FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

Pojęcia biblijne - Niebo

Wiesława - 2022-03-12, 13:31
Temat postu: Niebo
Czym jest NIEBO? Jak sobie je wyobrażacie? Co myślicie mówiąc: idziemy/idą do nieba, będziemy w niebie? Kiedy?
A teraz? Wielu czeka na niebo na ziemi, królestwo nieba na ziemi? Jak to rozumiecie?
Kwestia kolejna; "Jak w niebie tak i na ziemi" - każdy zna to zdanie.
Warto może zastanowić się, czy w świetle tego, co dzieje się na ziemi od tysięcy lat, w ogóle warto czekać na niebo, chcieć tam trafić?
Prosze o Wasze wypowiedzi. Może zaproponuję zarówno podejście biblijne, jak i pozabiblijne.

radek - 2022-03-12, 14:08

Biblia mówi, że w Słowie jest życie

J 1:1-4 BT5 "Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. (2) Ono było na początku u Boga. (3) Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, [z tego], co się stało. (4) W Nim było życie, a życie było światłością ludzi,"

Oraz, że należy się starać o przyjęcie do wiecznych przybytków

Łk 16:9 BT5 "Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy [wszystko] się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków."

Więc osoba, która prawidłowo pojmuje Słowa, jest w harmonii z Duchem Świętym

Ap 2:7 BT5 "Kto ma uszy, niechaj posłyszy, co mówi Duch do Kościołów. Zwycięzcy dam spożyć owoc z drzewa życia, które jest w raju Boga."

Który ma być z ludźmi na wieczność

J 14:16-17 BT5 "Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Parakleta da wam, aby z wami był na zawsze - (17) Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie."

Zatem niebo, to harmonijne środowisko Bożej Miłości

Ap 21:27 BT5 "A nic nieczystego do niego nie wejdzie, ani ten, co popełnia ohydę i kłamstwo, lecz tylko zapisani w księdze życia Baranka."

nike - 2022-03-12, 15:15
Temat postu: Re: Niebo
Wiesława napisał/a:
Czym jest NIEBO? Jak sobie je wyobrażacie? Co myślicie mówiąc: idziemy/idą do nieba, będziemy w niebie? Kiedy? .

Uważam, że wszystko co jest od chmur wzwyż to jest niebo. W którym miejscu jest mieszkanie Boga, Aniołów, Oblubienicy Jezusa, Druhen, nie wiem, to nie jest w zasięgu ludzkiego rozumu, jedynie nam pozostaje wierzyć, że niebo jest i duchowe istoty w nim mieszkają.
Wiesława napisał/a:

A teraz? Wielu czeka na niebo na ziemi, królestwo nieba na ziemi? Jak to rozumiecie?Kwestia kolejna; "Jak w niebie tak i na ziemi" - każdy zna to zdanie. .

Biblia wspomina o niebie, że tam wybrani będą mieszkać, więc co niektórzy uwierzyli, że są wybranymi, a kim byli ludzie przez zwierzęta rozszarpywani, paleni na stosach, w przeróżny sposób mordowani jako heretycy? Czym my się Bogu zasłużyliśmy, że chcemy do nieba iść?
W porównaniu z wyżej wymienionymi, to my nic nie znaczymy w oczach BOGA NAJWYŻSZEGO, jesteśmy marnym pyłem, dlatego ziemia jest dla nas i na kolanach powinniśmy Bogu dziękować, że nas OBUDZI ze snu śmierci i pozwoli na tej wspaniałej ziemi nam żyć.
Wiesława napisał/a:

Warto może zastanowić się, czy w świetle tego, co dzieje się na ziemi od tysięcy lat, w ogóle warto czekać na niebo, chcieć tam trafić?

A na pięknie odnowionej ziemi, nie warto żyć?

Wiesława - 2022-03-12, 15:24

radek napisał/a:
Zatem niebo, to harmonijne środowisko Bożej Miłości

To tak duchowo, jesli dobrze rozumiem twój wpis?

Wiesława - 2022-03-12, 15:33

nike napisał/a:

Uważam, że wszystko co jest od chmur wzwyż to jest niebo. W którym miejscu jest mieszkanie Boga, Aniołów, Oblubienicy Jezusa, Druhen, nie wiem, to nie jest w zasięgu ludzkiego rozumu, jedynie nam pozostaje wierzyć, że niebo jest i duchowe istoty w nim mieszkają.

Jednak powyżej chmur jest Kosmos, czarny z planetami innymi itp.
Więc uważam, że musi to być albo jakiś świat na innej planecie, w innym wymiarze, może równoległy do naszego, ale poza naszym wzrokiem...inne możliwości...
Jak najbardziej uważam, ze w tym niewidzialnym dla nas w tej chwili świecie istnieje życie, są inne byty- np.Aniołowie i...dusze ludzkie oraz być może dusze innych stworzeń. Uważam, że Bóg nie ograniczył się do stworzenia ludzi, ale takich światów różnych mógł założyć całe mnostwo.

Co do: jak w niebie tak na ziemi - mam obawy, że tam, gdziekolwiek to jest, w wielkim Kosmosie także odbywają się walki, bitwy tylko w skalo makro0kosmicznej i wielkiej, a u nas jest to odbiciem takim "mini" :mrgreen: I to mialam na myśli dzieląc się watpliwością...czy jest dokąd się spieszyć ;-)

radek - 2022-03-12, 16:33

Wiesława napisał/a:
radek napisał/a:
Zatem niebo, to harmonijne środowisko Bożej Miłości

To tak duchowo, jesli dobrze rozumiem twój wpis?


To jest ostoja Świata Duchowego, Biblijny początek stworzenia Bożego

Rdz 1:1 BT5 "Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię."

Krystian - 2022-03-12, 16:44

Wiesława napisał/a:
Kwestia kolejna; "Jak w niebie tak i na ziemi" - każdy zna to zdanie.


Oczywiście Wiesiu, że każdy kto czytał Biblię, zna to zdanie.
Zwróć uwagę, że Pan Jezus nauczał jak się mamy modlić powiedział:
Przyjdź Królestwo Twoje.
Wniosek jest taki, że Królestwo ma przyjść na ziemię, a nie Królestwa ziemskie do nieba.

Henryk Suchecki - 2022-03-12, 18:02

Tak się składa, że w języku polskim niebo oznacza to co widzimy naszymi oczami, a widzimy czasem chmurki na tle błękitu, czasem wędrujące Słoneczko z jednego krańca na drugi. To widzimy w dzień, ale nocą nasze niebo się zmienia i widzimy już co innego, ale w rzeczywistości jest to samo niebo z jedną różnicą , Słońce jest gdzieś po przeciwnej stronie naszej Ziemi. Gdy uzbroimy nasze oko na przykład w teleskop hubble'a, wtedy perspektywa naszego nieba się powiększa o fakt że szacuje się, że w widzialnym Wszechświecie istnieje 350 miliardów dużych galaktyk oraz 3,5 biliona galaktyk karłowatych. Wszystkie te galaktyki tworzą 25 miliardów grup galaktyk zawartych w 10 milionach supergromad galaktyk. Galaktyka, wewnątrz której znajduje się Układ Słoneczny, to Droga Mleczna . To naprawdę jest dużo jak na percepcję naszego mózgu, bo wydaje się że ta trójwymiarowa przestrzeń gdzie znajduje się to wszystko nie ma końca. To wszystko to i czarne dziury, których liczba o masach zbliżonych do Słońca w naszej galaktyce to ok. 100 milionów, a widzianych uzbrojonym okiem miliardy miliardy.
Teraz Niebo, które jest niewidzialne w sposób fizykalny, żaden nasz zmysł nie jest w stanie tego doświadczyć, czyli rzeczywistość niewidzialna inaczej mówiąc duchowa. Z punktu matematycznego jest to już przestrzeń czterowymiarowa i więcej, aż do nieskończoności. Że to teoretycznie istnieje wykazali między innymi polscy matematycy w okresie międzywojennym pracujący we Lwowie (duży wkład w rozwój Topologii). Biblia mówi że istnieją istoty dla nas niewidzialne, a matematyka znalazła dla nich miejsce zamieszkania czyli przestrzeń co najmniej czterowymiarową. To co religijny świat nazywa Niebem, Piekłem.
Jest jeszcze jedna rzeczywistość Nieba, zwana Królestwem Bożym to jest rzeczywistość naszego Serca czyli naszej korelacji ze Stwórcą. Ta część Nieba jest najważniejsza i wiele o niej możemy dowiedzieć się ze Słowa, co nie znaczy że w Biblii o tamtych niebach nie ma mowy. Mam nadzieję że napisałem zrozumiale.

Wiesława - 2022-03-12, 19:13

Henryk Suchecki napisał/a:
Z punktu matematycznego jest to już przestrzeń czterowymiarowa i więcej, aż do nieskończoności. Że to teoretycznie istnieje wykazali między innymi polscy matematycy w okresie międzywojennym pracujący we Lwowie (duży wkład w rozwój Topologii). Biblia mówi że istnieją istoty dla nas niewidzialne, a matematyka znalazła dla nich miejsce zamieszkania czyli przestrzeń co najmniej czterowymiarową. To co religijny świat nazywa Niebem, Piekłem.

Ja wiem,że matematycznie udowodniono 9 wymiarów, ale jest jedno wyliczenie, że jest 21 wymiarów. Zdaje mi się, że między innymi czytałam to w książkach Amita Goswamiego lub kogoś w tym klimacie.
Nie zgodzę się, że niebo jest powyżej chmurek. Raczej myślę, że to, co my nazywamy niebem, inną rzeczywistością jest tuż obok nas, jest równoległym światem. Bliskim i jednoczesnie dalekim, ale czasami nawet zazębiającym się. Fizyka kwantowa dużo tłumaczy z tej dziedziny, logicznie i do przyjęcia. Różne gęstości materii są w różnych wymiarach. Te niższe, gęste są jakby piekłem, lekkie to coraz bardziej czyste i duchowe strefy.
O ile się nie mylę to Kajfasz, pastor protestancki napisał ciekawą książkę o tym. Dawno temu czytałam.

Henryk Suchecki - 2022-03-12, 20:42

Wiesława napisał/a:
Henryk Suchecki napisał/a:
Z punktu matematycznego jest to już przestrzeń czterowymiarowa i więcej, aż do nieskończoności. Że to teoretycznie istnieje wykazali między innymi polscy matematycy w okresie międzywojennym pracujący we Lwowie (duży wkład w rozwój Topologii). Biblia mówi że istnieją istoty dla nas niewidzialne, a matematyka znalazła dla nich miejsce zamieszkania czyli przestrzeń co najmniej czterowymiarową. To co religijny świat nazywa Niebem, Piekłem.

