FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

Jezus - Czym jest katolicki sakrament Świętej Eucharystii?

Jan Wiśniewski - 2016-08-17, 10:07
Temat postu: Czym jest katolicki sakrament Świętej Eucharystii?
Pytanie: Czym jest katolicki sakrament Świętej Eucharystii? Jaka jest katolicka definicja Eucharystii?

Odpowiedź: Dla katolików, Święta Eucharystia / msza katolicka uważana jest za najważniejszą i najwyższą formę modlitwy. Uczestniczenie w mszy jest obowiązkowe, pod groźbą kary grzechu śmiertelnego, każdej niedzieli i w pewnych innych dniach obowiązkowych. Msza dzieli się na kilka części m.in. Liturgię Słowa i Liturgię Eucharystii. Liturgia Słowa składa się m.in. z dwóch czytań (jedno ze Starego Testamentu i jedno z Nowego Testamentu), czytania Ewangelii, homilii (albo kazania) i modlitw ogólnych.

Najważniejszym punktem mszy jest część druga, Liturgia Eucharystyczna. W tym czasie, katolicy dzielą się ciałem i krwią Jezusa w formie chleba i wina podawanego zebranym. Według Biblii, jest to robione jako pamiątka Chrystusa (1 Koryntian 11:23-25, Ew. Łukasza 22:18-20 Ew. Mateusza 26:26-28). Jednakże, zgodnie z nauczaniem Kościoła Katolickiego, paragraf 1366, „Eucharystia jest więc ofiarą, ponieważ uobecnia (czyni obecną) ofiarę krzyża, jest jej pamiątką i udziela jej owoców” Dalej w katechizmie jest mowa w paragrafie 1367:

„Ofiara Chrystusa i ofiara Eucharystii są jedną ofiarą. ‘Jedna i ta sama jest bowiem Hostia, ten sam ofiarujący - obecnie przez posługę kapłanów - który wówczas ofiarował siebie na krzyżu, a tylko sposób ofiarowania jest inny”. „W A skoro w tej Boskiej ofierze, dokonującej się we Mszy świętej, jest obecny i w sposób bezkrwawy ofiarowany ten sam Chrystus, który na ołtarzu krzyża ofiarował samego siebie w sposób krwawy, ofiara ta jest naprawdę przebłagalna”.

W Księdze Malachiasza, prorok przepowiada wyeliminowanie starego systemu ofiar i mówi o ustanowieniu nowej ofiary: „Nie mam Ja upodobania do was, mówi Pan Zastępów, ani Mi nie jest miła ofiara z waszej ręki. Albowiem od wschodu słońca aż do jego zachodu wielkie będzie imię moje między narodami, a na każdym miejscu dar kadzielny będzie składany imieniu memu i ofiara czysta. Albowiem wielkie będzie imię moje między narodami - mówi Pan Zastępów” (Ks. Malachiasza 1:10-11). To znaczy, że Bóg jednego dnia zostanie uwielbiony pomiędzy poganami, którzy będą mu składali czyste ofiary we wszystkich miejscach. Katolicy widzą w tym Eucharystię. Jednakże, apostoł Paweł, odnośnie tej sprawy, wydaje się skłaniać w innym kierunku: „A zatem proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej” (List do Rzymian 12:1). Eucharystia może mieć miejsce tylko w wybranych miejscach: Kościołach, poświęconych i błogosławionych zgodnie z Kanonem Prawa Katolickiego. Idea ofiarowywania naszych ciał jako żyjące ofiary lepiej pasuje do jeżyka proroctwa, które przepowiada, że ofiary będą składane „na każdym miejscu”.

Kościół Rzymsko-Katolicki wierzy, że chleb i wino Eucharystii stają się prawdziwym ciałem i krwią Jezusa. Próbują podtrzymać swój system myślenia takimi fragmentami jak Ew. Jana 6:32-58; Ew. Mateusza 26:26; Ew. Łukasza 22:17-23; i 1 List do Koryntian 11:24-25. W 1551 roku, Sobór Trydencki oficjalnie uznał: „… przez konsekrację chleba i wina dokonywa się przemiana całej substancji chleba w substancję ciała Chrystusa, Pana naszego, i całej substancji wina w substancję Jego krwi. Tę przemianę trafnie i właściwie nazwał święty katolicki Kościół przeistoczeniem” (Sesja XIII, rozdział IV; kanon II). Poprzez dzielenie się Eucharystią, Kościół naucza, że katolicy wypełniają słowa zawarte w Ew. Jana 6:53: „ Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie”.

