FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

Chrześcijańska osobowość - bałwan czy nie bałwan ?

zion599 - 2015-05-07, 23:05
Temat postu: bałwan czy nie bałwan ?
oto różnica między bałwanem a nie bałwanem
różnica między bałwochwalcami a czcicielami Boga

skoro tekstem sie nie da, oto rysunek graficzny, moze przemowi do wzrokowców
Jednak jak znam życie antykościelna doktryna siedzi tak głęboko, ze niewiele da sie zrobić.





Listek - 2015-05-08, 06:37

Nawet jeżeli Twoje modlitwy i uwielbienie kierowane są do nieba to jednak fakt ,ze klękasz czy kłaniasz się przed figurą lub obrazem jest fatalnym przykładem dla innych chwalców.

Bóg widzi serca i zna ludzkie złe skłonności do oddawania czci wytworom ludzkiej ręki, dlatego zakazuje kłaniania się przed dziełami człowieka.

Izraelici mimo ,że nazwali ulanego złotego woła Elohim a Aaron ogłosił dzień na cześć Boga Izraela, to jednak Bogu się to bardzo nie spodobało.
Intencje Izraelitów były pozornie dobre bo chcieli uczcić Boga Izraela, który wyprowadził ich z niewoli bałwochwalców, jednak uczynili to w sposób uwielbienia wymyślony przez człowieka, a nie podany przez Boga.
Koniec tej historii jak wiemy był straszny.


zionie nic to znaczy nic.Nie będziesz ich czynił , nie będziesz się im kłaniał, nie będziesz im służył.





:!: :!: :!:

Krystian - 2015-05-08, 09:20

Listek napisał/a:
Nawet jeżeli Twoje modlitwy i uwielbienie kierowane są do nieba to jednak fakt ,ze klękasz czy kłaniasz się przed figurą lub obrazem jest fatalnym przykładem dla innych chwalców.

Bóg widzi serca i zna ludzkie złe skłonności do oddawania czci wytworom ludzkiej ręki, dlatego zakazuje kłaniania się przed dziełami człowieka.

Izraelici mimo ,że nazwali ulanego złotego woła Elohim a Aaron ogłosił dzień na cześć Boga Izraela, to jednak Bogu się to bardzo nie spodobało.
Intencje Izraelitów były pozornie dobre bo chcieli uczcić Boga Izraela, który wyprowadził ich z niewoli bałwochwalców, jednak uczynili to w sposób uwielbienia wymyślony przez człowieka, a nie podany przez Boga.
Koniec tej historii jak wiemy był straszny.


zionie nic to znaczy nic.Nie będziesz ich czynił , nie będziesz się im kłaniał, nie będziesz im służył.





:!: :!: :!:


podpisuję się pod tym mądrym postem :-D
to samo Listku chciałem Zionowi napisać
Boga mamy czcić duchem, a nie za pomocą jakiś figurek, choćby intencje były dobre

Bóg jest duchem, a ci, którzy mu cześć oddają, winni mu ją oddawać w duchu i w prawdzie.

Listek - 2015-05-08, 10:11

Krystian napisał/a:
Bóg jest duchem, a ci, którzy mu cześć oddają, winni mu ją oddawać w duchu i w prawdzie.


Oddawać Bogu cześć w prawdzie znaczy ,że oddawać Mu chwałę według Jego słowa, według sposobu jaki On podał w Piśmie,nigdy inny mimo czyichś szczerych intencji.

Synowie Aarona arcykapłana przynieśli przed Boga obcy ogień, czyli taki ,którego On nie nakazywał i ponieśli śmierć. Przybliżenie człowieka do Boga, który jest ogniem trawiącym może być bardzo niebezpieczne, dlatego trzeba się stosować do wszelkich wskazań naszego Stwórcy.

"Ale w zgodzie ze Świętym, który was powołał także sami bądźcie świętymi w każdym sposobie życia.
Ponieważ jest napisane: Bądźcie świętymi, bo ja jestem Święty."

1P 1:15-16 nbg-pl

:) :) :)

zion599 - 2015-05-08, 10:40

nie macie racji, liczy się to, czy ludzie upadają przed tą figurą
a nie obok niej oddając cześć Bogu Prawdziwemu.

Izraelici własnie dokładnie prezentują czcicieli z górnej cześci rysunku
co da sie potwierdzić słowami :

Uczyń nam boga, który by szedł przed nami, bo nie wiemy, co się stało z Mojżeszem, tym mężem, który nas wyprowadził z ziemi egipskiej

czyli ten cielec był dla nich Bogiem
Mieli w sercach uwielbienie dla niego równe Bogu
natomiast żaden z modlących się kataolikow np
nie nazwie figury , czy krzyża np Nowym Chrystusem
albo Panem, wiec nie oddaje mu czci
(cześć z serca wychodzi , a nie wzroku, wchodząc od zewnątrz)


To jest fundamentalna róznica i jeszcze macie szanse ją zrozumieć,
póki nie jest za późno , bo za pomawianie niewinnych ludzi
mozna marnie skończyć. Warto sie nad tym zastanowic

zion599 - 2015-05-08, 10:45

Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! 5 Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz IM służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą


oto prawdziwe przykazanie , i obraz tej czci, zagrożenia narysowałem na rysunku
Ludzie z gornej cześci oddają cześć figurze.
Ludzie z tej niższej oddają cześć Bogu prawdziwemu.

Listek - 2015-05-08, 10:56

zion599 napisał/a:
Ludzie z gornej cześci oddają cześć figurze.
Ludzie z tej niższej oddają cześć Bogu prawdziwemu.


A dlaczego klękają przed figurą? Po co?

Pwt 5:9 bg "Nie będziesz się im kłaniał, ani ich chwalił:

:?: :?: :?:

zion599 - 2015-05-08, 10:57

Listek napisał/a:
A dlaczego klękają przed figurą? Po co?


A dlaczego oglądamy zdjęcia matki, żony czy innej ukochanej osoby
będąc gdzieś w odległym kraju?
I czy wtedy kochamy to zdjęcie, czy osobę, ktorą przedstawia?

Listek - 2015-05-08, 11:03

zion599 napisał/a:
A dlaczego oglądamy zdjęcia matki, żony czy innej ukochanej osoby
będąc gdzieś w odległym kraju?


