FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

Wersety biblijne - Ucho Igielne.

nike - 2014-07-09, 10:13
Temat postu: Ucho Igielne.
Mt 19:24 bt "Jeszcze raz wam powiadam: Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego."

co rozumiecie, przez ucho igielne, co to jest?

Zapraszam do dyskusji :-D teksty mile widziane są. :-D

zion599 - 2014-07-09, 13:09

Ucho Igielne jest to symbol wyjątkowo małego prawdopodobieństwa


Ogólnie chodzi o to ze :
musiałby chcieć( i tutaj głownie jest ta''niemożliwość''), walczyć z pokusami(extra hard ) i barzdo sie postarać

Dalej jednak dodaje optymistyczny akcent :mrgreen:


Cytat:
Gdy uczniowie to usłyszeli, przerazili się bardzo i pytali: Któż więc może się zbawić? Jezus spojrzał na nich i rzekł: U ludzi to niemożliwe, lecz u Boga wszystko jest możliwe



Takze, jak wierzymy w Chrystusa i moc boską mozemy probować zatraconych ludzi nawracać :) Oczywiście nie na siłe , zeby samemu nie popaść w zawistki :mrgreen:
a tymbardziej w złość, ze się nie udało , cytat mamy powyżej :-P ----
Trza polecić Bogu , jego nauce jego duchowi i wierzyć (głównie )w to że ich dobrze naprowadzi

nike - 2014-07-09, 23:32

W Jerozolimie była brama niziutka otwierana wieczorem i nazywała się Ucho Igielne :-D
Odbić Konstantynopol! - 2014-07-10, 02:25

nike napisał/a:
W Jerozolimie była brama niziutka otwierana wieczorem i nazywała się Ucho Igielne :-D


Stara bajka w rozmaitej sekciarsko-mitologicznej literaturze powielana...

Jakże trudno będzie mającym pieniądze wejść do królestwa Bożego!
Doprawdy, łatwiej jest wielbłądowi przedostać się przez ucho igły
do szycia,
niż bogaczowi dostać się do królestwa Bożego.

nike - 2014-07-10, 08:52

Bajka i sekta? Mądrzejszych słów nie znasz?
Odbić Konstantynopol! - 2014-07-10, 11:14

nike napisał/a:
Bajka i sekta? Mądrzejszych słów nie znasz?


Znam: kłamstwo i herezja. Lepiej? 8-)

bartek212701 - 2014-07-10, 12:02

R.R.vonRudnik zuRabstein napisał/a:
nike napisał/a:
Bajka i sekta? Mądrzejszych słów nie znasz?


Znam: kłamstwo i herezja. Lepiej? 8-)


ja też znam: Warn :)

chasid - 2014-07-10, 15:10

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ucho_igielne

Warto zajrzeć.

Hansel1 - 2017-04-27, 15:22
Temat postu: ucho igielne
„Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego” (Mt 19,24; por. Łk 18,25).



Jak myślicie jak należny to interpretować bo chyba nie tak że bycie zamożnym człowiekiem uniemożliwia wejście do królestwa niebieskiego ?

Obłudna Idiotka - 2017-04-27, 15:43

Bogaty przejmuje się często o to co posiada. Nie myśli o Bogu i sprawach z wiarą związanych ale o tym jak się jeszcze bardziej wzbogacić, gdy go okradną to już wielki dramat. Weźmy np. takiego milionera. Zacytujemy mu słowa Jezusa: „Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!” - znacznie trudniej jest mu postąpić tak bo to bogactwo jest jego oczkiem w głowie.
nike - 2017-04-27, 20:07

Już taki temat jest :

http://biblos.feen.pl/vie...ht=ucho+igielne

Hansel1 - 2017-04-28, 11:20

nike napisał/a:
Już taki temat jest :

http://biblos.feen.pl/vie...ht=ucho+igielne


Przepraszam nie zważyłem w takim razie proszę o usunięcie tego tematu.

Olus - 2017-04-28, 16:45

Nic się nie stało :) Scaliłem.Śmiało pisz i zakładaj tematy dalej...
Pokoja - 2017-04-30, 23:44
Temat postu: Re: Ucho Igielne.
Hansel1 napisał/a:
„Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego” (Mt 19,24; por. Łk 18,25).

Jak myślicie jak należny to interpretować bo chyba nie tak że bycie zamożnym człowiekiem uniemożliwia wejście do królestwa niebieskiego ?


A wcześniej:

nike napisał/a:
co rozumiecie, przez ucho igielne, co to jest?