Co to naprawdę oznacza? Jezus mówi dalej „Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem.” (Ew. Jana 6:63). Tak więc, jeśli „ciało na nic się nie przyda” to dlaczego mielibyśmy spożywać ciało Jezusa w celu posiadania życia wiecznego? Nie miałoby więc to sensu, ale Jezus mówi, że słowa, które wypowiada są „duchem” i dlatego ma to sens. Jezus mówi, że nie jest to nauczanie dosłowne, ale duchowe. Język ten doskonale łączy się z wcześniejszym stwierdzeniem apostoła Pawła: „abyśmy dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej” (List do Rzymian 12:1).

W nauczaniu żydowskim, chleb był na równi z Torą, a “jedzenie jej” znaczyło czytanie i rozumienie przepisów Bożych (Ks. Powtórzonego Prawa 8:3). Na przykład apokryficzna księga Syracha podaje „Którzy mnie spożywają, dalej łaknąć będą, a którzy mnie piją, nadal będą pragnąć. Kto mi jest posłuszny, nie dozna wstydu, a którzy przeze mnie działać będą, nie zbłądzą” (Ks. Syracha 24:21-22). Cytowanie w tym miejscu z Ks. Syracha nie jest aprobowaniem przyłączenia tej księgi do Pisma Świętego; służy to pokazaniu w jaki sposób pojmowali tę kwestię Żydzi. Aby zrozumieć znaczenie Jezusa ważnym jest, aby zrozumieć relację chleb-Tora.

W Ew. Jana rozdział 6 Jezus mówi zebranemu tłumowi, że jest On ponad Torą (zobacz Ew. Jana 6:49-51) i ponad całym Prawem. We fragmencie z Ks. Syracha czytamy, że ci, którzy jedzą z Prawa będą „stale głodni” i „spragnieni”, jest to język, który występuje również się w słowach Jezusa, kiedy mówi On: „Odpowiedział im Jezus: Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie” (Ew. Jana 6:35). Jezus nie rozkazuje ludziom, aby dosłownie jedli Jego ciało i pili Jego krew, On przekazuje im rdzeń chrześcijańskiej doktryny: uwierz w Jezusa („Na tym polega dzieło /zamierzone przez/ Boga, abyście uwierzyli w Tego, którego On posłał” Ew. Jana 6:29). Zatem, katolicka interpretacja rozdziału 6 Ewangelii Jana jest niebiblijna.

Po drugie, istnieje bardzo jasna analogia pomiędzy rozdziałem 6 Ew. Jana do dni za czasów Mojżesza i jedzenia manny. W czasach Mojżesza, manna była zapewnionym od Boga pokarmem dla Izraelitów, kiedy błąkali się na pustyni. Jednakże w rozdziale 6 Ew. Jana, Jezus mówił, że jest prawdziwą manną, chlebem niebiańskim. Tym stwierdzeniem Jezus przedstawił siebie, jako pełną, zapewnioną przez Boga drogę do zbawienia. Manna była Bożym sposobem uratowania od śmierci głodowej. Jezus jest Bożym sposobem uratowania od potępienia. Tak jak manna musiała być spożyta, aby Izraelici mogli przeżyć, tak Jezus musi być spożyty (w pełni przyjęty przez wiarę) aby dostąpić zbawienia.

Bardzo jasne jest to, że Jezus odniósł się do siebie jako do Chleba Życia i zachęcał swoich naśladowców do jedzenia Jego ciała w rozdziale 6 Ew. Jana. Musimy jednak zrozumieć, że Jezus nie nauczał tego, co katolicy nazywają transsubstancjacją. Ostatnia Wieczerza / Komunia / Święta Eucharystia nie były wtedy jeszcze ustanowione. Jezus nie ustanowił Świętej Eucharystii / Mszy / Ostatniej Wieczerzy, aż do rozdziału 13 Ew. Jana. Zatem, dopatrywanie się Ostatniej Wieczerzy w rozdziale 6 Ew. Jana jest bezpodstawne. Tak, jak zasugerowano powyżej, najlepiej jest rozumieć ten fragment w świetle przychodzenia do Jezusa, w wierze, po zbawienie. Kiedy przyjmujemy Go jako Zbawiciela, pokładając swoją ufność w Nim, to „spożywamy Jego ciało” i „pijemy Jego krew”. Jego ciało było złamane (podczas Jego śmierci) i Jego krew została przelana, aby zapewnić nam zbawienie. 1 List do Koryntian 11:26 „ Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie”.

