FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

Biblia - Nowe narodzenie

bartek212701 - 2015-09-19, 18:07
Temat postu: Nowe narodzenie
Czy jest warunkiem zbawienia? Czym jest?
nike - 2015-09-19, 18:34

Ja nie rozumiem pytania.
bartek212701 - 2015-09-19, 18:37

Czy należy się narodzić na nowo, aby zostać zbawionym? Czy bez nowonarodzenia nie ma mowy o zbawieniu? Może teraz zrozumialej? :)
nike - 2015-09-19, 18:46

bartek212701 napisał/a:
Czy należy się narodzić na nowo, aby zostać zbawionym? Czy bez nowonarodzenia nie ma mowy o zbawieniu? Może teraz zrozumialej? :)

Tak, dziękuję zrozumiałam.

Jeżeli chodzi o Zbawienie to ja rozumiem,ze klasa Małego Stadka była na próbie do życia wiecznego w Wieku Ewangelii, to musiała narodzić się do życia w niebie.
My których już niebo nie dotyczy będziemy na próbie do życia wiecznego na ziemi w Tysiącleciu i na końcu Tysiąclecia kiedy osiągniemy juz doskonałość otrzymamy ZBAWIENIE czyli życie wieczne.

Steve Sondej - 2015-09-21, 20:18
Temat postu: Re: Nowe narodzenie
bartek212701 napisał/a:
Czy jest warunkiem zbawienia? Czym jest?


Tak. Każdy wybraniec Boży narodzi się ponownie. Występuje to w pewnym momencie naszego życia. Niektórzy mogą się narodzić na nowo będąc jeszcze w łonie matki [Ilustracja; Jana Chrzciciel] lub tuż przed śmiercią [Ilustracja; złoczyńca z prawej na krzyżu].

zion599 - 2015-09-22, 01:32

mnie to zastanawia czym jest ta woda, o której mówił Jezus do Nikodema.
zion599 - 2015-09-22, 01:44

o i to też ciekawe:

"Ty jesteś nauczycielem Izraela, a tego nie wiesz? 11 Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, że to mówimy, co wiemy, i o tym świadczymy, cośmy widzieli, a świadectwa naszego nie przyjmujecie

Czemu Jezus mowi w liczbie mnogiej?
''my mówimy'' , '' my świadczymy'' i tak dalej?

Steve Sondej - 2015-09-22, 14:31

zion599 napisał/a:
mnie to zastanawia czym jest ta woda, o której mówił Jezus do Nikodema.


Woda w tym fragmencie ilustruje Ewangelię. W zależności od kontekstu, "woda" w Biblii oznacza Słowo Boże [Ewangelia lub Biblia] prowadzące do zbawienia.


(14) Lecz kto by pił onę wodę, którą ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki; ale ta woda, którą ja mu dam, stanie się w nim studnią wody wyskakującej ku żywotowi wiecznemu. (Ew. Jana 4:1-54, Biblia Gdańska)

Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego woda wyszła z boku Jezusa, kiedy został przebity?

bartek212701 - 2015-09-22, 15:33

zion599 napisał/a:

Czemu Jezus mowi w liczbie mnogiej?
''my mówimy'' , '' my świadczymy'' i tak dalej?

Pluralis majestatis nadaje tonu wypowiedzi. Królowa Anglii też tak mówi.
Ja mogę powiedziec coś w imieniu ludzkości, a Jezus w imieniu wierzących.

zion599 - 2015-09-22, 16:33

Steve_Sondej napisał/a:
Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego woda wyszła z boku Jezusa, kiedy został przebity?

To jest podobne pytanie, które ja zadałem :)
wiesz w księdze rodzaju Bóg odzielał wody od wód i stworzył firmament, tutaj Jezus mowi ze z tej góry napływa ta woda i duch potrzebna do narodzenia na nowo.
To ma jakąś korelację z całą pewnością z głębią tego Bozego jestestwa
ale jaką to narazie nie jest nam do konca dane zrozumieć

bartek napisał/a:
Pluralis majestatis nadaje tonu wypowiedzi. Królowa Anglii też tak mówi.
Ja mogę powiedziec coś w imieniu ludzkości, a Jezus w imieniu wierzących


Ja obstaje bardziej przy tezie ze mowił Bóg i Jezus
tak nie było do konca , ze uważał swoich uczniow , ktorzy z nimi kroczą , jako nauczycieli,
tylko raczej jako uczniow jego
Zresztą w innym miejscu również powołuje sie że świadczy dwóch świadków
On i Bóg Ojciec

Chociaz Twej tezy również nie mozna tak do końca wykluczyć, bo Biblia nie precyzuje intencji
Jezusa w tym miejscu

Steve Sondej - 2015-09-22, 20:57

Cytat:
To jest podobne pytanie, które ja zadałem :)


Tak, a to jest ta sama woda pochodząca z Jezusa przebitego boku Ew. Jana 19:34, z której mamy się narodzić, zgodnie z Ewangelią Jana 3:5.

Jest to ta sama woda, która wyszła ze skały obficie kiedy Mojżesz uderzył ją laską, Ks. Liczb 20:11. Jezus był tą skałą.

Jest to ta sama woda, kiedy chrzcił innych. Nie fizyczną wodą, ale raczej wodą Ewangelii.
Chrzest wodny jest symbolem ale prawdziwy chrzest ma miejsce, gdy powiedzmy czytamy Biblię naszym dzieciom.

bartek212701 - 2015-09-22, 22:37

Cytat:
Ja obstaje bardziej przy tezie ze mowił Bóg i Jezus
tak nie było do konca , ze uważał swoich uczniow , ktorzy z nimi kroczą , jako nauczycieli,
tylko raczej jako uczniow jego
Zresztą w innym miejscu również powołuje sie że świadczy dwóch świadków
On i Bóg Ojciec

Mówię do moich znajomych "Jesteśmy świetni!" Mówię ja i Moja koleżanka, czy ja? :) mózg, tylko tyle wystarczy.
zion599 napisał/a:
Chociaz Twej tezy również nie mozna tak do końca wykluczyć, bo Biblia nie precyzuje intencji
Jezusa w tym miejscu

Sedno sprawy, dlatego można dopisac do tego wszystko co się chce, niestety :)

zion599 - 2015-09-22, 23:00

bartek
Cytat:
Mówię do moich znajomych "Jesteśmy świetni!" Mówię ja i Moja koleżanka, czy ja? mózg, tylko tyle wystarczy


ale co to udowadnia, Jezus mogl mowić o sobie i Bogu , a nie koniecznie o sobie i apostołach w identycznym tonie
wiele moze na to wskazywać, bo jak widać Nikodem wcześniej mówi :

Rabbi, wiemy, że od Boga przyszedłeś jako nauczyciel. Nikt bowiem nie mógłby czynić takich znaków, jakie Ty czynisz, gdyby Bóg nie był z Nim

no i dalej jest pogadanka o Jezusie i o Bogu i skad pochodzi Duch ktory rodzi
nowego człowieka,
stąd moj wniosek i stąd ze nie było tak zaznaczonej obecności uczniów ,
wiec mozliwe ze jest tak jak przedstawiają na filmie o Ew. Jana
ze rozmawiał z nikodemem sam na sam
na to tez mogłaby wskazywać pora dnia:
Ten przyszedł do Niego nocą i powiedział Mu

oraz to , ze Jezus nie raz tylko przemawia w takim tonie, np tutaj:

"Ty sam o sobie wydajesz świadectwo. Świadectwo Twoje nie jest prawdziwe". 14 W odpowiedzi rzekł do nich Jezus: "Nawet jeżeli Ja sam o sobie wydaję świadectwo, świadectwo moje jest prawdziwe, bo wiem skąd przyszedłem i dokąd idę. Wy zaś nie wiecie, ani skąd przychodzę, ani dokąd idę. 15 Wy wydajecie sąd według zasad tylko ludzkich. Ja nie sądzę nikogo. 16 A jeśli nawet będę sądził, to sąd mój jest prawdziwy, ponieważ Ja nie jestem sam, lecz Ja i Ten, który Mnie posłał. 17 Także w waszym Prawie jest napisane, że świadectwo dwóch ludzi jest prawdziwe. 18 Oto Ja sam wydaję świadectwo o sobie samym oraz świadczy o Mnie Ojciec, który Mnie posłał". 19 Na to powiedzieli Mu: "Gdzie jest Twój Ojciec?" Jezus odpowiedział: "Nie znacie ani Mnie, ani Ojca mego. Gdybyście Mnie poznali, poznalibyście i Ojca mego".


Cytat:
dlatego można dopisac do tego wszystko co się chce, niestety

owszem mozna dopisać , ale być moze Ty również robisz , mówiąc ze chodzi o apostołów, prawda?

bartek212701 - 2015-09-22, 23:17

zion599 napisał/a:
owszem mozna dopisać , ale być moze Ty również robisz , mówiąc ze chodzi o apostołów, prawda?

Jak najbardziej :) prawdę zna w 100% TYLKO Bóg i nie możemy być zawsze doskonale pewni tego, że wiemy poprawnie.

Przykładowo 23 wrzesień moze byc poczatkiem końca, ja tak uwazam (teoretycznie) a ktoś uwaza, że 24 wrzesień i co? Rozliczy nas Bóg, nie my siebie wzajemnie, bo taka ocena nie jest SPRAWIEDLIWA.

zion599 - 2015-09-22, 23:39

no tak , grunt, bartku , to to, czego nie napisano w Ewangelii
nie nauczac jako ... nauki Ewangelii :)
tak samo sprawa ma tez sie z prorokowaniem i ze wszystkim
Bog pouczał ze bardzo naganna jest postawa, ze ktoś głosi w imieniu Boga
swoj sen, a jest on nieprawdziwy, gdyby głosił mówiąc''to mój sen''
to całkiem co innego..

Pokoja - 2015-09-24, 23:00

bartek212701 napisał/a:
Czy należy się narodzić na nowo, aby zostać zbawionym? Czy bez nowonarodzenia nie ma mowy o zbawieniu? Może teraz zrozumialej? :)


Oczywiście należy!

Napisane jest:

Cytat:
tym, którzy przez trwanie w dobrym uczynku dążą do chwały i czci, i nieśmiertelności, da żywot wieczny; (8) tych zaś, którzy o uznanie dla siebie zabiegają i sprzeciwiają się prawdzie, a hołdują nieprawości, spotka gniew i pomsta. Rz. 2:7,8; 1:18-20


Rozumiem, że nieśmiertelność to nie to samo, co żywot wieczny. Rozumiem z tego tekstu, że cząstkę (dział z J. 13:8) jaką otrzymają dążący do nieśmiertelności stanowi żywot wieczny i jest ona niezależna od tego, czy osiągną ten stan nieśmiertelności, czy nie.

Życie wieczne jest przewidziane dla człowieka na ziemi. Czy coś jest jeszcze możliwe między nim, a stanem nieśmiertelności? Wierzę, że jest nim życie duchowe, umożliwiające łączność między tymi dwoma stanami, J. 1:51.

Ci, którzy z powołanych, otrzymane przez wiarę w Chrystusa, usprawiedliwione życie wieczne na ziemi, złożą w ofierze i będą wierni aż do końca, otrzymają nieśmiertelność (życie samo w sobie), a ci z nich, którzy pozostaną tylko wybrani, otrzymają pośredniczący stan duchowy.

Pozostali, którzy jako powołani, niczego ognioodpornego nie zbudują na fundamencie Chrystusowym umrą dla wysokiego powołania, czyli umrą śmiercią wtórą, dlatego pozostanie im tylko ziemski stan, życie wieczne na ziemi:

Cytat:
Albowiem fundamentu innego nikt nie może założyć oprócz tego, który jest założony, a którym jest Jezus Chrystus. (12) A czy ktoś na tym fundamencie wznosi budowę ze złota, srebra, drogich kamieni, z drzewa, siana, słomy, (13) to wyjdzie na jaw w jego dziele; dzień sądny bowiem to pokaże, gdyż w ogniu się objawi, a jakie jest dzieło każdego, wypróbuje ogień. (14) Jeśli czyjeś dzieło, zbudowane na tym fundamencie, się ostoi, ten zapłatę odbierze; (15) jeśli czyjeś dzieło spłonie, ten szkodę poniesie, lecz on sam zbawiony będzie, tak jednak, jak przez ogień. 1Kor. 3:11-15

wszystko, co wytrzyma próbę ognia, przeprowadzicie przez ogień, i to zostanie uznane za czyste. Jednak należy to oczyścić wodą oczyszczającą. Wszystko zaś, co nie wytrzymuje próby ognia, przeprowadzicie przez wodę. Lb. 31:23

Pokoja - 2015-09-24, 23:16

zion599 napisał/a:
mnie to zastanawia czym jest ta woda, o której mówił Jezus do Nikodema.


Wierzę, że jest to woda Ducha Świętego Boga Ojca (DŚBO), której symbolem była woda wypływająca z przebitego boku Pana Jezusa:

Cytat:
jeden z żołnierzy włócznią przebił bok [... Jezusa] i zaraz wyszła krew i woda. J. 19:34

Jezus ... głośno zawołał: Jeśli kto pragnie, niech przyjdzie do mnie i pije. (38) Kto wierzy we mnie, jak powiada Pismo, z wnętrza jego popłyną rzeki wody żywej. (39) A to mówił o Duchu, którego mieli otrzymać ci, którzy w niego uwierzyli; albowiem Duch Święty nie był jeszcze dany, gdyż Jezus nie był jeszcze uwielbiony. J. 7:37-39

kto napije się wody, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskującej ku żywotowi wiecznemu. J. 4:14

Pokoja - 2015-09-24, 23:43

zion599 napisał/a:
o i to też ciekawe:

"Ty jesteś nauczycielem Izraela, a tego nie wiesz? 11 Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, że to mówimy, co wiemy, i o tym świadczymy, cośmy widzieli, a świadectwa naszego nie przyjmujecie

Czemu Jezus mowi w liczbie mnogiej?
''my mówimy'' , '' my świadczymy'' i tak dalej?


Według wiary mojej Pan Jezus mógł tak mówić w odniesieniu do apostołów i 70 uczniów swoich, ponieważ on z nimi widział, co się z ludźmi działo na skutek jego działalności. Dlaczego do nich, skoro ta rozmowa z Nikodemem odbyła się niby podczas pierwszej Paschy po chrzcie, kiedy jeszcze ich nie wysłał dla świadczenia? Rozpoznaję, że wynika to z szczególnej konstrukcji jego Ewangelii, odmiennej od Ewangelii synoptycznych.

Ewangeliści synoptyczni o baranku paschalnym napisali tylko raz na końcu działalności Pana Jezusa, gdy został ukrzyżowany. Natomiast Ewangelista Jan napisał o wszystkich świętach Paschy, ale tylko raz o Baranku Bożym napisał już na samym początku swojej Ewangelii (J. 1:29,36), wskazując tym samym na Paschę w znaczeniu duchowym. Ten Baranek był spożywany w czasie całej działalności Pana Jezusa na ziemi, J. 6 rozdz.

Ponadto Ewangelista Jan, jakby wprowadził zabezpieczenie, abyśmy mogli dojść do powyższego wniosku. W jaki sposób to uczynił? Otóż dostrzegam, że uczynił to przez ponumerowanie tylko dwóch pierwszych cudów Pana Jezusa (przemiana wody w wino i uzdrowienie syna dworzanina. Miedzy tymi cudami, umieścił informację o uczynieniu wielu cudów.

To świadczy, że rozmowa odbyła się przed ostatnią Paschą. W takiej sytuacji jest uzasadnienie, że odniesienie my widzieliśmy, dotyczy jego i jego uczniów.

Pokoja - 2015-09-24, 23:57

zion599 napisał/a:
bartek napisał/a:
Pluralis majestatis nadaje tonu wypowiedzi. Królowa Anglii też tak mówi.
Ja mogę powiedziec coś w imieniu ludzkości, a Jezus w imieniu wierzących


Ja obstaje bardziej przy tezie ze mowił Bóg i Jezus
tak nie było do konca , ze uważał swoich uczniow , ktorzy z nimi kroczą , jako nauczycieli,
tylko raczej jako uczniow jego
Zresztą w innym miejscu również powołuje sie że świadczy dwóch świadków
On i Bóg Ojciec

Chociaz Twej tezy również nie mozna tak do końca wykluczyć, bo Biblia nie precyzuje intencji
Jezusa w tym miejscu


Pluralis majestatis, zostało wprowadzone ze względu na wiarę w Trójcę. Zwrotu takiego brak jest w treści z 1Kro. 29:11,12. Nie użyto tam formy "Wy", a Tylko "Ty".

Chociaż Bóg świadczy o swoim Synu, to jednak określenie "to, co widzieliśmy", jakby uzasadnia wykluczenie Boga.

Henryk - 2015-09-25, 09:11
Temat postu: Re: Nowe narodzenie
Steve Sondej napisał/a:
Niektórzy mogą się narodzić na nowo będąc jeszcze w łonie matki [Ilustracja; Jana Chrzciciel] lub tuż przed śmiercią [Ilustracja; złoczyńca z prawej na krzyżu].

Jeszcze nie urodził się, a zdążył narodzić się drugi raz? :shock:
Coś tu nie gra... :lol:
1Pe 1:23 kow " Jesteście przecież odrodzeni nie z tego nasienia, które niszczeje, lecz z tego, które nie niszczeje: przez słowo Boże, które żyje i trwa."

Powtórne narodzenie jest możliwe jedynie poprzez Słowo Boże- ewangelię.
Jan przed swoim narodzeniem z całą pewnością nie słyszał jej.
Po narodzinach też nie! :-(
Podobnie resztą i złoczyńca, który jedynie coś tam słyszał o Jezusie, Jego cudach, ale z pewnością nie został odrodzony Słowem Bożym!

Nawrócenie, opamiętanie, odnowienie- μετανοιαν- metanoia- Strong 3341- zmiana myślenia

Serdunio - 2015-09-25, 17:19
Temat postu: Re: Nowe narodzenie
Henryk napisał/a:


Powtórne narodzenie jest możliwe jedynie poprzez Słowo Boże- ewangelię.
Jan przed swoim narodzeniem z całą pewnością nie słyszał jej.
Po narodzinach też nie! :-(
Podobnie resztą i złoczyńca, który jedynie coś tam słyszał o Jezusie, Jego cudach, ale z pewnością nie został odrodzony Słowem Bożym!

Nawrócenie, opamiętanie, odnowienie- μετανοιαν- metanoia- Strong 3341- zmiana myślenia


Jan który wiedział skąd Jezus przychodzi i świadczył o Nim jako tym który będzie chrzcił
Duchem.św, nie wiedział o ewangelii?
Nie tylko Jan wiedział ale i Abraham ,Mojżesz ,Dawid i wielu innym Bóg tę ewangelię
objawił, a oni uwierzyli .

Steve Sondej - 2015-09-25, 17:22

Henryk
Cytat:
Jeszcze nie urodził się, a zdążył narodzić się drugi raz? :shock:
Coś tu nie gra... :lol:


Dzielisz te same poglądy co Nikodem, sądząc ze "nowe narodziny" sa zjawiskiem fizycznym.

A wiemy na pewno, że to nie jest zjawiskiem fizycznym, ale raczej "duchowym", ponieważ Jezus wyjaśnił Nikodemowi:
(6) Co się narodziło z ciała, ciało jest, a co się narodziło z Ducha, duch jest. (Ew. Jana 3, Biblia Gdańska)

Tak więc, nowe narodziny sa zjawiskiem duchowym i nie możemy dostrzec ich naszymi fizycznymi oczami.


Cytat:
Powtórne narodzenie jest możliwe jedynie poprzez Słowo Boże- ewangelię.


Tak. Przez Ewangelię [wode] i Ducha, nie zapomnij.
(5) Odpowiedział Jezus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Jeźliby się kto nie narodził z wody i z Ducha, nie może wnijść do królestwa Bożego. Ew. Jana 3

To działa tak:

WODA
Bóg Ojciec "ciągnie" Jego wybranych w duchowo martwym stanie [aka suche kości] do Chrystusa [Jana 6:44] za pomocą Słowa Bożego. Aby narodzić się na nowo, musimy "usłyszeć" Słowo Boże:
(17) Wiara tedy jest z słuchania, a słuchanie przez słowo Boże. (List do Rzymian 10, Biblia Gdańska)
W Biblii, możemy zobaczyć, jak Jan Chrzciciel stosował wode [Ewangelię] na pustyni [na świecie]

DUCH
Następnie w wyznaczonym czasie, Bóg przez Ducha ożywia martwą duszę czlowieka. Jest to zmartwychwstanie naszej duszy. Bóg również odnosi się do tego aktu w Ks. Ezechiela 11:
(19) Bo im dam serce jedno, i ducha nowego dam do wnętrzności waszych, i odejmę sece kamienne z ciała ich, a dam im serce mięsiste, (20) Aby w ustawach moich chodzili, a sądów moich strzegli, i czynili je; i będą ludem moim, a Ja będę Bogiem ich.

Dzięki tej nowej duszy i serca mięsistego możemy zobaczyć królestwo Boże [Sprawy duchowe w Biblii].


Cytat:
Jan przed swoim narodzeniem z całą pewnością nie słyszał jej. Po narodzinach też nie! :-(

Nie ma wątpliwości, co do tego że Jan Chrzciciel narodził się na nowo w łonie matki. Czytamy:

Gdyż będzie wielkim przed obliczem Pana. Nie będzie pił wina oraz mocnego trunku, ale już w łonie swojej matki będzie napełniony Duchem Świętym. Nowa Biblia Gdańska: Dobra Nowina spisana przez Łukasza 1,15

Teraz, aby udowodnić, że Jan Chrzciciel usłyszał Słowo Boże będąc w łonie matki, przeczytaj fragment z "Słowa Bożego", który Jan Chrzciciel usłyszał, gdy Maryja pozdrowiła Elżbietę. I jaka była Jego reakcja na Słowo Boże? Skoczył w łonie Elżbiety z radości.

"Bo oto, gdy głos twojego pozdrowienia doszedł do moich uszu, z radością podskoczyło niemowlę w moim łonie." Ew Łukasza 1:44


Cytat:
Podobnie resztą i złoczyńca, który jedynie coś tam słyszał o Jezusie, Jego cudach, ale z pewnością nie został odrodzony Słowem Bożym!


Mówisz poważnie? Usłyszał Słowo Boże bezpośrednio z ust Jezusa. Jezus jest Słowem Bożym [LOGOS], pamiętasz?

Steve Sondej - 2015-09-25, 17:51

Cytat:
ale z pewnością nie został odrodzony Słowem Bożym!


Więc jak? Nie ma innego sposobu.

Jezus powiedział do złoczyńcy [więc złoczyńca usłyszal słowo Boże] i mu zagwarantowal że pójdzie do nieba:

(42) I rzekł do Jezusa: Panie! pomnij na mnie, gdy przyjdziesz do królestwa twego. (43) A Jezus mu rzekł: Zaprawdę powiadam tobie, dziś ze mną będziesz w raju. (Ew. Łukasza 23, Biblia Gdańska)

Henryk - 2015-09-25, 18:36
Temat postu: Re: Nowe narodzenie
Donia napisał/a:
Jan który wiedział skąd Jezus przychodzi i świadczył o Nim jako tym który będzie chrzcił Duchem.św, nie wiedział o ewangelii?

Dalej twierdzę, że nie wiedzieli. :-D
Jeśli nawet pisali proroctwa, to nie rozumieli ich. Nie był na to czas...
Zacznijmy od tego, że greckie słowo „Ewangelia” znaczy: radosna wieść, dobra nowina.
Wieść, nowina, o mającym nadejść Królestwie.
O tym Królestwie, o które polecił uczniom i nam samym modlić się: „przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja, jak jaka jest w Niebie, aby taka była i na Ziemi”.
Nie znajdziemy nawet tego słowa w napisanym po hebrajsku całym Starym Testamencie.
Tam obietnice i spodziewania były wyłącznie ziemskie i... doczesne.
Nie mieli najmniejszej nadziei zmartwychwstania i przyszłego życia wiecznego.

Dopiero w greckim przekładzie (np. w Septuagincie) tym słowem posłużono się między innymi tłumacząc w Proroctwie Izajasza wersety: 52:7 i 61:1.

Cytat:
Nie tylko Jan wiedział ale i Abraham ,Mojżesz ,Dawid i wielu innym Bóg tę ewangelię objawił, a oni uwierzyli .

Ani Jan, ani inni wielcy mężowie Starego Testamentu nic nie wiedzieli o Królestwie Bożym, w którym będzie królowała Sprawiedliwość, a ludzie nie tylko nie będą chorować, ale nawet nie będą nigdy umierać...
Tą ewangelią nie jest dostatnie, doczesne życie poprzez sprawiedliwe uczynki- co głosił Zakon, lecz zbawienie z łaski poprzez Wiarę.

Jeśli posiadasz dane przeczące moim myślom- koniecznie przedstaw je!