Zapraszam do dyskusji :-D teksty mile widziane są. :-D


Czy chodzi o ucho igły i sierść wielbłądzią, którą trudno jest przeciągnąć przez ucho igły, czy też o utworzoną na jej podobieństwo ciasną bramę w murach miasta, którą trudno było przejść wielbłądowi, a niemozliwe bogaczowi z towarami, siedzącemu na nim, to na jedno wychodzi.

Aby bogacz mógł przejśc przez tak ciasną bramę miasta, zamykaną na noc, to musiał sam zejść z wielbłąda i zdjąc z niego ciężary. Wielbłąd musiał przejść na kolanach, czyli bez bogacza i bez towarów.

W Łk. 13:25-26 i w Mt. 7:13,14, czytamy:

Cytat:
rzekł ktoś do [... Pana Jezusa]: Panie, czy tylko niewielu będzie zbawionych? On zaś rzekł do nich: (24) Starajcie się wejść przez wąską bramę, gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, ale nie będą mogli. (25) Gdy wstanie gospodarz i zamknie bramę, a wy staniecie na dworze i pukać będziecie w bramę, mówiąc: Panie, otwórz nam, a on odpowie: Nie wiem, skąd jesteście. Łk. 13:25-26

Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. (14) A ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota; i niewielu jest tych, którzy ją znajdują. Mt. 7:13,14


Teksty te, wskazują, że w murze Jeruzalem były dwie bramy. Jedna duża, otwarta w ciągu dnia, a druga ciasna (mała), umozliwiająca wejście do niego po zamknięciu przestronnej.

Bogaczowi trudniej jest wejść do Królestwa Bożego, ponieważ jego troska i uwaga są skupione na strzeżeniu wiezionych towarów i na korzystnym sprzedaniu ich. Zejście z wielbłłąda i zdjęcie towarów jest związane z uniżeniem się, z pokorą, co nie jest łatwe dla bogacza. U człowieka cieleśnie usposobionego, jest to niemozliwe, ale u Boga przez działanie jego Ducha jest to możliwe.

Pokoja - 2017-04-30, 23:44
Temat postu: Re: Ucho Igielne.
Hansel1 napisał/a:
„Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego” (Mt 19,24; por. Łk 18,25).

Jak myślicie jak należny to interpretować bo chyba nie tak że bycie zamożnym człowiekiem uniemożliwia wejście do królestwa niebieskiego ?


A wcześniej:

nike napisał/a:
co rozumiecie, przez ucho igielne, co to jest?

Zapraszam do dyskusji :-D teksty mile widziane są. :-D


Czy chodzi o ucho igły i sierść wielbłądzią, którą trudno jest przeciągnąć przez ucho igły, czy też o utworzoną na jej podobieństwo ciasną bramę w murach miasta, którą trudno było przejść wielbłądowi, a niemozliwe bogaczowi z towarami, siedzącemu na nim, to na jedno wychodzi.

Aby bogacz mógł przejśc przez tak ciasną bramę miasta, zamykaną na noc, to musiał sam zejść z wielbłąda i zdjąc z niego ciężary. Wielbłąd musiał przejść na kolanach, czyli bez bogacza i bez towarów.

W Łk. 13:25-26 i w Mt. 7:13,14, czytamy:

Cytat:
rzekł ktoś do [... Pana Jezusa]: Panie, czy tylko niewielu będzie zbawionych? On zaś rzekł do nich: (24) Starajcie się wejść przez wąską bramę, gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, ale nie będą mogli. (25) Gdy wstanie gospodarz i zamknie bramę, a wy staniecie na dworze i pukać będziecie w bramę, mówiąc: Panie, otwórz nam, a on odpowie: Nie wiem, skąd jesteście. Łk. 13:25-26

Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. (14) A ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota; i niewielu jest tych, którzy ją znajdują. Mt. 7:13,14


Teksty te, wskazują, że w murze Jeruzalem były dwie bramy. Jedna duża, otwarta w ciągu dnia, a druga ciasna (mała), umozliwiająca wejście do niego po zamknięciu przestronnej.

Bogaczowi trudniej jest wejść do Królestwa Bożego, ponieważ jego troska i uwaga są skupione na strzeżeniu wiezionych towarów i na korzystnym sprzedaniu ich. Zejście z wielbłłąda i zdjęcie towarów jest związane z uniżeniem się, z pokorą, co nie jest łatwe dla bogacza. U człowieka cieleśnie usposobionego, jest to niemozliwe, ale u Boga przez działanie jego Ducha jest to możliwe.