Klękasz przed fotografią :?: matki, żony ?


:?: :?: :?:

zion599 - 2015-05-08, 11:15

nie , nie klękam, (bo jednak matce czci boskiej sie nie oddaje :P)
ale np pocałować mi sie zdarzy
Nie znaczy to ze kocham tę farbę na ktorej zdjecie jest wydrukowane
albo papier

Matka jakby to widziała napewno nie byłaby zazdrosna o zdjęcie
Gorzej jakbym faktycznie kochał to zdjęcie zamiast niej,
to nie dość ze uznałaby mnie za bezrozumnego to obraziłaby się
dość mosiężnie;)

Listek - 2015-05-08, 11:42

zion599 napisał/a:
Matka jakby to widziała na pewno nie byłaby zazdrosna o zdjęcie


A Bóg jednak mówi,że jest zazdrosny o formy wielbienia, których nie nakazywał.


Salomon wielbił Boga Izraela jednak dozwolił na postawienie figur, palenie kadzideł i wprowadzenia ohydnych zwyczajów narodów( z których pochodziły jego żony)

Roboam zbudował świątynię dla Boga Izraela powołał kapłanów by służyli Bogu.1 Krl.3
Jednak to wszystko nie było nakazane przez Boga i fatalnie się skończyło.
Dlatego trzeba wyciągać jasne wnioski z doświadczeń tych co oddawali cześć Bogu na swój własny sposób a nie sposób Boży.Przecież intencje mieli pozornie dobre w naszej ocenie.Bóg ocenił to inaczej.



:) :) :)

zion599 - 2015-05-08, 11:56

i wszystkie te epizody wlasnie pokazywały
ze tendencje były złe, bo były to tendencje do czczenia obcych bóstw.

Cytat:
A Bóg jednak mówi,że jest zazdrosny o formy wielbienia, których nie nakazywał.


Nie , nie był zazdrosny o formy wielbienia, tylko o obych Bogow, które nie istnieją
Był zagniewany na bezrozumność ludu.

Krystian - 2015-05-08, 11:58

zion599 napisał/a:
To jest fundamentalna róznica i jeszcze macie szanse ją zrozumieć,
póki nie jest za późno , bo za pomawianie niewinnych ludzi
mozna marnie skończyć. Warto sie nad tym zastanowic


Bardziej źle można skończyć za uprawianie bałwochwalstwa.
Ciekawe, dlaczego katolicy musza udawać się do Częstochowy i prosić przez Maryję Boga o łaski klękając przed cudownym obrazem. Nie mogą poprosić w modlitwie w domu czy innym miejscu, tylko potrzebują czarną madonnę.

Bój się bój zionie twoje dzwony biją na trwogę

https://www.youtube.com/w...B75F03&index=12

zion599 - 2015-05-08, 12:00

jak uważasz Krystianie, skoro dla Ciebie jest wszystko jedno
czy ktoś w duchu klęka przed figurą, czy przed Bogiem
To nie zdziw się jak ktoregoś dnia Bog i Ciebie potępi za bezrozumnosć.
Ja ostrzegałem.

nike - 2015-05-08, 22:48

zion599, Czy zdarza ci się uklęknąć na polu pustym podnieść ręce i modlić się do Boga? Taka modlitwa jest do Boga, ale jeżeli klękasz przed figurą matki boskiej czy innego świętego, to jest bałwochwalstwo, bo oddajesz pokłon dziełu rąk ludzkich.

Mojej mamy bratowa jak do nas przyjeżdżała, to przywoziła ze sobą kilka obrazków i rozkładała je na łóżku i dopiero modliła się, mówiła,że u nas nie ma przed czym nawet się pomodlić.
Wiec nie opowiadaj,że nie modlicie się do obrazów czy figur.

zion599 - 2015-05-08, 23:18

nike napisał/a:
zion599, Czy zdarza ci się uklęknąć na polu pustym podnieść ręce i modlić się do Boga? Taka modlitwa jest do Boga, ale jeżeli klękasz przed figurą matki boskiej czy innego świętego, to jest bałwochwalstwo, bo oddajesz pokłon dziełu rąk ludzkich.


Nie.
Chyba człowiek, ktory oddaje pokłon , wie komu sie kłania.
Nie ma takiej możliwości , zeby wychwalał w duchu Boga
ale tylko dlatego ze jest obok figury Bog zaliczal to jako modlitwy do figury
Czy nie zaniżasz aby poziomu inteligencji naszego stwórcy?

Nike nie wolno polegac na wzroku, bo nie widzisz kogo wychwala dusza
a zsyłasz wyrok potępiających na niewinnych.
Musicie dojrzeć zeby zrozumieć to , to jest bardzo prosta rzecz
liczy się wiara sercem, a nie to co widzimy, gesty ruchy
i inne pokazówki, Jak myslisz co dla Boga sie bardziej liczy szczera wiara i miłość
czy pozornie ''czysty kult'' ?
Wystarczy popatrzeć na zdanie Jezusa wobec ludzi,
ktorzy myśleli ze nieczystość wchodzi w człowieka z zewnątrz.

Wiem ze bedzie ciężko wybić te pojęcia z głowy , bo byłaś
karmiona przez wiele lat przez swoje ugrupowanie i nie tylko
fałszywym obrazem czym jest bałwochwalstwo.
Mam nadzieję tylko ze Bog Ci przemowi do rozsądku (ale licze sie z tym ze bedzie to bardzo trudne- a wrecz niemożliwe ) , Bede sie modlił byś przejrzała na oczy nim spotkasz się z nim
kiedyś w godzinie śmierci, by uniknąć wyroku potępiającego, za składanie fałszywego świadectwa wobec bliźnich
i nieświadome niesienie nauki diabła.



Starożytni Izraelici oddawali pokłon dziełom ludzkim
Robili z nich Bogów / Bożków,
to ich różniło od dzisiejszych, ktorzy oddaja Bogu cześć w duchu i prawdzie.

zion599 - 2015-05-08, 23:22

Cytat:
Mojej mamy bratowa jak do nas przyjeżdżała, to przywoziła ze sobą kilka obrazków i rozkładała je na łóżku i dopiero modliła się, mówiła,że u nas nie ma przed czym nawet się pomodlić.

