FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

Ogłoszenia - Tak od siebie....

Iwona - 2014-07-25, 12:27
Temat postu: Tak od siebie....
Witajcie. Trochę mnie tu nie było. Byłam na ewangelizacji (w okolicach rzeki Bug), ale nie o tym teraz. Po prostu ostatni czas jest dla mnie okresem różnych przemyśleń i rozważań. Obserwuję wiele osób, rozmawiam z nimi i też dużo się uczę, wiele w sobie zmieniam. Ostatnie dyskusje w realu sporo dały mi do myślenia na temat różnych polemik, dyskusji w tym też i biblijnych. Postanowiłam wycofać się z dyskusji w tematach biblijnych, a przynajmniej na jakiś czas. Przekonałam się, że nie każda z nich może być dobra i nieść dobro, świadczyć o Chrystusie, a tym samym nieść również świadectwo miłości do bliźniego. Czasem na forach tudzież i w realu w grupach, które uważają siebie za związane mocno z Biblią obserwuję różne kłótnie, spory, które są niebiblijne bo w ich miejscu powinna być miłość. Bo ona jest chrześcijańska. Dlatego na jakiś czas z dyskusji się wycofuję i robię to również z szacunku do Pisma Świętego. Może będę pisać w tematach np. marzenia, czy też rozmowy na luzie, w shoutbox również będę. Na pw zawsze będziecie do mnie mogli pisać tudzież ja do was. Pozdrawiam.
zion599 - 2014-07-25, 12:37

Witaj Iwonko , rozumiem :) Mam nadzieje ze ewangelizacja była udana:)
Nie każdy ma do tego powołanie , tymbardziej gdy widzi jak druga strona bardzo jest uparta i nie chce zrozumieć głębi tego co człowiek ma do przekazania
Wiesz nie każdy dostaje charyzmaty w równym stopniu jeden jest bardziej a drugi mniej odporny
Ciebie Bog chce zachować od ciągłego ognia i wykłocań :)
Ale fajnie ze jeszcze z nami zostajesz:)
Z P. Bogiem:)

Iwona - 2014-07-25, 13:08

zion599 napisał/a:
Witaj Iwonko , rozumiem :) Mam nadzieje ze ewangelizacja była udana:)
Nie każdy ma do tego powołanie , tym bardziej gdy widzi jak druga strona bardzo jest uparta i nie chce zrozumieć głębi tego co człowiek ma do przekazania
Wiesz nie każdy dostaje charyzmaty w równym stopniu jeden jest bardziej a drugi mniej odporny
Ciebie Bog chce zachować od ciągłego ognia i wykłocań :)
Ale fajnie ze jeszcze z nami zostajesz:)
Z P. Bogiem:)

Ewangelizacja była udana. Wiele nowych ludzi poznałam. I bardzo wiele mnie nauczyła. Ale również i gdy nie ewangelizowaliśmy sporo można było zrozumieć. Gdy byłam na przystanku autobusowym po to, aby sprawdzić, o której godzinie nazajutrz miałabym wyjechać to blisko niego mieszkał Świadek Jehowy. On przyglądał się temu co robimy. Ale jak już mnie zobaczył to chciał rozmawiać na tematy biblijne (tak jak to u Świadków jest), ale ja bym tego rozmową nie nazwała. Bardziej narzucaniem czegoś. przechwalał się, że szesnaście różnych Biblii przeczytał itd. Próbował mi na siłę wcisnąć różne swoje interpretacje różnych wersetów, ale nie dał mi wcale dojść do słowa. Ani jednego zdania w całości nie powiedziałam bo po pięciu słowach mi przerywał. A jak odchodziłam to usłyszałam od niego: "uciekasz ode mnie bo nie znasz Pisma Świętego, bo boisz się usłyszeć, że żyjesz w kłamstwie, bo wcale nie czytasz Pisma Świętego." No i stwierdził, że moja religia to zło. Tak naprawdę to musiałam iść bo za cztery organizowaliśmy koncert, na który przyszło dużo osób a my ewangelizatorzy też mieliśmy swoje obowiązki. A nie miałam jak mu udowodnić, że czytam Biblię bo wcale nie mogłam mówić cokolwiek. I to mi ukazało, że nie warto w polemiki nawet i biblijne wchodzić. Tylko po prostu wierzyć w Boga i Jego słowo.

oluss - 2014-07-25, 16:15

Iwona napisał/a:
zion599 napisał/a:
Witaj Iwonko , rozumiem :) Mam nadzieje ze ewangelizacja była udana:)
Nie każdy ma do tego powołanie , tym bardziej gdy widzi jak druga strona bardzo jest uparta i nie chce zrozumieć głębi tego co człowiek ma do przekazania
Wiesz nie każdy dostaje charyzmaty w równym stopniu jeden jest bardziej a drugi mniej odporny
Ciebie Bog chce zachować od ciągłego ognia i wykłocań :)
Ale fajnie ze jeszcze z nami zostajesz:)
Z P. Bogiem:)