Dariusz - 2019-05-17, 08:57

Ktoś podał link do Wikipedii, a tam mamy najrozsądniejsze wyjaśnienie:

Próbowano czasem dowodzić, że Jezus nie mógł zastosować tak skrajnego porównania, więc podejmowano wysiłki dla dowodzenia, że Jezus miał na myśli ciasną i niską bramę w murach Jerozolimy, przez którą z trudem przedostawały się wielbłądy. Interpretacja ta istnieje co najmniej od XV wieku, brak jednak dowodów na to, że brama o takiej nazwie istniała w czasach Jezusa

Henryk - 2019-05-17, 09:14

Dariusz napisał/a:
Ktoś podał link do Wikipedii, a tam mamy najrozsądniejsze wyjaśnienie:

Próbowano czasem dowodzić, że Jezus nie mógł zastosować tak skrajnego porównania, więc podejmowano wysiłki dla dowodzenia, że Jezus miał na myśli ciasną i niską bramę w murach Jerozolimy, przez którą z trudem przedostawały się wielbłądy. Interpretacja ta istnieje co najmniej od XV wieku, brak jednak dowodów na to, że brama o takiej nazwie istniała w czasach Jezusa

A czy są dowody, że nie było takiej małej furtki dla "spóźnialskich"?
----------------
Bogactwo nie jest bezwzględną przeszkodą, aby wejść do Królestwa.
Rozumiem jednak, że może stanowić dość istotną przeszkodę.
Przeszkodą może być sposób zdobycia tego bogactwa, czy też lekceważenie i ucisk biedniejszych.
Jednak i niejeden zamożny z całą pewnością znajdzie się Tam!

Wielbłąd z całą pewnością nie przeciśnie się przez ucho od igły.
Choćby nie dawali mu jeść i pić, a nawet obdarli ze skóry!
Nie, i już!
Biedny także nie przeciśnie się przez ucho igły, choćby była to nawet igła tapicerska.

Mnie nie pasuje tu porównanie do igły służącej szyciu, jak to sugeruje Strażnica.

Henryk - 2019-05-17, 13:12

Dariusz napisał/a:
s miał na myśli ciasną i niską bramę w murach Jerozolimy,

Raczej miała to być wąska furtka w dużej bramie.
https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTVde95bjeE1tCCQGFEtnpThaJ7Ybw2UOj7QWGo1x8Y2EOVdD7N

Dariusz - 2019-05-17, 16:40

Henryk napisał/a:
A czy są dowody, że nie było takiej małej furtki dla "spóźnialskich"?

Henryku, brak dowodów chcesz potraktować jako... dowód :D
Twierdzenie przy braku dowodów to hipoteza, przypuszczenie, teoria.