Bez względu na to czy katolicka definicja Świętej Eucharystii to „ponowna ofiara” Chrystusa czy też „ponowne składanie ofiary” – obie są niebiblijne. Chrystus nie potrzebuje ponownego składania z Niego ofiary. Jego ofiara nie musi też być ponownie składana. List do Hebrajczyków 7:26-27 mówi: „Takiego bowiem potrzeba nam było arcykapłana: świętego, niewinnego, nieskalanego, oddzielonego od grzeszników, wywyższonego ponad niebiosa, takiego (Jezusa), który nie jest obowiązany, jak inni arcykapłani, do składania codziennej ofiary najpierw za swoje grzechy, a potem za grzechy ludu. To bowiem uczynił RAZ na zawsze, ofiarując samego siebie”. Podobnie, 1 List Piotra 3:18 podaje: „Chrystus bowiem również RAZ umarł za grzechy, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was do Boga przyprowadzić...”. Śmierć Chrystusa raz na zawsze, na krzyżu była wystarczającą ofiarą, aby odkupić nasz grzech (1 List Jana 2:2). Zatem, ofiara Chrystusa nie musi być „ponownie składana”. Zamiast tego, ofiara Chrystusa powinna być przyjęta przez wiarę (Ew. Jana 1:12; 3:16). Spożywanie ciała Chrystusa i picie Jego krwi są symbolami pełnego przyjmowania Jego ofiary za nas, przez łaskę i poprzez wiarę.
http://www.gotquestions.o...ucharystia.html

Jan Wiśniewski - 2016-08-17, 11:10

Czy ktoś wie o księdze Kolbrin i czy jest dostępna w języku polskim ?
bartek212701 - 2016-08-17, 12:36

Nie ma jej po pl.

http://1.u0148641.z8.ru/watch/nrk6gFKg24E

Olus - 2016-09-02, 14:38

Cytat:
[/Pytanie: Czym jest katolicki sakrament Świętej Eucharystii? Jaka jest katolicka definicja Eucharystii?


Ofiarą,jakimś pokręconym duchowym kanibalizmem.bałwochwalstem.
Tak w skrócie :)

biedronka - 2016-09-10, 10:27

"to czyńcie na moją pamiątkę..." kocham uczestniczyć w Eucharystii bo wtedy jestem najściślej złączona z Chrystusem, zatapiam się w Jego Boskim ciele tak jak nakazał nam to czynić na pamiątkę Jego zbawczej męki :) On jest moim źródłem, cieszę się że jestem katoliczką.
nike - 2016-09-10, 12:25

biedronka napisał/a:
"to czyńcie na moją pamiątkę..."

Biedronko ile razy ty obchodzisz rodzinne pamiątki?
Ja np. urodziny obchodzę raz do roku, imieniny raz do roku, śmierć bliskich raz do roku wspominam, często jak mam okazję idę odwiedzić grób danej osoby.
A ty ile razy do roku śmierć swoich bliskich obchodzisz?

skoro obchodzisz śmierć bliskich raz do roku, bo wierzę,ze tak jest, ponieważ tez KrK święto Wszystkich Świętych, obchodzi raz do roku a nie kilka razy na dzień.
Dlaczego ty nie obchodzisz śmierci naszego ODKUPICIELA raz do roku?
Jesteś na MSZY gdzie KAPLAN swoimi wymyślonymi słowami uśmierca kolejny raz Jezusa i stwarza mu cierpienia dodatkowe, czyż ofiara JEZUSA nie była wystarczającą ofiarą, czy musi mieć aprobatę Kaplana rzymskiego, człowieka śmiertelnego, który potrafi wskrzesić do cierpień ODKUPICIELA SWOJEGO?

biedronka - 2016-09-10, 13:02

Jakie wymyśloje słowa kapłana? Zacytuj...kapłan niczego nie wymyśla a skoro tak twierdzisz to znaczy że nigdy w życiu nie uczestniczyłaś uważnie we Mszy.Św. polecam wam uczestnictwo w Eucharystii to na prawdę chwila zjednoczenia z Bogiem... jeśli chodzi o obchodzenie rodzinnych pamiątek hm tyle ile się da i kilka razy dziennie :-D
nike - 2016-09-10, 13:06

biedronka napisał/a:
Jakie wymyśloje słowa kapłana? Zacytuj...kapłan niczego nie wymyśla a skoro tak twierdzisz to znaczy że nigdy w życiu nie uczestniczyłaś uważnie we Mszy.Św. polecam wam uczestnictwo w Eucharystii to na prawdę chwila zjednoczenia z Bogiem... jeśli chodzi o obchodzenie rodzinnych pamiątek hm tyle ile się da i kilka razy dziennie :-D

