FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

O forum - Co jest z tym forum?

Markerów - 2022-11-01, 16:57
Temat postu: Co jest z tym forum?
Ostatnio coś mało aktywnych uczestników tego forum..
Ktoś tu w ogóle się angażuje? 🤔

Wiesława - 2022-11-01, 22:20
Temat postu: Re: Co jest z tym forum?
Markerów napisał/a:
Ostatnio coś mało aktywnych uczestników tego forum..
Ktoś tu w ogóle się angażuje? 🤔
Tu chyba nigdy nie było wielu uczestników. Forum jest - tak uważam - nastawione stronniczo. Wprawdzie jeszcze się nie wyrzuca otwarcie "inaczej" myślących, ale wyrzucać i zniechęcać można na wiele sposobów.
Na takich forach, prowadzonych przez określoną denominację nie ma otwartości umysłów, brak woli poznania alternatywnych poglądów. Tym samym nie ma rozmowy. Może nie dosłownie, ale co to za dyskusja? To tak trochę, jak wystąpienia na zjeździe PZPR :mrgreen:
Ja jestem bardzo zniechęcona. Za dużo osobistych podjazdów, za mało merytorycznych argumentów. Każde odmienne zdanie, nawet uzasadnione, jest wykpiwane, a w najlepszym razie przekręcane. Jak już brak argumentów to ... :-/

aleks89 - 2022-11-02, 02:08

Markerów napisał/a:
Ktoś tu w ogóle się angażuje? 🤔

Ja, nawet na czacie piosenkę wkleiłem :mrgreen:

Markerów - 2022-11-02, 06:50
Temat postu: Re: Co jest z tym forum?
Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
Ostatnio coś mało aktywnych uczestników tego forum..
Ktoś tu w ogóle się angażuje? 🤔
Tu chyba nigdy nie było wielu uczestników. Forum jest - tak uważam - nastawione stronniczo. Wprawdzie jeszcze się nie wyrzuca otwarcie "inaczej" myślących, ale wyrzucać i zniechęcać można na wiele sposobów.
Na takich forach, prowadzonych przez określoną denominację nie ma otwartości umysłów, brak woli poznania alternatywnych poglądów. Tym samym nie ma rozmowy. Może nie dosłownie, ale co to za dyskusja? To tak trochę, jak wystąpienia na zjeździe PZPR :mrgreen:
Ja jestem bardzo zniechęcona. Za dużo osobistych podjazdów, za mało merytorycznych argumentów. Każde odmienne zdanie, nawet uzasadnione, jest wykpiwane, a w najlepszym razie przekręcane. Jak już brak argumentów to ... :-/


I zawsze te same osoby... Jakby mówienie do ściany 😢

Markerów - 2022-11-02, 06:50

aleks89 napisał/a:
Markerów napisał/a:
Ktoś tu w ogóle się angażuje? 🤔

Ja, nawet na czacie piosenkę wkleiłem :mrgreen:


Brawo ty 👍😅

Wiesława - 2022-11-02, 08:38
Temat postu: Re: Co jest z tym forum?
Markerów napisał/a:
Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
Ostatnio coś mało aktywnych uczestników tego forum..
Ktoś tu w ogóle się angażuje? 🤔
Tu chyba nigdy nie było wielu uczestników. Forum jest - tak uważam - nastawione stronniczo. Wprawdzie jeszcze się nie wyrzuca otwarcie "inaczej" myślących, ale wyrzucać i zniechęcać można na wiele sposobów.
Na takich forach, prowadzonych przez określoną denominację nie ma otwartości umysłów, brak woli poznania alternatywnych poglądów. Tym samym nie ma rozmowy. Może nie dosłownie, ale co to za dyskusja? To tak trochę, jak wystąpienia na zjeździe PZPR :mrgreen:
Ja jestem bardzo zniechęcona. Za dużo osobistych podjazdów, za mało merytorycznych argumentów. Każde odmienne zdanie, nawet uzasadnione, jest wykpiwane, a w najlepszym razie przekręcane. Jak już brak argumentów to ... :-/


I zawsze te same osoby... Jakby mówienie do ściany 😢
Wybacz łaskawco, ze sie odezwalam. Trzeba bylo zaznaczyc, ze sobie nie zyczysz... :-/
Markerów - 2022-11-02, 16:27
Temat postu: Re: Co jest z tym forum?
Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
Ostatnio coś mało aktywnych uczestników tego forum..
Ktoś tu w ogóle się angażuje? 🤔
Tu chyba nigdy nie było wielu uczestników. Forum jest - tak uważam - nastawione stronniczo. Wprawdzie jeszcze się nie wyrzuca otwarcie "inaczej" myślących, ale wyrzucać i zniechęcać można na wiele sposobów.
Na takich forach, prowadzonych przez określoną denominację nie ma otwartości umysłów, brak woli poznania alternatywnych poglądów. Tym samym nie ma rozmowy. Może nie dosłownie, ale co to za dyskusja? To tak trochę, jak wystąpienia na zjeździe PZPR :mrgreen:
Ja jestem bardzo zniechęcona. Za dużo osobistych podjazdów, za mało merytorycznych argumentów. Każde odmienne zdanie, nawet uzasadnione, jest wykpiwane, a w najlepszym razie przekręcane. Jak już brak argumentów to ... :-/


I zawsze te same osoby... Jakby mówienie do ściany 😢
Wybacz łaskawco, ze sie odezwalam. Trzeba bylo zaznaczyc, ze sobie nie zyczysz... :-/


Chyba mnie nie zrozumiałaś...
Chodzi mi że zawszę na forum są te same osoby...
Miałem tu na myśli Henryk Nike i pokoja... Z nimi tematy się już powtarzają ciągle to samo...
Z tobą nie miałem jeszcze przyjemności podyskutować 😉😉

Wiesława - 2022-11-02, 16:32

Markerów napisał/a:
Z tobą nie miałem jeszcze przyjemności podyskutować

Ze mną dyskusja nie jest przyjemnością :oops: :mrgreen:

Markerów - 2022-11-02, 17:13

Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
Z tobą nie miałem jeszcze przyjemności podyskutować

Ze mną dyskusja nie jest przyjemnością :oops: :mrgreen:


A niby czemu? 🤔

Pokoja - 2022-11-03, 09:05
Temat postu: Re: Co jest z tym forum?
Markerów napisał/a:
Ostatnio coś mało aktywnych uczestników tego forum..
Ktoś tu w ogóle się angażuje? 🤔


Zwalczając wyrażanie przekonań z wiary płynących, opartych na odczytaniu Słowa Bożego nie dąży się do merytorycznej dyskusji, aby wykazać ewentualny błąd, lub dostrzec prawdę jego, lecz najłatwiejszym sposobem, usuwane są niewygodne wątki. To dowodzi, że ci, którzy tak czynią nie są w stanie obronić swoich poglądów.

To forum, staje się w ten sposób, podobne do forum Protestanci.

Wiesława - 2022-11-03, 10:14

Pokoja napisał/a:
To forum, staje się w ten sposób, podobne do forum Protestanci.

...które wykończył mod KAAN, jedyny prawowierny :mrgreen:
Z tego co widzę wykańczanie forów przez modów nadal trwa. Jest to kwestia pychy denominacyjnej i osobistej, ale to już inny temat i nie ta bajka.
Czasami mam wrażenie, że faktycznie ludzie o wierze/religii i polityce nie powinni w ogóle rozmawiać. Tabu :) i tyle.

Pokoja - 2022-11-03, 23:39

Wiesława napisał/a:
Pokoja napisał/a:
To forum, staje się w ten sposób, podobne do forum Protestanci.

...które wykończył mod KAAN, jedyny prawowierny :mrgreen:


Znam jego próżne metody, oparte na pysze trzech fakultetów.

Wiesława napisał/a:
Czasami mam wrażenie, że faktycznie ludzie o wierze/religii i polityce nie powinni w ogóle rozmawiać. Tabu :) i tyle.


Gdy się ujawni, kto jest sprawcą tego, to zostanie odkryta wielka tajemnica, akim celom ma służyć religia Babilonu Wielkiego, który upił narody winem szaleńczych dogmatów, pozbawiających prawa do myślenia. Król Szeszaku bedzie na końcu pił to wino, gdyż zachodzi konieczność, poznania przyczyny wszystkich fałszerstw, zbrodni i wojen w obronie wiary.