Świadkowie tak to tłumaczą:
*** w88 15.12 s. 30 Pytania czytelników ***
Pytania czytelników
▪ Niektórzy uczeni utrzymują, że w Ewangelii według Mateusza 19:24, gdzie czytamy: „Łatwiej wielbłądowi przejść przez ucho igielne”, zamiast słowa „wielbłąd” powinno występować słowo „lina”. Czy mają rację?
Pewni bibliści błędnie rozumują, że powyższe słowa Jezusa zapisano pierwotnie po aramejsku. Wyraz gamla, użyty w tym miejscu w wersjach aramejskich, może znaczyć „wielbłąd”. Jednakże w zależności od kontekstu da się też przetłumaczyć na: „gruba lina lub belka”. Tymczasem według Papiasza z Hierapolis, który najprawdopodobniej żył współcześnie z apostołem Janem, Mateusz nie napisał swego sprawozdania ewangelicznego po aramejsku, lecz po hebrajsku, a potem przełożył je na grekę. W języku hebrajskim słowo oznaczające wielbłąda (gamal) brzmi zupełnie inaczej niż wyrazy tłumaczone na „lina” (chewel) lub „sznur” (awot). Z całą pewnością Mateusz prawidłowo dobrał do nich odpowiedniki greckie.
W najstarszych i najbardziej godnych zaufania rękopisach greckich (Kodeks synaicki i Kodeks watykański nr 1209) użyto tu słowa kamelos, co znaczy „wielbłąd”. Występuje ono również w Mateusza 23:24 i nie ulega najmniejszej wątpliwości, że chodzi tam o to zwierzę.
W ciągu stuleci niejeden próbował osłabić dosadną hiperbolę Jezusa. Niektórzy nawet dość swobodnie obeszli się ze świętym tekstem. Począwszy od V wieku, w pewnych manuskryptach greckich pojawia się w omawianym wersecie podobne słowo — kamilos. Rzadki ten wyraz znaczy „lina, cuma”, ale — jak piszą Arndt i Gingrich w dziele pt. A Greek-English Lexicon of the New Testament (Leksykon grecko-angielski Nowego Testamentu) — „w ogóle nie występuje w NT [Nowym Testamencie]”. Znawcy greki Westcott i Hort winią za wspomnianą zmianę Cyryla Aleksandryjskiego, rzekomego chrześcijanina żyjącego w V wieku n.e. Utrzymywał on, jakoby słowo użyte przez Mateusza (kamelos) mogło oznaczać linę; pisał: „Wytrawni żeglarze zwykli nazywać grubsze liny ‛wielbłądami’”. Ale zdaniem Westcotta i Horta koncepcja ta „jest z całą pewnością chybiona”.
Pomysł, że ogromny wielbłąd mógłby próbować się przecisnąć przez maleńkie ucho od igły, „zakrawa na wschodnią przesadę”, czytamy w pewnej publikacji. O ludziach tak sprytnych, że zdawało się, iż potrafią dokonywać rzeczy niemożliwych, napisano w Talmudzie babilońskim: „Przeprowadzają słonia przez ucho igielne”. Tak więc Jezus posłużył się typową dla Wschodu przenośnią, by na zasadzie jaskrawego kontrastu uwydatnić, że coś jest niemożliwe. Niczego, co ma duże rozmiary, nie da się przeciągnąć przez ucho od igły — ani liny, ani słonia, ani wielbłąda.
Jezus nie miał tu na myśli, że bogacz w żadnym wypadku nie może uzyskać życia — przecież wśród jego naśladowców byli także ludzie zamożni (Mateusza 27:57; Łukasza 19:2, 9; Jana 19:38, 39). Jednakże na krótko przedtem, nim wyrzekł te „twarde słowa”, pewien młodzieniec odrzucił propozycję, by zostać jego uczniem, gdyż bardziej ukochał swój „wielki majątek” (Mateusza 19:16-22, Przekład współczesny). Żaden bogacz wykazujący takie usposobienie nie zdołałby odziedziczyć życia wiecznego. Jedynie wsparty przez Boga potrafiłby się zmienić, aby dostąpić zbawienia, które można otrzymać wyłącznie dzięki mocy Bożej (Mateusza 19:25, 26).

Dariusz - 2019-05-17, 16:49

Henryk napisał/a:
Raczej miała to być wąska furtka w dużej bramie.
https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTVde95bjeE1tCCQGFEtnpThaJ7Ybw2UOj7QWGo1x8Y2EOVdD7N

Henryku! Myślisz, że to zdjęcie oddaje rzeczywistość? Tak ma wyglądać miejska brama w bramie miejskiej miasta w starożytności? Eeee..... ;)

Może warto poczytać biblistów:
Można się czasem spotkać z opinią, iż Jezus miał na myśli ciasną bramę w murach Jerozolimy, przy której wchodzący człowiek musiał pozostawić cały swój dobytek, aby móc przez nią przejść. Wówczas słowa Jezusa miałyby oznaczać, że bogaty człowiek nie zbawi się, jeśli nie uwolni się od swych bogactw. Tymczasem znaczenie słów Jezusa jest całkowicie inne. Według archeologów taka brama w czasach Jezusa nie istniała i powstała wiele wieków później.
https://www.niedziela.pl/...nd/Ucho-igielne

Henryk - 2019-05-17, 18:03

Dariusz napisał/a:
Henryku! Myślisz, że to zdjęcie oddaje rzeczywistość? Tak ma wyglądać miejska brama w bramie miejskiej miasta w starożytności? Eeee..... ;)

Takie zdjęcie znalazłem "na szybko" w @sieci.
Polecam piękną wycieczkę z rodziną do zamku w Malborku.
Popatrz na wejściową bramę.

Nie mam lepszego zdjęcia:
http://2.bp.blogspot.com/...Malbork_013.jpg
Widzisz "wycięcie" w bramie?
- To miałem na myśli.

Dariusz - 2019-05-17, 18:32

No ok, tylko czy w bramie miasta Jerozolimy była taka furtka?
Henryk - 2019-05-17, 20:59

Dariusz napisał/a:
No ok, tylko czy w bramie miasta Jerozolimy była taka furtka?

To "wycięcie" było oczywiście także zamykane.
Wiele wrót posiada takie małe furtki.
Czy w bramie/bramach Jerozolimy były takie?
Nie wiem, lecz według mnie jest to wysoce prawdopodobne.
Bramy na noc były zamykane. Spóźniony podróżny miał szansę nocować w obrębie murów.