Oczywiście osobiście nie uczestniczyłam, ale byłam na Mszy i słuchałam.
Wydaje mi się biedronko,ze nie zrozumiałaś mojego posta i może dlatego nie odpowiedziałaś na moje pytania w nim zawarte. Proszę więc przeczytaj,---pomyśl i odpowiedz Dziękuję.

biedronka - 2016-09-10, 13:19

Odpowiedziałam dokładnie, ale widzę że nie bardzo potrafisz zacytować niby wymyślonych słów kapłana. Tak wiec oznacza to że takowych nie ma ;-) rozumiem że nie potrafisz pojąć całej istoty Eucharystii bo nie jesteś katoliczką ale tak jak ja szanuję to że ktoś jest innego wyznania tak ty uszanuj moją wolną wolę i to że jestem katoliczką. Trzeba się zagłębić w Mszę Św. Żeby zrozumieć jej sens.
nike - 2016-09-10, 13:48

Biedronko mój powyższy post:

Biedronko ile razy ty obchodzisz rodzinne pamiątki?
Ja np. urodziny obchodzę raz do roku, imieniny raz do roku, śmierć bliskich raz do roku wspominam, często jak mam okazję idę odwiedzić grób danej osoby.
A ty ile razy do roku śmierć swoich bliskich obchodzisz?

skoro obchodzisz śmierć bliskich raz do roku, bo wierzę,ze tak jest, ponieważ tez KrK święto Wszystkich Świętych, obchodzi raz do roku a nie kilka razy na dzień.
Dlaczego ty nie obchodzisz śmierci naszego ODKUPICIELA raz do roku?
Jesteś na MSZY gdzie KAPLAN swoimi wymyślonymi słowami uśmierca kolejny raz Jezusa i stwarza mu cierpienia dodatkowe, czyż ofiara JEZUSA nie była wystarczającą ofiarą, czy musi mieć aprobatę Kaplana rzymskiego, człowieka śmiertelnego, który potrafi wskrzesić do cierpień ODKUPICIELA SWOJEGO?
__

Proszę odpowiedz na pytania z tego posta, twierdzisz,że dokładnie na wszystko odpowiedziałaś a ja tego jakoś nie widzę.

A jeżeli chodzi o wymyślone słowa Kaplana, to uważasz,że słowa które wypowiada, i zmieniają opłatek na żywe ciało, sa biblijne?
Jeżeli tak, to zacytuj tekst biblijny, który te słowa potwierdzi.

zion599 - 2016-09-10, 18:24

Cytat:
Biedronko ile razy ty obchodzisz rodzinne pamiątki?
Ja np. urodziny obchodzę raz do roku, imieniny raz do roku, śmierć bliskich raz do roku wspominam, często jak mam okazję idę odwiedzić grób danej osoby.
A ty ile razy do roku śmierć swoich bliskich obchodzisz?


aktu woli nie mierzy się w liczbach. Tylko diabeł liczy takie rzeczy

Cytat:
Jesteś na MSZY gdzie KAPLAN swoimi wymyślonymi słowami uśmierca kolejny raz Jezusa i stwarza mu cierpienia dodatkowe, czyż ofiara JEZUSA nie była wystarczającą ofiarą, czy musi mieć aprobatę Kaplana rzymskiego, człowieka śmiertelnego, który potrafi wskrzesić do cierpień ODKUPICIELA SWOJEGO?


było Ci to już tłumaczone, że ofiara jest jedna i z niej spozywamy, ale jesteś głucha i świadomie chcesz dalej kłamać. Teraz już jestem tego pewien. :cry:

Cytat:
A jeżeli chodzi o wymyślone słowa Kaplana, to uważasz,że słowa które wypowiada, i zmieniają opłatek na żywe ciało, sa biblijne?
Jeżeli tak, to zacytuj tekst biblijny, który te słowa potwierdzi.


Twoi bracia też używają niebiblijnych słów, nawet tak paskudnych i dzielących ludzi jak np ''klasa niebiańska'' i tym podobne, a jakoś nikt Ci tego nie zarzuca.

nike - 2016-09-10, 19:41

zion599 napisał/a:
było Ci to już tłumaczone, że ofiara jest jedna i z niej spozywamy, ale jesteś głucha i świadomie chcesz dalej kłamać. Teraz już jestem tego pewien. :cry:

Może źle tłumaczyłeś, a jeżeli chodzi o moją głuchotę, to jak ty dojdziesz do moich lat, to też ci się słuch przytłumi.
A wracając, do tematu, skoro spożywacie z jednej ofiary, to skąd się bierze w opłatkach KREW?
Ja jak raz w roku przyjmuje przy wieczerzy Pańskiej chleb przaśny, to jeszcze nigdy nie zauważyłam krwi, może dlatego,ze brat który roznosi nam ten chleb, przed tym pomodli się, nie czaruje po łacinie, ale modli się.

zion599 napisał/a:
aktu woli nie mierzy się w liczbach. Tylko diabeł liczy takie rzeczy

Naprawdę? To i urodziny tez obchodzisz kilka razy dziennie?, to i diabeł nie zdąży w liczeniem, masz rację.
zion599 napisał/a:
Twoi bracia też używają niebiblijnych słów, nawet tak paskudnych i dzielących ludzi jak np ''klasa niebiańska'' i tym podobne, a jakoś nikt Ci tego nie zarzuca.