Ewangelizacja była udana. Wiele nowych ludzi poznałam. I bardzo wiele mnie nauczyła. Ale również i gdy nie ewangelizowaliśmy sporo można było zrozumieć. Gdy byłam na przystanku autobusowym po to, aby sprawdzić, o której godzinie nazajutrz miałabym wyjechać to blisko niego mieszkał Świadek Jehowy. On przyglądał się temu co robimy. Ale jak już mnie zobaczył to chciał rozmawiać na tematy biblijne (tak jak to u Świadków jest), ale ja bym tego rozmową nie nazwała. Bardziej narzucaniem czegoś. przechwalał się, że szesnaście różnych Biblii przeczytał itd. Próbował mi na siłę wcisnąć różne swoje interpretacje różnych wersetów, ale nie dał mi wcale dojść do słowa. Ani jednego zdania w całości nie powiedziałam bo po pięciu słowach mi przerywał. A jak odchodziłam to usłyszałam od niego: "uciekasz ode mnie bo nie znasz Pisma Świętego, bo boisz się usłyszeć, że żyjesz w kłamstwie, bo wcale nie czytasz Pisma Świętego." No i stwierdził, że moja religia to zło. Tak naprawdę to musiałam iść bo za cztery organizowaliśmy koncert, na który przyszło dużo osób a my ewangelizatorzy też mieliśmy swoje obowiązki. A nie miałam jak mu udowodnić, że czytam Biblię bo wcale nie mogłam mówić cokolwiek. I to mi ukazało, że nie warto w polemiki nawet i biblijne wchodzić. Tylko po prostu wierzyć w Boga i Jego słowo.

to byl jakis demon a nie SJ :roll: ciekawe czy ta historia wydarzyla sie na prawde :roll:

nike - 2014-07-25, 19:24

olus napisał/a:
to byl jakis demon a nie SJ :roll: ciekawe czy ta historia wydarzyla sie na prawde :roll:

Wątpię czy na prawdę. ;-)

Krystian - 2014-07-25, 20:24

Iwono wielokrotnie rozmawiałem w realu z różnymi ŚJ i nigdy tak to nie wyglądało jak Ty opisałaś ;-)
oluss - 2014-07-25, 21:15


Krystian - 2014-07-25, 22:28

olus napisał/a:
nie wiem dlaczego ona tak nie cierpi SJ...


Pewnie dlatego, że są dla niej konkurencją w ewangelizacji, a wiesz konkurencji zazwyczaj sie nie lubi :-D

Iwona - 2014-07-25, 22:45

olus napisał/a:
Iwona napisał/a:
zion599 napisał/a:
Witaj Iwonko , rozumiem :) Mam nadzieje ze ewangelizacja była udana:)
Nie każdy ma do tego powołanie , tym bardziej gdy widzi jak druga strona bardzo jest uparta i nie chce zrozumieć głębi tego co człowiek ma do przekazania
Wiesz nie każdy dostaje charyzmaty w równym stopniu jeden jest bardziej a drugi mniej odporny
Ciebie Bog chce zachować od ciągłego ognia i wykłocań :)
Ale fajnie ze jeszcze z nami zostajesz:)
Z P. Bogiem:)

Ewangelizacja była udana. Wiele nowych ludzi poznałam. I bardzo wiele mnie nauczyła. Ale również i gdy nie ewangelizowaliśmy sporo można było zrozumieć. Gdy byłam na przystanku autobusowym po to, aby sprawdzić, o której godzinie nazajutrz miałabym wyjechać to blisko niego mieszkał Świadek Jehowy. On przyglądał się temu co robimy. Ale jak już mnie zobaczył to chciał rozmawiać na tematy biblijne (tak jak to u Świadków jest), ale ja bym tego rozmową nie nazwała. Bardziej narzucaniem czegoś. przechwalał się, że szesnaście różnych Biblii przeczytał itd. Próbował mi na siłę wcisnąć różne swoje interpretacje różnych wersetów, ale nie dał mi wcale dojść do słowa. Ani jednego zdania w całości nie powiedziałam bo po pięciu słowach mi przerywał. A jak odchodziłam to usłyszałam od niego: "uciekasz ode mnie bo nie znasz Pisma Świętego, bo boisz się usłyszeć, że żyjesz w kłamstwie, bo wcale nie czytasz Pisma Świętego." No i stwierdził, że moja religia to zło. Tak naprawdę to musiałam iść bo za cztery organizowaliśmy koncert, na który przyszło dużo osób a my ewangelizatorzy też mieliśmy swoje obowiązki. A nie miałam jak mu udowodnić, że czytam Biblię bo wcale nie mogłam mówić cokolwiek. I to mi ukazało, że nie warto w polemiki nawet i biblijne wchodzić. Tylko po prostu wierzyć w Boga i Jego słowo.

to byl jakis demon a nie SJ :roll: ciekawe czy ta historia wydarzyla sie na prawde :roll:

Tak. To było prawdziwe. Pan ten opowiadał, że kiedyś był katolikiem ale od jakichś 30 lat nie jest.
Krystian napisał/a:
olus napisał/a:
nie wiem dlaczego ona tak nie cierpi SJ...