Dlaczego to takie ważne dla Ciebie?
Czyżbyśmy wchodzili do Królestwa prze ucho igły do szycia? :roll:
Mt 7:14 bt5 "Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują!"

Dariusz - 2019-05-18, 09:02

Henryk napisał/a:
Dlaczego to takie ważne dla Ciebie?

W ogóle nie ważne, tylko, że ktoś założył taki temat. A mnie chodzi o rzetelność. Historycy są zgodni co do dwóch rzeczy:
1. Pogląd, że chodzi o małą furtkę w bramie miasta pojawił się wiele stuleci po Jezusie.
2. Podobne hiperbole (przesady) były w słownictwie w czasach Jezusa wcale nie nawiązujące do jakiejś furtki.

Ot po prostu środek wyrazu, coś jak przenośnia, porównanie itd.
Jezus często stosował hiperbole. Np. belka w oku, prędzej niebo i ziemia przeminie, 77 razy przebaczać itd. itp.

Kolejny artykuł ze Strażnicy:

● Jezus Chrystus, według sprawozdań ewangelicznych Mateusza 19:24 i Łukasza 18:25, porównał trudność, jaką napotyka człowiek bogaty w znalezieniu drogi do Królestwa Bożego, z trudnością, na jaką natknąłby się wielbłąd, chcąc przejść przez ucho igielne. Niektóre słowniki biblijne podają, że „uchem igielnym” być może nazywano niewielką furtkę w murach warownych miast orientalnych, a czasem nawet zawierają ilustrację z taką małą bramką. Czy Jezus miał na myśli tego rodzaju furtkę? — F.M.
Owszem, usiłowano już wyjaśniać, że teksty Ewangelii według Mateusza 19:24, według Marka 10:25 oraz według Łukasza 18:25 dotyczą furtki w jednej z wielkich bram warownego Jeruzalem. W wyjaśnieniach takich zakładano, że nocą, gdy wielka brama była zamknięta, można było otwierać tę furtkę i wielbłąd, choć z trudnością, mógł się przez nią przecisnąć. Jednakże greckie słowo użyte w sprawozdaniu Łukasza 18:25 odnosi się specjalnie do igły używanej przy szyciu i dlatego „Przekład Nowego Świata” oddaje ten tekst w następujący sposób: „Łatwiej doprawdy wielbłądowi przejść przez ucho igły do szycia, niż bogaczowi wejść do królestwa Bożego”.
Rozmaite podręczniki na temat greczyzny biblijnej, a między innymi również dzieło pt. „An Expository Dictionary of New Testament Words” (Słownik objaśniający wyrażenia z Nowego Testamentu) pióra W.E. Vine’a, potwierdzają poprawność takiego tłumaczenia, jakie widzimy w „Przekładzie Nowego Świata”. W tomie trzecim wymienionego dzieła wyjaśniono na stronach 106 i 107, że w tekście Łukasza 18:25 występuje greckie słowo belone, które jest „spokrewnione z wyrazem belos, oznaczającym strzałę, co wskazuje na ostry czubek, a więc na igłę”. Dalej w dziele tym czytamy: „Pomysł stosowania wyrażenia ‚ucho igielne’ do małych furtek zdaje się pochodzić z nowszych czasów; brak jakichkolwiek śladów takiego stosowania go w starożytności. Mackie (w Słow. Bibl. Hastingsa) wspomina, że ‚czasem próbuje się wyjaśniać te słowa jako odniesione do małej, niewiele ponad dwie stopy w kwadrat mierzącej furtki w wielkiej i ciężkiej bramie miejskich murów obronnych’. Zniekształca to jednak całe porównanie, choć nie zmienia jego podstawowego znaczenia, i nie znajduje uzasadnienia ani w mowie, ani w tradycjach Palestyny”.
Rozsądny jest wniosek, że Jezus Chrystus miał na myśli literalną igłę do szycia i takiegoż literalnego wielbłąda, a posłużył się nimi, aby unaocznić niemożliwość zrealizowania poruszonej sprawy. „Przekład Nowego Świata” opiera się na rzeczywistym sposobie wyrażania się Jezusa Chrystusa i jego ucznia Łukasza, a nie na tradycji. Jeżeli natomiast chodzi o igły do szycia, to w Ziemi Świętej znajdowano liczne kościane i metalowe igły z dawnych czasów, co dowodzi, że były one przedmiotami powszechnie wtedy używanymi w gospodarstwie domowym.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group