Nie godzą jednak w OFIARĘ JEZUSA, A KILKA SŁÓW PO ŁACINIE KTÓRE WYPOWIADA KSIĄDZ GODZĄ W OKUP JEZUSA, BO KILKA RAZY DZIENNIE JEZUS JEST KRZYŻOWANY.

A tutaj o tej PASKUDNEJ klasie NIEBIAŃSKIEJ
Hebr.3:1
(1) Przeto, bracia święci, współuczestnicy powołania niebieskiego, zważcie na Jezusa, posłańca i arcykapłana naszego wyznania,

zion599 - 2016-09-10, 20:09

@nike

Cytat:
A wracając, do tematu, skoro spożywacie z jednej ofiary, to skąd się bierze w opłatkach KREW?


Nie wiem. Krew Jezusa ma być spożytana tak jak ciało, co jest powiedziane w Słowie Bożym

Zarawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

Jak to sie dzieje, tego nie wie nikt, tylko wierzy, że rzeczywiście spożywa
niektórzy twierdzą, że to nekromancja nawet, wiem, że byś się zaśmiała z tego tekstu, gdybyś nie była uprzedzona do KK:P

Cytat:
Naprawdę? To i urodziny tez obchodzisz kilka razy dziennie?, to i diabeł nie zdąży w liczeniem, masz rację.


Zwyczaj ma to do siebie, że jest tylko zwyczajem, obchodzimy urodziny raz do roku, tak samo święto zmarłych, ale równie dobrze możemy olać te urodziny.
Zresztą my katolicy na groby chodzimy znacznie częsciej, nie tylko katolicy.
Takie liczenie to jest temat zastępczy, który nie wiadomo czemu ma służyć
chyba takiemu zyganiu, bo to czy będe na grobie 2 razy dziennie czy 50 w roku nie ma tak naprawdę najmniejszego znaczenia, podobnie jak na mszy w dni powszednie.

Cytat:

Nie godzą jednak w OFIARĘ JEZUSA, A KILKA SŁÓW PO ŁACINIE KTÓRE WYPOWIADA KSIĄDZ GODZĄ W OKUP JEZUSA, BO KILKA RAZY DZIENNIE JEZUS JEST KRZYŻOWANY.



Nikt nie krzyżuje Jezusa, on został ukrzyżowany raz, a Ty uwierzyłaś w kłamstwo i nadal nim kłamiesz.


Cytat:
A tutaj o tej PASKUDNEJ klasie NIEBIAŃSKIEJ



Nie ma tam słowa o klasie niebiańskiej, ale to nie ma znaczenia. Człowiek z reguły nie używa samych Biblijnych słów, tylko u nie-katolików jesteś to w stanie zaakceptować i nawet dorobić teorię, a do katolików wręcz odwrotnie. To się nazywają podwójne standardy.

nike - 2016-09-10, 20:37

zion599 napisał/a:
Nie wiem. Krew Jezusa ma być spożytana tak jak ciało, co jest powiedziane w Słowie Bożym

Ale wy na Mszy krwi /wina nie pijecie, ba nawet w Piątek wielkanocny tez wina nie pijecie, a Jezus właśnie tak a nie inaczej to święto nakazał obchodzić.
zion599 napisał/a:
Zwyczaj ma to do siebie, że jest tylko zwyczajem, obchodzimy urodziny raz do roku, tak samo święto zmarłych, ale równie dobrze możemy olać te urodziny.