Serdunio - 2015-09-25, 18:45
Temat postu: Re: Nowe narodzenie
Henryk napisał/a:
Donia napisał/a:
Jan który wiedział skąd Jezus przychodzi i świadczył o Nim jako tym który będzie chrzcił Duchem.św, nie wiedział o ewangelii?

Dalej twierdzę, że nie wiedzieli. :-D
Jeśli nawet pisali proroctwa, to nie rozumieli ich. Nie był na to czas...
Zacznijmy od tego, że greckie słowo „Ewangelia” znaczy: radosna wieść, dobra nowina.
Wieść, nowina, o mającym nadejść Królestwie.
O tym Królestwie, o które polecił uczniom i nam samym modlić się: „przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja, jak jaka jest w Niebie, aby taka była i na Ziemi”.
Nie znajdziemy nawet tego słowa w napisanym po hebrajsku całym Starym Testamencie.
Tam obietnice i spodziewania były wyłącznie ziemskie i... doczesne.
Nie mieli najmniejszej nadziei zmartwychwstania i przyszłego życia wiecznego.

Dopiero w greckim przekładzie (np. w Septuagincie) tym słowem posłużono się między innymi tłumacząc w Proroctwie Izajasza wersety: 52:7 i 61:1.

Cytat:
Nie tylko Jan wiedział ale i Abraham ,Mojżesz ,Dawid i wielu innym Bóg tę ewangelię objawił, a oni uwierzyli .

Ani Jan, ani inni wielcy mężowie Starego Testamentu nic nie wiedzieli o Królestwie Bożym, w którym będzie królowała Sprawiedliwość, a ludzie nie tylko nie będą chorować, ale nawet nie będą nigdy umierać...
Tą ewangelią nie jest dostatnie, doczesne życie poprzez sprawiedliwe uczynki- co głosił Zakon, lecz zbawienie z łaski poprzez Wiarę.

Jeśli posiadasz dane przeczące moim myślom- koniecznie przedstaw je!



Pisali i nie rozumieli?
Czy Abrahamowi nie była głoszona dobra nowina?
Przecież ujrzał dzień Syna Bożego i uradował się nim...to z czego się radował jeśli nie rozumiał?
Wszyscy oni pisali i nie rozumieli ?
Czyż Dawidowi sam Bóg owego Królestwa i Króla nie ukazał?
Czy Dawid pisząc że Bóg nie pozwoli zgnić ciału obiecanemu Mesjaszowi nie wiedział
co pisze?

Olus - 2015-09-25, 18:48
Temat postu: Re: Nowe narodzenie
Donia napisał/a:
Henryk napisał/a:


Powtórne narodzenie jest możliwe jedynie poprzez Słowo Boże- ewangelię.
Jan przed swoim narodzeniem z całą pewnością nie słyszał jej.
Po narodzinach też nie! :-(
Podobnie resztą i złoczyńca, który jedynie coś tam słyszał o Jezusie, Jego cudach, ale z pewnością nie został odrodzony Słowem Bożym!

Nawrócenie, opamiętanie, odnowienie- μετανοιαν- metanoia- Strong 3341- zmiana myślenia


Jan który wiedział skąd Jezus przychodzi i świadczył o Nim jako tym który będzie chrzcił
Duchem.św, nie wiedział o ewangelii?
Nie tylko Jan wiedział ale i Abraham ,Mojżesz ,Dawid i wielu innym Bóg tę ewangelię
objawił, a oni uwierzyli .



Niom znal Abra radosna nowine..

(8) I stąd Pismo widząc, że w przyszłości Bóg na podstawie wiary będzie dawał poganom usprawiedliwienie, już Abrahamowi oznajmiło tę radosną nowinę: W tobie będą błogosławione wszystkie narody. (9)


(8) And the scripture, foreseeing that God would justify the heathen through faith, preached before the gospel unto Abraham, [saying], In thee shall all nations be blessed[

(56) Abraham, ojciec wasz, rozradował się z tego, że ujrzał mój dzień - ujrzał /go/ i ucieszył się. (57



Chyba mozna powiedzec ze nawet Adas z Ewka juz ja znali Genesis 3:15, Galatow 3:16

1 Nie chciałbym, bracia, żebyście nie wiedzieli, że nasi ojcowie wszyscy, co prawda zostawali pod obłokiem1, wszyscy przeszli przez morze 2 i wszyscy byli ochrzczeni w [imię] Mojżesza2, w obłoku i w morzu; 3 wszyscy też spożywali ten sam pokarm duchowy3 4 i pili ten sam duchowy napój. Pili zaś z towarzyszącej im duchowej skały4, a ta skała - to był Chrystus4

:)

Henryk - 2015-09-25, 18:52

Steve Sondej napisał/a:
Nie ma wątpliwości, co do tego że Jan Chrzciciel narodził się na nowo w łonie matki. Czytamy: [...]

Czytamy jedynie, że Jan był „napełnionym duchem już w łonie matki”.
Piszesz o czymś, czego nie zapisano. :-P
Tego samego ducha posiadali wszyscy prorocy przed Janem.

2P 1:21 bug " Nie z ludzkiej bowiem woli przyniesione zostało kiedyś proroctwo, ale święci Boży ludzie przemawiali prowadzeni przez Ducha Świętego."
„Pędzenie, prowadzenie duchem”- nie jeszcze oznacza „narodzenia się na nowo”.
Ani prorocy, ani ten z największych proroków- Jan nie zostali spłodzeni duchem świętym do Nowej Natury.

Serdunio - 2015-09-25, 19:04

Henryk napisał/a:
Steve Sondej napisał/a:
Nie ma wątpliwości, co do tego że Jan Chrzciciel narodził się na nowo w łonie matki. Czytamy: [...]

Czytamy jedynie, że Jan był „napełnionym duchem już w łonie matki”.
Piszesz o czymś, czego nie zapisano. :-P
Tego samego ducha posiadali wszyscy prorocy przed Janem.

2P 1:21 bug " Nie z ludzkiej bowiem woli przyniesione zostało kiedyś proroctwo, ale święci Boży ludzie przemawiali prowadzeni przez Ducha Świętego."
„Pędzenie, prowadzenie duchem”- nie jeszcze oznacza „narodzenia się na nowo”.
Ani prorocy, ani ten z największych proroków- Jan nie zostali spłodzeni duchem świętym do Nowej Natury.


Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych i jeżeli tylko chciał okazał im swoją łaskę i
nowo narodzenie przez wyjawienie im ewangelii ,przecież w Bożych oczach mogli sobie
na to zasłużyć ,a On komu chce łaskę i miłosierdzie okaże nie nam decydować.
Być napełniony Duchem św .to chyba to samo co zasłużyć sobie by w człowieku przebywał
apostołom też miał pomagać w mowie,też pisali i mówili pod natchnieniem

Henryk - 2015-09-25, 19:05
Temat postu: Re: Nowe narodzenie
Donia napisał/a:
Wszyscy oni pisali i nie rozumieli ?
Czyż Dawidowi sam Bóg owego Królestwa i Króla nie ukazał?
Czy Dawid pisząc że Bóg nie pozwoli zgnić ciału obiecanemu Mesjaszowi nie wiedział
co pisze?

Nie rozumieli i Dawid też nie rozumiał. Nie był to właściwy czas.
2Ti 1:9-10 kow "On zbawił nas i dał nam święte powołanie, a to nie na podstawie uczynków naszych, lecz wedle postanowienia swojego i łaski swojej. Łaska ta została nam dana od wieków w Chrystusie Jezusie. (10) Teraz zaś objawiona została przez ukazanie się zbawiciela naszego, Chrystusa Jezusa, który zniszczył śmierć, a wyniósł na światło życie nieśmiertelne przez Ewangelię,"
Dopiero Jezus nam to objawił.
W innym przypadku, to i Abraham i Dawid i wszyscy Prorocy powinni głosić ówczesnym Radosną Nowinę!

Henryk - 2015-09-25, 19:11

Donia napisał/a:
Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych i jeżeli tylko chciał okazał im swoją łaskę i nowo narodzenie przez wyjawienie im ewangelii ,przecież w Bożych oczach mogli sobie
na to zasłużyć ,[...]
Zasłużyli z pewnością bardziej niż ja.
Jednak biblia nic o tym nie wspomina. :-(

Serdunio - 2015-09-25, 19:13
Temat postu: Re: Nowe narodzenie
Henryk napisał/a:

W innym przypadku, to i Abraham i Dawid i wszyscy Prorocy powinni głosić ówczesnym Radosną Nowinę!

Bóg znał swój naród wiedział że to ludzie o twardym karku ,komu chciał ewangelię objawił..
Natomiast Izrael nawet po "ujrzeniu" tej "ewangelii" na własne oczy nie uwierzył,została tylko
garstka wyratowanych "owiec"(a co dopiero gdyby tylko usłyszeli :) ),a prorocy wiemy jak
kończyli w Izraelu ;-)

Olus - 2015-09-25, 19:17

Dokladnie "Ewangelia" byla gloszona przed Jezusem.



Hebrajczykow 4:2

(2) Albowiem i myśmy otrzymali dobrą nowinę, jak i tamci, lecz tamtym słowo usłyszane nie było pomocne, gdyż nie łączyli się przez wiarę z tymi, którzy je usłyszeli.

“For unto us was the gospel preached, as well as unto them: but the word preached did not profit them, not being mixed with faith in them that heard it”

Henryk - 2015-09-25, 19:30

Olus napisał/a:
Dokladnie "Ewangelia" byla gloszona przed Jezusem.

Jak zwykle masz rację. :-D
Zgadza się.
Żydzi mieli głoszoną „ewangelię” o odpoczynku co siódmy dzień.
Nawet dokładnie tego odpoczynku przestrzegali!
Dopiero Jezus ogłosił nam o znacznie lepszym odpoczynku, który będzie trwał wiecznie.

Olus - 2015-09-25, 19:33

I co Abraham tez mial gloszone o odpoczynku??
Wez dodaj 1+1 i przestan zaprzeczac Pismu ;)

Henryk - 2015-09-25, 19:50

Olus napisał/a:
I co Abraham tez mial gloszone o odpoczynku??
Wez dodaj 1+1 i przestan zaprzeczac Pismu ;)

Abraham nie był potomkiem Jakuba- Izrelitą. :lol:
To Jakub był potomkiem Abrama.
Ewangelia Abrahama wyglądała następująco:
Rdz 48:4 bg "A mówił do mnie: Oto, ja rozrodzę cię, i rozmnożę cię, i wywiodę z ciebie wielki naród; a dam ziemię tę nasieniu twemu po tobie w dziedzictwo wieczne."
Oraz: Rdz 22:17 bw "będę ci błogosławił obficie i rozmnożę tak licznie potomstwo twoje jak gwiazdy na niebie i jak piasek na brzegu morza, a potomkowie twoi zdobędą grody nieprzyjaciół swoich,"

W jaki sposób zaprzeczam Pismu, jeśli tak piszesz? :shock:

Olus - 2015-09-25, 19:59

Nie rozumiem po co piszesz kto kogo splodzil..to teraz nie jest istotne.
No widzisz czyli Abra jednak znal Ewangelie :) Mozna powiedziec ze A&E tez znali :)
Sprawa nasienia ciagnie sie od genezis do galatow przez cala Biblie..
O tym wlasnie caly czas pisze/my.THE PROTOEVANGELIUM..

Serdunio - 2015-09-25, 20:11

Abraham znał, A&E tez znali bo cała biblia to:

"Badacie Pisma, bo sądzicie, że macie w nich żywot wieczny; a one składają świadectwo o mnie; ale mimo to do mnie przyjść nie chcecie, aby mieć żywot."Jana 5:39-40 :)
Tak mówił Jezus do współczesnych Mu żydów.

Henryk - 2015-09-25, 20:18

Olus napisał/a:
No widzisz czyli Abra jednak znal Ewangelie :) Mozna powiedziec ze A&E tez znali :)

Mam prośbę- abyś pisał po Polsku.
Twój styl świadczy o lekceważeniu czytających, a z takimi nie chce się dyskutować...

Nie przekonasz mnie, a i innych też będzie Tobie trudno przekonać, że Abraham, a nawet już Adam(!), wiedzieli o przebaczeniu naszych grzechów na mocy przelanej Krwi syna Bożego, o złożeniu okupu za Adama przez Jezusa, o zmartwychwstaniu sprawiedliwych i niesprawiedliwych, o życiu wiecznym odrodzonej ludzkości.
O garstce, która otrzyma naturę równą Bogu- nieśmiertelność!
To, co Bóg objawił Adamowi, czy Abra(ha)mowi nie oznaczało że mieli pojęcie o szczegółach Planu Zbawienia, który miał Bóg.
Jedynie mgliste obietnice i to dotyczące wyłącznie ziemskiego życia.
To wszystko było zakryte przed wszystkimi, aż do momentu złożenia Ofiary doskonałego człowieka w ręce Stwórcy.

Jeśli znasz inne zapisy Biblijne to podziel się z nami!

Serdunio - 2015-09-25, 20:23

To co znaczą te słowa Jezusa??
„Abraham, ojciec wasz, rozradował się z tego, że ujrzał mój dzień — ujrzał go i ucieszył się” J 8,56

Henryk - 2015-09-25, 20:38

Donia napisał/a:
To co znaczą te słowa Jezusa??
„Abraham, ojciec wasz, rozradował się z tego, że ujrzał mój dzień — ujrzał go i ucieszył się” J 8,56


Chętnie dowiem się od Ciebie!

Serdunio - 2015-09-25, 20:38

Fragment listu do Efezjan jasno daje do zrozumienia że prorocy tak samo jak apostołowie i Jezus stanowią jedno a mianowicie podstawę budowli tej samej zespolonej przez Ducha świątyni Bożej,a więc też są zaliczani do "nowo narodzonych":

" Bo przez niego, w jednym Duchu, wszyscy mają dostęp do Ojca.
19 Zatem więc, już nie jesteście obcymi i mieszkającymi obok, ale współobywatelami świętych oraz domownikami Boga,20 wybudowanymi na fundamencie apostołów i proroków
, a jego kamieniem narożnym jest Jezus Chrystus."Efezjan 2:18-20

Serdunio - 2015-09-25, 20:43

Henryk napisał/a:
Donia napisał/a:
To co znaczą te słowa Jezusa??
„Abraham, ojciec wasz, rozradował się z tego, że ujrzał mój dzień — ujrzał go i ucieszył się” J 8,56


Chętnie dowiem się od Ciebie!


Ja widzę to tak jak przedstawiałam w postach powyżej, co nie znaczy że Ty musisz widzieć
tak samo :)
Masz pełne prawo widzieć inaczej.

Olus - 2015-09-25, 22:21

henryk napisał/a:
Twój styl świadczy o lekceważeniu czytających, a z takimi nie chce się dyskutować...

A&E Adam i Ewa
Abra Abraham(to rozszyfrowales)
Protoewangelia...nie wiem co dokladnie wiedzial Abraham
ale jak napisano o Jezusie wiedzial/widzial.
PROTOEWANGELIA czyli pierwsza (proto) dobra nowina (ewangelia).
https://pl.wikipedia.org/wiki/Protoewangelia
Reszty mi sie nie chce powtarzac.

Olus - 2015-09-25, 22:22

Donia napisał/a:
To co znaczą te słowa Jezusa??
„Abraham, ojciec wasz, rozradował się z tego, że ujrzał mój dzień — ujrzał go i ucieszył się” J 8,56


to znacza ze nic nie ujrzal i nic nie wiedzial.. :-D

David 77 - 2015-09-26, 07:12

Takim pierwowzorem smierci Jezusa bylo zlozenie w ofierze Izaaka ,zatem Abraham rzeczywiscie ogladal to co mialo odbyc sie dopiero w przyszlosci
tj ofiarowanie przez samego Boga jego umilowanego Syna Jezusa ..Abraham jako Ojciec nie zawachal sie ofiarowac swego Syna ,i dokladnie tak samo postapil Bog

Henryk - 2015-09-26, 09:31

David 77 napisał/a:
Takim pierwowzorem smierci Jezusa bylo zlozenie w ofierze Izaaka ,zatem Abraham rzeczywiscie ogladal to co mialo odbyc sie dopiero w przyszlosci
tj ofiarowanie przez samego Boga jego umilowanego Syna Jezusa ..Abraham jako Ojciec nie zawachal sie ofiarowac swego Syna ,i dokladnie tak samo postapil Bog

Uważam Davidzie podobnie.

Jak ktoś zauważył, to tych podobieństw jest więcej. J Izaak i Jezus byli „umiłowanymi synami”.
Na osła były włożone drwa, które potem zostały włożone na barki syna- choć po drodze zapewne rosły drzewa, a na samej górze Moria były gęste krzewy, w które zaplątał się rogami baranek. To jednak drwa były zabrane z domu.
- Oczywista analogia krzyża.
Po cóż więc te drwa?
Być może w tym celu, że drzewo krzyża przedstawia nasze cierpienia, z którymi nie rozstajemy się. Są nimi choroby, nieszczęścia, a w końcu śmierć.
Mk 8:34 kow "Potem przywoławszy lud oraz swych uczniów mówił do nich: "Jeżeli kto chce iść ze mną, niechaj się wyrzeknie samego siebie, weźmie krzyż swój i postępuje za mną."
Jezus nosił te „drwa” od Jordanu, aż po Golgotę.
Podobieństwem może być też to, że związany Izaak nie mógł sam wstać z ołtarza, aż pomógł mu w tym Abraham, podobnie i Ojciec wskrzesił Jezusa swoją mocą...
Abraham niósł ogień i miecz, co może być symbolem iż od momentu chrztu Jezusa, Jego życie było w rękach Boga...
I tu i tam czuwali aniołowie Boży...

Śmierć Izaaka nie była potrzebną, ponieważ jak pisał Dawid:
Psa 49:8 bg "Gdyż brata swego nikt żadnym sposobem nie odkupi, ani może dać Bogu okupu jego zań."
Potrzebna była ofiara doskonałego człowieka- Jezusa.

Olus pisze:
Cytat:
to znacza ze nic nie ujrzal i nic nie wiedzial.. :-D

Być może poproszono Abrahama na spektakl "Pasji" w reżyserii Gibsona. :mrgreen:

nike - 2015-09-26, 09:45

Donia napisał/a:
Jan który wiedział skąd Jezus przychodzi i świadczył o Nim jako tym który będzie chrzcił
Duchem.św, nie wiedział o ewangelii?
Nie tylko Jan wiedział ale i Abraham ,Mojżesz ,Dawid i wielu innym Bóg tę ewangelię
objawił, a oni uwierzyli .


A kto im tę Ewangelie zwiastował? mam na uwadze Abrahama, Dawida i Mojżesza.

Jan apostoł owszem chodzi z Jezusem i dużo od niego dowiedział się o Ewangelii, ale wiedział to tylko co dowiedział sie od Jezusa nic od siebie nie wiedział. kiedy pisał Apokalipse to pisał pod natchnieniem i nie rozumiał tego co pisze, podobnie jak inni prorocy.

Pokoja - 2015-09-26, 11:12

Steve Sondej napisał/a:
Henryk
Henryk napisał/a:
Jeszcze nie urodził się, a zdążył narodzić się drugi raz? :shock:
Coś tu nie gra... :lol:


nowe narodziny sa zjawiskiem duchowym i nie możemy dostrzec ich naszymi fizycznymi oczami.


Henryk napisał/a:
Powtórne narodzenie jest możliwe jedynie poprzez Słowo Boże- ewangelię.


Jan Chrzciciel narodził się na nowo w łonie matki. Czytamy:

Cytat:
Gdyż będzie wielkim przed obliczem Pana. Nie będzie pił wina oraz mocnego trunku, ale już w łonie swojej matki będzie napełniony Duchem Świętym. Nowa Biblia Gdańska: Dobra Nowina spisana przez Łukasza 1,15


Raczej z powodu żywota matki swojej. Życie jego matki, która została napełniona Duchem Świętego Boga Ojca (DŚBO), gdy przyszła do niej brzemienna Maria było oddane Bogu. Z tego powodu zarówno Ojciec jak i matka od samego narodzenia (zaraz po opuszczeniu żywota matki swojej), napełniali Jana Chrzciciela duchem misji, którą miał wykonać, przygotowując drogę Panu swemu.

Steve Sondej napisał/a:
Teraz, aby udowodnić, że Jan Chrzciciel usłyszał Słowo Boże będąc w łonie matki, przeczytaj fragment z "Słowa Bożego", który Jan Chrzciciel usłyszał, gdy Maryja pozdrowiła Elżbietę. I jaka była Jego reakcja na Słowo Boże? Skoczył w łonie Elżbiety z radości.

"Bo oto, gdy głos twojego pozdrowienia doszedł do moich uszu, z radością podskoczyło niemowlę w moim łonie." Ew Łukasza 1:44


Ono podskoczyło w czasie radości matki. Ono podskoczyło jej (mi podskoczyło). Emocje matki mają wpływ na płód w niej się rozwijający, a nie to, że on reaguje niezależnie od matki.

napisane jest, że najpierw jest to, co cielesne, a dopiero potem to, co duchowe, a także to, że mamy skarb w naczyniu glinianym. Z tego powodu sam Bóg wskazuje w jakim porządku działa. Może działać jak chce, ale skoro jest napisane, że tak to tego się trzymajmy.

Krystian - 2015-09-26, 11:41

David 77 napisał/a:
Takim pierwowzorem smierci Jezusa bylo zlozenie w ofierze Izaaka ,zatem Abraham rzeczywiscie ogladal to co mialo odbyc sie dopiero w przyszlosci
tj ofiarowanie przez samego Boga jego umilowanego Syna Jezusa ..Abraham jako Ojciec nie zawachal sie ofiarowac swego Syna ,i dokladnie tak samo postapil Bog


Mało tego Dawidzie Bóg swojego syna poświęcił natomiast syna Abrahama oszczędził.
Dlatego powinniśmy mieć wielką wdzięczność dla Pana Jezusa, że się zgodził na tak haniebną śmierć
aby dać za nas okup.

Henryk - 2015-09-26, 14:52

Krystian napisał/a:
Mało tego Dawidzie Bóg swojego syna poświęcił natomiast syna Abrahama oszczędził.

Oszczędził. Abraham jednak poświęcił już w swym sercu na śmierć Izaaka. :-(
Choć z pewnością była to dla niego ciężka próba...
Ileż musiał przemyśliwać przez te trzy dni drogi... :cry:

Widzimy tu, jak droga jest u Boga każda dusza... O nikim nie zapomni i nikogo niepotrzebnie nie skrzywdzi.
Abraham wierząc w Boże obietnice, że jego potomstwo będzie rozmnożone -
"Uważał, że Bóg może nawet wskrzesić z martwych, skąd go też otrzymał na podobieństwo [zmartwychwstania]." Hbr 11:19 bug

Krystian - 2015-09-26, 15:20

Henryk napisał/a:
Ileż musiał przemyśliwać przez te trzy dni drogi.


Tak Henryku też o tym myślałem :)

Krystian - 2015-09-26, 15:21

Henryk napisał/a:
Widzimy tu, jak droga jest u Boga każda dusza... O nikim nie zapomni i nikogo niepotrzebnie nie skrzywdzi.

Dokładnie Henryku :)

Serdunio - 2015-09-26, 16:06

nike napisał/a:
Donia napisał/a:
Jan który wiedział skąd Jezus przychodzi i świadczył o Nim jako tym który będzie chrzcił
Duchem.św, nie wiedział o ewangelii?
Nie tylko Jan wiedział ale i Abraham ,Mojżesz ,Dawid i wielu innym Bóg tę ewangelię
objawił, a oni uwierzyli .


A kto im tę Ewangelie zwiastował? mam na uwadze Abrahama, Dawida i Mojżesza.

Jan apostoł owszem chodzi z Jezusem i dużo od niego dowiedział się o Ewangelii, ale wiedział to tylko co dowiedział sie od Jezusa nic od siebie nie wiedział. kiedy pisał Apokalipse to pisał pod natchnieniem i nie rozumiał tego co pisze, podobnie jak inni prorocy.