Pokoja - 2023-02-10, 18:23

Pokoja napisał/a:
Wiesława napisał/a:
Pokoja napisał/a:
To forum, staje się w ten sposób, podobne do forum Protestanci.

...które wykończył mod KAAN, jedyny prawowierny :mrgreen:


Znam jego próżne metody, oparte na pysze trzech fakultetów.

Wiesława napisał/a:
Czasami mam wrażenie, że faktycznie ludzie o wierze/religii i polityce nie powinni w ogóle rozmawiać. Tabu :) i tyle.


Gdy się ujawni, kto jest sprawcą tego, to zostanie odkryta wielka tajemnica, jakim celom ma służyć religia Babilonu Wielkiego, który upił narody winem szaleńczych dogmatów, pozbawiających prawa do myślenia. Król Szeszaku będzie na końcu pił to wino, gdyż zachodzi konieczność, poznania przyczyny wszystkich fałszerstw, zbrodni i wojen w obronie wiary.


Tylko dyskiusje merytoryczne mają sens, gdyż w nich obiektywni dyskutanci wymieniaja się argumentami za i przeciw w danej kwestii. Nikt nie powinien zakłada,ć jaki powinien być rezultat takiej dyskusji Nie uciekają się do szyderstw, trolowania, czy offtopów. Dzięki temu wszyscy mogą skorzystać na takiej dyskusji. Uczestniczyłem w takich, dlatego wiem, jak bardzo są cenne.

Nie względny spokój ożywia forum, lecz merytoryczne dyskusje:

Tomasz G napisał/a:
Al-Wasik napisał/a:
nike napisał/a:
Jak jest względny spokój na forum, to wy koniecznie chcecie kłótnie, czy tak?
http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=3291#top
Wysłany: 2016-07-03, 21:55


Półprawda. Kłótnie są cały czas, mniejsze czy większe.
http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=3291#top
Wysłany: 2016-07-03, 22:02


Muzułmanie … uważają że Biblia jest zafałszowana […]
http://biblos.feen.pl/vie...507d7b02495e8a1


Z tych powodów trwa "ogień" kontrowersji. Za jego pośrednictwem dokonuje się sąd na podstawie ujawniania pojmoiwania Słowa Pana Jezusa i stosowania się do niego w zyciu, J. 12:46-48; 1Pio. 4:12; 5:8,9; 1Kor. 3:13-15,

Muzułmanie poprzysięgli sobie, ze muszą stanąć w Rzymie (Watykanie). Odkryją i ujawnią oryginały ksiąg NT, ukrywane w Arhiwach Watykanu. Zamiast nich puścili w obieg Kodeksy (Synaicki, Aleksandryjski, czy Jerozolimski) w wersji zmodyfikowanej, dla podparcia ich dogmatów.

Henryk - 2023-02-10, 19:51

Pokoja napisał/a:
Muzułmanie poprzysięgli sobie, ze muszą stanąć w Rzymie (Watykanie). Odkryją i ujawnią oryginały ksiąg NT, ukrywane w Arhiwach Watykanu. Zamiast nich puścili w obieg Kodeksy (Synaicki, Aleksandryjski, czy Jerozolimski) w wersji zmodyfikowanej, dla podparcia ich dogmatów.

Kodeks Synaicki pochodzi z lat 330±360, Aleksandryjski zaś to lata 400±440.
Islam powstał dopiero w VII wieku.

Pokoja - 2023-02-10, 22:20

Pokoja napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Wiesława napisał/a:
Pokoja napisał/a:
To forum, staje się w ten sposób, podobne do forum Protestanci.

...które wykończył mod KAAN, jedyny prawowierny :mrgreen:


Znam jego próżne metody, oparte na pysze trzech fakultetów.

Wiesława napisał/a:
Czasami mam wrażenie, że faktycznie ludzie o wierze/religii i polityce nie powinni w ogóle rozmawiać. Tabu :) i tyle.


Gdy się ujawni, kto jest sprawcą tego, to zostanie odkryta wielka tajemnica, jakim celom ma służyć religia Babilonu Wielkiego, który upił narody winem szaleńczych dogmatów, pozbawiających prawa do myślenia. Król Szeszaku będzie na końcu pił to wino, gdyż zachodzi konieczność, poznania przyczyny wszystkich fałszerstw, zbrodni i wojen w obronie wiary.


Tylko dyskiusje merytoryczne mają sens, gdyż w nich obiektywni dyskutanci wymieniaja się argumentami za i przeciw w danej kwestii. Nikt nie powinien zakłada,ć jaki powinien być rezultat takiej dyskusji Nie uciekają się do szyderstw, trolowania, czy offtopów. Dzięki temu wszyscy mogą skorzystać na takiej dyskusji. Uczestniczyłem w takich, dlatego wiem, jak bardzo są cenne.

Nie względny spokój ożywia forum, lecz merytoryczne dyskusje:

Tomasz G napisał/a:
Al-Wasik napisał/a:
nike napisał/a:
Jak jest względny spokój na forum, to wy koniecznie chcecie kłótnie, czy tak?
http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=3291#top
Wysłany: 2016-07-03, 21:55


Półprawda. Kłótnie są cały czas, mniejsze czy większe.
http://biblos.feen.pl/viewtopic.php?t=3291#top
Wysłany: 2016-07-03, 22:02


Muzułmanie … uważają że Biblia jest zafałszowana […]
http://biblos.feen.pl/vie...507d7b02495e8a1


Z tych powodów trwa "ogień" kontrowersji. Za jego pośrednictwem dokonuje się sąd na podstawie ujawniania pojmoiwania Słowa Pana Jezusa i stosowania się do niego w zyciu, J. 12:46-48; 1Pio. 4:12; 5:8,9; 1Kor. 3:13-15,

Muzułmanie poprzysięgli sobie, ze muszą stanąć w Rzymie (Watykanie). Odkryją i ujawnią oryginały ksiąg NT, ukrywane w Arhiwach Watykanu. Zamiast nich puścili w obieg Kodeksy (Synaicki, Aleksandryjski, czy Jerozolimski) w wersji zmodyfikowanej, dla podparcia ich dogmatów.


Dla ścisłości, uzupełniam treść, aby ktoś błyskotliwie nie wyciągał mylnych wniosków: To nie Muzułmanie puścili w obieg Kodeksy, czyli zmodyfikowane oryginały, lecz KRK, który przez posiadanie ksiąg w językach oryginałów (w "martwych worach"), posiada moc do kontrolowania, powstających różnych ruchów religijnych. Wiedząc co jest w oryginałach, wie co te ruchy są warte. Kodeksy pojawiły się w dziwnych okolicznościach. Niby ktoś je przypadkowo odkrył, spodziewając się tam skarbów, zamiast nich. Jednak ktoś czuwał, aby znalazca trafił do osoby specjalizującej się w kwestii Pisma Świętego.

Zmanipulowane Kodeksy (Ap. 22:18,19) to "wino", którym upijano narody i wyznania. Przyszedł jednak czas, że "król Szeszaku" musi pić to "wino" jako ostatni, Jer. 25:26.

Markerów - 2023-02-11, 08:59

[quote="Pokoja"][quote="Pokoja"][quote="Pokoja"][quote="Wiesława"]
Pokoja napisał/a:
To
Dla ścisłości, uzupełniam treść, aby ktoś błyskotliwie nie wyciągał mylnych wniosków: To nie Muzułmanie puścili w obieg Kodeksy, czyli zmodyfikowane oryginały, lecz KRK, który przez posiadanie ksiąg w językach oryginałów (w "martwych worach"), posiada moc do kontrolowania, powstających różnych ruchów religijnych. Wiedząc co jest w oryginałach, wie co te ruchy są warte. Kodeksy pojawiły się w dziwnych okolicznościach. Niby ktoś je przypadkowo odkrył, spodziewając się tam skarbów, zamiast nich. Jednak ktoś czuwał, aby znalazca trafił do osoby specjalizującej się w kwestii Pisma Świętego.

.


Sam żeś to wymyślił? 🤔...
Naprawdę jakim trzeba być nieukiem.... By takie fantazje promować..

No tak:
2 Tym 4.4
"Będą się odwracali od słuchania prawdy, a obrócą się ku zmyślonym opowiadaniom. "

W jednym się zgodzę. prawda, że nie dysponujemy oryginałami
( i KRK też ich nie ma 🤣)
Jednak identycznie jest w przypadku wszystkich tekstów starożytnych – nie mamy choćby oryginałów Roczników Tacyta, Historii Herodota czy Wojny galijskiej Cezara, a jednak nikomu nie przychodzi nawet do głowy, by kwestionować wiarygodność kopii, jakie dotrwały do naszych czasów. 😅

Osoby tworzące z „braku oryginałów” zarzut nie zdają sobie sprawy, że kopiowanie było w starożytności, na wieki przed wynalazkiem Gutenberga, jedyną formą „wydawania” rękopisu. 😒

Pokoja - 2023-02-11, 10:10

Markerów napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Dla ścisłości, uzupełniam treść, aby ktoś błyskotliwie nie wyciągał mylnych wniosków: To nie Muzułmanie puścili w obieg Kodeksy, czyli zmodyfikowane oryginały, lecz KRK, który przez posiadanie ksiąg w językach oryginałów (w "martwych worach"), posiada moc do kontrolowania, powstających różnych ruchów religijnych. Wiedząc co jest w oryginałach, wie co te ruchy są warte. Kodeksy pojawiły się w dziwnych okolicznościach. Niby ktoś je przypadkowo odkrył, spodziewając się tam skarbów, zamiast nich. Jednak ktoś czuwał, aby znalazca trafił do osoby specjalizującej się w kwestii Pisma Świętego, (która da mu stosowną zapłatę).


prawda, że nie dysponujemy oryginałami
(i KRK też ich nie ma 🤣)
Jednak identycznie jest w przypadku wszystkich tekstów starożytnych […] a jednak nikomu nie przychodzi nawet do głowy, by kwestionować wiarygodność kopii, jakie dotrwały do naszych czasów. 😅

[…] kopiowanie było w starożytności, […] jedyną formą „wydawania” rękopisu. 😒



Dla ścisłości piszę, że nie upieram się przy tym, iż muszą istnieć oryginalne teksty Ewangelii, Dziejów Apostolskich, Listów Apostołów, czy Księgi Apokalipsy, chociaż tego nie wykluczam, lecz co najmniej odpisy tych oryginałów.
Dlaczego mógł przetrwać, np. Kodeks Synajski, pochodzący z przełomu połowy lat IV wieku i Aleksandryjski z pierwszej połowy lat V wieku, a brak jest manuskryptów z III wieku. Raczej wyrażam myśl, że te KODEKSY SĄ JUŻ ZMANIPULOWANĄ PRO - TRYNITARNĄ WERSJĄ, CHOCIAŻ W DUŻEJ CZĘŚCI NAPISANĄ NA PODSTAWIE KOPI MANUSKRYPTÓW, ORYGINALNYCH WW. PISM. Na takie pojmowanie naprowadza nawet Konkordancja Stronga, która wskazuje ile słów zostało dodanych do tekstu, zamienionych, czy odjętych. Ponadto nawet w dostępnym tekście Apokalipsy jest napisane o prorokowaniu „dwóch świadków” odzianych w „wory”, a także to, że Księgi zostaną otwarte i to, co w nich zostało napisane. Pismo Święte informuje i ostrzega o zaistnieniu systemu fałszu, który odmieni czasy i prawo, prawdę powali na ziemię, zniesie prawdę o codziennej ofierze okupu Chrystusowego. To nie jest moje fantazjowanie, lecz przekonanie oparte na odczytywaniu Słowa Bożego na podstawie Konkordancji Stronga i bezustannych, jałowych sporów, które prowadzą na bezdroża niewiary. Przykładowo: Zamieniono tekst z Mat. 28:19 na trynitarny, a także rozmowę Mojżesza z Jozuem na rozmowę Boga z Mojżeszem. To jest to przed czym ostrzega 2 Tym 4.4
"Będą się odwracali od słuchania prawdy, a obrócą się ku zmyślonym opowiadaniom." To natomiast tak bardzo przyzwyczaiłeś się do tekstu zmanipulowanego, że dochodzenie do poznania prawdy, uznajesz za fantazjowanie
Tylko głupi by zniszczył takie manuskrypty - kopie oryginałów, a naiwny w to uwierzył.

Markerów - 2023-02-11, 11:51

Pokoja napisał/a:
[quo 4.4
"Będą się odwracali od słuchania prawdy, a obrócą się ku zmyślonym opowiadaniom." To natomiast tak bardzo przyzwyczaiłeś się do tekstu zmanipulowanego, że dochodzenie do poznania prawdy, uznajesz za fantazjowanie
Tylko głupi by zniszczył takie manuskrypty - kopie oryginałów, a naiwny w to uwierzył.


Tak... I dopiero po 2 tysiącach lat pojawiają się badacze pisma i Pokoja.. i prawdę oświadcza... Na naprawdę seriooo??? 😪😂🥴

Markerów - 2023-02-11, 11:53

Pokoja napisał/a:
[quo]


Dla ścisłości piszę, że nie upieram się przy tym, iż muszą istnieć oryginalne teksty Ewangelii, Dziejów Apostolskich, Listów Apostołów, czy Księgi Apokalipsy, chociaż tego nie wykluczam, lecz co najmniej odpisy tych oryginałów.
Dlaczego mógł przetrwać, np. Kodeks Synajski, pochodzący z przełomu połowy lat IV wieku i Aleksandryjski z pierwszej połowy lat V wieku, a brak jest manuskryptów z III wieku. Raczej wyrażam myśl, że te KODEKSY SĄ JUŻ ZMANIPULOWANĄ PRO - TRYNITARNĄ WERSJĄ, CHOCIAŻ W DUŻEJ CZĘŚCI NAPISANĄ NA PODSTAWIE KOPI MANUSKRYPTÓW, ORYGINALNYCH WW. PISM.


No cóż.. to twój pogląd do którego masz prawo...😉
Ja uważam że Nowy Testament ma nad wymienionymi tekstami (a także jakimikolwiek innymi tekstami starożytnymi) dwie ogromne przewagi; otóż nie tylko dysponujemy kopiami znacznie mniej oddalonymi w czasie od daty powstania oryginału, ale też posiadamy tych kopii nieporównanie więcej.
To pozwala nam na skonfrontowanie ich ze sobą. Okazuje się, że tekst jest spójny co do słowa w 99,5% – jest to spójność większa niż w przypadku np. Iliady Homera czy pism Platona ...

Pokoja - 2023-02-11, 19:04

Markerów napisał/a:
Pokoja napisał/a:
[quo]


Dla ścisłości piszę, że nie upieram się przy tym, iż muszą istnieć oryginalne teksty Ewangelii, Dziejów Apostolskich, Listów Apostołów, czy Księgi Apokalipsy, chociaż tego nie wykluczam, lecz co najmniej odpisy tych oryginałów.
Dlaczego mógł przetrwać, np. Kodeks Synajski, pochodzący z przełomu połowy lat IV wieku i Aleksandryjski z pierwszej połowy lat V wieku, a brak jest manuskryptów z III wieku. Raczej wyrażam myśl, że te KODEKSY SĄ JUŻ ZMANIPULOWANĄ PRO - TRYNITARNĄ WERSJĄ, CHOCIAŻ W DUŻEJ CZĘŚCI NAPISANĄ NA PODSTAWIE KOPI MANUSKRYPTÓW, ORYGINALNYCH WW. PISM.


No cóż.. to twój pogląd do którego masz prawo...😉
Ja uważam że Nowy Testament ma nad wymienionymi tekstami (a także jakimikolwiek innymi tekstami starożytnymi) dwie ogromne przewagi; otóż nie tylko dysponujemy kopiami znacznie mniej oddalonymi w czasie od daty powstania oryginału, ale też posiadamy tych kopii nieporównanie więcej.
To pozwala nam na skonfrontowanie ich ze sobą. Okazuje się, że tekst jest spójny co do słowa w 99,5% – jest to spójność większa niż w przypadku np. Iliady Homera czy pism Platona ...