A to nie dobrze, skoro nie umiała modlić się bez figur, jest groźba
ze mogła popaść w swego rodzaju bałwochwalstwo
Ale te sprawy zna tylko Bóg i on to osądzi.
Bo równie dobrze tak była nauczona, tak jak np człowiek sie uczy pukać do drzwi
zanim wejdzie do pomieszczenia i t p
Nie koniecznie musiało to być bałwochwalstwo, a raczej nieświadomość


bo zeby mozna było mowić o bałwochwalstwie, musi być wola czczenia czego innego niż Bóg.


To zdanie radze wydrukować i powiesic na ścianie wszystkim ktorzy uruchamiają swoje stępione miecze przeciw niewinnym, przypominając jeźdźców bezgłowych,
ktorzy błądzą po manowcach.
Bóg tego wiecznie tolerował nie będzie .

Al-Wasik - 2015-05-08, 23:45

zion599 napisał/a:
bo zeby mozna było mowić o bałwochwalstwie, musi być wola czczenia czego innego niż Bóg.


Oczywiście, że tak.
A w naszym Kościele widać to naocznie. Maryja, święci itd itp

zion599 - 2015-05-08, 23:54

Wasiczku ja wiem ze widać, ale jak mówie nie można na wzroku polegac
bo mozna się przekręcić
Lepiej zachować neutralnośc a już karygodne jest wrzucanie wszystkich
do jednego wora , pod wpływem pewnych nauk Pastora.
bo ja wiem ze są ludzie ,
nawet sam Papież nie kazał sobie stawiac pomnikow a oni stawiają , takze różnie to bywa.

nike - 2015-05-09, 01:36

zion599 napisał/a:
nawet sam Papież nie kazał sobie stawiac pomnikow a oni stawiają , takze różnie to bywa.


Hehehe gdyby nie zezwolił to za jego życia żaden by nie stanął.

Wojtyła nie tylko klękał przed figura matki boskiej udekorowanej koroną i kwiatami, ale tez całował tę figurę, to nie jest bałwochwalstwo?

Żydzi nie robili sobie bóstw do adorowania , bo mieli zakaz. Owszem zdarzały się wypadki, ale byli za to surowo karani.

zion599 - 2015-05-09, 01:48

Cytat:
Wojtyła nie tylko klękał przed figura matki boskiej udekorowanej koroną i kwiatami, ale tez całował tę figurę, to nie jest bałwochwalstwo?


Nie siedze w sercu czy duszy papieża, więc nie wiem
ale raczej nie sądzę, człowiek , ktorego wybiera Duch Święty
raczej nie miałby takich skłonności.
A teraz moje pytanie do Ciebie, czy tą figurę, ktorą ucałował
nazwał '' Oto Jahwe Bóg ktory mieszka w niebie"
albo
chociaż stwierdził np : "Ta figura to Maryja"?
Bo jesli nie , nie mamy prawa , tak jakbyśmy siedzieli w duszy papieża,
wyrokowac, ze czcił tę figurę, a nie postac którą ona przedstawia.

Henryk - 2015-05-09, 07:50

Zrób sobie prosty test Zionie599 i Wasiczku na bałwochwalcę.
Niech ktoś spojrzy na obraz przedstawiający Maryję, Jezusa, lub innego "świętego".
Może być nawet JP II... :-D
...Już sobie przypomnieli o tych co są „w dalekiej krainie”...
A teraz niech odwrócą się plecami do wizerunków, lub wyjdą do innego pomieszczenia i niech proszą (lub dziękują im) o cokolwiek.
Potrafią? Potrafisz Ty?
Ja potrafię modlić się wszędzie. Nawet podczas spaceru, czy jazdy na rowerze...

nike - 2015-05-09, 10:22

zion599 napisał/a:
A teraz moje pytanie do Ciebie, czy tą figurę, ktorą ucałował
nazwał '' Oto Jahwe Bóg ktory mieszka w niebie"
albo
chociaż stwierdził np : "Ta figura to Maryja"?

Dziwne pytanie mi zadałeś, przecież ja za jego plecami nie stałam i nie słyszałam jego słów, sam fakt,że ukląkł przed kamieniem, to jest juz bałwochwalstwo, bo ten co tę rzeźbę robił nie jeden raz sobie zaklął, bo musiał coś w niej zmieniać.

Iz 44:13-15
13. Rzeźbiarz robi pomiary na drzewie, kreśli rylcem kształt, obrabia je dłutami i stawia znaki cyrklem; wydobywa z niego kształty ludzkie na podobieństwo pięknej postaci człowieka, aby postawić go w domu.
14. Narąbał sobie drzewa cedrowego, wziął drzewa cyprysowego i dębowego - a upatrzył je sobie między drzewami w lesie - zasadził jesion, któremu ulewa zapewnia wzrost.
15. To wszystko służy człowiekowi na opał: część z nich bierze na ogrzewanie, część na rozpalenie ognia do pieczenia chleba, na koniec z reszty wykonuje boga, przed którym pada na twarz, tworzy rzeźbę, przed którą wybija pokłony.
(BT)

twardziel - 2015-05-09, 10:53

zion599 napisał/a:
nie macie racji, liczy się to, czy ludzie upadają przed tą figurą
a nie obok niej oddając cześć Bogu Prawdziwemu.