Zachęcam do dokładnego zapoznania się z moimi wszystkimi postami powyżej :)
Cała myśl w nich rozwinięta i poparta cytatami.
Nie chodziło o Jana ewangelistę tylko Chrzciciela ;-)

Serdunio - 2015-09-26, 16:15

Henryk napisał/a:


Olus pisze:
Cytat:
to znacza ze nic nie ujrzal i nic nie wiedzial.. :-D

Być może poproszono Abrahama na spektakl "Pasji" w reżyserii Gibsona. :mrgreen:


Wybacz lecz to co ujrzał Abraham musiało przewyższać Pasję w końcu reżyserem tego
co było mu dane zobaczyć był sam Bóg.
Nie wierzysz w to co Jezus powiedział?
Żydzi też nie wierzyli ;-)
Dlaczego ograniczamy Boga tworząc swoją własną interpretację?
Czyż nie mamy jasno zapisane że dane mu było to zobaczyć,widocznie tak chciał Bóg
taka była Jego wola i to co sobie teraz na ten temat myślimy nie ma żadnego znaczenia.
Bóg zaczął budować swoją świątynię(miasto)od proroków ,a dlaczego tak postanowił ?
Bo taka była Jego wola.

nike - 2015-09-26, 17:30

Donia napisał/a:
Nie chodziło o Jana ewangelistę tylko Chrzciciela ;-)


Jan chrzciciel? W jaki sposób został nowo narodzony skoro zmarł przed Chrystusem, a przecież droga do nowego stworzenia została otworzona od śmierci i zmartwychwstania Jezusa. a dokładnie od pięćdziesiątnicy

Serdunio - 2015-09-27, 11:38

nike napisał/a:


Jan chrzciciel? W jaki sposób został nowo narodzony skoro zmarł przed Chrystusem, a przecież droga do nowego stworzenia została otworzona od śmierci i zmartwychwstania Jezusa. a dokładnie od pięćdziesiątnicy



Dlaczego nowo narodzenie było możliwe dopiero od pięćdziesiątnicy?

Pokoja - 2015-09-27, 21:53

Krystian napisał/a:
David 77 napisał/a:
Takim pierwowzorem smierci Jezusa bylo zlozenie w ofierze Izaaka ,zatem Abraham rzeczywiscie ogladal to co mialo odbyc sie dopiero w przyszlosci
tj ofiarowanie przez samego Boga jego umilowanego Syna Jezusa ..Abraham jako Ojciec nie zawachal sie ofiarowac swego Syna ,i dokladnie tak samo postapil Bog


Mało tego Dawidzie Bóg swojego syna poświęcił natomiast syna Abrahama oszczędził.
Dlatego powinniśmy mieć wielką wdzięczność dla Pana Jezusa, że się zgodził na tak haniebną śmierć aby dać za nas okup.


Jednak dla Abrahama, który w sercu postanowił poddać się woli Bożej, co do ofiarowania Izaaka, ten był martwy przez trzy dni:

Cytat:
Po tych wydarzeniach wystawił Bóg Abrahama na próbę i rzekł do niego: Abrahamie! A on odpowiedział: Otom ja. (2) I rzekł: Weź syna swego, jedynaka swego, Izaaka, którego miłujesz, i udaj się do kraju Moria, i złóż go tam w ofierze całopalnej na jednej z gór, o której ci powiem. (3) Wstał tedy Abraham wczesnym rankiem, osiodłał osła swego i wziął z sobą dwóch ze sług swoich i syna swego Izaaka, a narąbawszy drew na całopalenie, wstał i poszedł na miejsce, o którym mu powiedział Bóg. (4) Trzeciego dnia podniósł Abraham oczy swoje i ujrzał z daleka to miejsce. Rdz. 22:1-4

Przez wiarę Abraham przyniósł na ofiarę Izaaka, gdy był wystawiony na próbę, i ofiarował jednorodzonego, on, który otrzymał obietnicę, (18) do którego powiedziano: Od Izaaka nazwane będzie potomstwo twoje. (19) Sądził, że Bóg ma moc wskrzeszać nawet umarłych; toteż jakby z umarłych, mówiąc obrazowo, otrzymał go z powrotem. Żyd. 11:17-19

Serdunio - 2015-09-28, 20:23

Pokoja napisał/a:
Krystian napisał/a:
David 77 napisał/a:
Takim pierwowzorem smierci Jezusa bylo zlozenie w ofierze Izaaka ,zatem Abraham rzeczywiscie ogladal to co mialo odbyc sie dopiero w przyszlosci
tj ofiarowanie przez samego Boga jego umilowanego Syna Jezusa ..Abraham jako Ojciec nie zawachal sie ofiarowac swego Syna ,i dokladnie tak samo postapil Bog


Mało tego Dawidzie Bóg swojego syna poświęcił natomiast syna Abrahama oszczędził.
Dlatego powinniśmy mieć wielką wdzięczność dla Pana Jezusa, że się zgodził na tak haniebną śmierć aby dać za nas okup.


Jednak dla Abrahama, który w sercu postanowił poddać się woli Bożej, co do ofiarowania Izaaka, ten był martwy przez trzy dni:


Według mnie dla Abrahama Izaak nie był martwy przez te trzy dni podróży :
"5 I wtedy rzekł do swych sług: «Zostańcie tu z osłem, ja zaś i chłopiec pójdziemy tam, aby oddać pokłon Bogu, a potem wrócimy do was». 6 Abraham, zabrawszy drwa do spalenia ofiary, włożył je na syna "Rodz 22
Właśnie o tę wiarę chodziło Pawłowi w liście do Hebrajczyków,wierzył że Bóg mu go zwróci
bo ma taką moc.
Wierzył w słowo Boże że w Izaaku będzie nazwane potomstwo Jego i tego się" trzymał" ;-)

twardziel - 2015-09-29, 09:13

Odpowiadając na pytanie wątku, odpowiadam, TAK. Mówi o tym Sam Jezus „  W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwo Bożego. […] Jezus odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego. „
[J 3;3 i 5 BT].

Z pewnością woda w tym miejscu nie oznacza literalnej wody, czyli chrztu wodnego...DLACZEGO...
Dlatego że inne miejsca mówiące o tym samym zagadnieniu wskazują na Słowo Boże, czyli na Syna Bożego...” ... Imię swoje miał wypisane, lecz nie znał go nikt, tylko on sam. A przyodziany był w szatę zmoczoną we krwi, imię zaś jego brzmi:Słowo Boże.  „
[Ap 19;12-13 BW].
Myślę że ten poniższy fragment nie zostawia wątpliwości.
„  Ale jak Kościół podlega Chrystusowi, tak i żony mężom swoim we wszystkim.Mężowie, miłujcie żony swoje, jak i Chrystus umiłował Kościół i wydał zań samego siebie,aby go uświęcić, oczyściwszy go kąpielą wodną przez Słowo,
[Ef 5;24-26 BW].
Czy można rozumieć że chodzi o chrzest wodny, który jest na świadectwo przeżytej pokuty/metanoi ? Kogo Chrystus umiłował ? Czy nie chodzi o ludzi ? Jak można myśleć że jest to Instytucja o nazwie kościół Rzymskokatolicki ?
Albo ten poniższy fragment czy w jasny sposób nie wskazuje że narodzenie z wody i Ducha Świętego, dotyczy wnętrza ludzkiego ?
„ Niegdyś bowiem i my byliśmy nierozumni, oporni, błądzący, służyliśmy różnym żądzom i rozkoszom, żyjąc w złości i zawiści, godni obrzydzenia, pełni nienawiści jedni ku drugim. Gdy zaś ukazała się dobroć i miłość Zbawiciela, naszego Boga, do ludzi,nie ze względu na spórawiedliwe uczynki, jakie spełniliśmy, lecz z miłosierdzia swego zbawił nas przez obmycie odradzające i odnawiające w Duchu Świętym, „
[Tyt 3;3-5 BT].

David 77 - 2015-09-29, 20:37

Donia,

Cytat:
Według mnie dla Abrahama Izaak nie był martwy przez te trzy dni podróży :
"5 I wtedy rzekł do swych sług: «Zostańcie tu z osłem, ja zaś i chłopiec pójdziemy tam, aby oddać pokłon Bogu, a potem wrócimy do was». 6 Abraham, zabrawszy drwa do spalenia ofiary, włożył je na syna "Rodz 22
Właśnie o tę wiarę chodziło Pawłowi w liście do Hebrajczyków,wierzył że Bóg mu go zwróci
bo ma taką moc.
Wierzył w słowo Boże że w Izaaku będzie nazwane potomstwo Jego i tego się" trzymał"


To że Izaak nie był przez 3 dni martwy do żaden argument , np czytamy że Najwyższy Arcykapłan wyobrażał Jezusa który również jest nazwany Najwyższym Arcykapłanem . Arcykapłan raz w roku w dniu pojednania składał najpierw ofiarę ZA SIEBIE a późnej za cały dom Izraela . No cóż w przypadku Jezusa nie zachodziła konieczność aby składał on ofiarę za samego siebie gdyż był doskonałym bez grzechu , czy wobec tego powiesz że Paweł w tym przypadku się myli przyrównując służbę Arcykapłana do Jezusa ? ..

nike - 2015-09-29, 21:02

Donia napisał/a:
Dlaczego nowo narodzenie było możliwe dopiero od pięćdziesiątnicy?

A no dlatego,że to Jezus zaczął głosić o Nowym Stworzeniu, i On pierwszy dostąpił tego zaszczytu przez swoja śmierć i zmartwychwstanie.
Żeby dziecko się urodziło, to kobieta musi zostać zapłodniona, inaczej się nie urodzi. Podobnie z nowo narodzeniem, każda jednostka która narodziła się z ducha musiała najpierw być spłodzoną, w umyśle i sercu,potem po woli rozwijało się w danej osobie w mózgu Nowe Stworzenie do duchowego życia.
Nowe Stworzenie to prawie idealny człowiek jest, bo nowe stworzenie nie grzeszy.
Apostoł Paweł tak pisze, ROBIĘ TO CZEGO NIE CHCĘ, ponieważ jego umysł był juz NOWY ale jego ciało ludzkie jeszcze nie.

Pokoja - 2015-09-29, 22:19

Donia napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Krystian napisał/a:
David 77 napisał/a:
Takim pierwowzorem smierci Jezusa bylo zlozenie w ofierze Izaaka ,zatem Abraham rzeczywiscie ogladal to co mialo odbyc sie dopiero w przyszlosci
tj ofiarowanie przez samego Boga jego umilowanego Syna Jezusa ..Abraham jako Ojciec nie zawachal sie ofiarowac swego Syna ,i dokladnie tak samo postapil Bog


Mało tego Dawidzie Bóg swojego syna poświęcił natomiast syna Abrahama oszczędził.
Dlatego powinniśmy mieć wielką wdzięczność dla Pana Jezusa, że się zgodził na tak haniebną śmierć aby dać za nas okup.


Jednak dla Abrahama, który w sercu postanowił poddać się woli Bożej, co do ofiarowania Izaaka, ten był martwy przez trzy dni:


Według mnie dla Abrahama Izaak nie był martwy przez te trzy dni podróży:

Cytat:
"5 I wtedy rzekł do swych sług: «Zostańcie tu z osłem, ja zaś i chłopiec pójdziemy tam, aby oddać pokłon Bogu, a potem wrócimy do was». 6 Abraham, zabrawszy drwa do spalenia ofiary, włożył je na syna "Rodz 22


Właśnie o tę wiarę chodziło Pawłowi w liście do Hebrajczyków,wierzył że Bóg mu go zwróci bo ma taką moc.
Wierzył w słowo Boże że w Izaaku będzie nazwane potomstwo Jego i tego się" trzymał" ;-)


Nie neguję faktu, że Izaak żył w ciągu tych trzech dni. Utrzymuję jednak wyrażone stanowisko, że Abraham w sercu swoim postanowił ofiarować syna Bogu na ofiarę. To postanowienie nie było, dla niego na niby, lecz z mocą. W tym autentycznym postanowieniu trwał przez trzy dni i w takim znaczeniu, zgodnie z postanowieniem, Izaak był dla niego martwy przez trzy dni.

W związku z tym, że Abraham otrzymał Od Boga obietnicę, że w Izaaku będzie nazwane potomstwo Jego, więc wierzył, że po złożeniu Izaaka Bogu na ofiarę, Bóg wzbudzi go z martwych. Dlatego powiedział, że po złożeniu ofiary powróci z synem. W tym obrazowym znaczeniu, jakby z martwych otrzymał z powrotem Izaaka. Tylko Bóg wiedział, że wystawia go na próbę, aby w sposób obrazowy przedstawić swój zamysł ofiarowania Pana Jezusa.

Listek - 2015-09-30, 06:30

Pokoja napisał/a:
Abraham otrzymał Od Boga obietnicę, że w Izaaku będzie nazwane potomstwo Jego, więc wierzył, że po złożeniu Izaaka Bogu na ofiarę, Bóg wzbudzi go z martwych. Dlatego powiedział, że po złożeniu ofiary powróci z synem. W tym obrazowym znaczeniu, jakby z martwych otrzymał z powrotem Izaaka. Tylko Bóg wiedział, że wystawia go na próbę, aby w sposób obrazowy przedstawić swój zamysł ofiarowania Pana Jezusa.


Bardzo ładna analiza.
Szkoda , ze przy analizach zmartwychwstania Jezusa nie korzystasz z prostych zapowiedzi proroczych o pierwocinach zbiorów.





:) :) :)

Serdunio - 2015-09-30, 14:45

nike napisał/a:

Nowe Stworzenie to prawie idealny człowiek jest, bo nowe stworzenie nie grzeszy.
Apostoł Paweł tak pisze, ROBIĘ TO CZEGO NIE CHCĘ, ponieważ jego umysł był juz NOWY ale jego ciało ludzkie jeszcze nie.


Ja widzę to zupełnie inaczej :)
Dla mnie nie istnieje człowiek idealny czy bezgrzeszne ciało.
Duch Święty współpracuje z nami przeciw słabością,przybywa na pomoc wtedy kiedy człowiek "lamentuje" do Boga.
Nie sztuką jest powiedzieć "Panie na śmierć pójdę razem z Tobą" lecz prawdziwa sztuka zapłakać " łzami" nad własną marnością i to dla mnie jest owo nowo narodzenie.
Dać się prowadzić jak dziecko wciąż potrzebować pomocy w lepszej chwili i w niedoli,żeby
łaska była widoczna a tym samym cała chwała za wszystko należna była tylko Bogu.
:) Lecz to że ja widzę inaczej nie znaczy że uważam iż powinnaś tak samo ,każdy ma prawo
widzieć inaczej.

Olus - 2015-09-30, 15:48

nike napisał/a:

A no dlatego,że to Jezus zaczął głosić o Nowym Stworzeniu, i On pierwszy dostąpił tego zaszczytu przez swoja śmierć i zmartwychwstanie.


Ciekawe jest to ze Jezus w rozmowie z Nikosiem powiedzial : 10 – Jesteś nauczycielem narodu i nie wiesz tego?

Nikos powinien znac nauke o N.S..

Pwt 10:16.Pwt30:6 ,Ez 11:19,Jer 4:4,Jer 31:33.

Wedlug mnie juz prorocy glosili o nowym stworzeniu..

9 Gdy tylko [Saul] odwrócił się i miał odejść od Samuela, Bóg zmienił jego serce na inne i w tym dniu spełniły się wszystkie owe znaki

hmmm czy Saul byl nowo narodzony?

nie wiem czy dobrze zrozumialem ale wedlug ciebie nowym stworzeniem dopiero czlowiek staje sie po zmartwychstaniu?czy Chrystus ktory wedlug niektorych byl wcielonym
Bogiem IHVH musial sie nowo narodzic??



Cytat:
nike napisał/a:
Apostoł Paweł tak pisze, ROBIĘ TO CZEGO NIE CHCĘ, ponieważ jego umysł był juz NOWY ale jego ciało ludzkie jeszcze nie.



To tak jak ja 8-)

a dalej

12 Jesteśmy więc, bracia, dłużnikami, ale nie ciała, byśmy żyć mieli według ciała. 13 Bo jeżeli będziecie żyli według ciała, czeka was śmierć. Jeżeli zaś przy pomocy Ducha uśmiercać będziecie popędy ciała - będziecie żyli.

list do rzymian 6
11 Tak i wy rozumiejcie, że umarliście dla grzechu, żyjecie zaś dla Boga w Chrystusie Jezusie.
12 Niechże więc grzech nie króluje w waszym śmiertelnym ciele, poddając was swoim pożądliwościom. 13 Nie oddawajcie też członków waszych jako broń nieprawości na służbę grzechowi, ale oddajcie się na służbę Bogu jako ci, którzy ze śmierci przeszli do życia, i członki wasze oddajcie jako broń sprawiedliwości na służbę Bogu. 14 Albowiem grzech nie powinien nad wami panować, skoro nie jesteście poddani Prawu, lecz łasce.


Cytat:
Nowe Stworzenie to prawie idealny człowiek jest, bo nowe stworzenie nie grzeszy.

narazie jeszcze grzeszy ..

a jeszze co do Ewangelii w "ST"
http://chrystadelfianie.r...ewangeliast.htm
http://chrystadelfianie.r...a/ewangelia.htm

Olus - 2015-09-30, 16:15

Donia napisał/a:
nike napisał/a:

Nowe Stworzenie to prawie idealny człowiek jest, bo nowe stworzenie nie grzeszy.
Apostoł Paweł tak pisze, ROBIĘ TO CZEGO NIE CHCĘ, ponieważ jego umysł był juz NOWY ale jego ciało ludzkie jeszcze nie.


Ja widzę to zupełnie inaczej :)
Dla mnie nie istnieje człowiek idealny czy bezgrzeszne ciało.
Duch Święty współpracuje z nami przeciw słabością,przybywa na pomoc wtedy kiedy człowiek "lamentuje" do Boga.
Nie sztuką jest powiedzieć "Panie na śmierć pójdę razem z Tobą" lecz prawdziwa sztuka zapłakać " łzami" nad własną marnością i to dla mnie jest owo nowo narodzenie.
Dać się prowadzić jak dziecko wciąż potrzebować pomocy w lepszej chwili i w niedoli,żeby
łaska była widoczna a tym samym cała chwała za wszystko należna była tylko Bogu.
:) Lecz to że ja widzę inaczej nie znaczy że uważam iż powinnaś tak samo ,każdy ma prawo
widzieć inaczej.


placze caly czas nad soba czy to znaczy ze jestem nowo narodzony ?
masz na mysli pokute?zal za grzechy?

hmm wedlug mnie nowo narodzenie to "zerwanie" z grzechem..

kolosan 3
5 Zadajcie więc śmierć temu, co jest przyziemne w członkach: rozpuście, nieczystości, lubieżności, złej żądzy i chciwości, bo ona jest bałwochwalstwem. 6 Z powodu nich nadchodzi gniew3 Boży na synów buntu. 7 I wy niegdyś tak postępowaliście, kiedyście w tym żyli. 8 A teraz i wy odrzućcie to wszystko: gniew, zapalczywość, złość, znieważanie, haniebną mowę od ust waszych! 9

Oczywiscie kazdy upada ale jak swiadomie grzeszy po takim odrodzeniu to game over..

Serdunio - 2015-09-30, 17:32

Nie to nie tak :)
Bo widzisz ja uważam że nowy człowiek to nowe oblicze-nicość ,ubóstwo ,nędza i rozpacz.
Zostając chrześcijaninem ,otrzymujemy swoją szansę przemiany.Bóg wyposaża nas w swoje dary
przez swojego Ducha.
Nie polega to na tym by płakać i lamentować na siedząco ,lecz wszystkie siły utracić w służbie Bogu...który
czeka....Bóg czeka otrzymując swoje własne dary w zamian (ofiarował je)i czeka..
Kiedy człowiek ciężko "pracuje"(tylko wtedy)przychodzi dla niego taki moment w którym zdaje sobie
sprawę z własnego ubóstwa i nicości..Uważam że właśnie wtedy następuje ten moment ,słowa które
kiedyś wyczytałam:"Kiedy w Mojej służbie wyczerpiesz wszystkie siły i nie będziesz ich już miał,
wtedy zrozumiesz że pokochałem cię dla ciebie samego"
Pięknie te słowa harmonizują z całą biblią ...
Myślę że ten moment w którym oddajemy Bogu swoje ubóstwo jest nowo narodzeniem,w którym
w zamian otrzymujemy moc i błogosławieństwo.Jedność -opróżniamy stare ..Bóg napełnia
nowe.Wtedy też zrozumiemy znaczenie słowa łaska. ;-)

Olus - 2015-09-30, 17:57

Czyli wystarczy zdac sobie sprawe z tego ze swojej grzesznosci/marnosci?
potem poprosic Boga o pomoc..i Duch sw zrobi reszte ?
Czyli to Bog sie za mnie nawroci?

Serdunio - 2015-09-30, 18:11

Olus napisał/a:
Czyli wystarczy zdac sobie sprawe z tego ze swojej grzesznosci/marnosci?
potem poprosic Boga o pomoc..i Duch sw zrobi reszte ?
Czyli to Bog sie za mnie nawroci?


Ach...Czemu nie pozwolisz Mu popracować ;-)
Jeżeli się czujesz na siłach ...a może Jego łaska zrobiłaby to lepiej?
Ja wolę być jak dziecko i na wszelki wypadek niech wszystko wyryje w moim sercu
swoim palcem jak na "Mojżeszowych tablicach" ;-)
Apostołowie po wniebowstąpieniu Pana dokonując cudów ,twierdzili że to czyni Jezus więc chyba On odwalał tę pracę.

Olus - 2015-09-30, 18:22

Cytat:
Ach...Czemu nie pozwolisz Mu popracować ;-)

alez ja nie mam nic przeciwko temu ale to tak chyba nie dziala..
Cytat:
Jeżeli się czujesz na siłach

nie bardzo ;-)
Cytat:
a może Jego łaska zrobiłaby to lepiej?

laska to darowanie grzechow a nie zerwanie z grzechem...
moga przyjac laske a potem ja..Bog za nikogo jeszcze sie chyba nie nawrocil.
No chyba ze zaczniemy sobie tutaj kalwinizowac i fantazjowac jak to Bog sam
zbawia jednych a drugich zostawia na potepienie itd.Cos mi sie tu nie klei ;)

Serdunio - 2015-09-30, 18:44

Olus napisał/a:

laska to darowanie grzechow a nie zerwanie z grzechem...
moga przyjac laske a potem ja..Bog za nikogo jeszcze sie chyba nie nawrocil.
No chyba ze zaczniemy sobie tutaj kalwinizowac i fantazjowac jak to Bog sam
zbawia jednych a drugich zostawia na potepienie itd.Cos mi sie tu nie klei ;)


"Albowiem nie rozeznaję się w tym, co czynię; gdyż nie to czynię co chcę, ale czego nienawidzę, to czynię. ... to czynię, czego nie chcę ..."Rzym 7-15,16
"A jeśli czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który mieszka we mnie."Rzym.7-20
Zmaganie to osobista walka każdego wierzącego,a teraz najważniejsze ;-) :
"Jeśli jednak Chrystus jest w was, to chociaż ciało jest martwe z powodu grzechu, jednak duch jest żywy poprzez usprawiedliwienie."Rzym 8-10
Więc trzeba uznać że nasze starania Mu się podobają lecz bez Niego i Jego miłosierdzia
jesteśmy niczym.
On musi być z nami tak jak potrzebujemy wciąż Jego łaski .
Musimy "pić "ze źródła wciąż i wciąż bo jesteśmy w ciele "ubodzy".

Olus - 2015-09-30, 18:59

Zgadza sie nasza sprawiedliwosc nigdy nie bedzie wystarczjaca..
"(5) My wszyscy byliśmy skalani, a wszystkie nasze dobre czyny jak skrwawiona szmata."

ale to nie dziala w ten sposob ze jak ktos uwierzy ze Jezus za niego
umarl,przyjmuje laske i zyje dalej jak zyl lub Bog lapie za "pada" i go naprawia..
To czlowiek musi zmienic swoj sposob myslenia.odwrocic sie od grzechu i wtedy jest zbawiony/nowo narodzony..


"Obmyjcie się, czyści bądźcie! Usuńcie zło uczynków waszych sprzed Moich oczu. Przestańcie czynić zło!"

5 Zadajcie więc śmierć temu, co jest przyziemne w członkach: rozpuście, nieczystości, lubieżności, złej żądzy i chciwości, bo ona jest bałwochwalstwem.

13 Nie oddawajcie też członków waszych jako broń nieprawości na służbę grzechowi, ale oddajcie się na służbę Bogu jako ci, którzy ze śmierci przeszli do życia, i członki wasze oddajcie jako broń sprawiedliwości na służbę Bogu[/i]

Serdunio - 2015-09-30, 19:22

A więc dalej się starasz przypodobać Mu? Odwdzięczyć?Zasłużyć?
Dlaczego tak ciężko zrozumieć ludziom że nie trzeba, Bóg ze swojej własnej woli pokochał nas
grzesznych ...pokochał
Czy nie prościej przyjąć tę miłość i ogrom miłosierdzia,zrozumieć że i tak w niczym sobie na więcej nie zasłużymy..
Przyjąć to i odwzajemnić tę miłość ,tylko jej nie blokować w sobie nie pozostawiać zamkniętej
lecz spowodować jej przepływ ...przepływ pomiędzy mną Bogiem i ludźmi
Dzielić się tym darem z każdym, jak i miłością tak miłosierdziem...pozwolić aby jej ogień wypływał,
stać się kanałem Bożej miłości .Tak, tak to powinno działać .
"Nie mówić ludziom o Bogu, ale żyć tak aby sami pytali" :)

nike - 2015-09-30, 19:42

Donia napisał/a:
Dla mnie nie istnieje człowiek idealny czy bezgrzeszne ciało.

Dla mnie też nie. Ja nie pisałam o bezgrzesznym ciele, ja napisałam,że nowe stworzenie nie może grzeszyć.

Olus napisał/a:
Ciekawe jest to ze Jezus w rozmowie z Nikosiem powiedzial : 10 – Jesteś nauczycielem narodu i nie wiesz tego?

Nikos powinien znac nauke o N.S..

Pwt 10:16.Pwt30:6 ,Ez 11:19,Jer 4:4,Jer 31:33.

Jezus zadał mu po prostu pytanie, jeżeli chodzi o teksty zacytowane przeczytałam pierwszy i tam owszem pisze o obrzezaniu serca, ale obrzeska serca nie jest Nowym stworzeniem.

Olus napisał/a:
nie wiem czy dobrze zrozumialem ale wedlug ciebie nowym stworzeniem dopiero czlowiek staje sie po zmartwychstaniu?czy Chrystus ktory wedlug niektorych byl wcielonym
Bogiem IHVH musial sie nowo narodzic??


Wedlug mnie juz prorocy glosili o nowym stworzeniu..

Nie po zmartwychwstaniu, według mnie dotyczy to klasy Oblubienicy Chrystusowej, to oni zostali spłodzeni do życia w niebie, otrzymali Ducha Świętego.
Jezus stał się nowo-narodzonym przy chrzcie kiedy to nad jego głową ukazała się biała gołębica, natomiast Apostołowie i uczniowie dostąpili tego zaszczytu w dzień pięćdziesiątnicy.
Wspomniałam o Ap.Pawle,ze napisał nie czynię to co chcę, tylko to co nie chcę, ----pomimo,że w umyśle jego rozwijało się nowe Stworzenie, to ciało jego było grzeszne. nie grzeszył z premedytacją, rozmyślnie, ale były to grzechy mimowolne ze słabego ciała.

Olus - 2015-09-30, 19:49

nike napisał/a:
Nie po zmartwychwstaniu, według mnie dotyczy to klasy Oblubienicy Chrystusowej, to oni zostali spłodzeni do życia w niebie, otrzymali Ducha Świętego.


Znowu ta klasa...zyc bedziemy tu na ziemi a klasa jest tylko jedna :)
czyli co nikt ze z czasow "ST" nie mial ducha sw?

Cytat:
Jezus stał się nowo-narodzonym przy chrzcie kiedy to nad jego głową ukazała się biała gołębica, natomiast Apostołowie i uczniowie dostąpili tego zaszczytu w dzień pięćdziesiątnicy.

hmm czyli wczesniej Jezus nie mial w sobie ducha sw?
Jan ktory do konca trwal przy Jezus nie byl nowo narodzony?
oj nike przemysl temat..

Cytat:
Wspomniałam o Ap.Pawle,ze napisał nie czynię to co chcę, tylko to co nie chcę, ----pomimo,że w umyśle jego rozwijało się nowe Stworzenie, to ciało jego było grzeszne. nie grzeszył z premedytacją, rozmyślnie, ale były to grzechy mimowolne ze słabego ciała.

Zgadzam sie z tym :) Dodalem tylko ze ten sam Apostol napisal ze grzechem mozna wygrac ;-)

Olus - 2015-09-30, 19:54

Donia napisał/a:
A więc dalej się starasz przypodobać Mu? Odwdzięczyć?Zasłużyć?
Dlaczego tak ciężko zrozumieć ludziom że nie trzeba, Bóg ze swojej własnej woli pokochał nas
grzesznych ...pokochał
Czy nie prościej przyjąć tę miłość i ogrom miłosierdzia,zrozumieć że i tak w niczym sobie na więcej nie zasłużymy..
Przyjąć to i odwzajemnić tę miłość ,tylko jej nie blokować w sobie nie pozostawiać zamkniętej
lecz spowodować jej przepływ ...przepływ pomiędzy mną Bogiem i ludźmi
Dzielić się tym darem z każdym, jak i miłością tak miłosierdziem...pozwolić aby jej ogień wypływał,
stać się kanałem Bożej miłości .Tak, tak to powinno działać .
"Nie mówić ludziom o Bogu, ale żyć tak aby sami pytali" :)


Nie chodzi tu o zasluzenie na zbawienie :)
ale o walke z grzechem..czlowiek ktory uwierzy
musi pokonac grzechy w ktorych tkwil inaczej to wiara demoniczna.
ahhh pieknie piszesz o milosci itd ale do mnie lovizm nie bardzo przemawia :-P
aa i pamietaj ze wiara bez uczynkow martwa jest i nie kazdy kto mowi Panie
zostanie zbawiony.Nie Bog ma nas zmienic tylko my sami mamy sie zmienic ;)
skonczyc z grzechem.

Serdunio - 2015-09-30, 20:06

Olus napisał/a:


Nie chodzi tu o zasluzenie na zbawienie :)
ale o walke z grzechem..czlowiek ktory uwierzy
musi pokonac grzechy w ktorych tkwil inaczej to wiara demoniczna.
ahhh pieknie piszesz o milosci itd ale do mnie lovizm nie bardzo przemawia :-P
aa i pamietaj ze wiara bez uczynkow martwa jest i nie kazdy kto mowi Panie
zostanie zbawiony.Nie Bog ma nas zmienic tylko my sami mamy sie zmienic ;)
skonczyc z grzechem.


Lecz to właśnie ta miłość która przez nas przepływa nie pozwala nam "grzeszyć"dzielimy
się nią bo "parzy od środka"
„gdzie jest Duch Pański – tam wolność” (2 Kor 3,17). nie ma bojaźni
„Wy zatem, bracia, powołani zostaliście do wolności. Tylko nie bierzcie tej wolności jako zachęty do hołdowania ciału, wręcz przeciwnie, miłością ożywieni służcie sobie wzajemnie” (Ga 4,13). a jednak miłość nas popycha :)

Olus - 2015-09-30, 20:21

No z tym sie zgodze Serduszko :)
Nie chodzilo mi o powod ale kto zrywa z grzechem..
Grzecznik czy Bog za grzesznika.Jak pisalem wedlug mnie grzesznik.
Czy ze strachu czy z milosci wszystko jedno :D wazne zeby grzesznik sie nawrocil..

6 Miłość zaś polega na tym,
abyśmy postępowali według Jego przykazań.

2 Po tym poznajemy, że miłujemy dzieci Boże,
gdy miłujemy Boga i wypełniamy Jego przykazania1,
3 albowiem miłość względem Boga
polega na spełnianiu Jego przykazań,
a przykazania Jego nie są ciężkie.


milosc

15 Zły duch odpowiedział im: «Znam Jezusa i wiem o Pawle, a wy coście za jedni?» 16 I rzucił się na nich człowiek, w którym był zły duch, powalił wszystkich i pobił tak, że nadzy i poranieni uciekli z owego domu. 17 Dowiedzieli się o tym wszyscy Żydzi i Grecy, mieszkający w Efezie, i strach padł na wszystkich, i wysławiano imię Pana Jezusa. 18 Przychodziło też wielu wierzących, wyznając i ujawniając swoje uczynki. 19 I wielu też z tych, co uprawiali magię, poznosiło księgi i paliło je wobec wszystkich. Wartość ich obliczono na pięćdziesiąt tysięcy denarów w srebrze7. 20 Tak potężnie rosło i umacniało się słowo Pańskie.
strach

nike - 2015-09-30, 20:24

Olus napisał/a:
Znowu ta klasa...zyc bedziemy tu na ziemi a klasa jest tylko jedna :)
czyli co nikt ze z czasow "ST" nie mial ducha sw?

Możesz wierzyć w jedną, a ja wietrzę w sześć klas zbawionych w skończonym obrazie, czyli na końcu Tysiąclecia.
Starożytni prorocy byli oświecani Duchem Świętym, nie byli jednak spłodzeni do życia w niebie czyli na duchowym poziomie.
Olus napisał/a:
hmm czyli wczesniej Jezus nie mial w sobie ducha sw?

Jezus urodził się jako zwykły człowiek, zauważ głosić zaczął dopiero po chrzcie, dlaczego nie prędzej?
Olus napisał/a:
Jan ktory do konca trwal przy Jezus nie byl nowo narodzony?

Jan zmarł przed Jezusem wierzę,że był oświecany DŚw. On należy do Starożytnych Proroków i będzie żył na ziemi i rządził.

Olus - 2015-09-30, 20:35

Cytat:
Starożytni prorocy byli oświecani Duchem Świętym, nie byli jednak spłodzeni do życia w niebie czyli na duchowym poziomie.

tu bym sie klocil ale dobra.. 3 A taką śpiewają pieśń Mojżesza, :)
raj to nowe Jeruzalem a ono bedzie na ziemi razem z oblubienica...
Cytat:
Jezus urodził się jako zwykły człowiek, zauważ głosić zaczął dopiero po chrzcie, dlaczego nie prędzej?

przed 30 chyba nie mogl pelnic takie sluzby bo prawo na to nie pozwalalo o ile dobrze pamietam..
sugerujesz ze wczesniej Jezus byl zwyklym chlopem bez ducha sw?
mylisz sie ;-) Jezus juz jako 12latek wiezdzial co mowi..
Cytat:
Jan zmarł przed Jezusem wierzę,że był oświecany DŚw. On należy do Starożytnych Proroków i będzie żył na ziemi i rządził.

chodzilo mi o drugiego Jana tego ktory stal pod krzyzem.
Jest jeden lud Bozy/oblubienica i wszyscy razem
beda z Jezusem...


co do "St" to micheasza 3

8 Ja zaś zaprawdę pełen jestem mocy Ducha Pańskiego,
sprawiedliwości i męstwa,
abym ogłaszał Jakubowi jego występki,
grzech jego - Izraelowi.

Serdunio - 2015-09-30, 21:08

Olus napisał/a:
No z tym sie zgodze Serduszko :)
Nie chodzilo mi o powod ale kto zrywa z grzechem..
Grzecznik czy Bog za grzesznika.Jak pisalem wedlug mnie grzesznik.
Czy ze strachu czy z milosci wszystko jedno :D wazne zeby grzesznik sie nawrocił


"44 Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; "Jan 6

Znowu uważam że to Bóg musi pociągnąć,to znaczy miłość bo Bóg jest miłością.
Jedyne co człowiek wykonuje to zezwala Mu na to "pociągnięcie"
Zezwolić na ruch to pojąć, zrozumieć właśnie tę MIŁOŚĆ.Przyjąć i pozwolić dopełnić jej w sobie całej reszty,ona musi w człowieku zamieszkać i to jest narodzić się na nowo :)
Nie pojął tego Adam ani Ewa ,nie pojął Judasz ..któremu Jezus wiedząc że zdradził i pocałunkiem Go wydaje ,mówi "Po co przychodzisz przyjacielu" Czego chcesz?
Gdyby tylko odpowiedział miłosierdzia ...gdyby zrozumiał tę miłość

Olus - 2015-09-30, 21:29

Bog jest miloscia ale nie tylko ;)
Tak Bog pociaga i chce zeby grzesznik sie nawrocil
czyli skonczyl grzeszyc..to grzesznik musi zerwac z grzechem.
To grzesznik musi przestac krasc,cudzolozyc,zabijac itd

Ocknijcie się naprawdę i przestańcie grzeszyć! Są bowiem wśród was tacy, co nie uznają Boga. Ku waszemu zawstydzeniu to mówię.koryntian 15

4 Obrzeżcie się ze względu na Pana
i odrzućcie napletki serc waszych2,
mężowie Judy i mieszkańcy Jerozolimy,
bo inaczej gniew mój wybuchnie jak płomień
i będzie płonął, a nikt nie będzie go mógł ugasić
z powodu waszych przewrotnych uczynków.


23 Z całą pilnością strzeż swego serca,
bo życie ma tam swoje źródło.
24 Fałszu ust się wystrzegaj,
od warg przewrotnych bądź z dala!
25 Twe oczy niech patrzą na wprost,
przed siebie kieruj powieki.
26 Uważaj, gdzie krok masz postawić,
i wszystkie twe drogi niech będą pewne.
27 Nie zbaczaj na lewo i prawo,
odwróć swą nogę od złego! [/i]


:)

Serdunio - 2015-09-30, 21:59

Olus napisał/a:
Bog jest miloscia ale nie tylko ;)
Tak Bog pociaga i chce zeby grzesznik sie nawrocil
czyli skonczyl grzeszyc..to grzesznik musi zerwac z grzechem.
To grzesznik musi przestac krasc,cudzolozyc,zabijac itd

Ocknijcie się naprawdę i przestańcie grzeszyć! Są bowiem wśród was tacy, co nie uznają Boga. Ku waszemu zawstydzeniu to mówię.koryntian 15
:)


Więc twierdzisz że muszę dążyć do tego żeby być sprawiedliwą bo Bóg jest sprawiedliwy.
Bóg daje to czego człowiek chce ,chcesz sprawiedliwości otrzymasz ją.
Ja widzę tylko Jego miłosierdzie i tylko tego się trzymam bo jestem godna politowania.
Wiesz biblia uświadomiła mi że miłość Jego zawsze bierze górę nad sprawiedliwością.
Sprawiedliwość domaga się kary zadośćuczynienia miłość przebaczenia.
Sami z grzechem nie zrywamy tak czy siak pomaga nam Słowo Boże :-P
To ono pochyla się nad człowiekiem od zarania dziejów bez względu jak człowiek je traktował,i to to Słowo pracuje nad zmiana umysłu nie człowiek.
Wszystko co do nas należy to otworzyć mu drogę.

Olus - 2015-09-30, 22:08

Cytat:
Więc twierdzisz że muszę dążyć do tego żeby być sprawiedliwą bo Bóg jest sprawiedliwy.

Twierdze ze to grzesznik sie nawraca i konczy z grzechem a nie Bog za niego ;)
Uswiecanie sie tez oczywiscie jest potrzebne.
Cytat:
Bóg daje to czego człowiek chce ,chcesz sprawiedliwości otrzymasz ją.

nie rozumiem..czyli co mam sie pomodlic o Boze spraw zebym np przestal cudzolozyc
a Bog z niebios wplynie tak na moja wole ze na nastepny dzien przestane cudzolozyc?
to tek nie dziala trzeba samemu sie zaprzec i powiedziec koniec z tym..
3 Potem mówił do wszystkich: "Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje
Cytat:
Ja widzę tylko Jego miłosierdzie i tylko tego się trzymam bo jestem godna politowania.

Serduszko nie dramatyzuj :) az tak zle z toba nie jest :-P
Cytat:
Wiesz biblia uświadomiła mi że miłość Jego zawsze bierze górę nad sprawiedliwością.
Sprawiedliwość domaga się kary zadośćuczynienia miłość przebaczenia.

Mi uswiadomila ze pomimo tego ze Bog jest miloscia to musi karac sprawiedliwie..
Wedlug ciebie Bog nie moze karac bo jest milosci??jest tez ogniem trawiacym ;)
Cytat:
Sami z grzechem nie zrywamy tak czy siak pomaga nam Słowo Boże

no wlasnie to my zrywamy..nikt tego za nas niestety nie zrobi..
Biblia mowi nam co jest grzechem..

Pokoja - 2015-09-30, 23:51

Listek napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Abraham otrzymał Od Boga obietnicę, że w Izaaku będzie nazwane potomstwo Jego, więc wierzył, że po złożeniu Izaaka Bogu na ofiarę, Bóg wzbudzi go z martwych. Dlatego powiedział, że po złożeniu ofiary powróci z synem. W tym obrazowym znaczeniu, jakby z martwych otrzymał z powrotem Izaaka. Tylko Bóg wiedział, że wystawia go na próbę, aby w sposób obrazowy przedstawić swój zamysł ofiarowania Pana Jezusa.


Bardzo ładna analiza.
Szkoda , ze przy analizach zmartwychwstania Jezusa nie korzystasz z prostych zapowiedzi proroczych o pierwocinach zbiorów.


Proszę przedstaw, o co Tobie chodzi w tych prostych zapowiedziach proroczych o pierwocinach zbiorów.

Serdunio - 2015-10-01, 11:31

Olus napisał/a:
Cytat:
Więc twierdzisz że muszę dążyć do tego żeby być sprawiedliwą bo Bóg jest sprawiedliwy.

Twierdze ze to grzesznik sie nawraca i konczy z grzechem a nie Bog za niego ;)
Uswiecanie sie tez oczywiscie jest potrzebne


Jeżeli tak twierdzisz.. ;-)
24 Nieszczęsny ja człowiek! Któż mnie wyzwoli z ciała, [co wiedzie ku] tej śmierci? 25 Dzięki niech będą Bogu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego! "Rzym. 7-24

Serdunio - 2015-10-01, 13:59

Olus napisał/a:

Cytat:
Ja widzę tylko Jego miłosierdzie i tylko tego się trzymam bo jestem godna politowania.

Serduszko nie dramatyzuj :) az tak zle z toba nie jest :-P


;-) Nie dramatyzuje ,no co Ty..
Patrząc oczyma łotra na Jezusa ukrzyżowanego słyszę Jego słowa skierowane do mnie:
"Zaprawdę powiadam ci dziś(i obojętnie gdzie by był przecinek)będziesz ze Mną w raju"
bo narodziłam się z łaski tzn. miłosierdzia ,ogromu miłości ,a ona wydaje prze zemnie owoce
(tak myślę ;-) )

Olus - 2015-10-01, 14:31

Cytat:
Jeżeli tak twierdzisz.. ;-)
24 Nieszczęsny ja człowiek! Któż mnie wyzwoli z ciała, [co wiedzie ku] tej śmierci? 25 Dzięki niech będą Bogu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego! "Rzym. 7-24

Laska przyszla dzieki Chrystusowi..ale to czlowiek musi sie opamietac i nikt inny tego niestety za niego nie zrobi.

5 Czy się nie opamiętają ci, którzy czynią nieprawość,
co lud mój pożerają, jak gdyby chleb jedli,
a nie wzywają Boga?

Odtąd Jezus zaczął głosić i mówić: Opamiętajcie się, bo zbliżyło się Królestwo Niebios.


Cytat:
;-) Nie dramatyzuje ,no co Ty..

troszke dramatyzujesz :-P

Cytat:
Patrząc oczyma łotra na Jezusa ukrzyżowanego słyszę Jego słowa skierowane do mnie:

Lotra?oj musialas byc niegrzeczna..
Ja patrze oczyma Pinchasa :-P
Cytat:
"Zaprawdę powiadam ci dziś(i obojętnie gdzie by był przecinek)będziesz ze Mną w raju"

Lotr nie byl w raju "dzis" ani Jezus...
Cytat:
bo narodziłam się z łaski tzn. miłosierdzia ,ogromu miłości ,a ona wydaje prze zemnie owoce

no widze m jak milosc.
Cytat:
(tak myślę ;-) )

Nie bronie :-P zmeczyla ta milosna dyskusja...
ile mozna o milosci pisac :roll:

Serdunio - 2015-10-01, 14:57

Olus napisał/a:

Nie bronie :-P zmeczyla ta milosna dyskusja...
ile mozna o milosci pisac :roll:


Racja ,pasuję .
Cały czas pozostając w temacie jestem przekonana że to właśnie ONA doprowadza
do narodzenia nowego człowieka i tylko tyle starałam się pokazać. ;-)

Olus - 2015-10-01, 15:05

Cytat:
Cały czas pozostając w temacie jestem przekonana że to właśnie ONA doprowadza

strach tez czasmi pomaga ;-)
Cytat:
do narodzenia nowego człowieka i tylko tyle starałam się pokazać. ;-)

rozumiem o co ci chodzi jednak nie do konca sie z tym moge zgodzic :-P

Serdunio - 2015-10-01, 19:43

Olus napisał/a:
Cytat:
Cały czas pozostając w temacie jestem przekonana że to właśnie ONA doprowadza

strach tez czasmi pomaga ;-)


Nowy człowiek otrzymuje ducha usynowienia ,nie ducha bojaźni,
nie lęka się lecz ufa Ojcu który jest pełen łaski miłosierdzia dla swoich dzieci.

Olus - 2015-10-02, 11:22

Boga masz sie bac.


"a swoje miłosierdzie na pokolenia i pokolenia [zachowuje] dla tych, co się Go boją." Łk. 1, 50.

"Wszystkich szanujcie, braci miłujcie, Boga się bójcie, czcijcie króla! " 1 Piotr 2, 17.

"Boga się bój i przykazań Jego przestrzegaj, bo cały w tym człowiek!" Koh 12, 12.

"Bójcie się Pana, święci Jego, gdyż bogobojni nie doświadczają biedy." Psalm 34, 10.

"Szczęśliwy mąż, który się boi Pana i wielkie upodobanie ma w Jego przykazaniach" Psalm 112,

Serdunio - 2015-10-03, 12:49

Moja sprawiedliwość i wynikająca z niej bojaźń spoczęła wraz z Jezusem na krzyżu,
obecnie mam łaskę wynikającą z miłosierdzia Bożego.
Paweł pisał do słabo utwierdzonych w wierze gdzie jest jeszcze miejsce na bojaźń i strach ,sam
jednak był "szalony z powodu miłości" Boga.
Jezus mnie nauczył mierzyć wszystko miarą miłosierdzia(ta nie dokonuje osądu) nie sprawiedliwości,
bo jaką ja mierzę taką i mnie kiedyś odmierzą ;-)

Olus - 2015-10-03, 14:00

Serduszko ale ja Pawla nie cytowalem.
Mam rozumiec ze Piotr,Lukasz i reszta pisala do osob slabo utwierdzonych.
Tyle w tekscie nic takiego nie ma i nie wydaje mi sie zebys byla juz idealem :-P

Serdunio - 2015-10-03, 14:12

Olus napisał/a:
Serduszko ale ja Pawla nie cytowalem.
Mam rozumiec ze Piotr,Lukasz i reszta pisala do osob slabo utwierdzonych.
Tyle w tekscie nic takiego nie ma i nie wydaje mi sie zebys byla juz idealem :-P



Wiem że Pawła nie cytowałeś ,podałam Go jako przykład ,przykład na którym widać jaki jest
jego "stan", a jakie bywają jego zalecenia dla innych wiernych.
Paweł z tego co pisał dał się poznać,inni słabiej.
Idealna nie,ale ..ale.. ;-)

Olus - 2015-10-03, 16:11

no dobra Serduszko niech ci bedzie :-P

............................
................
.......

lubik :-D


A co w takim razie z następującymi wersetami Pisma świętego?: "Przez to miłość osiąga w nas kres doskonałości, że mamy pełną ufność na dzień sądu, ponieważ tak, jak On jest [w niebie], i my jesteśmy na tym świecie. W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą. Ten zaś, kto się lęka, nie wydoskonalił się w miłości" (1 Jan 4, 17 – 18). Ten fragment jest często cytowany przez tych, którzy utrzymują, że "skoro Bóg nas kocha, to nie należy się Go jednocześnie bać". Czy jednak rzeczywiście owe wersety negują zasadność postawy wyrażonej w słowach: "Bój się Boga!"? Cóż, gdyby na temat istniał w Piśmie świętym tylko ten jeden fragment, to być może rację mieliby zwolennicy poglądu, iż "Boga nie należy się bać". Ale, jak to zostało wskazane wyżej, w Biblii jest pełno wersetów, które wzywają nas byśmy bali się Boga. Jak zatem interpretować przywołany wyżej fragment z listu św. Jana? Wbrew pozorom nie jest to zbyt trudne. "Bojaźń Pańska jest początkiem mądrości" (Psalm 111, 10), ale niekoniecznie oznacza to, że jest ona jej absolutnym kresem i doskonałym uwieńczeniem. W istocie rzeczy cytowany fragment z pierwszego listu św. Jana mówi o "doskonałej miłości", która usuwa lęk i która sprawia, że będziemy mogli mieć "pełną ufność na dzień sądu". Jest to więc wskazanie pewnego ideału doskonałej miłości do której dążymy, ale nie dezaprobata dla bojaźni Pańskiej w znaczeniu o którym mowa w tym artykule. Bać się Pana Boga to wciąż postawa dobra, szlachetna i polecana, ale być może nosząca na sobie pewne ślady niedoskonałości. Nie każda jednak niedoskonałość oznacza moralny błąd, zło lub coś godnego odradzania. Małżeństwo w porównaniu ze stanem dziewiczym też jest wszak czymś co zawiera w sobie pewne elementy niedoskonałości (uczy o tym choćby św. Paweł w swym pierwszym liście do Koryntian), ale to nie oznacza, że nie jest ono godne pochwały i polecenia. Przeciwnie, ta sama Biblia, która ukazuje wyższość i doskonałość dziewictwa naucza: "We czci niech będzie małżeństwo pod każdym względem i łoże nieskalane" (Hebr. 13, 4).

Poza tym wskazana wyżej interpetacja owego fragmentu, jako mówiącego o najdoskonalszym poziomie miłości do Boga nie jest jedyna i oczywista. Nie można bowiem wykluczyć tego, iż św. Jan Apostoł pisał w tym miejscu nie o lęku jako zdrowej bojaźni, która winna charakteryzować chrześcijan, ale np. miał tu myśli lęk jako paraliżujące życie irracjonalne uczucie (nie zaś żywienie racjonalnej świadomości, iż Bóg jest sprawiedliwy, a Jego gniew święty i słuszny). Jest też możliwe, że św. Jan Apostoł nawiązywał w tym miejscu do bojaźni, którą względem swych bożków odczuwali poganie i która charakteryzowała się tym, iż w przeciwieństwie co chrześcijańskiej bojaźni, nie było w niej miejsca na szczerą miłość (ewentualnie tej miłości było tam mało).

Nie ma zatem co deprecjonować tych mądrości wypowiadanych przez nasze babcie i dziadków, które wyrażały się w słowach: "Bój się Boga". To nie jest bowiem żadna "religijność naturalna" ani "pedagogika strachu", ale wyraz nauczania zawartego w Piśmie świętym i Tradycji Kościoła. Kochajmy Boga z całego serca, albowiem On chce dla nas dobra i dla naszego zbawienia posłał na okrutną śmierć swojego jedynego Syna. Kiedy już zaś zgrzeszymy uciekajmy się do Bożego miłosierdzia i prośmy Go, aby pomógł nam już nigdy więcej tego nie czynić. Ale, zawsze wtedy, kiedy ktoś lub coś nas kusi, by zgrzeszyć szepcząc nam do ucha słowa: "Nie przejmuj się tak tym, Bóg jest przecież miłosierny i tak ci więc wybaczy" wtedy przywołujmy raczej Bożą sprawiedliwość i Jego święty gniew względem tych, którzy przez grzechy "depczą Syna Bożego" i "bezczeszczą krew Przymierza" (Hebr. 10, 29).


http://www.biblia-wnioski...ba-si-boga.html

http://www.fronda.pl/blog...boga,34753.html

Serdunio - 2015-10-03, 16:49

Wiele razy zauważyłam że większość powołuje się na różne stronki z refleksjami
nad fragmentami biblii .
Czasami tam zaglądam chociaż bardzo rzadko ,Paweł pisał "badajcie duchy" sprawdzajcie w Słowie Bożym.
Myślę że lepiej zachować czysty umysł i tak podchodzić do biblii ,a duch sam zadziała i pouczy.
Każdy odpowiada za siebie ,ludzie których prowadził cudzy "duch" i na nim polegali
brali udział w krucjatach ;-)myśląc że to na chwałę Boga.

Olus - 2015-10-03, 16:58

a to bylo juz tak na koniec......nikt ci nie broni sprawdzic tej tresci...
Ja mysle ze dobrze jest wysluchac wszystkich a potem sprawdzic
co jest najbardziej spojne z trescia CALEJ Biblii.

Serdunio - 2015-10-03, 17:22

Rozumiem ,sama nawet swojego własnego "ducha" sprawdzam
Powyższa interpretacja bardzo mądra.

Olus - 2015-10-03, 17:41

To dobrze :) aaa i duch sw nie powie mi o dopiskach,idiomach itd.
Serdunio - 2015-10-03, 18:04

Olus napisał/a:
To dobrze :) aaa i duch sw nie powie mi o dopiskach,idiomach itd.



Tak słabo obstawiasz Jego moc ;-)

Olus - 2015-10-03, 18:56

Jestem zdania ze jak komus brak "podstaw" to i Duch nie pomoze.
a co duch powinien mi powiedziec ktore rzeczy czytac literalnie a ktore np symboliczne itd?
Nie zyjemy w I wieku i nie jestesmy Zydami wiec pewnych spraw bez pomocy "drugiej osoby"
nie zrozumiemy.Juz z czasow apostolow przeciez byli starsi itd.Piotr ostrzegal..

Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma9, na własną swoją zgubę.

Serdunio - 2015-10-03, 20:18

Jezus .On ma moc abyś poznał prawdę i On tylko potrafi objawić Ojca.
Olus - 2015-10-03, 20:44

heh chyba nie bardzo rozumiesz o czym pisze ;)
http://apologetyka.com/te...jz-hermeneutyka


Duch jest potrzebny ale mozg tez i wiedza... tez ;-)

Krystian - 2015-10-03, 23:54

Olus napisał/a:
To dobrze :) aaa i duch sw nie powie mi o dopiskach,idiomach itd.


Olus Ty jesteś gość, ale się pośmiałem :-D

Serdunio - 2015-10-04, 00:21

Olus napisał/a:
heh chyba nie bardzo rozumiesz o czym pisze ;)
http://apologetyka.com/te...jz-hermeneutyka


Duch jest potrzebny ale mozg tez i wiedza... tez ;-)

Jak bardzo jesteśmy jeszcze cielesni.
"Panu zaufaj całym swoim sercem,nie polegaj na rozumie swoim"
Któż pomoże zrozumieć to co duchowe jeśli nie Duch?
Czy faryzeusze nie badali pism?

Olus - 2015-10-04, 00:52

Cytat:
"Panu zaufaj całym swoim sercem,nie polegaj na rozumie swoim"

Tak trzeba mic ufnosc w Panu a nie polegac ludzkiej madrosci
ale zeby zrozumiec Boza madrosc trzeba znac dobrze Pisma,
interpretowac Biblie Biblia i jednak miec troche wiedzy..

kazdego niby prowadzi Duch sw i co widzimy "kosciolach" ?
mase ludzi ktorzy mysla ze wiedza juz wszystko
a kazdy naucza co innego i kazdy twierdzi
z prowadzi go duch sw :lol:

przeczyytaj jeszcze raz moje poprzednie posty.

Cytat:
Któż pomoże zrozumieć to co duchowe jeśli nie Duch?


Mozg+Duch :-D

Cytat:
Czy faryzeusze nie badali pism?

Owszem badali ale
46 Gdybyście jednak uwierzyli Mojżeszowi, to byście i Mnie uwierzyli. O Mnie bowiem on pisał. 47 Jeżeli jednak jego pismom nie wierzycie, jakżeż moim słowom będziecie wierzyli?»


Oleusz wierzy Pismom 8-)

twardziel - 2015-10-04, 10:09

nike napisał/a:
Donia napisał/a:
Dlaczego nowo narodzenie było możliwe dopiero od pięćdziesiątnicy?

A no dlatego,że to Jezus zaczął głosić o Nowym Stworzeniu, i On pierwszy dostąpił tego zaszczytu przez swoja śmierć i zmartwychwstanie.
Żeby dziecko się urodziło, to kobieta musi zostać zapłodniona, inaczej się nie urodzi. Podobnie z nowo narodzeniem, każda jednostka która narodziła się z ducha musiała najpierw być spłodzoną, w umyśle i sercu,potem po woli rozwijało się w danej osobie w mózgu Nowe Stworzenie do duchowego życia.
Nowe Stworzenie to prawie idealny człowiek jest, bo nowe stworzenie nie grzeszy.
Apostoł Paweł tak pisze, ROBIĘ TO CZEGO NIE CHCĘ, ponieważ jego umysł był juz NOWY ale jego ciało ludzkie jeszcze nie.


Miła nike, piszesz nieprawdę, gdyż o nowym sercu pisze już prorok Ezechiel. Czy zwroty „ nowe serce ORAZ serce mięsiste „ nie wskazują że chodzi o nowy rodzaj człowieka, narodzonego ponownie. Takiego o jakim mówi Jezus do Nikodema w J 3 ?

„wtedy Ja dam im nowe serce i nowego ducha włożę do ich wnętrza; usunę z ich ciała serce kamienne i dam im serce mięsiste,”
[Ez 11;19 BW].
ORAZ
„  I dam wam serce nowe, i ducha nowego dam do waszego wnętrza, i usunę z waszego ciała serce kamienne, a dam wam serce mięsiste.  Mojego ducha dam do waszego wnętrza i uczynię, że będziecie postępować według moich przykazań, moich praw będziecie przestrzegać i wykonywać je„ [Ez 36;26-27 BW].

Natomiast ten poniższy fragment wskazuje że akt ten należy do wolnej woli człowieka, ale oczywiście jeśli Bóg go nie pociągnie to o własnych siłach nie jest zdolny tego uczynić. Tak więc to co piszesz o zapłodnieniu, to można odnieść do działania Słowa Bożego w umyśle i sercu ludzkim.
„  Odrzućcie od siebie wszystkie swoje przestępstwa, które popełniliście przeciwko mnie, i stwórzcie sobie nowe serce i nowego ducha! Dlaczego macie umierać, domu izraelski? „
[Ez 18;31 BW].
Prawdą jest że nowe stworzenie nie grzeszy...w sensie nie trwa w grzechu. Ale jeśli Zgrzeszy to :
„  Piszę wam to wszystko, dzieci moje, żebyście nie grzeszyły. A jeśliby ktoś zgrzeszył, to mamy obrońcę u Ojca [w osobie] Jezusa Chrystusa sprawiedliwego.  On to właśnie sam jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy; zresztą nie tylko za nasze, lecz także za grzechy całego świata. „
[1 J 2;1-2 BWP].

Jak oceniasz to co napisałem, bo przecież nie jest to moja osobista wizja ?

nike - 2015-10-04, 17:04

twardziel napisał/a:
Miła nike, piszesz nieprawdę, gdyż o nowym sercu pisze już prorok Ezechiel.

Księga Ezechiela to proroctwo jest jest to typ na pewien okres w którym się wypełni.

I ja uważam,ze ten okres to Tysiąclecie, gdzie wszystko wróci do pierwotnego stanu.

Ez.36:26-27---
(26) I dam wam serce nowe, i ducha nowego dam do waszego wnętrza, i usunę z waszego ciała serce kamienne, a dam wam serce mięsiste. (27) Mojego ducha dam do waszego wnętrza i uczynię, że będziecie postępować według moich przykazań, moich praw będziecie przestrzegać i wykonywać je.

Ez.36:26
Ducha nowego=> Takiego jaki posiadał Adam przed grzechem.
I odejmę=> Przez nich i utrapienie doznane w czasie ucisku.
Serce kamienne=> Upór, zatwardziałość i samolubstwo.
Serce mięsiste=> Przywrócenie podobieństwa Bożego.
Czułe, sympatyczne, uczynne.
Ez. 36:27
Ducha mojego=> Odnowiony umysł, usposobienie, wola zgodna z wolą Bożą, duch sprawiedliwości, prawdy i miłości, duch łaski i modlitw.

Olus - 2015-10-04, 17:06

Okres Nowego Przymierza a nie 1000l :) Polecam list do hebrajczykow
Steve Sondej - 2015-10-04, 23:20

twardziel napisał/a:

Miła nike, piszesz nieprawdę, gdyż o nowym sercu pisze już prorok Ezechiel. Czy zwroty „ nowe serce ORAZ serce mięsiste „ nie wskazują że chodzi o nowy rodzaj człowieka, narodzonego ponownie. Takiego o jakim mówi Jezus do Nikodema w J 3 ?

„wtedy Ja dam im nowe serce i nowego ducha włożę do ich wnętrza; usunę z ich ciała serce kamienne i dam im serce mięsiste,”
[Ez 11;19 BW].
ORAZ
„  I dam wam serce nowe, i ducha nowego dam do waszego wnętrza, i usunę z waszego ciała serce kamienne, a dam wam serce mięsiste.  Mojego ducha dam do waszego wnętrza i uczynię, że będziecie postępować według moich przykazań, moich praw będziecie przestrzegać i wykonywać je„ [Ez 36;26-27 BW].


Twardziel,

Absolutnie, J 3 koreluje z Ezechiela 11:19 i 36:26-27

Steve Sondej - 2015-10-04, 23:51

Oto kolejne wersety odnoszące się do nownych narodzin [zmartwychwstania duszy], według Ewangelii Jana 3:3-7:

(1) A tak jeźliście powstali z Chrystusem, tego, co jest w górze, szukajcie, gdzie Chrystus na prawicy Bożej siedzi; (List do Kolosan 3:1, Biblia Gdańska)

(9) Wszelki, co się narodził z Boga, grzechu nie czyni, iż nasienie jego w nim zostaje, i nie może grzeszyć, iż z Boga narodzony jest. (1 List Jana 3:9, Biblia Gdańska)

(17) A tak jeźli kto jest w Chrystusie, nowem jest stworzeniem; stare rzeczy przeminęły, oto się wszystkie nowemi stały. (2 list do Koryntian 5:17, Biblia Gdańska)

(5) A insi z umarłych nie ożyli, ażby się skończyło tysiąc lat. Toć jest pierwsze zmartwychwstanie. (6) Błogosławiony i święty, który ma część w pierwszem zmartwychwstaniu; albowiem nad tymi wtóra śmierć mocy nie ma; ale będą kapłanami Bożymi i Chrystusowymi, i będą z nim królować tysiąc lat. (Apokalipsa (Objawienie) 20, Biblia Gdańska)

Henryk - 2015-10-05, 07:14

Steve Sondej napisał/a:
Oto kolejne wersety odnoszące się do nownych narodzin [zmartwychwstania duszy], według Ewangelii Jana 3:3-7:[...]

Wytłumacz mi, jak to dusza może zmartwychwstać, skoro nigdy nie umiera? :shock:
Zmartwychwstać może jedynie to, co kiedyś zmarło.
Są to podstawowe nauki, a należy do nich także zmartwychwstanie sprawiedliwych i niesprawiedliwych.

Heb 6:1-2 nbg-pl "(1) Dlatego pomińmy temat początku o Chrystusie i bądźmy niesieni ku doskonałości, nie zakładając sobie znowu fundamentu skruchy z powodu martwych uczynków, ufności do Boga, (2) nauki o chrztach, nakładaniu rąk, wskrzeszeniu umarłych oraz o wiecznym wyroku."

twardziel - 2015-10-05, 08:41

nike napisał/a:

Księga Ezechiela to proroctwo jest jest to typ na pewien okres w którym się wypełni.

I ja uważam,ze ten okres to Tysiąclecie, gdzie wszystko wróci do pierwotnego stanu.



Oczywiście masz prawo tak uważać, lecz Biblię należy rozważać jako spójną całość. Zobacz więc co będzie po okresie uwięzienia Szatana na tysiąc lat (opis z Ap 20 wg Bibli Warszawsko Praskiej:
„ (7) A kiedy upłynie tysiąc lat, szatan zostanie uwolniony z więzienia. „
Faktycznie będzie to cudowny okres, lecz czy wszyscy ludzie będą mieć nowe serca ? Mam poważne wątpliwości.
DLACZEGO.
„8) I wyjdzie, aby uwodzić narody z czterech stron świata, Goga i Magoga, aby ich zgromadzić na bój. „
Zauważ że kusiciel po uwolnieniu z więzienia nie pójdzie do królów i rządzących, lecz do zwykłych ludzi. Dlatego że Król Jezus będzie mieć swoich ministrów itp. itd. ci z całą pewnością będą ludźmi narodzonymi na nowo. Natomiast pójdzie do narodów czyli do podwładnych, żeby ich omamić, podobnie jak zrobił to kiedyś w Edenie i wciąż robi...
Płynie z tego wniosek że do Milenium wejdą ludzie którzy pomagali kiedyś Żydom, czyli byli owcami po prawicy z Mateusza 25. Mieli taką postawę w wyniku odruchu serca, lecz NIE posiadali nowego serca o którym pisze prorok Ezechiel.

Serdunio - 2015-10-05, 09:17

Czy po nowo narodzeniu ,to co rodzi się w nas (bo rodzi się) z Ducha św. może umrzeć wraz z ciałem?
Najpierw jesteśmy cieleśni,później rodzi się to co duchowe ...cielesne umiera bo jest skalane przez grzech,lecz to nowe duchowe jeśli nie jest w nas martwe tylko wzrasta przez wydawanie owocu i łączy się z Duchem Bożym ...Czy to umiera? Bóg zasiewa w nas swoje "nowe nasienie" ,cząstkę pochodzącą od
Niego i jeśli tylko będziemy o to dbać nie dopuścimy do jego obumarcia ,to właśnie to w nas przetrwa ,
by później na końcu ponownie połączyć się z ciałem.

nike - 2015-10-05, 10:43

twardziel napisał/a:
nike napisał/a:

Księga Ezechiela to proroctwo jest jest to typ na pewien okres w którym się wypełni.

I ja uważam,ze ten okres to Tysiąclecie, gdzie wszystko wróci do pierwotnego stanu.



Oczywiście masz prawo tak uważać, lecz Biblię należy rozważać jako spójną całość. Zobacz więc co będzie po okresie uwięzienia Szatana na tysiąc lat (opis z Ap 20 wg Bibli Warszawsko Praskiej:
„ (7) A kiedy upłynie tysiąc lat, szatan zostanie uwolniony z więzienia. „
Faktycznie będzie to cudowny okres, lecz czy wszyscy ludzie będą mieć nowe serca ? Mam poważne wątpliwości.
DLACZEGO.
„8) I wyjdzie, aby uwodzić narody z czterech stron świata, Goga i Magoga, aby ich zgromadzić na bój. „
Zauważ że kusiciel po uwolnieniu z więzienia nie pójdzie do królów i rządzących, lecz do zwykłych ludzi. Dlatego że Król Jezus będzie mieć swoich ministrów itp. itd. ci z całą pewnością będą ludźmi narodzonymi na nowo. Natomiast pójdzie do narodów czyli do podwładnych, żeby ich omamić, podobnie jak zrobił to kiedyś w Edenie i wciąż robi...
Płynie z tego wniosek że do Milenium wejdą ludzie którzy pomagali kiedyś Żydom, czyli byli owcami po prawicy z Mateusza 25. Mieli taką postawę w wyniku odruchu serca, lecz NIE posiadali nowego serca o którym pisze prorok Ezechiel.


Uwolnienie szatana, nie dotyczy proroctwa Ezechiela o którym dyskutujemy. nie mieszajmy TYPÓW

nike - 2015-10-05, 10:45

Donia napisał/a:
Czy po nowo narodzeniu ,to co rodzi się w nas (bo rodzi się) z Ducha św. może umrzeć wraz z ciałem?
Najpierw jesteśmy cieleśni,później rodzi się to co duchowe ...cielesne umiera bo jest skalane przez grzech,lecz to nowe duchowe jeśli nie jest w nas martwe tylko wzrasta przez wydawanie owocu i łączy się z Duchem Bożym ...Czy to umiera? Bóg zasiewa w nas swoje "nowe nasienie" ,cząstkę pochodzącą od
Niego i jeśli tylko będziemy o to dbać nie dopuścimy do jego obumarcia ,to właśnie to w nas przetrwa ,
by później na końcu ponownie połączyć się z ciałem.


jak połączyć się z ciałem? Teraz jesteś DUCHEM?

Nie bardzo rozumiem.

Serdunio - 2015-10-05, 12:27

nike napisał/a:
jak połączyć się z ciałem? Teraz jesteś DUCHEM?

Nie bardzo rozumiem.


To co zrodziło się z Ducha św jest duchem i jeśli tylko wzrastał przez owoc jaki wydajemy,a nie
obumiera po śmierci ciała pozostaje..natomiast w dzień zmartwychwstania połączy się z ciałem
Pierwszy był Jezus ,a i my również otrzymamy nasze ciała tak jak przyobiecał Bóg ,nastąpi to dokładnie
w jednym czasie

nike - 2015-10-05, 12:36

Donia napisał/a:
nike napisał/a:
jak połączyć się z ciałem? Teraz jesteś DUCHEM?

Nie bardzo rozumiem.


To co zrodziło się z Ducha św jest duchem i jeśli tylko wzrastał przez owoc jaki wydajemy,a nie
obumiera po śmierci ciała pozostaje..natomiast w dzień zmartwychwstania połączy się z ciałem
Pierwszy był Jezus ,a i my również otrzymamy nasze ciała tak jak przyobiecał Bóg ,nastąpi to dokładnie
w jednym czasie


Gdzie w Biblii o tym mogę poczytać?

Serdunio - 2015-10-05, 13:11

nike napisał/a:
Gdzie w Biblii o tym mogę poczytać?
_________________


Dla mnie prawie cała biblia jest tym przesiąknięta ,podkreślam dla mnie ...
Ja i znowu podkreślam że ja to wyczytałam i tak zrozumiałam..
Nikt inny nie musi tego tak pojmować , prowadzę dyskusję i podaję punkt widzenia(refleksję)
nie wymagam zgody z tym o czym piszę
To o czym słyszymy i czytamy mamy prawo rozsądzać (w swoim duchu)

Steve Sondej - 2015-10-05, 14:18

Henryk napisał/a:
Steve Sondej napisał/a:
Oto kolejne wersety odnoszące się do nownych narodzin [zmartwychwstania duszy], według Ewangelii Jana 3:3-7:[...]

Wytłumacz mi, jak to dusza może zmartwychwstać, skoro nigdy nie umiera? :shock:


Gdzie w Biblii czytasz, że dusza nigdy nie umiera?

twardziel - 2015-10-05, 18:08

nike napisał/a:
twardziel napisał/a:
nike napisał/a:

Księga Ezechiela to proroctwo jest jest to typ na pewien okres w którym się wypełni.

I ja uważam,ze ten okres to Tysiąclecie, gdzie wszystko wróci do pierwotnego stanu.



Oczywiście masz prawo tak uważać, lecz Biblię należy rozważać jako spójną całość. Zobacz więc co będzie po okresie uwięzienia Szatana na tysiąc lat (opis z Ap 20 wg Bibli Warszawsko Praskiej:
„ (7) A kiedy upłynie tysiąc lat, szatan zostanie uwolniony z więzienia. „
Faktycznie będzie to cudowny okres, lecz czy wszyscy ludzie będą mieć nowe serca ? Mam poważne wątpliwości.
DLACZEGO.
„8) I wyjdzie, aby uwodzić narody z czterech stron świata, Goga i Magoga, aby ich zgromadzić na bój. „
Zauważ że kusiciel po uwolnieniu z więzienia nie pójdzie do królów i rządzących, lecz do zwykłych ludzi. Dlatego że Król Jezus będzie mieć swoich ministrów itp. itd. ci z całą pewnością będą ludźmi narodzonymi na nowo. Natomiast pójdzie do narodów czyli do podwładnych, żeby ich omamić, podobnie jak zrobił to kiedyś w Edenie i wciąż robi...
Płynie z tego wniosek że do Milenium wejdą ludzie którzy pomagali kiedyś Żydom, czyli byli owcami po prawicy z Mateusza 25. Mieli taką postawę w wyniku odruchu serca, lecz NIE posiadali nowego serca o którym pisze prorok Ezechiel.


Uwolnienie szatana, nie dotyczy proroctwa Ezechiela o którym dyskutujemy. nie mieszajmy TYPÓW



Tak jak napisałem, masz prawo do swojego osobistego spojrzenia. W innym miejscu też twierdziłaś że okres milenijny posłuży do osiągnięcia doskonałości. Lecz wykazałem że tak nie będzie. Bo jeśliby wszyscy ludzie żyjący w Tysiącleciu byli doskonali, to skąd w nich skłonność do walki przeciw wierzącym ?

Steve Sondej - 2015-10-05, 21:35

Henryk napisał/a:
Steve Sondej napisał/a:
Oto kolejne wersety odnoszące się do nownych narodzin [zmartwychwstania duszy], według Ewangelii Jana 3:3-7:[...]

Wytłumacz mi, jak to dusza może zmartwychwstać, skoro nigdy nie umiera? :shock:
Zmartwychwstać może jedynie to, co kiedyś zmarło.
Są to podstawowe nauki, a należy do nich także zmartwychwstanie sprawiedliwych i niesprawiedliwych.



Oto podstawowa nauka, na którą chciałbym abys zwrócil uwagę:

(4) Oto dusze wszystkie moje są, jako dusza ojcowska tak i dusza synowska moje są; dusza, która grzeszy, ta umrze. (Ks. Ezechiela 18, Biblia Gdańska)

nike - 2015-10-06, 00:08

Steve Sondej napisał/a:
Oto podstawowa nauka, na którą chciałbym abys zwrócil uwagę:

(4) Oto dusze wszystkie moje są, jako dusza ojcowska tak i dusza synowska moje są; dusza, która grzeszy, ta umrze. (Ks. Ezechiela 18, Biblia Gdańska)

Skoro dusza umiera to nie jest nieśmiertelna, a za tym jest to życie ludzkie czyli CZŁOWIEK.

BG Rodz.2:7
(7) Stworzył tedy Pan Bóg człowieka z prochu ziemi, i natchnął w oblicze jego dech żywota. I stał się człowiek duszą żywiącą.

Henryk - 2015-10-06, 07:19

Steve Sondej napisał/a:
Gdzie w Biblii czytasz, że dusza nigdy nie umiera?

Moja wina. Sądziłem, że wierzysz w tzw. „duszę nieśmiertelną”.
Miał to byś sarkazm. :-(

Piszesz o „zmartwychwstaniu duszy”, w kontekście „nowo-narodzenia”.
Biblijna definicja duszy (żyjącej) to ciało+ dech żywota (ten otrzymany od Ojca)
Gen 2:7 bw "ukształtował Pan Bóg człowieka z prochu ziemi i tchnął w nozdrza jego dech życia. Wtedy stał się człowiek istotą żywą.". Stare tłumaczenia mówią wprost:- „stał się duszą żywiącą
Ta dusza to cały żyjący człowiek, wraz z możliwościami umysłowymi, pamięcią przeżytych dni, zebranym doświadczeniem.