Masz na uwadze, ze te 99,5 % zgodności, odnosi się do manuskryptów, skopiowanych na podstawie tych pro - trynitarnych Kodeksów? Jednak analiza Mat. 28:19, wskazuje jak jest naprawdę:

Cytat:
Analiza tekstu z Ewangelii Mateusza 28:19
http://www.filadelfiamedi...20Mat.28.19.pdf

Jeśli greckie manuskrypty ewangelii Mateusza byłyby naszym jedynym źródłem dla stwierdzenia zapisu tego tekstu, wtedy nie byłoby potrzeby dalszego studiowania, gdyż wszystkie zachowane manuskrypty zawierają wyrażenie „chrzcząc ich w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego.” Znowu z Encyklopedii (ERE): „We wszystkich zachowanych manuskryptach [...] tekst ten jest zachowany w tradycyjnej formie.” Jednakże musimy pamiętać, że nie mamy żadnego (istniejącego) manuskryptu, który by był zapisany w pierwszym, drugim, a nawet trzecim wieku. Jest luka trzech wieków, pomiędzy rzeczywistym zapisem Mateusza, a naszymi najwcześniejszymi kopiami manuskryptów. Musimy również pamiętać, że żaden zachowany manuskrypt nie jest wolny od błędów w tekście. Niektóre mają błędy charakterystyczne tylko dla siebie, inne, całe rodziny manuskryptów mają te same błędy. Krytyk tekstu zmierza do odtworzenia poprzez sprawdzenie wszystkich świadectw, jaki był prawdopodobny oryginalny zapis. Fakty świadczą, że możliwe jest, iż wszystkie istniejące manuskrypty mają jeden lub więcej wspólnych błędów tekstowych. Ten fakt należy przyjąć choćby niechętnie. Innym faktem, który mamy przed sobą, jest to, że w tym przedziale czasowym trzech pierwszych wieków pojawiły się fałszywe nauki, które rozwinęły się w Wielkie Odstępstwo. Według znanego krytyka tekstu Dr. C.R. Gregory:
„Greckie manuskrypty Nowego Testamentu były często zmieniane przez skrybów, którzy włączali do nich zapisy, które były im znane, i które uważali za prawidłowe.”

Inny autor mówi następująco o „znaczeniu”, jakie dano świadectwu manuskryptów:
„Duży postęp osiągamy, gdy zaproponujemy manuskryptom znaczenie, nie według ich wieku, ale według wieku tekstu, który one zawierają. Tregellesowi należy przypisać honor wprowadzenia tej procedury, którą nazwał „Krytyką Porównawczą”. Jest to metoda naukowa i prowadzi nas po raz pierwszy do bezpiecznych rezultatów.[...] Są powody by wierzyć, że największe błędy, które kiedykolwiek zniekształciły tekst, pojawiły się już w drugim wieku.[...] To, co potrzebujemy, to nie jest starożytny tekst, ale tekst prawdziwy.”
Oczywiście kiedy pisarz mówi o „największych błędach”, nie mówi on o błędach w nauczaniu, ale jako krytyk tekstu, o błędach w samym tekście. Niektóre z tych błędów, pojawiły się równocześnie z fałszywymi naukami w pierwotnym kościele.

Nasze wnioski z pierwszej metody dochodzenia są następujące:
1. Wszystkie znane manuskrypty wspierają trzyimienną frazę w Mat.28.19.
2. Wcześni kopiści wprowadzili zmiany do tekstu, niektóre z powodu błędu, inne celowo, tym
niemniej - zmiany. Krytyka tekstu ujawnia te zmiany dość czytelnie.
3. Jest możliwe, że wczesne zniekształcenia tekstu są zachowane we wszystkich zachowanych
3 manuskryptach
4. Celem krytyki tekstu jest nie tyle znaleźć najstarszy, co właściwy tekst.
5. Manuskrypty sprzed IV wieku nie istnieją, w większości z powodu prześladowań wczesnego kościoła. Z powodu powyższych faktów, same manuskrypty nie wystarczą by objawić prawdziwy tekst. Musimy więc zwrócić się do drugiej części naszych dowodów - wczesnych przekładów.

Świadectwo Przekładów.

F. C. Conybeare zauważa:
„W jedynych kodeksach, które mogłyby zawierać starszy zapis, czyli w Sinaitic Syriac i najstarszym Latin Manuscript, nie ma tych stron, które odnoszą się do końcówki Mateusza." Zatem, mimo, że wszystkie wczesne tłumaczenia zawierają tradycyjną trzyimienną frazę Mateusza 28.19, to najwcześniejsze nie zawierają tych tekstów wcale. Co dziwne nie z powodu ominięcia, lecz usunięcia!” Załóżmy, że nie wiemy dlaczego te strony były zniszczone. Zmuszeni jesteśmy skonsultować nasz następny autorytet - pisma patrystyczne.

Jak cytowano Mateusza 28.19? […]. Rozważymy świadectwa następujących ludzi, bądź przez cytowanie ich pism, bądź pośrednio przez cytowanie pism im współczesnych:
Euzebiusz z Cezarei; Nieznany autor De Rebaptismate; Orygenes; Klemens z Aleksandrii; Justyn Męczennik; Macedoniusz; Eunomiusz; Afrates.

Świadectwo Euzebiusza.

Według Conebeare: „Euzebiusz cytował … tekst (Mat.28.19) wielokrotnie w swoich pismach pomiędzy 300, a 336 rokiem, np. w swoich komentarzach do Psalmów, Izajasza, w Demonstratio Ewangelica, Teofania... W swojej słynnej historii kościoła i w dziele o Konstantynie. […] 18 cytatów Mateusza 28.19 i zawsze w następującej formie:
„Idźcie i czyńcie uczniami wszystkie narody w moim imieniu, ucząc ich przestrzegać to, co
wam rozkazałem.”
Euzebiusz nie tylko cytuje te wersety w tej formie, ale więcej niż dwukrotnie komentuje je w
sposób podkreślający słowa „w moim imieniu”.
http://www.filadelfiamedi...20Mat.28.19.pdf


Jest to zgodne z wypowiedzią Pana Jezusa z Mat. 28:18 i 20, gdzie mówi o sobie w pierwszej osobie: Dana mi jest […] Jestem z wami […]. Dlaczego w Mat. 28:19 jest wypowiedź w trzeciej osobie, czyli nie „w imię moje”, lecz „w imię Syna”. Już sam ten fakt, wskazuje na manipulację tekstem oryginalnym w Kodeksach pro – trynitarnych.

Co Ty na to, gdyż ja w bajeczki o spaleniu wszystkich oryginałów Pism NT nie wierzę. Wymyślili je ci, którzy potrzebowali uzasadnienia, dla braku oryginałów, aby w ich miejsce wprowanić zmanipulowane Kodeksy. Oczywiście nie wykluczam palenia Świętych Ksiag, a tylko to, że spalono wszystkie. Jeżeliby spalpno, to na jakiej podstawie, napisano Kodeksy, istniejące od IV wieku, gdy powstał KRK? KRK, a Kościół Powszechny to dwie różne kwestie. KRK, podszywa się pod ten Powszechny bezwzględnie, ale nim nie jest. Co najwyzej był powszechnym w Imperium Rzymskim, ale nie na całym świecie. Dzisiaj takze nim nie jest.

Pokoja - 2023-02-12, 16:57

Markerów napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Markerów napisał/a:
Pokoja napisał/a:
To nie Muzułmanie puścili w obieg Kodeksy, czyli zmodyfikowane oryginały, lecz KRK, który przez posiadanie ksiąg w językach oryginałów (w "martwych worach"), posiada moc do kontrolowania, powstających różnych ruchów religijnych. Wiedząc co jest w oryginałach, wie co te ruchy są warte. Kodeksy pojawiły się w dziwnych okolicznościach. Niby ktoś je przypadkowo odkrył, spodziewając się tam skarbów, zamiast nich. Jednak ktoś czuwał, aby znalazca trafił do osoby specjalizującej się w kwestii Pisma Świętego.

Sam żeś to wymyślił? 🤔...
Naprawdę jakim trzeba być nieukiem.... By takie fantazje promować..