Izraelici własnie dokładnie prezentują czcicieli z górnej cześci rysunku
co da sie potwierdzić słowami :

Uczyń nam boga, który by szedł przed nami, bo nie wiemy, co się stało z Mojżeszem, tym mężem, który nas wyprowadził z ziemi egipskiej

czyli ten cielec był dla nich Bogiem
Mieli w sercach uwielbienie dla niego równe Bogu
natomiast żaden z modlących się kataolikow np
nie nazwie figury , czy krzyża np Nowym Chrystusem
albo Panem, wiec nie oddaje mu czci
(cześć z serca wychodzi , a nie wzroku, wchodząc od zewnątrz)


To jest fundamentalna róznica i jeszcze macie szanse ją zrozumieć,
póki nie jest za późno , bo za pomawianie niewinnych ludzi
mozna marnie skończyć. Warto sie nad tym zastanowic


Proszę rozważ ten poniższy fragment.
Szczególnie pytanie jakie apostoł pod natchnieniem Ducha Bożego zadaje wierzącym którzy nie dostrzegali niczego niewłaściwego w składaniu ofiar bożkom. Podobnie też jest z klękaniem przed figurami obrazującymi jakieś bóstwo. „ to, co składają w ofierze, ofiarują demonom, a nie Bogu „

„ Ponieważ jest jeden chleb, my, ilu nas jest, stanowimy jedno ciało, wszyscy bowiem jesteśmy uczestnikami jednego chleba.  Patrzcie na Izraela według ciała; czyż ci, którzy spożywają ofiary, nie są uczestnikami ołtarza?  Cóż tedy chcę powiedzieć? Czy to, że mięso składane w ofierze bałwanom, jest czymś więcej niż mięsem? Albo że bożek jest czymś więcej niż bałwanem?  Nie, chcę powiedzieć, że to, co składają w ofierze, ofiarują demonom, a nie Bogu; ja zaś nie chcę, abyście mieli społeczność z demonami.  Nie możecie pić kielicha Pańskiego i kielicha demonów; nie możecie być uczestnikami stołu Pańskiego i stołu demonów.  Albo czy chcemy Pana pobudzać do gniewu? Czyśmy mocniejsi od niego?  Wszystko wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne; wszystko wolno, ale nie wszystko buduje.  „
[1 Kor 10;17-23 BW].

zion599 - 2015-05-09, 11:03

nike czy wiesz co to znaczy uklęknąć przed czymś/przed kimś?
Czy dla Ciebie to tylko fakt zgięcia kolan, czy moze jednak coś więcej?

twardziel - 2015-05-09, 11:07

zion599 napisał/a:


A dlaczego oglądamy zdjęcia matki, żony czy innej ukochanej osoby
będąc gdzieś w odległym kraju?
I czy wtedy kochamy to zdjęcie, czy osobę, ktorą przedstawia?


Zapewne zgodzisz się iż nauka Waszego kościoła która głosi że obrazy tylko symbolizują Boga ?

Załóżmy że fotografia tej bliskiej osoby w wyniku częstego oglądania się zniszczy. To idąc Twoim rozumowaniem, nie wolno nam wyrzucić do śmieci takiej fotografii, gdyż symbolizuje nam tę bliską osobę. Tak robisz w praktyce ?

zion599 - 2015-05-09, 11:07

twardziel napisał/a:
Proszę rozważ ten poniższy fragment.
Szczególnie pytanie jakie apostoł pod natchnieniem Ducha Bożego zadaje wierzącym którzy nie dostrzegali niczego niewłaściwego w składaniu ofiar bożkom. Podobnie też jest z klękaniem przed figurami obrazującymi jakieś bóstwo. „ to, co składają w ofierze, ofiarują demonom, a nie Bogu


to nie tyczy się wogóle tematu, przeczytaj wątek w całości
W omawianym przeze mnie przypadku nie mamy do czynienia z obcym kultem, a z kultem Boga Jahwe,
więc nie można mówić o żadnych bałwanach czy bożkach
a już tym bardziej składaniu im ofiar.

twardziel - 2015-05-09, 11:33

zion599 napisał/a:



Starożytni Izraelici oddawali pokłon dziełom ludzkim
Robili z nich Bogów / Bożków,
to ich różniło od dzisiejszych, ktorzy oddaja Bogu cześć w duchu i prawdzie.


W tej myśli ewidentnie przeczysz Sobie samemu.

Dzisiejsi chrześcijanie robią identycznie jak niektórzy starożytni Izraelici. Zapewne nie zgodzisz się z moim wnioskiem. Więc w związku z tym sam sobie w sercu rzetelnie odpowiedz. Czy noszenie Hostii i wyobrażanie sobie Chrystusa w materii, czyli w opłatku z mąki i wody. Nie jest tym samym co robili kiedyś niektórzy, a czym Bóg się brzydzi.

zion599 - 2015-05-09, 11:49

Cytat:
Dzisiejsi chrześcijanie robią identycznie jak niektórzy starożytni Izraelici.


juz to wcześniej tłumaczyłem , szkoda ze nikt nie czyta ale powtórze cierpliwie jeszcze raz
tymrazem bardziej szczegółowo:

Żeby było identycznie to musza być spełnione pewne kryteria:
przede wszystkim jest mowa o obcych bóstwach , a nie
związanych z kultem Boga prawdziwego, Izraelici tworząc wyobrażenie
tak naprawdę chcieli ''olać ''
i mowili uczyń nam Boga, wiec w tym momencie tworzyli obce bóstwo
ktore nie było dla Boga, jak to sie wmawia , tylko dla nich samych,
bo potrzebowali bożka (prawdopodobnie jak inne ludy).

katolik nie uzna za Boga żadnej rzeźby
To ze czasem moze nawet przesadnie ją czci to jest owocem szacunku
dla Boga prawdziwego a nie tej rzeżby stworzonej dla zastepstwa tegoż Boga, np jak to zrobili Izraelici
w słynnej scenie z cielcem.
Bóg zagniewał sie na to , ze tworzą sobie Boga , a nie to , ze jak to niektorzy mylnie tłumaczą
postawili rzeźbę ku czci Boga prawdziwego.
Wczytaj się głębiej w kontekst, bo dla katolika to sprawa prosta
nawet moze sobie wyobrazić jak to tam było
a jak ktos mieszkał na obrzeżach nienawidzących Kosciola musi sie bardzo w to wczytać
i bedzie niezwykle ciężko mu to zrozumieć.
Mysle ze jednak chęc zrozumienia opiera się głownie na woli czytającego .
Jak ktoś chce widzieć co widzi, to wiadomo ze zrobi wszystko posunie sie nawet do kłamstw, byle udowodnić swoją rację.


po drugie : czczenie, nie polega na gestach typu zginanie kolan, czy zwroceniu wzroku
Tylko polega na oddawaniu pokłonów w duchu , myslami
Jeden klęcząc przed rzeźbą mysli "O moja wielka rzeźbo jesteś moim Bogiem"
(to jest bałwochwalca)
drugi klęcząc przed świętą figurą mowi :"O moj Boże jesteś wielki dziękuje Ci ze zesłałeś
Jezusa ktory za nas umarł na krzyżu"


