FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

Bóg - Czy Bóg wymaga, byśmy wyznawali grzechy do ucha kapłana?

Makarios - 2013-01-18, 19:37
Temat postu: Czy Bóg wymaga, byśmy wyznawali grzechy do ucha kapłana?
Co na ten temat mówi Biblia?
Majorka 1 - 2013-01-21, 19:55

jest taki fragment w Bibli ale nie pamiętam gdzie dokładnie się znajduje i nie wiem czy on odnosi się do kapłanów czy do ludzi zwykłych "idzcie i wyznawajcie sobie wzajemnie grzechy i napominajcie jeden drugiego"
Majorka 1 - 2013-01-21, 19:58

Jk 5,16
"Wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy, módlcie się jeden za drugiego, byście odzyskali
zdrowie. Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego".

Makarios - 2013-01-21, 22:14

Ale czy ten fragment odnosi się do spowiedzi usznej?
Majorka 1 - 2013-01-22, 12:53

wlasnie nie sądze aby to chodziło o kapłanów i o spowiedż ustną, ale raczej o rozmowę. W KK niestety na tym wersecie się prawdopodobnie się wzorują....Bo załóżmy pojedzie taki katolik do spowiedzi i nie powie wszystkich grzechów a ksiądz mu je odpuści i człowiek myśli że jego grzechy są odpuszczone, a tak naprawdę grzechy może odpuścić tylko Bóg bo tylko w Nim jest przebacznie i zbawienie
Makarios - 2013-02-16, 14:57

Majorka 1 napisał/a:
wlasnie nie sądze aby to chodziło o kapłanów i o spowiedż ustną, ale raczej o rozmowę. W KK niestety na tym wersecie się prawdopodobnie się wzorują....Bo załóżmy pojedzie taki katolik do spowiedzi i nie powie wszystkich grzechów a ksiądz mu je odpuści i człowiek myśli że jego grzechy są odpuszczone, a tak naprawdę grzechy może odpuścić tylko Bóg bo tylko w Nim jest przebacznie i zbawienie

Całkowicie się z Tobą zgadzam, Majorko!

AlexK - 2013-02-16, 15:28

(21) Wtedy rzekł do nich Jezus po raz drugi: Pokój wam! Jak Ojciec posłał Mnie, tak i Ja was posyłam. (22) Po tych słowach tchnął na nich i powiedział: Weźmijcie Ducha Świętego! (23) Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. [J 20, 21-23]
Niech ten fragment Pisma mówi sam za siebie.

Makarios - 2013-02-16, 15:41

AlexK napisał/a:
(21) Wtedy rzekł do nich Jezus po raz drugi: Pokój wam! Jak Ojciec posłał Mnie, tak i Ja was posyłam. (22) Po tych słowach tchnął na nich i powiedział: Weźmijcie Ducha Świętego! (23) Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. [J 20, 21-23]
Niech ten fragment Pisma mówi sam za siebie.

... i rzeczywiście dużo mówi.

W Biblii nie ma ani jednej wzmianki, żeby któryś apostoł wysłuchał na osobności czyjejś spowiedzi i udzielił rozgrzeszenia. Niemniej wyłuszczono w niej wymagania, które trzeba spełnić, żeby uzyskać przebaczenie od Boga. Pod kierownictwem ducha świętego apostołowie potrafili rozeznać, czy ktoś spełnia te wymagania, i na tej podstawie orzec, czy Bóg mu przebaczył.

Nikt poza apostołami nie otrzymał takich "kompetencji".

Jeszcze do niedawna spowiedź uszna była wykorzystywana do współpracy z aparatem bezpieczeństwa, co ujawniły "teczki" wielu duchownych.

AlexK - 2013-02-16, 15:50

Makarios napisał/a:
AlexK napisał/a:
(21) Wtedy rzekł do nich Jezus po raz drugi: Pokój wam! Jak Ojciec posłał Mnie, tak i Ja was posyłam. (22) Po tych słowach tchnął na nich i powiedział: Weźmijcie Ducha Świętego! (23) Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. [J 20, 21-23]
Niech ten fragment Pisma mówi sam za siebie.

... i rzeczywiście dużo mówi.

W Biblii nie ma ani jednej wzmianki, żeby któryś apostoł wysłuchał na osobności czyjejś spowiedzi i udzielił rozgrzeszenia. Niemniej wyłuszczono w niej wymagania, które trzeba spełnić, żeby uzyskać przebaczenie od Boga. Pod kierownictwem ducha świętego apostołowie potrafili rozeznać, czy ktoś spełnia te wymagania, i na tej podstawie orzec, czy Bóg mu przebaczył.

Nikt poza apostołami nie otrzymał takich "kompetencji".

Jeszcze do niedawna spowiedź uszna była wykorzystywana do współpracy z aparatem bezpieczeństwa, co ujawniły "teczki" wielu duchownych.


Ale księża są następcami apostołów, a papież św. Piotra.

A do ostatniego poproszę jakiś artykuł potwierdzający to co piszesz.

Makarios - 2013-02-16, 15:56

AlexK napisał/a:
Ale księża są następcami apostołów, a papież św. Piotra.

mhy mnnnyy whymnb słucham????? Czyimi są następcami??? Chcesz poczytać jaką reputację mają ci "nastepcy apostolów". Mam gruba warstwę artykułów ukazujących ich prawdziwe oblicze!

AlexK napisał/a:
A do ostatniego poproszę jakiś artykuł potwierdzający to co piszesz.

Poczytaj książkę księdza Isakowicza-Zalewskiego o agentach w sutannach. To powinno Ci wystarczyć.

AlexK - 2013-02-16, 16:01

Makarios napisał/a:
AlexK napisał/a:
Ale księża są następcami apostołów, a papież św. Piotra.

mhy mnnnyy whymnb słucham????? Czyimi są następcami??? Chcesz poczytać jaką reputację mają ci "nastepcy apostolów". Mam gruba warstwę artykułów ukazujących ich prawdziwe oblicze!

Mam, ale nie dam... Niech Ci będzie.

Iwona - 2013-02-16, 16:10

Makarios napisał/a:
AlexK napisał/a:
Ale księża są następcami apostołów, a papież św. Piotra.

mhy mnnnyy whymnb słucham????? Czyimi są następcami??? Chcesz poczytać jaką reputację mają ci "nastepcy apostolów". Mam gruba warstwę artykułów ukazujących ich prawdziwe oblicze!

AlexK napisał/a:
A do ostatniego poproszę jakiś artykuł potwierdzający to co piszesz.

Poczytaj książkę księdza Isakowicza-Zalewskiego o agentach w sutannach. To powinno Ci wystarczyć.

A ty myślisz, że każdy ksiądz jest taki jak niektórych w gazetach przedstawiają czy w internecie (często też fałszywie)

Makarios - 2013-02-16, 20:38

Iwona napisał/a:

A ty myślisz, że każdy ksiądz jest taki jak niektórych w gazetach przedstawiają czy w internecie (często też fałszywie)

Nie! Wcale tak nie myślę. Znam kilku porządnych księży. Ale znam tez księży łotrów, łobuzów, cudzołożników, złodziei, całkiem sporo nałogowych alkoholików, sporo pedałów, pedofilów, karciarzy .... no, myślę, że wystarczy.

AlexK - 2013-02-16, 20:45

Makarios napisał/a:
Iwona napisał/a:

A ty myślisz, że każdy ksiądz jest taki jak niektórych w gazetach przedstawiają czy w internecie (często też fałszywie)

Nie! Wcale tak nie myślę. Znam kilku porządnych księży. Ale znam tez księży łotrów, łobuzów, cudzołożników, złodziei, całkiem sporo nałogowych alkoholików, sporo pedałów, pedofilów, karciarzy .... no, myślę, że wystarczy.

I na podstawie tej garstki księży (według mnie) bez powołania oceniasz całe duchowieństwo?