Ja wiem ,że matematycznie udowodniono 9 wymiarów, ale jest jedno wyliczenie, że jest 21 wymiarów. Zdaje mi się, że między innymi czytałam to w książkach Amita Goswamiego lub kogoś w tym klimacie.
matematycznie jest R do n gdzie n dąży do nieskończoności, a fizycznie na pewno jest czterowymiarowa przestrzeń, ze względu na istnienie Aniołów.
Wiesława napisał/a:
Nie zgodzę się, że niebo jest powyżej chmurek. Raczej myślę, że to, co my nazywamy niebem, inną rzeczywistością jest tuż obok nas, jest równoległym światem. Bliskim i jednoczesnie dalekim, ale czasami nawet zazębiającym się.
piszę to w kategori sky, heavn. Światy równoległe nie mogły by nic o sobie wiedzieć, dlatego przestrzenie te wzajemnie się przenikają mając określone z definicji właściwości
Wiesława napisał/a:
O ile się nie mylę to Kajfasz, pastor protestancki napisał ciekawą książkę o tym. Dawno temu czytałam.
Tak zgadza się Józef Kajfosz napisał książkę o hipotetycznych płaszczakach,
Pokoja - 2022-03-12, 23:30
Temat postu: Re: Niebo
Wiesława napisał/a:
Czym jest NIEBO? Jak sobie je wyobrażacie? Co myślicie mówiąc: idziemy/idą do nieba, będziemy w niebie? Kiedy?
A teraz? Wielu czeka na niebo na ziemi, królestwo nieba na ziemi? Jak to rozumiecie?
Kwestia kolejna; "Jak w niebie tak i na ziemi" - każdy zna to zdanie.
Warto może zastanowić się, czy w świetle tego, co dzieje się na ziemi od tysięcy lat, w ogóle warto czekać na niebo, chcieć tam trafić?
Prosze o Wasze wypowiedzi. Może zaproponuję zarówno podejście biblijne, jak i pozabiblijne.

Może dobrze to ilustrować tworzenie pliku np. w Wordzie, który wysyła się do "chmury" Internetu. Jedno i drugie osiągam dzięki pracy przy tym samym komputerze. Podobnie jest z ziemią i z niebem (od niebieskiego koloru), które otacza ziemie dookoła i ją przenika swoimi mocami kosmosu, Hio. 38:33. Mówi się ptaki niebieskie, a te przecież siadają na ziemi. W tym przypadku także dwa mamy w jednym. Bardzo ciekawe przy tym jest, że Skype, znaczy: "Równy niebu". Użytkownik, który siedząc przy komputerze (na ziemi) przekazuje swoja twórcczość innym jest jakby w niebie ("Równy niebu").

Henryk Suchecki - 2022-03-13, 07:01
Temat postu: Re: Niebo
Pokoja napisał/a:
Może dobrze to ilustrować tworzenie pliku np. w Wordzie, który wysyła się do "chmury" Internetu.
czym jest człowiek , to informacje zapisane o nim w jego mózgu. Mózg to ta pierwsza kopia w Wordzie. Ale wiemy gdy mózg pracuje to otacza go zmienne pole elektromagnetyczne, które się obecnie stosuje w nauce w celu badania naszego banku pamięci. Co stoi na przeszkodzie aby te emitowane fale zapisać w chmurze, czyli zrobić kopie zapasową ? Mając na uwadze fizykę kwantową i teorie splątania to w przestrzeni czterowymiarowej zapewne istnieje taki bank pamięci naszych mózgów który pozwoli odtworzyć każde 'ja' istniejące na Ziemi w dniu ostatnim ,gdzie dokona się transformacja ludzi i nie tylko do życia wiecznego na podstawie istniejących zapisów kopii, dlatego nie ma znaczenia że nasze mózgi banki pamięci ulegają degradacji np dwa metry pod ziemią. Nowe namioty to już raczej pestka, bo to obudowa. Nie wiązał bym swojego istnienia z gliną mając na uwadze ogrom istniejącej boskości wokoło nas.
Wiesława - 2022-03-13, 12:31

Henryk Suchecki napisał/a:
Józef Kajfosz napisał książkę o hipotetycznych płaszczakach,

Dał w swojej książce ten przykład dla zobrazowania przestrzeni/świata dwuwymiarowej. Raczej nie on jest twórcą tego tłumaczenia, gdyż w wielu książkach posługiwano się tym przykładem. Faktem jest, że przemawia to do wyobraźni.
Ja nie wiem czy aniołwie są w czterowymiarowej gęstości, czy może w wyższej. Faktem jest, że musimy(dusze=my) dać z siebie wszystko, aby osiągnąć wyższy poziom czystości, wiedzy, nauczyć się wiele. Te wyższe światy (że tak się wyrażę) są raczej wolne, lub prawie wolne od przemocy. Charakteryzują się miłością i empatią, czego nam tak bardzo brakuje.

Wiesława - 2022-03-13, 12:32
Temat postu: Re: Niebo
Pokoja napisał/a:
Wiesława napisał/a:
Czym jest NIEBO? Jak sobie je wyobrażacie? Co myślicie mówiąc: idziemy/idą do nieba, będziemy w niebie? Kiedy?
A teraz? Wielu czeka na niebo na ziemi, królestwo nieba na ziemi? Jak to rozumiecie?
Kwestia kolejna; "Jak w niebie tak i na ziemi" - każdy zna to zdanie.
Warto może zastanowić się, czy w świetle tego, co dzieje się na ziemi od tysięcy lat, w ogóle warto czekać na niebo, chcieć tam trafić?
Prosze o Wasze wypowiedzi. Może zaproponuję zarówno podejście biblijne, jak i pozabiblijne.