Oczywiście każda dusza umiera. I ta co grzeszy, i ta bez grzechu.
Umiera człowiek- umiera dusza. Ciało ulega rozkładowi (skażeniu), a dech żywota wraca do Tego, co go dał.
Każdy potomek Adama jest duszą żyjącą.

Otrzymanie Ducha świętego nie powoduje żadnych zmian w naszym ciele, w naszej żywej „duszy”. Nie posiadamy „dwóch oddzielnych duchów”.
Powoduje natomiast zmianę sposobu myślenia, życia. Zmieniają się nasze cele, pragnienia, priorytety życiowe.

Człowiek w wyniku spłodzenia z ducha Bożego- świętego, narodzi się na nowo, ale dopiero po fizycznej śmierci ciała, dopiero przy zmartwychwstaniu.
Tu, na ziemi, rozwija się zaledwie „zarodek” Nowego Stworzenia.
Albo „ciąża” będzie przebiegała pomyślnie aż do szczęśliwego zakończenia połogu, albo będzie to jedynie martwy, nierozwinięty płód...

nike - 2015-10-06, 11:32

twardziel napisał/a:
Tak jak napisałem, masz prawo do swojego osobistego spojrzenia. W innym miejscu też twierdziłaś że okres milenijny posłuży do osiągnięcia doskonałości. Lecz wykazałem że tak nie będzie. Bo jeśliby wszyscy ludzie żyjący w Tysiącleciu byli doskonali, to skąd w nich skłonność do walki przeciw wierzącym ?

Wpływ szatana będzie tak przekonywujący,że wielka liczba pójdzie za nim.
Druga rzecz ludzie będą w Tysiącleciu umierać ci którzy nie podejmą reformy, w pierwszy stuleciu, drugim, itd. Będą jednak tzw. hipokryci, co będą robić małe kroczki do przodu, ale w sercu okażą się dopiero na końcu Tysiąclecia kim są i jaką reformę zrobili.

twardziel - 2015-10-08, 10:13

nike napisał/a:
twardziel napisał/a:
Tak jak napisałem, masz prawo do swojego osobistego spojrzenia. W innym miejscu też twierdziłaś że okres milenijny posłuży do osiągnięcia doskonałości. Lecz wykazałem że tak nie będzie. Bo jeśliby wszyscy ludzie żyjący w Tysiącleciu byli doskonali, to skąd w nich skłonność do walki przeciw wierzącym ?

Wpływ szatana będzie tak przekonywujący,że wielka liczba pójdzie za nim.
Druga rzecz ludzie będą w Tysiącleciu umierać ci którzy nie podejmą reformy, w pierwszy stuleciu, drugim, itd. Będą jednak tzw. hipokryci, co będą robić małe kroczki do przodu, ale w sercu okażą się dopiero na końcu Tysiąclecia kim są i jaką reformę zrobili.


Jeśli kuszenie diabelskie przyniesie pozytywny efekt u tak wielkiej liczby ludzi, to wyraźnie wskazuje że czas milenijny, tysiąc lat bez kusiciela, nie będzie okazją do uzyskanie doskonałości... Chociaż będą komfortowe warunki...Czy zgadzasz się z takim wnioskiem ?

David 77 - 2015-10-14, 18:41

twardziel, Adam z Ewą będąc w pelni doskonaly ulegl pokusie ,podobne będzie po okresie Milenijnym .
Henryk - 2015-10-14, 22:40

David 77 napisał/a:
twardziel, Adam z Ewą będąc w pelni doskonaly ulegl pokusie ,podobne będzie po okresie Milenijnym .

Cieszę się Davidzie, że i w tym także zgadzamy się. :lol:

Serdunio - 2015-10-14, 22:47

Henryk napisał/a:
David 77 napisał/a:
twardziel, Adam z Ewą będąc w pelni doskonaly ulegl pokusie ,podobne będzie po okresie Milenijnym .

Cieszę się Davidzie, że i w tym także zgadzamy się. :lol:



Lecz w biblii nie pisze że byli doskonali,byli "bardzo dobrzy" ;-)

Henryk - 2015-10-14, 23:02

Donia napisał/a:
Lecz w biblii nie pisze że byli doskonali,byli "bardzo dobrzy" ;-)

Fakt. Do pełnej doskonałości na wzór Boga i Jezusa, brakowało im jedynie... doświadczenia i znajomości złego.
Dobre już znali.

twardziel - 2015-10-18, 18:51

David 77 napisał/a:
twardziel, Adam z Ewą będąc w pelni doskonaly ulegl pokusie ,podobne będzie po okresie Milenijnym .


Uważam że po okresie kiedy Szatan i śmierć zostaną definitywnie pokonani, nie będzie już możliwości zgrzeszenia wobec Stwórcy. Bo Szatan będzie w jeziorze ognistym. Bóg zatroszczy się o to żeby nie miał dostępu do żadnego człowieka.

Migdałek - 2015-10-18, 22:37

twardziel napisał/a:
David 77 napisał/a:
twardziel, Adam z Ewą będąc w pelni doskonaly ulegl pokusie ,podobne będzie po okresie Milenijnym .


Uważam że po okresie kiedy Szatan i śmierć zostaną definitywnie pokonani, nie będzie już możliwości zgrzeszenia wobec Stwórcy. Bo Szatan będzie w jeziorze ognistym. Bóg zatroszczy się o to żeby nie miał dostępu do żadnego człowieka.


To czy przestaniemy grzeszyć nie zależy od dostępu szatana, ale od przemiany człowieka w Bogu.

Henryk - 2015-10-19, 07:32

twardziel napisał/a:
Uważam że po okresie kiedy Szatan i śmierć zostaną definitywnie pokonani, nie będzie już możliwości zgrzeszenia wobec Stwórcy.

Ja uważam, że będzie możliwość grzechu.
Uważam także, że nikt nie skorzysta z tej sposobności.
Doskonały człowiek, jak Jezus czy Adam mogli żyć wiecznie, jednak nie posiadali nieśmiertelności jak sam Stwórca.
Dowodem jest ich śmierć.

Migdałek pisze:
Cytat:
To czy przestaniemy grzeszyć nie zależy od dostępu szatana, ale od przemiany człowieka w Bogu.

Uważam podobnie. Musi nastąpić zupełna przemiana serc. Całkowite odrodzenie.
Dzisiaj człowiek ma trzech wrogów, którzy ze sobą współdziałają:
Swoje ciało, świat i szatana.
Ciało, czyli odziedziczone lub nabyte skłonności do rzeczy złych, egoistycznych, grzesznych.
Jk 1:13-14 bug " Niech nikt, gdy jest kuszony, nie mówi: Jestem kuszony przez Boga. Bóg bowiem nie może być kuszony do złego ani sam nikogo nie kusi. (14) Lecz każdy jest kuszony przez własną pożądliwość, która go pociąga i nęci."
Świat, czyli pogoń za aktualną modą, chęcią pokazania i pochwalenia się dobrami materialnymi... Zazdrość i zawiść...
Dziś „opłaca się” postępować nieuczciwie, oszukiwać, kraść... Takim powodzi się znacznie lepiej.
Ef 2:2 br "w których żyliście zgodnie z doczesnymi wymogami tego świata; ulegaliście władzy mocy duchowych w przestworzach, to jest [poddawaliście się] temu duchowi, który działa teraz poprzez ludzi buntujących się przeciw Bogu."
Nowe Stworzenie zostało spłodzone do nowych nadziei, nowych ambicji i dążeń, które są zupełnie inne od tych, które posiada świat.
Jednak pomimo przemienionych serc, pozostaje w starym ciele...
Gal 5:17 bug "Ciało bowiem pożąda na przekór Duchowi, a Duch na przekór ciału; są one sobie przeciwne, tak że nie możecie czynić tego, co chcecie."
Rz 12:2 bw "A nie upodabniajcie się do tego świata, ale się przemieńcie przez odnowienie umysłu swego, abyście umieli rozróżnić, co jest wolą Bożą, co jest dobre, miłe i doskonałe."
Jk 4:4 nbg-pl "Cudzołożnicy i cudzołożnice, czyż nie wiecie, że kochanie świata jest nienawiścią Boga? Więc jeśli ktoś chciałby być przyjacielem tego porządku świata, jest ustanowiony nieprzyjacielem Boga."
Dziś na "topie" jest afiszowanie się swoim zboczeniem seksualnym...
Pozostał jeszcze Szatan.
On ma czas... Czeka cierpliwie na moment naszej słabości.
2Kor 2:10-11 kow "A komu wy darujecie, i ja daruję; a ja - jeżeli w ogóle mam coś do darowania - odpuściłem winę dla was, ze względu na Chrystusa. (11) Nie chcemy przecież, żeby szatan nas przechytrzył, bo znamy zbyt dobrze jego zamiary."
2Kor 11:14 bt5 " I nic dziwnego. Sam bowiem szatan podaje się za anioła światłości."
Ef 6:11-12 nbg-pl "Obleczcie się pełną zbroją Boga, abyście potrafili stanąć przeciwko oszustwom tego oszczerczego. (12) Ponieważ nie toczymy walki przeciw krwi i cielesnej osobowości, ale przeciw niebiańskim mocom, potęgom, przeciwko rządcom świata ciemności tej epoki, przeciwko duchowej niegodziwości w niebiosach."

twardziel - 2015-10-19, 08:06

Henryk napisał/a:
twardziel napisał/a:
Uważam że po okresie kiedy Szatan i śmierć zostaną definitywnie pokonani, nie będzie już możliwości zgrzeszenia wobec Stwórcy.

Ja uważam, że będzie możliwość grzechu.
Uważam także, że nikt nie skorzysta z tej sposobności.
Doskonały człowiek, jak Jezus czy Adam mogli żyć wiecznie, jednak nie posiadali nieśmiertelności jak sam Stwórca.
Dowodem jest ich śmierć.


Moje „uważam” wynika z przekazu biblijnego, a Twoje ?
Dowodem jest Śmierć Kogo Syna Bożego czy Syna Człowieczego ?
Jezus Chrystus Zmartwychwstał i przebywał na ziemi 40 dni, spożywał ziemską żywność. Natomiast Adam tylko umarł i czeka jeszcze na zmartwychwstanie...

Henryk - 2015-10-19, 13:06

twardziel napisał/a:
Moje „uważam” wynika z przekazu biblijnego, a Twoje ?

1Kor 15:25-26 kow "Bo musi on sprawować swe królewskie rządy, aż położy wszystkich nieprzyjaciół pod nogi swoje. (26) Ostatni zaś nieprzyjacielem, jaki zniszczony będzie, jest śmierć."
O jakiej śmierci pisze Paweł?
Przecież to oczywiste, że o śmierci Adamowej.
O tej śmierci, która pisana jest każdemu bez wyjątku!
Jezus oddał Ojcu równą cenę za Adama, i żaden potomek pierwszej pary nie poniesie drugi raz tej samej kary.
Jeśli umrze, to jedynie śmiercią wtórą, wieczną..
Pierwsza śmierć nazwana jest jedynie snem... Druga- całkowitym unicestwieniem...
Rev 20:13-14 bw "I wydało morze umarłych, którzy w nim się znajdowali, również śmierć i piekło wydały umarłych, którzy w nich się znajdowali, i byli osądzeni, każdy według uczynków swoich. (14) I śmierć, i piekło zostały wrzucone do jeziora ognistego; owo jezioro ogniste, to druga śmierć."
Śmierci Adamowej już nigdy więcej nie będzie. Ta śmierć zostanie "zniszczona" na zawsze.
Ludzie jednak będą karani śmiercią przez okres Milenium.
Psa 101:8 bt5 " Każdego dnia będę tępił wszystkich grzeszników ziemi, aby usunąć z miasta Pańskiego wszystkich złoczyńców."
Oczywiście tylko ci, którym nie spodoba się uczciwe i bogobojne życie!
Cytat:
Dowodem jest Śmierć Kogo Syna Bożego czy Syna Człowieczego ?

Nie rozumiem!
A nie jest to jedna i ta sama osoba? :shock:
Czyżby umarł „syn człowieczy”, a „syn Boży” był wiecznie żywy?
Cytat:
Jezus Chrystus Zmartwychwstał i przebywał na ziemi 40 dni, spożywał ziemską żywność.

Nie wiem, co masz na myśli pisząc tu o tym?

twardziel - 2015-10-19, 15:40

Henryk napisał/a:
twardziel napisał/a:
Moje „uważam” wynika z przekazu biblijnego, a Twoje ?

1Kor 15:25-26 kow "Bo musi on sprawować swe królewskie rządy, aż położy wszystkich nieprzyjaciół pod nogi swoje. (26) Ostatni zaś nieprzyjacielem, jaki zniszczony będzie, jest śmierć."
O jakiej śmierci pisze Paweł?
Przecież to oczywiste, że o śmierci Adamowej.
O tej śmierci, która pisana jest każdemu bez wyjątku!
Jezus oddał Ojcu równą cenę za Adama, i żaden potomek pierwszej pary nie poniesie drugi raz tej samej kary.
Jeśli umrze, to jedynie śmiercią wtórą, wieczną..
Pierwsza śmierć nazwana jest jedynie snem... Druga- całkowitym unicestwieniem...
Rev 20:13-14 bw "I wydało morze umarłych, którzy w nim się znajdowali, również śmierć i piekło wydały umarłych, którzy w nich się znajdowali, i byli osądzeni, każdy według uczynków swoich. (14) I śmierć, i piekło zostały wrzucone do jeziora ognistego; owo jezioro ogniste, to druga śmierć."
Śmierci Adamowej już nigdy więcej nie będzie. Ta śmierć zostanie "zniszczona" na zawsze.
Ludzie jednak będą karani śmiercią przez okres Milenium.
Psa 101:8 bt5 " Każdego dnia będę tępił wszystkich grzeszników ziemi, aby usunąć z miasta Pańskiego wszystkich złoczyńców."
Oczywiście tylko ci, którym nie spodoba się uczciwe i bogobojne życie!
Cytat:
Dowodem jest Śmierć Kogo Syna Bożego czy Syna Człowieczego ?

Nie rozumiem!
A nie jest to jedna i ta sama osoba? :shock:
Czyżby umarł „syn człowieczy”, a „syn Boży” był wiecznie żywy?
Cytat:
Jezus Chrystus Zmartwychwstał i przebywał na ziemi 40 dni, spożywał ziemską żywność.

Nie wiem, co masz na myśli pisząc tu o tym?


Wkradła się straszna pomyłka, bo nie chodzi o ŚMIERĆ lecz o GRZECH. Zgadza się że śmierci Adamowej w niebie nie będzie. Ale Twoje twierdzenie dotyczyło że w niebie będzie możliwość grzeszenia. W rzeczy samej te dwa pojęcia są spójne, bo „Lecz każdy bywa kuszony przez własne pożądliwości, które go pociągają i nęcą;  potem, gdy pożądliwość pocznie, rodzi grzech, a gdy grzech dojrzeje, rodzi śmierć. „
[Jak 1;14-15 BW].
W tym fragmencie chodzi o śmierć duchową/wtórną.
Logiczną konsekwencją jest że jeśli śmierć zostanie pokonana w chwili wrzucenia Szatana do jeziora ognistego. A ciała zbawionych częściowo dzisiaj wierzących, zostaną przemienione w ciała nieśmiertelne. Czyli zbawienie zostanie sfinalizowane.

Powiadasz że druga śmierć jest unicestwienie/anihilacją, Biblia jednak nic takiego nie mówi, a wręcz przeciwnie. Zgodzisz się co do tego że druga śmierć to jezioro ognia i siarki (cokolwiek to oznacza). Ale chyba DZIEŃ i NOC w tym poniższym tekście oznacza upływ czasu, czyli dosłowny dzień i dosłowną noc ? „ A diabeł, który ich zwodził, został wrzucony do jeziora z ognia i siarki, gdzie znajduje się też zwierzę i fałszywy prorok, i będą dręczeni dniem i nocą na wieki wieków.  „
[Ap 20;10 BW].

Oczywiście że Syn Boży i Syn Człowieczy to Jezus Chrystus jako jedna Osoba. Zobacz jednak na ten poniższy zapis :
„ Chrystus bowiem również raz jeden umarł za grzechy; On będąc sprawiedliwym [oddał życie] za niesprawiedliwych, aby was wszystkich doprowadzić do Boga. Poniósł co prawda śmierć na ciele, lecz Duchem został powołany do życia. „
[1 P 3;18 BWP].
Jego ziemskie Ciało zostało zniszczone i pogrzebane i to jest fakt. Za grzechy wszystkich ludzi. Faktem też jest że, Zmartwychwstał.

Henryk - 2015-10-20, 11:32

twardziel napisał/a:
Ale Twoje twierdzenie dotyczyło że w niebie będzie możliwość grzeszenia.

Moje stwierdzenie bierze się z tego, że i w niebie wszystkie istoty posiadają wolną wolę.
Szatan i Jego zastępy powzięli decyzję buntu w niebie.
Istnienie możliwości nie oznacza, że będzie ta możliwość wykorzystywana.

Cytat:
Logiczną konsekwencją jest że jeśli śmierć zostanie pokonana w chwili wrzucenia Szatana do jeziora ognistego. A ciała zbawionych częściowo dzisiaj wierzących, zostaną przemienione w ciała nieśmiertelne.

Uważam, że nieśmiertelność osiągnął Syn Boży, oraz jego uwielbione Ciało.
Oni i tylko Oni osiągną naturę jak Stwórca.
1Tm 6:16 bpd "jedyny, który ma nieśmiertelność, który mieszka w światłości niedostępnej, którego nikt z ludzi nie widział i widzieć nie jest w stanie; Jemu cześć i moc wieczna. Amen."
Reszta istot duchowych i doskonała ludzkość nie będzie posiadała przymiotu nieśmiertelności.
Dla uzupełnienia dodam, iż wierzę, że ludzkość otrzyma ciała na podobieństwo dzisiejszych.
Ciała, które będą musieli ogrzewać, karmić... Zbudowane z „prochu ziemi”.
Cytat:
Jego ziemskie Ciało zostało zniszczone i pogrzebane i to jest fakt.

Jego ciało nie doznało skażenia- rozkładu.
Takie było proroctwo.
Dz 2:31 bw "mówił, przewidziawszy to, o zmartwychwstaniu Chrystusa, że nie pozostanie w otchłani ani ciało jego nie ujrzy skażenia."
Jego ciało w jakiś, dla nas tajemniczy sposób zostało zabrane, aby nie stało się przedmiotem bałwochwalczego kultu.
Cytat:
Za grzechy wszystkich ludzi.

Jezus oddał swe doskonałe ciało (ludzkie życie) jako równowartość grzechu Adama.
Nie zmarł za indywidualne grzechy całej ludzkości.
Ludzkość nie ma przecież odpuszczonych grzechów! Nie jest bezgrzeszna!
Jego święta krew została przelana wyłącznie na korzyść Jego Ciała- Kościoła.
Oni i tylko Oni są poczytani u Boga jak bezgrzeszni.

twardziel - 2015-10-20, 14:00

Henryk napisał/a:
twardziel napisał/a:
Ale Twoje twierdzenie dotyczyło że w niebie będzie możliwość grzeszenia.

Moje stwierdzenie bierze się z tego, że i w niebie wszystkie istoty posiadają wolną wolę.
Szatan i Jego zastępy powzięli decyzję buntu w niebie.
Istnienie możliwości nie oznacza, że będzie ta możliwość wykorzystywana.

Cytat:
Logiczną konsekwencją jest że jeśli śmierć zostanie pokonana w chwili wrzucenia Szatana do jeziora ognistego. A ciała zbawionych częściowo dzisiaj wierzących, zostaną przemienione w ciała nieśmiertelne.

Uważam, że nieśmiertelność osiągnął Syn Boży, oraz jego uwielbione Ciało.
Oni i tylko Oni osiągną naturę jak Stwórca.
1Tm 6:16 bpd "jedyny, który ma nieśmiertelność, który mieszka w światłości niedostępnej, którego nikt z ludzi nie widział i widzieć nie jest w stanie; Jemu cześć i moc wieczna. Amen."
Reszta istot duchowych i doskonała ludzkość nie będzie posiadała przymiotu nieśmiertelności.
Dla uzupełnienia dodam, iż wierzę, że ludzkość otrzyma ciała na podobieństwo dzisiejszych.
Ciała, które będą musieli ogrzewać, karmić... Zbudowane z „prochu ziemi”.
Cytat:
Jego ziemskie Ciało zostało zniszczone i pogrzebane i to jest fakt.

Jego ciało nie doznało skażenia- rozkładu.
Takie było proroctwo.
Dz 2:31 bw "mówił, przewidziawszy to, o zmartwychwstaniu Chrystusa, że nie pozostanie w otchłani ani ciało jego nie ujrzy skażenia."
Jego ciało w jakiś, dla nas tajemniczy sposób zostało zabrane, aby nie stało się przedmiotem bałwochwalczego kultu.
Cytat:
Za grzechy wszystkich ludzi.

Jezus oddał swe doskonałe ciało (ludzkie życie) jako równowartość grzechu Adama.
Nie zmarł za indywidualne grzechy całej ludzkości.
Ludzkość nie ma przecież odpuszczonych grzechów! Nie jest bezgrzeszna!
Jego święta krew została przelana wyłącznie na korzyść Jego Ciała- Kościoła.
Oni i tylko Oni są poczytani u Boga jak bezgrzeszni.


W tej kwestii myślę podobnie że, wolna wola nie zostanie nam odebrana. Nie staniemy się nakręconymi zabawkami. Szczególnie zgadzam się z tezą że bunt przeciw Stwórcy już się nie powtórzy. Bo przecież mamy dziesiątki lat życia i wiedzę jak to się zakończyło w przypadku Lucyfera.


Prawdą jest że tylko Stwórca nie ma początku i nieśmiertelność jest Jego naturą. Zaś ludzie jako stworzenia ją nabędą. Bo jest wyraźnie powiedziane że będziemy podobni do Jezusa po Jego Zmartwychwstaniu :
„ Nasza zaś ojczyzna jest w niebie, skąd też Zbawiciela oczekujemy, Pana Jezusa Chrystusa, który przemieni znikome ciało nasze w postać, podobną do uwielbionego ciała swego, tą mocą, którą też wszystko poddać sobie może. „
[Fil 3;20-21 BW].
Przecież wyraźnie jest powiedziane że ciało z „prochu ziemi” dozna przemiany na wzór Jezusa. Pomyśl logicznie...
Jaka to doskonałość, skoro trzeba się ogrzewać ?
Bóg jest tak Wspaniały że dzieli się ze Swoim stworzeniem tym co posiada...rozpoczął to już w Edenie pozwalając na spożycie owocu dobra i zła.

Ziemskie ciało Jezusa NIE POZOSTAŁO W OTCHŁANI, to jest fakt. Co tym wersem usiłujesz obalić moją tezę że Jego stare ciało zostało złożone do grobu ?
Jego ziemskie ciało nie zostało zabrane lecz przemienione. Nie widzisz różnicy w tych rzeczach ?

No tutaj już potwornie mieszasz...twierdząc że Syn Człowieczy nie zmarł za grzechy wszystkich ludzi. Takim twierdzenie podważasz Ewangelie. Przyjmując wiarą Jezusa do serca, stajemy się bezgrzeszni w Bożych oczach. Usprawiedliwieni i omyci Jego Krwią. Nawet nie będę zamieszczać fragmentów mówiących o tak ważnej i podstawowej sprawie.
Dziwnie rozumiesz zagadnienie Ciała/Kościoła/Oblubienicy.
Czytaj uważnie i samodzielnie 1 Kor 12 i 14 rozdział. Jest tam powiedziane że Ciało/Kościół Jezusa Chrystusa jest JEDNO. Apostoł do zobrazowania tego przedstawia ciało ludzkie.
Rozgraniczenie na Oni i My, jest nauką niebiblijną...niestety !

Henryk - 2015-10-21, 09:23

twardziel napisał/a:
Prawdą jest że tylko Stwórca nie ma początku i nieśmiertelność jest Jego naturą. Zaś ludzie jako stworzenia ją nabędą. Bo jest wyraźnie powiedziane że będziemy podobni do Jezusa po Jego Zmartwychwstaniu :
„ Nasza zaś ojczyzna jest w niebie, skąd też Zbawiciela oczekujemy, Pana Jezusa Chrystusa, który przemieni znikome ciało nasze w postać, podobną do uwielbionego ciała swego, tą mocą, którą też wszystko poddać sobie może. „
[Fil 3;20-21 BW].