Pismo Święte informuje i ostrzega o zaistnieniu systemu fałszu, który odmieni czasy i prawo, prawdę powali na ziemię, zniesie prawdę o codziennej ofierze okupu Chrystusowego. To nie jest moje fantazjowanie, lecz przekonanie oparte na odczytywaniu Słowa Bożego na podstawie Konkordancji Stronga i bezustannych, jałowych sporów, które prowadzą na bezdroża niewiary. Przykładowo: Zamieniono tekst z Mat. 28:19 ( http://www.filadelfiamedi...20Mat.28.19.pdf ) na trynitarny, a także rozmowę Mojżesza z Jozuem na rozmowę Boga z Mojżeszem, Wyj. 33:18-23. To jest to przed czym ostrzega 2 Tym 4.4
"Będą się odwracali od słuchania prawdy, a obrócą się ku zmyślonym opowiadaniom." Ty natomiast tak bardzo przyzwyczaiłeś się do tekstu zmanipulowanego, że dochodzenie do poznania prawdy, uznajesz za fantazjowanie
Tylko głupi by zniszczył takie manuskrypty - kopie oryginałów, a naiwny w to uwierzył.


Tak... I dopiero po 2 tysiącach lat pojawiają się badacze pisma i Pokoja.. i prawdę oświadcza... Na naprawdę seriooo???


Jestem prostym, wierzącym w Pana Jezusa, więc szukam dostępnymi sposobami, aby dojść do poznania prawdy, której on nauczał i całe Słowo Boże. Po za tym, ukończyłem 17 lat nauki.

A jeśli chodzi o zmyślone opowiadania to, te dotyczą zmian, dokonanych w ww. Kodeksach. Proroctwo Daniela informuje, że po czasie odstępstwa od prawdy, Dan. 7:25; 8:10-12, przyjdzie czas, że lud Boży zostanie oczyszczony z tego odstępstwa. Oczyszczanie to rozpoczęło się od ruchów Małej Reformacji, a później Wielkiej Lutra, aby błogosławieństwo, spłynęło w okresie Paruzji Chrystusa, Dan. 12:12; Łuk. 12:43,44.

Dlaczego nie odniosłeś się do Analizy Mat. 28:19, która obnaża KRK, jako sprawcę manipulacji w tekście Pisma Świętego i jego intryg przez minione 2 000 lat.

Czy jesteś w stanie odnieść się do 'Analizy tekstu z Ewangelii Mateusza 28:19"?
http://www.filadelfiamedi...20Mat.28.19.pdf
?
http://biblos.feen.pl/vie...1ddd9498#121949

Takie zarzuty, a w tej kwestii, co? Brak argumentów do podpacia zarzutów :?: :?: :?:

Pokoja - 2023-02-17, 18:10

Pokoja napisał/a:
Markerów napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Markerów napisał/a:
Pokoja napisał/a:
To nie Muzułmanie puścili w obieg Kodeksy, czyli zmodyfikowane oryginały, lecz KRK, który przez posiadanie ksiąg w językach oryginałów (w "martwych worach"), posiada moc do kontrolowania, powstających różnych ruchów religijnych. Wiedząc co jest w oryginałach, wie co te ruchy są warte. Kodeksy pojawiły się w dziwnych okolicznościach. Niby ktoś je przypadkowo odkrył, spodziewając się tam skarbów, zamiast nich. Jednak ktoś czuwał, aby znalazca trafił do osoby specjalizującej się w kwestii Pisma Świętego.

Sam żeś to wymyślił? 🤔...
Naprawdę jakim trzeba być nieukiem.... By takie fantazje promować..


Pismo Święte informuje i ostrzega o zaistnieniu systemu fałszu, który odmieni czasy i prawo, prawdę powali na ziemię, zniesie prawdę o codziennej ofierze okupu Chrystusowego. To nie jest moje fantazjowanie, lecz przekonanie oparte na odczytywaniu Słowa Bożego na podstawie Konkordancji Stronga i bezustannych, jałowych sporów, które prowadzą na bezdroża niewiary. Przykładowo: Zamieniono tekst z Mat. 28:19 ( http://www.filadelfiamedi...20Mat.28.19.pdf ) na trynitarny, a także rozmowę Mojżesza z Jozuem na rozmowę Boga z Mojżeszem, Wyj. 33:18-23. To jest to przed czym ostrzega 2 Tym 4.4
"Będą się odwracali od słuchania prawdy, a obrócą się ku zmyślonym opowiadaniom." Ty natomiast tak bardzo przyzwyczaiłeś się do tekstu zmanipulowanego, że dochodzenie do poznania prawdy, uznajesz za fantazjowanie
Tylko głupi by zniszczył takie manuskrypty - kopie oryginałów, a naiwny w to uwierzył.


Tak... I dopiero po 2 tysiącach lat pojawiają się badacze pisma i Pokoja.. i prawdę oświadcza... Na naprawdę seriooo???


Jestem prostym, wierzącym w Pana Jezusa, więc szukam dostępnymi sposobami, aby dojść do poznania prawdy, której on nauczał i całe Słowo Boże. Po za tym, ukończyłem 17 lat nauki.

A jeśli chodzi o zmyślone opowiadania to, te dotyczą zmian, dokonanych w ww. Kodeksach. Proroctwo Daniela informuje, że po czasie odstępstwa od prawdy, Dan. 7:25; 8:10-12, przyjdzie czas, że lud Boży zostanie oczyszczony z tego odstępstwa. Oczyszczanie to rozpoczęło się od ruchów Małej Reformacji, a później Wielkiej Lutra, aby błogosławieństwo, spłynęło w okresie Paruzji Chrystusa, Dan. 12:12; Łuk. 12:43,44.

Dlaczego nie odniosłeś się do Analizy Mat. 28:19, która obnaża KRK, jako sprawcę manipulacji w tekście Pisma Świętego i jego intryg przez minione 2 000 lat.

Czy jesteś w stanie odnieść się do 'Analizy tekstu z Ewangelii Mateusza 28:19"?
http://www.filadelfiamedi...20Mat.28.19.pdf
?
http://biblos.feen.pl/vie...1ddd9498#121949

Takie zarzuty, a w tej kwestii, co? Brak argumentów do podpacia zarzutów :?: :?: :?:


Czy królestwo (forum) weszło w stan uśpienia :?:
Czy powodem jest to, że ktoś pozostawił "wrzeciono" i "królewna"się ukuła :?:

Fedorowicz - 2023-05-21, 08:26

Wiesława napisał/a:
Pokoja napisał/a:
To forum, staje się w ten sposób, podobne do forum Protestanci.

...które wykończył mod KAAN, jedyny prawowierny :mrgreen:
Z tego co widzę wykańczanie forów przez modów nadal trwa. Jest to kwestia pychy denominacyjnej i osobistej, ale to już inny temat i nie ta bajka.
Czasami mam wrażenie, że faktycznie ludzie o wierze/religii i polityce nie powinni w ogóle rozmawiać. Tabu :) i tyle.

Z drugiej strony fora dyskusyjne mają charakter prywatny. Ja na przykład gdybym był Adminem forum, a użytkownicy upieraliby się, że eugenika jest dobra, a rozwody i aborcja to postęp nie wiem, czy bym ich nie zbanował. Gospodarza trzeba szanować jak się jest tylko gościem. :lol:
Z kolei właściciel forum dla satanistów ma prawo u siebie banować userów o poglądach chrześcijańskich.

Fedorowicz - 2023-05-21, 08:34

Pokoja napisał/a:

Dlaczego nie odniosłeś się do Analizy Mat. 28:19, która obnaża KRK, jako sprawcę manipulacji w tekście Pisma Świętego i jego intryg przez minione 2 000 lat.

"Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego". Wszystkie te Osoby Boskie występują w Nowym Testamencie, często wymienione razem. Trójca to współistotne działanie trzech osób boskich: Boga-Ojca, [Wj 6,2-3; Ps 83,19], Boga-Syna (Jezusa Chrystusa - Słowa) [Mt 3,17; Łk 1,31-32.35], oraz Ducha Świętego - Czynnej Mocy Bożej [Jn 15,26; Dz 1,8; Dz 2,1-4].
"Różne są dary łaski, lecz ten sam Duch; różne są też rodzaje posługiwania, ale jeden Pan [Jezus]; różne są wreszcie działania, lecz ten sam Bóg, sprawca wszystkiego we wszystkich" (l Kor 12,4-6).