Pewnie dlatego, że są dla niej konkurencją w ewangelizacji, a wiesz konkurencji zazwyczaj sie nie lubi :-D

Tego pana dwa razy spotkałam. Pierwszy raz jak na samym początku ewangelizacji rozwieszałyśmy z dziewczynami po okolicy plakaty. On był przed domem, a my zapytałyśmy, czy możemy na jego płocie jeden z plakatów powiesić, ale się nie zgodził.

http://www.podlasie24.pl/...&galleryId=9380 - tu nawet jest galeria. Na zdjęciu numer 31 wychodzimy od niego z dziewczynami. Ten pan, który jest z tyłu to ten Świadek Jehowy. Że też nam wtedy musieli zdjęcie zrobić ehh
A na zdjęciu numer 37 ja jestem

A później (dokładnie w sobotę) znów tego pana spotkałam.

Iwona - 2014-07-25, 22:56

Krystian napisał/a:
Iwono wielokrotnie rozmawiałem w realu z różnymi ŚJ i nigdy tak to nie wyglądało jak Ty opisałaś ;-)

Ja też wiele razy rozmawiałam. On miał taki... Ja nie wiem czy to był pensjonat... W każdym razie dom z miejscami noclegowymi. I tutaj nawet na facebook znalazłam zdjęcie tego domu. https://www.facebook.com/...?type=1&theater - tu był ten Świadek Jehowy i on był właścicielem tego

oluss - 2014-07-25, 23:06

Iwona napisał/a:
Tak. To było prawdziwe. Pan ten opowiadał, że kiedyś był katolikiem ale od jakichś 30 lat nie jest.

hmm znam twoje zdanie na temat Sj dlatego jakos nie bardzo temu wierze :roll:
poza tym znam tez bylych katolikow ktorzy zostali SJ i nigdy nie slyszalem od nich
takiego rodzaju "dyskusji"..

btw.Kiedy macie nastepna "misje" i gdzie? moze sie przejade..Czuje ze dobrze bym sie bawil :-D

Krystian napisał/a:
Pewnie dlatego, że są dla niej konkurencją w ewangelizacji, a wiesz konkurencji zazwyczaj sie nie lubi :-D

No tak ale SJ (przynajmniej ci co przychodza do mnie) skupiaja sie raczej na Biblii niz dyksredytowaniu innych :) no wiadome ze cos tam wspomnia o tym i o tym ale bez przesady.a za to nawet moi koledzy katolicy wyzywaja mnie od kotow itd pomimo ze do konca nim nie jestem :-/

Iwona - 2014-07-25, 23:13

Olus, jeszcze nie planujemy. Gdzieś w Warszawie będzie moja wspólnota ewangelizować, ale to w roku akademickim. Ale jedno jest pewne, w przyszłym roku druga edycja ewangelizacji nad jeziorem.
oluss - 2014-07-25, 23:57

Iwona napisał/a:
Olus, jeszcze nie planujemy. Gdzieś w Warszawie będzie moja wspólnota ewangelizować, ale to w roku akademickim. Ale jedno jest pewne, w przyszłym roku druga edycja ewangelizacji nad jeziorem.

za rok to ja nie wiem czy bedem zyl :roll: ale jak bedem to moze sie pokusze :) daj znac.
Chetnie tam sie zakrece :-D

Iwona - 2014-07-26, 00:07

olus napisał/a:
Iwona napisał/a:
Olus, jeszcze nie planujemy. Gdzieś w Warszawie będzie moja wspólnota ewangelizować, ale to w roku akademickim. Ale jedno jest pewne, w przyszłym roku druga edycja ewangelizacji nad jeziorem.

za rok to ja nie wiem czy bedem zyl :roll: ale jak bedem to moze sie pokusze :) daj znac.
Chetnie tam sie zakrece :-D

A skąd Ty jesteś?

oluss - 2014-07-26, 00:16


Krystian - 2014-07-26, 11:14

olus napisał/a:
pomimo ze do konca nim nie jestem


I nie będziesz, ponieważ za dobrze znasz Biblię.
Jak w pewnym momencie na studium zaczną Ci wpierać, że CK jest kanałem łączności pomiędzy Bogiem a ludźmi to dasz sobie spokój :-D

oluss - 2014-07-26, 14:25


Krystian - 2014-07-26, 20:55

olus napisał/a:
hehe juz to na zebraniu zem slyszal..Jednak jako wolny sluchacz nie musze zgadzac sie na wszystkie dyrdymaly Jednym uchem puscilem drugim wypuscilem

no widzisz, a ja mając lat 18- naście w to uwierzyłem heh :cry:

zion599 - 2014-07-26, 21:12


Iwona - 2014-07-26, 23:26

Ja poznałam dziewczynę, która była Świadkiem Jehowy (urodziła się w rodzinie Świadków), ale dwa lata temu ochrzciła się w Kościele katolickim. Ma na imię Małgosia.
nike - 2014-07-26, 23:44

Po co się chrzciła? Przecież u ŚJ chyba była chrzczona?
Krystian - 2014-07-26, 23:48

Iwona napisał/a:
Ja poznałam dziewczynę, która była Świadkiem Jehowy (urodziła się w rodzinie Świadków), ale dwa lata temu ochrzciła się w Kościele katolickim. Ma na imię Małgosia.


Jak jej wytłumaczyłaś, że Prawdziwy Bóg to Jehowa, a nie trójca ?

oluss - 2014-07-27, 09:26


Iwona - 2014-07-27, 13:33

nike napisał/a:
Po co się chrzciła? Przecież u ŚJ chyba była chrzczona?