Mnie nie obchodzi, czy będziesz jakąś uroczystość olewał, czy nie, ja się pytam jak jest przyjęte, czy w kościele czy w państwie, czy w naturze człowieka, nie ma to znaczenia.
A jeżeli chodzi o groby to ja wiem,ze odwiedzamy kilka razy w roku, ale jak to świeto jest uważane przez kościół, RAZ DO ROKU jest WSZYSTKICH SWIĘTYCH, CZY CO DZIEŃ?

zion599 - 2016-09-10, 20:56

Cytat:
Ale wy na Mszy krwi /wina nie pijecie, ba nawet w Piątek wielkanocny tez wina nie pijecie, a Jezus właśnie tak a nie inaczej to święto nakazał obchodzić.


no wiem, ale to właśnie chodzi o ten symbol, pożywanie to jest jedność, a nie, że krew to wino
a ciało to chleb. Jezus tak mówił, dlatego kapłan spożywa wino a my spożywamy chleb

Cytat:
Mnie nie obchodzi, czy będziesz jakąś uroczystość olewał, czy nie, ja się pytam jak jest przyjęte, czy w kościele czy w państwie, czy w naturze człowieka, nie ma to znaczenia.
A jeżeli chodzi o groby to ja wiem,ze odwiedzamy kilka razy w roku, ale jak to świeto jest uważane przez kościół, RAZ DO ROKU jest WSZYSTKICH SWIĘTYCH, CZY CO DZIEŃ?


2XI jest 1 dzień zaduszny, 1XI jest dzień wszystkich świętych :)

bartek212701 - 2016-09-10, 22:48

zion599 napisał/a:
@nike

Cytat:
A wracając, do tematu, skoro spożywacie z jednej ofiary, to skąd się bierze w opłatkach KREW?


Nie wiem. Krew Jezusa ma być spożytana tak jak ciało, co jest powiedziane w Słowie Bożym

Zarawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

Jak to sie dzieje, tego nie wie nikt, tylko wierzy, że rzeczywiście spożywa
niektórzy twierdzą, że to nekromancja nawet, wiem, że byś się zaśmiała z tego tekstu, gdybyś nie była uprzedzona do KK:P

Cytat:
Naprawdę? To i urodziny tez obchodzisz kilka razy dziennie?, to i diabeł nie zdąży w liczeniem, masz rację.


Zwyczaj ma to do siebie, że jest tylko zwyczajem, obchodzimy urodziny raz do roku, tak samo święto zmarłych, ale równie dobrze możemy olać te urodziny.
Zresztą my katolicy na groby chodzimy znacznie częsciej, nie tylko katolicy.
Takie liczenie to jest temat zastępczy, który nie wiadomo czemu ma służyć
chyba takiemu zyganiu, bo to czy będe na grobie 2 razy dziennie czy 50 w roku nie ma tak naprawdę najmniejszego znaczenia, podobnie jak na mszy w dni powszednie.

Cytat:

Nie godzą jednak w OFIARĘ JEZUSA, A KILKA SŁÓW PO ŁACINIE KTÓRE WYPOWIADA KSIĄDZ GODZĄ W OKUP JEZUSA, BO KILKA RAZY DZIENNIE JEZUS JEST KRZYŻOWANY.



Nikt nie krzyżuje Jezusa, on został ukrzyżowany raz, a Ty uwierzyłaś w kłamstwo i nadal nim kłamiesz.


Cytat:
A tutaj o tej PASKUDNEJ klasie NIEBIAŃSKIEJ



Nie ma tam słowa o klasie niebiańskiej, ale to nie ma znaczenia. Człowiek z reguły nie używa samych Biblijnych słów, tylko u nie-katolików jesteś to w stanie zaakceptować i nawet dorobić teorię, a do katolików wręcz odwrotnie. To się nazywają podwójne standardy.


-Nosić mój krzyż
-Ja jestem drogą, prawdą i życiem


Nosisz krzyż z drewna? Chodzisz po Jezusie w butach czy na boso?

zion599 - 2016-09-10, 23:11

to wszystko co mówicie to ludzka strona odbioru, nie duchowa.
bartek212701 - 2016-09-10, 23:46

zion599 napisał/a:
to wszystko co mówicie to ludzka strona odbioru, nie duchowa.

no tak, duchowo to tylko Ty odbierac tu potrafisz :) wybacz nam sklerozę

zion599 - 2016-09-11, 00:19

Ty też potrafisz, tylko wolisz szydzić, że niby tylko ja:P
#strefaspecjalniezamknięta :evil2: :-P

Olus - 2016-09-11, 18:57

biedronka napisał/a:
"to czyńcie na moją pamiątkę..." kocham uczestniczyć w Eucharystii bo wtedy jestem najściślej złączona z Chrystusem, zatapiam się w Jego Boskim ciele tak jak nakazał nam to czynić na pamiątkę Jego zbawczej męki :) On jest moim źródłem, cieszę się że jestem katoliczką.


No wieczerza to pamiątka
a nie adorowanie wafla w monstrancji
i jakieś transsubstancjacje wymyślone przez niedouczonego mnicha.
Kawałek literalnego chleba jest Twoim źródłem?jesteś zatopiona w Bałwochwalstwie.