Pokoja - 2023-05-23, 21:03

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:

Dlaczego nie odniosłeś się do Analizy Mat. 28:19, która obnaża KRK, jako sprawcę manipulacji w tekście Pisma Świętego i jego intryg przez minione 2 000 lat.

"Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego". Wszystkie te Osoby Boskie występują w Nowym Testamencie, często wymienione razem. Trójca to współistotne działanie trzech osób boskich: Boga-Ojca, [Wj 6,2-3; Ps 83,19], Boga-Syna (Jezusa Chrystusa - Słowa) [Mt 3,17; Łk 1,31-32.35], oraz Ducha Świętego - Czynnej Mocy Bożej [Jn 15,26; Dz 1,8; Dz 2,1-4].
"Różne są dary łaski, lecz ten sam Duch; różne są też rodzaje posługiwania, ale jeden Pan [Jezus]; różne są wreszcie działania, lecz ten sam Bóg, sprawca wszystkiego we wszystkich" (l Kor 12,4-6).


Nadal nie odniosłeś się do analizy Ew. Mat. 28:19. Według przekładów trynitarnych, zastosowano tam przeskok z pierwszej osoby w Mat. 28:18 na trzecię w Mat. 28:19, a w Mat. 28:20, ponownie jest przeskok do pierwszej osoby. Już samo to wskazuje, ze jest to wstawka tynitarzy, a nie wypowiedź Pana Jezusa.

Oczywiście, że Bóg jest sprawca wszystkiego we wszystkim. Jest on Duchem (J. 4:24), co do osoby i co do sposobu działania, który nam przybliżył przez obecność w ciele i działalnosć Pana Jezusa. O osobie mówimy, że jest Duchem Świętym, a o jej sposobie działania mówimy, że działa przez swego Ducha Świętego. W odniesieniu do Boga absolutu BYĆ = MIEIĆ. Być Duchem, oznacza zarazem mieć Ducha. Odnosi się to wiec do jednej osoby, a nie do dwóch.

Fedorowicz - 2023-05-24, 16:10

Pokoja napisał/a:

Nadal nie odniosłeś się do analizy Ew. Mateusza 28:19. Według przekładów trynitarnych, zastosowano tam przeskok z pierwszej osoby w Mat. 28:18 na trzecię w Mat. 28:19, a w Mat. 28:20, ponownie jest przeskok do pierwszej osoby. Już samo to wskazuje, ze jest to wstawka tynitarzy, a nie wypowiedź Pana Jezusa.
W Ewangelii według św. Mat. 28:19 czytamy: πορευθεντες poreuthentes czyli "poszedłszy" μαθητευσατε mathēteusate - "uczyńcie uczniami". βαπτιζοντες, baptizontes to po polsku "zanurzając", czyli chrzcząc, bo nie o kurs nurkowania tu chodziło. :lol:

Cytat:
Oczywiście, że Bóg jest sprawca wszystkiego we wszystkim. Jest on Duchem (J. 4:24), co do osoby i co do sposobu działania, który nam przybliżył przez obecność w ciele i działalnosć Pana Jezusa. O osobie mówimy, że jest Duchem Świętym, a o jej sposobie działania mówimy, że działa przez swego Ducha Świętego. W odniesieniu do Boga absolutu BYĆ = MIEIĆ. Być Duchem, oznacza zarazem mieć Ducha. Odnosi się to wiec do jednej osoby, a nie do dwóch.

Tego wywodu to już nie rozumiem. Może gdyby bardziej czytelnie Pan napisał. :)

Pokoja - 2023-05-24, 22:45

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Nadal nie odniosłeś się do analizy Ew. Mateusza 28:19. Według przekładów trynitarnych, zastosowano tam przeskok z pierwszej osoby w Mat. 28:18 na trzecię w Mat. 28:19, a w Mat. 28:20, ponownie jest przeskok do pierwszej osoby. Już samo to wskazuje, ze jest to wstawka tynitarzy, a nie wypowiedź Pana Jezusa.

W Ewangelii według św. Mat. 28:19 czytamy

Dlaczego czytamy tam w trzeciej osobie, skoro w Mat. 28:18 i 20 Pan Jezus mówił o sobie w pierwszej osobie: Dana mi jest i Jestem z wami. Ty Fedorowicz jednak wykręcasz kota ogonem.

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Oczywiście, że Bóg jest sprawca wszystkiego we wszystkim. Jest on Duchem (J. 4:24), co do osoby i co do sposobu działania, który nam przybliżył przez obecność w ciele i działalnosć Pana Jezusa. O osobie mówimy, że jest Duchem Świętym, a o jej sposobie działania mówimy, że działa przez swego Ducha Świętego. W odniesieniu do Boga absolutu BYĆ = MIEIĆ. Być Duchem, oznacza zarazem mieć Ducha. Odnosi się to wiec do jednej osoby, a nie do dwóch.

Tego wywodu to już nie rozumiem. Może gdyby bardziej czytelnie Pan napisał. :)


Czego konkretnie nie rozumiesz :?:

Fedorowicz - 2023-05-25, 17:46

Pokoja napisał/a:
Dlaczego czytamy tam w trzeciej osobie, skoro w Mat. 28:18 i 20 Pan Jezus mówił o sobie w pierwszej osobie: Dana mi jest i Jestem z wami.

Rozesłanie uczniów

16 Jedenastu uczniów poszło do Galilei, na górę, tak jak im Jezus nakazał.
17 Gdy Go zobaczyli, oddali Mu hołd. Niektórzy jednak nie dowierzali.

18 A Jezus podszedł do nich i powiedział:
„Otrzymałem pełną władzę w niebie i na ziemi.

19 Idźcie więc i pozyskujcie uczniów we wszystkich narodach!
Udzielajcie im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego!

20 Nauczajcie ich, aby zachowywali wszystko, co wam nakazałem.
A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do końca świata”.

Komentarz:
na górę – wiele istotnych wydarzeń w działalności Jezusa miało miejsce na górze: kuszenie Jezusa (Mt 4,8n), Kazanie na Górze (Mt 5,Inn), Przemienienie (Mt 17,1-9), Śmierć (Mt 27,45-50). Teraz na górze roztoczył On przed apostołami perspektywę ich misji.

Otrzymałem – dosł. została mi dana – przez Ojca. Jest to nawiązanie do Dn 7,14.

Jestem z wami – częste w ST zapewnienie o szczególnej obecności Boga przy swoim ludzie (Rdz 26,24; 28,15; Pwt 20,14; Joz 1.9; Sdz 6,12; Iz 41,10; 43,5; Jr 1,8.19).

aż do końca świata – chodzi o kres historii, kiedy nastąpi powrót Jezusa i odnowienie świata (Mt 19,28+). Do tego czasu Jezus żyje pośród swoich uczniów we wspólnocie Kościoła (Mt 18,20).

Rozesłanie uczniów.

Zakończenie Ewangelii według św. Mateusza jest kluczem do jej zrozumienia. Zmartwychwstały Chrystus otrzymał od swego Ojca pełnię władzy, mocą której posyła apostołów do świata, aby złączyć ze sobą wszystkie narody. Zbawienia nie osiąga się bowiem przez prostą deklarację, ale przez wejście we wspólnotę uczniów, co oznacza osobiste i całkowite przylgnięcie do Chrystusa. Misja Jezusa i Jego uczniów w okresie publicznej działalności Chrystusa, z kilkoma wyjątkami (Mt 8,5nn.28nn; 15,22nn; Łk 17,12nn), ograniczała się zasadniczo do Izraelitów (Mt 10,5-6; 15,24).