Wychowana była przez Świadków Jehowy. Opowiadała, że robiła wszystko by rodzice byli z niej dumni, no wiadomo, wiele dzieci tego pragnie. Ale chodziła na spotkania do sali Świadków dlatego, że oni chcieli. Każdy chce wychować dziecko w swojej wierze. Ale ona szczęśliwa z tego powodu nie była. W gronie Świadków Jehowy dyskutowano np. o Armagedonie, o tym co spotka grzeszników itd. Ale nie czuła miłości Bożej. Zresztą ja też widzę, że i wśród Świadków Jehowy i na tym forum jakoś pomija się temat tego, że Bóg kocha człowieka. Opowiadała, że zawsze gdy patrzyła na katolików, którzy wychodzili z Mszy Świętej dziwiła się dlaczego są szczęśliwi. Ona jakoś nie czuła szczęścia. I to ją jakoś przyciągnęło. A później zaczęła rozważać jak to jest z naszą wiarą i zdecydowała się przyjąć chrzest w Kościele katolickim. Teraz spotkałam ją na naszej ewangelizacji ostatniej. Zwróciłam uwagę na to, że szkaplerz nosi podobnie jak ja. Ewangelizowała razem z nami. A w niedzielę przed Mszą Świętą ksiądz poprosił ją do mikrofonu i opowiedziała swoje świadectwo.

Iwona - 2014-07-27, 13:34

Krystian napisał/a:
Iwona napisał/a:
Ja poznałam dziewczynę, która była Świadkiem Jehowy (urodziła się w rodzinie Świadków), ale dwa lata temu ochrzciła się w Kościele katolickim. Ma na imię Małgosia.


Jak jej wytłumaczyłaś, że Prawdziwy Bóg to Jehowa, a nie trójca ?

Jak już to odwrotnie. Pamiętaj, że ja Świadkiem Jehowy nie jestem.
Nie wytłumaczyłam. Sama do wszystkiego doszła.

zion599 - 2014-07-27, 13:51

Iwono świadkowie Jehowy mają troche błędów w doktrynie to fakt, katolicy równiez ,prawdziwe szczęście daje wiara w Chrystusa, jego moc , jego miłośc , jego dynamikę głoszenia Słowa Pana, naśladowanie go

A nie przynależność. Nieładnie sie zachowujesz dyskryminując kogoś , dlatego ze przynależy do innej grupy niż Twoja.Chociazby myśląc nawet ze jest w gorszym położeniu.

Winnaś raczej dysryminować założenia, ktore swiadkom każą np myslec źle o kościele lub innych grupach wiary
Nawołują do braku wzajemnego szacunku i szkalowania sposobu realizacji
Praw Bożych , wytycznych zostawionych nam przez Chrystusa i apostołów itp.
Niestety w tym względzie Kościół nie jest lepszy.
Gdyby świat nie kierował się monopolem, pychą i probą sterowania innymi , to już by wyglądał inaczej , niestety
tak nie jest

nike - 2014-07-27, 13:56

Iwona, Iwonko to na tym polega twoja ewangelizacja,że bajki opowiadać na forum?? może i to dobry jest pomysł, dlaczego nie. Heheheh
zion599 - 2014-07-27, 14:03

nike Iwona opowiada, co czuje , co mysli , i prawdopodobnie co wydarzyło się:P
Czemu z góry zakładasz ze to ''bajki'' ? :)
A moze ma takie barwne życie i juz:)

nike - 2014-07-27, 15:02

raczej barwne życie. Iwonka chciałaby,że to było prawdą co mówi.
Iwona - 2014-07-27, 15:13

zion599 napisał/a:
Iwono świadkowie Jehowy mają troche błędów w doktrynie to fakt, katolicy równiez ,prawdziwe szczęście daje wiara w Chrystusa, jego moc , jego miłośc , jego dynamikę głoszenia Słowa Pana, naśladowanie go

A nie przynależność. Nieładnie sie zachowujesz dyskryminując kogoś , dlatego ze przynależy do innej grupy niż Twoja.Chociazby myśląc nawet ze jest w gorszym położeniu.

Winnaś raczej dysryminować założenia, ktore swiadkom każą np myslec źle o kościele lub innych grupach wiary
Nawołują do braku wzajemnego szacunku i szkalowania sposobu realizacji
Praw Bożych , wytycznych zostawionych nam przez Chrystusa i apostołów itp.
Niestety w tym względzie Kościół nie jest lepszy.
Gdyby świat nie kierował się monopolem, pychą i probą sterowania innymi , to już by wyglądał inaczej , niestety
tak nie jest

Przepraszam. Nie chodzi mi o przynależność, ale o doświadczenie miłości Bożej. A Ty myślisz, że każdy katolik jej doświadcza?

Iwona - 2014-07-27, 15:15

nike napisał/a:
Iwona, Iwonko to na tym polega twoja ewangelizacja,że bajki opowiadać na forum?? może i to dobry jest pomysł, dlaczego nie. Heheheh

Nasza ewangelizacja to nie nawracanie, ale dzielenie się doświadczeniem wiary. Dzielenie się świadectwem. Mówimy świadectwo i kerygmat

Iwona - 2014-07-27, 15:18

A jeśli czujecie się urażeni to przepraszam was wszystkich.
Krystian - 2014-07-27, 15:20

Iwona napisał/a:
Opowiadała, że zawsze gdy patrzyła na katolików, którzy wychodzili z Mszy Świętej dziwiła się dlaczego są szczęśliwi.


baju baju będziem w raju

zion599 - 2014-07-27, 15:25

Cytat:
Nie chodzi mi o przynależność, ale o doświadczenie miłości Bożej. A Ty myślisz, że każdy katolik jej doświadcza?