Makarios - 2013-02-16, 20:51

AlexK napisał/a:

I na podstawie tej garstki księży (według mnie) bez powołania oceniasz całe duchowieństwo?

Nie o to chodzi Alex. Jeśli się twierdzi, że księża zastępują apostołów ( Wyszyński twierdził, że Jezusa), to wybacz, ale to jest po prostu śmieszne. I nie mów, że to jest garstka, bo mogę sypnąć liczbami i się zdziwisz.

Po drugie Biblia mówi, co się robi z takimi zepsutymi łajdakami. Kościół przenosi takich łobuzów do innych parafii. A co PŚ nakazuje? Czytałaś kiedykolwiek o tym?

AlexK - 2013-02-16, 21:00

Makarios napisał/a:
AlexK napisał/a:

I na podstawie tej garstki księży (według mnie) bez powołania oceniasz całe duchowieństwo?

Nie o to chodzi Alex. Jeśli się twierdzi, że księża zastępują apostołów ( Wyszyński twierdził, że Jezusa), to wybacz, ale to jest po prostu śmieszne. I nie mów, że to jest garstka, bo mogę sypnąć liczbami i się zdziwisz.

Po drugie Biblia mówi, co się robi z takimi zepsutymi łajdakami. Kościół przenosi takich łobuzów do innych parafii. A co PŚ nakazuje? Czytałaś kiedykolwiek o tym?

Ale co innego jak ksiądz ma powołanie, a co innego jak go nie ma.
No to syp tymi liczbami. Masz tyle argumentów na potwierdzenie swych tez, no to się pochwal.

Jeżeli Biblia coś na ten temat mówi, to poproszę o fragment.

W takim stylu nie będziemy rozmawiać. Tutaj nie wojsko, tez nie żaden pokaz, żeby się chwalić.

Makarios - 2013-02-16, 21:23

Sama widzisz Alex; Nike mi zabroniła. A werset, to sobie znajdź sama, jak jesteś taka mądra :)
AlexK - 2013-02-16, 21:27

Nie podzielam decyzji pani administrator, ale ją szanuję.
Makarios, proszę oświeć mnie. Nie znam Biblii aż tak dobrze jak ty. :)

Makarios - 2013-02-16, 21:30

AlexK napisał/a:

Makarios, proszę oświeć mnie. Nie znam Biblii aż tak dobrze jak ty. :)

Naprawdę. A tak się sadzisz jakbyś przynajmniej 40 lat studiowała Pismo na wyższych uczelniach :)

AlexK - 2013-02-16, 21:40

Makarios napisał/a:
AlexK napisał/a:

Makarios, proszę oświeć mnie. Nie znam Biblii aż tak dobrze jak ty. :)

Naprawdę. A tak się sadzisz jakbyś przynajmniej 40 lat studiowała Pismo na wyższych uczelniach :)

To dobrze czy źle? :mrgreen:

Makarios - 2013-02-16, 21:41

Dla mnie to wygląda na brak rozsądku
Iwona - 2013-02-16, 23:03

Makarios napisał/a:
AlexK napisał/a:

I na podstawie tej garstki księży (według mnie) bez powołania oceniasz całe duchowieństwo?

Nie o to chodzi Alex. Jeśli się twierdzi, że księża zastępują apostołów ( Wyszyński twierdził, że Jezusa), to wybacz, ale to jest po prostu śmieszne. I nie mów, że to jest garstka, bo mogę sypnąć liczbami i się zdziwisz.

Po drugie Biblia mówi, co się robi z takimi zepsutymi łajdakami. Kościół przenosi takich łobuzów do innych parafii. A co PŚ nakazuje? Czytałaś kiedykolwiek o tym?

Tylko, że trzeba mieć powołanie, a nie wszyscy dobrze je odczytują. Ilu jest takich księży, którzy w rzeczywistości powinni być świeckimi i żyć normalnie w życiu świeckim? Albo odwrotnie, ileż jest świeckich, którzy tak naprawdę życie powinni poświęcić Bogu zupełnie inaczej bo są powołani do kapłaństwa, bądź też zakonu? Takich osób jest wiele

Iwona - 2013-02-16, 23:06

Makarios napisał/a:
Dla mnie to wygląda na brak rozsądku

Ja rzeczywiście studiuję na wyższej uczelni Pismo Święte od jakiegoś czasu, a jednak mi nigdy czegoś takiego nie napisałeś. Ona tylko wyznaje swoje poglądy. Czyż nie ma do tego prawa?

nike - 2013-02-17, 11:57

Iwona napisał/a:
Makarios napisał/a:
Dla mnie to wygląda na brak rozsądku

Ja rzeczywiście studiuję na wyższej uczelni Pismo Święte od jakiegoś czasu, a jednak mi nigdy czegoś takiego nie napisałeś. Ona tylko wyznaje swoje poglądy. Czyż nie ma do tego prawa?


Ma. I kazdy ma prawo do swojego zdania. Ale żeby do starej baby doczepić się do przecinka??? to sobie sama dopowiedz. Szczerze..??? To ja was obie bardzo lubię i chciała bym mieć takie wnuczki, mam tylko wnuki. :-D

A tak na marginesie. dziewczyny cieszę się,że interesujecie się Biblia, tylko kiedy ją czytacie, to jeszcze myślcie, bo myślenie nie boli i nic nie kosztuje. kocham was. :-D

Axanna - 2013-02-17, 13:01

moim, skromnym oczywiscie, zdaniem, nike, powodu do radosci w danym wypadku nie ma zadnego, bowiem ci co sie biblia w ogole nie interesuja sie, sa w lepszej sytuacji niz te dwie... przepraszam za szczerosc.
Iwona - 2013-02-17, 15:12

nike napisał/a:
Iwona napisał/a:
Makarios napisał/a:
Dla mnie to wygląda na brak rozsądku

Ja rzeczywiście studiuję na wyższej uczelni Pismo Święte od jakiegoś czasu, a jednak mi nigdy czegoś takiego nie napisałeś. Ona tylko wyznaje swoje poglądy. Czyż nie ma do tego prawa?


Ma. I kazdy ma prawo do swojego zdania. Ale żeby do starej baby doczepić się do przecinka??? to sobie sama dopowiedz. Szczerze..??? To ja was obie bardzo lubię i chciała bym mieć takie wnuczki, mam tylko wnuki. :-D

A tak na marginesie. dziewczyny cieszę się,że interesujecie się Biblia, tylko kiedy ją czytacie, to jeszcze myślcie, bo myślenie nie boli i nic nie kosztuje. kocham was. :-D

Nike, ja nie wiem, ale może nie wyznałaś jej nigdy, że jesteś starszą osobą....


Ty za to czytaj Biblię z modlitwą, to też nie boli. Módl się by Bóg ci pewne rzeczy pozwolił zrozumieć, a nie byś tak sama czytała i wyłapywała co według ciebie w Kościele jest z Biblią zgodne a co nie

Axanna napisał/a:
moim, skromnym oczywiscie, zdaniem, nike, powodu do radosci w danym wypadku nie ma zadnego, bowiem ci co sie biblia w ogole nie interesuja sie, sa w lepszej sytuacji niz te dwie... przepraszam za szczerosc.

To pisze Axanna, która a Biblii wie wszystko...

AlexK - 2013-02-17, 15:16

Iwona napisał/a:

Nike, ja nie wiem, ale może nie wyznałaś jej nigdy, że jesteś starszą osobą....

em... No właśnie w tym problem, że wyznała. :oops: Ale jak już mamy być tacy szczegółowi to we wszystkim...

Iwona - 2013-02-17, 15:39

AlexK napisał/a:
Iwona napisał/a:

Nike, ja nie wiem, ale może nie wyznałaś jej nigdy, że jesteś starszą osobą....

em... No właśnie w tym problem, że wyznała. :oops: Ale jak już mamy być tacy szczegółowi to we wszystkim...