Teraz, w sposób wyjątkowo uroczysty zmartwychwstały Pan Jezus nakreślił przed apostołami uniwersalistyczną perspektywę ich misji: mają przekroczyć granice Izraela, aby wszystkim ludom i kulturom zanieść światło Ewangelii. W ich działalności istotne są dwa zasadnicze akty: chrzest i nauczanie. Człowiek staje się uczniem Jezusa przez chrzest, ale pozostaje nim, gdy zachowuje Jego nauczanie, czyli żyje zgodnie z przyjętą wiarą. Jezus zapewnił apostołów o swojej stałej obecności przy nich, co jest gwarancją owocności ich pracy. On sam będzie udzielał im swojej mocy i własnym autorytetem będzie potwierdzał ich słowa (Łk 10,16). Obietnica ta dotyczy nie tylko apostołów, ale także ich następców, bo głoszenie Ewangelii ma rozbrzmiewać do skończenia świata. Imię Jezusa – Emmanuel (Bóg z nami) z początku Ewangelii (Mt 1,23) powraca w jej zakończeniu jako zapewnienie o obecności Jezusa pośród wiernych aż do nastania pełni królestwa Bożego. Ta realna obecność ma być dla apostołów nie tylko umocnieniem, ale i zapewnieniem, że nauka przez nich przekazywana jest autentycznym słowem Chrystusa.
Ks. prof. Henryk Witczyk :)

Pokoja - 2023-05-25, 22:58

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Dlaczego czytamy tam w trzeciej osobie, skoro w Mat. 28:18 i 20 Pan Jezus mówił o sobie w pierwszej osobie: Dana mi jest i Jestem z wami.

Rozesłanie uczniów [...]


Mase słów moze i ważnych (nie wnikam w to), ale nieadekwatnych do pytania.
Nie musisz odpowiadać, jeśli nie znasz odpowiedzi. Czy nie potrafisz zrozumieć pytania :?: :?: :?: :oops:

Fedorowicz - 2023-05-27, 07:03

Pokoja napisał/a:
.. ale nieadekwatnych do pytania. Nie musisz odpowiadać, jeśli nie znasz odpowiedzi. Czy nie potrafisz zrozumieć pytania ?

(18 ) Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: Dana Mi jest wszelka władza w Niebie i na Ziemi. (19) Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Ewangelia w/g Mateusza 28:18 i 19

Znajduje Pan problemy tam, gdzie one nie istnieją. Powtarzam raz jeszcze, że Pan Jezus najpierw mówi o sobie, że otrzymał od swego Ojca pełnię władzy, mocą której posyła Apostołów do świata, aby złączyć ze sobą wszystkie narody. Co się Panu w tym nie podoba ?
Fragment Mt 28,19 w takiej postaci występuje we wszystkich znanych nam manuskryptach który zawierają tenże fragment (najwcześniejsze manuskrypty, które się zachowały pochodzą z IV wieku). Nie ma żadnego manuskryptu, w którym ten werset byłby pominięty, lub miał inną formę niż tę z trzyimiennym Bogiem.

Antytrynitarze powołują się na świadectwo Euzebiusza (270-340 r.) żyjącego przed powstaniem najstarszego zachowanego manuskryptu z tą trzyimienną frazą , który wielokrotnie nawiązywał do Mt 28,19 pisząc w następujący sposób: „Idźcie i czyńcie uczniami wszystkie narody w moim imieniu ucząc ich przestrzegać to, co wam rozkazałem”
W/g nich możliwym jest, aby wszystkie dostępne manuskrypty zawierały ten sam seryjny błąd, który mógłby być wprowadzony przez jakiś wielkich odstępców żyjących w pierwszych 3 wiekach chrześcijaństwa, którzy przyjęli "fałszywą" naukę o Trójcy.

Tymczasem Euzebiusz w swoich dziełach nie cytował fragmentów Pisma Świętego w sposób dosłowny, tylko często luźno je parafrazował ze swojej pamięci. „Albowiem nikt nie zna Ojca jeśli nie Syn i nikt nie może znać właściwie Syna jeśli nie sam Ojciec, który Go zrodził” jest parafrazą, a nie dokładnym cytatem z Mt 11,27 i Łk 10,22:

(Mt 11:27 – BT) „Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić”.

(Łk 10:22 – BT) „Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić”.

Poza tym potwierdzają tekst oficjalny świadectwa innych Ojców, którzy żyli i pisali znacznie wcześniej niż Euzebiusz i przytaczając ten fragment wyraźnie nawiązywali do formy współcześnie nam znanej. Do nich należy Justyn, który pisał na długo przed Euzebiuszem – ok. 150 roku: „Albowiem w imię Boga, Ojca i Pana wszechświata, i naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa, i Ducha Świętego, przyjmują oni wtedy obmycie wodą."
Podobnie pisał Ireneusz (ok. 180 rok): „I znowu dając uczniom moc odrodzenia w Bogu, rzekł do nich: «Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego»
Podobnie pisali też Ignacy i Hipolit oraz Didache (ok. 90) – czyli "nauka dwunastu apostołów":
„Co do chrztu, to udzielajcie go w taki oto sposób: Powtórzywszy najpierw wszystko powyższe, chrzcijcie w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”

Ciekawostką jest również to, że ten fragment zacytował nawet heretyk Ariusz (ok. 256-336) – największy i historyczny przeciwnik doktryny o Trójcy Świętej :-)

Henryk - 2023-05-27, 08:02

Fedorowicz napisał/a:
Powtarzam raz jeszcze, że Pan Jezus najpierw mówi o sobie, że otrzymał od swego Ojca pełnię władzy, mocą której posyła Apostołów do świata, aby złączyć ze sobą wszystkie narody. Co się Panu w tym nie podoba ?

Fedorowicz- drogi Panie. :->
Umiesz napisać jedno zdanie (!) aby zawierało prawdę? :-(
Można pisać, ale to wszystko dla upartych jak na wiatr.
Skąd wytrzasnąłeś "władzę, aby połączyć ze sobą wszystkie narody"?
Kiedy Jezus udzielił takiej władzy apostołom? Gdzie to zapisano?
Zadaniem apostołów było wybrać z narodów jednostki, które nadawały się do współdziedzictwa z Panem w Jego Królestwie!
Jakie "łączenie narodów"? Co ty bredzisz?!
Dz 15:14 WSP "Szymon Piotr opowiedział nam właśnie, że sam Bóg postanowił wybrać spośród pogan lud dla siebie."
1P 2:9 WSP "Wy jednak jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, świętym narodem, ludem pozyskanym przez Boga na własność. Waszym zadaniem jest głosić Dobrą Nowinę o potężnych czynach tego, który z ciemności powołał was do swego cudownego światła."
Jestem niezachwianie przekonany, że tym "narodem" nie są jednostki po seminariach!

Fedorowicz - 2023-05-28, 07:09

Henryk napisał/a:
Fedorowicz- drogi Panie. :->
Umiesz napisać jedno zdanie aby zawierało prawdę? :-(
Można pisać, ale to wszystko dla upartych jak na wiatr.
Skąd wytrzasnąłeś "władzę, aby połączyć ze sobą wszystkie narody"?
Kiedy Jezus udzielił takiej władzy apostołom? Gdzie to zapisano?
Zadaniem apostołów było wybrać z narodów jednostki, które nadawały się do współdziedzictwa z Panem w Jego Królestwie ! Jakie "łączenie narodów"? Co ty bredzisz?!
Dz 15:14 "Szymon Piotr opowiedział nam właśnie, że sam Bóg postanowił wybrać spośród pogan lud dla siebie."
1P 2:9 "Wy jednak jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, świętym narodem, ludem pozyskanym przez Boga na własność. Waszym zadaniem jest głosić Dobrą Nowinę o potężnych czynach tego, który z ciemności powołał was do swego cudownego światła."
Jestem niezachwianie przekonany, że tym "narodem" nie są jednostki po seminariach !

Cóż, wystarczy spojrzeć na definicję określenia "władza" Czym jest władza ? Władza to możliwość wywierania przez jednostkę bądź grupę rzeczywistego wpływu na istotne okoliczności życia przez ukierunkowywanie własnego postępowania (władza nad sobą – indywidualna) lub postępowania innych osób (władza nad innymi – społeczna).