Nie uważam ze tylko katolik ,
uważam że każdy człowiek jej doświadcza. Jeden docenia to bardziej drugi mniej a trzeci odtrąca.

Niektorzy bładzą mając błędne wyobrażenia (ale to akurat wie tylko Bóg co komu na dnie duszy siedzi)
Iwono jesteśmy tylko ludzmi.
Nie dostajemy zadnych immunitedów ze względu na przynależność musimy się bardziej postarac :)
Co i wyjdzie i nam na korzyśc bo jest to bardzo przyjemne żyć z Bogiem w jedności:)

Za to uważam za to ze każdy CZŁOWIEK jest kochany przez Boga , dostajemy wode żywą za darmo, Jezusa i tylko pytanie czy umiemy z niej korzystać tak , zeby wydać plon obfity:)


Miłość Boża to co innego niż wzorwe rozumienie go.
I tą dostaje każdy nawet niewierzący, poganin , i dopóki nie umrze moze pić z życiodajnego źródła:)
A potem ile sie napełni , tak zostanie przy zmartwychwstaniu (sądzie)
Pozdrawiam

Iwona - 2014-07-27, 17:31

zion599 napisał/a:
Cytat:

Nie chodzi mi o przynależność, ale o doświadczenie miłości Bożej. A Ty
myślisz, że każdy katolik jej doświadcza?

Nie uważam ze tylko katolik ,
uważam że każdy człowiek jej doświadcza. Jeden docenia to bardziej drugi
mniej a trzeci odtrąca.

Niektorzy bładzą mając błędne wyobrażenia (ale to akurat wie tylko Bóg
co komu na dnie duszy siedzi)
Iwono jesteśmy tylko ludzmi.
Nie dostajemy zadnych immunitedów ze względu na przynależność musimy się
bardziej postarac :)
Co i wyjdzie i nam na korzyśc bo jest to bardzo przyjemne żyć z Bogiem w
jedności:)

Za to uważam za to ze każdy CZŁOWIEK jest kochany przez Boga ,
dostajemy wode żywą za darmo, Jezusa i tylko pytanie czy umiemy z niej
korzystać tak , zeby wydać plon obfity:)


Miłość Boża to co innego niż wzorwe rozumienie go.
I tą dostaje każdy nawet niewierzący, poganin , i dopóki nie umrze moze
pić z życiodajnego źródła:)
A potem ile sie napełni , tak zostanie przy zmartwychwstaniu (sądzie)
Pozdrawiam
masz rację
nike - 2014-07-27, 17:39

Cytat:

Iwona napisał/a:
Opowiadała, że zawsze gdy patrzyła na katolików, którzy wychodzili z Mszy Świętej dziwiła się dlaczego są szczęśliwi.


Ja juz dlugo miedzy katolikami żyję heheh mówisz,że szczęśliwi wychodzą z Mszy??Tak bardzo szczęśliwi taki co pali to szybko juz za drzwiami kościoła papierosa odpala, a inni d.... obmawiają drugim jakie na ich twarzach można szczęście zauważyć.
Ty jednak Iwono jesteś zapatrzona w cos czego wogole nie ma.

Migdałek - 2014-07-27, 21:32

U mnie ludzie zwykle rozglądają się za znajomymi żeby pogadać, tworzą się takie małe grupki. I nie widziałam jeszcze żeby ktoś palił.
oluss - 2014-07-27, 21:40

To jeszcze malo widzialas :roll:
Migdalko jak tam bylas dzisiaj w grocie :-P ?

Krystian - 2014-07-27, 21:49

Judyta napisał/a:
U mnie ludzie zwykle rozglądają się za znajomymi żeby pogadać, tworzą się takie małe grupki. I nie widziałam jeszcze żeby ktoś palił.


a palenie czy nie palenie czego jest wyznacznikiem, bo nie bardzo kumam :?:

oluss - 2014-07-27, 22:00

No wlasnie mozna byc dobrym chrzescijaninem i palic faje :-P
konik polny - 2014-07-27, 22:51

Skoro więc mamy te obietnice, umiłowani, oczyśćmy się z wszelkiego skalania ciała i ducha, doskonaląc świętość w bojaźni Bożej