Widzisz różnicę, czy nadal bedziesz sie upierał tylko przy tym co widać na zewnątrz?

twardziel - 2015-05-09, 12:57

Spójrzmy w tekst mówiący o tym bałwochwalstwie jakie popełnili Izraelici „ Odpowiedział im Aaron: Zdejmijcie złote kolczyki, które mają w uszach wasze żony, wasi synowie i wasze córki, i przynieście do mnie. I pozdejmował cały lud złote kolczyki, które mieli w uszach swoich, i przynieśli je do Aarona. I przyjął je z ich rąk, i ulał z tego w formie z gliny posąg cielca. Wtedy oni rzekli: To są bogowie twoi, Izraelu, którzy cię wyprowadzili z ziemi egipskiej.  Zobaczywszy to, zbudował Aaron ołtarz przed nim i kazał obwołać: Jutro będzie święto Pana
[Ex 32;2-5 BW].
Nikt nie nazywał tego jako odrzucenie Boga. Uważano że faktycznie jest to święto Pana, bo lud wykonał wszystkie rytuały związane z tym, czyli oczyścili się.

Ktoś kto modli się przed figurką może myśleć co chce. Jednak Bóg mówi jednoznacznie „Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek „ ORAZ „ Bóg jest duchem, a ci, którzy mu cześć oddają, winni mu ją oddawać w duchu i w prawdzie „.
Są to cytaty według Biblii Warszawskiej, a gdzie są zapisane to zapewne się domyślasz.

zion599 - 2015-05-09, 13:07

twardziel napisał/a:
Nikt nie nazywał tego jako odrzucenie Boga. Uważano że faktycznie jest to święto Pana, bo lud wykonał wszystkie rytuały związane z tym, czyli oczyścili się.


Tak , jednak nie był to ten Pan w ktorego wierzyli iwyczekiwali
tylko ich własny nowy pan stworzony na podobieństwo bożków pogańskich
Kluczem jest to , ze zrobili go w zastępstwie i jeszce przypisali mu
wszystkie zasługi, czy Bóg mógłbyć zadowolony z takiego obrotu sprawy?

Cytat:
Ktoś kto modli się przed figurką może myśleć co chce.

Nie, To ma kolosalne znaczenie co mysli , w co wierzy . Bo wiara z serca wychodzi
nie z pozorów zewnętrznych. Powiedziałbym nawet , ze zmienia o 180 stopni

Cytat:

Jednak Bóg mówi jednoznacznie „Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek ''



Bóg nie rozdziela nakazu na czynienia rzeźby , całe przykazanie brzmi tak :
„Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek ''[..] Nie będziesz się im kłaniał, i nie będziesz im służył,„
Nie wolno wycinać z kontekstu przykazania, by zmieniac jego sens.
Izraelici służyli stworzonemu przez siebie Bóstwu , natomiast katolicy np
służą Bogu prawdziwemu, ku jego chwale (choc nie wszyscy oczywiście)

Zeby złamane było to przykazanie muszą być spełnione 2 warunki
1. stworzenie rzeźby
2. kultowanie jej samej (w odróżnieniu od checi szerokopojętego kultu Boga prawdziwego)

Gdyby ksiądz w kościele np mowił, ze ta rzeźba ktora stoi jest Bogiem Prawdziwym
i kazał do niej (nie do Boga , koło niej ) modlić
grzeszyłby ciężko.

nike - 2015-05-09, 13:11

zion599 napisał/a:
nike czy wiesz co to znaczy uklęknąć przed czymś/przed kimś?
Czy dla Ciebie to tylko fakt zgięcia kolan, czy moze jednak coś więcej?


Nie przesadzaj, bronisz czegoś co jest nie do obronienia.

Sam wiesz dobrze,że Wojtyła szczególnie matkę boską uwielbiał i nie kryl się z tym. Ofiarował Polskę tez jej czcił obrazy z matka boską, chociaż doskonale wiedział, że nie jest to prawdziwe zdjęcie Matki Jezusa, tylko kobiet malarza, inaczej mówiąc METRES i taką figurę Wojtyła całował.
Przepraszam, ale sam do tego mnie zmusiłeś. :-(

zion599 - 2015-05-09, 13:12

nike napisał/a:
Nie przesadzaj, bronisz czegoś co jest nie do obronienia.


Tu muszę Ci przyznać racje, w waszym przypadku jest bardzo
ciężko przemowić, gdyż wasze pojmowanie zostało zatrute
fałszywymi naukami i czasami czuje ze to syzyfowa praca,
bo trudno wyprostować pojecia skrzywione przez lata ,
ja jednak bronie prawdy.\

Cytat:
figurę Wojtyła całował.


To co ze całował, czy to oznacza jeszcze oddawanie jej boskiej czci?
Skad wiesz o czym wtedy myslał, ja, jak pewnie wiekszośc katolików, widze w jego pocałunku ogromy szacunek do matki Chrystusa , a nie kierowanie ducha ku nowostworzonemu bożkowi.
Dlatego pytałem czy samo kłanianie, całowanie fizyczne coś znaczy na płaszczyznie duchowej
Owszem moze znaczyć ale są 2 możliwości co moze znaczyć
ta moja i ta wasza,ktora widzi tylko znaki ludzkim okiem

twardziel - 2015-05-09, 13:26

Istotnie nie był to Bóg który ich dotychczas prowadził. Jednak cały lud myślał inaczej, ale niektórzy z nich przemyśleli to i zobacz co się stało dalej „ A gdy Mojżesz widział, że ten lud jest rozwydrzony, gdyż Aaron dopuścił go do tego rozwydrzenia ku pośmiewisku wobec ich przeciwników,  stanął Mojżesz w bramie obozu i zawołał: Kto jest za Panem, do mnie! I zebrali się wokoło niego wszyscy synowie Lewiego. „ i jeszcze dalej, ilu z nich straciło życie. Musiało to mieć ogromne znaczenie, skoro Bóg tak surowo obszedł się ze zwykłymi ludźmi.
Myślę że opis ten nie jest przypadkowy i Bóg chce coś powiedzieć i do Ciebie dzisiaj.

nike - 2015-05-09, 13:29

zion599 napisał/a:
nike napisał/a:
Nie przesadzaj, bronisz czegoś co jest nie do obronienia.


Tu muszę Ci przyznać racje, w waszym przypadku jest bardzo
ciężko przemowić, gdyż wasze pojmowanie zostało zatrute
fałszywymi naukami i czasami czuje ze to syzyfowa praca,
ja jednak bronie prawdy.


Jakiej prawdy bronisz? Proszę powiedz w czym skłamałam, mówiąc,że to metresa ktorą całował Wojtyła?

Sam doskonale wiesz,ze malarze nie mieli pieniędzy na opłacanie prostytutek z którymi się zabawiali i za usługi je malowali, a najbardziej sprzedawały się obrazy ze "świętymi" czy ja kłamię?

Skąd papiestwo miało prawdziwe zdjęcie Mari matki Jezusa?

zauważ ile jest matek boskich może i setka KTO TO JEST NA TYCH PORTRETACH???
A co mówi Biblia :

Wj 20:4-5
4. Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!
5. Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą.
(BT)

zion599 - 2015-05-09, 13:35

czemu wy tak wszystko powierzchownie rozumiecie, przecież dokładnie wytłumaczyłem
nike gdzie rozmijasz się z prawdą , i nie w tym co piszesz , bo te sprawy zakulisowe , choc do prawdziwych nie należa wogóle nie były poruszane..
Wystarczy przeczytać poprzednie posty, zeby zrozumieć ze chodzi o wrzucanie
wszystkich do jednego wora.
Nie siedzisz w środku, w duszy papieża nie znasz jego zamysłow : czy oddawał cześć materiałowi , czy Bogu i jego świętym
a osądzasz!
Czy nie pokazujesz w ten sposob wlasnie, ze to dzieło ma dla Ciebie znaczenie i ożywa jak ten bożek?

Twardzielu:

co innego stworzyć sobie nowego Boga, a co innego czcic w duchu Boga prawdziwego
Sam potwierdziłeś w sąsiednim temacie, ze liczy sie wzrok duchowy,
czemu więc osądzasz po pozorach?
Ja zadając sie z katolikami widze w nich prawdziwą wiarę i świadomość
ze Bog nie jest istotą materialną

Czy taką świadomośc i wiare mieli Izraelici, oddając Prawdziwą cześć duchem i wzrokiem
bożkowi stworzonemu ludzkich rąk ?
Mowiąc do bożka "oto Jehowa?"
nie. i to ich różni

Prosze was zebyscie zrozumieli tą różnice, chociaz chcieli to zrozumieć
bo inaczej moje wywody nie mają sensu i dalej bedziecie potwarcami
czcicieli Boga Prawdziwego.
Czemu swiatło nie dociera do dusz waszych :(

zion599 - 2015-05-09, 13:36

nike napisał/a:
A co mówi Biblia :


to jescze raz bo najwyraźniej nikt mnie tu nie czyta:

Bóg nie rozdziela nakazu na czynienia rzeźby , całe przykazanie brzmi tak :
„Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek ''[..] Nie będziesz się im kłaniał, i nie będziesz im służył,„
Nie wolno wycinać z kontekstu przykazania, by zmieniac jego sens.
Zeby złamane było to przykazanie muszą być spełnione 2 warunki
1. stworzenie rzeźby
2. kultowanie jej samej (w odróżnieniu od checi szerokopojętego kultu Boga prawdziwego)




Izraelici - kultowali ''nowego bożka'', katolicy nie kultują nowego bożka, znają Boga prawdziwego i jemu oddają cześć .

twardziel - 2015-05-09, 14:12

zion599 napisał/a:


Twardzielu:

co innego stworzyć sobie nowego Boga, a co innego czcic w duchu Boga prawdziwego
Sam potwierdziłeś w sąsiednim temacie, ze liczy sie wzrok duchowy,
czemu więc osądzasz po pozorach?
Ja zadając sie z katolikami widze w nich prawdziwą wiarę i świadomość
ze Bog nie jest istotą materialną

Czy taką świadomośc i wiare mieli Izraelici, oddając Prawdziwą cześć duchem i wzrokiem
bożkowi stworzonemu ludzkich rąk ?
Mowiąc do bożka "oto Jehowa?"
nie. i to ich różni

Prosze was zebyscie zrozumieli tą różnice, chociaz chcieli to zrozumieć
bo inaczej moje wywody nie mają sensu i dalej bedziecie potwarcami
czcicieli Boga Prawdziwego.
Czemu swiatło nie dociera do dusz waszych :(


Również spostrzegam w wielu ludziach z tego kościoła, wielką gorliwość. Lecz jest to GORLIWOŚĆ NIEROZSĄDNA. Zobacz co powiedział apostoł do ludzi tego typu „ A Paweł, stanąwszy pośrodku Areopagu, rzekł: Mężowie ateńscy! Widzę, że pod każdym względem jesteście ludźmi nadzwyczaj pobożnymi.  Przechodząc bowiem i oglądając wasze świętości, znalazłem też ołtarz, na którym napisano: Nieznanemu Bogu. Otóż to, co czcicie, nie znając, ja wam zwiastuję.  Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim, Ten, będąc Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach ręką zbudowanych  ani też nie służy mu się rękami ludzkimi, jak gdyby czego potrzebował, gdyż sam daje wszystkim życie i tchnienie, i wszystko.  „
[Dz 17;22-25 BW].

Tak więc takich uważających że wierzą prawdziwie nie brakowało. Jak myślisz w jakim celu jest ten zapis w Biblii ?

ps. nie utożsamiaj mnie z nike, chociaż w tej sprawie jesteśmy jednomyślni.

twardziel - 2015-05-09, 14:30

zion599 napisał/a:


Bóg nie rozdziela nakazu na czynienia rzeźby , całe przykazanie brzmi tak :
„Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek ''[..] Nie będziesz się im kłaniał, i nie będziesz im służył,„
Nie wolno wycinać z kontekstu przykazania, by zmieniac jego sens.
Zeby złamane było to przykazanie muszą być spełnione 2 warunki
1. stworzenie rzeźby
2. kultowanie jej samej (w odróżnieniu od checi szerokopojętego kultu Boga prawdziwego)




Izraelici - kultowali ''nowego bożka'', katolicy nie kultują nowego bożka, znają Boga prawdziwego i jemu oddają cześć .