Mówiąc o władzy w Kościele, należy uwzględnić przesłanki teologiczne i jurydyczne. Władzę, w ścisłym znaczeniu, rozumiemy jako „moralne upoważnienie do pełnienia funkcji kierowniczych” w danej społeczności. Opiera się ona na „obiektywnie większej godności, połączonej również obiektywnie z uzasadnionymi racjami uzależnienia innych podmiotów zdolnych do rozumnego działania”.. Władza jest rzeczywistością typową dla relacji interpersonalnych. Tam, gdzie istnieją relacje intelektualno-wolitywne, tam powstaje relacja uprawnień i podporządkowania się, która jest fundamentalna dla istnienia władzy jako takiej. Relacja ta ma ze swej natury charakter prawny, gdyż opiera się na konieczności normatywnego jej uregulowania. Pismo Święte wskazuje jednoznacznie, że źródłem każdej władzy jest Bóg, a obowiązkiem podwładnych jest posłuszeństwo. „Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi. Nie ma bowiem władzy, która by nie
pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga” (Rz 13,1-2).
Wynika stąd, że każda władza pochodzi od Boga, zarówno świecka jak i kościelna.

Zwykle przyjmuje się, że istnieją dwie społeczności naturalne: rodzina i państwo. Inne społeczności mają charakter konwencjonalny, umowny. Władza rodzinna różni się od władzy politycznej celem. Dla pierwszej celem jest dojrzewanie dzieci, dla drugiej dobro publiczne, którego nie mogą osiągnąć jednostki. Dobro publiczne to „zabezpieczenie przed wrogami z zewnątrz i przed wewnętrznym zepsuciem”. Władza państwowa ma moc rządzenia za pomocą
prawa, wymierzania sprawiedliwości i stosowania legalnego (zgodnego z prawem) przymusu, używając do tego siły policyjnej i sądownictwa.

Zasadniczo inny jest charakter władzy kościelnej. Kościół katolicki jest społecznością religijną, różną od wszystkich innych społeczności. Nie ma do niego zastosowania ani pojęcie władzy politycznej z władzą jurysdykcyjną, ani pojęcie władzy rodzinnej z władzą dominującą, ani pojęcie władzy funkcjonujące w stowarzyszeniach.

W Nowym Testamencie Chrystus jawi się jako ten, kto posiada prawo, moc i władzę (. Mt 21,23). Jego władza jest czysto religijna. Ma władzę nad chorobami ( Mt 8,8nn.), żywiołami natury (. Mk 4,41), demonami (Mt 12,28), nad śmiercią ( J 11,43nn.). Jezus Chrystus jest Panem (Kyrios), ma najwyższą władzę w Kościele, jest władcą mesjańskiego ludu Bożego Z tej władzy Jezusa Chrystusa wypływa władza Kościelna, z niej czerpie swoją moc zobowiązywania i w niej nieustannie uczestniczy. Dzięki Duchowi Świętemu Apostołowie również otrzymali taką władzę.

W Nowym Testamencie nie ma żadnej "teorii władzy", są jednak wyraźne wskazania, że władza kościelna nie może być porównywana z jakąkolwiek władzą świecką. Musi ona natomiast stanowić „odbicie osoby i misji Jezusa Chrystusa”, jej istotę i sprawowanie ma określać jedynie misja Kościoła. Funkcją władzy w Kościele jest głoszenie Ewangelii i udzielanie sakramentów, co ustanawia wspólnotę. Wypełnienie misji przez Kościół jako wspólnotę wymaga władzy. W języku Soboru Watykańskiego II w opisie zadań i władzy używane są określenia ‘ministerium’ (służba), ‘munus’ (zadanie), ‘ofcium’ (obowiązek), ‘auctoritas’ (urząd, władza), ‘potestas’ (władza), ale też występują terminy ‘servitium’ (służba), ‘vocatio’ (powołanie), ‘missio’ (posłannictwo), ‘regimen’ (rządy).

Jezus Chrystus jako Głowa (kefale) otrzymał władzę od Ojca. Ma On władzę w Kościele i nad Kościołem. Jest początkiem, zasadą (arche) (zob. Kol 1,18) zarówno wewnętrznego życia Kościoła, jak i jego struktur zewnętrznych. Ta władza Chrystusa jest nacechowana miłością i ofiarnością. Stąd też miłość jest najwyższą motywacją zarówno dla sprawujących władzę, jak i dla innych członków Kościoła. Wynika stąd, że władza kościelna musi odrzucić strukturę opierająca się na sile. Chrystus, przekazując władzę Piotrowi, pytał o jego miłość. Miłość jest jedyną siłą, jaką zna Nowy Testament. Każda próba przekształcenia Kościoła w strukturę przemocy i agresji jest wypaczeniem władzy kościelnej. „Mocą Kościoła nie jest miłość siły, lecz siła miłości".

Henryk - 2023-11-27, 09:38
Temat postu: Forum Bobo
Czy ktoś wie, co stało się z forum, które administrował Bobo?
Chodzi o forum _> "http://biblia.webd.pl/"

nike - 2023-11-27, 11:36

Ja myślę,że Ania zamknęła je,. Trzeba się zapytać Dariusza, może się odezwie.
Fedorowicz - 2023-11-27, 17:19

nike napisał/a:
Ja myślę,że Ania zamknęła je,. Trzeba się zapytać Dariusza, może się odezwie.

Ania zamknęła, Bobo zamknął, Dariusz zamknął. To po co otwierali ? Żeby zaraz zamknąć ? :mrgreen: :-D :lol:

Henryk - 2023-11-27, 19:47

Fedorowicz napisał/a:
Ania zamknęła, Bobo zamknął, Dariusz zamknął. To po co otwierali ? Żeby zaraz zamknąć ? :mrgreen: :-D :lol:

Dziękuję za odpowiedź- wiele wniosła do pytania.

Fedorowicz - 2023-11-28, 16:20

Henryk napisał/a:
Dziękuję za odpowiedź- wiele wniosła do pytania.

Dlaczego nastąpił upadek for dyskusyjnych ? Administratorzy for dyskusyjnych pragnęli mieć władzę absolutną. Zwykle wyznaczali pewne swoje zasady, tępili inne poglądy, kasowali jednozdaniowce, posty w rodzaju "zgadzam się z przedmówcą", śmieszne obrazki i inne tego typu aktywności. A tu okazało się, że userzy właśnie tego chcieli. Poszli więc na Facebooka i Twittera, gdzie większość postów to właśnie śmieszne obrazki, off-topic i dawanie sobie plusików lub minusików. Na forach dyskusyjnych zaczęły wybuchać większe niesnaski, zwykle kręcone przez kilkuosobowe kółka wzajemnej adoracji. Wtedy userzy masowo je opuszczali, przechodząc na Facebooka. W efekcie na forach zostawali sami użytkownicy o niewielkiej, lub niekiedy zgoła ujemnej wartości. I zdrowa aktywność na nich umierała. Obecnie usychają nawet fora, które kiedyś miały miliony userów. Pan Bobo to właśnie taki zamordysta. Zajmował się głównie usuwaniem postów i banowaniem userów o innych poglądach.

Markerów - 2023-11-28, 16:24

Fedorowicz napisał/a:
Henryk napisał/a:
Dziękuję za odpowiedź- wiele wniosła do pytania.

Dlaczego nastąpił upadek for dyskusyjnych ? Administratorzy for dyskusyjnych pragnęli mieć władzę absolutną. Zwykle wyznaczali pewne swoje zasady, tępili inne poglądy, kasowali jednozdaniowce, posty w rodzaju "zgadzam się z przedmówcą", śmieszne obrazki i inne tego typu aktywności. A tu okazało się, że userzy właśnie tego chcieli. Poszli więc na Facebooka i Twittera, gdzie większość postów to właśnie śmieszne obrazki, off-topic i dawanie sobie plusików lub minusików. Na forach dyskusyjnych zaczęły wybuchać większe niesnaski, zwykle kręcone przez kilkuosobowe kółka wzajemnej adoracji. Wtedy userzy masowo je opuszczali, przechodząc na Facebooka. W efekcie na forach zostawali sami użytkownicy o niewielkiej, lub niekiedy zgoła ujemnej wartości. I zdrowa aktywność na nich umierała. Obecnie usychają nawet fora, które kiedyś miały miliony userów. Pan Bobo to właśnie taki zamordysta. Zajmował się głównie usuwaniem postów i banowaniem userów o innych poglądach.


Bo do "władzy" trzeba dojrzeć.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group