FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

Wersety biblijne - egipske Ra

Markerów - 2023-05-27, 13:30
Temat postu: egipske Ra
W 1 rozdziale Ewangelii wg św.Łukasza nadano Jezusowi tytuł „Wschodzące Słońce”.

dlaczego Rozumowanie tu obecnych "Russelowców nie jest takie:
Musi to świadczyć o jakimś bałwochwalstwie, ponieważ imię „Słońce”
– po egipsku Ra – było tytułem nadawanym pogańskiemu bogu
czczonemu przez faraonów.
Zapewne Żydzi, żyjąc tyle lat w Egipcie, nasiąkli pogańskimi wierzeniami i jakiś tego cień musiał pozostać w naturze Łukasza.

? :?:

Markerów - 2023-05-27, 13:32

Albo jak to że ktoś kiedyś nazywał Baala Bogiem (czy „Panem”)
nie implikuje czasem ze Jahwe i Baal to to samo i że mówiąc do Jezusa „Pan” tak naprawdę
uprawiamy kult Baala. :roll: :?:

Wiesława - 2023-05-27, 14:11
Temat postu: Re: egipske Ra
Markerów napisał/a:
W 1 rozdziale Ewangelii wg św.Łukasza nadano Jezusowi tytuł „Wschodzące Słońce”.

dlaczego Rozumowanie tu obecnych "Russelowców nie jest takie:
Musi to świadczyć o jakimś bałwochwalstwie, ponieważ imię „Słońce”
– po egipsku Ra – było tytułem nadawanym pogańskiemu bogu
czczonemu przez faraonów.
Zapewne Żydzi, żyjąc tyle lat w Egipcie, nasiąkli pogańskimi wierzeniami i jakiś tego cień musiał pozostać w naturze Łukasza.

? :?:

Który werset w Łk. nazywa Jezusa Ra?

wybrana - 2023-05-27, 14:20

Markerów napisał/a:
Albo jak to że ktoś kiedyś nazywał Baala Bogiem (czy „Panem”)
nie implikuje czasem ze Jahwe i Baal to to samo i że mówiąc do Jezusa „Pan” tak naprawdę
uprawiamy kult Baala. :roll: :?:

Czasem słowo ma wielorakie znaczenie.
To zależy w jakim kontekście go używany.
Panem nazywamy kogoś, kogo panowania pragniemy.
Pan to również nazwa greckiego bóstwa.
Jeżeli pragniemy panowania w swoim życiu Jezusa, to wołamy - Jezus jest moim Panem, czyli osobą, której zarządzania pragniemy.

To tak jak ze słowem może i morze.
Może pojadę w tym roku nad morze.
Wydźwięk ten sam, lecz znaczenie inne.

Markerów - 2023-05-27, 14:35
Temat postu: Re: egipske Ra
Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
W 1 rozdziale Ewangelii wg św.Łukasza nadano Jezusowi tytuł „Wschodzące Słońce”.

dlaczego Rozumowanie tu obecnych "Russelowców nie jest takie:
Musi to świadczyć o jakimś bałwochwalstwie, ponieważ imię „Słońce”
– po egipsku Ra – było tytułem nadawanym pogańskiemu bogu
czczonemu przez faraonów.
Zapewne Żydzi, żyjąc tyle lat w Egipcie, nasiąkli pogańskimi wierzeniami i jakiś tego cień musiał pozostać w naturze Łukasza.

? :?:

Który werset w Łk. nazywa Jezusa Ra?


przeczytaj raz jeszcze :roll:

Markerów - 2023-05-27, 14:38

wybrana napisał/a:
Markerów napisał/a:
Albo jak to że ktoś kiedyś nazywał Baala Bogiem (czy „Panem”)
nie implikuje czasem ze Jahwe i Baal to to samo i że mówiąc do Jezusa „Pan” tak naprawdę
uprawiamy kult Baala. :roll: :?:

Czasem słowo ma wielorakie znaczenie.
To zależy w jakim kontekście go używany.
Panem nazywamy kogoś, kogo panowania pragniemy.
Pan to również nazwa greckiego bóstwa.
Jeżeli pragniemy panowania w swoim życiu Jezusa, to wołamy - Jezus jest moim Panem, czyli osobą, której zarządzania pragniemy.

To tak jak ze słowem może i morze.
Może pojadę w tym roku nad morze.
Wydźwięk ten sam, lecz znaczenie inne.


dokładnie tak :-D :idea:
dlatego nie uzasadniony jest zarzut że katolicy czczą pogańskie boginie ...

Królowa Niebios wspomniana w Księdze Daniela to tytuł babilońskiej bogini
płodności Ishtar (wspomnianej w Odysei i Iliadzie), którą grecy nazywali Astarte lub
Afrodytą.
I Oczywiście kult tej bogini nie jest w żaden sposób uprawiany w Kościele
Katolickim – zupełnie tak samo jak to że ktoś kiedyś nazywał Baala Bogiem (czy „Panem”)
nie implikuje ze Jahwe i Baal to to samo i że mówiąc do Jezusa „Pan” tak naprawdę
uprawiam kult Baala
:->

Fedorowicz - 2023-06-06, 16:29

Markerów napisał/a:
..dlatego nie uzasadniony jest zarzut że katolicy czczą pogańskie boginie.

„Jest piękna” – imię Miriam, czyli Maryji Panny. :)



Co do cech pogańskich bogiń słów kilka. Czy faktycznie prawdą jest, że kult Maryi Dziewicy pochodzi z kultów bogiń-dziewic-matek pogańskich ? Jeśliby wrogowie Kościoła darzyli głębokim szacunkiem Maryję, Matkę pana Jezusa, to nigdy by im nawet przez myśl nie przeszło, aby zestawiać te święte osoby z pogańskimi bóstwami. Takie porównania najczęściej tworzyli ludzie zwalczający chrześcijaństwo, przeważnie komuniści i ateiści żerujący na ciemnocie i niewiedzy motłochu. Boginie pogańskie, bez zasad moralnych, zbrodnicze i okrutne krwiopijcze demony z piekła rodem. Np. bogini Kali:


nike - 2023-06-06, 22:03
Temat postu: Re: egipske Ra
Markerów napisał/a:
W 1 rozdziale Ewangelii wg św.Łukasza nadano Jezusowi tytuł „Wschodzące Słońce”.

dlaczego Rozumowanie tu obecnych "Russelowców nie jest takie:
Musi to świadczyć o jakimś bałwochwalstwie, ponieważ imię „Słońce”
– po egipsku Ra – było tytułem nadawanym pogańskiemu bogu
czczonemu przez faraonów.
Zapewne Żydzi, żyjąc tyle lat w Egipcie, nasiąkli pogańskimi wierzeniami i jakiś tego cień musiał pozostać w naturze Łukasza.

? :?:


Proszę o dokładny tekst.

Henryk - 2023-06-07, 08:53
Temat postu: Re: egipske Ra
Markerów napisał/a:
W 1 rozdziale Ewangelii wg św.Łukasza nadano Jezusowi tytuł „Wschodzące Słońce”.
? :?:

Nawet w tych typowo katolickich Bibliach czegoś takiego nie ma. :lol:
"Na siłę" mozna by przyjąć tekst Malachiasza:
Ml 4:2 UBG "Ale dla was, którzy się boicie mojego imienia, wzejdzie Słońce sprawiedliwości z uzdrowieniem na swoich skrzydłach; wtedy wyjdziecie i wyrośniecie jak cielęta z zagrody."
Jednak nawet tu, Chrystus jest jedynie porównany do "sprawiedliwości objawiającej się jak wschodzące słońce".

Wiesława - 2023-06-07, 09:39

To są wyłącznie PORÓWNANIA.
Chyba w żadnej Biblii na świecie nie ma takiego wersetu w Ew. Łk.

Ja mogę zrozumieć to porównanie, ale (że tak powiem) od drugiej strony.
Ludy od zawsze najpierw czciły Słońce, bez względu na nazwę. To chyba oczywiste, bo słońce każdego dnia się pojawiało, dawało wzrost roślinom, było tajemnicze i ogromne. Nic innego nie było tak wielkie, jak słońce, a w dodatku chodziło samo po niebie i w tajemniczy sposób znikało. Ludzie bali się i czcili. To całkiem zrozumiałe.
Kiedy "wymyślono", czy też "objawił się" osobowy Bóg/bóg i nauczył ludzi (mówię o ludach pierwotnych) gospodarki, hodowli itd. to był to powód do oddawania czci tej osobie/osobom.
Syn Boży przyszedł jako absolutnie wyjątkowa Osoba z przesłaniem ponad ludzkie zrozumienie i zajaśniał narodom, jak Słońce w południe. I jedynie tak można do Słońca porównać Boga, ale niewłaściwe jest mówić tak, że Łukasz w ewangelii...itd.

nike - 2023-06-07, 11:29

Markerów napisał/a:
W 1 rozdziale Ewangelii wg św.Łukasza nadano Jezusowi tytuł „Wschodzące Słońce”.

Nie ma takiego tekstu w Ew. Łukasza
Markerów napisał/a:

dlaczego Rozumowanie tu obecnych "Russelowców nie jest takie:
Musi to świadczyć o jakimś bałwochwalstwie, ponieważ imię „Słońce”
– po egipsku Ra – było tytułem nadawanym pogańskiemu bogu
czczonemu przez faraonów.
Zapewne Żydzi, żyjąc tyle lat w Egipcie, nasiąkli pogańskimi wierzeniami i jakiś tego cień musiał pozostać w naturze Łukasza? :?:

Nie będziesz mnie nazywał russelowcem, ani żadnego badacza. Co chcesz przez zniekształcenie nazwiska powiedzieć? Jeżeli masz takie życzenie to ja mogę też zniekształcać nazwiska twoich nauczycieli, ale będzie wtedy wesoło, tylko po co? Proszę mnie nazywać badaczem Pisma Święrtego, bo tak nazywa się ruch do którego ja należę, i o nic więcej nie proszę.
Markerów napisał/a:
Albo jak to że ktoś kiedyś nazywał Baala Bogiem (czy „Panem”)
nie implikuje czasem ze Jahwe i Baal to to samo i że mówiąc do Jezusa „Pan” tak naprawdę
uprawiamy kult Baala. :roll: :?:

„Chachacha roześmiał się hrabia po francusku „ Ty Markerew naprawdę jesteś śmieszny, żeby uratować wymyśloną przez was MARYJĘ, bo JEZUSA [JESZUI] MATKA TO W OBECNYM NASZYM JĘZYKU TO MARIA [MIRIAM], a nie MARYJA.
A teraz coś nie coś o słoneczku SŁOŃCE, po hebrajsku to SZEMESZ i tak się zawsze nazywało, po POLSKU SŁOŃCE a po EGIPSKU RA,
A teraz o BAALU też troszkę----- בַּעַל----baal --- to po hebrajsku MĄŻ i też zawsze tak było. Nigdy nie był to BÓG JEHOWA ani PAN-----ADON.

radek - 2023-06-07, 14:21
Temat postu: Re: egipske Ra
Markerów napisał/a:
W 1 rozdziale Ewangelii wg św.Łukasza nadano Jezusowi tytuł „Wschodzące Słońce”.

dlaczego Rozumowanie tu obecnych "Russelowców nie jest takie:
Musi to świadczyć o jakimś bałwochwalstwie, ponieważ imię „Słońce”
– po egipsku Ra – było tytułem nadawanym pogańskiemu bogu
czczonemu przez faraonów.
Zapewne Żydzi, żyjąc tyle lat w Egipcie, nasiąkli pogańskimi wierzeniami i jakiś tego cień musiał pozostać w naturze Łukasza.

? :?:


Prawda. Wierzy się Słowom, a jeśli ma się wątpliwości to dąży się do precyzji

radek - 2023-06-07, 14:28

nike napisał/a:
Markerów napisał/a:
W 1 rozdziale Ewangelii wg św.Łukasza nadano Jezusowi tytuł „Wschodzące Słońce”.

Nie ma takiego tekstu w Ew. Łukasza


W przekładzie BT5 jest. Oczywiście trzeba skojażyć, że Jezus został posłany dla wzmocnienia przekazu Jana, ze względu na wątpliwość Zachariasza

Henryk - 2023-06-07, 14:35

radek napisał/a:
W przekładzie BT5 jest. Oczywiście trzeba skojażyć, że Jezus został posłany dla wzmocnienia przekazu Jana, ze względu na wątpliwość Zachariasza

Radku. Pomóż mi skojarzyć. :->
Za nic nie mogę znaleźć, ani dostrzec "wzmocnienia" przekazu.
Może być nawet w BT8! :lol:

nike - 2023-06-07, 15:03

Więc proszę o dokładny tekst, dziekuję.
radek - 2023-06-07, 16:51

nike napisał/a:
Więc proszę o dokładny tekst, dziekuję.


To wydanie tysiąclatki znalazłem na prędce. Podaję fragment z poruszanego przez nas tematu i kontekst tego fragmentu pozwalający na wspomniane przeze mnie skojażenie

1:76

A i ty, dziecię, prorokiem Najwyższego zwać się będziesz, bo pójdziesz przed Panem torując Mu drogi;

1:77

Jego ludowi dasz poznać zbawienie [co się dokona] przez odpuszczenie mu grzechów,

1:78

dzięki litości serdecznej Boga naszego. Przez nią z wysoka Wschodzące Słońce nas nawiedzi,

1:79

by zajaśnieć tym, co w mroku i cieniu śmierci mieszkają, aby nasze kroki zwrócić na drogę pokoju.

Wiesława - 2023-06-07, 17:43

:mrgreen: No proszę. Tysiąclatka :mrgreen:
...ani żadnej rzeczy, która jego jest
Co oni jeszcze wymyślą :roll:

Fedorowicz - 2023-06-08, 06:43

nike napisał/a:
Proszę mnie nazywać badaczem Pisma Świętego, bo tak nazywa się ruch do którego ja należę, i o nic więcej nie proszę..
Mam pytanie do Pani Nike. Czy Badacze organizują zbiórki charytatywne dla biednych ?
Henryk - 2023-06-08, 08:07

Fedorowicz napisał/a:
Czy Badacze organizują zbiórki charytatywne dla biednych ?

A coś taki ciekawy?
Chcesz donieść katolickiemu rządowi, aby domagali się podatku od zbiórek?
Mt 6:3 SNPD "Ty zaś, gdy udzielasz wsparcia, niech twoja lewa ręka nie wie, co czyni prawa,"
Niech głowa Pana nie boli. Badacze czynią wszystko, czego nauczał Jezus!
Nie chwalimy się całemu światu z tego, co jest jedynie jest naszym obowiązkiem!

Fedorowicz - 2023-06-08, 08:09

Henryk napisał/a:
Badacze czynią wszystko, czego nauczał Jezus ! Nie chwalimy się całemu światu z tego, co jest jedynie naszym obowiązkiem!

A to pięknie. Pytałem z czystej ciekawości. :)

nike - 2023-06-08, 08:35

Fedorowicz napisał/a:
nike napisał/a:
Proszę mnie nazywać badaczem Pisma Świętego, bo tak nazywa się ruch do którego ja należę, i o nic więcej nie proszę..
Mam pytanie do Pani Nike. Czy Badacze organizują zbiórki charytatywne dla biednych ?

Jak zachodzi taka potrzeba, pomagamy.

Markerów - 2023-06-08, 12:24

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
..dlatego nie uzasadniony jest zarzut że katolicy czczą pogańskie boginie.

„Jest piękna” – imię Miriam, czyli Maryji Panny. :)

Obrazek

Co do cech pogańskich bogiń słów kilka. Czy faktycznie prawdą jest, że kult Maryi Dziewicy pochodzi z kultów bogiń-dziewic-matek pogańskich ? Jeśliby wrogowie Kościoła darzyli głębokim szacunkiem Maryję, Matkę pana Jezusa, to nigdy by im nawet przez myśl nie przeszło, aby zestawiać te święte osoby z pogańskimi bóstwami. Takie porównania najczęściej tworzyli ludzie zwalczający chrześcijaństwo, przeważnie komuniści i ateiści żerujący na ciemnocie i niewiedzy motłochu. Boginie pogańskie, bez zasad moralnych, zbrodnicze i okrutne krwiopijcze demony z piekła rodem. Np. bogini Kali:

Obrazek


Porównywanie kultu maryjnego z szeroko rozpowszechnionym w basenie śródziemnomorskim kultem „matek bóstw” zwalczał już Orygenes († 254).
Temat ten powrócił eksploatowany antykatolicko na przełomie XIX i XX wieku przez apologetów protestanckich nie zważających na istotne różnice pomiędzy kultami „matek bóstw” uwypuklającymi orgiastyczną seksualność i płodność
a kultem maryjnym idącym we wręcz przeciwnym kierunku.
:roll:

Fedorowicz - 2023-06-08, 13:10

Markerów napisał/a:
Porównywanie kultu maryjnego z szeroko rozpowszechnionym w basenie śródziemnomorskim kultem „matek bóstw” zwalczał już Orygenes († 254).
Temat ten powrócił eksploatowany antykatolicko na przełomie XIX i XX wieku przez apologetów protestanckich nie zważających na istotne różnice pomiędzy kultami „matek bóstw” uwypuklającymi orgiastyczną seksualność i płodność a kultem maryjnym idącym we wręcz przeciwnym kierunku.
:roll:

Samo sedno ! Wielkie brawa i pozdrowienia dla kochanego Kolegi ! :)

Dokładnie tak jest, zmysłowość i okrucieństwo pogańskich bogiń jest przeciwieństwem kultu maryjnego, związanego z typowymi wartościami katolickimi jak skromność, powściągliwość, życzliwość, miłość chrześcijańska i wierność małżeńska.

Markerów - 2023-06-08, 13:12

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Porównywanie kultu maryjnego z szeroko rozpowszechnionym w basenie śródziemnomorskim kultem „matek bóstw” zwalczał już Orygenes († 254).
Temat ten powrócił eksploatowany antykatolicko na przełomie XIX i XX wieku przez apologetów protestanckich nie zważających na istotne różnice pomiędzy kultami „matek bóstw” uwypuklającymi orgiastyczną seksualność i płodność a kultem maryjnym idącym we wręcz przeciwnym kierunku.
:roll:

Samo sedno ! Wielkie brawa i pozdrowienia dla kochanego Kolegi ! :)

Dokładnie tak jest, zmysłowość i okrucieństwo pogańskich bogiń jest przeciwieństwem kultu maryjnego, związanego z typowymi wartościami katolickimi jak skromność, powściągliwość, życzliwość, miłość chrześcijańska i wierność małżeńska.


zgadza się .dokładnie tak . pozdrawiam :->

Wiesława - 2023-06-08, 13:13

Markerów napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
..dlatego nie uzasadniony jest zarzut że katolicy czczą pogańskie boginie.

„Jest piękna” – imię Miriam, czyli Maryji Panny. :)

Obrazek

Co do cech pogańskich bogiń słów kilka. Czy faktycznie prawdą jest, że kult Maryi Dziewicy pochodzi z kultów bogiń-dziewic-matek pogańskich ? Jeśliby wrogowie Kościoła darzyli głębokim szacunkiem Maryję, Matkę pana Jezusa, to nigdy by im nawet przez myśl nie przeszło, aby zestawiać te święte osoby z pogańskimi bóstwami. Takie porównania najczęściej tworzyli ludzie zwalczający chrześcijaństwo, przeważnie komuniści i ateiści żerujący na ciemnocie i niewiedzy motłochu. Boginie pogańskie, bez zasad moralnych, zbrodnicze i okrutne krwiopijcze demony z piekła rodem. Np. bogini Kali:

Obrazek


Porównywanie kultu maryjnego z szeroko rozpowszechnionym w basenie śródziemnomorskim kultem „matek bóstw” zwalczał już Orygenes († 254).
Temat ten powrócił eksploatowany antykatolicko na przełomie XIX i XX wieku przez apologetów protestanckich nie zważających na istotne różnice pomiędzy kultami „matek bóstw” uwypuklającymi orgiastyczną seksualność i płodność
a kultem maryjnym idącym we wręcz przeciwnym kierunku.
:roll:

"Wybuchło" wtedy, gdy papież w 1854 r. ogłosił niepokalane poczęcie i odtąd każdy, kto nie uznawał i nie wyznawał tego dogmatu stał się "z automatu" przeklęty i zaliczony do heretyków.
Kilka lat potem ogłosił dogmat o nieomylności papieża w zakresie nauk wiary i ogłaszania dogmatów. Podobnie - do się z tym nie godził był heretykiem i automatycznie poza kościołem.

Pytanie: Przez 1854 lata nikt nie wymagał od laikatu takich dziwnych "wiar". Czy oni wszyscy też zostali przeklętymi heretykami?

Ohyda.

Markerów - 2023-06-08, 13:19

Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
..dlatego nie uzasadniony jest zarzut że katolicy czczą pogańskie boginie.

„Jest piękna” – imię Miriam, czyli Maryji Panny. :)

Obrazek

Co do cech pogańskich bogiń słów kilka. Czy faktycznie prawdą jest, że kult Maryi Dziewicy pochodzi z kultów bogiń-dziewic-matek pogańskich ? Jeśliby wrogowie Kościoła darzyli głębokim szacunkiem Maryję, Matkę pana Jezusa, to nigdy by im nawet przez myśl nie przeszło, aby zestawiać te święte osoby z pogańskimi bóstwami. Takie porównania najczęściej tworzyli ludzie zwalczający chrześcijaństwo, przeważnie komuniści i ateiści żerujący na ciemnocie i niewiedzy motłochu. Boginie pogańskie, bez zasad moralnych, zbrodnicze i okrutne krwiopijcze demony z piekła rodem. Np. bogini Kali:

Obrazek


Porównywanie kultu maryjnego z szeroko rozpowszechnionym w basenie śródziemnomorskim kultem „matek bóstw” zwalczał już Orygenes († 254).
Temat ten powrócił eksploatowany antykatolicko na przełomie XIX i XX wieku przez apologetów protestanckich nie zważających na istotne różnice pomiędzy kultami „matek bóstw” uwypuklającymi orgiastyczną seksualność i płodność
a kultem maryjnym idącym we wręcz przeciwnym kierunku.
:roll:

"Wybuchło" wtedy, gdy papież w 1854 r. ogłosił niepokalane poczęcie i odtąd każdy, kto nie uznawał i nie wyznawał tego dogmatu stał się "z automatu" przeklęty i zaliczony do heretyków.
Kilka lat potem ogłosił dogmat o nieomylności papieża w zakresie nauk wiary i ogłaszania dogmatów. Podobnie - do się z tym nie godził był heretykiem i automatycznie poza kościołem.

Pytanie: Przez 1854 lata nikt nie wymagał od laikatu takich dziwnych "wiar". Czy oni wszyscy też zostali przeklętymi heretykami?

Ohyda.


Aby próbować odpowiedzieć sobie na to pytanie, trzeba spojrzeć na kontekst – tj. na
sytuację chrześcijaństwa epoki pierwszych kilku wieków naszej ery. Pierwsze trzy
stulecia upłynęły pod znakiem prześladowań Konstantyn Wielki wydał dekret
zezwalający na wyznawanie chrześcijaństwa dopiero w roku 313 .

Dopiero później rozpoczęły się wielkie debaty z herezjami.
Dość powiedzieć że na przykład tak ważna Prawda jak jedność Jezusa z Ojcem została zdogmatyzowana dopiero w Nicei w 325 roku.
Bóstwo Ducha Świętego zostało potwierdzone orzeczeniem soboru dopiero w
roku 381 (Konstantynopol).
Nie mówię już o dalszych Prawdach.
Dogmaty ogłaszano w miarę pojawiania się herezji – to co dotąd było oczywiste,
stawało się nagle przedmiotem dyskusji. Kościół modlił się, debatował, czytał Pismo i
ogłaszał dogmat. Nie inaczej było z dogmatem o Bogurodzicy..

dogmatyzacja prawd wiary nie oznacza że dopiero wówczas zaczęto w to wierzyć ..
koleżanka nie zna historii

Wiesława - 2023-06-08, 13:27

Markerów napisał/a:
Dogmaty ogłaszano w miarę pojawiania się herezj

W odpowiedzi na jaką herezję ogłoszono w 1854 dogmat o niepokalanym? i zaraz potem o nieomylności papy?
Markerów napisał/a:
koleżanka nie zna historii

Dlatego, że koleżanka zna historię, to nie da sie zbyć byle czym.

Markerów - 2023-06-08, 13:34

Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
Dogmaty ogłaszano w miarę pojawiania się herezj

W odpowiedzi na jaką herezję ogłoszono w 1854 dogmat o niepokalanym? i zaraz potem o nieomylności papy?
.


Koleżanka sądzi że dogmat bywa ogłaszany gdy w Kościele „powstanie” wiara w
jakieś twierdzenie. Otóż nic bardziej błędnego – dogmat jest jedynie potwierdzeniem wiary
Kościoła co do kwestii, w której nagle wysunięto jakieś wątpliwości.
To jest trochę tak jak z Księżycem. Wszyscy ogólnie wiedzą, ze nie jest zbudowany z
zielonego sera. Nagle, po wiekach ktoś zaczyna tak twierdzić. Z początku nikt poważny z tymnie polemizuje - ale jak niektórzy nauczyciele zaczynają tak uczyć w szkołach, to wreszcie wydaje się jakiś oficjalny komunikat... :roll:

Orzeczenie dogmatu następuje nie dlatego „ze się papież skądś dowiedział” albo ze
„papież tworzy nową doktrynę”, lecz dlatego i wtedy gdy jakąś Prawdę wiary pewne grupy w Kościele kwestionują (czyli gdy jest spor) względnie wtedy gdy papież uznaje konieczność podkreślenia tej czy tamtej Prawdy wiary, dotychczas nie ujętej w formie orzeczenia doktrynalnego. Ubocznym skutkiem ogłoszenia dogmatu jest zdefiniowanie nauki na jakiś temat. :roll:

Koresponduje to z tym, co o roli herezji pisał św.Augustyn:
„Czy dokładnie rozprawiano o Trójcy Świętej, zanim poczęli szczekać arianie? A czy
dokładnie rozprawiano o pokucie, zanim nowacjanie sprzeciwiać jej się poczęli? Tak samo
niedokładnie rozprawiano o chrzcie, nim znajdujący się poza Kościołem rebaptyzanci
przeciwną naukę ogłosili. Nawet o jedności Chrystusa nie wyrażano się z należytą
dokładnością, aż dopiero znane rozdwojenie poczęło gnębić słabych braci. Wtedy to ci, którzy umieli objaśniać Pismo Święte i rozwiązywać trudności, wydobyli na wierzch ciemne miejsca Pisma Świętego w mowach i rozprawach, pragnąc ratować od zguby słabych braci, nękanych trudnościami ze strony ludzi bezbożnych.”
/św.Augustyn, Objaśnienia Psalmów1 :roll:

Markerów - 2023-06-08, 13:39

Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
ot;]koleżanka nie zna historii

Dlatego, że koleżanka zna historię, to nie da sie zbyć byle czym.


To w takim razie znajomość przez koleżanke historii i jej swiatły umysł zapewne pozwoli jej odpowiedzieć na pytanie o nieomylności papieskiej mianowicie
jak został zdefiniowany przez I Sobór Watykański.
o czym dokładnie mówi.
???

pytam dlatego ponieważ Tak wiele, zastrzeżeń wygłaszanych przez oponentów
skierowana jest nie przeciw nauce Kościoła na ten temat, lecz przeciw popularnym
mniemaniom, które biorą za tę naukę. :roll:

Wiesława - 2023-06-08, 13:50

Markerów napisał/a:
ądzi że dogmat bywa ogłaszany gdy w Kościele „powstanie” wiara w
jakieś twierdzenie.

Po co takie brednie mi wmawiasz?
Markerów napisał/a:
dogmat jest jedynie potwierdzeniem wiary
Kościoła co do kwestii, w której nagle wysunięto jakieś wątpliwości.

Jakaż to była ta wiara prze kilkanaście wieków odnośnie niepokalanej i nieomylności? Konkrt, jeeśli łaska.
Ważniejsze jeszcze - jakież to wątpliwości się pojawiły? Kto je miał? Wierni, czy polityka tego wymagała?
Markerów napisał/a:
To jest trochę tak jak z Księżycem.


A nawet bardzo. To jest jak z Księzyca i Marsa. Te nauki, te dogmaty, ta super hipokryzja. To jest z samej głębi Kosmosu. Nie inaczej.
Markerów napisał/a:
Orzeczenie dogmatu następuje nie dlatego „ze się papież skądś dowiedział” albo ze
„papież tworzy nową doktrynę”, lecz dlatego i wtedy gdy jakąś Prawdę wiary pewne grupy w Kościele kwestionują (czyli gdy jest spor) względnie wtedy gdy papież uznaje konieczność podkreślenia tej czy tamtej Prawdy wiary, dotychczas nie ujętej w formie orzeczenia doktrynalnego. Ubocznym skutkiem ogłoszenia dogmatu jest zdefiniowanie nauki na jakiś temat.

Czyli np. ktoś się papie postawił, bo bredni nauczał i tadam - dogmat wyczarowano, aby gęby zamknąć zbyt mądrym. No cóż,
Taka komisja, taki dekret, taka ustawa...dokładnie jak ta . którą Andżej podpisał, za co dostał od włodarzy zza wielkiej wody po nosie :mrgreen:

Wiesława - 2023-06-08, 13:53

Markerów napisał/a:
o Trójcy Świętej

Kolego, od tamtego czasu minęło 15oolat. Mówimy o latach 1854 i kilka póżniej.
Markerów napisał/a:
I Sobór Watykański.

Było on w 1869 i nie dotyczył tych dogmatów o których rozmawiamy. Czy ja cię wypytuję o Konstytucję 1 Maja, aby odwrócić uwagę. Skup się.

Fedorowicz - 2023-06-08, 13:59

Markerów napisał/a:
Dopiero później rozpoczęły się wielkie debaty z herezjami. Dość powiedzieć że na przykład tak ważna Prawda jak jedność Jezusa z Ojcem została zdogmatyzowana dopiero w Nicei w 325 roku. Bóstwo Ducha Świętego zostało potwierdzone orzeczeniem soboru dopiero w roku 381 (Konstantynopol). Nie mówię już o dalszych Prawdach. Dogmaty ogłaszano w miarę pojawiania się herezji – to co dotąd było oczywiste, stawało się nagle przedmiotem dyskusji. Kościół modlił się, debatował, czytał Pismo i ogłaszał dogmat. Nie inaczej było z dogmatem o Bogurodzicy.. dogmatyzacja prawd wiary nie oznacza, że dopiero wówczas zaczęto w to wierzyć ..koleżanka nie zna historii

Znakomite wyjaśnienie ! W punkt ! Ale to za trudne do zrozumienia dla lewactwa. Dla nich historia zaczyna się od reformacji i rewolucji :)

Fedorowicz - 2023-06-08, 13:59

Markerów napisał/a:
Dopiero później rozpoczęły się wielkie debaty z herezjami. Dość powiedzieć że na przykład tak ważna Prawda jak jedność Jezusa z Ojcem została zdogmatyzowana dopiero w Nicei w 325 roku. Bóstwo Ducha Świętego zostało potwierdzone orzeczeniem soboru dopiero w roku 381 (Konstantynopol). Nie mówię już o dalszych Prawdach. Dogmaty ogłaszano w miarę pojawiania się herezji – to co dotąd było oczywiste, stawało się nagle przedmiotem dyskusji. Kościół modlił się, debatował, czytał Pismo i ogłaszał dogmat. Nie inaczej było z dogmatem o Bogurodzicy.. dogmatyzacja prawd wiary nie oznacza, że dopiero wówczas zaczęto w to wierzyć ..koleżanka nie zna historii

Znakomite wyjaśnienie ! W punkt ! Ale to za trudne do zrozumienia dla lewactwa. Dla nich historia zaczyna się od reformacji i rewolucji :)

Markerów - 2023-06-08, 14:01

Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
o Trójcy Świętej

Kolego, od tamtego czasu minęło 15oolat. Mówimy o latach 1854 i kilka póżniej.
mówimy o nie "omylności" tyczy się wszystkich orzeczeń ex cathedra

.

Markerów - 2023-06-08, 14:02

Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
o Trójcy Świętej

Kolego, od tamtego czasu minęło 15oolat. Mówimy o latach 1854 i kilka póżniej.
[.


Mówimy o " nieomylności "
tyczy się to wszystkich orzeczeń ex cathedra

Markerów - 2023-06-08, 14:03

Wiesława napisał/a:
[quot
Było on w 1869 i nie dotyczył tych dogmatów o których rozmawiamy. Czy ja cię wypytuję o Konstytucję 1 Maja, aby odwrócić uwagę. Skup się.


czyli nie potrafisz odpowiedzieć ?

Markerów - 2023-06-08, 14:04

Wiesława napisał/a:
[q
Czyli np. ktoś się papie postawił, bo bredni nauczał i tadam - dogmat wyczarowano, aby gęby zamknąć zbyt mądrym. No cóż,
Taka komisja, taki dekret, taka ustawa...dokładnie jak ta . którą Andżej podpisał, za co dostał od włodarzy zza wielkiej wody po nosie :mrgreen:


fantazjujesz .
Nic bardziej błędnego.
Tak jak sędzia nie stanowi prawa, tak papież nie ustala doktryny. Obydwaj orzekają tylko stan
faktyczny

Markerów - 2023-06-08, 14:05

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Dopiero później rozpoczęły się wielkie debaty z herezjami. Dość powiedzieć że na przykład tak ważna Prawda jak jedność Jezusa z Ojcem została zdogmatyzowana dopiero w Nicei w 325 roku. Bóstwo Ducha Świętego zostało potwierdzone orzeczeniem soboru dopiero w roku 381 (Konstantynopol). Nie mówię już o dalszych Prawdach. Dogmaty ogłaszano w miarę pojawiania się herezji – to co dotąd było oczywiste, stawało się nagle przedmiotem dyskusji. Kościół modlił się, debatował, czytał Pismo i ogłaszał dogmat. Nie inaczej było z dogmatem o Bogurodzicy.. dogmatyzacja prawd wiary nie oznacza, że dopiero wówczas zaczęto w to wierzyć ..koleżanka nie zna historii

Znakomite wyjaśnienie ! W punkt ! Ale to za trudne do zrozumienia dla lewactwa. Dla nich historia zaczyna się od reformacji i rewolucji :)


no cóż .. oni nie chcą albo po prostu nie mogą zrozumieć .
skłaniam się do tego pierwszego

Wiesława - 2023-06-08, 14:09

Markerów napisał/a:
mówimy o nie "omylności" tyczy się wszystkich orzeczeń ex cathedra

Oczywiście. I co to zmienia? Nie o to pytam.

Wiesława - 2023-06-08, 14:13

Markerów napisał/a:
czyli nie potrafisz odpowiedzieć ?

Na co? Na sobór z 1869? Chyba ty nie wiesz o co pytasz i nie wiesz, jak zwrócić uwagę na inne tematy, aby tylko ominąć wątek niepokalanego poczęcia i nieomylności papy.
Typowe. Przez atakowanie rozmówcy, odwracanie kota ogonem wymigujesz się od odpowiedzi, która powinna być jasna, krótka i wyjaśniająca wszystko.
A ty mi robisz małą maturę z soborów. A zaraz potem znikniesz i się rozmyje. Natomiast głupie dogmaty zostaną i nadal będą ludzi wyrzucać z Kościoła, jako heretyków przeklętych przez papieża.
A bujajcie się.

Wiesława - 2023-06-08, 14:14

Markerów napisał/a:
oni nie chcą albo po prostu nie mogą zrozumieć

Przede wszystkim nie życzę sobie od wyzywania mnie od lewaków.

Markerów - 2023-06-08, 14:15

Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
czyli nie potrafisz odpowiedzieć ?

Na co? Na sobór z 1869? Chyba ty nie wiesz o co pytasz i nie wiesz, jak zwrócić uwagę na inne tematy, aby tylko ominąć wątek niepokalanego poczęcia i nieomylności papy.
Typowe. Przez atakowanie rozmówcy, odwracanie kota ogonem wymigujesz się od odpowiedzi, która powinna być jasna, krótka i wyjaśniająca wszystko.
A ty mi robisz małą maturę z soborów. A zaraz potem znikniesz i się rozmyje. Natomiast głupie dogmaty zostaną i nadal będą ludzi wyrzucać z Kościoła, jako heretyków przeklętych przez papieża.
A bujajcie się.


jak melisa nie pomoże to psychotropy

Markerów - 2023-06-08, 14:16

Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
oni nie chcą albo po prostu nie mogą zrozumieć

Przede wszystkim nie życzę sobie od wyzywania mnie od lewaków.


jest takie przysłowie dokończ sama :
" uderz w stół a ........ "

Wiesława - 2023-06-08, 14:19

Markerów napisał/a:
jak melisa nie pomoże to psychotropy

Wypraszam sobie. Ani jednego, ani drugiego nie biorę i nigdy nie brałam.
Widać w punk trafiłam, bo zaczynają się poniżania i ostracyzm. Nic nowego. Od przeklętych heretyków, lewaków i wariatów potraficie ludzi wyzywać, ale odpowiedzieć na proste pytanie o wasze odjechane dogmaty, już nie umiecie . Obrońcie wasze nauki? Nie da się?
Ano, wiem, wiem, że się nie da i wtedy w ruch idą przekleństwa.

Wiesława - 2023-06-08, 14:20

Markerów napisał/a:
Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
oni nie chcą albo po prostu nie mogą zrozumieć

Przede wszystkim nie życzę sobie od wyzywania mnie od lewaków.


jest takie przysłowie dokończ sama :
" uderz w stół a ........ "

Nieprawda. Odpowiedziałeś na wyraźny post Fedorowicza w którym ten sugeruje nam lewactwo.

Markerów - 2023-06-08, 14:20

Wiesława napisał/a:
odpowiedzi, która powinna być jasna, krótka i wyjaśniająca wszystko.
.


a więc krótko .":
1)kościół , lud wierzył w niepokalane poczęcie od dawna..
2) wiara ta zaczęła być negowana
3) kosciół uznał ją w dogmacie

Markerów - 2023-06-08, 14:21

Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
jak melisa nie pomoże to psychotropy

Wypraszam sobie. Ani jednego, ani drugiego nie biorę i nigdy nie brałam.
.


da się zauważyć :roll:

Wiesława - 2023-06-08, 14:23

Markerów napisał/a:
1)kościół , lud wierzył w niepokalane poczęcie od dawna..

Od kiedy, przez kogo, jaki lud, dowody.
Markerów napisał/a:
2) wiara ta zaczęła być negowana

No i słusznie. Co mądrzejsi i rozsądniejsi z hierarchów zauważyli szatańskie nauki i chcieli ukrócić.
Markerów napisał/a:
3) kosciół uznał ją w dogmacie

No i dekretem wprowadzono dochodowy nadzwyczaj dogmat pod karą usunięcia z KrK, jako heretyka i przeklętego.
Fu

Wiesława - 2023-06-08, 14:24

Markerów napisał/a:
Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
jak melisa nie pomoże to psychotropy

Wypraszam sobie. Ani jednego, ani drugiego nie biorę i nigdy nie brałam.
.


da się zauważyć :roll:

A więc pa.

Markerów - 2023-06-08, 14:26

Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
1)kościół , lud wierzył w niepokalane poczęcie od dawna..

Od kiedy, przez kogo, jaki lud, dowody.

Fu


Wyznanie Prawdy o Niepokalanym Poczęciu (podobnie jak dogmat o
Bogurodzicy) wychodzi od wiary w to iż Jezus jest prawdziwym,
wszechmogącym Bogiem.
od tego trzeba zacząć

Markerów - 2023-06-08, 14:27

Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
jak melisa nie pomoże to psychotropy

Wypraszam sobie. Ani jednego, ani drugiego nie biorę i nigdy nie brałam.
.


da się zauważyć :roll:

A więc pa.


pa pa

nike - 2023-06-08, 14:31

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Dopiero później rozpoczęły się wielkie debaty z herezjami. Dość powiedzieć że na przykład tak ważna Prawda jak jedność Jezusa z Ojcem została zdogmatyzowana dopiero w Nicei w 325 roku. Bóstwo Ducha Świętego zostało potwierdzone orzeczeniem soboru dopiero w roku 381 (Konstantynopol). Nie mówię już o dalszych Prawdach. Dogmaty ogłaszano w miarę pojawiania się herezji – to co dotąd było oczywiste, stawało się nagle przedmiotem dyskusji. Kościół modlił się, debatował, czytał Pismo i ogłaszał dogmat. Nie inaczej było z dogmatem o Bogurodzicy.. dogmatyzacja prawd wiary nie oznacza, że dopiero wówczas zaczęto w to wierzyć ..koleżanka nie zna historii

Znakomite wyjaśnienie ! W punkt ! Ale to za trudne do zrozumienia dla lewactwa. Dla nich historia zaczyna się od reformacji i rewolucji :)


Fedorowicz upomnienie za LEWACTWO wystarczy tego dobrego.

Markerów - 2023-06-08, 14:33

Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
1)kościół , lud wierzył w niepokalane poczęcie od dawna..

Od kiedy, przez kogo, jaki lud, dowody.
.
Fu


i rzekomo koleżanka zna historiię :roll:
Nauka o bogurodzicy , niepokalanym poczęciu czy wniebowzięciu pochodzi z początków chrześcijaństwa. Święto Wniebowzięcia Maryi (15
sierpnia) pojawia się w V wieku, niemal zaraz po tym jak Kościół otrzymuje możliwość
jawnego obchodzenia jakichkolwiek świąt. koleżanka zapewne tego nie wie

Jan Damasceński pisał, iż „nie mogło ulec zniszczeniu to ciało, które w sposób
cudowny nosiło Jezusa i zostało przez Chrystusa odkupione i uświęcone.”
Wśród kaznodziei którzy nauczali o wniebowzięciu Maryi na całe wieki przedtem, zanim Pius XII ogłosił tę naukę w formie dogmatu był nawet… Marcin Luter, który w kazaniu na to
święto napisał „jest wystarczające, że wiemy: ona żyje w Chrystusie tak jak to Bóg powiada w Ewangelii Mt 22,32 i 2 Mż 3,6”. :lol:

Podobne pytania biorą się z niezrozumienia tego czym jest dogmat i kiedy bywa
ogłaszany.
tak jak już pisalem papież nie ogłasza jakiejś Prawdy jako dogmatu wówczas „gdy Kościół się oniej dowie”.
Przeważnie dogmat jest ogłaszany gdy powstanie jakiś spór i papież zmuszony
jest go rozstrzygnąć albo gdy jakaś Prawda zaczyna być zaniedbywana i Kościół chce
podkreślić jej znaczenie.

Święto Wniebowzięcia obecne jest praktycznie we wszystkich kościołach
historycznych - także u Ormian, w liturgii etiopskiej. 15 sierpnia obchodzą pamiątkę tej
tajemnicy również Chaldejczycy, Syryjczycy i Maronici. Kalendarz koptyjski pod dniem 21
sierpnia opiewa Wniebowzięcie ciała Matki Bożej do nieba.

Fedorowicz - 2023-06-08, 14:33

Markerów napisał/a:
Wyznanie Prawdy o Niepokalanym Poczęciu (podobnie jak dogmat o
Bogurodzicy) wychodzi od wiary w to iż Jezus jest prawdziwym,
wszechmogącym Bogiem. od tego trzeba zacząć

Gdy świętujemy Boże Ciało, pamiętajmy o sobie w modlitwie. Ja ze swojej strony zapewniam o swej pamięci, a dodatkowo przesyłam serdeczne życzenia. Niech Dzisiejsze Święto będzie okazją do trwania w wierze i jednoczenia się z braćmi. "Laudetur Iesus Christus!" :)


Markerów - 2023-06-08, 14:36

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Wyznanie Prawdy o Niepokalanym Poczęciu (podobnie jak dogmat o
Bogurodzicy) wychodzi od wiary w to iż Jezus jest prawdziwym,
wszechmogącym Bogiem. od tego trzeba zacząć

Gdy świętujemy Boże Ciało, pamiętajmy o sobie w modlitwie. Ja ze swojej strony zapewniam o swej pamięci, a dodatkowo przesyłam serdeczne życzenia. Niech Dzisiejsze Święto będzie okazją do trwania w wierze i jednoczenia się z braćmi. "Laudetur Iesus Christus!" :)

Obrazek


dołączam się w modlitwie . trwajmy razem .. Bogu nie bedzie Chwała .
Niechaj będzie pochwalony przenajświętrzy sakrament teraz zawsze i na wieki wieków AMEN

Henryk - 2023-06-08, 16:02

Markerów napisał/a:
dołączam się w modlitwie . trwajmy razem .. Bogu nie bedzie Chwała .
Niechaj będzie pochwalony przenajświętrzy sakrament teraz zawsze i na wieki wieków AMEN


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
A ten "przenajświętszy" wafelek z pewnością Was wysłucha. :roll:
Ale będziecie się wstydzić, gdy wreszcie Pan zdejmie zasłonę z Waszych oczu...

Markerów - 2023-06-08, 17:58

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
dołączam się w modlitwie . trwajmy razem .. Bogu nie bedzie Chwała .
Niechaj będzie pochwalony przenajświętrzy sakrament teraz zawsze i na wieki wieków AMEN


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
A ten "przenajświętszy" wafelek z pewnością Was wysłucha. :roll:
Ale będziecie się wstydzić, gdy wreszcie Pan zdejmie zasłonę z Waszych oczu...


Niech Cię Bóg błogosławi

nike - 2023-06-09, 11:49

Markerew dlaczego mi nie odpowiadasz na mój post w tym temacie , ten o BAALU, a tak ci dobrze szło. zapraszam :)
Markerów - 2023-06-09, 11:51

nike napisał/a:
Markerew dlaczego mi nie odpowiadasz na mój post w tym temacie , ten o BAALU, a tak ci dobrze szło. zapraszam :)


Przeoczyłem twoje pytanie. Możesz raz jeszcze zapytac ? 🤔

Fedorowicz - 2023-06-09, 16:51

Markerów napisał/a:
..Niech Cię Bóg błogosławi

Oh, Wait ! Czy każdego należy błogosławić ? Może najpierw sprawdzimy, kogo należy błogosławić ?

Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy Królestwo Niebios.
Błogosławieni, którzy płaczą, albowiem oni będą pocieszeni.
Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą Ziemię.
Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.
Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.
Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowania dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy Królestwo Niebieskie.
Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam urągają i prześladują was, i gdy mówią kłamliwie wszystko złe na was z mego powodu. Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w Niebie".
:lol:

BTW. Błogosławienie Adminów za antykatolicką cenzurę na forum to chyba jednak coś poszło nie tak.. :-D :lol:

Markerów - 2023-06-09, 17:58

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
..Niech Cię Bóg błogosławi

Oh, Wait ! Czy każdego należy błogosławić ? Może najpierw sprawdzimy, kogo należy błogosławić ?

Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy Królestwo Niebios.
Błogosławieni, którzy płaczą, albowiem oni będą pocieszeni.
Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą Ziemię.
Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.
Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.
Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowania dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy Królestwo Niebieskie.
Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam urągają i prześladują was, i gdy mówią kłamliwie wszystko złe na was z mego powodu. Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w Niebie".
:lol:

BTW. Błogosławienie Adminów za antykatolicką cenzurę na forum to chyba jednak coś poszło nie tak.. :-D :lol:


Nie ja lecz Bóg błogosławi. Nie potrzebuje lekarza zdrowy lecz chory.
Zbłądzonym , zagubionym, oszukanym, nakarmionym kłamstwem, propagandą i herezjią . Niech im Bóg błogosławi by nawróciło się ich serce

nike - 2023-06-09, 21:17

Zaczęliście błogosławieństwa sobie przesyłać w temacie boga RA pogańskiego, pobłogosławcie jeszcze i jego to będziecie mieli trójcę i będzie wesoło.
OGŁOSICIE ,ŻE CUD SIĘ STAŁ NA DRUGI DZIEŃ PO BOŻYM CIELE.

radek - 2023-06-09, 21:21

Liczyłem ile kompletów tajemnic Różańca musiałbym odmówić, żeby spowodować zmartwychwstanie. Moje obliczenia wskazują, że nie zdążyłbym wypowiedzieć 1000 powtórzeń
Markerów - 2023-06-09, 21:22

nike napisał/a:
Zaczęliście błogosławieństwa sobie przesyłać w temacie boga RA pogańskiego, pobłogosławcie jeszcze i jego to będziecie mieli trójcę i będzie wesoło.
OGŁOSICIE ,ŻE CUD SIĘ STAŁ NA DRUGI DZIEŃ PO BOŻYM CIELE.


Masz coś mądrego do powiedzenia w temacie?
Czy będziesz trollować i prowokować jak rozpieszczona i wydrzeszczona guwniara

Markerów - 2023-06-09, 21:24

radek napisał/a:
Liczyłem ile kompletów tajemnic Różańca musiałbym odmówić, żeby spowodować zmartwychwstanie. Moje obliczenia wskazują, że nie zdążyłbym wypowiedzieć 1000 powtórzeń


Ja liczyłem ile by ci zajęło by stwierdzić i uświadomić Sobie swoją głupotę.
Moje obliczenia wskazują że nie starczyło by Ci życia

radek - 2023-06-09, 21:32

Markerów napisał/a:
radek napisał/a:
Liczyłem ile kompletów tajemnic Różańca musiałbym odmówić, żeby spowodować zmartwychwstanie. Moje obliczenia wskazują, że nie zdążyłbym wypowiedzieć 1000 powtórzeń


Ja liczyłem ile by ci zajęło by stwierdzić i uświadomić Sobie swoją głupotę.
Moje obliczenia wskazują że nie starczyło by Ci życia


Temat dotyczy tajemnic Radosnych Różańca, a ja lubię Fizykę. W Fizykę wierzy każdy, a to przecież też Prawa Boże

Markerów - 2023-06-09, 21:54

radek napisał/a:
Markerów napisał/a:
radek napisał/a:
Liczyłem ile kompletów tajemnic Różańca musiałbym odmówić, żeby spowodować zmartwychwstanie. Moje obliczenia wskazują, że nie zdążyłbym wypowiedzieć 1000 powtórzeń


Ja liczyłem ile by ci zajęło by stwierdzić i uświadomić Sobie swoją głupotę.
Moje obliczenia wskazują że nie starczyło by Ci życia


Temat dotyczy tajemnic Radosnych Różańca, a ja lubię Fizykę. W Fizykę wierzy każdy, a to przecież też Prawa Boże


Pomyliłeś temat albo forum.

Henryk - 2023-06-09, 22:08

Markerów napisał/a:
Masz coś mądrego do powiedzenia w temacie?
Czy będziesz trollować i prowokować jak rozpieszczona i wydrzeszczona guwniara

Odpocznij sobie przez miesiąc.

nike - 2023-06-09, 22:12

Markerów napisał/a:
nike napisał/a:
Zaczęliście błogosławieństwa sobie przesyłać w temacie boga RA pogańskiego, pobłogosławcie jeszcze i jego to będziecie mieli trójcę i będzie wesoło.
OGŁOSICIE ,ŻE CUD SIĘ STAŁ NA DRUGI DZIEŃ PO BOŻYM CIELE.


Masz coś mądrego do powiedzenia w temacie?
Czy będziesz trollować i prowokować jak rozpieszczona i wydrzeszczona guwniara

Mam, ale ponieważ wy ty i Fedorowicz z tematu o bóstwie ra zrobiliście sobie nabożeństwo modlitewne, więc i ja mam prawo swoją cegiełkę wstawić.

radek - 2023-06-09, 22:15

Markerów napisał/a:
radek napisał/a:
Temat dotyczy tajemnic Radosnych Różańca, a ja lubię Fizykę. W Fizykę wierzy każdy, a to przecież też Prawa Boże
,

Pomyliłeś temat albo forum.


Nie przeczę, jednak to ode mnie zależy jaką liczbę dni wybiorę interpretując słowo "codziennie" w poniższym fragmencie, a zamierzam wybrać optymalnie

I powiedział do wszystkich: Jeśli kto chce pójść za mną, niechaj się zaprze samego siebie i bierze krzyż swój na siebie codziennie, i naśladuje mnie.
Ewangelia według św. Łukasza 9:23 BW1975
https://bible.com/pl/bible/3490/luk.9.23.BW1975

Fedorowicz - 2023-06-10, 06:41
Temat postu: Re: egipske Ra
Markerów napisał/a:
W 1 rozdziale Ewangelii wg św. Łukasza nadano Jezusowi tytuł „Wschodzące Słońce”.
Musi to świadczyć o jakimś bałwochwalstwie, ponieważ imię „Słońce”
– po egipsku Ra – było tytułem nadawanym pogańskiemu bogu
czczonemu przez faraonów.
Zapewne Żydzi, żyjąc tyle lat w Egipcie, nasiąkli pogańskimi wierzeniami i jakiś tego cień musiał pozostać w naturze Łukasza?

"Wtedy ojciec jego, Zachariasz, został napełniony Duchem Świętym i zaczął prorokować, mówiąc:
"..dzięki litości serdecznej Boga naszego.
Przez nią nawiedzi nas Słońce Wschodzące z wysoka,
by zajaśnieć tym, co w mroku i cieniu śmierci mieszkają,
aby nasze kroki zwrócić na drogę pokoju".

Duch Święty nie mógł popierać pogaństwa, nawet w rozumieniu tych, którzy nie wierzą że jest On Osobą. . :-D

Fedorowicz - 2023-07-05, 17:35

Henryk napisał/a:
Odpocznij sobie przez miesiąc.

Niedługo Markerow powraca, bo dzisiaj już 5-ty ! :)

Fedorowicz - 2023-07-05, 17:41

radek napisał/a:
Nie przeczę, jednak to ode mnie zależy jaką liczbę dni wybiorę interpretując słowo "codziennie" w poniższym fragmencie, a zamierzam wybrać optymalnie.
I powiedział do wszystkich: Jeśli kto chce pójść za mną, niechaj się zaprze samego siebie i bierze krzyż swój na siebie codziennie, i naśladuje mnie. Ewangelia według św. Łukasza 9:23 BW1975
https://bible.com/pl/bible/3490/luk.9.23.BW1975

Różaniec prędzej do tego zaprowadzi, niż oglądanie 1000-cznego odcinka serialu "Królowe życia". :lol:

Markerów - 2023-07-18, 10:16

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Masz coś mądrego do powiedzenia w temacie?
Czy będziesz trollować i prowokować jak rozpieszczona i wydrzeszczona guwniara

Odpocznij sobie przez miesiąc.


Odpocząlem sobię od twojego trollowania .. przez ten czas mojej nieobecności uspokoiłeś trochę emocję do mojej osoby?

Markerów - 2023-07-18, 10:18

Fedorowicz napisał/a:
Henryk napisał/a:
Odpocznij sobie przez miesiąc.

Niedługo Markerow powraca, bo dzisiaj już 5-ty ! :)


Henio jak bym miał jaja nie blokował by mnie tylko usuną całkowicie.
Cosik go jednak korci by tego nie robić 😅

Pokoja - 2023-07-18, 10:39

Markerów napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Henryk napisał/a:
Odpocznij sobie przez miesiąc.

Niedługo Markerow powraca, bo dzisiaj już 5-ty ! :)


Henio jak bym miał jaja nie blokował by mnie tylko usuną całkowicie.
Cosik go jednak korci by tego nie robić 😅


A co to Ty ich nie masz :?: :-D Ale nie musisz poprawaiać :idea:
Hej :!: , hej :!:
Odrodziłeś się :-D

Wiesława - 2023-07-18, 10:40

Dobrze, że jesteś. Tęskniliśmy, co wielu wyraziło na piśmie.
Markerów - 2023-07-18, 11:18

Wiesława napisał/a:
Dobrze, że jesteś. Tęskniliśmy, co wielu wyraziło na piśmie.


Jakoś nie chce mi się w to wierzyć

Wiesława - 2023-07-18, 11:27

Markerów napisał/a:
Wiesława napisał/a:
Dobrze, że jesteś. Tęskniliśmy, co wielu wyraziło na piśmie.


Jakoś nie chce mi się w to wierzyć

Wystarczy poczytać forum. Już kilka osób dopytywało o ciebie.

Henryk - 2023-07-18, 12:30

Markerów napisał/a:
Henio jak bym miał jaja nie blokował by mnie tylko usuną całkowicie.
Cosik go jednak korci by tego nie robić 😅

Dlatego, że je ma- daje Markerowi jeszcze szansę.
Choć obawiam się, że to płonna nadzieja...

Markerów - 2023-07-18, 12:32

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Henio jak bym miał jaja nie blokował by mnie tylko usuną całkowicie.

Dlatego, że je ma- daje Markerowi jeszcze szansę.
..


Taa. 😏
Łaskawca

Wiesława - 2023-07-18, 13:27

Naukę o wybaczaniu polecam przeanalizować. Chyba nie muszę znawcom PS przytaczać cytaty...
nike - 2023-07-19, 09:39

Wiesława napisał/a:
Naukę o wybaczaniu polecam przeanalizować. Chyba nie muszę znawcom PS przytaczać cytaty...

Raczej powinnaś Wiesiu teksty podawać , nie koniecznie cytować, bo jest mnóstwo tekstów podobnych i trudno czytającemu wpaść w twoje myśli i przeczytać odpowiedni tekst,.
Druga rzecz nie wszystkie teksty się zna na pamięć i je pamięta, po to są żeby je cytować. :-D

Markerów - 2023-07-19, 10:25

radek napisał/a:
[q. W Fizykę wierzy każdy, a to przecież też Prawa Boże


Fizyka jest dziedziną nauki próbująca wyjaśniać prawa otaczającego nas świata. Nie wiem co masz na myśli mówiąc że " w fizykę wierzy każdy"
Teorie fizyczne są tak zmienne i zmienienie przez stulecia że faktycznie pozostaje w nie tylko wierzyć

radek - 2023-07-19, 13:00

Markerów napisał/a:
Nie wiem co masz na myśli mówiąc że " w fizykę wierzy każdy"


Nie przypominam sobie, żebym gdzieś spotkał się z opinią, że fizyka nie istnieje. W Biblii nie tylko fragmenty z księgi Hioba stwierdzają, że Bóg ustalił fundamenty naszej świadomości, ale też są opisy różnych narzędzi i urządzeń, takich jak pieniądz, czy arka

Gdzie byłeś, kiedy zakładałem fundamenty ziemi? Powiedz, jeśli masz tę wiedzę. Kto określił jej rozmiary? Czy wiesz? Kto rozciągnął nad nią sznur? Na czym są oparte jej podstawy? Kto położył jej kamień węgielny; Gdy gwiazdy poranne razem śpiewały i radowali się wszyscy synowie Boży? Kto zamknął bramą morze, gdy się wyrywało jakby wychodzące z łona? Gdy chmurę uczyniłem jego szatą, a ciemność jego pieluszkami; Gdy ustanowiłem o nim swój dekret i poustawiałem rygle i bramy; I powiedziałem: Dotąd dojdziesz, a nie dalej; tu położysz swe nadęte fale.
Hioba 38:4‭-‬11 UBG
https://bible.com/pl/bible/138/job.38.4-11.UBG

Masz rację, że fizycy w pewnym sensie w swoich dociekaniach poruszają się po omacku. Nie musi to jednak znaczyć, że Prawa Boże nie są solidne. Pamiętać musimy, że po podpowiedzi, jaką Wąż dał Ewie, Ziemia z jego powodu została przeklęta i naszym zadaniem jest dopełnienie procesu uprawiania Ziemi i gdy Ziemia będzie tak Święta jak przed dotknięciem drzewa Poznania Dobra i Zła, dopiero wtedy będziemy zwycięscami z dostępem do drzewa Życia. Łożyć na poczet fizyki można poniekąd pewnym wersem

Królestwo, władza i moc nad wszystkimi królestwami pod całym niebem będą przekazane ludowi Świętych Najwyższego. Jego królestwo jest królestwem wiecznym, a wszystkie moce jemu będą służyć i jemu będą poddane.
Księga Daniela 7:27 BW1975
https://bible.com/pl/bible/3490/dan.7.27.BW1975

Markerów - 2023-07-19, 13:20

radek napisał/a:
[q

Masz rację, że fizycy w pewnym sensie w swoich dociekaniach poruszają się po omacku. Nie musi to jednak znaczyć, że Prawa Boże nie są solidne. 5


Nie twierdzę że prawa Boże nie są solidne.
Fizyka czyli dział nauki próbujący wyjaśniać te prawa jest w rękach ludzkich nie solidnym narzędziem. I inaczej być nie może

Fedorowicz - 2023-07-19, 16:25

Markerów napisał/a:
Cosik go jednak korci by tego nie robić 😅

Z tego wynika, że Pan Henio ma cechy wartościowe, czyli chrześcijańskie. Mścił się nie będzie. :)

Markerów - 2023-07-19, 16:54

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Cosik go jednak korci by tego nie robić 😅

Z tego wynika, że Pan Henio ma cechy wartościowe, czyli chrześcijańskie. Mścił się nie będzie. :)


Do czasu kiedy znowu powie się mu prawdę

Henryk - 2023-07-19, 17:38

Markerów napisał/a:
Do czasu kiedy znowu powie się mu prawdę
Przypomnę za co dostałeś "urlop":
Cytat:
Masz coś mądrego do powiedzenia w temacie?
Czy będziesz trollować i prowokować jak rozpieszczona i wydrzeszczona guwniara

A było to do Administratorki.
Więc dobieraj słowa panie stolarz...

Markerów - 2023-07-19, 19:06

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Do czasu kiedy znowu powie się mu prawdę
Przypomnę za co dostałeś "urlop":
Cytat:
Masz coś mądrego do powiedzenia w temacie?
Czy będziesz trollować i prowokować jak rozpieszczona i wydrzeszczona guwniara

A było to do Administratorki.
Więc dobieraj słowa panie stolarz...


Dobrze ująłem słowa adekwatnie do rozmówcy.

Ty też się nie wychylaj człowieku. Wielki "panie i władco" forum.

nike - 2023-07-19, 20:19

Markerów napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Cosik go jednak korci by tego nie robić 😅

Z tego wynika, że Pan Henio ma cechy wartościowe, czyli chrześcijańskie. Mścił się nie będzie. :)


Do czasu kiedy znowu powie się mu prawdę

Markerów jak długo będziesz marudził i głupa palił, że zostałeś ukarany za niewinność? Nie wstyd ci?

Markerów - 2023-07-19, 20:29

nike napisał/a:
Markerów napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Cosik go jednak korci by tego nie robić 😅

Z tego wynika, że Pan Henio ma cechy wartościowe, czyli chrześcijańskie. Mścił się nie będzie. :)


Do czasu kiedy znowu powie się mu prawdę

Markerów jak długo będziesz marudził i głupa palił, że zostałeś ukarany za niewinność? Nie wstyd ci?


O jakiej karze mówisz? 😅
I o jakiej mojej winie ?

Wy macie jakieś kompleksy czy co :shock:

nike - 2023-07-19, 21:34

Po co na około to co było gadasz? Nie masz o czym pisać? Jest tyle tematów a ty się nudzisz? Załóż więc temat i pisz.
Markerów - 2023-07-19, 21:57

nike napisał/a:
Po co na około to co było gadasz? Nie masz o czym pisać? Jest tyle tematów a ty się nudzisz? Załóż więc temat i pisz.


Zakładam tematy w których najwięcej ludzi się udziela.
Więc oco Ci kobieto chodzi? 🤔

Pokoja - 2023-07-19, 22:21

Markerów napisał/a:
radek napisał/a:
[q. W Fizykę wierzy każdy, a to przecież też Prawa Boże


Fizyka jest dziedziną nauki próbująca wyjaśniać prawa otaczającego nas świata. Nie wiem co masz na myśli mówiąc że " w fizykę wierzy każdy"
Teorie fizyczne są tak zmienne i zmienienie przez stulecia że faktycznie pozostaje w nie tylko wierzyć


Podobnie jest i z wiarą w przekaz Przekładów Biblli. Tak nbardzo się różnią.

Markerów - 2023-07-20, 07:12

Pokoja napisał/a:
Markerów napisał/a:
radek napisał/a:
[q. W Fizykę wierzy każdy, a to przecież też Prawa Boże


Fizyka jest dziedziną nauki próbująca wyjaśniać prawa otaczającego nas świata. Nie wiem co masz na myśli mówiąc że " w fizykę wierzy każdy"
Teorie fizyczne są tak zmienne i zmienienie przez stulecia że faktycznie pozostaje w nie tylko wierzyć


Podobnie jest i z wiarą w przekaz Przekładów Biblli. Tak nbardzo się różnią.


To świadczy tylko o tym jak nieudolni jesteśmy.

Henryk - 2023-07-20, 08:06

Pokoja napisał/a:
Podobnie jest i z wiarą w przekaz Przekładów Biblli. Tak nbardzo się różnią.

Dla chcącego znaleźć "dziurę", przekłady Biblijne zawsze będą się różniły.

Dla takiego dobrym będzie jedynie ten, w którym "człowiek" nazwany jest „istotnie znacznik człowieka”, i podobne dziwolągi.

Pokoja - 2023-07-20, 09:55

Henryk napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Podobnie jest i z wiarą w przekaz Przekładów Biblli. Tak nbardzo się różnią.

Dla chcącego znaleźć "dziurę", przekłady Biblijne zawsze będą się różniły.

Dla takiego dobrym będzie jedynie ten, w którym "człowiek" nazwany jest „istotnie znacznik człowieka”, i podobne dziwolągi.


Pozwolę sobie zauważyć, że odczytując Słowo Boże na podstawie Konkordancji Stronga, zgodnie z rygorem, podanym w Ap. 22:18,19 nie do odmienności względem przekładów, lecz do bezstronnego w miarę możliwości do rzetelnego ego odczytania na jej podstawie.
Jeżeli uważasz, że określenie „istotnie znacznik człowieka” jest dziwolągiem, to proszę wyjaśnij, dlaczego w Rdz. 2:7 przy określeniu nr „120”, pominięto notę accusativi „º”. Ten jak to lekceważąco nazwałeś „dziwoląg”, pozwala zrozumieć pochodzenie bytu ziemskiego od „Alfa” do „Omega”. Prawdę tą Babilon Wielki (Chrześcijaństwo), zamienił w mit lepienia z „plasteliny”.

Wiesława - 2023-07-20, 11:06

Pokoja napisał/a:
Podobnie jest i z wiarą w przekaz Przekładów Biblli. Tak nbardzo się różnią.

A ja twierdzę, że fizyka potwierdza informacje biblijne, nawet, a może nade wszystko t transcendentne. W literaturze o której pisałam udowadnia się, że są światy równoległe, że istnieje świat duchowy, że Bóg jest wszystkim we wszystkim i wszędzie, że życie jest po śmierci, że wszyscy jedno jesteśmy itd. Szkoda tylko, że najpierw te prawdy odkryły religie którymi chrześcijanie pogardzają i nazywają pogańskimi. Daleki Wschód, wierzenia Indian Hopi i wiele innych wiedzą i praktykują to od wieków, a chrześcijanom wmawia się, że są jedni, jedyni do zbawienia, a reszta to ludzki szlam. Nigdy się z tym nie pogodzę. BÓG działa zawsze i nie dam sobie wmówić, że mała trzódka" izraelitów z pokoleń 12, które już nie istnieją są zbawione i ci co uwierzyli ( milion różnych wykłądni, któ jest prawdziwie i właściwie wierzącym), a miliardy od prawieków to same dzieci diabła.
Ci "poganie" odkryli to co Biblia przebąkuje, a kwantowość potwierdza w naszych czasach.

nike - 2023-07-20, 11:45

Pokoja napisał/a:
Jeżeli uważasz, że określenie „istotnie znacznik człowieka” jest dziwolągiem, to proszę wyjaśnij, dlaczego w Rdz. 2:7 przy określeniu nr „120”, pominięto notę accusativi „º”. Ten jak to lekceważąco nazwałeś „dziwoląg”, pozwala zrozumieć pochodzenie bytu ziemskiego od „Alfa” do „Omega”. Prawdę tą Babilon Wielki (Chrześcijaństwo), zamienił w mit lepienia z „plasteliny”.


Pokoja nie rozumiem tego akapitu możesz mi po polsku wyjaśnić, co tobie nie pasuje w 1Mojż.2:7, bo nie rozumiem? i druga rzecz po co użyłeś łaciny do tego wiersza?

Fedorowicz - 2023-07-20, 16:59

nike napisał/a:
"Jeżeli uważasz.. to proszę wyjaśnij.."
Pokoja nie rozumiem tego akapitu możesz mi po polsku wyjaśnić, co tobie nie pasuje w 1Mojż.2:7, bo nie rozumiem? i druga rzecz po co użyłeś łaciny do tego wiersza?

Ja też nie rozumiem. Co to za styl forumowy, gdzie umieszcza się niejasne wpisy, a następnie nie sam autor tych zagadkowych wpisów, ale czytający mają wyjaśniać co poeta miał na myśli ? :-D

Pokoja - 2023-07-20, 22:15

nike napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Jeżeli uważasz, że określenie „istotnie znacznik człowieka” jest dziwolągiem, to proszę wyjaśnij, dlaczego w Rdz. 2:7 przy określeniu nr „120”, pominięto notę accusativi „º”. Ten jak to lekceważąco nazwałeś „dziwoląg”, pozwala zrozumieć pochodzenie bytu ziemskiego od „Alfa” do „Omega”. Prawdę tą Babilon Wielki (Chrześcijaństwo), zamienił w mit lepienia z „plasteliny”.


Pokoja nie rozumiem tego akapitu możesz mi po polsku wyjaśnić, co tobie nie pasuje w 1Mojż.2:7, bo nie rozumiem? i druga rzecz po co użyłeś łaciny do tego wiersza?


Pojmuję Rdz. 2:7 następująco:

Rdz. 2:7. Jehowa (3068) Bogów (430) z (4480) rudy (6083) ziemi (127), uformował (3335) „istotnie znacznika człowieka” (ͦ120), tchnął (5301) sprzed oblicza (6440) dech (5397) żywota (2416). Człowiek (120) stał się (1961) duszą (5315) życia (2416). [KS]

Nie mam zastrzeżeń, gdyż to est zgodne z prawdą Słowa Bozego.

Co do pytania o łacine, to proszę wskaż: O którą frazę Tobie chodzi, gdyż nie wiem, co mam Tobie wyjaśnić.

nike - 2023-07-21, 08:23

Nic mi zupełnie nie wytłumaczyłeś, dalej jestem taka sama głupia z tego posta jak i z tamtego.
Czy ty pokoja nie potrafisz normalnie pisać dla ciemnych ludzi, a nie tak górnolotnie?

Pokoja - 2023-07-21, 09:34

nike napisał/a:
Nic mi zupełnie nie wytłumaczyłeś, dalej jestem taka sama głupia z tego posta jak i z tamtego.
Czy ty pokoja nie potrafisz normalnie pisać dla ciemnych ludzi, a nie tak górnolotnie?


Ale czego nie rozumiesz to już nie wskażesz :?: Czy ja przy Twoich pytaniach mam się stać "głupim" :?: :!:

Fedorowicz - 2023-07-22, 20:04

Pokoja napisał/a:
Pojmuję Rdz. 2:7 następująco:
Rdz. 2:7.. Człowiek stał się duszą życia [KS]

Proszę wyjaśnić, dlaczego w tłumaczeniach Biblii Rdz.2:7 czytamy:

"wskutek czego stał się człowiek istotą żywą." [BT]
"Wtedy stał się człowiek istotą żywą."[BW]
"wajicer jud hei waw hei elohim et-haadam afar min-haadama wajpach beapaiw niszemat chajim wajehi haadam lenefesz chaja".
"i tchnął w jego nozdrza duszę życia - Bóg uczynił człowieka z dwóch rodzajów składników: ciało z prochu ziemi z substancji niższej, ziemskiej. I połączył to z elementem duchowym (Raszi). I stał się człowiek mówiącą istotą - Według Targum Onkelos. Dosł. "żyjącą istotą". Tym określeniem (nefesz haja) nazywane są też zwierzęta, lecz istota człowieka jest o tyle wyższa, że została mu dana zdolność rozumowania i mówienia. (Raszi) Pardes Lauder

Według Rambama hebrajskie słowo nefesz ma w zależności od kontekstu (bliższego i dalszego) różne znaczenia:

1) żywotność, która jest wspólna wszystkim żyjącym, odczuwającym istotom.
2) użycie go w znaczeniu "krwi".
3)W znaczeniu "rozumu" jako cechy charakterystycznej wyróżniającej rodzaj ludzki.
4)W znaczeniu tej części człowieka, która nie pozostaje po jego śmierci.
5)W znaczeniu "woli", zwłaszcza w odniesieniu do B-ga.

Interpretacja Tory, jaką stosuje tradycyjnie judaizm ortodoksyjny jest wielowarstwowa i składa się z kilku poziomów: pszat, remez, drasz, sod. Tora w przekładzie Pardes Lauder na język polski, jest pierwszym w historii tłumaczeniem metodą targumu ,czyli pierwszym przekładem "żydowskim" w pełnym znaczeniu tego słowa, ponieważ umożliwia głębokie zrozumienie tekstu Tory zgodnie z judaizmem, a więc jego tradycją ukształtowaną przez tysiące lat. Rabin S. Pecaric, tłumacząc tekst Tory odwołuje się nieustannie do Ustnej Tradycji rabinicznej.

Dlatego może warto się zastanowić, czy jesteśmy miłośnikami np. Tory, czy może jej przekładów na inne języki oderwanych od korzeni, od tła historycznego, kulturowego i religijnego w których powstawała.

Wiesława - 2023-07-22, 20:34

Fedorowicz napisał/a:
4)W znaczeniu tej części człowieka, która nie pozostaje po jego śmierci.

Dlaczego "nie pozostaje"? Może powinno być "pozostaje".
W przypadku - nie pozostaje - to nic dziwnego i nadzwyczajnego. Po śmierci z nikogo nic nie pozostaje.

Fedorowicz napisał/a:
Dlatego może warto się zastanowić, czy jesteśmy miłośnikami np. Tory, czy może jej przekładów na inne języki oderwanych od korzeni, od tła historycznego, kulturowego i religijnego w których powstawała.

Bo nie jesteśmy żydami i nie do nas i nie dla nas była Tora.
Jak sama nazwa wskazuje nas obowiązują nauki Jezusa. I nie argumentujcie, że Jezus był żydem itd. Gdzieś, jako ktoś z jakiegoś narodu musiał się narodzić. Cieszmy się, że nie był Eskimosem, bo w foczych skórach byśmy chodzili i igloo musieli budować(na msze choćby :roll: ) , a tu upały.

Fedorowicz - 2023-07-22, 20:53

Wiesława napisał/a:
Dlaczego "nie pozostaje"? Może powinno być "pozostaje".
W przypadku - nie pozostaje - to nic dziwnego i nadzwyczajnego. Po śmierci z nikogo nic nie pozostaje.

Dlatego że w rozumieniu judaizmu nefesz to "biologiczny", przemijający aspekt duszy. Poza nim
istnieją inne aspekty, jak ruach i neszama. Stąd nie powinno się tłumaczyć nefesz na dusza i do tego żywa czy martwa, bo to tylko jeden z jej aspektów który przemija.
Cytat:
Bo nie jesteśmy żydami i nie do nas i nie dla nas była Tora. Jak sama nazwa wskazuje nas obowiązują nauki Jezusa. I nie argumentujcie, że Jezus był żydem itd. Gdzieś, jako ktoś z jakiegoś narodu musiał się narodzić. Cieszmy się, że nie był Eskimosem, bo w foczych skórach byśmy chodzili i igloo musieli budować(na msze choćby :roll: ) , a tu upały.

Rozumiem z tej wypowiedzi, że uznaje Pani Wiesia tylko Nowy Testament jako Pismo Święte? :)

Wiesława - 2023-07-22, 21:13

Fedorowicz napisał/a:
Rozumiem z tej wypowiedzi, że uznaje Pani Wiesia tylko Nowy Testament jako Pismo Święte?

Nie, pani Wiesia uznaje całą Biblię, ale nie pada przed nią bezkrytycznie na twarz.

Fedorowicz napisał/a:
Dlatego że w rozumieniu judaizmu nefesz to "biologiczny", przemijający aspekt duszy.

O. Czyli nie ma o co kotów drzeć. Tłumaczenia pradawnych żydów są do bani. Ludzie już teraz wiedzą, co potwierdzają kwanty (skrót myślowy), że człowiek to dusza, duch, ciało. Kwestia świadomości - otwarta. To znaczy umiejscowienia świadomości, jej zasięgu, jej nadzwyczajnej roli w życiu Kosmosu i zawartości tegoż.

Fedorowicz - 2023-07-22, 21:24

Wiesława napisał/a:
O. Czyli nie ma o co kotów drzeć. Tłumaczenia pradawnych żydów są do bani. Ludzie już teraz wiedzą, co potwierdzają kwanty (skrót myślowy), że człowiek to dusza, duch, ciało. Kwestia świadomości - otwarta. To znaczy umiejscowienia świadomości, jej zasięgu, jej nadzwyczajnej roli w życiu Kosmosu i zawartości tegoż.

Ale Tora powstawała właśnie u tych "pradawnych Żydów" w ich czasie, religii i kulturze.
Człowiek składa się z dwu wymiarów, cielesnego i duchowego. W wielkim uproszczeniu pisząc ,na wymiar duchowy, czyli duszę składają się następujące elementy:nefesz,ruach i neszama.
Nefesz to aspekt duszy związany z biologicznym, fizycznym istnieniem.
Ruach jest to aspekt duszy związany ze sferą emocjonalną, to pragnienia, zazdrość, współczucie, litość itd.
Neszama (niszemat chajjim) przejaw duszy, pochodzący bezpośrednio od HaSzem to odpowiednik sfery myśli i rozumu który pozwala kontrolować instynktowne emocje. To składnik nieśmiertelny.

Wiesława - 2023-07-22, 21:33

Fedorowicz napisał/a:
To składnik nieśmiertelny.

👍

Fedorowicz - 2023-07-23, 06:30

Wiesława napisał/a:
👍

Gest ten w Polsce i krajach anglosaskich oznacza zadowolenie. :lol:
Według rav. M. Laitmana, zanim nasze dusze przyjdą na ten świat, są pierwiastkiem HaSzem, malutką Jego cząstką. Ta cząstka zwana jest "korzeniem duszy". HaSzem umieścił duszę w ciele po to, by wraz z pragnieniami ciała sama połączyła się z Nim powtórnie. Dusza zostaje umieszczona w ciele, gdy człowiek rodzi się na tym świecie po to, żeby przezwyciężyć pragnienia ciała. Walcząc z nimi, dusza wznosi się na ten sam duchowy poziom, który opuściła, doświadczając dalece większych przyjemności, niż miała w swoim początkowym stanie, gdy była jeszcze częścią Stwórcy. W tym miejscu maleńki pierwiastek - dusza przemieniony zostaje w jedno duchowe ciało i jest 620 razy większy niż był wcześniej, zanim przybył do tego świata.
W ten sposób w swoim zakończonym stanie duchowe ciało składa się z 620 części. Każda część rozpatrywana jest jako duchowe prawo lub przykazanie (micwa), Światło Stwórcy czy sam Stwórca , co oznacza to samo, który wypełnia każdą część duszy, nazywane jest "Torą". Wzniesienie się na wyższy duchowy poziom, nazywane jest zrealizowaniem duchowego prawa.
W wyniku tego duchowego wznoszenia się wytworzone zostają nowe altruistyczne aspiracje, a dusza otrzymuje Torę - Światło Stwórcy.
Prawidłowa droga do celu biegnie wzdłuż linii środkowej. Oznacza to kombinację trzech pojęć w jednym: człowiek, droga, którą ma podążać i Stwórca. Rzeczywiście w świecie istnieją trzy rzeczy: człowiek, który usiłuje powrócić do Stwórcy, ścieżka, którą człowiek powinien podążać, aby osiągnąć Stwórcę i Stwórca - cel, w kierunku którego podąża człowiek.

nike - 2023-07-23, 08:37

Fedorowicz mam do ciebie pytanie czym dla ciebie jest Tora?
Fedorowicz - 2023-07-23, 09:18

nike napisał/a:
Fedorowicz mam do ciebie pytanie czym dla ciebie jest Tora?

Dla mnie to tradycyjne, podstawowe Pisma Święte judaizmu które zawierają ukryte znaczenia.
Od ich prawidłowego odczytania zależy nasze poznanie Boga. Dzięki temu możemy dokonywać "Naprawy świata". Skoro Stwórca stworzył w nas okropny egoizm, to On dokładnie wie w Torze jak sobie z nim radzić. :)

Wiesława - 2023-07-23, 10:39

Fedorowicz napisał/a:
Wiesława napisał/a:
👍

Gest ten w Polsce i krajach anglosaskich oznacza zadowolenie. :lol:
Według rav. M. Laitmana, zanim nasze dusze przyjdą na ten świat, są pierwiastkiem HaSzem, malutką Jego cząstką. Ta cząstka zwana jest "korzeniem duszy". HaSzem umieścił duszę w ciele po to, by wraz z pragnieniami ciała sama połączyła się z Nim powtórnie. Dusza zostaje umieszczona w ciele, gdy człowiek rodzi się na tym świecie po to, żeby przezwyciężyć pragnienia ciała. Walcząc z nimi, dusza wznosi się na ten sam duchowy poziom, który opuściła, doświadczając dalece większych przyjemności, niż miała w swoim początkowym stanie, gdy była jeszcze częścią Stwórcy. W tym miejscu maleńki pierwiastek - dusza przemieniony zostaje w jedno duchowe ciało i jest 620 razy większy niż był wcześniej, zanim przybył do tego świata.
W ten sposób w swoim zakończonym stanie duchowe ciało składa się z 620 części. Każda część rozpatrywana jest jako duchowe prawo lub przykazanie (micwa), Światło Stwórcy czy sam Stwórca , co oznacza to samo, który wypełnia każdą część duszy, nazywane jest "Torą". Wzniesienie się na wyższy duchowy poziom, nazywane jest zrealizowaniem duchowego prawa.
W wyniku tego duchowego wznoszenia się wytworzone zostają nowe altruistyczne aspiracje, a dusza otrzymuje Torę - Światło Stwórcy.
Prawidłowa droga do celu biegnie wzdłuż linii środkowej. Oznacza to kombinację trzech pojęć w jednym: człowiek, droga, którą ma podążać i Stwórca. Rzeczywiście w świecie istnieją trzy rzeczy: człowiek, który usiłuje powrócić do Stwórcy, ścieżka, którą człowiek powinien podążać, aby osiągnąć Stwórcę i Stwórca - cel, w kierunku którego podąża człowiek.

Zupełnie, jak bym czytała P.Newmana itp. Może oprócz tego 620 x większa ;-) Czyli nie tylko w Biblii o tym pisze,
ale i źródła pozabiblijne potwierdzają. Szkoda tylko, że w PS jest to zakamuflowane, a akurat te informacje powinny być jasne,
oczywiste i dostępne dla wszystkich.

Pokoja - 2023-07-23, 18:49

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Pojmuję Rdz. 2:7 następująco:
Rdz. 2:7.. Człowiek stał się duszą życia [KS]

Proszę wyjaśnić, dlaczego w tłumaczeniach Biblii Rdz.2:7 czytamy:

"wskutek czego stał się człowiek istotą żywą." [BT]
"Wtedy stał się człowiek istotą żywą."[BW]


Czytamy, ze człowiek stał się duszą (istotą) żywą, ponieważ mógł stać się w przyszłości takze Duchem ożywiającym:

Cytat:
1Kor. 15:45. Takci (3779) też napisane (1125): Stał się (1096) pierwszy (4413) człowiek (444) Adam (76) w (1519) duszę (5590) żywą (2198), ale pośledni (2078) Adam (76) w (1519) ducha (4151) ożywiającego (2227). [BG]


1Kor. 15:45. Opisywano w ten sposób: Najpierw stał się świat Adama względem duszy żywej, a ostatnio Adama względem ducha ożywiającego, [KS]

Świat pierwszego Adama, rozwijał się od Rdz. 2:7 (pierwszy dzień stwarzania) do Rdz. 1:26a i 27-30 – szósty dzień stwarzania.
Świat drugiego Adama rozwijał się w „łonie” ST, poczynając od Rdz. 1:26b i 5:1,2, a w NT jest już Bogiem, jednorodzonym Bogiem, ale na „łonie” Ojca, J. 1:12- 14 -18.

Kod:
1Kor. 15:45. Opisywano (1125) w ten sposób (3779): Najpierw (4413) stał się (1096) świat (444) Adama (76) względem (1519) duszy (5590) żywej (2198), ostatnio (2078) Adama (76) względem (1519) ducha (4151) ożywiającego (2227). [KS]

Fedorowicz - 2023-07-23, 19:03

Pokoja napisał/a:
Czytamy, ze człowiek stał się duszą (istotą) żywą, ponieważ mógł stać się w przyszłości takze Duchem ożywiającym:
1Kor. 15:45. Takci (3779) też napisane (1125): Stał się (1096) pierwszy (4413) człowiek (444) Adam (76) w (1519) duszę (5590) żywą (2198), ale pośledni (2078) Adam (76) w (1519) ducha (4151) ożywiającego (2227). [BG]

Szanowny Kolego, ja pytałem o tłumaczenie Księgi Rodzaju (Bereszit) 2 rozdział , 7 werset a nie o pierwszy list do Koryntian. Pytałem dlaczego ten werset został przetłumaczony tak, a nie inaczej:
Proszę wyjaśnić, dlaczego w poniższych tłumaczeniach Biblii Rdz.2:7 czytamy:
"wskutek czego stał się człowiek istotą żywą." [BT]
"Wtedy stał się człowiek istotą żywą."[BW]
"wajicer jud hei waw hei elohim et-haadam afar min-haadama wajpach beapaiw niszemat chajim wajehi haadam lenefesz chaja".
"i tchnął w jego nozdrza duszę życia - Bóg uczynił człowieka z dwóch rodzajów składników: ciało z prochu ziemi z substancji niższej, ziemskiej. I połączył to z elementem duchowym (Raszi). I stał się człowiek mówiącą istotą - Według Targum Onkelos. Dosł. "żyjącą istotą". Tym określeniem (nefesz haja) nazywane są też zwierzęta, lecz istota człowieka jest o tyle wyższa, że została mu dana zdolność rozumowania i mówienia. (Raszi) Pardes Lauder

Dlaczego tak przetłumaczono ? Czy ma Pan jakieś wyjaśnienie ?

Pokoja - 2023-07-23, 22:20

Fedorowicz napisał/a:
Pokoja napisał/a:
Czytamy, ze człowiek stał się duszą (istotą) żywą, ponieważ mógł stać się w przyszłości także Duchem ożywiającym:
1Kor. 15:45. Takci (3779) też napisane (1125): Stał się (1096) pierwszy (4413) człowiek (444) Adam (76) w (1519) duszę (5590) żywą (2198), ale pośledni (2078) Adam (76) w (1519) ducha (4151) ożywiającego (2227). [BG]

Szanowny Kolego, ja pytałem o tłumaczenie Księgi Rodzaju (Bereszit) 2 rozdział , 7 werset a nie o pierwszy list do Koryntian. Pytałem dlaczego ten werset został przetłumaczony tak, a nie inaczej:
Proszę wyjaśnić, dlaczego w poniższych tłumaczeniach Biblii Rdz.2:7 czytamy:
"wskutek czego stał się człowiek istotą żywą." [BT]
"Wtedy stał się człowiek istotą żywą."[BW]


Jeśli chodzi o nazwę to pierwsza odpowiedź na podstawie tekstu z 1Kor. 15:45 jest właściwa, ponieważ ten pierwszy został nazwany duszą życia, dlatego że miał się pojawić także człowiek duchowy świat według ducha ożywiającego.
Jeżeli teraz lepiej rozumiem, o co chodzi w Twoim pytaniu to odpowiadam tak:

CZŁOWIEK STAŁ SIĘ ISTOTĄ (DUSZĄ) ŻYWĄ (ŻYCIA) WSKUTEK TEGO, ŻE POAWIŁA SIĘ ŚWIATŁOŚĆ ŻYCIA. W światłości było życie, życie duszy żywej od pierwszego dnia stwarzania.

Otóż człowiek z Rdz. 2:7 nie jest tym samym, co ten w Rdz. 1:27. Ten z Rdz. 2:7 to jakby podstawowa komórka poczęcia całego życia na ziemi, z której później Bóg uczynił wszystko, (w tym znaczeniu człowiek jako stan bytu ziemskiego jest jeden, czyli z tej samej substancji). To poczęcie rozpoczęło się w dniu pierwszym wraz z pojawieniem się światłości, naszej światłości, czy światłości dla nas. Światłość ta wyszła z niedostępnej nam światłości Bożej, która dla nas jest ciemnością. Jest to zgodne z Jana 1:1-5:

BIBLIA GDAŃSKA
Cytat:
J. 1:1. Na (1722) początku (746) było (2258) Słowo (3056), a ono Słowo (3056) było (2258) u (4314) Boga (2316), a Bogiem (2316) było (2258) ono Słowo (3056).
2. To (3778) było (2258) na (1722) początku (746) u (4314) Boga (2316).
3. Wszystkie (3956) rzeczy przez (1223) nie (846) się stały (1096), a bez (5565) niego (846) nic (3761_1520) się nie stało (1096), co (3739) się stało (1096).
4. W (1722) niem (846) był (2258) żywot (2222), a żywot (2222) był (2258) oną światłością (5457) ludzką (444).
5. A (2532) ta światłość (5457) w (1722) ciemnościach (4653) świeci (5316), ale ciemności (4653) jej (846) nie (3756) ogarnęły (2638).


J. 1:1. Wśród mocy niebieskich był Logos (Słowo); ponadto Logos był Boga; Logos był Bogiem.
2. Ten wśród mocy niebieskich dalej był Bogiem.


- Jest to odpowiednik prawdy, wyrażonej w Rdz. 1:1.
Rdz. 1:1. Ty (את) Początek (7225/ ראשית), Bogom (430 /אֱלֹהִים) biustonoszysz (1254/ ברא): Istotnie standardowi (853) Niebios (8064) i ty (ואת) istotnie standardowi (853) Ziemi (º7776/ Kraju).

Logos był Boga; Logos był Bogiem
– W odniesieniu do Boga Absolutu jest napisane, że jest ON Duchem (J. 4:24), ale i to, że ma Ducha (Świętego), czyli że Duch jest jego, a nie odrębną osobą boską, jako inny Bóg.
J. 1:3. One bez tego samego nawet nie pojawiły się; wszystkie przez tego samego się stały; one stawały się.
- Stawały się przez wyrażenie kolejnych wypowiedzi: „Niech się stanie”. Wszystko stało się dzięki pojawieniu się światłości, światłości dla nas;
4. W nim było życie; życie było światłością człowiekowi.
5. A światłość wśród ciemności świeci; ciemność tą samą nie owładnęła.

- W Rdz. 1:2 jest napisane o istnieniu, jakby totalnej ciemności w nieokreślonym okresie przed rozpoczęciem pierwszego dnia stwarzania, a w Rdz. 1:3-5 jest napisane o tej światłości, która dla człowieka od pierwszego dnia stwarzania (Rdz. 2;7) zajaśniała z tej ciemności z Rdz. 1:2; J. 1:4,5. Kojarzę to z błogosławieństwem Arcykapłana, wychodzącego z Miejsca Najświętszego, aby błogosławić lud.
Totalna ciemność to Miejsce Najświętsze Bożej Szekiny, które jest światłością dla nas niedostępną, światłością, w której mieszka Bóg, jak powiedział Salomon: 12. Wtedy przemówił Salomon: Pan powiedział, że będzie mieszkać w czarnej chmurze.

Na podst. K.S. do badania
J. 1:1. Wśród (1722) mocy niebieskich (746) był (2258) Logos (Słowo 3056); ponadto (4314) Logos (3056) był (2258) Boga (2316); Logos (3056) był (2258) Bogiem (2316).
2. To (3778) był (2258) Bóg (2316) w czasie (1722) przed (4314) mocami niebieskimi (746).
3. One (846) bez (5565) tego samego (1520) nawet nie (3761) pojawiły się (1096); wszystkie (3956) przez (1223) tego samego (846) się stały (1096); one (3739) stawały się (1096).
4. W (1722) nim (846) było (2258) życie (2222); życie (2222) było (2258) światłością (5457) człowiekowi (444).
5. A (2532) światłość (5457) wśród (1722) ciemności (4653) świeci (5316); ciemność (4653) tą samą (846) nie (3756) owładnęła (2638).

nike - 2023-07-24, 09:03

Fedorowicz napisał/a:
nike napisał/a:
Fedorowicz mam do ciebie pytanie czym dla ciebie jest Tora?

Dla mnie to tradycyjne, podstawowe Pisma Święte judaizmu które zawierają ukryte znaczenia.
Od ich prawidłowego odczytania zależy nasze poznanie Boga. Dzięki temu możemy dokonywać "Naprawy świata". Skoro Stwórca stworzył w nas okropny egoizm, to On dokładnie wie w Torze jak sobie z nim radzić. :)


To.zn: co to są za pisma?

Czy jest tak trudno odpowiedzieć dwoma zdaniami na moje pytanie?

nike - 2023-07-24, 12:02

Widzę,że nie zrozumiałeś mojego pytania Fedorowicz, otóż TORA to PIĘCIOKSIĄG , dlaczego wiec nie mówisz księga np. 1 Mojż, tylko ciągle TORA, TORA, bo co tak jest bardziej elegancko?

Tymi wstawkami na okrągło , wajkra, reszit, bereszit, tora itp mieszasz nie do czytania, bo nie każdy rozumie j. "niby" hebrajski w twoim wydaniu. Ja już wolałabym żebyś pisał tylko po hebrajsku, bo z hebrajskiego na polski to według mnie ci nie wychodzi.
A więc pisz po polsku najwyżej można coś dla ciekawości wstawić w nawiasie jestem za tym, ale po co, się tak męczyć, ty w pisaniu a my w czytaniu.
Jeszcze jedno zawsze miejmy na uwadze, że BIBLIA JEST PISANA W W J. BIBLIJNYM, CZYLI BARDZO STARYM.

Fedorowicz - 2023-07-24, 15:42

nike napisał/a:
..ale po co, się tak męczyć, ty w pisaniu a my w czytaniu.

Ja to napisałem dla osób na forum, które interesują się Biblią Hebrajską. Czyli oryginalną. Jeżeli Szanowną Panią to męczy, proszę tego nie czytać. Pisząc "my" nie wiadomo kogo ma Szanowna Pani na myśli. Oczywiście zdarzyć się może, ze nikogo na forum Biblia Hebrajska (Tanach) nie interesuje. Ale może zainteresować jakieś nowe osoby które wejdą na forum.

Cytat:
Jeszcze jedno zawsze miejmy na uwadze, że BIBLIA JEST PISANA W W J. BIBLIJNYM, CZYLI BARDZO STARYM.

Ja właśnie to powyżej napisałem, że jest to język bardzo stary, a przekłady są pisane językiem współczesnym (np. Nowego Świata ).Szkoda, ze Szanowna Pani nie czyta moich wpisów ze zrozumieniem. Nie jest to ani język polski, ani angielski, ani jakikolwiek inny, a na pewno nie współczesny - tylko laszon kodesz (święty język). Dlatego właśnie cytując Pardes Lauder chciałem uzmysłowić forumowiczom, że Pisma Świętego nie napisali ani Polacy, ani Anglicy . Mało tego. Polska i Anglia w ogóle wtedy nie istniały. Nie mówiąc o protestantyzmie, modernizmie czy USA. A przekłady nie są Torą. Najbliższy Tory przekład na polski jest przekład Sachy Pecarica. :)

Cytat:
bo nie każdy rozumie j. "niby" hebrajski w twoim wydaniu. Ja już wolałabym żebyś pisał tylko po hebrajsku.

Wręcz przeciwnie, łatwiejsza dla czytających na forum jest wymowa wersetów hebrajskich razem ze znaczeniem słów i zdań po polsku, nawet bez właściwej fonetyki niż odczytywanie archaicznych, standardowych czy późnych znaków alfabetu hebrajskiego bez znajomości hebrajskiej gramatyki. Dlatego właśnie Pardes Lauder użył takiej metody.

Fedorowicz - 2023-07-24, 15:47

nike napisał/a:
To.zn: co to są za pisma? Czy jest tak trudno odpowiedzieć dwoma zdaniami na moje pytanie?

A..ja rozumiem, że trafiłem w czuły punkt. Stąd ta irytacja Szanownej Pani. Ale zadam to pytanie raz jeszcze. Czy jesteśmy miłośnikami przekładów Biblii w rodzaju Przekładu "Nowego Świata", czy też oryginalnego Pisma Świętego z jego źródłową lokalizacją ? :)

nike - 2023-07-24, 21:58

Dziękuję za odpowiedź. Pardes Lauder :-D
Fedorowicz - 2023-07-25, 16:13

nike napisał/a:
Dziękuję za odpowiedź. Pardes Lauder :-D

Ja odpowiedziałem, ale Pani nie ! :lol:

Fedorowicz - 2023-07-25, 18:22

nike napisał/a:
Ja już wolałabym żebyś pisał tylko po hebrajsku, bo z hebrajskiego na polski to według mnie ci nie wychodzi..

Stworzenie pierwszego człowieka które opisuje Tora: " וַיִּיצֶר יְהוָה אֱלֹהִים אֶת-הָאָדָם עָפָר מִן-הָאֲדָמָה וַיִּפַּח בְּאַפָּיו נִשְׁמַת חַיִּים וַיְהִי הָאָדָם לְנֶפֶשׁ חַיָּה"
B-g tchnął w jego nozdrza duszę życia (własną) "nesãmah" , wskutek czego stał się człowiek istotą żywą : "nefeš hajjãh ". Dobre również jest tłumaczenie kabalistyczne: "I uformował naczynie Haszem Elochim (zwane) adam, glina z ziemi i dmuchnął w jego nos duszę życia i stał się adam (naczyniem) dla duszy żywej."

Wiesława - 2023-07-25, 20:02

Fedorowicz napisał/a:
(naczyniem) dla duszy żywej."

To jest świetne tłumaczenie. Człowiek to dusza i to ona pochodzi bezpośrednio z tchnienie bożego i jest nieśmiertelna. Adam, ciało to naczynie, glina, przemijanie, grób.

Henryk - 2023-07-25, 21:09

Wiesława napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
(naczyniem) dla duszy żywej."

To jest świetne tłumaczenie. Człowiek to dusza i to ona pochodzi bezpośrednio z tchnienie bożego i jest nieśmiertelna. Adam, ciało to naczynie, glina, przemijanie, grób.

Jest "mały" problem ;-)
Takie samiutkie dusze posiadają zwierzęta. :lol:
Hi 14:10 "Lecz gdy człowiek skona, leży bezwładny; a gdy człowiek wyzionie ducha, gdzie jest potem?"
Koh 3:19-21 "Bo los synów ludzkich i los zwierząt – los ich taki sam. Jak ci umierają, tak umierają tamte – i wszyscy mają takiego samego ducha. Człowiek nie ma żadnej przewagi nad zwierzęciem. Bo wszystko jest marnością. (20) Wszystko idzie na jedno miejsce. Wszystko powstało z prochu i wszystko w proch się obraca. (21) Kto wie, czy duch synów ludzkich wznosi się ku górze, a duch zwierząt zstępuje w dół, do ziemi?"
Dz 3:23 "I stanie się, że każda dusza, która nie będzie słuchać tego proroka, będzie wytracona spośród ludu."
Niby nieśmiertelna, a jednak... wytracona.

nike - 2023-07-25, 21:28

Gdyby dusza ludzka , czyli CZŁOWIEK, [ ISTOTA LUDZKA,] był nieśmiertelny, to ADAM nie mógł by umrzeć, a umarł.
Zwierzęta też są nazwani duszami, jeżeli dusza jest nieśmiertelna to i zwierzęta powinni nie umierać, tylko żyć wiecznie.
Warto się nad tym zastanowić, tak myślę.

Wiesława - 2023-07-25, 22:05

Jaki więc widzicie koniec dla dusz. taki zupełny koniec. Kiedy i gdzie dusze umierają. Dlaczego, skoro są od samego Boga.
nike - 2023-07-25, 22:39

Wiesława napisał/a:
Jaki więc widzicie koniec dla dusz. taki zupełny koniec. Kiedy i gdzie dusze umierają. Dlaczego, skoro są od samego Boga.

Jeżeli Biblia wyraźnie mówi, że Stał się człowiek duszą żywiącą [żywą], to znaczy,że dusza jest człowiek.
Często jak jest zimno na dworze, mówimy ani żywej duszy nie było, dlaczego tak mówimy, jeżeli duszy nie widzimy? Bo mamy zakodowane,że duszą jest człowiek. Po hebrajsku
נפש----NEFESZ, tutaj należy pamiętać,że przez 2000 lat nasze języki zmieniły się, czasami z BG to co niektórzy mało rozumieją słów, hehe ja urodziłam się [na Biblii BG] i ja ją po prostu uwielbiam czytać, w żadnej tak szybko nie znajdę odpowiedniego tekstu jak w Gdańskiej hehe, co to znaczy przyzwyczajenie i ja uważam,że Gdańska jest często najlepiej oddana. Bo Biblia jest pisana j.starym tzw. biblijnym i obecnie niektórych słów już się nie używa i dlatego uważam,że często są małe kłopoty.
Zupełny koniec dla dusz jest taki, umieram i wszystko co odemnie w moim ciele pochodzi to umiera, nie umiera tylko oddech BOGA po hebrajsku NISZMAT, bo od Boga on pochodzi i przy mojej śmierci wraca do Boga.
Ja sobie tak ułożyłam,że ten oddech można przyrównać do naszego DNA Bóg nas wzbudzi z grobu we właściwym czasie i to DNA do nas wróci, żebyśmy mogli być tymi samymi ludźmi co byliśmy.
Tak myślę, a jak będzie troszkę inaczej to też się zgodzę z wyrocznia BOGA. :-D :-D

radek - 2023-07-25, 23:30

nike napisał/a:
Gdyby dusza ludzka , czyli CZŁOWIEK, [ ISTOTA LUDZKA,] był nieśmiertelny, to ADAM nie mógł by umrzeć, a umarł.
Zwierzęta też są nazwani duszami, jeżeli dusza jest nieśmiertelna to i zwierzęta powinni nie umierać, tylko żyć wiecznie.
Warto się nad tym zastanowić, tak myślę.


Ogólnie rzecz biorąc dusza jest owocem Życia, tak jak Adam jest owocem Boga. Ale może też być przedmiotem przymierza. Na przykład Izaak jest przedmiotem przymierza Boga z Abrahamem, ponieważ Bóg jest Święty. Innymi przykładami dusz przymierza są Izrael dla Jakuba, Jahwe dla Mojżesza, oraz Allah dla Mahometa. A ci, którzy sprzymierzyli się z Bogiem, oddali los swój i swoich rodzin w ręce Boga. Dlatego oni i ci, którzy się do nich przyłączą otrzymali obietnice zawarte w Świętych księgach

Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego, Którzy narodzili się nie z krwi ani z cielesnej woli, ani z woli mężczyzny, lecz z Boga. A Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy.
Ewangelia według św. Jana 1:12‭-‬14 BW1975
https://bible.com/pl/bible/3490/jhn.1.12-14.BW1975

Koran 1:1-7
1. W imie Boga Milosiernego i Litosciwego*!
2. Chwala Bogu, Panu swiatów,
3. Milosiernemu i Litosciwemu,
4. Królowi Dnia Sadu.
5. Oto Ciebie czcimy i Ciebie prosimy o pomoc.
6. Prowadz nas droga prosta
7. droga tych, których obdarzyles dobrodziejstwami; nie zas tych, na
których jestes zagniewany, i nie tych, którzy bladza.


A więc kto nie wierzy w Świętość Boga stawia się poza tym co oferuje Boże Królestwo

Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego.
Ewangelia według św. Jana 3:18 BW1975
https://bible.com/pl/bible/3490/jhn.3.18.BW1975

Wiesława - 2023-07-26, 09:44

nike napisał/a:
Zupełny koniec dla dusz jest taki, umieram i wszystko co odemnie w moim ciele pochodzi to umiera, nie umiera tylko oddech BOGA po hebrajsku NISZMAT, bo od Boga on pochodzi i przy mojej śmierci wraca do Boga.
Ja sobie tak ułożyłam,że ten oddech można przyrównać do naszego DNA Bóg nas wzbudzi z grobu we właściwym czasie i to DNA do nas wróci, żebyśmy mogli być tymi samymi ludźmi co byliśmy.

nike napisał/a:
eżeli Biblia wyraźnie mówi, że Stał się człowiek duszą żywiącą [żywą], to znaczy,że dusza jest człowiek.

Prawdę mówiąc - ręce opadają. Teraz w dwóch wątkach mamy to samo.

Przecież ja ciągle i ciągle piszę, że człowiek to DUSZA chwilowo (na czas życia na ziemi) ubrana w ciało. Ciągle w kółko pisze, że po śmierci ciała dusza wraca do Boga (czy w miejsce, które Bóg wyznaczył. Ty, samym dusza jest nieśmiertelna, bo - jak sama piszesz - Bóg ją znowu wysyła na ziemię (podczas zmatrwychwstania dusz) i dalej żyje (jak sama piszesz w innym temacie ) przez 1000 lat. Ja w tym wątku pytam - co dalej, co po tym tysiącu i jaki dalszy los duszy. Pytam o sam koniec, nie o umieranie tu i teraz, o nasze obecne życie.

nike - 2023-07-26, 10:37

Wiesława napisał/a:
Przecież ja ciągle i ciągle piszę, że człowiek to DUSZA chwilowo (na czas życia na ziemi) ubrana w ciało. Ciągle w kółko pisze, że po śmierci ciała dusza wraca do Boga (czy w miejsce, które Bóg wyznaczył. Ty, samym dusza jest nieśmiertelna, bo - jak sama piszesz - Bóg ją znowu wysyła na ziemię (podczas zmatrwychwstania dusz) i dalej żyje (jak sama piszesz w innym temacie ) przez 1000 lat. Ja w tym wątku pytam - co dalej, co po tym tysiącu i jaki dalszy los duszy. Pytam o sam koniec, nie o umieranie tu i teraz, o nasze obecne życie.

1Mojż. 2:7----
Stworzył tedy Pan Bóg człowieka z prochu ziemi , i natchnął w oblicze jego dech żywota, dech [z hebr. wiatr, moc] żywota [w hebr. życia l. mn., tzn takiego życia jakie było wspólne dla wszystkich żyjących zwierząt] stał się człowiek duszą żywiącą istotą czującą.
To nie jest dusza to jest oddech BOGA.
Podobnie jak ratuje się topielca, czy mu w nozdrza wpuszczasz swoją duszę? Czy powietrze [wiatr] dla ożywienia go, dajesz mu energie do życia.
I właśnie ta energia, którą przy urodzeniu dostajemy, ten pierwszy oddech, kiedy umieramy wraca do BOGA, żeby mógł kiedy Bóg nas obudzi ze snu wrócić do nas z powrotem. Nie jest to dusza tylko oddech nasze życie wraca do nas.

Wiesława - 2023-07-26, 11:03

ok, bez sensu bo i tak nie odpowiesz, tylko swoje ciągle w kółko...
nike - 2023-07-26, 11:45

Wiesława napisał/a:
ok, bez sensu bo i tak nie odpowiesz, tylko swoje ciągle w kółko...

Poniżasz mnie, bo starałam się i staram tobie to wytłumaczyć jak ja to rozumiem i Biblia pisze, ty chcesz,żebym ci potwierdziła,ze dusza jest nieśmiertelna i że jak umrzesz to dostąpi inkarnacji, ja tak nie wierzę i tego nie potwierdzę.
Inaczej jak wytłumaczyłam już ja nie potrafię.

Wiesława - 2023-07-26, 11:55

nike napisał/a:
Wiesława napisał/a:
ok, bez sensu bo i tak nie odpowiesz, tylko swoje ciągle w kółko...

Poniżasz mnie, bo starałam się i staram tobie to wytłumaczyć jak ja to rozumiem i Biblia pisze, ty chcesz,żebym ci potwierdziła,ze dusza jest nieśmiertelna i że jak umrzesz to dostąpi inkarnacji, ja tak nie wierzę i tego nie potwierdzę.
Inaczej jak wytłumaczyłam już ja nie potrafię.

Jakie - poniżam...
Nike, sama przeczysz swoim słowom, bo raz piszesz o wiecznym życiu, a potem zaprzeczasz nieśmiertelności.
Czym innym jest życie wieczne, jak nie nieśmiertelnością?
To jest tożsame.

Markerów - 2023-07-26, 12:15

Wiesława napisał/a:
[q.
Czym innym jest życie wieczne, jak nie nieśmiertelnością?
To jest tożsame.


A czym jest wieczna śmierć? 🤔

Wiesława - 2023-07-26, 12:34

Markerów napisał/a:
Wiesława napisał/a:
[q.
Czym innym jest życie wieczne, jak nie nieśmiertelnością?
To jest tożsame.


A czym jest wieczna śmierć? 🤔

Nie wiem, może wiecznymi mękami?, może niebytem? a może dotyczy całkiem czegoś innego.
Pan Jezus mówił o życiu wiecznym. Kłamał? Może są błędy w tłumaczeniu i stąd takie cudaczne i skrajnie różne interpretacje.
Ja już nic nie wiem i chyba wszystko mi jedno. Gdzie ucho przyłożyć tam sprzeczne informacje, tam kazania całkiem różne. Mam to wszystko w nosie. Pewnie będzie całkiem inaczej i jak już w tym Matrixie jesteśmy to jedynie wtajemniczeni wiedzą, jak z niego wyjść, a motłoch, jak zwykle - ma pozamiatane.

Markerów - 2023-07-26, 13:07

Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
Wiesława napisał/a:
[q.
Czym innym jest życie wieczne, jak nie nieśmiertelnością?
To jest tożsame.


A czym jest wieczna śmierć? 🤔

Nie wiem, może wiecznymi mękami?, może niebytem? a może dotyczy całkiem czegoś innego.
Pan Jezus mówił o życiu wiecznym. Kłamał? Może są błędy w tłumaczeniu i stąd takie cudaczne i skrajnie różne interpretacje.
Ja już nic nie wiem i chyba wszystko mi jedno. Gdzie ucho przyłożyć tam sprzeczne informacje, tam kazania całkiem różne. Mam to wszystko w nosie. Pewnie będzie całkiem inaczej i jak już w tym Matrixie jesteśmy to jedynie wtajemniczeni wiedzą, jak z niego wyjść, a motłoch, jak zwykle - ma pozamiatane.


Oczywiście Brak nieśmiertelności duszy jest sprzeczny z nauką o zmartwychwstaniu. Bez duszy nieśmiertelnej duszy jako formy i naszego „ja” nie byłoby zmartwychwstania, lecz ponowne stwarzanie z prochu ziemi , a tego Biblia nie uczy

nike - 2023-07-26, 13:20

Wiesława napisał/a:
Jakie - poniżam...
Nike, sama przeczysz swoim słowom, bo raz piszesz o wiecznym życiu, a potem zaprzeczasz nieśmiertelności.
Czym innym jest życie wieczne, jak nie nieśmiertelnością?
To jest tożsame.

Oczywiście,że życie wieczne to nie znaczy nieśmiertelne, będziemy żyli wiecznie jeżeli na takie życie zasłużymy w Tysiącleciu, ale to nie będzie znaczyło,że jesteśmy nieśmiertelni, zawsze będziemy mieli świadomość że jeżeli coś nam się nie spodoba możemy umrzeć.
Czy aniołowie w niebie są śmiertelni, czy nie śmiertelni odpowiedz.

Markerów - 2023-07-26, 13:23

nike napisał/a:
[quote.
Czy aniołowie w niebie są śmiertelni, czy nie śmiertelni odpowiedz.


A ci poza niebem?

Wiesława - 2023-07-26, 13:24

nike napisał/a:
Wiesława napisał/a:
Jakie - poniżam...
Nike, sama przeczysz swoim słowom, bo raz piszesz o wiecznym życiu, a potem zaprzeczasz nieśmiertelności.
Czym innym jest życie wieczne, jak nie nieśmiertelnością?
To jest tożsame.

Oczywiście,że życie wieczne to nie znaczy nieśmiertelne, będziemy żyli wiecznie jeżeli na takie życie zasłużymy w Tysiącleciu, ale to nie będzie znaczyło,że jesteśmy nieśmiertelni, zawsze będziemy mieli świadomość że jeżeli coś nam się nie spodoba możemy umrzeć.
Czy aniołowie w niebie są śmiertelni, czy nie śmiertelni odpowiedz.
Nigdzie nie pisze, że w tysiącleciu musimy zasłużyć na życie wieczne.
Nieśmiertelny jest pierwiastek, który dostaliśmy od Boga, dusza. Nic co boskie nie ulega śmierci.
Z tym tysiącleciem to wyraźnie n ie chcesz odpowiedzieć na pytania. To, co piszesz to slogany i nauki wyłącznie twojej denominacji, bez oparcia o PS.

nike - 2023-07-26, 15:34

Wiesława napisał/a:
Nigdzie nie pisze, że w tysiącleciu musimy zasłużyć na życie wieczne.
Nieśmiertelny jest pierwiastek, który dostaliśmy od Boga, dusza. Nic co boskie nie ulega śmierci.
Z tym tysiącleciem to wyraźnie n ie chcesz odpowiedzieć na pytania. To, co piszesz to slogany i nauki wyłącznie twojej denominacji, bez oparcia o PS.

Dla poparcia, przeczytajmy Dzieje Ap. 3:19-21. Tutaj Piotr nie tylko mówi o „czasach (latach) naprawienia wszechrzeczy o czym mówił Bóg przez usta świętych proroków”, ale wskazuje, że ta restytucja nie może i nie będzie mieć miejsca, aż do przyjścia Chrystusa naszego Pana.
Wszelkie kolano ugnie się
"On musi królować, póki by nie położył wszystkich nieprzyjaciół pod nogi jego"
"I będzie ich rządził laską żelazną"
"Bóg nader Go wywyższył i darował Mu imię, które jest nad wszelkie imię; aby w imieniu Jezusowym wszelkie kolano się skłoniło a wszelki język aby wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca."
- l Kor. 15:25; Obj. 2:27; Filip. 2:9-11.
"Pójdźcie błogosławieni Ojca Mego, odziedziczcie królestwo wam zgotowane od założenia świata." - Mat. 25:34: Że znajdą się tacy, którzy, chociaż zmuszeni do poddaństwa pozostaną nieprzyjaciółmi. Bo On musi królować, póki by nie położył wszystkich nieprzyjaciół pod nogi Jego." (l Kor. 15:25.) Z oświadczenia Apostoła w liście do Rzymian (16:20), zdaje się wynikać, że niektórzy z tych nieprzyjaciół położeni będą pod nogi Jego, nie przez nawrócenie, ale przez zniszczenie. Także w symbolizmie Objawienia 20:10, zdaje się zawierać ta nauka, że ci co nie podporządkują się dobrowolnie i ochotnie pod Boskie prawo miłości, w tym przyszłym wieku, uznani zostaną za przeciwników Boga i Jego praw i po otrzymaniu zupełnej sposobności, nie będą już więcej zniewalani ale zniszczeni. Podobna myśl zawiera się w przypowieści o owcach i kozłach, szczególnie w wyroku wydanym na kozły. - Mat. 25:41. i ostatecznie będą musieli być zniszczeni, okazuje się ze słów: Czym będzie przyszła próba.
Próba dla świata w Tysiącleciu nie będzie próbą siły i współzawodnictwa o władzę pomiędzy Bogiem a szatanem; przeciwnie, szatan będzie związanym, aby rywalizacji takiej być nie mogło. Bóg nie rywalizuje z nikim; a gdyby rozchodziło się o rywalizację w mocy, to któż mógłby przeciwstawić się potędze Wszechmocnego? Związanie szatana dowodzi, że w takiej sprawie współzawodnictwo jest wykluczone.

Ta przyszła próba nie będzie też próbą mocy Bożej, czy mocny On będzie zmusić wolę człowieka. Bóg nie naznaczył Pana naszego Jezusa aby sądził Jego. (DzAp. 17:31.) Przeciwnie, Boski postępek, w potępieniu człowieka jako niegodnego życia, jest już usprawiedliwiony, czyli uznany jako słuszny. Tym, co znajdzie się na próbie, będzie go był potępiony raz jako grzeszny i niegodny życia wiecznego. Będzie to nowa próba zapewniona wszystkim przez Odkupiciela, aby doświadczyć ilu z nich, po otrzymaniu zupełnej sposobności (po zdobyciu wszechstronnej znajomości i doświadczenia), okażą swoją miłość dla Boga i Jego praw przez ochotne posłuszeństwo. Tacy i tylko tacy, czy będzie ich dużo czy tylko kilku, będą mogli rozkoszować się na wieki w błogosławieństwach, jakie Bóg nagotował tym, co Go miłują i ochotnie stosują się do Jego praw.

Markerów - 2023-07-26, 15:38

nike napisał/a:
Wiesława napisał/a:
Nigdzie nie pisze, że w tysiącleciu musimy zasłużyć na życie wieczne.
Nieśmiertelny jest pierwiastek, który dostaliśmy od Boga, dusza. Nic co boskie nie ulega śmierci.
Z tym tysiącleciem to wyraźnie n ie chcesz odpowiedzieć na pytania. To, co piszesz to slogany i nauki wyłącznie twojej denominacji, bez oparcia o PS.

Dla poparcia, przeczytajmy Dzieje Ap. 3:19-21. Tutaj Piotr nie tylko mówi o „czasach (latach) naprawienia wszechrzeczy o czym mówił Bóg przez usta świętych proroków”, ale wskazuje, że ta restytucja nie może i nie będzie mieć miejsca, aż do przyjścia Chrystusa naszego Pana.
Wszelkie kolano ugnie się
"On musi królować, póki by nie położył wszystkich nieprzyjaciół pod nogi jego"
"I będzie ich rządził laską żelazną"
"Bóg nader Go wywyższył i darował Mu imię, które jest nad wszelkie imię; aby w imieniu Jezusowym wszelkie kolano się skłoniło a wszelki język aby wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca."
- l Kor. 15:25; Obj. 2:27; Filip. 2:9-11.
"Pójdźcie błogosławieni Ojca Mego, odziedziczcie królestwo wam zgotowane od założenia świata." - Mat. 25:34: Że znajdą się tacy, którzy, chociaż zmuszeni do poddaństwa pozostaną nieprzyjaciółmi. Bo On musi królować, póki by nie położył wszystkich nieprzyjaciół pod nogi Jego." (l Kor. 15:25.) Z oświadczenia Apostoła w liście do Rzymian (16:20), zdaje się wynikać, że niektórzy z tych nieprzyjaciół położeni będą pod nogi Jego, nie przez nawrócenie, ale przez zniszczenie. Także w symbolizmie Objawienia 20:10, zdaje się zawierać ta nauka, że ci co nie podporządkują się dobrowolnie i ochotnie pod Boskie prawo miłości, w tym przyszłym wieku, uznani zostaną za przeciwników Boga i Jego praw i po otrzymaniu zupełnej sposobności, nie będą już więcej zniewalani ale zniszczeni. Podobna myśl zawiera się w przypowieści o owcach i kozłach, szczególnie w wyroku wydanym na kozły. - Mat. 25:41. i ostatecznie będą musieli być zniszczeni, okazuje się ze słów: Czym będzie przyszła próba.
Próba dla świata w Tysiącleciu nie będzie próbą siły i współzawodnictwa o władzę pomiędzy Bogiem a szatanem; przeciwnie, szatan będzie związanym, aby rywalizacji takiej być nie mogło. Bóg nie rywalizuje z nikim; a gdyby rozchodziło się o rywalizację w mocy, to któż mógłby przeciwstawić się potędze Wszechmocnego? Związanie szatana dowodzi, że w takiej sprawie współzawodnictwo jest wykluczone.

Ta przyszła próba nie będzie też próbą mocy Bożej, czy mocny On będzie zmusić wolę człowieka. Bóg nie naznaczył Pana naszego Jezusa aby sądził Jego. (DzAp. 17:31.) Przeciwnie, Boski postępek, w potępieniu człowieka jako niegodnego życia, jest już usprawiedliwiony, czyli uznany jako słuszny. Tym, co znajdzie się na próbie, będzie go był potępiony raz jako grzeszny i niegodny życia wiecznego. Będzie to nowa próba zapewniona wszystkim przez Odkupiciela, aby doświadczyć ilu z nich, po otrzymaniu zupełnej sposobności (po zdobyciu wszechstronnej znajomości i doświadczenia), okażą swoją miłość dla Boga i Jego praw przez ochotne posłuszeństwo. Tacy i tylko tacy, czy będzie ich dużo czy tylko kilku, będą mogli rozkoszować się na wieki w błogosławieństwach, jakie Bóg nagotował tym, co Go miłują i ochotnie stosują się do Jego praw.


Dobra nowina dla zbrodniarzy, ateistów i zwyrodnialców.

nike - 2023-07-26, 15:53

Markerów napisał/a:

Dobra nowina dla zbrodniarzy, ateistów i zwyrodnialców.

A gdzie ja piszę,że dobra nowina dla zbrodniarzy?
Jeżeli chodzi o ateistów, to nic nie wiadomo, bo zakodowaną w mózgu ma każdy człowiek wiarę w Boga i może być tak,że mu się cos przestawi i uwierzy. Zresztą tak samo jest z każdym człowiekiem.
Ja uważam,że jeżeli każdy człowiek dobry, czy zły będzie miał czas naprawy 1000 lat i naprawi się, to co nam do tego, czy był zbrodniarzem, czy dobrym człowiekiem, to Bóg wybierać będzie nie my.

Fedorowicz - 2023-07-26, 15:56

Markerów napisał/a:
Oczywiście Brak nieśmiertelności duszy jest sprzeczny z nauką o zmartwychwstaniu. Bez duszy nieśmiertelnej duszy jako formy i naszego „ja” nie byłoby zmartwychwstania, lecz ponowne stwarzanie z prochu ziemi , a tego Biblia nie uczy

Dokładnie ! Nawet Pan Jezus mówił "Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą."

nike - 2023-07-26, 16:03

A gdzie jest napisane,że dusza jest nieśmiertelna? I najważniejsza rzecz gdzie jest napisane w Biblii,ze dusza jest oddzielna od człowieka?
Markerów - 2023-07-26, 16:20

nike napisał/a:
Markerów napisał/a:

Dobra nowina dla zbrodniarzy, ateistów i zwyrodnialców.

A gdzie ja piszę,że dobra nowina dla zbrodniarzy?
Jeżeli chodzi o ateistów, to nic nie wiadomo, bo zakodowaną w mózgu ma każdy człowiek wiarę w Boga i może być tak,że mu się cos przestawi i uwierzy. Zresztą tak samo jest z każdym człowiekiem.
Ja uważam,że jeżeli każdy człowiek dobry, czy zły będzie miał czas naprawy 1000 lat i naprawi się, to co nam do tego, czy był zbrodniarzem, czy dobrym człowiekiem, to Bóg wybierać będzie nie my.


A co jeśli ktoś za życia jest dobrym ,wierzącym człowiekiem a w tysiącleciu będzie " niegrzeczny" ? 🤔

Markerów - 2023-07-26, 16:22

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Oczywiście Brak nieśmiertelności duszy jest sprzeczny z nauką o zmartwychwstaniu. Bez duszy nieśmiertelnej duszy jako formy i naszego „ja” nie byłoby zmartwychwstania, lecz ponowne stwarzanie z prochu ziemi , a tego Biblia nie uczy

Dokładnie ! Nawet Pan Jezus mówił "Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą."


Oj niewygodny jest ten werset dla niektórych... :lol:
Starają się oni go przeciwstawić słowom:
„Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic więcej uczynić nie mogą”

Tylko pozostaje im wykrzywiać proste wersety.

nike - 2023-07-26, 16:26

Markerów napisał/a:

A co jeśli ktoś za życia jest dobrym ,wierzącym człowiekiem a w tysiącleciu będzie " niegrzeczny

Zostanie unicestwiony i ślad po nim zaginie.
Ale na wieczne męki nie pójdzie nikt, bo piekło to jest doktryna wymyślona dla biznesu, ale przecież ty o tym dobrze wiesz Marker prawda? :-D

Markerów - 2023-07-26, 16:30

nike napisał/a:
Markerów napisał/a:

A co jeśli ktoś za życia jest dobrym ,wierzącym człowiekiem a w tysiącleciu będzie " niegrzeczny

Zostanie unicestwiony i ślad po nim zaginie.
? :-D


Czyli tak jak pisałem. : Głosisz dobrą nowinę dla zbrodniarzy ateistów i zwyrodnialców.
Doczesne życie nie ma znaczenia. Zrehabilitować się można w tysiącleciu.
Co za zwodnicza i demoniczna nauka

Markerów - 2023-07-26, 16:37

nike napisał/a:
[quote.
Ale na wieczne męki nie pójdzie nikt, bo piekło to jest doktryna wymyślona dla biznesu, ale przecież ty o tym dobrze wiesz Marker prawda? :-D


To gdzie tacy "pójdą" ? 🤔

Fedorowicz - 2023-07-26, 16:37

nike napisał/a:
A gdzie jest napisane,że dusza jest nieśmiertelna?

Jeżeli duszy zabić nie mogą, to znaczy że dusza żyje nawet po rozpadzie ciała fizycznego.

Cytat:
I najważniejsza rzecz gdzie jest napisane w Biblii, że dusza jest oddzielna od człowieka?

W 1 Księdze Królewskiej w rozdziale 17 czytamy: "Później trzykrotnie rozciągnął się nad dzieckiem i znów wzywając Pana rzekł: O Panie, Boże mój! Błagam cię, niech dusza tego dziecka wróci do niego! Pan zaś wysłuchał wołania Eliasza, gdyż dusza dziecka powróciła do niego, a ono ożyło. Wówczas Eliasz wziął dziecko i zaniósł z górnej izby tego domu, i zaraz oddał je matce. Następnie Eliasz rzekł: Patrz, syn twój żyje! A wtedy ta kobieta powiedziała do Eliasza: Teraz już wiem, że naprawdę jesteś mężem Bożym i słowo Pańskie w twoich ustach jest prawdą".
Czy mówi to Pani coś ?
:)

Markerów - 2023-07-26, 16:39

nike napisał/a:
Markerów napisał/a:

A co jeśli ktoś za życia jest dobrym ,wierzącym człowiekiem a w tysiącleciu będzie " niegrzeczny

Zostanie unicestwiony i ślad po nim zaginie.
Ale


Czyżby?
Zwróć uwagę na słowa Mt 26:24, gdzie mowa jest o tym, że dla człowieka grzeszącego lepiej by było, aby się nie narodził.
Gdyby karą za grzechy był niebyt jak nauczasz to jest on udziałem każdego człowieka przed narodzeniem.

Tekst Mt 26:24 jednak mówi, że kara oczekująca na złych jest większa od niebytu: „Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził”.

Ciekaw jestem jak sobię to tłumaczysz.. :-D

Markerów - 2023-07-26, 16:41

nike napisał/a:
A gdzie jest napisane,że dusza jest nieśmiertelna? I


A gdzie jest napisane że jest ? 🤔

nike - 2023-07-26, 16:49

Markerów napisał/a:
nike napisał/a:
A gdzie jest napisane,że dusza jest nieśmiertelna? I


A gdzie jest napisane że jest ? 🤔

To dlaczego mówicie o nieśmiertelności duszy?

Markerów - 2023-07-26, 16:50

nike napisał/a:
Markerów napisał/a:
nike napisał/a:
A gdzie jest napisane,że dusza jest nieśmiertelna? I


A gdzie jest napisane że jest ? 🤔

To dlaczego mówicie o nieśmiertelności duszy?


Bo ty piszesz o śmiertelności

nike - 2023-07-26, 16:56

Markerów napisał/a:
nike napisał/a:
Markerów napisał/a:

A co jeśli ktoś za życia jest dobrym ,wierzącym człowiekiem a w tysiącleciu będzie " niegrzeczny

Zostanie unicestwiony i ślad po nim zaginie.
Ale


Czyżby?
Zwróć uwagę na słowa Mt 26:24, gdzie mowa jest o tym, że dla człowieka grzeszącego lepiej by było, aby się nie narodził.
Gdyby karą za grzechy był niebyt jak nauczasz to jest on udziałem każdego człowieka przed narodzeniem.

Ciekaw jestem jak sobię to tłumaczysz.. :-D

Tekst Mt 26:24 jednak mówi, że kara oczekująca na złych jest większa od niebytu: „Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził”.Tekst ten o ile umiem jeszcze czytać odnosi sie do Judasza. Co Bóg zarządzi to będzie nie moja to sprawa.

Markerów - 2023-07-26, 17:00

nike napisał/a:
Markerów napisał/a:
nike napisał/a:
Markerów napisał/a:

A co jeśli ktoś za życia jest dobrym ,wierzącym człowiekiem a w tysiącleciu będzie " niegrzeczny

Zostanie unicestwiony i ślad po nim zaginie.
Ale


Czyżby?
Zwróć uwagę na słowa Mt 26:24, gdzie mowa jest o tym, że dla człowieka grzeszącego lepiej by było, aby się nie narodził.
Gdyby karą za grzechy był niebyt jak nauczasz to jest on udziałem każdego człowieka przed narodzeniem.

Tekst Mt 26:24 jednak mówi, że kara oczekująca na złych jest większa od niebytu: „Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził”.Tekst ten o ile umiem jeszcze czytać odnosi sie do Judasza. Co Bók zarządzi to będzie nie moja to sprawa.

Ciekaw jestem jak sobię to tłumaczysz.. :-D


?

Pokoja - 2023-07-26, 17:55

Markerów napisał/a:

słowa Mt 26:24, gdzie mowa jest o tym, że dla człowieka grzeszącego lepiej by było, aby się nie narodził.
Gdyby karą za grzechy był niebyt jak nauczasz to jest on udziałem każdego człowieka przed narodzeniem.

Tekst Mt 26:24 jednak mówi, że kara oczekująca na złych jest większa od niebytu: „Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził”.Tekst ten o ile umiem jeszcze czytać odnosi sie do Judasza. Co Bók zarządzi to będzie nie moja to sprawa.


A co jeśli tak jest :?: :?: :?:

Mat. 26:24ale (1161) biada (3759) ludzkości (444) z powodu (1223) tamtego (1565), który (3739) Syna (5207) człowieczego (444) przekaże w tradycji (3860)! sam (846) nie (3756) powabny (2570) był (2258), skoro (1487) narodził się (1080) tamten (1565) człowiek (444).

Świat nie był powabny ( obry), dlatego narodził sie Judasz. Chrześcijaństwo wywróciło tą prawdę, aby podeprzeć dogmat oo duszy nieśmiertelnej. [/center]

Henryk - 2023-07-26, 17:59

Wiesława napisał/a:
Nigdzie nie pisze, że w tysiącleciu musimy zasłużyć na życie wieczne.

Bez zasługi i posłuszeństwa Prawu- mamy jedynie śmierć.
Będzie zbierała swe żniwo także w Królestwie Chrystusa- Tysiącleciu.
Ps 101:6-8 EKU "Zwrócę oczy ku wiernym w moim kraju, aby mieszkali ze mną. Kto postępuje nieskazitelną drogą, będzie mi służył. (7) Oszust nie zamieszka w moim domu, oszczerca nie pozostanie przed moimi oczami. (8) Każdego ranka będę tępił wszystkich grzeszników tego kraju, by wszystkich złoczyńców wyplenić z miasta PANA."
Cytat:
Nieśmiertelny jest pierwiastek, który dostaliśmy od Boga, dusza. Nic co boskie nie ulega śmierci.

Słowo Boże nie potwierdza, że otrzymaliśmy nieśmiertelne dusze. To wymysł kogoś innego.
Rdz 3:4 BT5 "Wtedy rzekł wąż do niewiasty: Na pewno nie umrzecie!"
Śmierci podlegają nawet aniołowie.

Wiesława - 2023-07-26, 18:47

nike napisał/a:
Dzieje Ap. 3:19-21.

I to ma być dowód na 1000letnie królestwo z całą wykłądnia, jaką nam podajesz?
Moim zdaniem nie ma na co czekać.
Będziemy żelaznymi lachami pasieni, to coś jak obecnie paralizatory. Dla nieposłucsznych i inaczej myślących? Co my tam - co cała powstała ludzkość będzie tam przez te tysiąc lat robić? Pracować, uczyć si, mieszkać w rodzinach? Bo rozmnażać i seks uprawiać raczej nie. Jak więc będą się ci ludzie mogli wykazać? Bezdyskusyjnie i niewolniczo wykonywać polecenie włądców; na plantacjach zasuwać? Żydom gotówkę produkować czy co? Nie mam takiej wyobraźni.

Wiesława - 2023-07-26, 19:00

nike napisał/a:
A gdzie jest napisane,że dusza jest nieśmiertelna? I najważniejsza rzecz gdzie jest napisane w Biblii,ze dusza jest oddzielna od człowieka?

Nike, co dla ciebie oznacza życie wieczne? Czy nie jest to tożsame z nieśmiertelnością? A o jednym i drugim pisałaś nawet ty, co ja cytowałam (nie wiem tylko w którym temacie, bo pokićkało się wszystko.
Śmierć - śmiertelny;
Żyć wiecznie - nie umierać, czyli mieć nieśmiertelność.
To jest to samo.
Dalej: czym jest śmierć? Oddzieleniem ziemskiego ciała (złożonego z pierwiastków chemicznych występujących na ziemi) od duszy=człowieka, tj części danej nam od Boga. Co jest od Boga nie umiera, a więc jest nieśmiertelne. Sama piszesz, że potem będzie zmatwychwstanie, czyli ponowne połączenie duszy (od Boga, tego prawdziwego JA-Człowieka) z nowym ziemskim ciałem = odmienionym, gdyż pierwiastki pierwszego ciała już nie istnieją, są prochem lub popiołem lub w wodzie poginęły, w atmosferze itd.
W Biblii jest napisane o życiu wiecznym, o darze od Boga.

„Zapłatą, którą płaci grzech, jest śmierć, lecz darem, który daje Bóg, jest życie wieczne przez Chrystusa Jezusa, naszego Pana” (Rzymian 6:23).

"Zabiegajcie nie o pokarm, który ginie, ale o pokarm, który trwa ku życiu wiecznemu, który wam da Syn Człowieczy. Jego bowiem zapieczętował Bóg Ojciec.(J6,27)

A ja daję im życie wieczne i nigdy nie zginą ani nikt nie wydrze ich z mojej ręki. Mój Ojciec, który mi je dał, większy jest od wszystkich i nikt nie może wydrzeć ich z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy.
Jana 10:28-30
Wklejać dalej?

wybrana - 2023-07-26, 19:36

Henryk napisał/a:

Słowo Boże nie potwierdza, że otrzymaliśmy nieśmiertelne dusze. To wymysł kogoś innego.
Rdz 3:4 BT5 "Wtedy rzekł wąż do niewiasty: Na pewno nie umrzecie!"
Śmierci podlegają nawet aniołowie.

To zależy jakie Słowo Boże ty uznajesz.
Dajesz cytat z Księgi Rodzaju, bo poprzeć swoją teorię, że dusza jest śmiertelną.
W Starym Testamencie nie znajdziesz wersetu o nieśmiertelności duszy, bo do czasu przyjścia Zbawiciela dusza podlegała śmierci.
Pojednanie człowieka z Bogiem i uzyskanie nieśmiertelności nastąpiło przez Jezusa, co potwierdza cały Nowy Testament.

Markerów - 2023-07-26, 19:59

Henryk napisał/a:
[qu.
Rdz 3:4 BT5 "Wtedy rzekł wąż do niewiasty: Na pewno nie umrzecie!"ie.


Nie ma w tym fragmencie żadnej obietnicy dotyczącej duszy.
:roll:

Henryk - 2023-07-26, 20:21

Markerów napisał/a:
Henryk napisał/a:
[qu.
Rdz 3:4 BT5 "Wtedy rzekł wąż do niewiasty: Na pewno nie umrzecie!"ie.


Nie ma w tym fragmencie żadnej obietnicy dotyczącej duszy.
:roll:

A dlaczego miała by się znaleźć informacja o (nieśmiertelnej) duszy? :shock:
Ciało ludzkie dzięki tchnieniu Bożemu stało się żywą duszą.
Szatan mówił do DUSZY. Myślącej, mówiącej, karmiącej się "wszelkimi roślinami wydającymi z siebie nasienie, które są na powierzchni całej ziemi, i wszelkimi drzewami mającymi owoc drzewa, wydającymi z siebie nasienie "

nike - 2023-07-26, 21:23

Wiesława napisał/a:
nike napisał/a:
Dzieje Ap. 3:19-21.

I to ma być dowód na 1000letnie królestwo z całą wykłądnia, jaką nam podajesz?
Moim zdaniem nie ma na co czekać.
Będziemy żelaznymi lachami pasieni, to coś jak obecnie paralizatory. Dla nieposłucsznych i inaczej myślących? Co my tam - co cała powstała ludzkość będzie tam przez te tysiąc lat robić? Pracować, uczyć si, mieszkać w rodzinach? Bo rozmnażać i seks uprawiać raczej nie. Jak więc będą się ci ludzie mogli wykazać? Bezdyskusyjnie i niewolniczo wykonywać polecenie włądców; na plantacjach zasuwać? Żydom gotówkę produkować czy co? Nie mam takiej wyobraźni.

A na co chciałaś czekać, lub nie czekać?
1Kor.2:9---BW-------Głosimy tedy, jak napisano: Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało, i co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują.

A więc tak najgorzej to nie będzie, raczej lepiej niż jest teraz. :-D :-D :-D

Pokoja - 2023-07-26, 22:46

nike napisał/a:
Wiesława napisał/a:
nike napisał/a:
Dzieje Ap. 3:19-21.

I to ma być dowód na 1000letnie królestwo z całą wykłądnia, jaką nam podajesz?
Moim zdaniem nie ma na co czekać.
Będziemy żelaznymi lachami pasieni, to coś jak obecnie paralizatory. Dla nieposłucsznych i inaczej myślących? Co my tam - co cała powstała ludzkość będzie tam przez te tysiąc lat robić? Pracować, uczyć si, mieszkać w rodzinach? Bo rozmnażać i seks uprawiać raczej nie. Jak więc będą się ci ludzie mogli wykazać? Bezdyskusyjnie i niewolniczo wykonywać polecenie włądców; na plantacjach zasuwać? Żydom gotówkę produkować czy co? Nie mam takiej wyobraźni.

A na co chciałaś czekać, lub nie czekać?
1Kor.2:9---BW-------Głosimy tedy, jak napisano: Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało, i co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują.


To odnosi się do Zboru Chrystusowego, składającego się z wierzących z Żydów i z innych narodów. To było nie do pomyślenia w czasie wielkiej wrogości między Żydami, a narodami imperiów, a jednak się stało. Nic więcej to nie oznacza.

Wiesława - 2023-07-27, 09:32

nike napisał/a:
Wiesława napisał/a:
nike napisał/a:
Dzieje Ap. 3:19-21.

I to ma być dowód na 1000letnie królestwo z całą wykłądnia, jaką nam podajesz?
Moim zdaniem nie ma na co czekać.
Będziemy żelaznymi lachami pasieni, to coś jak obecnie paralizatory. Dla nieposłucsznych i inaczej myślących? Co my tam - co cała powstała ludzkość będzie tam przez te tysiąc lat robić? Pracować, uczyć si, mieszkać w rodzinach? Bo rozmnażać i seks uprawiać raczej nie. Jak więc będą się ci ludzie mogli wykazać? Bezdyskusyjnie i niewolniczo wykonywać polecenie włądców; na plantacjach zasuwać? Żydom gotówkę produkować czy co? Nie mam takiej wyobraźni.

A na co chciałaś czekać, lub nie czekać?
1Kor.2:9---BW-------Głosimy tedy, jak napisano: Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało, i co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują.

A więc tak najgorzej to nie będzie, raczej lepiej niż jest teraz. :-D :-D :-D

Po pierwsze to nie do nas, a po drugie...to ludzie zinterpretowali ze bedzie super. Tylko, jak to pogodzic z ta zelazna laska? "Oko nie widzialo" niekoniecznie oznacza dobry czas. Jesli ktos bedzie z zelazna laska cwiczyl ludzi i nia wymuszal milosc i posluszenstwo to faktycznie mozna spodziewac sie terroru, jakiego oko nie widzialo. Na co wiec tu czekac?

Henryk - 2023-07-27, 10:07

Wiesława napisał/a:
Tylko, jak to pogodzic z ta zelazna laska? "Oko nie widzialo" niekoniecznie oznacza dobry czas. Jesli ktos bedzie z zelazna laska cwiczyl ludzi i nia wymuszal milosc i posluszenstwo to faktycznie mozna spodziewac sie terroru, jakiego oko nie widzialo. Na co wiec tu czekac?

Nie podoba się życie w sprawiedliwości?
Bez wyzysku, kradzieży, kłamstwa, podstępu...? Bez wojen?
Miłości jednak nikt nie wymusi. Ona będzie musiała być autentyczną!

Wiesława - 2023-07-27, 10:13

Henryk napisał/a:
Wiesława napisał/a:
Tylko, jak to pogodzic z ta zelazna laska? "Oko nie widzialo" niekoniecznie oznacza dobry czas. Jesli ktos bedzie z zelazna laska cwiczyl ludzi i nia wymuszal milosc i posluszenstwo to faktycznie mozna spodziewac sie terroru, jakiego oko nie widzialo. Na co wiec tu czekac?

Nie podoba się życie w sprawiedliwości?
Bez wyzysku, kradzieży, kłamstwa, podstępu...? Bez wojen?
Miłości jednak nikt nie wymusi. Ona będzie musiała być autentyczną!

Przekręcasz moje słowa i interpretujesz po swojemu. W którym miejscu ja napisałam, że NIEE podoba mi się życie w sprawiedliwości itd.? W zadnym. To twoja nadinterpretacja. Ja tylko napisałam i zwróciłam uwagę na to, że przytoczony werset o tym, że będzie tak, iż oko nie widziało, wcale nie oznacza, że będzie dobrze, sprawiedliwie itd. Wręcz należy się zastanowić, w kontekście z laską żelazną, że NIE będzie dobrzze, sprawiedliwie itd. Będzie terrorystycznie, zamordystycznie i owszem, może sprawiedliwie, ale z przymusu, tą laską włąśnie. To napisałam, a nie, że JA NIE CHCĘ SPRAWIEDLIWOŚCI.

nike - 2023-07-27, 13:53

Do Wiesi----
Obj. 2:27----BW----I będzie rządził nimi laską żelazną, i będą jak skruszone naczynia gliniane.
Będzie ich rządził => Podczas 1000 - lecia Pan będzie postępował z rodzajem ludzkim tak jak z nieugiętym koniem lub upartym mułem, który musi być nawracany i kierowany siłą.
=> aż Jego sprawiedliwy porządek zostanie powszechnie zaakceptowany.-
Laską żelazną => Wyrażenie „żelazna władza" oznacza siłę, którą Chrystus będzie używał w niszczeniu każdego śladu imperium Szatana i wszelkiego złego postępowania przeciwnego Jego Restytucyjnemu Panowaniu podczas Tysiąclecia.

A teraz moje gdybanie,------- jak ja sobie wyobrażam rządy władzy żelaznej. Ponieważ wstanie z grobu z tymi samymi charakterami i z tymi samymi myślami, jak umieraliśmy, bo w grobie przemiany nie ma. Szatan będzie związany, to nie będzie nas kusił,ale my wstaniemy z tymi samymi naleciałościami, a więc plotki, w pysk komuś dać, bo przed śmiercią kopnął mnie, okraść itp.

Moje gdybanie-----chcę kogoś uderzyć-----co się stało rękę mam sztywną, okraść, iść nie mogę nogi mam chore, oplotkować język mam sztywny, czy to nie jest wspaniała laska żelazna gdyby moje gdybanie się sprawdziło? Ja muszę modlić się o władzę w nogach, rękach itp. a i osoba którą chciałam zaatakować też musi modlić się za mną do BOGA.

Już drugi raz to nie wiem czy bym szukała odwetu. Ja uważam,że taka metoda nie byłaby złą. A jak Bóg zarządzi to tak będzie.

Henryk - 2023-07-27, 14:12

Wiesława napisał/a:
Przekręcasz moje słowa i interpretujesz po swojemu.

Cytat:
To twoja nadinterpretacja. Ja tylko napisałam i zwróciłam uwagę na to, że przytoczony werset o tym, że będzie tak, iż oko nie widziało, wcale nie oznacza, że będzie dobrze, sprawiedliwie itd. Wręcz należy się zastanowić, w kontekście z laską żelazną, że NIE będzie dobrzze, sprawiedliwie itd. Będzie terrorystycznie, zamordystycznie i owszem, może sprawiedliwie, ale z przymusu, tą laską włąśnie. To napisałam, a nie, że JA NIE CHCĘ SPRAWIEDLIWOŚCI.

Czas, gdy "oko nie widziało" to królestwo Boże z doskonałymi stworzeniami.
Ap 21:4 PSZ "Otrze z ich oczu wszelką łzę. Nie będzie już więcej śmierci, smutku, płaczu ani bólu. Wszystko to przeminęło wraz z pierwszym porządkiem świata”."

Natomiast czas, gdzie "laska żelazna" będzie w użyciu to tysiącletnie Królestwo Chrystusowe.
Czyli czas naprawy, próby, selekcji.
1Kor 15:25 UBG "Bo on musi królować, aż położy wszystkich wrogów pod swoje stopy."

Wiesława - 2023-07-27, 15:54

nike napisał/a:
Będzie ich rządził => Podczas 1000 - lecia Pan będzie postępował z rodzajem ludzkim tak jak z nieugiętym koniem lub upartym mułem, który musi być nawracany i kierowany siłą.
=> aż Jego sprawiedliwy porządek zostanie powszechnie zaakceptowany.-
Nike, w porządku i raczej będą to rządy, o których mówię ja. A gdzie miłosierdzie? A gdzie Miłość? A gdzie wolna wola i łąska się podziały?
Ja rozumiem, że tak czy siak będzie, jak Bóg zechce tylko czy to zgadza się z tym czego nas obecnie nauczają? O miłości, sprawiedliwości, miłosierdziu i łasce, tudzież wolnej woli właśnie? Nike, ja się nie sprzeciwiam tylko chcę zwrocić uwagę na "problem", że coś mi tu nie współgra. Jeśli się komuś podoba takie przymuszanie i tłumaczenie żelazną lachą to w porządku. Z tego co ja siebie znam to siłą, krzykiem batem, przemocą absolutnie nikt nic na mnie nie wymusi. I Bóg na pewno o tym wie. Łagodnością, tłumaczeniem, słownym przekonywaniem można ze mną załatwić wszystko i pójdę za kimś takim jak w ogień, ale te laski...ok. Czyli twoje tysiąclecie nie jest moim tysiącleciem ;-) To jak i gdzie my się spotkamy, żeby się serdecznie wyściskać? I te kapelusze poprzymierzać? Oj, Nike, co to będzie?🍀😉💕

Wiesława - 2023-07-27, 15:56

Henryk napisał/a:
Czas, gdy "oko nie widziało" to królestwo Boże z doskonałymi stworzeniami.
Ap 21:4 PSZ "Otrze z ich oczu wszelką łzę. Nie będzie już więcej śmierci, smutku, płaczu ani bólu. Wszystko to przeminęło wraz z pierwszym porządkiem świata”."

To ja nie łapię. To wszystko jednocześnie w tym tysiącletnim królestwie? To otrze łzę, czy laską żelazną przymusi.
No weź polskiego na nasze. Naprawdę już się to wszystko plącze.

Fedorowicz - 2023-07-27, 16:03

Wiesława napisał/a:
To otrze łzę, czy laską żelazną przymusi. No weź polskiego na nasze. Naprawdę już się to wszystko plącze.

To tak, jakbym nauczał miłości i jednocześnie lał bliźniego żelaznym prętem zbrojeniowym. Oczywiście biorąc symbolikę literacką dosłownie jako sprawozdanie i szczegółową relację z wydarzeń. :lol:

Wiesława - 2023-07-27, 16:06

Fedorowicz napisał/a:
Wiesława napisał/a:
To otrze łzę, czy laską żelazną przymusi. No weź polskiego na nasze. Naprawdę już się to wszystko plącze.

To tak, jakbym nauczał miłości i jednocześnie lał bliźniego żelaznym prętem zbrojeniowym. Oczywiście biorąc symbolikę literacką jako sprawozdanie z wydarzeń. :lol:

Niestety, ale na to wygląda z tych przytaczanych fragmentów PS. Może jednak chodzi nie o 1000-letnie król? Może to denominacyjne zrozumienie? Ni wiem. Mnie to nie przekonuje.

Fedorowicz - 2023-07-27, 16:11

Wiesława napisał/a:
..ale na to wygląda z tych przytaczanych fragmentów PS. Może to denominacyjne zrozumienie? Mnie to nie przekonuje.

Nadal do tej pory nie ustaliliśmy, co rozumiemy przez Pismo Święte. Oczywiście, że dosłowna interpretacja Apokalipsy to denominacyjne "zrozumienie" oparte o pewne przekłady. :)

Henryk - 2023-07-27, 18:28

Wiesława napisał/a:
Henryk napisał/a:
Czas, gdy "oko nie widziało" to królestwo Boże z doskonałymi stworzeniami.
Ap 21:4 PSZ "Otrze z ich oczu wszelką łzę. Nie będzie już więcej śmierci, smutku, płaczu ani bólu. Wszystko to przeminęło wraz z pierwszym porządkiem świata”."

To ja nie łapię. To wszystko jednocześnie w tym tysiącletnim królestwie? To otrze łzę, czy laską żelazną przymusi.
No weź polskiego na nasze. Naprawdę już się to wszystko plącze.

O rety!
Który to już raz...
Tysiącletnie Królestwo Chrystusa poprzedza wiecznotrwałe Królestwo Boże.
Tylko tyle i aż tyle. :-D

Wiesława - 2023-07-27, 18:38

Henryk napisał/a:
Tysiącletnie Królestwo Chrystusa poprzedza wiecznotrwałe Królestwo Boże.

Czyli ....nieśmiertelne?
Zamotałeś jeszcze bardziej. A kto będzie w tym wiecznotrwałym i czy to są te same dusze? osoby w ciałąch? co w 1000leciu?

nike - 2023-07-27, 20:33

Wiesiu, czy ty przeczytałaś cały mój post, o tej lasce i moim gdybaniu?
Ja w tym poście nie piszę jak ty mówisz "LACHĄ ŻELAZNĄ LAĆ" I ZMUSZAĆ.
Ja sobie wyobrażam Tysiąc lat naprawy w ten sposób.:-----Będą stosowne ogłoszenia, podobnie jak Żydzi na górze Synaj otrzymali 10 przykazań, co im nie wolno robić, pod karą laski żelaznej, nie znaczy to, że ktoś stanie i ciebie będzie okładał laską żelazną, Laska żelazna jest to surowe rządzenie, natychmiast wykonana kara za zły postępek.
I tak jak ja w tamtym poście w tym moim gdybaniu napisałam,[może tak być] chcę ciebie oplotkować a ogłaszali, że plotkowanie podlega ostrej karze [żelaznej] i mi język zesztywnieje jak tylko buzie otworzę, to co to jest dla mnie nie kara okropna, bo każdy zobaczy, że ja coś złego chciałam zrobić, a jeżeli to będzie ogłoszone w telewizji, ja myślę, że taka kara, to gorsza niż kijem dostać po plecach.
Wszystko ma być JAWNE.
BĘDZIE RZĄD Z KARĄ NATYCHMIASTOWĄ.
Zaś pod koniec Wieku Tysiąclecia, gdy laska żelazna skruszy już dumne serca i sprawi, że sztywne kolana ugną się w posłuszeństwie, kiedy uporczywi zostaną odcięci jako niepoprawni, dobrowolni grzesznicy – wtedy prawo miłości i wolności na nowo zapanuje nad wszystkimi Bożymi stworzeniami. Wszyscy, którym dozwolone będzie wejść w ten wspaniały wiek doskonałości, jaki nastąpi po tysiącletnim panowaniu Chrystusa, zostaną wypróbowani i dostarczą obfitych dowodów na to, że z radością czynią Bożą wolę i że Jego sprawiedliwe prawo jest nieustannie pragnieniem ich serc. Psalm 72:1-19

Henryk - 2023-07-28, 08:26

Wiesława napisał/a:
Henryk napisał/a:
Tysiącletnie Królestwo Chrystusa poprzedza wiecznotrwałe Królestwo Boże.

Czyli ....nieśmiertelne?

Łk 1:33 NWT-PL "I będzie on królował nad domem Jakuba na wieki, a jego królestwu nie będzie końca."
Wiesławo- pojęcie "nieśmiertelność" nie jest z tożsame z możliwością życia bez końca.
Aniołowie nie posiadają wrodzonej nieśmiertelności, a istnieją dłużej niż cała ludzkość.
Byli obecni podczas przystosowywania planety do życia ludzi.
Nie sądzę także aby starzeli się, jak my dzisiaj.
Zresztą ciało to tylko pojedyncze komórki które dzielą się, aby zastępować stare.
Podobno ilość tych podziałów jest ograniczona(?).
Rdz 6:3 EKU "Wtedy PAN oznajmił: Nie pozostanie Mój duch w człowieku na zawsze, ponieważ jest on także ciałem. Dlatego jego życie będzie trwać sto dwadzieścia lat." Czyli, że Boże tchnienie mogło przebywać w człowieku zawsze. Wierzę że ten stan będzie istniał do czasu... :-> Do czasu nastania Królestwa Bożego.
Cytat:
Zamotałeś jeszcze bardziej. A kto będzie w tym wiecznotrwałym i czy to są te same dusze? osoby w ciałąch? co w 1000leciu?

Mogę tylko gdybać, gdyż moje oko też tego nie widziało. :lol:
Dopuszczam myśl, że ludzie poznają się. Córka matkę, ojciec dziadka... Wróg ofiarę.
Bóg, poza "wybranymi" nie obiecał ludzkości ciał niematerialnych.
Jezus jedynie zdradził nam, że ustanie rozrodczość.
Mt 22:30 WSP "Po zmartwychwstaniu nikt nie będzie się żenił ani wychodził za mąż; wszyscy będą żyli jak aniołowie w niebie."
A może także zaniknie różnica pomiędzy płciami(?).

Wiesława - 2023-07-28, 10:27

Henryk napisał/a:
pojęcie "nieśmiertelność" nie jest z tożsame z możliwością życia bez końca.
Aniołowie nie posiadają wrodzonej nieśmiertelności, a istnieją dłużej niż cała ludzkość.

Aniołów bym tu nie mieszała. To całkiem inne byty i inna ich historia i przeznaczenie.
Nie rozumiem jak można wobec tego rozumieć: żyć bez końca (zali na zawsze, bez umierania; żyć i żyć i żyć..), a :nieśmiertelność (żyć i żyć....).
Henryk napisał/a:
Wierzę że ten stan będzie istniał do czasu... Do czasu nastania Królestwa Bożego.

? Inaczej rozumiemy tutaj to tchnienie, które potem niby bóg odbiera? a dusza? (niewazne), ale...
sprawa Królestwa Bożego - ważna. Pan Jezus powiedział, ze KB jest W WAS, WOKÓŁ WAS. Jednak ty czekasz na jakiś konkretny czas, jak rozumiem. Mnie uczono u baptystów, że ono jest, już jest i nie będzie miało końca. Co najwyżej będzie się zmieniało (nie wiem jak?).
Mówisz, że ono przyjdzie po 1000-leciu.
No nie wiem. Chyba jest to kwestia osobistej wiary.
Henryk napisał/a:
Bóg, poza "wybranymi" nie obiecał ludzkości ciał niematerialnych.
Jezus jedynie zdradził nam, że ustanie rozrodczość.

Też mam wątpliwości, czy jest tak jak wykładasz.
Doprawdy, tylko to Jezus miał nam przekazać i pokazać swoim zmartwychwstaniem? Tylko to, że nie będziemy figlować w łóżkach? A to, że nasze ciała będą przenikać przez materialne bariery, a to, że będą w mgnieniu oka zmieniać miejsca itd.
Kwestia "wybranych" też jest niejednoznaczna. Gdzie ucho przyłożysz...itd.
Pewnie nie rozstrzygniemy tych kwestii i należy je tylko sobie ewentualnie opowiadać: ja rozumiem tak, ty rozumiesz tak, a Jasiu i Stasiu mówią siak.
Henryk napisał/a:
A może także zaniknie różnica pomiędzy płciami(?)

:mrgreen: Henryk, a może te obecne dżendery mają rację?! Może to pierwsi z wybranych do wyższych celów, a my, nieuświadomieni potępiamy zamiast się zachwycać i podążać drogą bezpłciowych :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Henryk - 2023-07-28, 11:52

Wiesława napisał/a:
Pan Jezus powiedział, ze KB jest W WAS, WOKÓŁ WAS. Jednak ty czekasz na jakiś konkretny czas, jak rozumiem.

Tu sami tłumacze mieli dylemat. Jeden oddał, że królestwo „jest w was”, inny że „pośród was”.
I obaj mieli rację!
Przecież Królestwo Boże to nie chleb i kiełbasa.
Rz 14:17 BG "Albowiem królestwo Boże nie jest pokarm ani napój, ale sprawiedliwość i pokój i radość w Duchu Świętym:"
Ci określeni jako: „was”, to dzisiejsi naśladowcy Jezusa (nie mylić z klerem katolickim!). Między nimi, a nawet w ich sercach panuje pokój, radość i umiłowanie sprawiedliwości.
Co prawda dopiero w stanie zarodkowym- ale zawsze… ;-)
Wierzę, że nastanie czas, gdy te same warunki zapanują pomiędzy wszystkimi.
Cytat:
 A to, że nasze ciała będą przenikać przez materialne bariery, a to, że będą w mgnieniu oka zmieniać miejsca itd.

Zmartwychwstały Jezus był wyjątkiem. Nie wykluczam jednak w przyszłości opanowania teleportacji naszych cielesnych ciał.
Cytat:
Henryk, a może te obecne dżendery mają rację?!

Dzisiejsze „dżendery” to raczej ludzie z zaburzeniami psychicznymi.
Bezpłciowość to nie chirurgiczna zamiana chłopa w babę lub odwrotnie.

Markerów - 2023-07-28, 11:58

Henryk napisał/a:
[q!
Przecież Królestwo Boże to nie chleb i kiełbasa.
Rz 14:17 BG "Albowiem królestwo Boże nie jest pokarm ani napój, ale sprawiedliwość i pokój i radość w Duchu Świętym:"
Ci określeni jako: „was”, to dzisiejsi naśladowcy Jezusa (nie mylić z klerem katolickim!). Między nimi, a nawet w ich sercach panuje pokój, radość i umiłowanie sprawiedliwości.
Co prawda dopiero w stanie zarodkowym- ale zawsze… ;-)
.


A to jak w stanie " zarodkowym" to nie KB.
Nie ma znaczenia.
:-P

Fedorowicz - 2023-07-28, 16:14

Henryk napisał/a:
Wiesławo- pojęcie "nieśmiertelność" nie jest z tożsame z możliwością życia bez końca.

Nieśmiertelność (łac. immortalitas) – życie, które nigdy się nie kończy, nieuleganie śmierci.

Cytat:
Rdz 6:3 EKU "[color=blue]Wtedy PAN oznajmił: Nie pozostanie Mój duch w człowieku na zawsze, ponieważ jest on także ciałem. Dlatego jego życie będzie trwać sto dwadzieścia lat."

Tora Pardes Lauder :
"I powiedział Bóg: Nie będzie Mój Duch sądził człowieka bez końca, bo on jest tylko ciałem. Niech jego życia będzie - sto dwadzieścia lat."
"Sądzić, prawować się" - według judaizmu chodzi w tym wersecie o to, aby walczyć ze zmysłowością ciała; rozsądzać jako Sędzia.

Fedorowicz - 2023-08-01, 07:34

Henryk napisał/a:

Bóg, poza "wybranymi" nie obiecał ludzkości ciał niematerialnych. Jezus jedynie zdradził nam, że ustanie rozrodczość..

Właśnie według NT to chrześcijanie którzy wytrwają do końca będą tymi wybranymi z ciałami na podobieństwo uwielbionego ciała Chrystusa. Nie będzie to takie ciało jakie obecnie mamy. Pisał o tym Apostoł Paweł.

Pokoja - 2023-08-01, 17:55

Pokoja napisał/a:
nike napisał/a:
Wiesława napisał/a:
nike napisał/a:
Dzieje Ap. 3:19-21.

I to ma być dowód na 1000letnie królestwo z całą wykłądnia, jaką nam podajesz?
Moim zdaniem nie ma na co czekać.
Będziemy żelaznymi lachami pasieni, to coś jak obecnie paralizatory. Dla nieposłucsznych i inaczej myślących? Co my tam - co cała powstała ludzkość będzie tam przez te tysiąc lat robić? Pracować, uczyć si, mieszkać w rodzinach? Bo rozmnażać i seks uprawiać raczej nie. Jak więc będą się ci ludzie mogli wykazać? Bezdyskusyjnie i niewolniczo wykonywać polecenie włądców; na plantacjach zasuwać? Żydom gotówkę produkować czy co? Nie mam takiej wyobraźni.

A na co chciałaś czekać, lub nie czekać?
1Kor.2:9---BW-------Głosimy tedy, jak napisano: Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało, i co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują.


To odnosi się do Zboru Chrystusowego, składającego się z wierzących z Żydów i z innych narodów. To było nie do pomyślenia w czasie wielkiej wrogości między Żydami, a narodami imperiów, a jednak się stało. Nic więcej to nie oznacza.


Cytat:
1Kor. 2:7. … głosimy mądrość Bożą tajemną, zakrytą, którą Bóg przed wiekami przeznaczył ku chwale naszej, (8) której żaden z władców tego świata nie poznał, bo gdyby poznali, nie byliby Pana chwały ukrzyżowali. (9) Głosimy tedy, jak napisano: Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało, i co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują. (10) Albowiem nam objawił to Bóg przez Ducha; gdyż Duch bada wszystko, nawet głębokości Boże.


Jeżeli ktoś w tym dopatruje się czegoś więcej, niż powstania Zbory Chrystusowego z wierzących Żydów i z narodów to jest to zwykła nadinterpretacja i chciejstwo.
Ap. Paweł w Efz. 2:13-20 i 3:4-12, wyjaśnił o co chodzi:

Cytat:
Efz. 2:13. Ale teraz wy, którzy niegdyś byliście dalecy, staliście się w Chrystusie Jezusie bliscy przez krew Chrystusową. (14) Albowiem On jest pokojem naszym, On sprawił, że z dwojga jedność powstała, i zburzył w ciele swoim stojącą pośrodku przegrodę z muru nieprzyjaźni, (15) On zniósł zakon przykazań i przepisów, aby czyniąc pokój, stworzyć w sobie samym z dwóch jednego nowego człowieka (16) i pojednać obydwóch z Bogiem w jednym ciele przez krzyż, zniweczywszy na nim nieprzyjaźń; (17) i przyszedłszy, zwiastował pokój wam, którzyście daleko, i pokój tym, którzy są blisko. (18) Albowiem przez niego mamy dostęp do Ojca, jedni i drudzy w jednym Duchu. (19) Tak więc już nie jesteście obcymi i przychodniami, lecz współobywatelami świętych i domownikami Boga, (20) zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, którego kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus,

Efz. 3: 4. Czytając to, możecie zrozumieć moje pojmowanie tajemnicy Chrystusowej, (5) która nie była znana synom ludzkim w dawnych pokoleniach, a teraz została przez Ducha objawiona jego świętym apostołom i prorokom, (6) mianowicie, że poganie są współdziedzicami i członkami jednego ciała i współuczestnikami obietnicy w Chrystusie Jezusie przez ewangelię, (7) której sługą zostałem według daru łaski Bożej, okazanej mi przez jego wszechmocne działanie. (8) Mnie, najmniejszemu ze wszystkich świętych, została okazana ta łaska, abym zwiastował poganom niezgłębione bogactwo Chrystusowe (9) i abym na światło wywiódł tajemny plan, ukryty od wieków w Bogu, który wszystko stworzył, (10) aby teraz nadziemskie władze i zwierzchności w okręgach niebieskich poznały przez Kościół różnorodną mądrość Bożą, (11) według odwiecznego postanowienia, które wykonał (JUŻ WYKONAŁ) w Chrystusie Jezusie, Panu naszym, (12) w którym mamy swobodę i dostęp do Boga z ufnością przez wiarę w niego.

Fedorowicz - 2023-08-02, 06:25

Henryk napisał/a:
Śmierci podlegają nawet aniołowie.

Mógłby Pan podać werset który to potwierdza ? Bo w katechizmie czytamy:
"Jako stworzenia czysto duchowe aniołowie posiadają rozum i wolę: są stworzeniami osobowymi i nieśmiertelnymi. Przewyższają doskonałością wszystkie stworzenia widzialne. Świadczy o tym blask ich chwały. "KKK

Henryk - 2023-08-02, 08:40

Fedorowicz napisał/a:
Henryk napisał/a:
Śmierci podlegają nawet aniołowie.

Mógłby Pan podać werset który to potwierdza ? Bo w katechizmie czytamy:
"Jako stworzenia czysto duchowe aniołowie posiadają rozum i wolę: są stworzeniami osobowymi i nieśmiertelnymi. Przewyższają doskonałością wszystkie stworzenia widzialne. Świadczy o tym blask ich chwały. "KKK

A czy Pan może podać werset potwierdzający to, co napisano w katechizmie?

Ja zaprzeczenie nieśmiertelności istot duchowych, konkretnie aniołów odczytuje z prostego logicznego wywodu:
Do czasu złożenia Okupu przez Jezusa i zmartwychwstania Jego Ciała- oblubienicy-
tylko Jeden posiadał nieśmiertelność.
1Tm 6:16 RAK "Który sam tylko ma nieśmiertelność, w światłości mieszkając nieprzystępnej; którego nie widział żaden z ludzi, ani widzieć może; któremu niech będzie cześć i moc wieczna, Amen."
O możliwości unicestwienia na wieczność Szatana i Jego aniołów czytam u Mateusza 25:41, Ap 20:10, Rz 16:20.
Katechizm, to tylko komentarze omylnych ludzi- na wzór Talmudu.

Markerów - 2023-08-02, 08:45

Henryk napisał/a:
[quo.
Katechizm, to tylko komentarze omylnych ludzi- na wzór Talmudu.


Zato Twój komentarz jest nieomylny

Henryk - 2023-08-02, 08:58

Markerów napisał/a:
Zato Twój komentarz jest nieomylny

Nie znasz go, więc o czym piszesz? :lol:
Ale też pisali go ludzie. ;-)

Fedorowicz - 2023-08-02, 12:39

Henryk napisał/a:
1Tm 6:16 RAK "Który sam tylko ma nieśmiertelność, w światłości mieszkając nieprzystępnej; którego nie widział żaden z ludzi, ani widzieć może; któremu niech będzie cześć i moc wieczna, Amen."

W innym tłumaczeniu: " Nakazuję w obliczu Boga, który ożywia wszystko, i Chrystusa Jezusa Tego, który złożył dobre wyznanie za Poncjusza Piłata, ażebyś zachował przykazanie nieskalane, bez zarzutu aż do objawienia się naszego Pana, Jezusa Chrystusa. Ukaże je, we właściwym czasie, Błogosławiony i Jedyny Władca, Król królujących i Pan panujących, Jedyny, mający nieśmiertelność, który zamieszkuje światłość niedostępną, którego żaden z ludzi nie widział ani nie może zobaczyć: Jemu cześć i moc wiekuista! Amen."

Z tego wynika, że jedynym Władcą i Królem mającym nieśmiertelność jest Bóg. Inni królowie i władcy ziemscy nie mają nieśmiertelności.

Cytat:
O możliwości unicestwienia na wieczność Szatana i Jego aniołów czytam u Mateusza 25:41, Ap 20:10, Rz 16:20.

Mat 25:41 41 Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: "Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom!"
Nic tu o unicestwieniu nie czytamy.

Ap.20:10 " A diabła, który ich zwodzi,
wrzucono do jeziora ognia i siarki,
tam gdzie są Bestia i Fałszywy Prorok.
I będą cierpieć katusze we dnie i w nocy na wieki wieków".
Nadal nic o unicestwieniu nie ma. :lol:

Rz.16:20 "Bóg pokoju natomiast szybko zetrze szatana pod waszymi stopami."
Zetrzeć-συντριψει, syntripsei znaczy kruszyć, łamać . Dalej nic nie ma o anihilacji. :-D

Cytat:
Katechizm, to tylko komentarze omylnych ludzi- na wzór Talmudu.

A komu Bóg dał objawienie ? Nie ludziom ? :)

Henryk - 2023-08-02, 14:18

Fedorowicz napisał/a:
I będą cierpieć katusze we dnie i w nocy na wieki wieków".
Nadal nic o unicestwieniu nie ma. :lol:

No tak. Zapomniałem na chwilę, jak to uczy się już katolickie dzieci.
Nieustające tortury, aby zadowolić Waszego "miłosiernego Boga".

Ja te fragmenty zupełnie inaczej czytam.
Nawet nie tłumacze jak, ponieważ należymy do zupełnie innych światów.

Fedorowicz - 2023-08-02, 14:28

Henryk napisał/a:
No tak. Zapomniałem na chwilę, jak to uczy się już katolickie dzieci. Nieustające tortury, aby zadowolić Waszego "miłosiernego Boga". Ja te fragmenty zupełnie inaczej czytam. Nawet nie tłumacze jak, ponieważ należymy do zupełnie innych światów.

Pan pragnie to odczytać na sposób fundamentalistyczny, dosłowny, literalny. A tymczasem jest to metafora. Kara piekła polega na wiecznym oddzieleniu od Boga, bo wyłącznie w Bogu człowiek może mieć życie i szczęście, dla których został stworzony i których pragnie. Bez Boga stajemy się nieszczęśliwi. Kościół modli się, by nikt nie ściągnął na siebie potępienia: „Panie, nie dozwól mi nigdy odłączyć się od Ciebie". Jeżeli jest prawdą, że nikt nie może zbawić sam siebie, to jest również prawdą, że Bóg „pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni" (1 Tm 2, 4), i że „u Boga wszystko jest możliwe" (Mt 19, 26).

Henryk - 2023-08-02, 18:46

Fedorowicz napisał/a:
Kara piekła polega na wiecznym oddzieleniu od Boga, bo wyłącznie w Bogu człowiek może mieć życie i szczęście, dla których został stworzony i których pragnie.


Tak, tak... Kara piekła, oddzielenie... :lol:
Wyobraź sobie Pan, że nie istnieje takie coś jak katolickie piekło.
Biblijne piekło to grób i niebyt. Żadne "oddzielanie" delikwentów, będących w pełni świadomości.

Markerów - 2023-08-02, 19:34

Henryk napisał/a:
[qu.
Biblijne piekło to grób i niebyt. .


Biblia odróżnia piekło od grobu. Dla określenia piekła NT używa najczęściej greckiego słowa gehenna
Dla określenia grobu zaś słów greckich mnema, mnemeion lub w ST terminu hebrajskiego gueber (Iz 53:9, Ps 88:6, Hi 10:19, 2Krn 34:28).

A także Biblia odróżnia piekło od śmierci, dla której stosuje słowo greckie thanatos
Łk 12:5: „Bójcie się Tego, który po zabiciu [tzn. śmierci] ma moc wtrącić do piekła (gehenna)”;

O twoim wymyślonym " niebycie" ani słowa w bibli

Markerów - 2023-08-02, 19:39

Już nie wspomnę że Chrystus wieczną karę piekła przeciwstawia wiecznej nagrodzie nieba. Posługuje się przy tym obrazami kontrastowymi:

„głód cierpieć będziecie” (Łk 6:25), „będziecie nasyceni” Łk 6:21, 13:29;

„smucić się i płakać będziecie” (Łk 6:25), „śmiać się będziecie” Łk 6:21;

„niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język” (Łk 16:24), „zacznę pić z wami nowe wino” Mt 26:29;

„zostaną wyrzuceni na zewnątrz” (Mt 8:12), „wejdź do radości twego pana” Mt 25:23;

„wyrzuceni (...) w ciemność” (Mt 8:12), „Pan Bóg będzie świecił nad nimi” Ap 22:5;

„będą cierpieć katusze (...) na wieki wieków” (Ap 20:10), „i będą królować na wieki” Ap 22:5; por. Mt 25:46

Jeśli te pierwsze zadania nie ukazują czegoś wiecznego to tym bardziej te drugie.

nike - 2023-08-02, 22:24

Markerów napisał/a:
A także Biblia odróżnia piekło od śmierci, dla której stosuje słowo greckie thanatos
Łk 12:5: „Bójcie się Tego, który po zabiciu [tzn. śmierci] ma moc wtrącić do piekła (gehenna)”;

Ale pokażę wam, kogo macie się bać. Bójcie się tego, który, gdy zabije, ma moc wrzucić do ognia piekielnego. Doprawdy, mówię wam, tego się bójcie
Łuk.12: 5
Kogo się bać => Miłość doskonała wyrzuca bojaźń niewolniczą, ale nie bojaźń Pańską.
Bójcie się tego => Miejcie cześć i bojaźń dla Jehowy Boga, od którego pochodzi żywot wieczny.
Piekielnego ognia => Stracenie wszelkich nadziei przyszłego istnienia w "gehennie", wtórej śmierci,
zupełnym wytraceniu ----[UNICESTWIENIU]
Śmiercią tą będą karani niepoprawni grzesznicy w TYSIĄCLECIU

nike - 2023-08-02, 22:30

Markerów napisał/a:
ST terminu hebrajskiego gueber (Iz 53:9, Ps 88:6, Hi 10:19, 2Krn 34:28).

Nie geber, tylko KEWER. :-D

nike - 2023-08-02, 22:33

Fedorowicz napisał/a:
Henryk napisał/a:

Bóg, poza "wybranymi" nie obiecał ludzkości ciał niematerialnych. Jezus jedynie zdradził nam, że ustanie rozrodczość..

Właśnie według NT to chrześcijanie którzy wytrwają do końca będą tymi wybranymi z ciałami na podobieństwo uwielbionego ciała Chrystusa. Nie będzie to takie ciało jakie obecnie mamy. Pisał o tym Apostoł Paweł.

A gdzie w Biblii o tym pisze?

Fedorowicz - 2023-08-03, 06:44

nike napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Henryk napisał/a:

Bóg, poza "wybranymi" nie obiecał ludzkości ciał niematerialnych. Jezus jedynie zdradził nam, że ustanie rozrodczość..

Właśnie według NT to chrześcijanie którzy wytrwają do końca będą tymi wybranymi z ciałami na podobieństwo uwielbionego ciała Chrystusa. Nie będzie to takie ciało jakie obecnie mamy. Pisał o tym Apostoł Paweł.

A gdzie w Biblii o tym pisze?

"Zapewniam was, bracia, że ciało i krew nie mogą posiąść królestwa Bożego, i że to, co zniszczalne, nie może mieć dziedzictwa w tym, co niezniszczalne. Oto ogłaszam wam tajemnicę: nie wszyscy pomrzemy, lecz wszyscy będziemy odmienieni. W jednym momencie, w mgnieniu oka, na dźwięk ostatniej trąby - zabrzmi bowiem trąba - umarli powstaną nienaruszeni, a my będziemy odmienieni. Trzeba, ażeby to, co zniszczalne, przyodziało się w niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyodziało się w nieśmiertelność." 1 Kor. 15:50-53
Tu trzeba dodać, że Apostoł Paweł, jak i całe jego pokolenie apostolskie spodziewał się powrotu Pana Jezusa już w I wieku za ich życia ziemskiego.

Fedorowicz - 2023-08-03, 07:08

Markerów napisał/a:

Biblia odróżnia piekło od grobu. Dla określenia piekła NT używa najczęściej greckiego słowa gehenna. Dla określenia grobu zaś słów greckich mnema, mnemeion lub w ST terminu hebrajskiego gueber (Iz 53:9, Ps 88:6, Hi 10:19, 2Krn 34:28).
A także Biblia odróżnia piekło od śmierci, dla której stosuje słowo greckie thanatos
Łk 12:5: „Bójcie się Tego, który po zabiciu [tzn. śmierci] ma moc wtrącić do piekła (gehenna)”;

O twoim wymyślonym " niebycie" ani słowa w bibli

Dokładnie ! Trafna argumentacja. Płacz i zgrzytanie zębów, katusze na wieki wieków w "niebycie"
nie mają miejsca. :lol:
Istnieje też różnica między pojęciem krainy umarłych (gr. hades, hebr. szeol) a piekłem (gehenna). Pan Jezus w swej nauce ukazuje krainę umarłych jako składające się z dwóch miejsc: gehenna dla potępionych (Łk 16:23) i „łono Abrahama” (Łk 16:22) dla sprawiedliwych oczekujących na Jego ofiarę. Wskazywanie różnych miejsc pobytu pośmiertnego dla anihilowanych, unicestwionych, totalnie nieistniejących nie miałoby sensu.

Fedorowicz - 2023-08-03, 07:13

nike napisał/a:
Markerów napisał/a:
ST terminu hebrajskiego gueber (Iz 53:9, Ps 88:6, Hi 10:19, 2Krn 34:28).

Nie geber, tylko KEWER. :-D

Tak, po hebrajsku grób to ha-kewer . Pani Nike jest czujna ! Literówka się zdarzyć może każdemu. :)

Fedorowicz - 2023-08-03, 07:20

Markerów napisał/a:
Już nie wspomnę że Chrystus wieczną karę piekła przeciwstawia wiecznej nagrodzie nieba. Posługuje się przy tym obrazami kontrastowymi:

„głód cierpieć będziecie” (Łk 6:25), „będziecie nasyceni” Łk 6:21, 13:29;

„smucić się i płakać będziecie” (Łk 6:25), „śmiać się będziecie” Łk 6:21;

„niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język” (Łk 16:24), „zacznę pić z wami nowe wino” Mt 26:29;

„zostaną wyrzuceni na zewnątrz” (Mt 8:12), „wejdź do radości twego pana” Mt 25:23;

„wyrzuceni (...) w ciemność” (Mt 8:12), „Pan Bóg będzie świecił nad nimi” Ap 22:5;

„będą cierpieć katusze (...) na wieki wieków” (Ap 20:10), „i będą królować na wieki” Ap 22:5; por. Mt 25:46

Jeśli te pierwsze zadania nie ukazują czegoś wiecznego to tym bardziej te drugie.

Celne argumenty. Trzeba dodać, że rozwój świadomości idei życia po śmierci rozwija się w Biblii stopniowo przez stulecia ponieważ ani judaizm, ani Biblia nie powstała w jednej chwili.
Piekło jest świadomym odchodzeniem od Boga przez człowieka który zamiast ograniczać to jeszcze powiększa swoje grzechy, a nawet chce walczyć z Bogiem. Wybiera więc sam takie oddalenie i upadek jak demony. Mam nadzieję, że tak do gruntu złych osób jest jednak niewiele.

Markerów - 2023-08-03, 07:35

nike napisał/a:
[qu,
zupełnym wytraceniu ----[UNICESTWIENIU]


Ani słowa w bibli o " unicestwieniu"

Markerów - 2023-08-03, 07:40

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Już nie wspomnę że Chrystus wieczną karę piekła przeciwstawia wiecznej nagrodzie nieba. Posługuje się przy tym obrazami kontrastowymi:

„głód cierpieć będziecie” (Łk 6:25), „będziecie nasyceni” Łk 6:21, 13:29;

„smucić się i płakać będziecie” (Łk 6:25), „śmiać się będziecie” Łk 6:21;

„niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język” (Łk 16:24), „zacznę pić z wami nowe wino” Mt 26:29;

„zostaną wyrzuceni na zewnątrz” (Mt 8:12), „wejdź do radości twego pana” Mt 25:23;

„wyrzuceni (...) w ciemność” (Mt 8:12), „Pan Bóg będzie świecił nad nimi” Ap 22:5;

„będą cierpieć katusze (...) na wieki wieków” (Ap 20:10), „i będą królować na wieki” Ap 22:5; por. Mt 25:46

Jeśli te pierwsze zadania nie ukazują czegoś wiecznego to tym bardziej te drugie.

Celne argumenty. Trzeba dodać, że rozwój świadomości idei życia po śmierci rozwija się w Biblii stopniowo przez stulecia ponieważ ani judaizm, ani Biblia nie powstała w jednej chwili.
Piekło jest świadomym odchodzeniem od Boga przez człowieka który zamiast ograniczać to jeszcze powiększa swoje grzechy, a nawet chce walczyć z Bogiem. Wybiera więc sam takie oddalenie i upadek jak demony. Mam nadzieję, że tak do gruntu złych osób jest jednak niewiele.


Dokładnie tak Bracie :-D

Nike powinna się zastanowić jaką karą byłby stan śmierci czy grób czy jak to nazywa " unicestwieniem" dla człowieka grzeszącego przeciw Duchowi Św., walczącego z Bogiem, nie zachowującego norm moralnych właściwych ludziom, który nie spodziewał się niczego więcej, niż kresu życia i grobu? ??🤔

Stan taki byłby dla niego nagrodą i odpoczynkiem po życiu wypełnionym walką.
słowa Mt 26:24, gdzie mowa jest o tym, że dla człowieka grzeszącego lepiej by było, aby się nie narodził.
Gdyby karą za grzechy był niebyt , jak błędnie nike uczy to jest on udziałem każdego człowieka przed narodzeniem.😅
Tekst Mt 26:24 jednak mówi, że kara oczekująca na złych jest większa od niebytu: „Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził”.

Henryk - 2023-08-03, 07:47

Markerów napisał/a:
Już nie wspomnę że Chrystus wieczną karę piekła przeciwstawia wiecznej nagrodzie nieba. Posługuje się przy tym obrazami kontrastowymi:

No i zrobili z Boga i Jego Syna sadystów, znęcającymi się bez końca nad grzesznikami. :-(
Gdyby mój pies gryzł każdego napotkanego obcego i mnie samego, uśpił bym go, a nie przywiązawszy do łańcucha okładał kijem codziennie bez końca.
Ale… wolno Wam wierzyć jak sobie chcecie.

Jeden będzie przeżywał wieczną szczęśliwość na łonie Abrahama, przyglądając się nieustającym cierpieniom bogacza…
"Fajne" to Wasze katolickie „niebo”. :mrgreen: Takie z podglądem do piekła.
Oby nie stało się tak, jak napisano:
Mt 9:29 BT5 " Według wiary waszej niech wam się stanie."

Fedorowicz - 2023-08-03, 07:51

Markerów napisał/a:
Gdyby karą za grzechy był niebyt , jak błędnie nike uczy to jest on udziałem każdego człowieka przed narodzeniem.😅
Niebyt byłby karą, ale w nim nie byłoby cierpienia. A o cierpieniu duszy po śmierci naucza Pan Jezus jak i judaizm. Co się tyczy , że niebyt jest naszym udziałem przed narodzeniem to nie do końca bym się zgodził. Pod kątem biblijnym pewne wersety wskazują o naszej praegzystencji, o tym że istnieliśmy jako dusze jeszcze przed narodzeniem.
"Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię,
nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię,
prorokiem dla narodów ustanowiłem cię".
Jer.1:5
"Bo Ty stworzyłeś nerki moje, Ukształtowałeś mnie w łonie matki mojej.
Wysławiam cię za to, że cudownie mnie stworzyłeś.
Cudowne są dzieła twoje. I duszę moją znasz dokładnie."
Psalm 139:13-14

Markerów - 2023-08-03, 07:54

Henryk napisał/a:
[qu.

Jeden będzie przeżywał wieczną szczęśliwość na łonie Abrahama, przyglądając się nieustającym cierpieniom bogacza…
""[/color]


Albo udajesz że nie wiesz albo po prostu nie znasz nauki biblijnej.
nie znając nauki biblijnej nie odróżniając otchłani (gr. hades, hebr. szeol) od piekła (gr. gehenna). :roll:
Samo określenie hades nie precyzuje czy umarły doznaje szczęścia czy potępienia.
Ogarnij się

Fedorowicz - 2023-08-03, 07:56

Henryk napisał/a:
Gdyby mój pies gryzł każdego napotkanego obcego i mnie samego, uśpił bym go, a nie przywiązawszy do łańcucha okładał kijem codziennie bez końca.

A nie lepszy byłby w tym wypadku zwyczajny kaganiec lub nawet leki uspokajające (istnieje ich cała masa), fachowa tresura zamiast poparcia dla eugeniki ?

Markerów - 2023-08-03, 07:57

Fedorowicz napisał/a:
[. Co się tyczy , że niebyt jest naszym udziałem przed narodzeniem to nie do końca bym się zgodził. Pod kątem biblijnym pewne wersety wskazują o naszej praegzystencji, o tym że istnieliśmy jako dusze jeszcze przed narodzeniem.
"Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię,
nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię,
prorokiem dla narodów ustanowiłem cię".
Jer.1:5
"Bo Ty stworzyłeś nerki moje, Ukształtowałeś mnie w łonie matki mojej.
Wysławiam cię za to, że cudownie mnie stworzyłeś.
Cudowne są dzieła twoje. I duszę moją znasz dokładnie."
Psalm 139:13-14


Tu jest pole do spekulacji. Chodź ja przystaję przy opcji że Pan powolojue swoje byty z nicości.

Fedorowicz - 2023-08-03, 08:02

Markerów napisał/a:
Chodź ja przystaję przy opcji że Pan powołuje swoje byty z nicości.

Czyli jest jednak wspólny punkt wierzeń Kolegi z Badaczami. To właśnie ta nicość bytu ludzkiego przed narodzeniem. Ale dobrze, że na nicość po śmierci Pan się nie zgadza. :lol:

Markerów - 2023-08-03, 08:03

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Chodź ja przystaję przy opcji że Pan powołuje swoje byty z nicości.

Czyli jest jednak wspólny punkt wierzeń Kolegi z Badaczami. To właśnie ta nicość bytu ludzkiego przed narodzeniem. Ale dobrze, że na nicość po śmierci Pan się nie zgadza. :lol:


Sugerujesz że nie mieliśmy początku zaistnienia?

Markerów - 2023-08-03, 08:12

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Chodź ja przystaję przy opcji że Pan powołuje swoje byty z nicości.

Czyli jest jednak wspólny punkt wierzeń Kolegi z Badaczami. To właśnie ta nicość bytu ludzkiego przed narodzeniem. Ale dobrze, że na nicość po śmierci Pan się nie zgadza. :lol:


Zapewne wiesz że przekonanie o tym, że Bóg stwarza dusze ludzkie z nicości (ex nihilo) w momencie poczęcia każdego człowieka, zrodziło się w kontekście przynajmniej kilku radykalnie odmiennych poglądów odnośnie do początku i pochodzenia duszy ludzkiej, popieranych przez znaczących teologów w początkach chrześcijaństwa.

oficjalne stanowisko Kościoła w tej kwestii przyniosło odpowiedź na propozycje wędrówki dusz metempsychozy i reinkarnacji oraz koncepcje przekazywania bądź rodzenia dusz dzieci przez ich rodziców traducjanizm i generacjonizm.

Fedorowicz - 2023-08-03, 08:17

Markerów napisał/a:
Sugerujesz że nie mieliśmy początku zaistnienia?

Jako ludzie mieliśmy początek zaistnienia. Aby móc przejawić swoją naturę dawania, Bóg stworzył odbiorcę zwanego w terminologii kabalistycznej "naczyniem". Naturą niematerialnego jeszcze wówczas naczynia było pragnienie otrzymywania. Lecz w Nieskończonym Świecie otrzymywania naczyniu zabrakło jednej rzeczy. Nie mogło się dzielić z Bogiem i stawiło mu opór. W rezultacie uległo rozbiciu. Sześć z dziesięciu sefirot połączyło się w jedną całość, którą kabaliści nazywają Wyższym Światem pozostającym poza zdolnością naszej percepcji. Cztery pozostałe dały początek naszemu czterowymiarowemu Światu.

Markerów - 2023-08-03, 08:26

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Sugerujesz że nie mieliśmy początku zaistnienia?

Jako ludzie mieliśmy początek zaistnienia. Ale jako dusze istnieliśmy bez początku, jak Bóg.
Jest to związane z pojęciem nieśmiertelności duszy.


Zawiało herezją

Henryk - 2023-08-03, 08:36

Markerów napisał/a:
Zapewne wiesz że przekonanie o tym, że Bóg stwarza dusze ludzkie z nicości (ex nihilo) w momencie poczęcia każdego człowieka, zrodziło się w kontekście przynajmniej kilku radykalnie odmiennych poglądów odnośnie do początku i pochodzenia duszy ludzkiej, popieranych przez znaczących teologów w początkach chrześcijaństwa.


A nie tak dawno któryś katolik udowadniał Tu, że nieśmiertelne dusze istniały "od zawsze", i tylko czekały na swój przydział do ciała. :mrgreen:
Nie dowiedziałem się niestety, czy wtedy też były świadome swego istnienia? :-D
Dusze bez początku, wiecznie nieśmiertelne...
A naiwny apostoł pisał, że tylko Bóg jest nieśmiertelny, bez początku i bez końca.

Markerów - 2023-08-03, 08:37

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Sugerujesz że nie mieliśmy początku zaistnienia?

Jako ludzie mieliśmy początek zaistnienia. Ale jako dusze istnieliśmy bez początku, jak Bóg.
Jest to związane z pojęciem nieśmiertelności duszy.


Mam nadzieję że zdajesz sobię sprawę że takie ujęcie natury ludzkiej jest kryptodualistyczne
Że zakłada, że człowiek jest de facto duszą uwięzioną w ciele – jak twierdził Platon – czy też złożeniem dwóch odrębnych substancji, ciała i duszy – jak tego chciał Kartezjusz?
Na szczęście Oba stanowiska zostały ostatecznie odrzucone przez teologię katolicką.
Miej tego świadomość.

Markerów - 2023-08-03, 08:38

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Zapewne wiesz że przekonanie o tym, że Bóg stwarza dusze ludzkie z nicości (ex nihilo) w momencie poczęcia każdego człowieka, zrodziło się w kontekście przynajmniej kilku radykalnie odmiennych poglądów odnośnie do początku i pochodzenia duszy ludzkiej, popieranych przez znaczących teologów w początkach chrześcijaństwa.


A nie tak dawno któryś katolik udowadniał Tu, że nieśmiertelne dusze istniały "od zawsze", i tylko czekały na swój przydział do ciała. :mrgreen:
Nie dowiedziałem się niestety, czy wtedy też były świadome swego istnienia? :-D


Bo czasami trzeba samemu się czegoś nauczyć i dowiedzieć.

Fedorowicz - 2023-08-03, 08:48

Markerów napisał/a:
Mam nadzieję że zdajesz sobię sprawę że takie ujęcie natury ludzkiej jest kryptodualistyczne. Że zakłada, że człowiek jest de facto duszą uwięzioną w ciele – jak twierdził Platon – czy też złożeniem dwóch odrębnych substancji, ciała i duszy – jak tego chciał Kartezjusz?
Na szczęście Oba stanowiska zostały ostatecznie odrzucone przez teologię katolicką.
Miej tego świadomość.

Ten post został zmieniony, był dopiero w trakcie pisania. Stąd ta pomyłka. :)
BTW. Nie wszystkie koncepcje katolickie akceptuję.

Fedorowicz - 2023-08-03, 08:55

Henryk napisał/a:
..nieśmiertelne dusze istniały "od zawsze", i tylko czekały na swój przydział do ciała. :mrgreen: Nie dowiedziałem się niestety, czy wtedy też były świadome swego istnienia? :- Dusze bez początku, wiecznie nieśmiertelne...A naiwny apostoł pisał, że tylko Bóg jest nieśmiertelny, bez początku i bez końca.

Nie rozumiem, dlaczego ta nieśmiertelność dusz tak się Panu nie podoba. To są trudne problemy, w judaizmie zajmuje się nimi kabalistyka. Kabaliści uważają, że Biblia jest swojego rodzaju zaszyfrowanym kodem który wymaga głębszego zrozumienia. :)

Henryk - 2023-08-03, 09:26

Fedorowicz napisał/a:
Nie rozumiem, dlaczego ta nieśmiertelność dusz tak się Panu nie podoba. To są trudne problemy, w judaizmie zajmuje się nimi kabalistyka. Kabaliści uważają, że Biblia jest swojego rodzaju zaszyfrowanym kodem który wymaga głębszego zrozumienia. :)

Źle Pan mnie zrozumiał.
Wiara w nieśmiertelność duszy i jej odwieczne istnienie jedynie śmieszy mnie.
Albo wierzymy w Boga, albo w bajki, że istnieje jakiś "wszechmocny", nie mogący unicestwić duszy istniejącej tak długo jak On sam. A może i przed nim?
Kabała, magiczne moce zaklęte w cyfrach i literach- to nie moja wiara.

Markerów - 2023-08-03, 10:12

Henryk napisał/a:
[qu.
Albo wierzymy w Boga, albo w bajki, że istnieje jakiś "wszechmocny", nie mogący unicestwić duszy istniejącej tak długo jak On sam. A


Bóg, Dawca życia, nie trudni się zabijaniem dusz, które stworzył, a tym bardziej dusz osób, które pełnią jego wolę. :roll:

W Mt 10:28 zabicie ciała ukazane jest na tle zatracenia ciała i duszy. One po śmierci mogą być więc zatracone w gehennie, a nie zabite. Można zabić tylko ciało i to w życiu doczesnym, przed zmartwychwstaniem. Później można je wraz z duszą zatracić

Henryk - 2023-08-03, 10:58

Markerów napisał/a:
W Mt 10:28 zabicie ciała ukazane jest na tle zatracenia ciała i duszy. One po śmierci mogą być więc zatracone w gehennie, a nie zabite. Można zabić tylko ciało i to w życiu doczesnym, przed zmartwychwstaniem. Później można je wraz z duszą zatracić

Bardzo dziękuję za ten "uczony" wywód.
Szkoda czasu na takie jałowe dyskusje. :-(

Markerów - 2023-08-03, 12:14

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
W Mt 10:28 zabicie ciała ukazane jest na tle zatracenia ciała i duszy. One po śmierci mogą być więc zatracone w gehennie, a nie zabite. Można zabić tylko ciało i to w życiu doczesnym, przed zmartwychwstaniem. Później można je wraz z duszą zatracić

Bardzo dziękuję za ten "uczony" wywód.
Szkoda czasu na takie jałowe dyskusje. :-(


Skoro nie masz nic merytorycznego do powiedzenia.

nike - 2023-08-03, 12:44

Fedorowicz napisał/a:
Zapewniam was, bracia, że ciało i krew nie mogą posiąść królestwa Bożego, i że to, co zniszczalne, nie może mieć dziedzictwa w tym, co niezniszczalne. Oto ogłaszam wam tajemnicę: nie wszyscy pomrzemy, lecz wszyscy będziemy odmienieni. W jednym momencie, w mgnieniu oka, na dźwięk ostatniej trąby - zabrzmi bowiem trąba - umarli powstaną nienaruszeni, a my będziemy odmienieni. Trzeba, ażeby to, co zniszczalne, przyodziało się w niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyodziało się w nieśmiertelność." 1 Kor. 15:50-53
Tu trzeba dodać, że Apostoł Paweł, jak i całe jego pokolenie apostolskie spodziewał się powrotu Pana Jezusa już w I wieku za ich życia ziemskiego.

Fedorowicz jesteś pewny, że Bóg da ci NIEBO ?
Co takiego dobrego dla Pana zrobiłeś, że chcesz być OBLUBIENICĄ CHRYSTUSA ?
Zauważ, bo to ważne jest-------Członkowie Nowych Stworzeń [Oblubienica Chrystusowa] to ludzie którzy zaczęli poświęcać się Bogu od dnia PIĘĆDZIESIĄTNICY. Przez Rzym pogański, rozszarpywani przez zwierzęta na arenach, przez rzymski kościół mordowani przez Św.INKWIZYCJĘ, mordowani w najbardziej wyszukany sposób, bo rzymskiemu kościołowi chodziło o zachowanie duszy a zniszczeniu ciała danej osoby.A ty gdzie wtedy byłeś?? W biodrach taty. I jesteś pewien, że załapałeś się do OBLUBIENICY CHRYSTUSOWEJ?
A ZIEMIA TO CO NIE GODNA JEST TWOJEJ OSOBY?

Wiesława - 2023-08-03, 12:59

nike napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Zapewniam was, bracia, że ciało i krew nie mogą posiąść królestwa Bożego, i że to, co zniszczalne, nie może mieć dziedzictwa w tym, co niezniszczalne. Oto ogłaszam wam tajemnicę: nie wszyscy pomrzemy, lecz wszyscy będziemy odmienieni. W jednym momencie, w mgnieniu oka, na dźwięk ostatniej trąby - zabrzmi bowiem trąba - umarli powstaną nienaruszeni, a my będziemy odmienieni. Trzeba, ażeby to, co zniszczalne, przyodziało się w niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyodziało się w nieśmiertelność." 1 Kor. 15:50-53
Tu trzeba dodać, że Apostoł Paweł, jak i całe jego pokolenie apostolskie spodziewał się powrotu Pana Jezusa już w I wieku za ich życia ziemskiego.

Fedorowicz jesteś pewny, że Bóg da ci NIEBO ?
Co takiego dobrego dla Pana zrobiłeś, że chcesz być OBLUBIENICĄ CHRYSTUSA ?
Zauważ, bo to ważne jest-------Członkowie Nowych Stworzeń [Oblubienica Chrystusowa] to ludzie którzy zaczęli poświęcać się Bogu od dnia PIĘĆDZIESIĄTNICY. Przez Rzym pogański, rozszarpywani przez zwierzęta na arenach, przez rzymski kościół mordowani przez Św.INKWIZYCJĘ, mordowani w najbardziej wyszukany sposób, bo rzymskiemu kościołowi chodziło o zachowanie duszy a zniszczeniu ciała danej osoby.A ty gdzie wtedy byłeś?? W biodrach taty. I jesteś pewien, że załapałeś się do OBLUBIENICY CHRYSTUSOWEJ?
A ZIEMIA TO CO NIE GODNA JEST TWOJEJ OSOBY?

Ja uważam, że wy (BPS) nieprawidłowo odczytujecie kweestię Oblubienicy. Całkiem niepotrzebni przciwstawiasz Oblubi nicę uczynkom KrK. To są inn sprawy.
Oblubinicą Chrystusa jest Kościół, a właściwie osoby, które On sobie z Kościołów upodobał. Osoby, któr przyjęły Go jako swojego Pana Boga, jako Zbawiciela i ostoję w tym życiu i po kres czasów.
Skąd wiesz, że eakurat ci rozszarpani przez lwy są oblubieneicą, a ni mnisi, któzy nieśli wangeeleię do buszu i tam cierpinia do śmierci znosili? Nie są, bo co? Bo z katolickiego kościoła?
Ja bym nie wydawała takich i innych wyroków i ni segrgowała w taki sposób ludzi. To w całości należy do Boga i Jgo Syna.

nike - 2023-08-03, 13:25

Fedorowicz napisał/a:
nike napisał/a:
Markerów napisał/a:
ST terminu hebrajskiego gueber (Iz 53:9, Ps 88:6, Hi 10:19, 2Krn 34:28).

Nie geber, tylko KEWER. :-D

Tak, po hebrajsku grób to ha-kewer . Pani Nike jest czujna ! Literówka się zdarzyć może każdemu. :)

Tylko,że o literówkę tutaj nie chodzi, mówiłam poważnie, bo zauważyłam,że źle jest odczytany wyraz hebrajski i nie jedna literówka tylko dwie litery.
Oczywiście jest to bzdura, zauważyłam,że szczególnie Fedorowicz co post to rzuca sie na wysoka fale i wychodzą z tego bzdury zupełnie bez sensu, dlatego ja tak napisałam.

Fedorowicz napisałam grób dobrze --ha- {hebrajski przedimek określony, zbliżony do angielskiego "the" i tak czy ja napiszę

הקבר czy קבר--- to jest zawsze grób tylko bardziej określony.

Fedorowicz - 2023-08-03, 13:36

nike napisał/a:
Fedorowicz jesteś pewny, że Bóg da ci NIEBO ?
Co takiego dobrego dla Pana zrobiłeś, że chcesz być OBLUBIENICĄ CHRYSTUSA ?
Zauważ, bo to ważne jest-------Członkowie Nowych Stworzeń [Oblubienica Chrystusowa] to ludzie którzy zaczęli poświęcać się Bogu od dnia PIĘĆDZIESIĄTNICY. Przez Rzym pogański, rozszarpywani przez zwierzęta na arenach, przez rzymski kościół mordowani przez Św. INKWIZYCJĘ, mordowani w najbardziej wyszukany sposób, bo rzymskiemu kościołowi chodziło o zachowanie duszy a zniszczeniu ciała danej osoby. A ty gdzie wtedy byłeś?? W biodrach taty. I jesteś pewien, że załapałeś się do OBLUBIENICY CHRYSTUSOWEJ?
A ZIEMIA TO CO NIE GODNA JEST TWOJEJ OSOBY?

Kiedy przed laty poznałem koncepcję Strażnicy dotyczącą Raju na Ziemi bardzo mi się ona spodobała. Wiemy o Ziemi więcej niż na temat Nieba, Jehowa sprawi pewne korzystne zmiany, to wzbudza nasze zaufanie. Ale później okazało się, że Ciało Kierownicze ma nadzieję niebiańską, a nie ziemską. A jak szeregowy Świadek podczas Pamiątki ośmielił się spożywać tak zwane "emblematy", to spotykał się z ostrą reprymendą : "Raj na Ziemi ci się nie podoba? A kimże ty jesteś ?" :lol:

nike - 2023-08-03, 14:00

Fedorowicz napisał/a:
nike napisał/a:
Fedorowicz jesteś pewny, że Bóg da ci NIEBO ?
Co takiego dobrego dla Pana zrobiłeś, że chcesz być OBLUBIENICĄ CHRYSTUSA ?
Zauważ, bo to ważne jest-------Członkowie Nowych Stworzeń [Oblubienica Chrystusowa] to ludzie którzy zaczęli poświęcać się Bogu od dnia PIĘĆDZIESIĄTNICY. Przez Rzym pogański, rozszarpywani przez zwierzęta na arenach, przez rzymski kościół mordowani przez Św. INKWIZYCJĘ, mordowani w najbardziej wyszukany sposób, bo rzymskiemu kościołowi chodziło o zachowanie duszy a zniszczeniu ciała danej osoby. A ty gdzie wtedy byłeś?? W biodrach taty. I jesteś pewien, że załapałeś się do OBLUBIENICY CHRYSTUSOWEJ?
A ZIEMIA TO CO NIE GODNA JEST TWOJEJ OSOBY?

Kiedy przed laty poznałem koncepcję Strażnicy dotyczącą Raju na Ziemi bardzo mi się ona spodobała. Wiemy o Ziemi więcej niż na temat Nieba, Jehowa sprawi pewne korzystne zmiany, to wzbudza nasze zaufanie. Ale później okazało się, że Ciało Kierownicze ma nadzieję niebiańską, a nie ziemską. A jak szeregowy Świadek podczas Pamiątki ośmielił się spożywać tak zwane "emblematy", to spotykał się z ostrą reprymendą : "Raj na Ziemi ci się nie podoba? A kimże ty jesteś ?" :lol:


Wiem,ze byłeś i to nie tak dawno u ŚJ. tylko nie wiem dlaczego to ukrywałeś kiedy sie ciebie pytałam. Nie ważne, do tematu.
Ja uważam,że u Boga wszystko ma swój czas, podobnie i wybór niektórych klas, jakie mogą być przydatne do pomocy ludzkości kiedy zacznie się z martwych wzbudzenie ludzkości.

Klasa Oblubienicy chrystusowej zaczęła sie wybierać od Pięćdziesiątnicy i wybierała się 2000 lat i obecnie ta klasa jest w niebie i przygotowuje sie błogosławienia ludzkości w Tysiącleciu. Jak również do sądzenia, naprawy,, bo ludzie są różni na świecie. Nas tu jest kilka osób a jakie miedzy nami są różne zdania, a co dopiero przy miliardach ludzi?

Fedorowicz ja to proszę BOGA NAJWYŻSZEGO ,żeby mnie Bóg w ogóle obudził i pozwolił mnie i mojej rodzinie żyć na ziemi, bardzo o to proszę. A tu na forum każdy chce do nieba, widocznie jesteście cudownymi ludźmi.

Fedorowicz - 2023-08-03, 14:15

nike napisał/a:
Wiem, ze byłeś i to nie tak dawno u ŚJ. tylko nie wiem dlaczego to ukrywałeś kiedy sie ciebie pytałam. Nie ważne, do tematu.

Wyznanie religijne należy do sfery prywatności. Ale czasami lubię w rozmowie do prywatności sięgnąć. Kontakty towarzyskie ze Świadkami Jehowy mam do dziś, ponieważ pracują w tej samej firmie co ja, miałem też z nimi dobre kontakty towarzyskie, odwiedzałem sale królestwa, dlatego wiem o nich więcej niż przeciętna osoba.

Cytat:
Ja uważam, że u Boga wszystko ma swój czas, podobnie i wybór niektórych klas, jakie mogą być przydatne do pomocy ludzkości kiedy zacznie się z martwych wzbudzenie ludzkości. Klasa Oblubienicy chrystusowej zaczęła sie wybierać od Pięćdziesiątnicy i wybierała się 2000 lat i obecnie ta klasa jest w niebie i przygotowuje się błogosławienia ludzkości w Tysiącleciu. Jak również do sądzenia, naprawy, bo ludzie są różni na świecie. Nas tu jest kilka osób a jakie miedzy nami są różne zdania, a co dopiero przy miliardach ludzi ?

A gdzie o tych klasach można przeczytać ?

Cytat:
Fedorowicz ja to proszę BOGA NAJWYŻSZEGO , żeby mnie Bóg w ogóle obudził i pozwolił mnie i mojej rodzinie żyć na ziemi, bardzo o to proszę. A tu na forum każdy chce do nieba, widocznie jesteście cudownymi ludźmi.

Jeżeli znajdzie Pani w Piśmie Świętym Nowego Testamentu coś o klasie ziemskiej, ale bez symboliki to i ja do was się przyłączę. :)

Markerów - 2023-08-03, 15:54

nike napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
nike napisał/a:
Fedorowicz jesteś pewny, że Bóg da ci NIEBO ?
Co takiego dobrego dla Pana zrobiłeś, że chcesz być OBLUBIENICĄ CHRYSTUSA ?
Zauważ, bo to ważne jest-------Członkowie Nowych Stworzeń [Oblubienica Chrystusowa] to ludzie którzy zaczęli poświęcać się Bogu od dnia PIĘĆDZIESIĄTNICY. Przez Rzym pogański, rozszarpywani przez zwierzęta na arenach, przez rzymski kościół mordowani przez Św. INKWIZYCJĘ, mordowani w najbardziej wyszukany sposób, bo rzymskiemu kościołowi chodziło o zachowanie duszy a zniszczeniu ciała danej osoby. A ty gdzie wtedy byłeś?? W biodrach taty. I jesteś pewien, że załapałeś się do OBLUBIENICY CHRYSTUSOWEJ?
A ZIEMIA TO CO NIE GODNA JEST TWOJEJ OSOBY?

Kiedy przed laty poznałem koncepcję Strażnicy dotyczącą Raju na Ziemi bardzo mi się ona spodobała. Wiemy o Ziemi więcej niż na temat Nieba, Jehowa sprawi pewne korzystne zmiany, to wzbudza nasze zaufanie. Ale później okazało się, że Ciało Kierownicze ma nadzieję niebiańską, a nie ziemską. A jak szeregowy Świadek podczas Pamiątki ośmielił się spożywać tak zwane "emblematy", to spotykał się z ostrą reprymendą : "Raj na Ziemi ci się nie podoba? A kimże ty jesteś ?" :lol:


Wiem,ze byłeś i to nie tak dawno u ŚJ. tylko nie wiem dlaczego to ukrywałeś kiedy sie ciebie pytałam. Nie ważne, do tematu.
Ja uważam,że u Boga wszystko ma swój czas, podobnie i wybór niektórych klas, jakie mogą być przydatne do pomocy ludzkości kiedy zacznie się z martwych wzbudzenie ludzkości.

Klasa Oblubienicy chrystusowej zaczęła sie wybierać od Pięćdziesiątnicy i wybierała się 2000 lat i obecnie ta klasa jest w niebie i przygotowuje sie błogosławienia ludzkości w Tysiącleciu. Jak również do sądzenia, naprawy,, bo ludzie są różni na świecie. Nas tu jest kilka osób a jakie miedzy nami są różne zdania, a co dopiero przy miliardach ludzi?

Fedorowicz ja to proszę BOGA NAJWYŻSZEGO ,żeby mnie Bóg w ogóle obudził i pozwolił mnie i mojej rodzinie żyć na ziemi, bardzo o to proszę. A tu na forum każdy chce do nieba, widocznie jesteście cudownymi ludźmi.


Tylko jakoś Chrystus mówił coś całkiem innego niż ty.
nauczał o naszej ojczyźnie w niebie.

Owszem jest podział na dwie kategorie
Flp 3:19
Ale: potępionych i zbawionych, „Ich losem - zagłada, ich bogiem - brzuch (...). To ci, których dążenia są przyziemne. Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie”.

Wiesława - 2023-08-03, 16:21

nike napisał/a:
Klasa Oblubienicy chrystusowej zaczęła sie wybierać od Pięćdziesiątnicy i wybierała się 2000 lat i obecnie ta klasa jest w niebie i przygotowuje sie błogosławienia ludzkości w Tysiącleciu.

Skąd to bierzesz? Gdzie episz, że klasa była wybierana od 50nicy i już jeest wybrana i sieedzi w ni bi i czeka na tysiąclecie. To są bajki zwykłe.

nike - 2023-08-03, 17:47

Markerów napisał/a:

Tylko jakoś Chrystus mówił coś całkiem innego niż ty.
nauczał o naszej ojczyźnie w niebie.

Owszem jest podział na dwie kategorie
Flp 3:19
Ale: potępionych i zbawionych, „Ich losem - zagłada, ich bogiem - brzuch (...). To ci, których dążenia są przyziemne. Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie”.

Co chcesz mi przez ten tekst powiedzieć? Że na ziemi nie będzie nikt mieszkał?

Markerów - 2023-08-03, 18:04

nike napisał/a:
Markerów napisał/a:

Tylko jakoś Chrystus mówił coś całkiem innego niż ty.
nauczał o naszej ojczyźnie w niebie.

Owszem jest podział na dwie kategorie
Flp 3:19
Ale: potępionych i zbawionych, „Ich losem - zagłada, ich bogiem - brzuch (...). To ci, których dążenia są przyziemne. Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie”.

Co chcesz mi przez ten tekst powiedzieć? Że na ziemi nie będzie nikt mieszkał?


To , że mierzenie królowania z Bogiem kategoriami ludzkimi jest niestosowne.

nike - 2023-08-03, 21:58

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Chodź ja przystaję przy opcji że Pan powołuje swoje byty z nicości.

Czyli jest jednak wspólny punkt wierzeń Kolegi z Badaczami. To właśnie ta nicość bytu ludzkiego przed narodzeniem. Ale dobrze, że na nicość po śmierci Pan się nie zgadza. :lol:

Ja nie wierzę,że Bóg z niczego zrobił coś.

Fedorowicz - 2023-08-04, 05:14

nike napisał/a:
Ja nie wierzę, że Bóg z niczego zrobił coś.

O, to tak jak ja. To cieszy ! A o klasie ziemskiej w NT nic Pani nie napisze ?

Markerów - 2023-08-04, 07:54

nike napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Chodź ja przystaję przy opcji że Pan powołuje swoje byty z nicości.

Czyli jest jednak wspólny punkt wierzeń Kolegi z Badaczami. To właśnie ta nicość bytu ludzkiego przed narodzeniem. Ale dobrze, że na nicość po śmierci Pan się nie zgadza. :lol:

Ja nie wierzę,że Bóg z niczego zrobił coś.


Tak. Zrobił z siebie

nike - 2023-08-04, 08:40

Markerów napisał/a:
nike napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Chodź ja przystaję przy opcji że Pan powołuje swoje byty z nicości.

Czyli jest jednak wspólny punkt wierzeń Kolegi z Badaczami. To właśnie ta nicość bytu ludzkiego przed narodzeniem. Ale dobrze, że na nicość po śmierci Pan się nie zgadza. :lol:

Ja nie wierzę,że Bóg z niczego zrobił coś.


Tak. Zrobił z siebie

Markerów rozmawiamy i każdy ma prawo powiedzieć jak daną sprawę rozumie, nie wiem czy z ciebie coś zrobił, ale gdyby zrobił, to pewnie niczym by się od ciebie to coś nie różniło jeżeli chodzi o twój ptasi móżdżek .

Fedorowicz - 2023-08-04, 08:43

Markerów napisał/a:
Tak. Zrobił z siebie

Z siebie - jak najbardziej ! Też w to wierzę. Kabaliści uważają, że Bóg stwarzając świat sam sie ograniczył, "skurczył". W chwili "samoograniczenia się" Boga w świecie znalazło się zło. Kabaliści mówią nawet o Bogu pozostającym "na wygnaniu". Tu zaczyna się zadanie powierzone człowiekowi. Tylko on może przywrócić utraconą harmonię. Może uratować Boga i naprawić świat. W tym celu człowiek powinien "przylgnąć" do Boga (dwekut). :)

Markerów - 2023-08-04, 08:58

nike napisał/a:
Markerów napisał/a:
nike napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Chodź ja przystaję przy opcji że Pan powołuje swoje byty z nicości.

Czyli jest jednak wspólny punkt wierzeń Kolegi z Badaczami. To właśnie ta nicość bytu ludzkiego przed narodzeniem. Ale dobrze, że na nicość po śmierci Pan się nie zgadza. :lol:

Ja nie wierzę,że Bóg z niczego zrobił coś.


Tak. Zrobił z siebie

Markerów rozmawiamy i każdy ma prawo powiedzieć jak daną sprawę rozumie, nie wiem czy z ciebie coś zrobił, ale gdyby zrobił, to pewnie niczym by się od ciebie to coś nie różniło jeżeli chodzi o twój ptasi móżdżek .


O co Ci chodzi ? 🤔

Markerów - 2023-08-04, 08:59

Fedorowicz napisał/a:
Markerów napisał/a:
Tak. Zrobił z siebie

Z siebie - jak najbardziej ! Też w to wierzę. Kabaliści uważają, że Bóg stwarzając świat sam sie ograniczył, "skurczył". W chwili "samoograniczenia się" Boga w świecie znalazło się zło. Kabaliści mówią nawet Bogu pozostającym "na wygnaniu". Tu zaczyna się zadanie powierzone człowiekowi. Tylko on może przywrócić utraconą harmonię. Może uratować Boga i naprawić świat. . W tym celu człowiek powinien "przylgnąć" do Boga (dwekut). :)


Tak . Bóg ogranicza swoją autonomię robiąc" miejsce " dla stwarzanych bytów. .

Henryk - 2023-08-04, 09:08

nike napisał/a:
Ja nie wierzę,że Bóg z niczego zrobił coś.

Hbr 11:3 WSP "Wiara pozwala nam zrozumieć, że wszechświat został stworzony Słowem Boga tak, że to, co niewidzialne dało początek temu, co widzimy."
albo Biblia gdańska:
tak iż rzeczy, które widzimy, nie stały się z rzeczy widzialnych, ale z niczego."
Teraz można zastanawiać się, czy "sfery niebiańskie" są tylko niematerialne w naszym zrozumieniu materii, albo dla nas- stworzeń- one zwyczajnie nie istnieją. Nie mogą, być zauważone przez nas w żaden sposób poza wiarą.

Bo podobno z pustego to i Salomon...

nike - 2023-08-04, 15:44

Żyd.11:3------wiernie rozumiejąc wieki przez słowo Boże, do rzeczy niewidzialnych z pozoru.
wierzcie rozsądnie, że odwieczne słowo Boże znajduje potwierdzenie w niepojawianiu się widzianych wydarzeń
Przez wiarę poznajemy, że światy zostały ukształtowane słowem Boga, tak iż to, co widzialne, nie powstało ze świata zjawisk. BW
Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga światy zostały tak stworzone, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych.BT
Wiarą rozumiemy, iż świat jest sprawiony słowem Bożem, tak iż rzeczy, które widzimy, nie stały się z rzeczy widzialnych, ale z niczego. BG
NATURA AKTU TWÓRCZEGO
Obecnie zacytujemy i krótko objaśnimy wszystkie pozostałe przypadki tego słowa, które przez dyskusję na pewno udowodnią naszą myśl, że stworzyć znaczy zrobić coś nowego z poprzednio istniejących rzeczy. Takie niewątpliwie jest jego znaczenie w mowie Powiedziano nam wyraźnie, że kiedy Bóg stworzył Adama i Ewę (1 Moj. 2:7; 5:1,2; 5 Moj. 4:32), to uczynił
On go z prochu ziemi i pierwiastka życiowego
(1Moj. 2:7), a Ewę z jednego żebra i z nieco ciała
Adamowego oraz z pierwiastka życiowego
(1Moj. 2:21—23). Stąd w tych tekstach słowo bara
znaczy zrobić coś nowego z poprzednio istniejących substancji, a to zbija rozpatrywaną myśl wyznaniowców. Powiedziane jest wyraźnie, że wieloryby [smoki], ptactwo i każde stworzenie wodne zostały uczynione z wody i jej zawartości, połączonych naturalnie z pierwiastkiem życia.
Stąd w 1 Moj. 1: 20—22 bara znaczy zrobić nowe rzeczy z poprzednio istniejących materiałów. Pośrednio, tzn. przez rozmnożenie z ojców i matek, stwarza Bóg ludzkość (1 Moj. 6:7;]
Ps. 89:48 102:19; 104:30: Kaz. 12:1; Iz. 40:28;
43:1, 7, 15; 45:12; 54:16; 65:17
[Jezus i Kościół są nowym niebem i Jeruzalem];
Ezech. 21:30 Mal. 2:10). Lecz oni są uczynieni z
pierwiastka życia dostarczonego przez ich ojców
i z elementów ziemi dostarczonych przez ich matki. Zatem są oni uczynieni — stworzeni — z poprzednio istniejących elementów, a nie z niczego.
Następnie jest powiedziane, że Bóg stwarza (bara), kiedy czyni On sprawiedliwość, dobre i złe warunki, wydarzenia itd. (2 Moj. 34:10; 4 Moj. 16:30; Ps. 51:12; Iz. 4:5; 41:20; 45:7,8;48:7; 57:19). Lecz sprawiedliwość tworzy się przez połączenie dobrych zasad z myślami,
motywami, słowami i czynami.
Dobre i złe warunki tworzy się przez połączenie dobrych lub złych czynów i dobrych lub złych okoliczności.
Zdarzenia tworzą się z różnych zalet, myśli, słów i czynów udzielonych przez sprawców.
Zatem te rzeczy omawiane w cytowanych tekstach, jako
stworzone nie są utworzone z niczego, lecz z rzeczy poprzednio istniejących.

Fedorowicz - 2023-08-05, 06:16

nike napisał/a:
..udowodnią naszą myśl, że stworzyć znaczy zrobić coś nowego z poprzednio istniejących rzeczy. ..uczynił On go z prochu ziemi i pierwiastka życiowego ....znaczy zrobić coś nowego z poprzednio istniejących substancji..przez rozmnożenie z ojców i matek, stwarza Bóg ludzkość ..Zatem są oni uczynieni — stworzeni — z poprzednio istniejących elementów, a nie z niczego... lecz z rzeczy poprzednio istniejących.

Bardzo piękna, logicznie spójna wypowiedź drogiej Pani Nike ! Brawo ! :)

Fedorowicz - 2023-08-05, 06:25

Henryk napisał/a:
Nie mogą, być zauważone przez nas w żaden sposób poza wiarą..

Według Kabały istnieje zasłona która dzieli naszą rzeczywistość na dwa obszary, obszar postrzegany 1%-to nasz świat fizyczny, niewielki ułamek stworzenia i obszar 99%-to obszar niewidzialny, cała pozostała rzeczywistość nazwany przez kabalistów "światłem". Kiedy przeżywamy chwile radości które wynikają z naszego duchowego rozwoju podjętego w obszarze 1%, to znaczy, że nawiązaliśmy kontakt ze Światłem. :)

Markerów - 2023-08-05, 08:52

[quote="Fedorowicz"]
nike napisał/a:
..udowodnią naszą myśl, że stworzyć znaczy zrobić coś nowego z poprzednio istniejących rzeczy. ..uczynił On go z prochu ziemi i pierwiastka życiowego ....znaczy zrobić coś nowego z poprzednio istniejących substancji.. ! :)


A proch ziemi z czego został stworzony ? ;-)

Henryk - 2023-08-05, 10:49

Markerów napisał/a:
A proch ziemi z czego został stworzony ? ;-)

Można rozszerzyć pytanie: z czego proch Słońca, galaktyk...?
Istniało "od zawsze", czy miało początek?

radek - 2023-08-05, 11:15

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
A proch ziemi z czego został stworzony ? ;-)

Można rozszerzyć pytanie: z czego proch Słońca, galaktyk...?
Istniało "od zawsze", czy miało początek?


Nie przewiduje się, by przestrzeń kosmiczna miała granice. Możemy uprawiać tylką tą wiedzę, którą zdobyliśmy. Nie wiemy wszystkiego, więc niektórzy mogliby powiedzieć, iż w każdej kwestii możemy mijać się z prawdą. Co jeśli prawdziwego "nic" dotyczy twierdzenie, że to co postrzegamy nie układa się właśnie w "nic". W takiej sytuacji można powiedzieć za Salomonem, że "wszystko jest marnoscią", czyli wlaśnie niczym. Oczywiście jest to połowiczne stwierdzenie, dotyczące tylko historii. bo gdy mężczyzna się zakocha, myśli tylko o przyszłości i wszelkie szczegóły Świata przejawionego nabierają ogromnego sensu i trwałości

W odpowiedzi na to niektórzy znawcy Prawa i faryzeusze powiedzieli: Nauczycielu, chcemy zobaczyć jakiś Twój znak. Jezus odpowiedział: Pokolenie złe i cudzołożne szuka znaku, lecz go nie otrzyma, poza znakiem proroka Jonasza. Gdyż podobnie jak Jonasz był we wnętrzu potwora trzy dni i trzy noce, tak też Syn Człowieczy będzie we wnętrzu ziemi trzy dni i trzy noce. Mieszkańcy Niniwy powstaną na sąd wraz z tym pokoleniem i potępią je, gdyż opamiętali się na wezwanie Jonasza, a przecież tutaj chodzi o coś więcej niż w przypadku Jonasza. Królowa z Południa powstanie na sąd wraz z tym pokoleniem i potępi je, bo przybyła z krańców ziemi słuchać mądrości Salomona, a przecież tutaj chodzi o coś więcej niż w przypadku Salomona.
Mateusza 12:38‭-‬42 SNP
https://bible.com/pl/bible/2095/mat.12.38-42.SNP

Wiesława - 2023-08-05, 11:17

Czy wy naprawdę nie widzicie, że ocieracie się o absurdy?
Markerów - 2023-08-05, 11:19

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
A proch ziemi z czego został stworzony ? ;-)

Można rozszerzyć pytanie: z czego proch Słońca, galaktyk...?
Istniało "od zawsze", czy miało początek?


Nie własnie. Z czego powstała materia. Która jest budulcem gwiazd i galaktyk

nike - 2023-08-05, 11:34

Markerów napisał/a:
Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
A proch ziemi z czego został stworzony ? ;-)

Można rozszerzyć pytanie: z czego proch Słońca, galaktyk...?
Istniało "od zawsze", czy miało początek?


Nie własnie. Z czego powstała materia. Która jest budulcem gwiazd i galaktyk

To jest dowodem,że Bóg Najwyższy nic nie stworzył z niczego, a jeżeli będziemy chcieli znać szczegóły skąd materia itp. a na pewno ja będę chciała wiedzieć, jeżeli mnie Bóg wzbudzi w Tysiącleciu, to na pewno się wszystkiego dowiemy. I to będzie cudowne. :-D

radek - 2023-08-05, 11:37

Markerów napisał/a:
Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
A proch ziemi z czego został stworzony ? ;-)

Można rozszerzyć pytanie: z czego proch Słońca, galaktyk...?
Istniało "od zawsze", czy miało początek?


Nie własnie. Z czego powstała materia. Która jest budulcem gwiazd i galaktyk


Jest ona tylko naszym subiektywnym wrażeniem. Ja nie mogę powiedzieć z całą pewnością jak wygląda obiektywna rzeczywistość, więc mam powód do życia

A na tym polega życie wieczne, aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, i Tego, którego posłałeś — Jezusa Chrystusa.
Jana 17:3 SNP
https://bible.com/pl/bible/2095/jhn.17.3.SNP

Dobrze, że jest Bóg

Koran 55:1-8
1. Milosierny!
2. On nauczyl Koranu.
3. On stworzyl czlowieka.
4. On nauczyl go jasnego wyrazania sie.
5. Slonce i ksiezyc podlegaja pewnemu rachunkowi.
6. Trawy i drzewa wybijaja poklony.
7. I niebo - On wzniósl je i ustawil wage,
8. abyscie wazac nie oszukiwali.

nike - 2023-08-05, 11:42

Wiesława napisał/a:
Czy wy naprawdę nie widzicie, że ocieracie się o absurdy?

Nie Wiesiu, to nie są absurdy, Biblia nie jest tylko księgą absyrdów, Biblia jest cudowną księgą DOCIEKAŃ i nieocenionej WIEDZY. Ja uwielbiam DOCIEKANIA.

My w zgromadzeniu mamy badania, odpowiadamy na pytania, zadajemy pytania jak czegoś ktoś nie rozumie, i jeżeli w domu się nie przygotujesz, to na zebraniu jesteś cienias hehehe.

Wiesława - 2023-08-05, 11:46

nike napisał/a:
Wiesława napisał/a:
Czy wy naprawdę nie widzicie, że ocieracie się o absurdy?

Nie Wiesiu, to nie są absurdy, Biblia nie jest tylko księgą absyrdów, Biblia jest cudowną księgą DOCIEKAŃ i nieocenionej WIEDZY. Ja uwielbiam DOCIEKANIA.

My w zgromadzeniu mamy badania, odpowiadamy na pytania, zadajemy pytania jak czegoś ktoś nie rozumie, i jeżeli w domu się nie przygotujesz, to na zebraniu jesteś cienias hehehe.

hehe
Ja nie mam uwag do Biblii w tym momencie, bo ona nie piszee z czego materialnie Bóg utworzył świat. Pisze, że Słowem i tyle. A tu jest kłótnia iście absurdalna. hehe

Markerów - 2023-08-05, 13:05

nike napisał/a:
Markerów napisał/a:
Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
A proch ziemi z czego został stworzony ? ;-)

Można rozszerzyć pytanie: z czego proch Słońca, galaktyk...?
Istniało "od zawsze", czy miało początek?


Nie własnie. Z czego powstała materia. Która jest budulcem gwiazd i galaktyk

To jest dowodem,że Bóg Najwyższy nic nie stworzył z niczego, a jeżeli będziemy chcieli znać szczegóły skąd materia itp. a na pewno ja będę chciała wiedzieć, jeżeli mnie Bóg wzbudzi w Tysiącleciu, to na pewno się wszystkiego dowiemy. I to będzie cudowne. :-D


A może Bóg stwarza poprostu z niczego Creatio ex nihilo :roll:
Bo jedynie Bóg jest rzeczywistością pierwszą i niestworzoną, świat jest bytem niekoniecznym, powołanym do istnienia z nicości przez Bożą wszechmoc i miłość.

nike - 2023-08-05, 13:40

Tak ja wierzę, że Bóg jest od zawsze, ale na nasz rozum, to kiedyś go nie było i nic nie było według naszego pojęcia i to pasuje:---Creatio ex nihilo ----stworzenie z niczego heheheh
Zawsze pamiętajmy,że nasz rozum jest chyba w 15 % wykorzystywany, a w Tysiącleciu jak już pisałam może nam się uda to wszystko jakoś poukładać.
Jak już pisałam lubię takie różne dociekania, to może mi się uda. hehehe :lol:
:lol:

Wiesława - 2023-08-05, 13:53

nike napisał/a:
Tak ja wierzę, że Bóg jest od zawsze, ale na nasz rozum, to kiedyś go nie było i nic nie było według naszego pojęcia i to pasuje:---Creatio ex nihilo ----stworzenie z niczego heheheh
Zawsze pamiętajmy,że nasz rozum jest chyba w 15 % wykorzystywany, a w Tysiącleciu jak już pisałam może nam się uda to wszystko jakoś poukładać.
Jak już pisałam lubię takie różne dociekania, to może mi się uda. hehehe :lol:
:lol:

Jak rozumiem, to twoje hehe jest wyśmianiem zdania poprzedzającego. Wobec tego j nie rozumiem w co ty w końcu wierzysz: stworzył z niczego, czy nie stworzył z niczego...
Ja wierzę, że Słowo-Logos Stwórca. Powiedział Bóg przez Słowo, że ma sięę stać to czy tamto i się stało.
Bóg sam z sieebie wszystko stwarza. Dosłownie z swojej "materii", że tak niezręczniee się wyrażę, żee nie mam w słownictwie inneej nazwy.
Nie ma żadnych biblijnych podstaw do wiary w tysiąclcie głoszonej w twoim wydaniu.

nike - 2023-08-05, 15:14

[quote="Wiesława"]
nike napisał/a:
Tak ja wierzę, że Bóg jest od zawsze, ale na nasz rozum, to kiedyś go nie było i nic nie było według naszego pojęcia i to pasuje:---Creatio ex nihilo ----stworzenie z niczego heheheh
Zawsze pamiętajmy,że nasz rozum jest chyba w 15 % wykorzystywany, a w Tysiącleciu jak już pisałam może nam się uda to wszystko jakoś poukładać.
Jak już pisałam lubię takie różne dociekania, to może mi się uda. hehehe :lol:

Wiesława napisał/a:

Jak rozumiem, to twoje hehe jest wyśmianiem zdania poprzedzającego. Wobec tego j nie rozumiem w co ty w końcu wierzysz: stworzył z niczego, czy nie stworzył z niczego...

Rozmawiałam z Markerem przeczytaj jego post i ja do jego posta się ustosunkowałam, .ze nasz umysł jest wykorzystywany w 15% i dlatego mamy z tym obecnie trudności itd.
Wiesława napisał/a:

Ja wierzę, że Słowo-Logos Stwórca. Powiedział Bóg przez Słowo, że ma sięę stać to czy tamto i się stało.

Nie bardzo rozumiem co chcesz powiedzieć przez SŁOWO LOGOS STWÓRCA?
Biblia mówi inaczej :----- LOGOS PO GRECKU, TO SŁOWO PO POLSKU, -------LOGOS JEST TO PIERWSZE STWORZENIE BOGA, Bóg mówi o nim SYN, jest to wykonawca Boga najwyższego, Bóg jest ARCHITEKTEM I ZLECA SWÓJ PLAN BUDOWY WYKONAWCY JEST NIM LOGOS. I to Logos wszystko stwarza, Bóg jako zleceniodawca sprawdza.
Kiedy narodził się Jezus na te 30 lat Logosa nie było w niebie, bo był Jezusem i miał misję do spełnienia na ziemi. Wszystko co Bóg zlecał Logosowi było robione z czegoś np. Adam z prochu i td. pisałam o tym wyżej JA TAK TO WIDZĘ.
Wiesława napisał/a:

Bóg sam z sieebie wszystko stwarza. Dosłownie z swojej "materii", że tak niezręczniee się wyrażę, żee nie mam w słownictwie inneej nazwy.
Nie ma żadnych biblijnych podstaw do wiary w tysiąclcie głoszonej w twoim wydaniu.

Gdyby Bóg z swojej materii wszystko stwarzał, to chyba my ludzie bylibyśmy PÓŁ-BOGAMI, A INNE RZECZY BYŁYBY NIEZNISZCZALNE I NIEŚMIERTELNE BO Z BOGA BY POCHODZIŁY.
Jest wiele tekstów, które mówią o Tysiącleciu.
1 Moj. 3:15; 1 Moj. 12:1-3; 28:14; 22:16-18.
1 Kron. 16:16,17. 1 Moj. 26:1-5; 35:9-12; 1 Moj. 22:17. Rzym. 11:17;
PORANEK TYSIĄCLECIA
Z wieczora bywa płacz, ale z poranku wesele. - Ps. 30:6; Sprawiedliwi panować będą nad nimi z poranku. - Ps. 49:15; Poratuje go Bóg zaraz z poranku. - Ps. 46:6; Tedy sprawiedliwi lśnić (świecić) się będą, jako słońce w królestwie
Ojca swego. - Mat. 13:43; A 353.
Warn, którzy się boicie imienia mego, wznijdzie słońce sprawiedliwości,
a zdrowie będzie na skrzydłach jego. - Mal. 4:2.
Czasu wieczornego będzie światło. - Zach. 14:6;

Markerów - 2023-08-05, 15:25

nike napisał/a:
Tak ja wierzę, że Bóg jest od zawsze, ale na nasz rozum, to kiedyś go nie było
:lol:


To chyba na Twój rozum.
Bóg jest od zawsze ale kiedyś go nie było.. gdzie w tym logika? 🤔
Jak już kogoś nie było to nas a nie Boga.

Wiesława - 2023-08-05, 16:48

nike napisał/a:
Nie bardzo rozumiem co chcesz powiedzieć przez SŁOWO LOGOS STWÓRCA?
Biblia mówi inaczej :----- LOGOS PO GRECKU, TO SŁOWO PO POLSKU, -------LOGOS JEST TO PIERWSZE STWORZENIE BOGA, Bóg mówi o nim SYN, jest to wykonawca Boga najwyższego, Bóg jest ARCHITEKTEM I ZLECA SWÓJ PLAN BUDOWY WYKONAWCY JEST NIM LOGOS. I to Logos wszystko stwarza, Bóg jako zleceniodawca sprawdza.
Kiedy narodził się Jezus na te 30 lat Logosa nie było w niebie, bo był Jezusem i miał misję do spełnienia na ziemi. Wszystko co Bóg zlecał Logosowi było robione z czegoś np. Adam z prochu i td. pisałam o tym wyżej JA TAK TO WIDZĘ.

Dokładnie to samo napisałam. Bóg przeeez swojee eSłowo-Logos (Pierwszee Strworzenie Syn) uczynił wszystko. Jam Jest Alfa i Omga, począteeek wszeeelkiego storzenia. Jam jest Bóg Stwórca, na chwilę przybrałem ziemskie ciało Jezusa. Bóg w tym samym czasie ebył w niebie, i nieee umarł an krzyżu. Bóg jest zawsze, wszędzie jednocześniee. To Biblia i fizyka kwantowa.
Nie, my bogiem nie jestesmy, ale z niego , z jego esencji mamy duszę. Ta jest nieśmiertelna do czasu zh=jednocznia na powrót z Bogiem, Żródłem.

nike - 2023-08-05, 18:27

Markerów napisał/a:
nike napisał/a:
Tak ja wierzę, że Bóg jest od zawsze, ale na nasz rozum, to kiedyś go nie było
:lol:


To chyba na Twój rozum.
Bóg jest od zawsze ale kiedyś go nie było.. gdzie w tym logika? 🤔
Jak już kogoś nie było to nas a nie Boga.

Dlaczego ty wyrywasz zdania z kontekstu, jakim ty jesteś złym człowiekiem Markerów

Henryk - 2023-08-05, 19:41

Wiesława napisał/a:
Jam jest Bóg Stwórca, na chwilę przybrałem ziemskie ciało Jezusa. Bóg w tym samym czasie był w niebie, i nie umarł na krzyżu. Bóg jest zawsze, wszędzie jednocześnie.


A to z jakiego przekładu cytaty?
Takiego jeszcze nie posiadam. :mrgreen:

Henryk Suchecki - 2023-08-05, 20:49

nike napisał/a:
Żyd.11:3----
Wiarą rozumiemy, iż świat jest sprawiony słowem Bożem, tak iż rzeczy, które widzimy, nie stały się z rzeczy widzialnych, ale z niczego. BG
bardzo złe tłumaczenie
3 Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga światy zostały tak stworzone, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych.
czyli z rzeczy nam niewidzialnych czyli biblia mówi tu o aniołach te zbuntowane i te wierne Bogu
To są te palce boże które lepiły nas i tą rzeczywistość którą oglądamy, przecież to nie jest aż tak skomplikowane

wybrana - 2023-08-05, 20:49

Chciałabym wyrazić swoją formę pojmowania.
Bóg Ojciec stworzył swoich Synów( Byty Duchowe) i dał im prawo dalszej kreacji życia.
We wszechświecie, który jest nieskończony jest wiele światów lokalnych.
Ziemia należy do świata lokalnego wykreowanego przez Syna Jezusa. Jezus jest Bogiem świata lokalnego w którym między innymi znajduje się ziemia.
W wykreowanych światach są zachowane prawa Boga Ojca Prastwórcy życia.
My jako ludzie również otrzymaliśmy prawa kreacji na ziemi.
Zradzamy swoich potomków, zasiewamy rośliny, sadzimy drzewa, zarządzamy życiem zwierząt, budujemy domy i tworzymy wiele rzeczy materialnych. Są to dzieła naszej kreacji.
Również jako istoty duchowe otrzymaliśmy nieśmiertelność. Jesteśmy dziećmi kreacji Boga - Jezusa.
Jako dzieci Boże odwróciliśmy się od Boga i weszliśmy pod juryzdykcję szatana, który zbuntował się w Niebie przeciwko odwiecznym prawom miłości. W ten bunt wciągnął nas ludzi.
Jezus przyszedł, by nas odkupić i wyzwolić z szatańskiej mocy.
Szatan chce wciągnąć nas że sobą do piekła.
Jezus pragnie byśmy po zdjęciu cielesnej powłoki otrzymali nowe doskonałe ciało - wieczne i zamieszkali z Nim w Królestwie Boga Ojca w Niebie.

Fedorowicz - 2023-08-06, 05:37

nike napisał/a:
Nie będziesz mnie nazywał russelowcem, ani żadnego badacza. Co chcesz przez zniekształcenie nazwiska powiedzieć? Jeżeli masz takie życzenie to ja mogę też zniekształcać nazwiska twoich nauczycieli, ale będzie wtedy wesoło, tylko po co? Proszę mnie nazywać badaczem Pisma Świętego, bo tak nazywa się ruch do którego ja należę, i o nic więcej nie proszę.

Ja też nie bardzo rozumiem, jaka jest różnica między Badaczami a russelowcami. Kim są russelowcy ? Czy dziś istnieją ?

Henryk - 2023-08-06, 08:13

Fedorowicz napisał/a:
Ja też nie bardzo rozumiem, jaka jest różnica między Badaczami a russelowcami.

Taka sama, jak pomiędzy katolikami a katolami. ;-)

nike - 2023-08-06, 08:41

Henryk napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Ja też nie bardzo rozumiem, jaka jest różnica między Badaczami a russelowcami.

Taka sama, jak pomiędzy katolikami a katolami. ;-)

Markerew z braku kulturalnej odpowiedzi nazwał nas russelitami jest to poniżanie godności osobistej człowieka, który Markerowi nic nie zrobił, wiec ja zacznę do katolików zwracać się PAPIŚCI, CZY BĘDZIE WAM MIŁO?

Fedorowicz - 2023-08-06, 09:12

nike napisał/a:
Markerew z braku kulturalnej odpowiedzi nazwał nas russelitami jest to poniżanie godności osobistej człowieka, który Markerowi nic nie zrobił..

Ja dalej nie rozumiem. Czy Pastor Russel (bo o niego chyba chodzi) był postacią negatywną ?
Cytat:
wiec ja zacznę do katolików zwracać się PAPIŚCI, CZY BĘDZIE WAM MIŁO?

Jestem katolikiem niepraktykującym z urodzenia, ale nie do końca z przekonania. Wiele dogmatów Kościoła uważam za wątpliwe, np. równość Boga Ojca z Synem, czy ostatnio usprawiedliwianie zła w przyrodzie i stwarzanie z niczego. :)

Henryk Suchecki - 2023-08-06, 09:25

wybrana napisał/a:
Chciałabym wyrazić swoją formę pojmowania.


podoba mi się twoje pojmowanie sprawy . Mam jedno zastrzeżenie Pan Jezus jest człowiekiem i jak każdy człowiek zaistniał na Ziemi w swoim mu przeznaczonym czasie tylko jeden raz. Ale jest pewna drobna różnica między nami ludźmi a nim. Pan Bóg dał możliwość powołania naszej fizyczności aniołom właśnie tylko z jednego powodu . Tym powodem jest człowiek Pan Jezus, jego dzieło wiary. Pewna zbuntowana część aniołów nie wierzyła nigdy w to, że którykolwiek człowiek jest w stanie tego dokonać , będąc królem dobrowolnie oddać życie. Każdy z nas został powołany do królowania w myśl słowa że ma panować na Ziemi, ale żaden z nas nie wzniósł się na poziom Pana Jezusa, dlatego jest powiedziane że jesteśmy cieleśni , z natury jesteśmy tylko Adamami w momencie próby zawodzimy . Tylko Pan Jezus swą wiarą przebił się do Nieba i tam pozostał pomimo że szatan zabrał mu fizyczne ciało. Dlatego teraz mamy szanse narodzić się przez Chrystusa po raz drugi z ducha i ten akt trwa . Powstawanie eklezji. Jest to pięknie nazwane jako 1000 letnie Królestwo tu na Ziemi Szatan nad tymi ludźmi nie ma mocy , tak jak nie miał mocy nad Panem Jezusem. Prędzej oddadzą życie tak jak ich Mistrz

Henryk - 2023-08-06, 09:46

Fedorowicz napisał/a:
Ja dalej nie rozumiem. Czy Pastor Russel (bo o niego chyba chodzi) był postacią negatywną ?


Nie. Nie był postacią negatywną.
Jednak nazwa "russelici" sugeruje, że ktoś jest wyznawcą Russella.
Nikt Russella nie wyznaje i nie modli się do niego.

To tak samo jak nazwanie kogoś "rydzykowiec".

wybrana - 2023-08-06, 09:54

Henryk Suchecki napisał/a:
wybrana napisał/a:
Chciałabym wyrazić swoją formę pojmowania.


podoba mi się twoje pojmowanie sprawy . Mam jedno zastrzeżenie Pan Jezus jest człowiekiem i jak każdy człowiek zaistniał na Ziemi w swoim mu przeznaczonym czasie tylko jeden raz. Ale jest pewna drobna różnica między nami ludźmi a nim. Pan Bóg dał możliwość powołania naszej fizyczności aniołom właśnie tylko z jednego powodu . Tym powodem jest człowiek Pan Jezus, jego dzieło wiary. Pewna zbuntowana część aniołów nie wierzyła nigdy w to, że którykolwiek człowiek jest w stanie tego dokonać , będąc królem dobrowolnie oddać życie. Każdy z nas został powołany do królowania w myśl słowa że ma panować na Ziemi, ale żaden z nas nie wzniósł się na poziom Pana Jezusa, dlatego jest powiedziane że jesteśmy cieleśni , z natury jesteśmy tylko Adamami w momencie próby zawodzimy . Tylko Pan Jezus swą wiarą przebił się do Nieba i tam pozostał pomimo że szatan zabrał mu fizyczne ciało. Dlatego teraz mamy szanse narodzić się przez Chrystusa po raz drugi z ducha i ten akt trwa . Powstawanie eklezji. Jest to pięknie nazwane jako 1000 letnie Królestwo tu na Ziemi Szatan nad tymi ludźmi nie ma mocy , tak jak nie miał mocy nad Panem Jezusem. Prędzej oddadzą życie tak jak ich Mistrz

Na początku ziemia była ewolucyjną planetą na której kształtowało się życie.
Że zwierzęcej postaci ukształtowały się pierwotne istoty ludzkie, które były prymitywne i ich życie tak jak zwierząt bardziej podlegało inkstynktowi niż etyce.
Bóg stworzył na ziemi pierwszych doskonałych ludzi- Adam I Ewa, by dokonali doskonalenia ludzkości na ziemi.
Planeta może być zapisana w światłości życia, gdy ludzie kierujący ją staną się wzniosłymi Synami Bożymi.
Jezus Syn Boży a jednocześnie Stwórca naszego wszechświata sam osobiście wcielił się na ziemi w wybranego człowieka, by przeżyć pełnię jego życia, by lepiej zrozumieć istotę życia człowieka.
Jezus przyszedł na świat, by wydać świadectwo prawdy, byśmy poznając wielką miłość Bożą pragnęli stać się Jego Synami w pełnym słowa znaczeniu i wznosili się duchowo ku Królestwu Boga Ojca w Niebie, gdzie otrzymujemy nowy dom w przemienionym ciele.
Kościół Rzymski bardzo zdogmatyzował znaczenie krzyża, chociaż ono jest wielkie a za mało nauczał o przemianie duchowej człowieka jako wznoszącego dziecka Bożego.
To prawda jaką nauczał Jezus daje nam tą przemianę i umacnia nas.

wybrana - 2023-08-06, 09:55

Post wyświetlił się podwójnie.
Zczyściłam jego treść, bo nie wiem jak można usunąć post.

radek - 2023-08-06, 11:01

wybrana napisał/a:
My jako ludzie również otrzymaliśmy prawa kreacji na ziemi


Miłosne owoce, które wydajemy różnią się względem siebie. Jednak jako przeznaczeni do Królestwa Niebiańskiego musimy umacniać każdy element świata przejawionego. Dlatego dobra ziemia jaką mamy być wydaje dobre owoce ze wszystkiego, co otrzymuje, choć są one różnej wartości

A posiany na dobrej ziemi to ten, który słucha słowa i rozumie je. On też wydaje plon: jeden stokrotny, inny sześćdziesięciokrotny, a jeszcze inny trzydziestokrotny.
Mateusza 13:23 UBG
https://bible.com/pl/bible/138/mat.13.23.UBG

Wiesława - 2023-08-06, 12:16

Henryk Suchecki napisał/a:
wybrana napisał/a:
Chciałabym wyrazić swoją formę pojmowania.


podoba mi się twoje pojmowanie sprawy . Mam jedno zastrzeżenie Pan Jezus jest człowiekiem i jak każdy człowiek zaistniał na Ziemi w swoim mu przeznaczonym czasie tylko jeden raz. Ale jest pewna drobna różnica między nami ludźmi a nim. Pan Bóg dał możliwość powołania naszej fizyczności aniołom właśnie tylko z jednego powodu . Tym powodem jest człowiek Pan Jezus, jego dzieło wiary. Pewna zbuntowana część aniołów nie wierzyła nigdy w to, że którykolwiek człowiek jest w stanie tego dokonać , będąc królem dobrowolnie oddać życie. Każdy z nas został powołany do królowania w myśl słowa że ma panować na Ziemi, ale żaden z nas nie wzniósł się na poziom Pana Jezusa, dlatego jest powiedziane że jesteśmy cieleśni , z natury jesteśmy tylko Adamami w momencie próby zawodzimy . Tylko Pan Jezus swą wiarą przebił się do Nieba i tam pozostał pomimo że szatan zabrał mu fizyczne ciało. Dlatego teraz mamy szanse narodzić się przez Chrystusa po raz drugi z ducha i ten akt trwa . Powstawanie eklezji. Jest to pięknie nazwane jako 1000 letnie Królestwo tu na Ziemi Szatan nad tymi ludźmi nie ma mocy , tak jak nie miał mocy nad Panem Jezusem. Prędzej oddadzą życie tak jak ich Mistrz

Jak rozumiem, nie wierzysz w bóstwo Jezusa?...

Wiesława - 2023-08-06, 12:17

wybrana napisał/a:
Że zwierzęcej postaci ukształtowały się pierwotne istoty ludzkie, które były prymitywne i ich życie tak jak zwierząt bardziej podlegało inkstynktowi niż etyce.

Nieprawda udowodniona naukowo, że o Biblii nie wspomnee

Markerów - 2023-08-06, 12:41

nike napisał/a:
Henryk napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Ja też nie bardzo rozumiem, jaka jest różnica między Badaczami a russelowcami.

Taka sama, jak pomiędzy katolikami a katolami. ;-)

Markerew z braku kulturalnej odpowiedzi nazwał nas russelitami jest to poniżanie godności osobistej człowieka, który Markerowi nic nie zrobił, wiec ja zacznę do katolików zwracać się PAPIŚCI, CZY BĘDZIE WAM MIŁO?


Nie widzę tu nić nie kulturalnego 🤔
Przecież w Antiochii po raz pierwszy uczniów Jezusa nazwano chrześcijanami (gr. christianoi - zwolennicy Chrystusa).

Tak też i was nazywają zwolennikami Russella Russellowcy
W czym problem?

Fedorowicz - 2023-08-06, 13:38

Henryk napisał/a:
Nie. Nie był postacią negatywną. Jednak nazwa "russelici" sugeruje, że ktoś jest wyznawcą Russella. Nikt Russella nie wyznaje i nie modli się do niego. To tak samo jak nazwanie kogoś "rydzykowiec".

Dzięki za wyjaśnienie i pozdrawiam !

nike - 2023-08-06, 17:30

Markerew a więc jesteś od dziś papistą, fajnie?
Markerów - 2023-08-06, 17:50

nike napisał/a:
Markerew a więc jesteś od dziś papistą, fajnie?


Nike . Nie sądziłem że określenie "Russellowiec" jest dla Ciebie uwłaczające. :-/

nike - 2023-08-06, 18:18

To teraz już wiesz.
Markerów - 2023-08-06, 18:26

nike napisał/a:
To teraz już wiesz.



„Russellowcy“ są wiernymi propagatorami poglądów swego nauczyciela.
:idea:

Henryk Suchecki - 2023-08-06, 20:15

Wiesława napisał/a:
Henryk Suchecki napisał/a:
wybrana napisał/a:
Chciałabym wyrazić swoją formę pojmowania.


podoba mi się twoje pojmowanie sprawy . Mam jedno zastrzeżenie Pan Jezus jest człowiekiem i jak każdy człowiek zaistniał na Ziemi w swoim mu przeznaczonym czasie tylko jeden raz. Ale jest pewna drobna różnica między nami ludźmi a nim. Pan Bóg dał możliwość powołania naszej fizyczności aniołom właśnie tylko z jednego powodu . Tym powodem jest człowiek Pan Jezus, jego dzieło wiary. Pewna zbuntowana część aniołów nie wierzyła nigdy w to, że którykolwiek człowiek jest w stanie tego dokonać , będąc królem dobrowolnie oddać życie. Każdy z nas został powołany do królowania w myśl słowa że ma panować na Ziemi, ale żaden z nas nie wzniósł się na poziom Pana Jezusa, dlatego jest powiedziane że jesteśmy cieleśni , z natury jesteśmy tylko Adamami w momencie próby zawodzimy . Tylko Pan Jezus swą wiarą przebił się do Nieba i tam pozostał pomimo że szatan zabrał mu fizyczne ciało. Dlatego teraz mamy szanse narodzić się przez Chrystusa po raz drugi z ducha i ten akt trwa . Powstawanie eklezji. Jest to pięknie nazwane jako 1000 letnie Królestwo tu na Ziemi Szatan nad tymi ludźmi nie ma mocy , tak jak nie miał mocy nad Panem Jezusem. Prędzej oddadzą życie tak jak ich Mistrz

Jak rozumiem, nie wierzysz w bóstwo Jezusa?...
nie wiem co rozumiesz pod pojęciem bóstwo. Dla niejednego mężczyzny kobieta jest bóstwem i odwrotnie . Dlatego nim odpowiem wolę dopytać
Wiesława - 2023-08-06, 20:56

Jezus jest Bogiwm, to mam na myśli.
Henryk Suchecki - 2023-08-06, 21:29

Wiesława napisał/a:
Jezus jest Bogiwm, to mam na myśli.
Jak Pan Jezus jest Bogiem to kim jest Ojciec , drugim Bogiem ?
Dla mnie Pan Jezus to człowiek, kobiety z reguły rodzą ludzi, to sprawa oczywista.

wybrana - 2023-08-06, 21:50

Henryk Suchecki napisał/a:
Wiesława napisał/a:
Jezus jest Bogiwm, to mam na myśli.
Jak Pan Jezus jest Bogiem to kim jest Ojciec , drugim Bogiem ?
Dla mnie Pan Jezus to człowiek, kobiety z reguły rodzą ludzi, to sprawa oczywista.

Na początku ziemia była ewolucyjną planetą na której kształtowało się życie.
Że zwierzęcej postaci ukształtowały się pierwotne istoty ludzkie, które były prymitywne i ich życie tak jak zwierząt bardziej podlegało inkstynktowi niż etyce.
Bóg stworzył na ziemi pierwszych doskonałych ludzi- Adam I Ewa, by dokonali doskonalenia ludzkości na ziemi.
Planeta może być zapisana w światłości życia, gdy ludzie kierujący ją staną się wzniosłymi Synami Bożymi.
Jezus Syn Boży a jednocześnie Stwórca naszego wszechświata sam osobiście wcielił się na ziemi w wybranego człowieka, by przeżyć pełnię jego życia, by lepiej zrozumieć istotę życia człowieka.
Jezus przyszedł na świat, by wydać świadectwo prawdy, byśmy poznając wielką miłość Bożą pragnęli stać się Jego Synami w pełnym słowa znaczeniu i wznosili się duchowo ku Królestwu Boga Ojca w Niebie, gdzie otrzymujemy nowy dom w przemienionym ciele.
Kościół Rzymski bardzo zdogmatyzował znaczenie krzyża, chociaż ono jest wielkie a za mało nauczał o przemianie duchowej człowieka jako wznoszącego dziecka Bożego.
To prawda jaką nauczał Jezus daje nam tą przemianę i umacnia nas.
Jezus żył w pełnym 100 procentowym ciele człowieczym.
Z ciała był na ziemi człowiekiem. Z Ducha był wpełni Bogiem - kreatorem naszego wszechświata lokalnego.
Bóg Ojciec stworzył istoty duchowe - swoich Synów, którzy kreują wszechświaty lokalne.
Jezus jest Stwórcą - kreatorem - Bogiem naszego wszechświata lokalnego w którego strefie znajduje się między innymi nasza planeta - ziemia.

nike - 2023-08-06, 22:14

Pytałam już ciebie wybrana czy twoja babcia była małpom? Zapytałaś mnie czy ja tak na prawdę myślę, jak myślisz? Skoro takie głupoty wypisujesz o człekokształtnych, to pra.pra,pra musiał być człekokształtny, w moim rodzie każdy był człowiekiem, a w twoim?
Wiesława - 2023-08-06, 22:23

Henryk Suchecki napisał/a:
Wiesława napisał/a:
Jezus jest Bogiwm, to mam na myśli.
Jak Pan Jezus jest Bogiem to kim jest Ojciec , drugim Bogiem ?
Dla mnie Pan Jezus to człowiek, kobiety z reguły rodzą ludzi, to sprawa oczywista.

Dzieki za odpowiedz.

Wiesława - 2023-08-06, 22:28

Wybranej juz pisalam, ze nawet nauka udowodnila, ze czlowiek NIE pochodzi od malpy. To 2 oddzielne gatunki. Rownolegle w roznych okresach. Ludzie tez zyli rownolegle w roznych odmianach. Teraz tez tak jest. Zaden czlowiek nie wyewoluowal od malpy.
No ale ... nie dociera, jak widac.

nike - 2023-08-06, 22:30

Markerów napisał/a:
nike napisał/a:
To teraz już wiesz.



„Russellowcy“ są wiernymi propagatorami poglądów swego nauczyciela.
:idea:

A ty jesteś wiernym propagatorem poglądów papistów, a w tej klatce jak wiesz byli różni, był Borgia morderca chory na syfilizm, miał kilkoro dzieci i z córka synka. i byli inni alkoholicy mordercy papież Joanna też się zadomowiła aż dziecko urodziła i okazało sie,że to kobieta była.
Jeszcze pisać, czy już starczy, papisto?

Markerów - 2023-08-06, 22:51

nike napisał/a:
Markerów napisał/a:
nike napisał/a:
To teraz już wiesz.



„Russellowcy“ są wiernymi propagatorami poglądów swego nauczyciela.
:idea:

A ty jesteś wiernym propagatorem poglądów papistów, a w tej klatce jak wiesz byli różni, był Borgia morderca chory na syfilizm, miał kilkoro dzieci i z córka synka. i byli inni alkoholicy mordercy papież Joanna też się zadomowiła aż dziecko urodziła i okazało sie,że to kobieta była.
Jeszcze pisać, czy już starczy, papisto?


Coś słabo, pisz jeszcze

Fedorowicz - 2023-08-07, 05:31

Wiesława napisał/a:
Wybranej juz pisalam, ze nawet nauka udowodnila, ze czlowiek NIE pochodzi od malpy. To 2 oddzielne gatunki. Rownolegle w roznych okresach. Ludzie tez zyli rownolegle w roznych odmianach. Teraz tez tak jest. Zaden czlowiek nie wyewoluowal od malpy.
No ale ... nie dociera, jak widac.

Według teorii Darwina człowiek i małpy pochodzą od wspólnego przodka należącego do ssaków naczelnych. Jednak w toku ewolucji, linie Homo i Pan rozwijały się w sposób niezależny od siebie. Ich rozdzielenie nastąpiło ok. 6–4 mln lat temu. Zanim pojawił się człowiek rozumny, istniało przynajmniej kilkanaście form hominidów. Ok. 4,5 mln lat temu na Ziemi pojawił się Australopithecus africanus, czyli australopitek. To pierwsze stworzenie, które pod względem wyglądu przypominało człowieka. Z australopiteka wyewoluował Homo habilis , człowiek zręczny. Ten gatunek potrafił już tworzyć proste narzędzia i korzystać z nich. Równolegle z człowiekiem zręcznym żył Homo rudolfensis. Na koniec powstał H. sapiens neanderthalensis. Jeszcze kilkadziesiąt tysięcy lat temu różne odmiany czy podgatunki Homo sapiens krzyżowały się między sobą. Podobno w naszym DNA do dziś są geny, które odziedziczyliśmy po neandertalczykach. A także po jeszcze jednych przodkach, czyli denisowianach. :lol:


nike - 2023-08-07, 08:49

A BIBLIA mówi bez żadnej kombinacji, ostatnią rzeczą jaką BÓG stworzył był człowiek i to miało miejsce sześć tysięcy lat temu, na podobieństwo SWOJE, a więc mądry, piękny, zdolny i zdrowy.

I BÓG ODPOCZĄŁ OD STWARZANIA SWEGO. Czy to takie trudne jest?,
Trudne to niby nie jest, ale dla ludzi co BIBLIĘ i BOGA JHWH MAJĄ ZA NIC, BO ONI SĄ MĄDRZEJSI, CO TAKI JHWH BĘDZIE NAM GADAŁ NA DODATEK ŻYDOWSKI JA, JA, JA WIEM NAJLEPIEJ I CO WYSZŁO, ŻE NIEDŁUGO TO MAŁPA BĘDZIE WASZYM BOGIEM, BO TAKA MĄDRA BYŁA.

Fedorowicz - 2023-08-07, 11:48

nike napisał/a:
A BIBLIA mówi bez żadnej kombinacji, ostatnią rzeczą jaką BÓG stworzył był człowiek i to miało miejsce sześć tysięcy lat temu, na podobieństwo SWOJE, a więc mądry, piękny, zdolny i zdrowy. I BÓG ODPOCZĄŁ OD STWARZANIA SWEGO. Czy to takie trudne jest? Trudne to niby nie jest, ale dla ludzi co BIBLIĘ i BOGA JHWH MAJĄ ZA NIC, BO ONI SĄ MĄDRZEJSI, CO TAKI JHWH BĘDZIE NAM GADAŁ NA DODATEK ŻYDOWSKI JA, JA, JA WIEM NAJLEPIEJ I CO WYSZŁO, ŻE NIEDŁUGO TO MAŁPA BĘDZIE WASZYM BOGIEM, BO TAKA MĄDRA BYŁA.

Bardzo interesująca wypowiedź Szanownej Pani Nike ! Coraz bardziej podobają mi się posty Badaczy. