FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

Życie chrześcijańskie - Chrześcijańskie życie na weselach

Karol - 2015-06-07, 17:49
Temat postu: Chrześcijańskie życie na weselach
Na innym forum założyłem ( bardzo dawno temu ) taki wątek Chciałbym się z wami podzielić moimi spostrzeżeniami w tej sprawie a chodzi konkretnie o to , dla czego na weselach musi być wódka , i goście muszą pić i to zdrowo a przecież żyjemy w kraju katolickim czyli chrześcijańskim , religia w szkole tak wielu chodzi co niedzielę do kościoła itd...
Chciałbym poznać wasze spostrzeżenia w tej sprawie.

nike - 2015-06-07, 23:57

U mojego syna na weselu było 130 osób ani kieliszka wódki nie było, był tylko toast z szampanem, po małym kieliszku dla każdego.

Nie gardzę alkoholem lubię kieliszek wypić, i nie uważam tego za grzech, pijaństwo jest grzechem, podobnie jak obżarstwo, lubię tez piwo.

Jednak na dużych uroczystościach, dzieci boże nie powinni stawiać alkoholu, bo mogą zgorszyć słabych, alkohol może zaszkodzić są różne organizmy a umysł powinniśmy mieć zawsze sprawny.

bartek212701 - 2015-06-08, 00:03

A co jest złego w alkoholu? Ja bardzo lubię alkohol :) czy to znaczy, że jestem złym chrześcijaninem? Na mnie alkohol nie działa, mogę pić za dwóch, inni padają, a ja mogę pić dalej.
Na weselach ludzie się BAWIĄ, niektórzy umieją bez alkoholu, a niektórzy nie, więc co za problem? W Kanie na weselu soku nie pito ;-)

Krystian - 2015-06-08, 02:09

bartek212701 napisał/a:
W Kanie na weselu soku nie pito


Oczywiście Bartku, ale pseudochrześcijanie adwentyści twierdzą, że Jezus nie zamienił
wodę w wino tylko w soczek winogronowy.
Tym samym podważają cud naszego Pana Jezusa.

Karol - 2015-06-08, 10:14

nike napisał/a:
U mojego syna na weselu było 130 osób ani kieliszka wódki nie było, był tylko toast z szampanem, po małym kieliszku dla każdego.

Nie gardzę alkoholem lubię kieliszek wypić, i nie uważam tego za grzech, pijaństwo jest grzechem, podobnie jak obżarstwo, lubię tez piwo.

Jednak na dużych uroczystościach, dzieci boże nie powinni stawiać alkoholu, bo mogą zgorszyć słabych, alkohol może zaszkodzić są różne organizmy a umysł powinniśmy mieć zawsze sprawny.


Amen !!!

Karol - 2015-06-08, 10:20

bartek212701 napisał/a:
A co jest złego w alkoholu? Ja bardzo lubię alkohol :) czy to znaczy, że jestem złym chrześcijaninem? Na mnie alkohol nie działa, mogę pić za dwóch, inni padają, a ja mogę pić dalej.
Na weselach ludzie się BAWIĄ, niektórzy umieją bez alkoholu, a niektórzy nie, więc co za problem? W Kanie na weselu soku nie pito ;-)


Bartku nie wierzę w takie cuda że możesz pić i nic. Umysł powinien być zawsze sprawny.
Mówimy tutaj o ludziach którzy kochają Jezusa i czy oni na weselach powinni mieć zachwiania równowagi nie mówiąc już o głupich tekstach w stosunku do innych.
Zawsze zastanawiałem się co by było gdyby w sylwestra o północy przyszedł Jezus

bartek212701 - 2015-06-08, 11:38

Karol napisał/a:
Bartku nie wierzę w takie cuda że możesz pić i nic. Umysł powinien być zawsze sprawny.

Wypiłem kiedyś (sam) 0,7 bols wódki i nie było mi nic, a inni wysiedli i potem sobie włączyłem film i oglądałem, a oni spali :)
Na mnie działa tylko 'mieszanie' różnych alkoholi.

Poza tym chcę zwrócić Twoją uwagę, że wesele to nie jest uroczystość religijna, jest to uroczystość ludowa o charakterze ludycznym- zabawowym. Trzeba umieć rozróżnić sferę sacrum od profanum. Na weselu - BAWIMY SIĘ, zakładając sobie obrączki w kościele/ urzędzie stanu cywilnego- ROZWAŻAMY UCZUCIE W POWADZE I SŁAWIENIU BOGA.

Trzeba zachować umiar, ZDROWY umiar.

nike - 2015-06-08, 13:11

Karol napisał/a:
Zawsze zastanawiałem się co by było gdyby w sylwestra o północy przyszedł Jezus


Hehehehehe pomyślał by,że to nie ta planeta na której kiedyś życie oddał. :-D

zion599 - 2015-06-08, 13:50

jakby nie to ze jest w nas / miedzy nami obecny na ziemi i zna ludzkie zwyczaje
to byc moze by ctak pomyslal :P

bartek212701 - 2015-06-08, 15:26

nike, Ja myślę, że by się nie zdziwił, rozpusta, pijaństwo, i inne uciechy życia były zawsze...Jezus to ganił, nie zdziwiło by Go chyba to :)
Karol - 2015-06-09, 10:48

bartek212701 napisał/a:

Wypiłem kiedyś (sam) 0,7 bols wódki i nie było mi nic, a inni wysiedli i potem sobie włączyłem film i oglądałem, a oni spali :)


Nie gratuluje bo nie ma czego :lol:
Ja dawno dawno temu też tyle wypijałem a dziś żałuję bo alkohol zabija organizm. Nie ruszam już nic od 1997 roku nawet jak w placku czy torcie czuję alkohol to nie jem i nie jest to fanatyzm lecz wstręt do alkoholu W ciągu jednego dnia wszystko odeszło a to za sprawą Jezusa ( długa historia )

bartek212701 napisał/a:
Poza tym chcę zwrócić Twoją uwagę, że wesele to nie jest uroczystość religijna, jest to uroczystość ludowa


Tak to nie jest uroczystość religijna ale w 90 procentach ludzi na tych imprezach deklaruje się chrześcijanami a po kilku godzinach wszyscy ( prawie wszyscy ) robią z siebie ....
i dręczą innych
Mogę o tym wiele napisać ponieważ widziałem co się dzieje na setkach wesel.

Karol - 2015-06-09, 10:50

nike napisał/a:
Karol napisał/a:
Zawsze zastanawiałem się co by było gdyby w sylwestra o północy przyszedł Jezus


Hehehehehe pomyślał by,że to nie ta planeta na której kiedyś życie oddał. :-D


Bardzo fajna odpowiedź i bardzo dobitna Dziękuję NIke Muszę to zapamiętać :lol:

Migdałek - 2015-06-09, 13:05

nike napisał/a:
Karol napisał/a:
Zawsze zastanawiałem się co by było gdyby w sylwestra o północy przyszedł Jezus


Hehehehehe pomyślał by,że to nie ta planeta na której kiedyś życie oddał. :-D


Myślę, że Jezus nie jest głupi i doskonale wie, ale i wiedział zanim życie oddał. Ale i tak uznał, że warto

nike - 2015-06-09, 13:22

Dzień sylwestra, to Jezus 2000 lat temu nie znal.
zion599 - 2015-06-09, 13:54

Karol napisał/a:
W ciągu jednego dnia wszystko odeszło a to za sprawą Jezusa ( długa historia )


No chyba nie do konca odeszło , skoro po dzis dzien panicznie alkoholu się wystrzegasz
Nie powinineś nauczać przez pryzmat własnych doświadczeń nauk jako dogmat
objawiony,
Nike tutaj zapodaje czysto biblijne podejście (poza tym śmiechami z sylwestrem
jakoby Chrystus miałbyc nieświadomy co na ziemi sie dzieje :mrgreen: ) , Ty niestety własne.

skoro wystrzegasz sie alkoholu nawet w cieście , to
Jak interpretujesz np radę Pawła do Tymoteusza:
Samej wody już nie pij, używaj natomiast po trosze wina ze względu na żołądek i częste twe słabości!
1List do Tymoteusza 5:23
Uważasz ze gorszył go 8-) ?

nike - 2015-06-09, 13:59

zion599, Ja nie powiedziałam,że Jezus nie wie co się dzieje, ja powiedziałam dokładnie tak:------Dzień sylwestra, to Jezus 2000 lat temu nie znal. A znał?

Od kiedy obchodzi się sylwestra? od papieża sylwestra prawda?

zion599 - 2015-06-09, 14:00

no tak , ale napisałaś to tak jakby miał sie dowiedzieć dopiero przy ponownym przyjściu
i być wielce zaskoczony :mrgreen: (przeczytaj swoj wpis)
uwierz mi : wie teraz :-P

zion599 - 2015-06-09, 14:01

a przepraszam - pokręciłem :(
To Karol napisał , Ty potwierdziłaś..


nike napisał/a:
Karol napisał/a:
Zawsze zastanawiałem się co by było gdyby w sylwestra o północy przyszedł Jezus


Hehehehehe pomyślał by,że to nie ta planeta na której kiedyś życie oddał. :-D

nike - 2015-06-09, 14:20

zion599, Jaki jesteś drobiazgowy, oczywiście,że widzi co się u nas dzieje, ale czy nauczając w tamtym okresie chciał tego?

Warto trochę się wysilić i wgłębić, w sytuację. Jakie miał papież Sylwester I, a szczególnie sylwester II przebicie,ze potrafił na swoją cześć urządzić taką zabawę,że zawładnęła całym światem, CO ZA SIŁA PRZEBICIA.

zion599 - 2015-06-09, 20:57

Cytat:
czy nauczając w tamtym okresie chciał tego?

a czemu miał nie chcieć ?
Czy Bog smuci się lub gniewa , gdy ludzie się bawią?
(*chyba ze bawią sie na cześć obcego bóstwa)


Cytat:
Warto trochę się wysilić i wgłębić, w sytuację. Jakie miał papież Sylwester I, a szczególnie sylwester II przebicie,ze potrafił na swoją cześć urządzić taką zabawę,że zawładnęła całym światem, CO ZA SIŁA PRZEBICIA.


Moim zdaniem wcale nie warto i nikt z bawiących się wcale to nie wgłębia, bo nie ma po co , spotyka sie aby uczcić nowy rok i tyle.
Nooo.. ewentualnie wkurzające dla Boga mogłyby być wróżby,
np mowienie , ze ''jaki sylwester taki cały rok ''
ale np postanowienia czy radość to juz chyba nie, a wrecz przeciwnie.
Ale jak ktoś ma wstręt do papieży , to faktycznie Sylwester bedzie dla niego solą w oku :cry:

Karol - 2015-06-09, 21:19

Ziom Ty mnie nie zrozumiałeś.
Kiedyś piłęm i prosiłęm Jezusa abym przestał bo to nic dobrego. Zupełnie nic Głupie gadanie cwaniakowanie utrata pieniędzy itd.... Jezus po czterech latach mnie wysłuchał Dlaczego tak długo ? Ja to wiem ale to nie temat na teraz. i dziękuję Bogu że od razu nie przestałem pić lecz się modliłem tak długi czas.
To nie chodzi o jakieś doktryny czy coś wyuczonego ale poprostu ja po tym nazywam to cudzie przestałem lubić alkohol Po prostu.
Wielu kolegów mnie namawiało i nic. Wielu kolegów też straciłem :) No ale dzięki temu poznałem kto jest prawdziwy ;-)
Ja znam Słowo Boże i wiem o tym co w nim pisze w sprawie alkoholu
Musisz zaóważyć że nie namawiam nikogo aby przestał z alkoholem bo ja przestałem ale wiem że każdy wie co alkohol robi nie tylko w Twoim organiźmie jak i w rodzinie a my jesteśmy świątynią.
Nie jestem fanatykiem i nikogo nie uczę aby nie jadł ciasta z alkoholem Ja poprostu odczówam wstręt a Jeżeli Ty lubisz to smacznego ;-)
Myślę że mnie zrozumiałeś

Karol - 2015-06-09, 21:25

Jeżeli chodzi o sylwestra to wiem że Jezus zna wszystkich i wie po kogo wróci ale chodzi mi o to że tylu deklarujących się ludzi mówi że są chrześcijanami a na sylwestra cały świat chodzi nawalony ( przepraszam za wyrażenie ) No... nie cały ale jaka duża część i nie jest to umiarkowane picie lecz zupełnie coś innego

Ciekawe co by było gdyby ktoś mówiący że można się bawić i napić alkoholu stanołby twarzą w twarz z Jezusem i powiedział by Jezusowi "Jezu ja jestem chrześcijaninem i naśladowałem Cię " a z ust leciał by przerobiony alkohol.
Czy Jezus powiedziałby "Choć do mojego królestwa tam jest pełno wina bo czuje że lubisz " :-(

Ja jestem za tym aby się bawić i nie być ponurakiem ale wszystko musi mieć swoje granice a Biblia wyraźnie o wszystkim mówi
To jest oczywiście moje zdanie możesz mieć odmienne.

Karol - 2015-06-09, 21:26

nike napisał/a:
zion599, Jaki jesteś drobiazgowy, oczywiście,że widzi co się u nas dzieje, ale czy nauczając w tamtym okresie chciał tego?



No właśnie

nike - 2015-06-09, 22:47

zion599 napisał/a:
Czy Bog smuci się lub gniewa , gdy ludzie się bawią?
(*chyba ze bawią sie na cześć obcego bóstwa)


Uważam,że Bóg JHWH nie popiera hulaszczego życia.
Ale obecnie bogiem tego świata jest szatan a on to bardzo lubi.

zion599 - 2015-06-10, 02:36

Karol, ok , rozumiem , myslalem ze jesteś jednym z tych wizjonerów,
którzy przez pryzmat własnych doświadczeń sitkują Biblie :P
Mam nadzieje ze sie nie pogniewasz :mrgreen:

Karol - 2015-06-10, 21:33

zion599 napisał/a:
Karol, ok , rozumiem , myslalem ze jesteś jednym z tych wizjonerów,
którzy przez pryzmat własnych doświadczeń sitkują Biblie :P
Mam nadzieje ze sie nie pogniewasz :mrgreen:


Nie gniewam się absolutnie. :lol:

Migdałek - 2015-06-11, 13:50

nike napisał/a:
Warto trochę się wysilić i wgłębić, w sytuację. Jakie miał papież Sylwester I, a szczególnie sylwester II przebicie,ze potrafił na swoją cześć urządzić taką zabawę,że zawładnęła całym światem, CO ZA SIŁA PRZEBICIA.


Brednie zawsze mają wielką siłę przebicia. Papieży sylwestrów dzieliło 500 lat.

bartek212701 - 2015-06-12, 10:55

Karol napisał/a:
Tak to nie jest uroczystość religijna ale w 90 procentach ludzi na tych imprezach deklaruje się chrześcijanami
Katolikami ;-) a to różnica :-P

Ze względu na zgłoszenie mojego wpisu udzielam sobie ustnego ostrzeżenia :-P

nike - 2015-06-12, 12:54

Migdałek napisał/a:
nike napisał/a:
Warto trochę się wysilić i wgłębić, w sytuację. Jakie miał papież Sylwester I, a szczególnie sylwester II przebicie,ze potrafił na swoją cześć urządzić taką zabawę,że zawładnęła całym światem, CO ZA SIŁA PRZEBICIA.


Brednie zawsze mają wielką siłę przebicia. Papieży sylwestrów dzieliło 500 lat.


Tak dokładnie to droga Migdalko ty brednie piszesz i hulaszcze życie bronisz. Sama dobrze wiesz po sylwestrze jak uczestnicy tej zabawy wyglądają, ja wiem, czy tak powinien zachowywać się wierzący w Boga JHWH? w boga szatana i owszem.

Migdałek - 2015-06-12, 13:23

nike napisał/a:
Migdałek napisał/a:
nike napisał/a:
Warto trochę się wysilić i wgłębić, w sytuację. Jakie miał papież Sylwester I, a szczególnie sylwester II przebicie,ze potrafił na swoją cześć urządzić taką zabawę,że zawładnęła całym światem, CO ZA SIŁA PRZEBICIA.


Brednie zawsze mają wielką siłę przebicia. Papieży sylwestrów dzieliło 500 lat.


Tak dokładnie to droga Migdalko ty brednie piszesz i hulaszcze życie bronisz. Sama dobrze wiesz po sylwestrze jak uczestnicy tej zabawy wyglądają, ja wiem, czy tak powinien zachowywać się wierzący w Boga JHWH? w boga szatana i owszem.


Chciałabym byś zacytowała mój post, w którym bronię hulaszczego życia albo odwołała swoje kłamstwa na mój temat. Nie pozwolę się obrażać nawet przez administratora.

Odnosiłam się do wydarzeń i legendy, które doprowadziły do powstania sylwestra. Z twojego postu wynika, że ustanowił go Sylwester I co jest bzdurą, bo był papieżem w V wieku a sylwester zapoczątkowały wydarzenia z X wieku.

Migdałek - 2015-06-12, 13:24

bartek212701 napisał/a:
Karol napisał/a:
Tak to nie jest uroczystość religijna ale w 90 procentach ludzi na tych imprezach deklaruje się chrześcijanami
Katolikami ;-) a to różnica :-P

Ze względu na zgłoszenie mojego wpisu udzielam sobie ustnego ostrzeżenia :-P


Wolałabym byś przeprosił zamiast robić cyrk.

Olus - 2015-06-12, 13:35

Cytat:
Chciałabym byś zacytowała mój post, w którym bronię hulaszczego życia albo odwołała swoje kłamstwa na mój temat. Nie pozwolę się obrażać nawet przez administratora.


Nike


:-D

Cytat:
Wolałabym byś przeprosił zamiast robić cyrk.

Bartek



Co do tematu :)
Wino, co rozwesela serce ludzkie, oliwa, co rozpogadza twarze, i chleb, co krzepi ludzkie serce”

Migdałek - 2015-06-14, 16:55

Żeby wyjaśnić swoje wzburzenie przytoczę może historię ze swojego życia, którą opisywałam już na webd:

Mój tata pił zawsze w bardzo ograniczonych ilościach a teraz nie pije wcale. Nigdy nie widziałam go pijanego ani nawet lekko "zawianego". Po zabiegu w szpitalu dostał od wenflonu zakażenia żył i bardzo wysokiej gorączki z drgawkami. Lekarka w bardzo renomowanym szpitalu w Łodzi odmówiła jego leczenia, bo to padaczka alkoholowa. Tata od chorób, stresu i nadmiernej pracy ma bardzo zniszczoną twarz i w dodatku jest ze wsi więc to wystarczyło by oskarżyć go o alkoholizm. TAK SIĘ KOŃCZĄ WASZE STEREOTYPY. Nie wiele brakowało, by umarł, życie uratowali mu lekarze w prowincjonalnym szpitalu.


Tymczasem historia się powtarza choć na szczęście mojemu życiu nic poza urażoną dumą od zniewag nike nie grozi. Po braku reakcji wnioskuję, że pijackiego, katolickiego motłochu nie warto przepraszać. Przyjmuję do wiadomości.


Na koniec zacytuję może historię do której się odnosiłam a za którą zrobiono ze mnie pijaczkę:

Dzień 31 grudnia, który jest wigilią Nowego Roku, nazywamy Sylwestrem. Pochodzenie tej nazwy tłumaczy legenda. Według proroctwa Sybilli w 1000-nym roku miał nastąpić koniec świata, za sprawą latającego potwora, ognistego smoka Lewiatana. Legenda głosiła, że potwór ten, śpiący w lochach Watykanu, uwięziony tam przez papieża Sylwestra I (pontyfikat a IV wieku), zakneblowany papieską pieczęcią, zbudzi się w nocy z 999 na 1000 rok, skruszy Pieczęć Rybaka, zerwie łańcuchy i ziejąc ogniem i siarką spali niebo i ziemię. Kiedy więc nastał rok 999, a kolejny papież przybrał imię Sylwestra II, w Rzymie i całej chrześcijańskiej Europie zapanowało wielkie przerażenia, stan który historycy nazwali kryzysem milenium. Zdesperowani ludzie kryli się domach, z płaczem czynili pokutę w oczekiwaniu na koniec świata i nieuchronną śmierć w płomieniach. Kiedy jednak nastała północ, a Lewiatan nie ukazał się na moście św. Anioła, a Watykan, Rzym i inne miasta pozostały nienaruszone, rozpacz i przerażenie przemieniły się w szaleńczą radość. Tłumy Rzymian wyległy na ulice i place, tańcząc, śmiejąc się, tańcząc w blasku rozpalonych pochodni i ognisk, ściskając się i pijąc wino. Zaś papież Sylwester II (tak jak później wszyscy jego następcy) udzielił błogosławieństwa urbi et orbi - miastu i światu: na nowy rok, rozpoczynający się nowy wiek, na nowe tysiąclecie. Dlatego ostatni dzień roku i wszystkie nocne, szaleńcze zabawy, maskarady i uczty nazywamy Sylwestrem.

Olus - 2015-06-14, 17:10

Cytat:
Mój tata pił zawsze w bardzo ograniczonych ilościach a teraz nie pije wcale. Nigdy nie widziałam go pijanego ani nawet lekko "zawianego". Po zabiegu w szpitalu dostał od wenflonu zakażenia żył i bardzo wysokiej gorączki z drgawkami. Lekarka w bardzo renomowanym szpitalu w Łodzi odmówiła jego leczenia, bo to padaczka alkoholowa. Tata od chorób, stresu i nadmiernej pracy ma bardzo zniszczoną twarz i w dodatku jest ze wsi więc to wystarczyło by oskarżyć go o alkoholizm. TAK SIĘ KOŃCZĄ WASZE STEREOTYPY. Nie wiele brakowało, by umarł, życie uratowali mu lekarze w prowincjonalnym szpitalu.

Samo zycie i Polska.
Cytat:

Tymczasem historia się powtarza choć na szczęście mojemu życiu nic poza urażoną dumą od zniewag nike nie grozi. Po braku reakcji wnioskuję, że pijackiego, katolickiego motłochu nie warto przepraszać. Przyjmuję do wiadomości.

Przepraszam cie za nike :) daj spokoj to tylko forum..co sie przemujesz.

nike - 2015-06-14, 19:33

Migdałek napisał/a:
Tymczasem historia się powtarza choć na szczęście mojemu życiu nic poza urażoną dumą od zniewag nike nie grozi.

Migdałko, czy ty się czasem nie pomyliłaś w stosunku do mnie? Czy ja znam twojego tatę?, O co tobie chodzi? Proszę publicznie napisać.

nike - 2015-06-14, 19:44

Cytat:
Sylwester I co jest bzdurą, bo był papieżem w V wieku a sylwester zapoczątkowały wydarzenia z X wieku.


Teorii jest kilka. Jedna z nich mówi o tym, że nazwa pochodzi od imienia papieża Sylwestra I, który zmarł 31 grudnia 335 roku. Pierwszy raz świętowano w tę noc w 999 roku, gdy papieżem był Sylwester II. W owym czasie, wokół święta panowała atmosfera grozy, w obawie przed końcem świata. Dekadenckie nastroje związane były z proroctwem Sybilli, wieszczki przepowiadającej przyszłość. Proroctwo traktowało o nadejściu końca świata w 1000 roku. Gdy okazało się, że przepowiednia się nie spełniła, tłumy ogarnęła ogromna radość. Ludzie zaczęli hucznie świętować błogosławiony dzień. Właśnie wtedy papież Sylwester II udzielił pierwszy raz mieszkańcom ziemi błogosławieństwa urbi et orbi (miastu i światu - przyp. red.). Prawdopodobnie wtedy przyjęła się nazwa Sylwester. Tradycja urbi et orbi podtrzymywana jest do dziś przez kolejnych papieży, dlatego każdego roku , 1 stycznia, z balkonu Bazyliki Świętego Piotra płynie błogosławieństwo z ust głowy Kościoła.

Migdałek - 2015-06-14, 20:19

nike napisał/a:
Migdałek napisał/a:
Tymczasem historia się powtarza choć na szczęście mojemu życiu nic poza urażoną dumą od zniewag nike nie grozi.

Migdałko, czy ty się czasem nie pomyliłaś w stosunku do mnie? Czy ja znam twojego tatę?, O co tobie chodzi? Proszę publicznie napisać.


O to, że nie wiadomo z jakich powodów zarzuciłaś m obronę hulaszczego życia a więc pijactwo. To najlepszy bat na katolików i ludzi ze wsi wyzwać ich alkoholików, ale mimo wszystko w swojej naiwności jestem zdumiona użyciem takiego argumentu

nike - 2015-06-15, 00:42

Migdałek napisał/a:
O to, że nie wiadomo z jakich powodów zarzuciłaś m obronę hulaszczego życia a więc pijactwo. To najlepszy bat na katolików i ludzi ze wsi wyzwać ich alkoholików, ale mimo wszystko w swojej naiwności jestem zdumiona użyciem takiego argumentu


To jest mój post:


Cytat:
Migdałek napisał/a:
nike napisał/a:

Warto trochę się wysilić i wgłębić, w sytuację. Jakie miał papież Sylwester I, a szczególnie sylwester II przebicie,ze potrafił na swoją cześć urządzić taką zabawę,że zawładnęła całym światem, CO ZA SIŁA PRZEBICIA.


Brednie zawsze mają wielką siłę przebicia. Papieży sylwestrów dzieliło 500 lat.


Tak dokładnie to droga Migdalko ty brednie piszesz i hulaszcze życie bronisz. Sama dobrze wiesz po sylwestrze jak uczestnicy tej zabawy wyglądają, ja wiem, czy tak powinien zachowywać się wierzący w Boga JHWH? w boga szatana i owszem.

Czy ja tobie zarzuciłam hulaszcze życie i pijaństwo?
Sama wiesz dobrze,ze napisałam ogólnie, a ciebie to nawet w myśli nie miałam,ze ty takie życie prowadzisz, a o twoim tacie nawet nie wspomnę, bo go nie znam nawet z internetu.
__

zion599 - 2015-06-15, 09:22

ok nie kłóccie sie panie ,bo naprawde nie ma o co
jaki jest koń każdy widzi , sama nike sama zacytowała to
o co ma Migdał pretensje , ale nie ma odwagi sie przyznać ze to to i teraz zmienia rozczenia..
z "obrony hulaszczego życia'' na ''prowadzenie hulaszczego życia".
Niestety każdy inteligenty czytelnik to widzi

Nike wiesz ze powinnaś zrobić innaczej ku zgodzie, tak po chrześcijańsku byłoby lepiej przynac się
a nie ''probować zmienić historie'' :oops:

nike - 2015-06-15, 20:29

zion599 napisał/a:
Nike wiesz ze powinnaś zrobić innaczej ku zgodzie, tak po chrześcijańsku byłoby lepiej przynac się
a nie ''probować zmienić historie''


Co powinnam zrobić? Zacytowałam mój post, ktory tak bardzo zabolał migdałkę, czy chodzi o słowa bronisz hulaszczego życia?

Czy ja w tym poście napisałam,ze migdałka prowadzi życie hulaszcze?

słowo bronisz nie oznacza prowadzisz, a że zaczęła bronic zabawę sylwestrowa, to chyba nie moja wina jest i nie uważam,ze zrobiłam coś złego.
w zdaniu Brednie zawsze mają wielką siłę przebicia.
jakie do mnie skierowała, to nie widzisz obrazy?

zion599 - 2015-06-15, 21:31

@nike
Cytat:
w zdaniu Brednie zawsze mają wielką siłę przebicia.
jakie do mnie skierowała, to nie widzisz obrazy?

widze widze, ale nie myslalem ze ona je kieruje do Ciebie , tylko raczej
do tłumaczeń ktore wyczytałaś- gdzieśtam i uwierzyłaś
zapewne o to chodziło Migdałce, ale nie wyrokuję, mozesz jej zapytac

Cytat:

słowo bronisz nie oznacza prowadzisz, a że zaczęła bronic zabawę sylwestrowa, to chyba nie moja wina jest i nie uważam,ze zrobiłam coś złego.


No to teraz przeczytaj posty Migdałki, czemu denerwuje- czy o swłowo 'bronisz', czy o 'prowadzisz'
Chyba o to pierwsze - i co ? Zgadza się?


Zresztą proponuje już nie przecedzać tego komara
Ja w każdym razie sie nie mieszam bo Biblia tak mi radzi, aby najaśniłem sytuacje
moze niepotzebnie
Pogódzcie sie tylko oki


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group