Pomyśl czy warunek numer jeden nie jest przez Was łamany ?

Mamy wyraźny nakaz wielbienia Boga w DUCHU, czyli we wnętrzu człowieka. Jest też powiedziane że od Wniebowstąpienia Chrystusa, już Go nie znamy według ciała. Zaś „cuda eucharystyczne” dowodzą że jest tam krew ludzka...Pomyśl samodzielnie...bo każdy sam za samego siebie zda sprawę Bogu

zion599 - 2015-05-09, 20:24

Cytat:
Pomyśl czy warunek numer jeden nie jest przez Was łamany ?


Tak ale zeby było złamane przykazanie, muszą być złamane oba warunki
nie mozna oddzielac jednego od drugiego
Inaczej to przypomina to taką logikę:
"Zakazuje Jasiowi chodzić po ulicy na czworaka"
a zrozumieć
"zakazuje Jasiowi chodzić po ulicy"

Tworzenie podobizn i kłanianie sie nim to warunek by wystąpiło bałwochwalstwo
Nadto te podobizny nie mogą być związane z duchowym kultem Jahwe,
a kultem czegoś Jahwe-podobnego (jak rzeczoni Izraelici) , lub całkiem innego w zastepswie (jak wiekszość przypadków pokazana w ST)

twardziel - 2015-05-09, 20:42

Podejdę do zagadnienia inaczej.

Dlaczego w Katechizmie nie występuje to drugie Przykazanie ? I co znaczy dziesiąte, gdyż każde inne o czymś mówi, ale o czym mówi „ Ani żadnej rzeczy, która jego jest „ ?

Cytat:
1. Dekalog
/wg Katechizmu Kościoła Katolickiego; Wydawnictwo Pallottinum - Poznań 1994/

1. Nie będziesz miał cudzych bogów przede Mną.
2. Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno.
3. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.
4. Czcij ojca swego i matkę swoją.
5. Nie zabijaj.
6. Nie cudzołóż.
7. Nie kradnij.
8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.
9. Nie pożądaj żony bliźniego twego,
10.Ani żadnej rzeczy, która jego jest.

nike - 2015-05-09, 20:57

zion599, ile matek miał Jezus? Ja znam jedna, zdjęcia jej nie widziałam. A w KrK jest ich chyba ze 100 i każda jest inna, podobnie jest z Jezusem, zdjęcia nie ma a jest kilkanaście podobizn, co to jest? CZYŻ NIE BAŁWOCHWALSTWO???
zion599 - 2015-05-09, 21:13

twardziel napisał/a:
Dlaczego w Katechizmie nie występuje to drugie Przykazanie ? I co znaczy dziesiąte, gdyż każde inne o czymś mówi, ale o czym mówi „ Ani żadnej rzeczy, która jego jest „ ?

nie wiem , prawdopodobnie dlatego zeby nie nastąpiło pomylenie ludu
bo ciężko to zrozumieć takiemu przeciętnemu człowiekowi, ktory polega na wzroku
By wśrod ludu wirernych uniknąc
niepotrzebnego odsiewu , takiego jakiego jest z innych miejsc
(szkoda ze jednak z wami sie mało liczyli :()
a uznając ze czczenie obcych Bogów zdarza sie naprawdę rzadko,
[już prędzej nieczceznie żadnego..] postanowiono to przykazanie rozwinąc
kładąc nacisk , taki jak Jezus w nowym testamencie, czyli
przedstawiając naukę w sposob co do bożkow jako potrzeb wspołczesnych typu:
poczynając od brzucha, przez inne nalogi, az po pieniądz
To one dziś realnie zastepują bóstwa i duchem i ciałem (swoją drogą ciezko z tym walczyć)

Ale to moje rozpoznanie motywacji deklalogowej wesji przykazań
, to tylko moja hipoteza, całkiem prawdopodobna, nieprawdaż?

zion599 - 2015-05-09, 21:15

nike napisał/a:
ile matek miał Jezus? Ja znam jedna, zdjęcia jej nie widziałam. A w KrK jest ich chyba ze 100 i każda jest inna, podobnie jest z Jezusem, zdjęcia nie ma a jest kilkanaście podobizn, co to jest? CZYŻ NIE BAŁWOCHWALSTWO???

cały czas jest to jedna Matka, ale faktycznie to nazywanie 'częstochowska' ,'nowobramska '
i inne moze przechodnia zapalić do gniewu, a drugiego do lokalizowania matk boskich.
Jednak nie ugolniałbym , jak np u nas na mszy mowiono o jakiejś lokalnej Matce boskiej
to zrozumiałem ze chodzi tylko o to , ze ta figura akurat przebywa w tym a nie innym miejscu
a nie ze jest to jakaś osobna bogini :P
Takze mysle ze nie jest tak źle, jak to sie na pozór wydaje

twardziel - 2015-05-09, 22:08

zion599 napisał/a:
twardziel napisał/a:
Dlaczego w Katechizmie nie występuje to drugie Przykazanie ? I co znaczy dziesiąte, gdyż każde inne o czymś mówi, ale o czym mówi „ Ani żadnej rzeczy, która jego jest „ ?

nie wiem , prawdopodobnie dlatego zeby nie nastąpiło pomylenie ludu
bo ciężko to zrozumieć takiemu przeciętnemu człowiekowi, ktory polega na wzroku
By wśrod ludu wirernych uniknąc
niepotrzebnego odsiewu , takiego jakiego jest z innych miejsc
(szkoda ze jednak z wami sie mało liczyli :()
a uznając ze czczenie obcych Bogów zdarza sie naprawdę rzadko,
[już prędzej nieczceznie żadnego..] postanowiono to przykazanie rozwinąc
kładąc nacisk , taki jak Jezus w nowym testamencie, czyli
przedstawiając naukę w sposob co do bożkow jako potrzeb wspołczesnych typu:
poczynając od brzucha, przez inne nalogi, az po pieniądz
To one dziś realnie zastepują bóstwa i duchem i ciałem (swoją drogą ciezko z tym walczyć)

Ale to moje rozpoznanie motywacji deklalogowej wesji przykazań
, to tylko moja hipoteza, całkiem prawdopodobna, nieprawdaż?


Dzięki za grzeczność iż mimo kłopotliwego pytania podjąłeś próbę wytłumaczenia. Widzisz Twoi nauczyciele, wyszli zwyczajnym wierzącym naprzeciw, zakładając że przeciętny wierny nie jest zdolny zrozumieć Biblii. Dlatego zredagowali Katechizm w którym są przetworzone też inne prawdy biblijne. W takim celu żeby wyznanie to rosło w potęgę, poprzez chrzest noworodków i bezżeństwo. Oraz ciągłe powtarzanie że tylko my jesteśmy kontynuatorami tradycji apostolskiej. Lecz do tej apostolskiej zapisanej na kartach Pisma Świętego, dołączyli też Tradycję pozabiblijną i Magistrat. Podczas gdy Słowo Boże mówi „ I wiele innych cudów uczynił Jezus wobec uczniów, które nie są spisane w tej księdze;  te zaś są spisane, abyście wierzyli, że Jezus jest Chrystusem, Synem Boga, i abyście wierząc mieli żywot w imieniu jego.
[J 20;30-31 BW].
Rozważ w sercu że to co jest zapisane w Biblii, jest wystarczające do tego żeby mieć zbawienie w Jezusie.

Nie jestem tutaj żeby usłyszeć\przeczytać Twoją pozytywną refleksję. Jestem tutaj w celu skierowania Twojego duchowego wzroku TYLKO na żywego Chrystusa, chociaż niewidzialnego. Zgodnie z tym co pod natchnieniem Ducha Bożego zapisał apostoł Piotr „ Tego miłujecie, chociaż go nie widzieliście, wierzycie w niego, choć go teraz nie widzicie, i weselicie się radością niewysłowioną i chwalebną, „
[1 P 1;8 BW].
W związku z powyższym rozważ w Swoim sercu czy oglądanie Chrystusa w jakiejkolwiek postaci jest rzeczą biblijną. Wyobrażanie Jego Osoby w jakiejś figurze lub obrazie, albo uobecnianie w opłatku.

nike - 2015-05-09, 22:47

zion599 napisał/a:
Takze mysle ze nie jest tak źle, jak to sie na pozór wydaje


To jest bardzo źle.
Wiemy wszyscy chrześcijanie,ze Jezus miał matkę, bo go urodziła, i gdyby jej zdjęcie było [portret] jeden, to bym przymknęła na to oko, byla jest i będzie zawsze matką Jezusa, ale jest ich najmniej setka i każda jest inna, a najbrzydsza to ta czarna z jasnej góry ojej co to jest????? NAJBRZYDSZA JAKĄ WIDZIALAM
Miriam na pewno byla piękna kobietą, najbardziej z tych wszystkich podoba mi się zielna, może tak wyglądała, ale nie wiemy więc nie wygłupiajmy się.

Wiem, że np.za "św.Katarzynę" robi na niektórych portretach lukrecja Borgia, a kim była to chyba nie muszę opisywać.

Kiedyś zobaczyłam obrazek z Św. Katarzyną w ręku mojej starszej znajomej [wtedy jeszcze ja byłam młoda :-D ] i pytam co pani ma? Ona do mnie Św. Katarzynę dostałam od proboszcza i całuje ten obrazek, ja patrzę, a to Lukrecja i mówię do niej czy pani wie kto jest na tym zdjęciu? Ona oczywiście mowi,ze Św. Katarzyna, to ja do niej mówię to jest lukrecja córka papieża który z rozpusty jaka czynił w Watykanie zachorawał na kiłę i zmarł, podarła od razu ten obrazek, który jeszcze kilka minut wcześniej całoewała.
I co ty na to???

zion599 - 2015-05-09, 23:58

to ja na to , ze średnio mnie obchodza doznania wzrokowe,
(mi też sie nie podobają)
Ważna jest dla mnie wiara!
Co do tej pani z lukrecją to jak w innych przypadkach
Bóg osądzi ,czy źle rozeznała, czy jednak miała wolę stworzenia bożka.
Mi precz od tego.

nike - 2015-05-10, 00:23

Dziwny jest z ciebie katolik, ale milo mi. :-D :-D :-D
Listek - 2015-05-10, 11:29

http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=2329


:) :) :)

zion599 - 2015-05-10, 12:33

benjamin nie widzi głębi i nie rozumie kontekstów, oraz realii przytaczanych przez siebe fragmentów,
trudno więc uznać jego relacje za rozumną.
Nieraz dał popis szkalując imie Boże , tutaj jest podobny sposob myslenia
błedne załozenie -> szukanie dowodów na poparcie go.
Nic innego
Zawsze powstanie jakaś nowa gangrena , chocby tu sam Prorok zstapił nie przemoglby
pomysłow serwowanych przez szatana.

Krystian - 2015-05-10, 16:24

zion599 napisał/a:
Nieraz dał popis szkalując imie Boże


Co Ty wypisujesz ?
Benjamin zawsze broni Imienia Boga Prawdziwego.
W wielu sprawach masz prawo tak samo jak ja się z nim nie zgadzać,ale pisanie, że on
szkaluje Imię Boga to jawne oszczerstwo.
W przeciwieństwie do ciebie zawsze twierdzi, że Bóg Jehowa jest jedyny, a nie trójjedyny.

zion599 - 2015-05-10, 22:30

Cytat:
Benjamin zawsze broni Imienia Boga Prawdziwego

Tak broni , ze robi z imienia jego prawie obiekt kultu i
malo tego - szkaluje tym imieniem ludzi
sugerując np ze nie właściwie je wymawiają , wiec tak jakby nie wymawiali
I tym podobne , wmawia praktycznie bez żadnych dododów
celowe oszustwa i jakoś nie przeraża go to , ze wiekszosc ludzi
w jego mniemaniu nie zna imeinia Boga
(chociaz to nieprawda)
Ładna mi obrona, nie ma co , Bóg byłby z niego dumny
On kocha takich co zniechęcają ludzi do jego imienia.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group