Oj no dobra....
Ale w Biblii są o wiele ważniejsze sprawy niż przecinek. Mogłybyście sobie to darować

Majorka 1 - 2013-02-17, 19:50

ale dlaczego trzeba iść do tego księdza, powiedzieć mu swoje grzechy....Przecież tylko Bóg może odpuścić grzechy....człowiek spowiadając się moze tak naprawdę nie żałować swoich czynów ale wie że musi się z nich wyspowiadać, ksiądz o tym nie wie ale daje mu rozgrzeszenie - ale czy aby na pewno jest rozgrzeszony??? czy Bóg mu przebaczył?? Osobiście uważam że tylko Bóg zna nasze serca i wie czy naprawdę żałujemy i chcemy się poprawić i tylko On może wlać w nasze serce przebaczenie i oczyszczenie z tych grzechów. Szczególnie że na spowiedzi mówi się beznadziejne grzechy - regułki typu przeklinałem, kłamałem...nie mówi się od serca bo to co innego rozmawiać z Bogiem o swoich uczuciach, przewinieniach niż z księdzem. Co innego jest sama rozmowa z księdzem czy pastorem jak np szukanie porady czy wyjaśnienie pewnych sytuacji. Bo Bóg od nas mówi ale czasami nie rozumiemy co np przez pewną sytuację czy fragment chciał nam powiedzieć.
AlexK - 2013-02-17, 20:13

Majorka 1 napisał/a:
ale dlaczego trzeba iść do tego księdza, powiedzieć mu swoje grzechy....Przecież tylko Bóg może odpuścić grzechy....człowiek spowiadając się moze tak naprawdę nie żałować swoich czynów ale wie że musi się z nich wyspowiadać, ksiądz o tym nie wie ale daje mu rozgrzeszenie - ale czy aby na pewno jest rozgrzeszony??? czy Bóg mu przebaczył?? Osobiście uważam że tylko Bóg zna nasze serca i wie czy naprawdę żałujemy i chcemy się poprawić i tylko On może wlać w nasze serce przebaczenie i oczyszczenie z tych grzechów. Szczególnie że na spowiedzi mówi się beznadziejne grzechy - regułki typu przeklinałem, kłamałem...nie mówi się od serca bo to co innego rozmawiać z Bogiem o swoich uczuciach, przewinieniach niż z księdzem. Co innego jest sama rozmowa z księdzem czy pastorem jak np szukanie porady czy wyjaśnienie pewnych sytuacji. Bo Bóg od nas mówi ale czasami nie rozumiemy co np przez pewną sytuację czy fragment chciał nam powiedzieć.

Już sam fakt, że ktoś idzie do spowiedzi jest oznaką, że tych grzechów żałuje. Jeżeli jakichś grzechów nie żałuje (bądź której zataił) to spowiedź jest nieważna, nawet jak otrzymał rozgrzeszenie. Jeżeli nie "wykona" pokuty, to spowiedź również jest nieważna.

nike - 2013-02-17, 20:53

Czy Pan Jezus któregoś z Apostołów spowiadał na ucho?
Czy Apostołowie, kogoś spowiadali na ucho? Nowy testament nic nam o tym nie mówi, a skoro nie mówi, ty my nie powinniśmy tego czynić, bo taka spowiedź jest po prostu człowiekowi nie potrzebna.

AlexK - 2013-02-17, 21:00

A to jak wolisz, żeby wyglądała spowiedź? Co na mszy ksiądz przejdzie się między ławkami i powie: tobie odpuszczam, tobie odpuszczam, a ty musisz się jeszcze trochę postarać?
Ludzie którym Jezus odpuszczał też w pewien sposób wyznawali przed nim grzechy, a przynajmniej skruchę. Jeżeli nie chcesz się spowiadać w konfesjonale to wcale nie musisz - zawsze możesz się umówić z księdzem na spowiedź "w cztery oczy".

Makarios - 2013-02-17, 21:11

Żaden człowiek nie ma w naszych czasach upoważnienia do rozgrzeszania innych!
AlexK - 2013-02-17, 21:17

Makarios napisał/a:
Żaden człowiek nie ma w naszych czasach upoważnienia do rozgrzeszania innych!

A jak wygląda wasza spowiedź?

Makarios - 2013-02-17, 21:24

Jaka spowiedź?
AlexK - 2013-02-17, 21:25

Makarios napisał/a:
Jaka spowiedź?

Czyli cały czas żyjecie w grzechu? Bo jako ludzie zapewne też grzeszycie...

nike - 2013-02-17, 21:29

AlexK napisał/a:
Makarios napisał/a:
Jaka spowiedź?

Czyli cały czas żyjecie w grzechu? Bo jako ludzie zapewne też grzeszycie...


A od czego są modlitwo do Boga przez Jezusa? Czy to nie wystarcza? Pośrednikiem naszym nie jest ksiądz, on jest jedynie nauczycielem twoim [bo nie moim] ale nie pośrednikiem między tobą a Bogiem, bo to należy do Jezusa.

Makarios - 2013-02-17, 21:35

AlexK napisał/a:
Makarios napisał/a:
Jaka spowiedź?

Czyli cały czas żyjecie w grzechu? Bo jako ludzie zapewne też grzeszycie...

"Chodźcie i spór ze Mną wiedźcie! - mówi Jahwe. Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją; choćby czerwone jak purpura, staną się jak wełna" (Izajasza 1:18).

"Ojcze nasz, który jesteś w niebie (...) przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili" (Mt. 6:9, 12).

AlexK - 2013-02-17, 21:35

W takim razie kontynuuję mój potok pytań: skąd wiecie, że Bóg odpuszcza wam grzechy?
Makarios - 2013-02-17, 21:38

Powinny Ci wystarczyć wersety, które przytoczyłem. Ale dodam jeszcze ten:

"Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski" (Mt. 6:14).

Iwona - 2013-02-17, 22:20

Makarios napisał/a:
Powinny Ci wystarczyć wersety, które przytoczyłem. Ale dodam jeszcze ten:

"Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski" (Mt. 6:14).

Ale gdzieś też widziałam jeden fragment o wyznawaniu sobie grzechów

Majorka 1 - 2013-02-17, 22:22

AlexK napisał/a:
W takim razie kontynuuję mój potok pytań: skąd wiecie, że Bóg odpuszcza wam grzechy?


A ja nie rozumiem jak można zadać takie pytanie, mając wyżej przytoczone cytaty z Biblii które mówią same za siebie....
Tylko Bóg może odpuścić grzechy ludzkie.....Sam fakt że ktoś pojdzie do spowiedzi wcale nie wyraża skruchy - bo więksość ludzi chodzi do spowiedzi bo "tak pasuje"....

Majorka 1 - 2013-02-17, 22:28

Iwona napisał/a:
Makarios napisał/a:
Powinny Ci wystarczyć wersety, które przytoczyłem. Ale dodam jeszcze ten:

"Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski" (Mt. 6:14).

Ale gdzieś też widziałam jeden fragment o wyznawaniu sobie grzechów


Jk 5,16
"Wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy, módlcie się jeden za drugiego, byście odzyskali
zdrowie. Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego".
Jest taki cytat co jest w Biblii ale nie mówi on o tym aby iść i wyznawać grzechy kapłanom na ucho a oni będą odpuszczać grzechy w imieniu Boga.

Iwona - 2013-02-17, 22:35

Majorka 1 napisał/a:


Jk 5,16
"Wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy, módlcie się jeden za drugiego, byście odzyskali
zdrowie. Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego".
Jest taki cytat co jest w Biblii ale nie mówi on o tym aby iść i wyznawać grzechy kapłanom na ucho a oni będą odpuszczać grzechy w imieniu Boga.

Tak, chodziło mi o ten cytat. Dziękuję

Majorka 1 - 2013-02-17, 22:40

Iwona napisał/a:
Majorka 1 napisał/a:


Jk 5,16
"Wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy, módlcie się jeden za drugiego, byście odzyskali
zdrowie. Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego".
Jest taki cytat co jest w Biblii ale nie mówi on o tym aby iść i wyznawać grzechy kapłanom na ucho a oni będą odpuszczać grzechy w imieniu Boga.

Tak, chodziło mi o ten cytat. Dziękuję


ten cytat nie odnosi się do spowiedzi usznej do kapłana/księdza.

nike - 2013-02-17, 22:53

Wiele zborów protestanckich, maja takie okolicznościowe zebrania, raz na jakiś czas, gdzie członkowie publicznie przepraszają siebie i Boga, za różne przewinienia względem członków danego zboru lub proszą Boga o odpuszczenie innych przewinień. nie wypowiadają np. ukradłam w samie, bo Bóg dobrze to wie, ale np. jak ukradłam bratu z kieszeni, to dobrą jest rzeczą w zborze lub osobiście na osobności oddać i przeprosić taką osobę, Bóg tez to widzi i to jest cała spowiedź.
SQ6 - 2014-06-16, 22:35

Jak ktoś lubi wyznawać grzechy komuś do ucha, to ja nie mam prawa tego nikomu zabraniać (...)
nike - 2014-06-16, 22:47

Oczywiście, ze prawa takiego nie mamy ale czy jest to nauka biblijna?
Odbić Konstantynopol! - 2014-06-16, 22:50

nike napisał/a:
Oczywiście, ze prawa takiego nie mamy ale czy jest to nauka biblijna?


Tak, biblijna, ile razy można to powtarzać...?
Poza tym, nie wszystko co niebiblijne jest złe.

SQ6 - 2014-06-16, 22:56

Czy to jest nauka biblijna, czy też nie...- to niech sobie każdy sam w sercu rozstrzygnie... Jak ktoś lubi się spowiadać do ucha- jego sprawa... Tylko trzeba wziąć pod uwagę, że księża to też ludzie... Nie wiesz na kogo trafisz i jakiego potem będzie mieć na Ciebie haka... Niestety- taką ewentualność też trzeba brać pod uwagę...
nike - 2014-06-16, 22:59

R von Rudnik zu Rabstein napisał/a:
Tak, biblijna, ile razy można to powtarzać...?


Jeżeli jest biblijna to daj tekst biblijny gdzie apostołowie na ucho spowiadali ludzi.

nike - 2014-06-16, 23:04

SQ6 napisał/a:
Czy to jest nauka biblijna, czy też nie...- to niech sobie każdy sam w sercu rozstrzygnie... Jak ktoś lubi się spowiadać do ucha- jego sprawa... Tylko trzeba wziąć pod uwagę, że księża to też ludzie... Nie wiesz na kogo trafisz i jakiego potem będzie mieć na Ciebie haka... Niestety- taką ewentualność też trzeba brać pod uwagę...


Moja babcia opowiadała, jak bogacz wyrzucił ludzi z mieszkania, bo wyznali księdzu na spowiedzi,ze z biedy kradną bogaczowi zborze.
Poczekał, aż zbiorą jeszcze żniwa i na zimę na śnieg wyrzucił z małymi dziećmi, zresztą to nie był wyjątek.

bartek212701 - 2014-06-16, 23:05

straszne :-(
zion599 - 2014-06-16, 23:06

temat jest ''Czy Bóg WYMAGA , byśmy wyznawali grzechy do ucha kapłana?"
Odpowiedź: NIE

Natomiast tutaj (jak zwykle zreszta..)pojawiają się też kwestie poboczne
na nie tez odpowiem (poraz wtóry)
"Czy Bóg wymaga byśmy wyznawali grzechy"
Odpowiedz brzmi :TAK

"Czy Bóg zabrania byśmy wyznawali gzechy do ucha kapłana " ?
Odpowiedź brzmi :NIE

To tyle, mam nadzieje ze kwestia została wyjaśniona

Wersety znacie, bo sami przytaczacie 8-)

zion599 - 2014-06-16, 23:09

Cytat:
Moja babcia opowiadała, jak bogacz wyrzucił ludzi z mieszkania, bo wyznali księdzu na spowiedzi,ze z biedy kradną bogaczowi zborze.
Poczekał, aż zbiorą jeszcze żniwa i na zimę na śnieg wyrzucił z małymi dziećmi, zresztą to nie był wyjątek.


Na ziemi nie zawsze jest sprawiedliwość, ale nie martw sie ksiądz swoje beknie ,
Bo popełnił gzech śmiertelny.
Jednak to są wyjątki osobiście nigdy nie spotkałem się zeby komuś ksiądz o grzechach opowiadał
Po za tym porównaj to sobie z programowym ,,donosicielstwem '' w niektórych zborach :roll:

nike - 2014-06-16, 23:16

W poznańskim na wioskach to nie był wyjątek, z opowiadań mojej babci mogłabym ksiazkę napisać. To była zbrodnia przeciwko tym biednym ludziom a księża byli współwinni.
Odbić Konstantynopol! - 2014-06-16, 23:25

nike napisał/a:
z opowiadań mojej babci mogłabym ksiazkę napisać.


I opowiadania babci-apostatki ze złej parafii,
są akurat prawdą o całym bożym świecie...
Gratuluję... :roll:

nike - 2014-06-16, 23:39

R von Rudnik zu Rabstein napisał/a:
nike napisał/a:
z opowiadań mojej babci mogłabym ksiazkę napisać.


I opowiadania babci-apostatki ze złej parafii,
są akurat prawdą o całym bożym świecie...
Gratuluję... :roll:


Ja nie powiedziałam,że o calym świecie, to ty powiedziałeś. Moja babcia była dewotka w KrK i służącą u proboszcza, więc i tez przy okazji była dobra obserwatorką.
Dlatego właśnie kiedy mój tata kupił Biblię i zaczęli ja czytać, to moja babcia dewotka pierwsza podjęła decyzje o odejściu z Krk, zresztą w krotce proboszcz calą rodzinkę wyklną na czele z babcią hehehe.

Odbić Konstantynopol! - 2014-06-16, 23:45

nike napisał/a:
Ja nie powiedziałam,że o calym świecie,


Ale tak to przedstawiasz...

Jefte - 2015-01-20, 16:42

Spowiedź nie ma biblijnej podstawy, pośrednikiem jest Jezus nie kapłan
Jefte - 2015-01-20, 16:46

SQ6 napisał/a:
Czy to jest nauka biblijna, czy też nie...- to niech sobie każdy sam w sercu rozstrzygnie... Jak ktoś lubi się spowiadać do ucha- jego sprawa... Tylko trzeba wziąć pod uwagę, że księża to też ludzie... Nie wiesz na kogo trafisz i jakiego potem będzie mieć na Ciebie haka... Niestety- taką ewentualność też trzeba brać pod uwagę...


Sercem nie można roztrzygnąć czy coś jest nauką biblijną czy nie. Tylko rzetelne studium Pisma Swiętego może nas o tym upewnić...

Listek - 2015-01-20, 20:58

Jefte napisał/a:
Tylko rzetelne studium Pisma Swiętego może nas o tym upewnić...


Tyle,że wszyscy czytamy to samo PŚ,a każdy rozumie je inaczej.

Dlatego dobrze jest gdy sobie na wzajem pomagamy wyjść z kłamstw tego świata.





:) :) :)

Jefte - 2015-01-20, 22:08

Listek napisał/a:
Jefte napisał/a:
Tylko rzetelne studium Pisma Swiętego może nas o tym upewnić...


Tyle,że wszyscy czytamy to samo PŚ,a każdy rozumie je inaczej.

Dlatego dobrze jest gdy sobie na wzajem pomagamy wyjść z kłamstw tego świata.


:) :) :)


To fakt, różnie rozumiemy nauki Biblii

Listek - 2015-01-20, 22:16

Jefte napisał/a:
Listek napisał/a:
Jefte napisał/a:
Tylko rzetelne studium Pisma Swiętego może nas o tym upewnić...


Tyle,że wszyscy czytamy to samo PŚ,a każdy rozumie je inaczej.

Dlatego dobrze jest gdy sobie na wzajem pomagamy wyjść z kłamstw tego świata.


:) :) :)


To fakt, różnie rozumiemy nauki Biblii


Tak różnie,że się zdziwisz.

:) :) :)

Pokoja - 2015-01-20, 23:26

AlexK napisał/a:
(21) Wtedy rzekł do nich Jezus po raz drugi: Pokój wam! Jak Ojciec posłał Mnie, tak i Ja was posyłam. (22) Po tych słowach tchnął na nich i powiedział: Weźmijcie Ducha Świętego! (23) Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. [J 20, 21-23]
Niech ten fragment Pisma mówi sam za siebie.


Skoro ma mówić sam za siebie, to czy potrafisz na jego podstawie udowodnić, że to odpuszczanie grzechów polega na szeptaniu komuś do ucha, co uczyniłeś?

Już miałeś zacytowany jeden z dobrych tekstów, wyjaśniający jak to należy rozumieć.


Cytat:
"Wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy, módlcie się jeden za drugiego, byście odzyskali
zdrowie. Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego".Jk 5:16


Czy chodzi tu o szeptanie do ucha zausznika?

Czy możesz wskazać jakiś przykład, że Panu Jezusowi szeptano najpierw na ucho, a później przebaczał grzechy i uzdrawiał?

zion599 - 2015-01-20, 23:31

Pokoja napisał/a:
Skoro ma mówić sam za siebie, to czy potrafisz na jego podstawie udowodnić, że to odpuszczanie grzechów polega na szeptaniu komuś do ucha, co uczyniłeś?


Na poparcie tej tezy
wystarczy pryjrzeć się jednemu z fragmentów :
'' Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone''
Chyba nie sądzisz , ze to tyczyło się tylko i wyłącznie czasów żyjących apostołów,
a potem już miałoby nie być takiej możliwości?

aha.
Odpuszczenie nie polega na samym szepraniu do ucha, odpuszczenie nastepuje po wyznaniu grzechów.
Jednak zeby to nastąpiło
grzechy muszą być wyszeptane

zion599 - 2015-01-20, 23:35

Pokoja napisał/a:
Czy możesz wskazać jakiś przykład, że Panu Jezusowi szeptano najpierw na ucho, a później przebaczał grzechy i uzdrawiał?


Jezus nieraz kazał wychodzić na środek, tak by grzesznik przyznał się do swojej choroby
Dopiero wtedy doznawał ozdrowienia.
Nawet gdy ktoś dotknał się jego frędzli i ozdrowiał, to zawołął go na środek
''Kto się dotknął mojego płaszcza?''


Cytat:
Słyszała ona o Jezusie, więc przyszła od tyłu, między tłumem, i dotknęła się Jego płaszcza. 28 Mówiła bowiem: «Żebym się choć Jego płaszcza dotknęła, a będę zdrowa». 29 Zaraz też ustał jej krwotok i poczuła w ciele, że jest uzdrowiona z dolegliwości. 30 A Jezus natychmiast uświadomił sobie, że moc wyszła od Niego. Obrócił się w tłumie i zapytał: «Kto się dotknął mojego płaszcza?» 31 Odpowiedzieli Mu uczniowie: «Widzisz, że tłum zewsząd Cię ściska, a pytasz: Kto się Mnie dotknął». 32 On jednak rozglądał się, by ujrzeć tę, która to uczyniła. 33 Wtedy kobieta przyszła zalękniona i drżąca, gdyż wiedziała, co się z nią stało, upadła przed Nim i wyznała Mu całą prawdę. 34 On zaś rzekł do niej: «Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju i bądź uzdrowiona ze swej dolegliwości!».

nike - 2015-01-20, 23:48

zion599, A jaki ten twój post ma związek ze spowiedzią na ucho?
zion599 - 2015-01-20, 23:50

a post Pokoja?
ja mówiłem o odpuszczaniu i zatrzymywaniu grzechów
Przecież ksiądz to nie Jezus zeby kalkował zachowania :P?

zion599 - 2015-01-20, 23:59

no dobra ale odpowiem na temat
Nie ma w Biblii takiego polecenia , zeby do kapłana czy kogokolwiek
mowić NA UCHO
Jednak chyba lepiej szeptać do ucha niż publicznie wszystkim się chwaląc
albo ja o czymś nie wiem?
forma ta została przyjęta prawdopodobnie po to , zeby nie urągać godności
spowiadającym się, a zeby otworzyli się przed samym Chrystusem
No i niestety przy księdzem , ktory musi brudów ludzkich wysłuchiwać
Raczej nic w tym nie jest przyjemnego, ale robi to w poczuciu misji :)
Największą radośćią dla księzy est to ze dostali wlasnie tę moc odpuszczania grzechow:)
I ze widzą jak grzesznik odchodzi zdrowy
To nie jest okaz władzy- a miłości

Pokoja - 2015-01-21, 00:06

zion599 napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Skoro ma mówić sam za siebie, to czy potrafisz na jego podstawie udowodnić, że to odpuszczanie grzechów polega na szeptaniu komuś do ucha, co uczyniłeś?


Na poparcie tej tezy
wystarczy pryjrzeć się jednemu z fragmentów :
'' Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone''
Chyba nie sądzisz , ze to tyczyło się tylko i wyłącznie czasów żyjących apostołów,
a potem już miałoby nie być takiej możliwości?

aha.
Odpuszczenie nie polega na samym szeptaniu do ucha, odpuszczenie następuję po wyznaniu grzechów.
Jednak żeby to nastąpiło
grzechy muszą być wyszeptane


Komu grzechy mają być wyznane? Osobie trzeciej (jeśli tak to wskaż tekst, z ktorego to wynika), czy pokrzywdzonemu? Pan Jezus podał złotą regułę jak to ma przebiegać:

Cytat:
A jeśliby zgrzeszył brat twój, idź, upomnij go sam na sam; jeśliby cię usłuchał, pozyskałeś brata swego. (16) Jeśliby zaś nie usłuchał, weź z sobą jeszcze jednego lub dwóch, aby na oświadczeniu dwu lub trzech świadków była oparta każda sprawa. (17) A jeśliby ich nie usłuchał, powiedz zborowi; a jeśliby zboru nie usłuchał, niech będzie dla ciebie jak poganin i celnik. (18) Zaprawdę powiadam wam: Cokolwiek byście związali na ziemi, będzie związane i w niebie; i cokolwiek byście rozwiązali na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie. Mt. 18:15-18


Jeszcze raz zwróćmy uwagę na J. 20:21-23 i zbieżne teksty:

Cytat:
Lecz ja wam mówię prawdę: Lepiej dla was, żebym ja odszedł. Bo jeśli nie odejdę, Pocieszyciel do was nie przyjdzie, jeśli zaś odejdę, poślę go do was. (8) A On, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu i o sprawiedliwości, i o sądzie; (9) o grzechu, gdyż nie uwierzyli we mnie; (10) o sprawiedliwości, gdyż odchodzę do Ojca i już mnie nie ujrzycie; (11) o sądzie zaś, gdyż książę tego świata został osądzony. (12) Mam wam jeszcze wiele do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie; (13) lecz gdy przyjdzie On, Duch Prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę, bo nie sam od siebie mówić będzie, lecz cokolwiek usłyszy, mówić będzie, i to, co ma przyjść, wam oznajmi. (14) On mnie uwielbi, gdyż z mego weźmie i wam oznajmi. (15) Wszystko, co ma Ojciec, moje jest; dlatego rzekłem, że z mego weźmie i wam oznajmi. J. 16:7-15

Jan bowiem chrzcił wodą, ale wy po niewielu dniach będziecie ochrzczeni Duchem Świętym. [...] weźmiecie moc Ducha Świętego, kiedy zstąpi na was, i będziecie mi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi. Dz. 1:5-8

(21) I znowu rzekł do nich Jezus: Pokój wam! Jak Ojciec mnie posłał, tak i Ja was posyłam. (22) A to rzekłszy, tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego. (23) Którymkolwiek grzechy odpuścicie, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są zatrzymane. J. 20:21-23

A Jezus przystąpiwszy, rzekł do nich te słowa: Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi. (19) Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, (20) ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata. Mt. 28:18-20


Apostołowie przez głoszenie nauki Chrystusowej, najpierw słowem mówionym, a później i spisanym, mieli nauczać, co czynią do dzisiaj. Wskazali co się Bogu podoba, a co nie. Co jest w praktykach i zwyczajach narodów grzechem (np. czarnoksięstwo), a co nie i może być zachowane, choćby jako zwyczaj narodowy, tak jak u Żydów.