1 koryntian 7:1

oluss - 2014-07-27, 22:55

nikt nie jest doskonaly..ciekawe czy przez palenie pojde do piekla ;-D
zion599 - 2014-07-27, 22:57

do piekła nie pojdziesz nie zapominaj ze katolicy nie zabraniają palic:P
Ale tak serio to trzeba sie pozbywać swoich nałogów one nic dobrego nie przynoszą oprocz zlego humoru utraty piniędzy i zdrowia
To co ... kiedy zaczynasz :mrgreen: :mrgreen:

oluss - 2014-07-27, 23:01

zion599 napisał/a:
do piekła nie pojdziesz nie zapominaj ze katolicy nie zabraniają palic:P
Ale tak serio to trzeba sie pozbywać swoich nałogów one nic dobrego nie przynoszą oprocz zlego humoru utraty piniędzy i zdrowia
To co ... kiedy zaczynasz :mrgreen: :mrgreen:


trzeba ale wszystkich :-D :-D ?
Jak nie mam co palic to mam dopiero zly chumor :-P
juz zaczynalem..ale szybko konczylem... :roll:

zion599 - 2014-07-27, 23:02

Cytat:
Jak nie mam co palic to mam dopiero zly chumor

to prawda podczas kuracji będzie przerąbany humor:P
Ale jak przejdziesz przez piwnice to bedzie jeden problem z głowy
Do ''nieba'' sie trafia przez piwnice hehe
Trzeba sie troche pomęczyć,
ale co 2-3 tygodni nie wytrzymasz na low fuel?

oluss - 2014-07-27, 23:11

Jak sie zdenrwuje to musze zajarac i tyle :-D
Jak sobie popije to tym bardziej.Jeszcze bajka z piciem bo to raz na jakis czas ale nerwy ostatnio non stop :roll: i tak ograniczyłem :) Modlcie sie o moje uzdrowienie :-P

Krystian - 2014-07-27, 23:13

[quote="konik polny"]Skoro więc mamy te obietnice, umiłowani, oczyśćmy się z wszelkiego skalania ciała i ducha, doskonaląc świętość w bojaźni Bożej

i podaj dalej :

Zróbcie miejsce dla nas w sercach waszych; nikogo nie skrzywdziliśmy, nikogo nie zepsuliśmy, nikogo nie oszukaliśmy. (3) Nie mówię tego, aby potępiać; bo już uprzednio powiedziałem, iż w sercach naszych jesteście na śmierć i życie. (4) Mam wielkie zaufanie do was i wielka jest chluba moja z was; pełen jestem pociechy i nader obfita jest radość moja we wszelkim ucisku naszym.

ale Ty jako osoba wierząca w słowa CK wszystko przyjmniesz
nawet zakaz obchodzenia urodzin
czepiasz się o palenie?
czep się jak CK oszukało swoich głosicieli

zion599 - 2014-07-27, 23:16

oj z nerwami to ciężko wygrać
'a niektorzy mają talent do wkurzania człowieka
Szczegolnie jak rozmawiają sami ze sobą (dziendobry /\ :mrgreen: ):P

oluss - 2014-07-27, 23:36

zion599 napisał/a:
oj z nerwami to ciężko wygrać
'a niektorzy mają talent do wkurzania człowieka
Szczegolnie jak rozmawiają sami ze sobą (dziendobry /\ :mrgreen: ):P

Wlasnie! to ich Jezus powinien ukarac za moje palenie :-D :mrgreen:

Migdałek - 2014-07-28, 00:08

Krystian napisał/a:
a palenie czy nie palenie czego jest wyznacznikiem, bo nie bardzo kumam :?:

Zapalenie zaraz po wyjściu z kościoła jest niekulturalne, ale ja tego nie widuję w swojej parafii. Nike twierdzi, że widzi w często palących pod kościołem. Nie wiem może na wsi ludzie są lepiej wychowani :mrgreen:

olus napisał/a:
Migdalko jak tam bylas dzisiaj w grocie :-P ?

Jakieś grocie? Kościele? Byłam. Oświęcieli mnie i samochód, może rozważniejsza będę. :-D

oluss - 2014-07-28, 00:14

ale masz swietna i kulturalna parafie :lol:
Jezus pewnie jest z niej dumny :-D

te koscioly to mi jaskinie jakies przypominaja :roll:

Migdałek - 2014-07-28, 00:21

olus napisał/a:
ale masz swietna i kulturalna parafie :lol:

ujdzie w tłoku, w warszawie miałam fajniejszą.. :-D
olus napisał/a:
Jezus pewnie jest z niej dumny :-D

Chciałabym :-D
olus napisał/a:
te koscioly to mi jaskinie jakies przypominaja :roll:

Czyżbyś bywał u dominikanów na służewiu? :mrgreen: Mój jest barokowy więc do groty mu daleko

oluss - 2014-07-28, 00:33

Cytat:
Czyżbyś bywał u dominikanów na służewiu? :mrgreen: Mój jest barokowy więc do groty mu daleko


O to chyba wiem skad juz jestes :-D
Nie chodzilem do Salezjan i czulem sie jak w tym filmie : www.filmweb.pl/Jaskinia

:-D czyli horror :-P

Wszystkie sa jakies dziwne :roll: jeszcze klekanie,spiewanie itd to nie moja bajka czy tam horror ;-)

Cytat:
ujdzie w tłoku, w warszawie miałam fajniejszą..


o cos masz na mysli..gadaj :-P

Cytat:
Chciałabym


na chceniu sie skonczy :-P wiekszosc z nich to swego rodzaju faryzeje :)

Migdałek - 2014-07-28, 15:24

olus napisał/a:
O to chyba wiem skad juz jestes :-D

Skąd byłam :-D
olus napisał/a:
o cos masz na mysli..gadaj :-P

Służew jest lepiej zorganizowany niż moja, wychodzą do ludzi, mają fajne wykłady, różne duszpasterstwa, a w mojej tylko druzyna piłki nożnej :-/
olus napisał/a:
na chceniu sie skonczy :-P wiekszosc z nich to swego rodzaju faryzeje :)

e tam, ja ich zaczynam lubić

oluss - 2014-07-28, 18:09

Cytat:
Skąd byłam :-D

alez Migdalko juz nie badz taka tajemnicza :-D
Cytat:
Służew jest lepiej zorganizowany niż moja, wychodzą do ludzi, mają fajne wykłady, różne duszpasterstwa, a w mojej tylko druzyna piłki nożnej :-/

bo football to podstawa :) Musisz zaczac kibicowac ;-)
Cytat:
e tam, ja ich zaczynam lubić

Ja swoich tez lubiem :)
ostatnio jak w niedziele peldzilem zalatwic sprawe to jakis facet wychodzacy z groty pytal mnie czy mam kopsnac fajka :-D oczywiscie jak Jezus kazal sie dzielic,.tak sie podzielilem :-P na co on mnie pobloglsawil :mrgreen:
faryzeje :)
http://www.markdice.com/i...-dice&Itemid=89

Migdałek - 2014-07-28, 21:29

olus napisał/a:
ostatnio jak w niedziele peldzilem zalatwic sprawe to jakis facet wychodzacy z groty pytal mnie czy mam kopsnac fajka :-D oczywiscie jak Jezus kazal sie dzielic,.tak sie podzielilem :-P

trzeba go było z miłością pouczyć że niegrzecznie palic zaraz po mszy :mrgreen:
czyli jednak tylko u mnie nie palą :roll: mówiłam na wsi wyższa kultura :mrgreen: poważnie zapytałam o to ojca on jest lepszym obserwatorem i powiedział że kiedyś wyciąganie fajek jeszcze w drzwiach kościoła było nagminne a teraz rzadko widzi

Czyli świat idzie ku lepszemu :mrgreen:

oluss - 2014-07-29, 05:48

Judyta napisał/a:
olus napisał/a:
ostatnio jak w niedziele peldzilem zalatwic sprawe to jakis facet wychodzacy z groty pytal mnie czy mam kopsnac fajka :-D oczywiscie jak Jezus kazal sie dzielic,.tak sie podzielilem :-P

trzeba go było z miłością pouczyć że niegrzecznie palic zaraz po mszy :mrgreen:
czyli jednak tylko u mnie nie palą :roll: mówiłam na wsi wyższa kultura :mrgreen: poważnie zapytałam o to ojca on jest lepszym obserwatorem i powiedział że kiedyś wyciąganie fajek jeszcze w drzwiach kościoła było nagminne a teraz rzadko widzi

Czyli świat idzie ku lepszemu :mrgreen:

ta normalnie katolicy fanatycy z kultura :mrgreen: i tak jarają i tak ;-) faryzeje :mrgreen:
Dla mnie nie ma roznicy czy przed czy po :) z milosci go poczestowalem :-D

Iwona - 2014-07-30, 07:39

Judyta napisał/a:
olus napisał/a:
ostatnio
jak w niedziele peldzilem zalatwic sprawe to jakis facet wychodzacy z
groty pytal mnie czy mam kopsnac fajka :-D oczywiscie jak Jezus kazal
sie dzielic,.tak sie podzielilem :-P

trzeba go było z miłością pouczyć że niegrzecznie palic zaraz po mszy
:mrgreen:
czyli jednak tylko u mnie nie palą :roll: mówiłam na wsi wyższa
kultura :mrgreen: poważnie zapytałam o to ojca on jest lepszym
obserwatorem i powiedział że kiedyś wyciąganie fajek jeszcze w drzwiach
kościoła było nagminne a teraz rzadko widzi

Czyli świat idzie ku lepszemu :mrgreen:
ja jeszcze nie widziałam ani jednej osoby, która po Mszy Świętej by paliła
Henryk - 2014-07-30, 08:35

Iwona napisał/a:
ja jeszcze nie widziałam ani jednej osoby, która po Mszy Świętej by paliła

Dlaczego nie mogę Tobie wierzyć?

Jedynym tłumaczeniem może być to, że w ogóle nie wychodzisz z budynku kościoła na zewnątrz. :mrgreen:

oluss - 2014-07-30, 12:35



Mozna jarac :)


I piwcio do tego :)







:lol:

zion599 - 2014-07-30, 12:35

Cytat:
ja jeszcze nie widziałam ani jednej osoby, która po Mszy Świętej by paliła

u mnie to jest tak ze niektórzy wychodzą poza teren Kosciola i wtedy odpalają fajkę, nie ćmią naszczescie odrazu po wyjściu z budynku
Ale jak ktos jest uzależniony od papierosa to nie ma co go rozliczać oprocz z tego ze nie chce wyjść z nałogu.