Może dobrze to ilustrować tworzenie pliku np. w Wordzie, który wysyła się do "chmury" Internetu. Jedno i drugie osiągam dzięki pracy przy tym samym komputerze. Podobnie jest z ziemią i z niebem (od niebieskiego koloru), które otacza ziemie dookoła i ją przenika swoimi mocami kosmosu, Hio. 38:33. Mówi się ptaki niebieskie, a te przecież siadają na ziemi. W tym przypadku także dwa mamy w jednym. Bardzo ciekawe przy tym jest, że Skype, znaczy: "Równy niebu". Użytkownik, który siedząc przy komputerze (na ziemi) przekazuje swoja twórcczość innym jest jakby w niebie ("Równy niebu").

Jestem pełna podziwu za ten pomysłowy przykład. W życiu bym tego nie wymysliła. Może dlatego, że jestem komputerowym cieniasem :mrgreen: Masz punkcik. Bardzo mi się ten pomysl podoba.

Wiesława - 2022-03-13, 12:44
Temat postu: Re: Niebo
Henryk Suchecki napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Może dobrze to ilustrować tworzenie pliku np. w Wordzie, który wysyła się do "chmury" Internetu.
czym jest człowiek , to informacje zapisane o nim w jego mózgu. Mózg to ta pierwsza kopia w Wordzie. Ale wiemy gdy mózg pracuje to otacza go zmienne pole elektromagnetyczne, które się obecnie stosuje w nauce w celu badania naszego banku pamięci. Co stoi na przeszkodzie aby te emitowane fale zapisać w chmurze, czyli zrobić kopie zapasową ? Mając na uwadze fizykę kwantową i teorie splątania to w przestrzeni czterowymiarowej zapewne istnieje taki bank pamięci naszych mózgów który pozwoli odtworzyć każde 'ja' istniejące na Ziemi w dniu ostatnim ,gdzie dokona się transformacja ludzi i nie tylko do życia wiecznego na podstawie istniejących zapisów kopii, dlatego nie ma znaczenia że nasze mózgi banki pamięci ulegają degradacji np dwa metry pod ziemią. Nowe namioty to już raczej pestka, bo to obudowa. Nie wiązał bym swojego istnienia z gliną mając na uwadze ogrom istniejącej boskości wokoło nas.

Ta "chmura" to jakby pola morficzne.
Jedną z funkcji mózgu jest właśnie przetwarzanie mysli. Zwróć jednak uwagę, że tym bankiem pamięci, jak trafnie zaznaczasz jest nie mózg, ale "coś" poza cielesnym mózgiem. I tam jest ten bank pamięci, żadna myśl, żadna energia nie ginie i jest zawsze obecna w miejcu...no właśnie, różnie się je nazywa, ale wszystko sprowadza się do pól morfogenetycznych.
Świadomość jest tym co trwa i gromadzi wszystko. A jest ona zarówno w nas ,w KAŻDEJ komórce kazdego ciała w całości, jak i jednocześnie poza nami.
Eksperymenty potwierdzają to. Dobrym przykładem jest tu przekazywanie myśli na odległość, jesli mówimy o człowieku.
Udowodniono tez, że np.szczury (zwierzęta bardzo inteligentne i szybko pojmujące) nauczone w jakimś laboratorium na świecie czegoś zupełnie nowego, po krótkim czasie efekt tej samej nowości obejmuje coraz więcej szczurów w wielu innych laboratowiach, chociaż nie były uczone tych nowinek. Wniosek stąd taki, że wszystko jest jednością i dąży do jedności, i to, że pola morficzne "rozdają" , rozszerzają umiejętności. Podobne łączy się z podobnym i przekazuje informacje.
Te same eksperymenty robiono w "świecie kwantów".

Henryk Suchecki - 2022-03-13, 15:51

Jedynymi drzwiami do Nieba jakie ja znam to dzieło Pana Jezusa Pomazańca bożego, I on jest tą pierwszą i ostatnią bramą która istnieje dla rodzaju ludzkiego, gdzie może poznać człowiek jak się mają rzeczy w Tym Niebie gdzie stoi Tron Najwyższego. Tylko w Prawdzie człowiek zwycięża Złego i staje się dziedzicem Zoe (życia) tu i teraz Jest to za zasłoną dla świata, bo ten nie przyjmuje miłości Prawdy. Ale ta zasłona zniknie w dniu transformacji tej ziemskiej rzeczywistości Niebiosa i Ziemia przeminął ale jego słowa nigdy.
Wiesława - 2022-03-13, 16:29

Henryk Suchecki napisał/a:
Jedynymi drzwiami do Nieba jakie ja znam to dzieło Pana Jezusa Pomazańca bożego, I on jest tą pierwszą i ostatnią bramą która istnieje dla rodzaju ludzkiego, gdzie może poznać człowiek jak się mają rzeczy w Tym Niebie gdzie stoi Tron Najwyższego. Tylko w Prawdzie człowiek zwycięża Złego i staje się dziedzicem Zoe (życia) tu i teraz Jest to za zasłoną dla świata, bo ten nie przyjmuje miłości Prawdy. Ale ta zasłona zniknie w dniu transformacji tej ziemskiej rzeczywistości Niebiosa i Ziemia przeminął ale jego słowa nigdy.

Tak się naucza. Mając na uwadze takie mnóstwo fałszerstw, kłamstw i sprzeczności zarówno w przekazach biblijnych, jak i znając historię i sposób tworzenia dokumentów (lub ukrywania i fałszowania), oraz zupełny brak oryginalnych dokumentów, jakoś trudno mi w 100 %% temu zaufać. Ale dobrze, że inni nie mają takich wątpliwości.

Henryk - 2022-03-14, 07:53
Temat postu: Re: Niebo
Wiesława napisał/a:
Czym jest NIEBO? Jak sobie je wyobrażacie?

Chmurki, ptaszki, w dzisiejszych czasach samoloty. Gdzieniegdzie trąba powietrzna.
Cytat:
Co myślicie mówiąc: idziemy/idą do nieba, będziemy w niebie? Kiedy?

Ja nie myślę nic, ponieważ nie wybieram się do nieba.
Cytat:
A teraz? Wielu czeka na niebo na ziemi, królestwo nieba na ziemi? Jak to rozumiecie?

Ja rozumiem to tak, że prawo i wola Boża panująca w niebiosach, będzie zastosowana i na ziemi.
Cytat:
Kwestia kolejna; "Jak w niebie tak i na ziemi" - każdy zna to zdanie.
Warto może zastanowić się, czy w świetle tego, co dzieje się na ziemi od tysięcy lat, w ogóle warto czekać na niebo, chcieć tam trafić?

Zdecyduj sama.

Wiesława - 2022-03-14, 09:58

No wow. Nie da się chyba nic odpowiedzieć na post Henryka. :-D Dzięki za udział w dyskusji :)
Henryk - 2022-03-14, 11:19

Wiesława napisał/a:
No wow. Nie da się chyba nic odpowiedzieć na post Henryka. :-D

Można dodać, że powyżej egzosfery jest zimno i ciemno. :lol:
Astronauci nie widzieli tam Boga.
Gagarin podobno patrzał, patrzał, ale nie wypatrzał.

Wiesława - 2022-03-14, 11:33

Henryk napisał/a:
Wiesława napisał/a:
No wow. Nie da się chyba nic odpowiedzieć na post Henryka. :-D

Można dodać, że powyżej egzosfery jest zimno i ciemno. :lol:
Astronauci nie widzieli tam Boga.
Gagarin podobno patrzał, patrzał, ale nie wypatrzał.

O tym, że jest ciemno i zimno już w pierwszym poście pisałam, dlatego wykluczam kosmos jako miejsce nieba. Chmurki i ptaszki też wykluczam. Pozostaje przestrzeń równoległa, niewidoczna dla oczu, niewidoczna dla nas.
Grawitacji nie widzimy, a działa. Fal elektrycznych, elektromagnetycznych i wszelkich innych też nie widzimy, a korzystamy z nich obficie. Sami, każdą naszą cząsteczką jesteśmy falami energii. To ci dopiero. :mrgreen:

Pokoja - 2022-03-14, 22:51
Temat postu: Re: Niebo
Wiesława napisał/a:
Co myślicie mówiąc: idziemy/idą do nieba, będziemy w niebie? Kiedy?

Rozumiem to zgodnie z Mat. 13:41-43
Cytat:
41) Syn Człowieczy pośle swoich aniołów i zbiorą z Królestwa jego wszystkie zgorszenia, i tych, którzy popełniają nieprawość, (42) i wrzucą ich do pieca ognistego; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. (43) Wtedy sprawiedliwi zajaśnieją jak słońce w Królestwie Ojca swego. Kto ma uszy, niechaj słucha!


Jeżeli słudzy Boży, prowadzili swoje życie madrze, z miłościa do innych i tego nauczali, to inni będą korzystać z tego, jak z światła na niebie. W ten sposób przez słowo nauczania i przykład życia będą dla innych w niebie, czy z nieba.

Wiesława napisał/a:
Kwestia kolejna; "Jak w niebie tak i na ziemi" - każdy zna to zdanie.
Warto może zastanowić się, czy w świetle tego, co dzieje się na ziemi od tysięcy lat, w ogóle warto czekać na niebo, chcieć tam trafić?

Myślę, że najprościej rzecz ujmując, oznacza to, aby być wiarygodnym, rzetelnym, uczciwym itp względem innych gdy jawnie coś przed nimi i dla nich czynimy i mówimy (wola na ziemi), jak i wtedy, gdy nasze postępowanie jest im nieznane, skryte, gdyż nie są w stanie nas zidentyfikować (wola w niebie). Prosząc o to Boga w modlitwie, powinniśmy mieć na uwadze, aby tak samemu czynić w obu przypadkach, Mat. 7:7-12.

Henryk - 2022-03-15, 08:41

Henryk Suchecki napisał/a:
Tak się składa, że w języku polskim niebo oznacza to co widzimy naszymi oczami, a widzimy czasem chmurki na tle błękitu, czasem wędrujące Słoneczko z jednego krańca na drugi.

Tak. Wyraz "Niebo" także ma wiele znaczeń.
"niebo w gębie", "być w siódmym niebie", "niebiański wygląd"
Generalnie coś, co jest dobre, doskonałe.
Niebo Biblijne także ma wiele znaczeń.
Raz są to władze sprawowane na ziemi, czy to przez ludzi, czy też przez istoty duchowe.
Za innym razem jest to miejsce.

Pierwszymi niebiosami nazwany był świat przed Potopem.
2P 3:6 STERN "i że za sprawą tych rzeczy ówczesny świat został zatopiony przez wodę i zniszczony."
Jest taki dziwny werset:
Hbr 2:5 WSP "A jednak nie aniołom oddał Bóg we władanie świat przyszłości, o którym mówimy."
Można bezpiecznie wyciągnąć wniosek, że był czas, gdy władzę nad światem mieli aniołowie.
Skoro nie nad tym teraźniejszym, to tym za czasów od Adama do Noego.
Być może mieli za zadanie pomagać upadłej ludzkości dojść do harmonii z Bogiem?

Teraz przebywamy w drugim świecie, wraz ze swymi niebiosami. Tymi duchowymi z Szatanem i ludzkimi władcami.
Oczekujemy trzeciego świata i trzecich niebios.
2P 3:13 BW "Ale my oczekujemy, według obietnicy nowych niebios i nowej ziemi, w których mieszka sprawiedliwość."
Ten podział dotyczył władzy nad światami. A właściwie dotyczy pewnych okresów czasu, w czasie istnienia ludzkości.

Niebo, to też miejsce przebywania Stwórcy. Tam jest Jego tron.
Musi to być „gdzieś” poza czasem i przestrzenią.
Tam też- wierzę- będą przebywać dzisiejsi wierni naśladowcy Jezusa.

Pokoja - 2022-03-15, 10:21

Wiesława napisał/a:
Henryk napisał/a:
Wiesława napisał/a:
No wow. Nie da się chyba nic odpowiedzieć na post Henryka. :-D

Można dodać, że powyżej egzosfery jest zimno i ciemno. :lol:
Astronauci nie widzieli tam Boga.
Gagarin podobno patrzał, patrzał, ale nie wypatrzał.

O tym, że jest ciemno i zimno już w pierwszym poście pisałam, dlatego wykluczam kosmos jako miejsce nieba. Chmurki i ptaszki też wykluczam. Pozostaje przestrzeń równoległa, niewidoczna dla oczu, niewidoczna dla nas.
Grawitacji nie widzimy, a działa. Fal elektrycznych, elektromagnetycznych i wszelkich innych też nie widzimy, a korzystamy z nich obficie. Sami, każdą naszą cząsteczką jesteśmy falami energii. To ci dopiero. :mrgreen:

Jest to rozsądne pojmowanie istoty rzeczy, gdyż z każdej strony ziemia jest otoczona niebem i siłami jego oddziaływania, Hio. 38:33. Patrząc na słońce, księżyc i gwizdy, to mówimy, że są w/na niebie. Gdybyśmy stanęli na jakimś ciele w kosmosie i spojrzeli na ziemię to, tak samo byśmy powiedzieli. W związku z tym, przenosząc to na relację tworzenia w pliku Worda, czy innym i w Internecie możemy powiedzieć, że piszący jest w "chmurze" Internetu, chociaż siedzi sobie gdzieś przed Komputerem, w domu, na ziemi. Korzysta z własnej twórczości i z twórczości innych z "chmury", a czyni o dla siebie, dla innych obok siebie i dla tych, którzy podobnie jak on też są w "chmurze".

Poza tym jest napisane, że Bóg jest wszystkim we wszystkim i ponad wszystkim, więc jak ktoś, gdziekolwiek kogoś takiego może zobaczyć?

Acha :!: :-D
Podobno Boga nie można zobaczyć tylko w piwnicy u Kowalskiego :-D :lol:
Nie można, dlatego, że :Jasiu" zauważył :idea: , że Kowlski nie ma piwnicy :-D :lol:

Wiesława - 2022-03-15, 10:35

Henryk napisał/a:
Teraz przebywamy w drugim świecie, wraz ze swymi niebiosami. Tymi duchowymi z Szatanem i ludzkimi władcami.
Oczekujemy trzeciego świata i trzecich niebios.

Są informacje z innych narodów, głównie chodzi o ludy Am.Środkowej i Południowej oraz Indian Północnoamerykańskich, że nasz świat jest piątym. Co do poprzednich masz rację, że rządzili Aniołowie i prawdopodobnie inne Byty wysoko rozwinięte duchowo. Podejrzewam, że mamy ślady po ich bytności w postaci na przykład piramid, struktur choćby z Gebekli Tepe i wielu innych miejsc. Oni stworzyli wielkie cywilizacje przedpotopowe. Tak myślę i ma to uzasadnienie zarówno w przekazach-legendach i spisanych mitach oraz wykopaliskach.

Henryk - 2022-03-16, 08:22

Wiesława napisał/a:
Są informacje z innych narodów, głównie chodzi o ludy Am.Środkowej i Południowej oraz Indian Północnoamerykańskich, że nasz świat jest piątym.

Dla mnie Wiesławo, takie informacje, jak i te poniższe o Dogonach nie mają żadnej wartości.
Ktoś napisał, ktoś zaistniał, „zabłysnął”. Może zyskał tyle, że otrzymał jeszcze jakieś granty na dalsze „badania” i oczywiście finanse na dalsze życie.
Cytat:
Już pierwsi europejscy badacze, którzy dotarli do kraju Dogonów w latach 30. XX w., byli pod wrażeniem posiadanych przez nich informacji na temat Syriusza, czyli najjaśniejszej gwiazdy nocnego nieba. Można ją oglądać gołym okiem, ale Dogonowie wiedzą również, że Syriuszowi A towarzyszy Syriusz B, biały karzeł odkryty dopiero w 1862 r. i widoczny tylko za pomocą teleskopu. Jak to możliwe, że Dogonowie wiedzą o tym od pokoleń? - To jest fascynująca sytuacja - mówi w Programie 1 Polskiego Radia dr Lucjan Buchalik, etnolog, afrykanista, dyrektor Muzeum Miejskiego w Żorach. - Kiedy pierwszy raz pojechaliśmy do Dogonów w 1985 roku, to takim elementem, który nas tam przyciągał, była m.in. ich wiedza kosmogoniczna - dodaje. 

