Krystian - 2015-11-14, 08:18 Temat postu: pionierzy specjalni Towarzystwo Strażnica nie tylko zmniejsza liczbę oddziałów obecnie, ale również pionierów specjalnych Tutaj wklejam list rozgoryczonego pioniera Drodzy Bracia Niniejszym pismem chciałbym odpowiedzieć na sposób, w jaki zostałem z dniem 1 stycznia 2016 odwołany ze Służby Specjalnej. Dołączone życzliwe słowa nie pomniejszają mojego rozczarowania. Tak, jak trafnie przypuszczacie, doświadczyłem wiele radości i przezwyciężyłem wiele wyzwań. Byłem gotów stawiać sprawy Królestwa na pierwszym miejscu i ponosić ofiary, by z całego serca służyć Jehowie tam, gdzie uważaliście to za konieczne. Mając świadomość, że koniec jest bliski, a Organizacja Jegowy kierowana jest Duchem Bożym, już jako młodzieniec usłuchałem rady i podjąłem służbę pionierską. Zrezygnowałem z przyzwoitego wykształcenia w nadziei wykorzystania mnie w służbie dla Jehowy. Jehowa jest przecież najlepszym pracodawcą, co powtarzano mi oraz wielu innym. A teraz, po sprawdzeniu bieżących potrzeb, zadecydowaliście, że mój przydział zostanie zakończony 1 stycznia 2016. Pytam się: co się aktualnie zmieniło, że moja służba specjalna po prawie 30 latach nie będzie już potrzebna? Jestem też zdziwiony tym, że przedstawiliście mi sugestię, bym cenne doświadczenie, jakie nabyłem w służbie, wykorzystał w przyszłości służąc jako zwykły pionier. Kiedy koniec stoi u drzwi, powstaje u mnie pytanie: dlaczego nie ma już konieczności mojej specjalnej służby pionierskiej? Czy chodzi o pieniądze? Czy pionierzy specjalni są dla organizacji zbyt drodzy? Czy pieniądze, które bracia chętnie darują zostaną wykorzystane w innych celach? Na przykład w projektach budowlanych jak Warrwick czy Temple Farm? Naprawdę czuję się zdradzony i wykorzystany. Wygląda na to, że projekty budowlane z udziałem "niewolników" są ważniejsze by ludzie starali (troszczyli się) się o ludzi. Daliście mi hojną ofertę, w której zwolniliście mnie z obowiązku uzyskania celu godzinowego, bym mógł zadbać o rzeczy niezbędne jak praca i mieszkanie. Do tego czasu, na trzy miesiące pozostawiacie mi zwykłe miesięczne kieszonkowe. Naprawdę hojnie z waszej strony! Szczerze powiedziawszy, odbieram to jako policzek, żeby nie powiedzieć o kopniaku w tyłek. Pozostałem w moim wieku jako niewykwalifikowany w obliczu ruiny. Prawdopodobnie od mojej rodziny nie mogę oczekiwać pomocy, bo ona ostrzegała mnie przed podjęciem tego kroku, by wstąpić w szeregi pionierów. Tak, ta decyzja, jak się zapewne domyślacie jest dla mnie zaskakująca i nie wierzę już, że Ciało Kierownicze oraz Biuro Oddziału naprawdę ceni moje poświęcenie. Wasze zachęty, by poddać się mocy Jehowy, brzmią dla mnie jak kpina. Według mojego zrozumienia, Jehowa troszczy się za pośrednictwem organizacji o swoich sług, o ich codzienne potrzeby. Przykre, ale musze wyrazić to wprost. Nie chcecie rezygnować z mojej służby oraz doświadczenia, ale nie chcecie wydać już na to ani dolara. Czymże innm jest przecież zdanie: "mamy nadzieję, że jeśli okoliczności pozwolą, zechcesz służyć jako pionier stały, w ten sposób, twoja służba nie zostanie przerwana. Jako pionier stały, możesz sam wybrać zbór, w którym zechcesz służyć. Mamy jednak nadzieję, że pozostaniesz w obecnym przydziale służby. Jeśli chcesz się przeprowadzić do innej miejscowości, porozmawiaj z nadzorcą obwodu, lub napisz do działu służby, żeby zorientować się, gdzie byłbyś bardziej przydatny." Tak. Teraz rzeczywiście zrozumiałem, o co chodzi w organizacji Jehowy. Chodzi wam tylko o efektywność i użyteczość, a nie o ludzi. Z roszczarowanymi pozdrowieniami, wasz brat. PS. Jeszcze nie chciałbym podawać nazwiska, zanim ureguluję swoje sprawy tak, by już nie być od was zależnym. bartek212701 - 2015-11-14, 13:14 Masakra, to naprawdę straszny i pełen bólu list. Krystian - 2015-11-14, 13:54
Nie dziwię się Bartku, że nie chcesz tego bardziej komentować 
nike - 2015-11-14, 14:02 Może młodzi ludzie wezmą przykład z tego biedaka i najpierw zdobędą wykształcenie [zawód], a potem pójdą na łatwiznę. Kiedy sa pionierami stałymi otrzymują pensję, na pewno nie dużą, otrzymują tez mieszkanie opłacane przez organizacje, w mieście w którym głoszą, i tez stołują się prawie każdego dnia u braci mieszkających w danym mieście, a już na pewno w każdą niedzielę. Czyli wiodą przyjemne życie i lekkie. Krystian - 2015-11-14, 14:14
Pensję otrzymuje pionier specjalny stały chodzi tylko na obiadki po wyznawcach bartek212701 - 2015-11-14, 15:03 tak, tylko specjalny ma pensję, jest to najniższa krajowa  w zależności od kraju, w którym się mieszka.
O mieszkaniu pierwsze słysze nike - 2015-11-14, 15:08
Tak słyszałam od pioniera stałego, chyba,że źle jego zrozumiałam. To jest pionier co go wysyłają co jakiś czas do innego miasta. bartek212701 - 2015-11-14, 15:35 No to specjalny, a nie stały
Krystian - 2015-11-14, 15:38
nie mylmy pojęć specjalny dostaje pensję, jak Bartek napisał stały nie ma nic tylko obiadki u braci wiem co piszę bo ze stałym miałem studium biblijne nike - 2015-11-14, 18:20 to może specjalny, ja tak bardzo się nie znam, ten co mi to mówił, to ma pensję. Krystian - 2015-11-14, 18:33
specjalny Nike ma pensję, Nie wiem ile ona wynosi być może tak jak napisał Bartek powyżej bartek212701 - 2015-11-14, 18:50 najniższa krajowa JEDYNIE dla specjalnych. O tym jest w jednym z listów do zborów, zdaje się, ze z 2001 roku
Krystian - 2015-11-14, 18:53
To już wszystko wiemy
ale świadkiści i tak nam nie uwierzą
bartek212701 - 2015-11-14, 19:37 Ale oni też to wiedzą to nie jest ukrywane, to jest wszystkim znane. Ci specjalni nie maja kiedy pracowac, to jest ponad 180h w miesiącu w służbie, więc jakim cudem praca zarobkowa jeszcze?
Krystian - 2015-11-14, 20:35
niby wiedzą , a potem są rozgoryczeni Listek - 2015-11-17, 06:48 Znacznie lepiej ustawił się kler katolicki. Choć gdy odchodzą z szeregów kapłańskich nie jest im łatwo . Krystian - 2015-11-17, 23:04
Zdecydowanie kler się lepiej ustawił. Nie ma zawodu, oprócz sędziego i księdza katolickiego, kto ma byt zagwarantowany do końca życia. |