Moje zrozumienie jest takie, że „my będziemy podobni”, odnosi się nie do całej zmartwychwstałej i odrodzonej ludzkości, lecz wyłącznie do „Małżonki Barankowej- Oblubienicy, czyli Kościoła.
Oni, i tylko oni, staną się rzeczywistymi dziećmi Bożymi i odziedziczą naturę swego Ojca.
Reszta doskonałej ludzkości będzie posiadała naturę Adama.
- Cielesną, śmiertelną, choć mogącą żyć bez końca(!) na warunkach posłuszeństwa.
Człowiek został stworzony i umieszczony na ziemi, aby tu żyć wiecznie, a nie jedynie 70-80 lat, a resztę czasu w niebie, posiadając „uwielbione ciała”- cokolwiek to oznacza.
Cytat:
Przecież wyraźnie jest powiedziane że ciało z „prochu ziemi” dozna przemiany na wzór Jezusa. Pomyśl logicznie...

Tak jak powyżej...
Cytat:
Jaka to doskonałość, skoro trzeba się ogrzewać?

Adam i jego potomstwo miało czynić sobie ziemię „poddaną”- przyjazną i wygodną dla siebie. Stworzyliśmy sobie ubrania, ogrzewanie, klimatyzacje...
Cytat:
Bóg jest tak Wspaniały że dzieli się ze Swoim stworzeniem tym co posiada...rozpoczął to już w Edenie pozwalając na spożycie owocu dobra i zła.

Jednak z aniołami nie podzielił się nieśmiertelnością. Można ich unicestwić.
- Przykładem jest sam Szatan.
Cytat:
Jego ziemskie ciało nie zostało zabrane lecz przemienione. Nie widzisz różnicy w tych rzeczach ?

Trochę inaczej to rozumiem.
Jego ziemskie ciało było równoważną ceną za ciało Adama. Nie mogło być „przemienione”.
„Zaplata” nie mogła być „wycofana”.
Cytat:
No tutaj już potwornie mieszasz...twierdząc że Syn Człowieczy nie zmarł za grzechy wszystkich ludzi. Takim twierdzenie podważasz Ewangelie.

Powoli, powoli...
Jeśli Jezus zgładziłby grzechy wszystkich ludzi, to po zmartwychwstaniu nikt nie byłby... sądzony, lecz od razu wszyscy przeszliby „ze śmierci do żywota”. Prawda?
Chyba zgodzisz się z tym?

„Ekonomia zbawienia” jest bardzo precyzyjna!
Adam zgrzeszył brakiem posłuszeństwa Stwórcy.
Jezus powiedział (o czym proroczo pisał Dawid): "Wtedy rzekłem: Oto idę. Chcę wypełnić wolę twą, Boże, jak napisano o mnie w zwoju księgi"." Hbr 10:7 kow
Nie rozkaz, ale wolę!
Słowa te miały wypełnienie przy wejściu do Jordanu.
Tam „umarł” za Adama (a w nim i za nas!)- człowiek Jezus.
Rz 6: 4, 8 kow "Jesteśmy zatem wespół z nim pogrzebani przez chrzest, który nas w śmierć jego zanurza. Lecz tak jak Chrystus z martwych powstał przez chwałę Ojca, podobnie też i my wieść mamy nowe życie."
"Jeśli zatem umarliśmy z Chrystusem, wierzymy, że też z Nim będziemy żyć,"
Grzech nieposłuszeństwa Adama nie wymagał cierpień, przelewania krwi, czy zawiśnięcia na krzyżu!
Właśnie ta przelana krew jest poczytana na korzyść Jego naśladowców.
Na korzyść nie dzisiejszego świata, lecz wyłącznie prawdziwych „owiec”.
Rz 20:28 bw "Miejcie pieczę o samych siebie i o całą trzodę, wśród której was Duch Święty ustanowił biskupami, abyście paśli zbór Pański nabyty własną jego krwią."
Rz 5:9 bw "Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu."
Pozostało nam jeszcze ukrzyżowanie...
Ani grzech Adama, ani grzechy ludu bożego, nie wymagały tak haniebniej i okrutnej śmierci.
Aby umożliwić potomkom Jakuba wyzwolenie się z przekleństwa Zakonu, sam Jezus musiał stać się przekleństwem.
Ga 3:13 nbg-pl "Chrystus wykupił nas z przekleństwa Prawa, stając się za nas przekleństwem; ponieważ jest napisane: Przeklęty każdy, zawieszony na drzewie;"
To „nas” dotyczy wyłącznie tych którym powiedziano:
Kpł 18:5 pau "Będziecie przestrzegać moich praw i nakazów, a kto je wypełni, dzięki nim będzie żyć - Ja jestem PANEM!"
Nie spełnili wszystkich, i zostali osądzeni na śmierć.

twardziel - 2015-10-21, 12:41

Henryk napisał/a:

Moje zrozumienie jest takie, że „my będziemy podobni”, odnosi się nie do całej zmartwychwstałej i odrodzonej ludzkości, lecz wyłącznie do „Małżonki Barankowej- Oblubienicy, czyli Kościoła.
Oni, i tylko oni, staną się rzeczywistymi dziećmi Bożymi i odziedziczą naturę swego Ojca.
Reszta doskonałej ludzkości będzie posiadała naturę Adama.
- Cielesną, śmiertelną, choć mogącą żyć bez końca(!) na warunkach posłuszeństwa.
Człowiek został stworzony i umieszczony na ziemi, aby tu żyć wiecznie, a nie jedynie 70-80 lat, a resztę czasu w niebie, posiadając „uwielbione ciała”- cokolwiek to oznacza.


No i tutaj potwierdzasz Swój, a w zasadzie pogląd Organizacji (bo chyba jesteś Świadkiem Jehowy ?). Jest to kluczowe zagadnienie. Biblia mówi o JEDNEJ nadziei, ale niektórzy widzą dwie. Jeśli Duch Święty nie otworzy serca ludzkiego to nikt nie zdoła poznać Stwórcy/Dawcy wszelkiego stworzenia/Zbawiciela.

Henryk napisał/a:
Jednak z aniołami nie podzielił się nieśmiertelnością. Można ich unicestwić.
- Przykładem jest sam Szatan.


Kolejna niebiblijna nauka...czytaj uważnie ten poniższy tekst :
„A kiedy upłynie tysiąc lat, szatan zostanie uwolniony z więzienia.I wyjdzie, aby uwodzić narody z czterech stron świata, Goga i Magoga, aby ich zgromadzić na bój. A byli tak liczni jak piasek nad brzegiem morza. Wyszli wszyscy na rozległy ląd i otoczyli obóz świętych oraz ich umiłowane miasto. Lecz oto zstąpił z nieba od Boga ogień i pochłonął wszystkich. Diabeł zaś, uwodziciel, został wrzucony do jeziora pełnego ognia i siarki, tam, gdzie przebywają Bestia i Fałszywy Prorok. I tak we dnie i w nocy będą cierpieć męki po wszystkie wieki wieków.
[Ap 20;7-10 BWP].
O czym mówi końcowa myśl tego fragmentu ? Bo ja widzę że Szatan jednak nie będzie unicestwiony, ani też żaden człowiek. Jak więc rozumieć należy według Ciebie to że będą męczeni we dnie i w nocy, na wieki wieków ?

Henryk napisał/a:
Cytat:
Jego ziemskie ciało nie zostało zabrane lecz przemienione. Nie widzisz różnicy w tych rzeczach ?

Trochę inaczej to rozumiem.
Jego ziemskie ciało było równoważną ceną za ciało Adama. Nie mogło być „przemienione”.
„Zaplata” nie mogła być „wycofana”.


Kolejny przykład takiego rozumowania żeby pasowało do doktryny...zobacz wszystkie miejsca w Biblii z tym związane. Przykładowo te poniższe i przeanalizuj samodzielnie.

„A powiadam, bracia, że ciało i krew nie mogą odziedziczyć Królestwa Bożego ani to, co skażone, nie odziedziczy tego, co nieskażone. Oto tajemnicę wam objawiam: Nie wszyscy zaśniemy, ale wszyscy będziemy przemienieni  w jednej chwili, w oka mgnieniu, na odgłos trąby ostatecznej; bo trąba zabrzmi i umarli wzbudzeni zostaną jako nie skażeni, a my zostaniemy przemienieni.Albowiem to, co skażone, musi przyoblec się w to, co nieskażone, a to, co śmiertelne, musi przyoblec się w nieśmiertelność.  „
[1Kor 15;50-53 BW].

„ My wszyscy tedy, z odsłoniętym obliczem, oglądając jak w zwierciadle chwałę Pana, zostajemy przemienieni w ten sam obraz, z chwały w chwałę, jak to sprawia Pan, który jest Duchem.  „
[2 Kor 3;18 BW].

Henryk napisał/a:
Cytat:
No tutaj już potwornie mieszasz...twierdząc że Syn Człowieczy nie zmarł za grzechy wszystkich ludzi. Takim twierdzenie podważasz Ewangelie.

Powoli, powoli...
Jeśli Jezus zgładziłby grzechy wszystkich ludzi, to po zmartwychwstaniu nikt nie byłby... sądzony, lecz od razu wszyscy przeszliby „ze śmierci do żywota”. Prawda?
Chyba zgodzisz się z tym?

„Ekonomia zbawienia” jest bardzo precyzyjna!
Adam zgrzeszył brakiem posłuszeństwa Stwórcy.
Jezus powiedział (o czym proroczo pisał Dawid): "Wtedy rzekłem: Oto idę. Chcę wypełnić wolę twą, Boże, jak napisano o mnie w zwoju księgi"." Hbr 10:7 kow
Nie rozkaz, ale wolę!
Słowa te miały wypełnienie przy wejściu do Jordanu.
Tam „umarł” za Adama (a w nim i za nas!)- człowiek Jezus.
Rz 6: 4, 8 kow "Jesteśmy zatem wespół z nim pogrzebani przez chrzest, który nas w śmierć jego zanurza. Lecz tak jak Chrystus z martwych powstał przez chwałę Ojca, podobnie też i my wieść mamy nowe życie."
"Jeśli zatem umarliśmy z Chrystusem, wierzymy, że też z Nim będziemy żyć,"
Grzech nieposłuszeństwa Adama nie wymagał cierpień, przelewania krwi, czy zawiśnięcia na krzyżu!
Właśnie ta przelana krew jest poczytana na korzyść Jego naśladowców.
Na korzyść nie dzisiejszego świata, lecz wyłącznie prawdziwych „owiec”.
Rz 20:28 bw "Miejcie pieczę o samych siebie i o całą trzodę, wśród której was Duch Święty ustanowił biskupami, abyście paśli zbór Pański nabyty własną jego krwią."
Rz 5:9 bw "Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu."
Pozostało nam jeszcze ukrzyżowanie...
Ani grzech Adama, ani grzechy ludu bożego, nie wymagały tak haniebniej i okrutnej śmierci.
Aby umożliwić potomkom Jakuba wyzwolenie się z przekleństwa Zakonu, sam Jezus musiał stać się przekleństwem.
Ga 3:13 nbg-pl "Chrystus wykupił nas z przekleństwa Prawa, stając się za nas przekleństwem; ponieważ jest napisane: Przeklęty każdy, zawieszony na drzewie;"
To „nas” dotyczy wyłącznie tych którym powiedziano:
Kpł 18:5 pau "Będziecie przestrzegać moich praw i nakazów, a kto je wypełni, dzięki nim będzie żyć - Ja jestem PANEM!"
Nie spełnili wszystkich, i zostali osądzeni na śmierć.


Myśl powoli i sam, masz przecież własny intelekt...W jakim celu sądzi się ludzi. Chyba żeby udowodnić winę i motywy takiego a nie innego zachowania ?
Jezus zgładził grzechy ludzkości, ale człowiek musi wyrazić swoją akceptację albo jej brak, poprzez przyjęcie tego faktu wiarą. Podobnie gdy przykładowo bank daruje dług, ale trzeba tylko złożyć podpis akceptacyjny (co nawiasem mówiąc chyba się nie zdarzyło).
Po zmartwychwstaniu każdy człowiek stanie przed Sądem Bożym. Z tym że będzie to inne zmartwychwstanie i Sąd dla wierzących i niewierzących.

To co piszesz o Adamie i Jezusie jest wynikiem tego że Syn Boży/Syn Człowieczy dla Ciebie jest zwyczajnym człowiekiem. Był nim tylko gdy świadomie wyparł się Swego bóstwa (Fil 2;5-8) na czas Swojej ziemskiej Misji. Ale jednocześnie nie przestał mieć natury Bożej, bo jak wytłumaczyć że znał myśli ludzkie...Nie ma takiego drugiego przypadku...pomyśl dlaczego ?

Co Ty wypisujesz że grzech Adama nie wymagał przelania krwi. Skąd więc wzięły się skóry zwierzęce na okrycie ich nagości. Dzieło stwarzania zostało zakończone, tak więc odpada tłumaczenie że je stworzył ?

Jeśli twierdzisz że chrzest Jezusa w Jordanie był symbolem śmierci za Adama, to pomijasz Jego odpowiedź gdy Jan chrzciciel wzbraniał się żeby Go ochrzcić (Mt 3;14-15). Tak więc powodem tego czynu było danie przykładu jak mają czynić Jego naśladowcy.

Prawdziwą owcą/naśladowcą/uczniem i dzieckiem Bożym staje się każdy kto wiarą przyjmie Ofiarę Jezusa Chrystusa. Teraz jest jedna owczarnia i jeden Pasterz. Ludzie którzy oczekują Królestwa Bożego. Ci którzy narodzą się na nowo (J 3;3 i 5). Nie ma innego Królestwa...no chyba że diabelskie.

Niezrozumiałe jest to co piszesz w tym zdaniu „Ani grzech Adama, ani grzechy ludu bożego, nie wymagały tak haniebniej i okrutnej śmierci.  „ ?
Ludem Bożym stajemy się tylko wówczas gdy człowiek przyjmie Jezusa Chrystusa do swego serca, uczyni Go Panem swego życia.


ps. w zasadzie to po tej wypowiedzi wiem że nie jesteś Świadkiem Jehowy.

Henryk - 2015-10-21, 17:56

twardziel napisał/a:
Biblia mówi o JEDNEJ nadziei, ale niektórzy widzą dwie.

Jedni widzą i mają Tę nadzieję, inni nawet nie przypuszczają, że jest takowa. :-(
Mt 13:11 bt4 "On im odpowiedział: Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, im zaś nie dano."

Ef 4:4 bug "Jedno [jest] ciało i jeden Duch, jak też zostaliście powołani w jednej nadziei waszego powołania."
1Co 1:9 bpd "Wierny jest Bóg, przez którego zostaliście powołani do wspólnoty Jego Syna Jezusa Chrystusa, naszego Pana."

Czy wszyscy z ludzi zostali powołani?
Czy wszyscy z powołanych zostaną wybrani?
Czy wszyscy w wybranych ostaną się wierni do śmierci?
- Dotyczy to nielicznych.

Jednak ci, co będą wierni do końca, staną się kimś bardzo wywyższonymi:
"Uczyniłeś ich dla Boga naszego królami i kapłanami, a oni będą królować na ziemi"." Ap 5:10 kow
Nie każdy będzie królem, nie każdy kapłanem Bożym.
Królować będą nad tymi, co o tej nadziei nie wiedzieli, lub nie skorzystali.

Cytat:
Kolejna niebiblijna nauka...czytaj uważnie ten poniższy tekst :
„A kiedy upłynie tysiąc lat, szatan zostanie uwolniony z więzienia.I wyjdzie, aby uwodzić narody z czterech stron świata, Goga i Magoga, aby ich zgromadzić na bój. A byli tak liczni jak piasek nad brzegiem morza. Wyszli wszyscy na rozległy ląd i otoczyli obóz świętych oraz ich umiłowane miasto. Lecz oto zstąpił z nieba od Boga ogień i pochłonął wszystkich. Diabeł zaś, uwodziciel, został wrzucony do jeziora pełnego ognia i siarki, tam, gdzie przebywają Bestia i Fałszywy Prorok. I tak we dnie i w nocy będą cierpieć męki po wszystkie wieki wieków. „
[Ap 20;7-10 BWP].
O czym mówi końcowa myśl tego fragmentu ? Bo ja widzę że Szatan jednak nie będzie unicestwiony, ani też żaden człowiek. Jak więc rozumieć należy według Ciebie to że będą męczeni we dnie i w nocy, na wieki wieków ?
Bo ja widzę że Szatan jednak nie będzie unicestwiony, ani też żaden człowiek. Jak więc rozumieć należy według Ciebie to że będą męczeni we dnie i w nocy, na wieki wieków ?

No to czytajmy bardzo uważnie, zaledwie cztery wersety dalej:
Ap 20:14 bug "A śmierć i piekło zostały wrzucone do jeziora ognia. To jest druga śmierć."
W jeziorze ognia z siarką niekończące się męki będą przechodziły także śmierć i grób? :shock:
Powiesz, że to absurd- I słusznie powiesz. :-D
Te „wieki wieków”- aiōnōn- enos- należy rozumieć jako czynność dokonaną- zakończoną na zawsze.
Sodomę z Gomorą wraz z okolicznymi wioskami także strawił ogień trwający wieki wieków.
Jud 1:7 kow "Podobnie stoją jako przykład odstraszający, pokarane ogniem wiecznym, Sodoma i Gomora oraz miasta sąsiednie, które tak jak one grzeszyły nieczystością i oddawały się rozpuście przeciwnej naturze."
Jak wiemy, na tych terenach nic dziś nie płonie.
Odrzucam pogląd wiecznych mąk kogokolwiek, jako coś, co urąga miłości i sprawiedliwości Bożej!
Cytujesz Słowo:
Cytat:
Nie wszyscy zaśniemy, ale wszyscy będziemy przemienieni [1Kor 15;50-53 BW].

Ma to świadczyć o tym, że „wszyscy” to cała ludzkość?
Razem z tymi, co pomarli wraz ze swymi grzechami?
Nie jest to możliwe! :lol:
Cytat:
Co Ty wypisujesz że grzech Adama nie wymagał przelania krwi. Skąd więc wzięły się skóry zwierzęce na okrycie ich nagości.

Adam zgrzeszył nieposłuszeństwem, i równoważnej „zapłaty” domagała się Sprawiedliwość!
Niczyjej krwi nie przelał, nikogo nie zabił, nie przybił do drzewa.
A skóra okrywająca ich ciała? –Prawdopodobnie baranka?
- Tak jak Adam musiał przykryć swe grzeszne ciało przed „wzrokiem” Stwórcy, tak i Lud Boży korzysta z „szaty”, która okrywa niedoskonałe ich ciała.
Ta „szata”, to cała zasługa Ofiary Syna Bożego, dokonana, dokończona na Kalwarii.
Cytat:
Jeśli twierdzisz że chrzest Jezusa w Jordanie był symbolem śmierci za Adama, to pomijasz Jego odpowiedź gdy Jan chrzciciel wzbraniał się żeby Go ochrzcić (Mt 3;14-15). Tak więc powodem tego czynu było danie przykładu jak mają czynić Jego naśladowcy.

A przypomnij sobie jakim chrztem zanurzał (chrzcił) Jan?
Było zanurzenie „ku pokucie”. Jezus natomiast nie musiał pokutować.
Jezus tam i w tym momencie swego życia, ofiarował się zupełnie Ojcu.
Oddał swą wolę Ojcu aż do samej śmierci, nie bacząc na konsekwencje...

Jan nie miał najmniejszego pojęcia, czego w tym momencie dokonał Jezus.
Mat 3:15 kow "Jezus zaś odpowiedział mu: "Zgódź się na to, niech teraz tak będzie! Bo godzi się, abyśmy w ten sposób wypełnili wszystko, co słuszne". Wtedy Jan zgodził się na jego żądanie."
Cytat:
Niezrozumiałe jest to co piszesz w tym zdaniu „Ani grzech Adama, ani grzechy ludu bożego, nie wymagały tak haniebniej i okrutnej śmierci. „ ?

Pisałem o śmierci ukrzyżowania...
Karą za grzech Adama była jedynie śmierć.
Nie były nią ani męki, ani przelanie krwi, ani ukrzyżowanie.

twardziel - 2015-10-22, 12:48

Henryk napisał/a:

Jedni widzą i mają Tę nadzieję, inni nawet nie przypuszczają, że jest takowa. :-(
Mt 13:11 bt4 "On im odpowiedział: Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, im zaś nie dano."

Ef 4:4 bug "Jedno [jest] ciało i jeden Duch, jak też zostaliście powołani w jednej nadziei waszego powołania."
1Co 1:9 bpd "Wierny jest Bóg, przez którego zostaliście powołani do wspólnoty Jego Syna Jezusa Chrystusa, naszego Pana."

Czy wszyscy z ludzi zostali powołani?
Czy wszyscy z powołanych zostaną wybrani?
Czy wszyscy w wybranych ostaną się wierni do śmierci?
- Dotyczy to nielicznych.

Jednak ci, co będą wierni do końca, staną się kimś bardzo wywyższonymi:
"Uczyniłeś ich dla Boga naszego królami i kapłanami, a oni będą królować na ziemi"." Ap 5:10 kow
Nie każdy będzie królem, nie każdy kapłanem Bożym.
Królować będą nad tymi, co o tej nadziei nie wiedzieli, lub nie skorzystali.



To co piszesz o nadziei, że są tacy co widzą w Słowie Bożym inną cytując werset Mt 13;11 to pomijasz kontekst...chodzi o to że Jezus posłużył się przenośnią i dotyczyło to skutku jaki przynosi działanie Słowa Bożego, a nie nadziei zbawienia. Tylko serce/rola która wydaje plon ma nadzieję prawdziwą, a nie iluzoryczną.

Tak, wszyscy zostali/zostaną powołani. Bo Dobra Nowina o zbawieniu będzie głoszona po całym świecie, zanim nastąpi porwanie Kościoła/Oblubienicy. Jest taki gościu w Ameryce co planuje udostępnić internet satelitarny co będzie osiągalny nawet w buszu. Poprzez to medium będzie głoszona Ewangelia wszelkiemu stworzeniu.
Nie wszyscy zostaną wybrani, gdyż jest to w gestii jedynie Zbawiciela. W tym zagadnieniu zobacz co mówi Bóg w Biblii w tym poniższym urywku :
„ A Ten, który bada serca, wie, jaki jest zamysł Ducha, bo zgodnie z myślą Bożą wstawia się za świętymi. A wiemy, że Bóg współdziała we wszystkim ku dobremu z tymi, którzy Boga miłują, to jest z tymi, którzy według postanowienia jego są powołani. Bo tych, których przedtem znał, przeznaczył właśnie, aby się stali podobni do obrazu Syna jego, a On żeby był pierworodnym pośród wielu braci; a których przeznaczył, tych i powołał, a których powołał, tych i usprawiedliwił, a których usprawiedliwił, tych i uwielbił.
[Rz 8;27-30 BW].
Bóg powołuje i wybiera, ale od razu usprawiedliwia. Czy wiesz co to znaczy być usprawiedliwionym przed Bogiem ? Znaczy to tyle że Krew Syna Bożego zmyła grzech takiego człowieka i nie ma go. Oczywiście rolą człowieka jest wytrwać do końca w ufności. Ale jest to już inne zagadnienie.
Tak więc tych których powołał, wybrał, tych też UWIELBIŁ. Znaczy to tyle że zbawił. Lecz znowu jest kwestia wytrwania do końca w wierze.

Biblia operuje jedynie określeniami typu, wiara-niewiara, wytrwa-nie wytrwa. Zobacz więc co jest zapisane w liście do Hebrajczyków 3;12-14 Biblii Poznańskiej.
 Uważajcie, bracia, żeby wśród was nie było jakiegoś zepsutego przez niewiarę serca, które by odeszło od Boga żywego,  ale zachęcajcie się co dzień wzajemnie, dopóki trwa owo "dzisiaj", ażeby ktoś z was zwiedziony przez grzech nie stał się nieczuły (na Boga). Jesteśmy bowiem współtowarzyszami Chrystusa, jeśli tylko zachowamy aż do końca niewzruszoną nadzieję, jaką mieliśmy na początku. 
Warunkiem jest wytrwanie w wierze/ufności aż do Powrotu Syna Człowieczego. Królować z Chrystusem będą wszyscy którzy zachowają niewzruszoną ufność. Jezus w Apokalipsie 1;5-6 Biblii Warszawskiej, mówi takie słowa :
„i od Jezusa Chrystusa, który jest świadkiem wiernym, pierworodnym z umarłych i władcą nad królami ziemskimi. Jemu, który miłuje nas i który wyzwolił nas z grzechów naszych przez krew swoją, i uczynił nas rodem królewskim, kapłanami Boga i Ojca swojego …”
Komu daje tę obietnicę, wszystkim czy tylko niektórym. Kogo uczynił (czas dokonany) rodem Królewskim ? Oczywiście tych ludzi którzy uwierzą w Jezusa Chrystusa. Lecz znowu w grę wchodzi kwestia wytrwania...
Cytując wers z Ap 5;10, proszę spójrz odrobinkę wyżej. Kogo Jezus uczynił kapłanami Boga ? WSZYSTKICH tych za których poniósł męczeńską Śmierć, z każdego narodu. Za tych którzy uwierzą w Jego Ofiarę.

Henryk napisał/a:
No to czytajmy bardzo uważnie, zaledwie cztery wersety dalej:
Ap 20:14 bug "A śmierć i piekło zostały wrzucone do jeziora ognia. To jest druga śmierć."
W jeziorze ognia z siarką niekończące się męki będą przechodziły także śmierć i grób? :shock:
Powiesz, że to absurd- I słusznie powiesz. :-D
Te „wieki wieków”- aiōnōn- enos- należy rozumieć jako czynność dokonaną- zakończoną na zawsze.
Sodomę z Gomorą wraz z okolicznymi wioskami także strawił ogień trwający wieki wieków.
Jud 1:7 kow "Podobnie stoją jako przykład odstraszający, pokarane ogniem wiecznym, Sodoma i Gomora oraz miasta sąsiednie, które tak jak one grzeszyły nieczystością i oddawały się rozpuście przeciwnej naturze."
Jak wiemy, na tych terenach nic dziś nie płonie.
Odrzucam pogląd wiecznych mąk kogokolwiek, jako coś, co urąga miłości i sprawiedliwości Bożej!


Mnie również wniosek o tym że Bóg który jest Miłością, może być sprawcą wiecznych cierpień, wydaje się trudny do przyjęcia. Ale należy uwzględnić to że Stwórca jest przede wszystkim Święty, odłączony od tego co grzeszne, oraz Sprawiedliwy. Kiedy analizuje się wszystkie miejsca poruszające ten temat, to już trudno mieć taki jednoznaczny pogląd. Bo jest mowa w kontekście bycia potępionym, o robaku który nie umiera i o ogniu który nie gaśnie...
Problem tworzy nasze ludzkie wyobrażenie piekła, wysoka temperatura, smoła i etc. Uważam że tym piekłem będzie brak możliwości zawołania „ oh my God „. Poza tym może to być zwyczajne życie, tylko bez Boga. Na wzór niektórych dzielnic i miejsc.

Henryk napisał/a:
Cytat:
Nie wszyscy zaśniemy, ale wszyscy będziemy przemienieni [1Kor 15;50-53 BW].

Ma to świadczyć o tym, że „wszyscy” to cała ludzkość?
Razem z tymi, co pomarli wraz ze swymi grzechami?
Nie jest to możliwe! :lol:


Oczywiście że nie jest możliwe że cała ludzkość otrzyma nowe ciała. Zapisy mówiące o przemianie wszystkich dotyczą tylko WIERZĄCYCH. Bo przecież Biblia jest Bożym listem do Swoich dzieci. Niewierzący jednak też otrzymają ciała, identyczne gdy popełniali bezeceństwa. Tak myślę i jest to mój wniosek w wyniku analizy opisu Sądu Ostatecznego w Ap 20;11-15.

Henryk napisał/a:
Adam zgrzeszył nieposłuszeństwem, i równoważnej „zapłaty” domagała się Sprawiedliwość!
Niczyjej krwi nie przelał, nikogo nie zabił, nie przybił do drzewa.
A skóra okrywająca ich ciała? –Prawdopodobnie baranka?
- Tak jak Adam musiał przykryć swe grzeszne ciało przed „wzrokiem” Stwórcy, tak i Lud Boży korzysta z „szaty”, która okrywa niedoskonałe ich ciała.
Ta „szata”, to cała zasługa Ofiary Syna Bożego, dokonana, dokończona na Kalwarii.


Zwróć uwagę że okrycie ze skór, wykonał Stwórca i Dawca wszelkiego życia. Dobrze rozumujesz że szata o której mówi Jezus w liście do Laodycei, to po prostu Chrystus. Lecz chodzi o sferę DUCHOWĄ człowieka, a nie o fizyczne ciało.

Henryk napisał/a:
A przypomnij sobie jakim chrztem zanurzał (chrzcił) Jan?
Było zanurzenie „ku pokucie”. Jezus natomiast nie musiał pokutować.
Jezus tam i w tym momencie swego życia, ofiarował się zupełnie Ojcu.
Oddał swą wolę Ojcu aż do samej śmierci, nie bacząc na konsekwencje...

Jan nie miał najmniejszego pojęcia, czego w tym momencie dokonał Jezus.
Mat 3:15 kow "Jezus zaś odpowiedział mu: "Zgódź się na to, niech teraz tak będzie! Bo godzi się, abyśmy w ten sposób wypełnili wszystko, co słuszne". Wtedy Jan zgodził się na jego żądanie."


Faktycznie chrzest Janowy był świadectwem pokuty/opamiętania z grzechów i nie dotyczył doskonałego Człowieka jakim był Jezus Chrystus. Jednak zrobił to ze względu na to że „Lecz Jezus odpowiedział: Nie upieraj się teraz. Trzeba nam bowiem uczynić wszystko, co powinno się uczynić. Wtedy zgodził się Jan. „
Według przekładu Warszawsko Praskiego. Tak więc to NIE było oddanie się Ojcu, lecz „ABYŚMY – TRZEBA NAM - GODZI SIĘ NAM”. Dotyczyło to wszystkich ludzi i Jezusa. Jan – kuzyn Jezusa co prawda wzbraniał się przed ochrzczeniem Jezusa, bo On przecież nie musiał doświadczać metanoi, ale zgodził się ze względu na dokonanie wszelkiej sprawiedliwości.

Henryk napisał/a:
Cytat:
Niezrozumiałe jest to co piszesz w tym zdaniu „Ani grzech Adama, ani grzechy ludu bożego, nie wymagały tak haniebniej i okrutnej śmierci. „ ?

Pisałem o śmierci ukrzyżowania...
Karą za grzech Adama była jedynie śmierć.
Nie były nią ani męki, ani przelanie krwi, ani ukrzyżowanie.


Nadal niezbyt rozumiem, ale może dajmy spokój bo jest takie mnóstwo wątków. A chodzi przecież tylko i aż o nowe narodzenie.

Olus - 2017-10-10, 15:32

Wracając do tematu..mały update.
Czym jest tzw "nowo narodzenie"?
Gdzie wcześniej naucza o tym Słowo Boże?
[i]Odpowiedział Jezus i rzekł mu: Tyś jest nauczycielem w Izraelu, a tego nie wiesz?

(3) A Jezus mu odpowiedział: - Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Kto nie narodzi się na nowo, nie może ujrzeć królestwa Bożego.
(4) Rzekł do niego Nikodem: Jakoż się może człowiek narodzić, będąc stary? izali powtóre może wnijść w żywot matki swojej i narodzić się?
(5) Odpowiedział Jezus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Jeźliby się kto nie narodził z wody i z Ducha, nie może wnijść do królestwa Bożego.(Jana 3)

i pokropieni zostali krwią Jezusa Chrystusa. Łaska wam i pokój niech będą udzielone obficie! (Piotra 1:2)


(24) Zabiorę was spośród ludów, zbiorę was ze wszystkich krajów i przyprowadzę was z powrotem do waszego kraju,
(25) pokropię was czystą wodą, abyście się stali czystymi, i oczyszczę was od wszelkiej zmazy i od wszystkich waszych bożków.
(26) I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała.
(27) Ducha mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście żyli według mych nakazów i przestrzegali przykazań, i według nich postępowali.(Ezechiel 35)

(26) I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała. (Ezekiel 36)


Piotr o nowo narodzeniu:
3 Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa.
On w swoim wielkim miłosierdziu przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa na nowo zrodził nas do żywej nadziei:

(23) Dano wam bowiem nowe zrodzenie, nie ze zniszczalnego, lecz z niezniszczalnego nasienia, przez słowo Boga, który żyje i trwa.
(24) Bo "wszelkie ciało jest jak trawa, a wszelka jego chwała jest jak kwiecie trawy; trawa usycha i kwiat opada,
(25) lecz wypowiedź Jehowy trwa na wieki"
. Otóż tą "wypowiedzią" jest to, co zostało wam oznajmione jako dobra nowina.(1 Piotra)

7 Trawa usycha, więdnie kwiat,
gdy na nie wiatr Pana powieje4.
<Prawdziwie, trawą jest naród>.
8 Trawa usycha, więdnie kwiat,
lecz słowo Boga naszego trwa na wieki
(Izajasz 40)


Tak więc nie jest to jak nauczają niektóre denominacje chrzest wodny.
Nie jakieś tanie regułki które bez przemiany serca na nic się zdadzą
Trzeba obrzezać serce Słowem.




Listek - 2017-10-13, 15:52

Oliyahu napisał/a:
Trzeba obrzezać serce Słowem.


Oczywiście.

Obrzezanie serca polega na wyzuciu się z grzechów , a grzech jest przestępowaniem zakonu,czyli łamaniem przykazań Boga.

Trzeba zdać sobie sprawę z tego ,że Jehoszua Mesjasz składając ofiarę doskonałą usunął inne ofiary zgodnie z Bożym planem.
Cytat:
Nie chciałeś ofiary krwawej ani obiaty,
lecz otwarłeś mi uszy;
całopalenia i żertwy za grzech nie żądałeś.
Wtedy powiedziałem: "Oto przychodzę;
w zwoju księgi o mnie napisano:
Jest moją radością, mój Boże, czynić Twoją wolę,
a Prawo Twoje mieszka w moim wnętrzu".
Ps.40,7-9

Hbr 10:14
Cytat:
"Jedną bowiem ofiarą udoskonalił na wieki tych, którzy są uświęcani."


Przyjmując w Mesjaszu darowanie naszych win zobowiązujemy się wobec Boga ,że nigdy więcej nie będziemy czynić zła. Duch Boży w procesie uświęcenia będzie nas uzdalniał do wypełniania Bożych przykazań na wzór Jahuszua HaMaszijach.

Jeżeli Mesjasz obchodził święta Boga ,to jego uczniowie także uświęcają dzień święty sobotę i inne wymienione w PŚ święta wyznaczone przez Boga.

Jeśli Jahuszua mówi ,że ani kreska ,ani jota nie przeminie w zakonie Bożym , to tak jest.

To kapłaństwo lewickie było niedoskonałe z powodu śmiertelności i grzeszności kapłanów.
To ofiary składanie w systemie lewickim nie mogły zgładzić grzechów jeden raz na zawsze, tak jak to uczyniła ofiara złożona przez Syna Bożego, wiecznego Arcykapłana jedynego Pośrednika i naszego Orędownika przed Ojcem Niebieskim.

To z powodu cielesności człowieka potrzebne było odnowione przymierze człowieka z Bogiem.Bez ducha Bożego ludziom trudno było wpajać naukę Boga, słuchać jej i na co dzień według niej żyć.Dlatego w odnowionym przymierzu Bóg daje Swoje całe Prawo do wnętrza nawracającego się człowieka. Wypisuje je na jego sercu i umyśle.

Olus - 2017-10-20, 15:00

(21) Bóg zaś jest tym, który nas i was utwierdził w Chrystusie, namaścił nas (22)
oraz opieczętował i dał naszym sercom Ducha jako zadatek(2 Korynt 1:21-22)

(14)Wiemy przecież, że Prawo jest duchowe. A ja jestem cielesny, zaprzedany w niewolę grzechu.(Rzym 7:14)

1) Teraz jednak dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie, nie ma już potępienia. (2) Albowiem prawo Ducha, który daje życie w Chrystusie Jezusie, wyzwoliło cię spod prawa GRZECHU i śmierci.(Rzym 8:1-2)

Ci bowiem, którzy żyją według ciała, dążą do tego, czego chce ciało; ci zaś, którzy żyją według Ducha - do tego, czego chce Duch.(Rzym 8:5)



Wszyscy piszą wiele o nowości ducha i na czym ta nowość według nich polega?
Na znoszeniu przykazań które im z jakiegoś powodu nie pasują.
Tak to jest chodzeniu w duchu,ale świata,swego ego
lub najtrafniej:bezbożności.. :-D

Są święcie przekonani,że mają Słowo/Chrystusa w sercu..
Zgadzam się mają chrystusa,ale innego przed którym
ostrzegali Prorocy,sam Jezus Apostołowie.
Jest to tak naprawdę antychryst,

Nowość ducha,chodzenie w duchu jak zwał...
polega na chodzeniu w Słowie/Prawie
bo dzięki duchowi w naszym sercu
możemy żyć według Bożego Prawa
a jeśliby upadł ma Orędownika.

Najlepiej się gromadzić wyznaczone czasy Ojca...
No właśnie system ofiarnicy był niedoskonały.
My jesteśmy świątyni,a więc możemy czcić
święte dni tak gdzie jesteśmy jak to robią
z jednym świętem np zielonoświątkowcy.
Jakby nie patrzeć lepsze to niż
poganizmy katolickie itd :roll:

I ofiary też składamy Bogu
ale nie są to ofiary ze zwierza
czy też katolickie bałwanizmy eucharystyczne.


6 To wiedzcie, że dla zniszczenia grzesznego ciała2dawny nasz człowiek został razem z Nim ukrzyżowany po to, byśmy już więcej nie byli w niewoli grzechu. 7 Kto bowiem umarł, stał się wolny od grzechu3.

12 Niechże więc grzech nie króluje w waszym śmiertelnym ciele, poddając was swoim pożądliwościom. 13 Nie oddawajcie też członków waszych jako broń nieprawości na służbę grzechowi, ale oddajcie się na służbę Bogu jako ci, którzy ze śmierci przeszli do życia, i członki wasze oddajcie jako broń sprawiedliwości na służbę Bogu. 14 Albowiem grzech nie powinien nad wami panować, skoro nie jesteście poddani Prawu, lecz łasce. (Rzym 6)


Amen


Listek - 2017-10-20, 19:24

Nowo narodzonego człowieka poznajemy po owocach,czyli po jego dobrych czynach zgodnych z Prawem Bożym zapisanym na umyśle i sercu.

W codziennych zmaganiach związanych z cielesnością dopomaga duch Boży.

1 Koryntian 6, 9-10
Cytat:
Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego?
Nie łudźcie się!
Ani rozpustnicy,
ani bałwochwalcy,
ani cudzołożnicy,
ani rozwięźli,
ani mężczyźni współżyjący z sobą,
ani złodzieje,
ani chciwi,
ani pijacy,
ani oszczercy,
ani zdziercy
nie odziedziczą królestwa Bożego
.

Olus - 2017-10-21, 08:08

Zalogował się na biblos,gdzie stał się Mesjanistą.
W dzień szabatu w swoim zwyczaju nauczał na forum.
Wziął Pisma i zaczął pisać posty ku nawróceniu z bezbożności(dzieje Oleusza 4:16-18)

Czym jest wolność w Mesjaszu.
Wielu twierdzi,że jest to wolność
od niektórych Przykazań,ale czy słusznie?

Pan Jezus mówił prawda cie wyzwoli.
Prawdą jest Słowo Boże którego nauczał Jeszua.
Nie było to nic nowego,lecz to co zostało już spisane tzw "ST".
A więc jesteśmy wolni od prawdy? :-D czy aby na pewno na tym polega wolność w Chrystusie?


Czy przestrzeganie Tory z miłości jest niewolą?Pozwólmy odpowiedzieć samej Torze:
Biegnę drogą Twoich przykazań,bo czynisz moje serce wolnym.(Psalm 119:32 WEB)
(45)I chodzić będę na wolności, Bo szukam rozkazów twoich.(P 119:45)
O!to jednak nie jest niewolą tylko wolnością,a to dopiero rewelacja :-D

Jak wiadomo są ludzie którzy są zdania,że teraz
już tylko only "NT" a Tanach już nieważny,czy to jakieś paramity itd.
Jednak nawet w tzw "NT" Jakub nazywa Torę Prawem wolności,a więc...
25 Kto zaś pilnie rozważa doskonałe Prawo(TORĘ), Prawo(TORA) wolnościi11, i wytrwa w nim,
ten nie jest słuchaczem skłonnym do zapominania, ale wykonawcą dzieła; wypełniając je, otrzyma błogosławieństwo(Jak:1:25)


Warto zwrócić uwagę na to,że nie wystarczy twierdzić
że się wierzy lub inaczej byś tylko słuchaczem Słowa.
Trzeba więc wzorem Mesjasza wypełniać Słowo Boże.
On zrobił co miał do zrobienia,a teraz nasza kolej.
Tego samego nauczał Paweł w Rzymian 2:13.
Należy jednak pamiętać,że nie zbawimy
się uczynkami,a są one potwierdzeniem
naszej wiary/jej owocem.

Skoro więc nie Słowo Boże jest niewolą to co?
Rozumini czytający moje poprzednie posty zapewne wiedzą już
że jest to grzech czyli załamanie Prawa Bożego/Tory i wszystko co nas od niego odciąga.
Skoro umarliśmy dla grzechu/ciała powinniśmy żyć dla sprawiedliwości/ducha czyli Prawa Bożego.
Nie możemy poddawać się w niewolę światu,ludzkim przykazaniom,baśniom..tylko służyć Bogu Ojcu.
8 Baczcie, aby kto was nie zagarnął w niewolę przez tę filozofię będącą czczym oszustwem, opartą na ludzkiej tylko tradycji, na żywiołach świata2,(Col 2:8)
20 Jeśli razem z Chrystusem umarliście dla "żywiołów świata"11, dlaczego - jak gdyby żyjąc [jeszcze] w świecie - dajecie sobie narzucać nakazy:Nie bierz ani nie kosztuj,
ani nie dotykaj...22A przecież wszystko to są rzeczy [przeznaczone] do zniszczenia przez spożycie - [przepisy] według nakazów i nauk ludzkich(Colosan 2:20-22)



Nie bycie pod Prawem nie oznacza,że jesteśmy wolni od przestrzegania Prawa Bożego
a tylko tyle,że jesteśmy wolni od grzechu,wyroku spowodowanego przekraczaniem go,
śmierci,świata.Dlatego każdy przestrzegający Prawa Bożego(z miłości)
nie jest pod nim a raczej z Nim w sercu Paweł tak to ujął w liście:

Dla tych, co są pod Prawem, byłem jak ten, który jest pod Prawem - choć w rzeczywistości nie byłem pod Prawem - by pozyskać tych, co pozostawali pod Prawem.
21 Dla nie podlegających Prawu byłem jak nie podlegający Prawu - nie będąc zresztą wolnym od prawa Bożego, lecz podlegając prawu Chrystusowemu
- by pozyskać tych, którzy nie są pod Prawem.
(1 Kor 9:20-21)

Jak widać Prawo Boże to Prawo Chrystusowe
lub inaczej Prawo Wolności,Prawo królewskie itd.
Zresztą wiadome czego nauczał Pan Jezus i nie było to nic nowego.
Oczywiście Prawa można źle użyć jak to robili Żydzi i wtedy zamiast życia sprowadzi śmierć.

Podsumowując:Wyznaję przed tobą,że służę ojczystemu Bogu zgodnie z tą drogą którą oni
nazywają sektą lub gorzeją :-D wierząc wszystko napisane
w Zakonie i u Proroków(dzieje Oleusza 24:14)


Olus - 2017-10-21, 10:28

Była wersja pisemna
to teraz pora na wersje video.
Dość dobry wykładzik na temat obrzezania.
https://www.youtube.com/watch?v=F-oPiE3HsmY

A i jeszcze dodam,że gdyby Jezus nauczał czegoś innego/stricto nowego
to po prostu byłby fałszywym prorokiem
ale tak oczywiście nie jest.

Jak widać Paweł i Apostołowie
tak samo jak Prorocy i Jezus
nauczali tego samego
Prawa Bożego/Tory.

Jeśli ktoś po uświadomieniu czym jest grzech
dalej postanowi w nim trwać i grzeszyć świadomie
to nie ma już dla niego ofiary,a jedynie straszliwy sąd.

13 Dlatego przepasawszy biodra waszego umysłu, [bądźcie] trzeźwi, pokładajcie całą nadzieję w łasce, która wam przypadnie przy objawieniu Jezusa Chrystusa. 14 [Bądźcie] jak posłuszne dzieci. Nie przystosowujcie się do waszych dawniejszych żądz, gdy byliście nieświadomi, 15 ale w całym postępowaniu stańcie się wy również świętymi na wzór Świętego, który was powołał, 16 gdyż jest napisane: Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty(1Piotra 1:13-16)

Amen



Ach Mesjańsko 8-)

Servant - 2017-10-21, 13:19

Henryk napisał/a:
Grzech nieposłuszeństwa Adama nie wymagał cierpień, przelewania krwi, czy zawiśnięcia na krzyżu!

Też tak uważam. No prawie. Wyjątkiem jest przelanie krwi. Ale przelać krew można i bezboleśnie. Izraelici jak się wydaje, składając krwawe ofiary, nie zadawali zwierzętom tortur.
Cytat:
Heb 9:22 A według zakonu niemal wszystko bywa oczyszczane krwią, i bez rozlania krwi nie ma odpuszczenia.

Dlaczego zatem Jezus tak cierpiał? Czy było to konieczne?

domi.nika - 2022-04-11, 12:27

Servant napisał/a:
Henryk napisał/a:
Grzech nieposłuszeństwa Adama nie wymagał cierpień, przelewania krwi, czy zawiśnięcia na krzyżu!

Też tak uważam. No prawie. Wyjątkiem jest przelanie krwi. Ale przelać krew można i bezboleśnie. Izraelici jak się wydaje, składając krwawe ofiary, nie zadawali zwierzętom tortur.
Cytat:
Heb 9:22 A według zakonu niemal wszystko bywa oczyszczane krwią, i bez rozlania krwi nie ma odpuszczenia.

Dlaczego zatem Jezus tak cierpiał? Czy było to konieczne?


konieczne, niezbędne... lecz czy na pewno? nie wiem sama.




_________________
https://www.soa.edu.pl/za...owane-przez-nfz

Henryk - 2022-04-13, 09:16

Servant napisał/a:
Dlaczego zatem Jezus tak cierpiał? Czy było to konieczne?

Domi.nika także dzieli się wątpliwościami:
Cytat:
konieczne, niezbędne... lecz czy na pewno? nie wiem sama.


Jedyne, czego nie może Stwórca, to zaprzeczyć samemu sobie, postąpić wbrew swej woli, wbrew swemu prawu. Obowiązuje ono wszystkich!

Bóg powiedział:
Rdz 2:17 BW "Ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy tylko zjesz z niego, na pewno umrzesz."

Nic tego prawa nie mogło zmienić, więc nie ma takiego, co nie umiera.
Jednak znalazło się wyjście z tej beznadziejnej sytuacji- cena wyrównująca przewinienie!
Okup. Równowartość tamtego nieposłuszeństwa.
Aby była to równowartość, to musiał się znaleźć taki sam, jak Adam.
Nie grzeszny człowiek- obciążony już niedoskonałością, nie istota duchowa, nie zwierzę- choćby tysiące…
Takim człowiekiem, doskonałym, niepokalanym, okazał się Jezus. Boży syn, tak jak i Adam.
Łk 3:38 BT5 "syna Enosa, syna Seta, syna Adama, syna Bożego."
Tenże doskonały sam oddał swe życie Bogu w Jordanie.
J 6:38 BW "Zstąpiłem bowiem z nieba, nie aby wypełniać wolę swoją, lecz wolę tego, który mnie posłał."
Hbr 10:7 BW "Tedy rzekłem: Oto przychodzę, Aby wypełnić wolę twoją, o Boże, Jak napisano o mnie w zwoju księgi."
Tam umarł jako Człowiek.
Podobnie tu umiera Jego Ciało- Oblubienica.
2Tm 2:11 BW "Prawdziwa to mowa: Jeśli bowiem z nim umarliśmy, z nim też żyć będziemy;"

Tyle co do nieposłuszeństwa Adama i posłuchania kobiety, którą dostał.


Pozostało jeszcze zadośćuczynienie za nasze indywidualne, ludzkie grzechy.
Cierpiał za nie. Z naszego powodu. Przez nas!
- A te dla odmiany wymagały przelania krwi, zgodnie z wolą Boga.
Hbr 9:22 BW "A według zakonu niemal wszystko bywa oczyszczane krwią, i bez rozlania krwi nie ma odpuszczenia."
1P 1:2 BW "Według powziętego z góry postanowienia Boga, Ojca, poświęconych przez Ducha ku posłuszeństwu i pokropieniu krwią Jezusa Chrystusa: Łaska i pokój niech się wam rozmnożą."
Ktoś powie: „No dobrze, a krzyż?”
A krzyż był potrzebny dla Sprawiedliwości, aby umożliwić swym rodakom z urodzenia wyzwolić się spod Prawa, które nie mogło dać im życia.
Ga 3:13 KOW "Chrystus wykupił nas z przekleństwa Zakonu, stając się dla nas Przekleństwem. Bo napisane jest: Przeklęty każdy, który wisi na drzewie (Pwt 21, 23)."

Mam świadomość niepełnej i nie wyjaśniającej wszystkiego odpowiedzi.
W pięciu zdaniach nie da się opisać wszystkiego. Wszelkie niejasności, niedopowiedzenia, wątpliwości, chętnie wytłumaczę.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group