https://www.polskieradio....-plemion-Afryki
Ma to taką samą wartość, co opis Państwa Wielkiej Lechii, z granicami za morzem Czarnym i Kaspijskim, w skład której wchodziło Państwo Chazarów składające się z Turków, co konwertowali gremialnie na wyznanie Mojżeszowe.
A Turbosłowianie- mieszkańcy Wielkiej Lechii- pobili nawet Aleksandra Macedońskiego.
https://historia.org.pl/2019/10/22/turboslowanie-imperium-lechitow-i-rodzimowiercy-powstaje-nowy-serial-wojtka-smarzowskiego/

Piąty świat piszesz. A co z czterema poprzednimi?
Gdzie one były?
Czy na naszej Planecie, czy też człowiek został przysłany z kosmosu?

Nie możemy wierzyć we wszystko, co ktoś napisał, choćby to był nawet „uznany naukowiec”.

Wiesława - 2022-03-16, 11:42

Henryk napisał/a:

Dla mnie Wiesławo, takie informacje, jak i te poniższe o Dogonach nie mają żadnej wartości.
Ktoś napisał, ktoś zaistniał, „zabłysnął”. Może zyskał tyle, że otrzymał jeszcze jakieś granty na dalsze „badania” i oczywiście finanse na dalsze życie.

Widzisz...ja nie podaję takich ciekawych informacji po to, aby ktokolwiek zmieniał swój światopogląd czy robił rewolucję w swoim życiu. To jest tylko "sygnał", że inne ludy, oprócz Izraelitów także miały swoją historię (często o wiele starszą od wybranego narodu) oraz równie ciekawą. Nie da się zaprzeczyć, że ludy tak odizolowane od reszty świata, jak choćby Dogoni, czy ludy wyspiarskie na Oceanach albo nawet 3 Ameryk czy Australii mają bardzo ciekawą historię i opowiadają zadziwiająco podobne rzeczy do tych ujętych w Biblii. I nie ma znaczenia, że ktoś to odkrył prędzej czy później.
Wiele spraw jest nieodkrytych, niejedno jest nieujawnione.
Gdyby podchodzić do wszystkiego tak, że ktoś publikujący takie czy inne wiadomości i zarabiający tym na życie (historyk, archeolog, fizyk, geolog itp. ma z góry założone złe intencje to pewnie na drzewach byśmy siedzieli.
Ja nie wierze we wszystko. Jednak dziwię się, że nawet kiedy są materialne i namacalne dowody jakiejś niewygodnej dla przekazu biblijnego prawdy/faktów to należy udawać, że tego nie ma. Przyznasz, że to jest głowna postawa dla każdego ruchu religijnego. Piętnowanie wszystkiego i wszystkich, którzy ośmielają się coś więcej poszukać, ujawnić.
Nie ma sprawy. Mogę zrezygnowac z dzielenia się ciekawostkami. Ja o tym i owym i tak wiem. A jeśli coś podaję to jedynie z dobrej woli, bo pomyślałam, że również inni chcieliby wiedzieć.
:-D

Henryk - 2022-03-16, 12:01

Wiesława napisał/a:
Ja nie wierze we wszystko. Jednak dziwię się, że nawet kiedy są materialne i namacalne dowody jakiejś niewygodnej dla przekazu biblijnego prawdy/faktów to należy udawać, że tego nie ma. Przyznasz, że to jest głowna postawa dla każdego ruchu religijnego. Piętnowanie wszystkiego i wszystkich, którzy ośmielają się coś więcej poszukać, ujawnić.
Nie ma sprawy. Mogę zrezygnowac z dzielenia się ciekawostkami. Ja o tym i owym i tak wiem. A jeśli coś podaję to jedynie z dobrej woli, bo pomyślałam, że również inni chcieliby wiedzieć.
:-D


Nie chodzi o rezygnacje dzielenia się ciekawostkami, ani o piętnowanie.
Je też przeglądam ciekawostki.
Nie we wszystkie wierzę.
Teorie spiskowe to nie wymysł XXI wieku!
One istniały zawsze!

Wiesława - 2022-03-16, 12:19

Henryk napisał/a:
Teorie spiskowe to nie wymysł XXI wieku!
One istniały zawsze!

Niezupełnie. Też byłam zdziwiona kiedy w jakimś filmie o tym usłyszałam. Wiki to potwierdza (informacje z filmiku, które mnie zdziwiły)
"Pojęcie spiskowej teorii społeczeństwa ukuł Karl Popper w pracy Społeczeństwo otwarte i jego wrogowie opublikowanej w 1945, ale systematyczne badania nad tym zagadnieniem zaczęły być prowadzone w ostatniej dekadzie XX wieku. Między innymi za sprawą argumentów Petera Knighta[12] na początku XXI wieku wielu badaczy zaczęło przeciwstawiać się potocznemu rozumieniu teorii spiskowych jako zawsze fałszywych i wręcz nieprawdopodobnych poglądów typowych jedynie dla słabo wykształconych albo mających zaburzenia psychicznie obywateli. W konsekwencji teorie spiskowe – nazywane też narracjami spiskowymi – obecnie rozumiane są często przez badaczy szerzej jako wyraz głębokiej nieufności w stosunku do elit[13]."
https://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_spiskowa

Pokoja - 2022-03-16, 13:42

Wiesława napisał/a:
inne ludy, oprócz Izraelitów także miały swoją historię (często o wiele starszą od wybranego narodu) oraz równie ciekawą.

Ja nie wierze we wszystko. Jednak dziwię się, że nawet kiedy są materialne i namacalne dowody jakiejś niewygodnej dla przekazu biblijnego prawdy/faktów to należy udawać, że tego nie ma. Przyznasz, że to jest głowna postawa dla każdego ruchu religijnego. Piętnowanie wszystkiego i wszystkich, którzy ośmielają się coś więcej poszukać, ujawnić.
Nie ma sprawy. Mogę zrezygnowac z dzielenia się ciekawostkami. [...] pomyślałam, że również inni chcieliby wiedzieć. :-D

Jak dla mnie to nie rezygnuj z dzielenia się takimi informacjami, ale okolicznościowo możesz mieć inne wyczycie
W Słowie Bożym są różne informacje, ale w tłumaczeniach Bibli na języki narodowe, dokonano pewnego retuszu (przez nieprawość tłumią prawdę, Rz. 1:18), sprowadzając je do mitów.
Przykład:
W Chrześcijaństwie prawie powszechnie, uważa się, że był tylko jeden potop za dni Noego. To jest sprzeczne z Słowem Bożym i geologią, gdyż ignirowany jest potop z trzeciego dnia stwarzania, wzmiankowany w Rdz. 2:5 (a jeszcze nie było roślinności, bo nie spadł deszcz potopu na ziemie). Na ląd spadło pięć potopów (a na planetę ziemie siedem - jest siedem w arstw geologicznych), co może się wiązać z istnieniem pięciu światów.

Henryk - 2022-03-16, 15:52

Wiesława napisał/a:
"Pojęcie spiskowej teorii społeczeństwa ukuł Karl Popper w pracy Społeczeństwo otwarte i jego wrogowie opublikowanej w 1945, ale systematyczne badania nad tym zagadnieniem zaczęły być prowadzone w ostatniej dekadzie XX wieku.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_spiskowa


Kopernik też głosił teorie spiskowe, jakoby ziemia była kulą i krążyła wokół słońca... ;-)

Darwin co głosił, jeśli to nie były teorie spiskowe?
Do dziś darwiniści nie potrafią udowodnić teorii swego Guru.

Wiesława - 2022-03-16, 16:16

Pokoja napisał/a:
Na ląd spadło pięć potopów (a na planetę ziemie siedem - jest siedem w arstw geologicznych), co może się wiązać z istnieniem pięciu światów.

Tak, masz rację. Czytałam między innymi o tym w "Zakazanej archeologii". W ogóle geologia mnóstwo wyjaśnia odnośnie historii ziemi.

Wiesława - 2022-03-16, 16:19

Henryk napisał/a:
Wiesława napisał/a:
"Pojęcie spiskowej teorii społeczeństwa ukuł Karl Popper w pracy Społeczeństwo otwarte i jego wrogowie opublikowanej w 1945, ale systematyczne badania nad tym zagadnieniem zaczęły być prowadzone w ostatniej dekadzie XX wieku.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_spiskowa


Kopernik też głosił teorie spiskowe, jakoby ziemia była kulą i krążyła wokół słońca... ;-)

Darwin co głosił, jeśli to nie były teorie spiskowe?
Do dziś darwiniści nie potrafią udowodnić teorii swego Guru.

Nie to nie tak. Inaczej sprawy rozumiemy. Nie będę się upierać.
Dodam, że Darwin nigdy nie twierdził tego, co zrobił po jego śmierci angielski klub, który wydał jego prace. No ale tak się przyjęło i bezmyślnie się powiela. Niewazne.

radek - 2023-10-05, 11:03

Przymierze obrzezania prawidłowo przedstwił dopiero Mojżesz. Mężczyzna odpoczywając w Szabat i zachowując Jego świętość, gdy ma osiem dni dziedziczy imię świadczące o przymierzu z Panem. Nie należy jednak długości dnia interpretować na sposób ziemski, lecz na niebiański

Pwt 10:16-17 BT
16 Dokonajcie więc obrzezania3 waszego serca, nie bądźcie nadal [ludem] o twardym karku, 17 albowiem Pan, Bóg wasz, jest Bogiem nad bogami4 i Panem nad panami, Bogiem wielkim, potężnym i straszliwym, który nie ma względu na osoby i nie przyjmuje podarków4.

Iz 56:3-5 BT
3 2 Niechże cudzoziemiec, który się przyłączył do Pana, nie mówi tak: "Z pewnością Pan wykluczy mnie ze swego ludu". Rzezaniec także niechaj nie mówi: "Oto ja jestem uschłym drzewem". 4 Tak bowiem mówi Pan: "Rzezańcom, którzy przestrzegają moich szabatów i opowiadają się za tym, co Mi się podoba, oraz trzymają się mocno mego przymierza, 5 dam miejsce w moim domu i w moich murach oraz imię lepsze od synów i córek, dam im imię wieczyste i niezniszczalne.

J 7:22-24 BT
22 Oto Mojżesz dał wam obrzezanie - ale nie pochodzi ono od Mojżesza, lecz od przodków4 - i wy w szabat obrzezujecie człowieka. 23 Jeżeli człowiek może przyjmować obrzezanie nawet w szabat, aby nie przekroczono Prawa Mojżeszowego, to dlaczego złościcie się na Mnie, że w szabat uzdrowiłem całego człowieka? 24 Nie sądźcie z zewnętrznych pozorów, lecz wydajcie wyrok sprawiedliwy»5.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group