Spowiedź douszna, to władza nad wiernymi, z której zausznik się nie rozlicza przed spowiadającym się. Wykorzysta ją do czego będzie mu, albo dla kleru potrzebne.

zion599 - 2015-01-21, 00:10

Pokoja napisał/a:
Komu grzechy mają być wyznane? Osobie trzeciej (jeśli tak to wskaż tekst, z ktorego to wynika), czy pokrzywdzonemu? Pan Jezus podał złotą regułę jak to ma przebiegać:

Pana Jezusa nie obchodziło komu ma to być wyznawane, tylko kto ma te grzechy odpuszczać
A mieli je odpuszczać ludzie, kapłani jego nowego Koscioła
Procedury ustalili sami , gdyż mieli do tego prawo, podobnie jak Kapłani
poprzedniej świątyni
Bogu jest obojętne w jaki sposób realizuje jego polecenia..
No !

A jeśli nie byłoby obojętne (gdyż np moze powodować jakieśtam zgrzyty)- to to zaznacza
i nie omieszkałby oznajmić.
Poprzednim kapłanom zwracał uwagę na to ze przegieli z Halachą, ale to był Kosciol załłożony na samych tropach,
a nie przez Chrystusa, Kosciol ktorego bramy piekielne nie przemogą.
Dzis My smiertelnicy nie mamy prawa się mądrzyć
i wyrokować na tych kapłanów, gdyż nie znamy głebi zależności
[ w kontekscie nie takim ze tam jakaś supertajemnica. tyko ze poprostu czy to jest dopuszczone czy nie
a smiertelnik jak chce drązyć to zawsze się dodrąży, ale to
bedą jego tylko środki zaradcze]


Ja natomiast nawet z tego co znam to tylko mogę tą formę i wyłąćznie pochwalić.



......................

Dobra ten post wszYstko wyjaśnia, chyba nie ma o czym gadać więcej
Chyba wszystko co pojawi się po nim , w kontekscie szepto-spowiedzi, jesli pojawią się jakieś wątpiwości znajdziecie odpowiedź tutaj :P

przyp.:
21 stycznia 2015
godz.0:10

Pokoja - 2015-01-21, 00:31

zion599 napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Czy możesz wskazać jakiś przykład, że Panu Jezusowi szeptano najpierw na ucho, a później przebaczał grzechy i uzdrawiał?


Jezus nieraz kazał wychodzić na środek, tak by grzesznik przyznał się do swojej choroby
Dopiero wtedy doznawał ozdrowienia.
Nawet gdy ktoś dotknał się jego frędzli i ozdrowiał, to zawołął go na środek
''Kto się dotknął mojego płaszcza?''


Cytat:
Słyszała ona o Jezusie, więc przyszła od tyłu, między tłumem, i dotknęła się Jego płaszcza. 28 Mówiła bowiem: «Żebym się choć Jego płaszcza dotknęła, a będę zdrowa». 29 Zaraz też ustał jej krwotok i poczuła w ciele, że jest uzdrowiona z dolegliwości. 30 A Jezus natychmiast uświadomił sobie, że moc wyszła od Niego. Obrócił się w tłumie i zapytał: «Kto się dotknął mojego płaszcza?» 31 Odpowiedzieli Mu uczniowie: «Widzisz, że tłum zewsząd Cię ściska, a pytasz: Kto się Mnie dotknął». 32 On jednak rozglądał się, by ujrzeć tę, która to uczyniła. 33 Wtedy kobieta przyszła zalękniona i drżąca, gdyż wiedziała, co się z nią stało, upadła przed Nim i wyznała Mu całą prawdę. 34 On zaś rzekł do niej: «Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju i bądź uzdrowiona ze swej dolegliwości!».


Użyte w tym przypadku określenie dotknąć, pochodzi z gr. "haptomai" i oznacza coś więcej niż zwykłe dotknięcie. Jest to rodzaj dotknięcia, podobny do tego, który następuje przez zbliżenie się do kobiety. Chodzi więc o czułe wnikanie w naukę Pana Jezusa, stosowanie się do niej i budowanie na tej podstawie wiary, która pomaga w uzdrowieniu, Rz. 10:17.

To, co uczyniła ta niewiasta padając przed Panem Jezusem było aktem publicznym, a nie dousznym. Warto jest zwrócić tu uwagę na fakt, że niewiasta ta cierpiała od urodzenia się córeczki Jaira. Jedna i druga osoba były dotknięte niemocą.

Uzasadnianie tym tekstem spowiedzi dousznej jest nadinterpretacją i nadużyciem.

zion599 - 2015-01-21, 00:47

Pokoja napisał/a:
Uzasadnianie tym tekstem spowiedzi dousznej jest nadinterpretacją i nadużyciem.


bo to nie jest uzasadnienie na akt douszny *
w tym temacie napisałem wszystko w poście
21 stycznia 2015
godz.0:10

Przykłąd tej kobiety podałem po to , zeby
pokazać konieczność relacji z Chrystusem

Mamy otwierać sie do Chrystusa a nie do obcych ludzi.
Bo to nie oni własną mocągrzechy odpuszczają
Kapłani nowego Kosciola dostali tę możliwośc zeby grzesznika przyprowadzić
do Łaski Chrystusa i jego mocą
tamci odpuścili .
Sprawa jest prosta

*dopiero potem zrozumiałem w jakim kontekscie mowisz o douszności,
myslalem ze chodzi o miganie od relacji człowiek - Jezus przez strach przed kaplanem

Pokoja - 2015-01-21, 00:53

zion599 napisał/a:
a post Pokoja?
ja mówiłem o odpuszczaniu i zatrzymywaniu grzechów
Przecież ksiądz to nie Jezus zeby kalkował zachowania :P?


Ksiądz nie trzyma pieczy nad udnością całej Polski, lecz tylko nad parafią. Wie o rożnych sprawach, które ludzi dręczą i o, których mu mówią, przychodząc do niego po poradę, bo to wykształcony człowiek i zna się na wielu sprawach. Nie sposób, aby nie skorzystał z spowiedzi, aby daną sprawę rozwiązać.

Poważny problem następuje wtedy, gdy w złym celu użyje zdobytą informację, a podejrzenie o wydanie danej osoby padnie na kogoś innego, a nawet przez różnego rodzaju intrygi doprowadzi do tego, że pod ich wpływem dana osoba, nieświadoma skutku swoich słów, powie, albo uczyni coś, co ją pogrąży w oskarżeniach.

Przykład innego rodzaju:

Przełożony polecił pracownikowi, aby przeniósł jakieś urządzenie i ten nieświadom znaczenia, to uczynił, przechodząc z nim koło kamery. Następnie ktoś inny mając do niego dostęp, poza kamerą ukradł go za wiedzą przełożonego (taki wspólny interes). Pracownik otrzymał pogróżki, że spotka go coś złego, jeśli powie, że wykonał tylko polecenie przełożonego. Umożliwili mu, aby sam się zwolnił, czyli bez dyscyplinarki.