Olus - 2016-09-11, 22:50

zion napisał/a:
aktu woli nie mierzy się w liczbach. Tylko diabeł liczy takie rzeczy

To Bóg dał przykazanie które naucza
żeby paschę obchodzić raz do roku
w czasie który On ustalił.
Cytat:
no wiem, ale to właśnie chodzi o ten symbol, pożywanie to jest jedność, a nie, że krew to wino
a ciało to chleb


hmm

1376 " Sobór Trydencki streszcza wiarę katolicką, nauczając: "Ponieważ Chrystus, nasz Odkupiciel, powiedział, że to; co podawał pod postacią chleba, jest prawdziwie Jego ciałem, przeto zawsze było w Kościele Bożym to przekonanie, które święty Sobór wyraża dzisiaj na nowo, że przez konsekrację chleba i wina dokonuje się przemiana całej substancji chleba w substancję Ciała Chrystusa, Pana naszego, i całej substancji wina w substancję Jego Krwi. Święty Kościół katolicki słusznie i właściwie nazwał tę przemianę przeistoczeniem".'

biedronka - 2016-09-15, 11:16

https://www.youtube.com/w...EMTjGU9&index=3

<3 Jezus samarytanin... to On leczy nasze zranienia... to On chce abyśmy Mu oddali swoje trudy, cierpienia, On już je od nas zabrał. Na krzyżu umarł i cierpiał nie tylko za nasze grzechy, ale On niósł z nami nasze cierpienie. Tak bo On tak chce.
"Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie". Mt 11, 28-30

On chce wylewać na nas swoją miłość i miłosierdzie, powiedział bierzcie i jedzcie TO JEST CIAŁO MOJE za was wydane... bierzcie i jedzcie <3 nie powiedział raz do roku czy raz na miesiąc. Kiedy? kiedy się je posiłki? codziennie! żeby żyć trzeba jeść chleb codziennie a On jest chlebem żywym. Żywym.. mamy go brać i jeść codziennie... i mamy to czynić na Jego pamiątkę bo tak nakazał. Gdyby było inaczej to powiedziałby spożywajcie wieczerzę raz w roku... to była ostatnia wieczerza ale czy napisano jedyna wieczerza? wieczerzę się je codziennie aby żyć tak jak Jezusa mamy przyjmować codziennie aby żyć z nim <3 ale to jest piękne.. ale On jest piękny! Jestem w nim taka zakochana.. On chce nieść ze mną moje grzechy.. czy ja grzeszę raz w roku? raczej nie... on niesie ze mną krzyż codziennie, niesie bo mu pozwoliła. On czeka na nasze pozwolenie.. Czy ty pozwolisz Mu aby niósł krzyż razem z tobą? On chce to robić. Jego miłość się wylewa wylewa na wszystkie strony a my nieraz się zamykamy... schodzimy do Jerycha.. po co? dlaczego opuszczamy Jerozolimę? Jerycho.. tam zawsze nas napadną.. i kto nam wtedy pomoże? tylko JEZUS. Jezus samarytanin tylko ON! <3 Uwielbiam Go za Jego miłość do mnie, że mnie tak ukochał... że mnie nie opuszcza, że nie boi się jak kapłan czy lewita nieść ze mną mojego krzyża.. On mnie bierze w ramiona i daje mi Swoje Ciało i Swoją Krew... abym żyła, żyła z NIM... mówi : Kasiu, Kasieńko bierz i jedz i żyj! Żyj we Mnie! Po każdej Eucharystii jesteśmy z nim tak ściśle złączeni jak mąż z żoną.. Bo taki był Jego zamysł... On to mówi do mnie i do ciebie. Mówi choć Oluś chodź nike chodźcie wszyscy i czerpcie z mojego źródła. On kocha tak bardzo że nam daje siebie.. nie da się dać więcej jak siebie. Nie ogranicza nas. Nie ogranicza. Tylko mówi BIERZCIE. Więc biorę ile się da bo On mi daje a ja chcę brać <3 Dzięki temu jestem silna, mam siłę bo Bóg mieszka we mnie. Mówię Mu rób ze mną co chcesz jestem twoja. Prowadź! bez względu na wszystko prowadź! Jestem Twoja! Amen.
I może uznacie mnie za wariatkę, nieważne. Może mnie zaczniecie obrażać, nieważne. Ja jestem od Jezusa a On jest mój i od każdego kto Go zechce przyjąć.
Jezu bądź Błogosławiony!

Olus - 2016-09-15, 12:29

Cytat:
powiedział bierzcie i jedzcie TO JEST CIAŁO MOJE za was wydane..