Po za tym właśnie to pokazuje jak zgubny jest nałóg zamiast mysleć o tym co na mszy , to pewnie myśla kiedy msza sie skonczy i bedzie mozna zapalic :-P

zion599 - 2014-07-30, 12:39

Cytat:
Jedynym tłumaczeniem może być to, że w ogóle nie wychodzisz z budynku kościoła na zewnątrz.

tu sie niby śmiejesz ale tak moze być faktycznie Jeśli Iwonka chce zostać dłuzej w kościele a palacze wypalają z mszy wcześniej bo im sie śpieszy, technicznie możliwe :)

zion599 - 2014-07-30, 12:39

olus fajny photoshop ;-) ;-) ;-)
oluss - 2014-07-30, 12:49

zion599 napisał/a:
olus fajny photoshop ;-) ;-) ;-)

To żaden photoshop :) Jeden Papa jarał szlugi a drugi popijał bronki :-D
Może i ja zostanę świętym :lol:



https://www.youtube.com/watch?v=n6P0SitRwy8

:-D

zion599 - 2014-07-30, 12:59

hehe tak to każdy by był święty :PP
PHOTOSHOP i kropka ;)))

oluss - 2014-07-30, 13:03

Cytat:
i kropka ;)))


Pape też człowiek :lol:

Theolgoia i Piwcio :-D



Niemiaszki lubią piwcio :-P
Cygareta też lubią skopcić :-D
Above you see Fathers Ratzinger and Biali attentively listening to the comments of Fr. Karl Rahner, left, their mentor. From the photo one cannot determine the subject they are discussing, but only what is inspiring it: some large bottles of beer.

zion599 - 2014-07-30, 13:11

hehe mnie tam to jakoś nie gorszy :P
ale i tak PHOTOSHOP jak byk , widze bo troche w grafice siedze niedoskonałości nakładania warstw 8-) 8-)

A poza tym tego typu kolaże są robione w jendym celu - wiesz w jakim :P
Napewno nie dlatego , zeby pokazać ze Papież też człowiek :-P :-P

zion599 - 2014-07-30, 13:11

a faje to NAŁÓG i rzuć:P
W przeciwienstwie do Piffka
Nie da sie palić nie będąc w nałogu palenia :mrgreen:

nooo.. chyba ze sie kiśnie do smaku :mrgreen:

oluss - 2014-07-30, 13:22

zion599 napisał/a:
hehe mnie tam to jakoś nie gorszy :P
ale i tak PHOTOSHOP jak byk , widze bo troche w grafice siedze niedoskonałości nakładania warstw 8-) 8-)

A poza tym tego typu kolaże są robione w jendym celu - wiesz w jakim :P
Napewno nie dlatego , zeby pokazać ze Papież też człowiek :-P :-P

przesadzasz :) Papa pił i palił :-D nie on pierwszy i nie ostatni :)

oluss - 2014-07-30, 13:23

zion599 napisał/a:
a faje to NAŁÓG i rzuć:P
W przeciwienstwie do Piffka
Nie da sie palić nie będąc w nałogu palenia :mrgreen:

nooo.. chyba ze sie kiśnie do smaku :mrgreen:

No bez Piwcia można przeżyć ale bez siugena :) cięzka sprawa :roll:

Iwona - 2014-07-30, 21:01

Henryk napisał/a:
Iwona napisał/a:
ja jeszcze nie widziałam ani jednej osoby, która po Mszy Świętej by paliła

Dlaczego nie mogę Tobie wierzyć?

Jedynym tłumaczeniem może być to, że w ogóle nie wychodzisz z budynku kościoła na zewnątrz. :mrgreen:

Jestem z wiejskiej parafii. Jak nie wierzysz to przyjedź do mojej parafii na Mszę Świętą niedzielną. Zapraszam Cię bardzo serdecznie. To diecezja łowicka, dekanat Krośniewice, parafia Miłonice (św. Stanisława Biskupa i Męczennika). Znajdziesz na mapie. Sam się przekonasz. U mnie w parafii jest tak, że jak wychodzą z Mszy Świętej to idą prosto do aut, a samochodem do domu tudzież na cmentarz odwiedzić groby bliskich. Ale zapraszam Ciebie. Przyjedź, a sam przekonasz się. ;-)

Aha i pamiętaj. W niedzielę Msze Święte o godz 9:00 i 11:30. Wpadnij na jedną z nich, a po niej możesz troszkę poobserwować ludzi.
zion599 napisał/a:
Cytat:
Jedynym tłumaczeniem może być to, że w ogóle nie wychodzisz z budynku kościoła na zewnątrz.

tu sie niby śmiejesz ale tak moze być faktycznie Jeśli Iwonka chce zostać dłuzej w kościele a palacze wypalają z mszy wcześniej bo im sie śpieszy, technicznie możliwe :)

Od jakiegoś czasu jestem lektorką i czytam na Mszy Świętej o godz 11:30. Po Mszy Świętej chwilę z księdzem gadam. Ale przed kościołem dwie babcie moje na mnie czekają. A one też rozmawiają chwilkę z niektórymi starszymi ludźmi, ale nie widzą nikogo palącego papierosy. Zresztą sami przyjedźcie do mojej parafii i się przekonajcie

Interesujący - 2014-08-16, 10:19

Zapraszam na interesującą transmisje:)

https://www.youtube.com/watch?v=Cp0bcUa3FIQ

Iwona - 2014-08-17, 16:13

Interesujący napisał/a:
Zapraszam na interesującą transmisje:)

https://www.youtube.com/watch?v=Cp0bcUa3FIQ

Nie oglądałam, a teraz się nic nie włącza. A co tam było?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group