Guru, dysponując dużą wiedzą może prowadzić różnego rodzaju intrygi nawet międzywyznaniowe. Pan Jezus tak nie postępował.

Pokoja - 2015-01-21, 00:59

zion599 napisał/a:
no dobra ale odpowiem na temat
Nie ma w Biblii takiego polecenia , zeby do kapłana czy kogokolwiek
mowić NA UCHO
Jednak chyba lepiej szeptać do ucha niż publicznie wszystkim się chwaląc
albo ja o czymś nie wiem?
forma ta została przyjęta prawdopodobnie po to , zeby nie urągać godności
spowiadającym się, a zeby otworzyli się przed samym Chrystusem
No i niestety przy księdzem , ktory musi brudów ludzkich wysłuchiwać
Raczej nic w tym nie jest przyjemnego, ale robi to w poczuciu misji :)
Największą radośćią dla księzy est to ze dostali wlasnie tę moc odpuszczania grzechow:)
I ze widzą jak grzesznik odchodzi zdrowy
To nie jest okaz władzy- a miłości


Jeżeli Pan Jezus nie dał prawa do czegoś takiego, lecz wskazał "złotą regułę", to jest to nadużycie i wywracanie prawa i porządku Bożego, a Ty widzisz w tym misję, radość, moc i miłość, Dn. 7:25.

Czy to jest szczera postawa względem Boga, 1Sam. 15:22; Mt. 9:13

Pokoja - 2015-01-21, 01:10

zion599 napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Komu grzechy mają być wyznane? Osobie trzeciej (jeśli tak to wskaż tekst, z ktorego to wynika), czy pokrzywdzonemu? Pan Jezus podał złotą regułę jak to ma przebiegać:

Pana Jezusa nie obchodziło komu ma to być wyznawane, tylko kto ma te grzechy odpuszczać
A mieli je odpuszczać ludzie, kapłani jego nowego Koscioła
Procedury ustalili sami , gdyż mieli do tego prawo, podobnie jak Kapłani
poprzedniej świątyni
Bogu jest obojętne w jaki sposób realizuje jego polecenia..
No !


Pan Jezus powiedział:

Gdyby zboru nie usłuchał, a nie gdyby jednej osoby nie usłuchał. Zbór natomiast po zapoznaniu się z sprawą, która stał się już publiczną, wyraża swoje stanowisko przez głosowanie.

Jednak to Twoja dalej jest sprawa jak będziesz postępował. Nie zamierzam Ciebie ranić, a tylko wyraziłem to co mi jest dane zrozumieć z Słowa Bożego.

Pokoja - 2015-01-21, 01:26

zion599 napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Uzasadnianie tym tekstem spowiedzi dousznej jest nadinterpretacją i nadużyciem.


bo to nie jest uzasadnienie na akt douszny *
w tym temacie napisałem wszystko w poście
21 stycznia 2015
godz.0:10

Przykłąd tej kobiety podałem po to , zeby
pokazać konieczność relacji z Chrystusem

Mamy otwierać sie do Chrystusa a nie do obcych ludzi.
Bo to nie oni własną mocągrzechy odpuszczają
Kapłani nowego Kosciola dostali tę możliwośc zeby grzesznika przyprowadzić
do Łaski Chrystusa i jego mocą
tamci odpuścili .
Sprawa jest prosta

*dopiero potem zrozumiałem w jakim kontekscie mowisz o douszności,
myslalem ze chodzi o miganie od relacji człowiek - Jezus przez strach przed kaplanem


Czy myślisz, że gdy Chrześcijanin bliźni, wyznaje grzech swojemu bliźniemu, przeciwko któremu coś złego uczynił, to nie zbliża się do Chrystusa, który tak nakazał czynić? Przecież miłowanie jego i jego Ojca, polega na przestrzeganiu ich przykazań. Wtedy oni przychodzą do nas i u nas w naszych sercach zamieszkują.

Każdy prawdziwie wierzący Chrześcijanin, spłodzony z Ducha Świętego Ojca ma prawo pełnić rolę kapłana, nawet tak jak w powyższym przypadku.

zion599 - 2015-01-21, 01:57

Pokoja napisał/a:
Pan Jezus powiedział:

Cytat:
Gdyby zboru nie usłuchał, a nie gdyby jednej osoby nie usłuchał. Zbór natomiast po zapoznaniu się z sprawą, która stał się już publiczną, wyraża swoje stanowisko przez głosowanie.

Mała korekta,
to nie Pan Jezus powiedział (a juz w szczegolnosci nakazał),
tylko Sw. Paweł w taki sposób zorganizował swój zbór
Kazdy inny przywódca ma prawo organizować po swojemu spowiedź.
Również dousznie


Pokoja napisał/a:
Jeżeli Pan Jezus nie dał prawa do czegoś takiego, lecz wskazał "złotą regułę", to jest to nadużycie i wywracanie prawa i porządku Bożego, a Ty widzisz w tym misję, radość, moc i miłość, Dn. 7:25.

Czy to jest szczera postawa względem Boga, 1Sam. 15:22; Mt. 9:13



Nie ma czegoś takiego , jak złota reguła, wtym kontekście o którym mowisz, czyli reguła zakazująca realizować np spowiedź douszną. Wręcz przeciwnie jest to stosowane jako bardzo dobry sposób
realizacji


Co do rozważań z pierwszej Twojej odpowiedzi z : Dzisiaj 0:53

To chyba wieksza szansa jak te ''sekrety '' zna więcej osób , ze więcej wyplotuje i tajemnicy nadużyje?
Tymbardziej ze w przypadku spowiedzi dousznej księdzu
to naprawde ekstremelne przypadki
i skutkują powaznymi konsekwencjami
Jezeli Ksiądz dopusci sie tego nadużycia popełnia grzech przeciwko Duchowi Świętemu
a więc dzierga jedną z najwyższych odpowiedzialności
Kompletnie nie rozumiem więc Twoich argumentow , skoro nawet matematycznie skala
mowi sama za siebie a co mowić pw. odpowiedzialności.

Jefte - 2015-01-21, 08:08

Podsumowując, zwyczaj spowiedzi nie ma podstawy biblijnej. Można sprawdzić od kiedy się uformował w KRK. :-|
Listek - 2015-01-21, 21:34

Jefte napisał/a:
zwyczaj spowiedzi nie ma podstawy biblijnej. Można sprawdzić od kiedy się uformował w KRK.


Oczywiście masz rację.

:) :) :)

Pokoja - 2015-01-21, 23:36

zion599 napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Pan Jezus powiedział:

Cytat:
Gdyby zboru nie usłuchał, a nie gdyby jednej osoby nie usłuchał. Zbór natomiast po zapoznaniu się z sprawą, która stał się już publiczną, wyraża swoje stanowisko przez głosowanie.

Mała korekta,
to nie Pan Jezus powiedział (a juz w szczegolnosci nakazał),
tylko Sw. Paweł w taki sposób zorganizował swój zbór
Kazdy inny przywódca ma prawo organizować po swojemu spowiedź.
Również dousznie


Czy rzeczywiście jest to wolą Bożą? Wiemy, że Aaron też zaaprobował ulepienie cielca na pustyni, ale też wiemy, co się później stało.

Cytat:
A jeśliby zgrzeszył brat twój, idź, upomnij go sam na sam; jeśliby cię usłuchał, pozyskałeś brata swego. (16) Jeśliby zaś nie usłuchał, weź z sobą jeszcze jednego lub dwóch, aby na oświadczeniu dwu lub trzech świadków była oparta każda sprawa. (17) A jeśliby ich nie usłuchał, powiedz zborowi; a jeśliby zboru nie usłuchał, niech będzie dla ciebie jak poganin i celnik. (18) Zaprawdę powiadam wam: Cokolwiek byście związali na ziemi, będzie związane i w niebie; i cokolwiek byście rozwiązali na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie. Mt. 18:15-18


Kto tego nauczał? Ap. Paweł Pana Jezusa, który nauczał tak jak nauczył go Ojciec? A ty sugerujesz, że odwrotnie. Odwrotnie to tylko czyni "zły sługa", człowiek niegodziwości, który miał przyjść we własnym imieniu. To z jego powodu Pan Jezus nauczał, aby się modlić o zbawienia od tego niegodziwca (ale nas zbaw ode złego - od niegodziwca)

Cytat:
Niechaj was nikt w żaden sposób nie zwodzi; bo (dzień Pański) nie nastanie pierwej, zanim nie przyjdzie odstępstwo i nie objawi się człowiek niegodziwości, syn zatracenia, (4) przeciwnik, który wynosi się ponad wszystko, co się zwie Bogiem lub jest przedmiotem boskiej czci, a nawet zasiądzie w świątyni Bożej, podając się za Boga.

Jeśliby zaś ów sługa rzekł w sercu swoim: Pan mój zwleka z przyjściem, i zacząłby bić sługi i służebnice, jeść, pić i upijać się, (46) przyjdzie pan sługi owego w dniu, w którym tego nie oczekuje, i o godzinie, której nie zna, usunie go i wyznaczy mu los z niewiernymi. ŁK. 12:45,46

i nie wódź nas na pokuszenie (nie opuszczaj nas w pokuszeniach), ale nas zbaw ode złego (od niegodziwca), Mt. 6:13


Dziwi mnie bardzo, że nie pojmujesz, jak "złota reguła" z Mt. 18:15-18, napiętnuje spowiedź douszną> Jeżeli sprawa nabiera publicznego znaczenia, to już nie ma prawa do dyskrecji. Może być ona tylko wtedy, gdy zostaje rozstrzygnięta na etapie między grzeszącym, a krzywdzonym.

zion599 napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Jeżeli Pan Jezus nie dał prawa do czegoś takiego, lecz wskazał "złotą regułę", to jest to nadużycie i wywracanie prawa i porządku Bożego, a Ty widzisz w tym misję, radość, moc i miłość, Dn. 7:25.

Czy to jest szczera postawa względem Boga, 1Sam. 15:22; Mt. 9:13


Nie ma czegoś takiego , jak złota reguła, w tym kontekście o którym mówisz, czyli reguła zakazująca realizować np spowiedź douszną. Wręcz przeciwnie jest to stosowane jako bardzo dobry sposób realizacji


Sposób realizacji, ale czego? Podaj proszę przykład biblijny, który potwierdza Twoją tezę. Oczywiście nie zamierzam wywierać na Tobie presji, jak masz wierzyć i postępować. Kieruję się tylko przekonaniem z wiary i Twoim dobrem. "Złota reguła" daje prawo zgromadzeniu na ustalenie, co jest grzechem i jak może potraktować grzesznika.

zion599 napisał/a:
Co do rozważań z pierwszej Twojej odpowiedzi z : Dzisiaj 0:53

To chyba wieksza szansa jak te ''sekrety '' zna więcej osób , ze więcej wyplotuje i tajemnicy nadużyje?


Jeżeli dany grzech stał się już sprawą publiczną, znaną wszystkim, to zamiatanie jej pod tzw. "dywan" jest jeszcze większym grzechem. Sprawa musi być rozstrzygnięta przez cale zgromadzenie zboru, aby nazwać grzech po imieniu i ukrócić zło.

Cytat:
Słyszy się powszechnie o wszeteczeństwie między wami i to takim wszeteczeństwie, jakiego nie ma nawet między poganami, mianowicie, że ktoś żyje z żoną ojca swego. (2) A wyście wzbili się w pychę, zamiast się raczej zasmucić i wykluczyć spośród siebie tego, kto takiego uczynku się dopuścił. (3) Lecz ja, choć nieobecny ciałem, ale obecny duchem, już osądziłem tego, który to uczynił, tak jak bym był obecny: (4) Gdy się zgromadzicie w imieniu Pana naszego, Jezusa Chrystusa, wy i duch mój z mocą Pana naszego, Jezusa, (5) oddajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała, aby duch był zbawiony w dzień Pański. (6) Nie macie się czym chlubić. Czy nie wiecie, że odrobina kwasu cały zaczyn zakwasza? (7) Usuńcie stary kwas, abyście się stali nowym zaczynem, ponieważ jesteście przaśni; albowiem na naszą wielkanoc jako baranek został ofiarowany Chrystus. 1Kor. 5:1-7


zion599 napisał/a:
Tymbardziej ze w przypadku spowiedzi dousznej księdzu
to naprawde ekstremelne przypadki
i skutkują powaznymi konsekwencjami
Jezeli Ksiądz dopusci sie tego nadużycia popełnia grzech przeciwko Duchowi Świętemu
a więc dzierga jedną z najwyższych odpowiedzialności
Kompletnie nie rozumiem więc Twoich argumentow , skoro nawet matematycznie skala
mowi sama za siebie a co mowić pw. odpowiedzialności.


Czy rzeczywiście popełnia grzech przeciwko Duchowi Świętemu? Takiej świadomości od spowiadającego oczekuje spowiednik, i to wszystko. Człowiek hołdujący bałwochwalstwu jest naiwny, podobnie jak ten, który podpisze jakąś umowę przeciwko sobie, a oczekuje, że druga strona umowy będzie kierować się szlachetnym prawem, a nie tym roszczeniowym, które otrzymała w umowie. Nawet w sądzie takiej sprawy nie wygra.

zion599 - 2015-01-21, 23:49

to wszystko o czym wspomnialeś nigdzie nie uciekło
przekłada się w dzisiejszych czasach na prawo Państwowe
Ktore notabene zostało stworzone miedzy Bogiem a Państwem
Natomiast Kosciol jako Kosciol Chrystusowy zajmuje się oczyszczaniem z tych grzechów
czyli niesieniem Bożych łask
Nie zaś odbieraniem konsekwencji czynu, konsekwencje grzesznik i tak musi ponieść.
A przed Bogiem wyznaje grzechy bezpośrednio (tylko za pośr. księdza)
Jeżeli zaś dopuscił sięgrzechu trwałego (np zabił człowieka i wiele wiele innych)
nie otrzymuje rozgrzeszenia, dopóty dopóki nie odpokutuje podług prawa
(czyli np w przypadku morderstwa nie podda się karze wyznaczonej przez prawo
państwowe
-czyli więzienie)

złota zasada nadal obowiązuje tyle ze z rozdziałem (egzekucji) Prawa Bozego i Prawa Łaski.

nike - 2015-01-22, 00:14

Pokoja napisał/a:
tylko Sw. Paweł w taki sposób zorganizował swój zbór

Możesz mnie rozjaśnić, gdzie wyczytałeś,że Ap.Paweł na ucho spowiadał wiernych?

zion599 - 2015-01-22, 01:40

wasz problem polega na tym , ze uważacie ze Apostołowie tylko
mieli prawo coś ustalać, organizować zbory i zasady w zborach
Natomiast sukcesywni następcy juz nie mają prawa nic organizować
Co jest dla mnie dziwne, podobne do decydowania za Ducha Świętego
komu ma dawać władzę, a komu nie.
zastanawialiście sie kiedyś troche nad tym ?

Czasem trzeba zrobić ten krok wstecz by zobaczyć kim się tak naprawde było lub jest

tesia - 2015-01-27, 19:33

Majorka 1 napisał/a:
Jk 5,16
"Wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy, módlcie się jeden za drugiego, byście odzyskali
zdrowie. Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego".


Myślę że chodzi tutaj o przebaczenie jeden drugiemu,bo jak wybaczycie jeden drugiemu,będzie wybaczone przez Boga

bartek212701 - 2015-01-27, 19:55

Tesiu, fajnie, że wróciłaś :) witaj ponownie, miło nam.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group