Nie przeistoczył się w chleb i wino.
Nikt tam nie adorował chleba.
To skrót myślowy.

Jezus powiedział:Lecz powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z tego owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę z wami nowy, w królestwie Ojca mojego»11. 30 Po odśpiewaniu hymnu wyszli ku Górze Oliwnej.

Według fałszywej doktryny krk
to już nie nie jest owoc krzewu
a krew Pana Jezusa.

Cytat:
nie powiedział raz do roku czy raz na miesiąc. Kiedy? kiedy się je posiłki?

A co Jezus spożywał z Apostołami?Paschę.
Tak jak nakazał tego Jego Bóg.
Wieczerza to pascha w której
Jezus stał się barankiem.
Czyli w nowym duchu.
Cytat:
wieczerzę się je codziennie aby żyć

Taka wieczerza była raz z roku.
Cytat:
codziennie! żeby żyć trzeba jeść chleb codziennie a On jest chlebem żywym

No powinno się..ale spożywanie i adorowanie wafla
nie jest spożywaniem Jezusa..Jesz i adorujesz..
codziennie?
Cytat:
Kasiu, Kasieńko bierz i jedz i żyj! Żyj we Mnie! Po każdej Eucharystii jesteśmy z nim tak ściśle złączeni

Kasiu :) to jest fałszywy Jezus..
Cytat:
Mówi choć Oluś chodź nike chodźcie wszyscy i czerpcie z mojego źródła


:)

https://www.youtube.com/watch?v=JViiRZ-szVI

nike - 2016-09-15, 14:14

Wysłuchałam częściowo wykładu księdza, i co zauważyłam, facet jak na księdza, to bardzo odważnym słownictwem się posługuje, np: "jarzycie", jakaś starsza osoba, to nie bardzo wiem, czy akurat zajarzyła, ale pomijam słownictwo i idę dalej.

Kaplan trzyma w reku "chyba" BIBLIĘ i jej w ogóle nie otwiera, tylko nią wymachuje, nie wiem po co i pewnie nikt z siedzących nie wiedział, bo przecież Kaplan ani jednego tekstu nie zacytował, tylko skakał po tematach, raz był u Samarytanina, potem pobiegł do niewiasty która obmywała nogi Jezusowi, a to są dwie różne sytuacje przecież, chociaż obie dotyczą Jezusa.
Cytat:
Kasiu, Kasieńko bierz i jedz i żyj! Żyj we Mnie! Po każdej Eucharystii jesteśmy z nim tak ściśle złączeni jak mąż z żoną.. Bo taki był Jego zamysł... On to mówi do mnie i do ciebie. Mówi choć Oluś chodź nike chodźcie wszyscy i czerpcie z mojego źródła. On kocha tak bardzo że nam daje siebie.. nie da się dać więcej jak siebie. Nie ogranicza nas. Nie ogranicza. Tylko mówi BIERZCIE. Więc biorę ile się da bo On mi daje a ja chcę brać <3 Dzięki temu jestem silna, mam siłę bo Bóg mieszka we mnie. Mówię Mu rób ze mną co chcesz jestem twoja. Prowadź! bez względu na wszystko prowadź! Jestem Twoja! Amen.
I może uznacie mnie za wariatkę, nieważne. Może mnie zaczniecie obrażać, nieważne.


Za waryjatkę NIE, ja uważam ciebie po prostu za nawiedzona osobę, a to po twoich słowach "jak mąż i zona", ty kochasz Jezusa fizyczną milością?, troszkę spasuj, bo to nie smaczne jest.
Zapraszam do tematu o Samarytaninie:

http://biblos.feen.pl/vie...ght=samarytanin

Listek - 2016-09-15, 15:57

zion599 napisał/a:
to wszystko co mówicie to ludzka strona odbioru, nie duchowa.


Chleb przaśny ,wino,brama,krzew winny,
światłość świata,wodę życia trzeba koniecznie odbierać duchowo.

nike napisał/a:
po twoich słowach "jak mąż i zona", ty kochasz Jezusa fizyczną milością?, troszkę spasuj, bo to nie smaczne jest.


Ofiara transsubstancjacji.

Cytat:
wystarczy, że kapłan powie: ‚Hoc est corpus meum’ i oto chleb przestaje być chlebem, ale staje się ciałem Jezusa


Cytat:
św. Bernard ze Sienny mówi: ‚Moc kapłana jest mocą boskiej osoby, gdyż transsubstancjacja chleba wymaga tyle samo mocy, ile stworzenie świata’„.

nike - 2016-09-16, 21:21

hahaha, muszę się z tobą listku zgodzić hahaha.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group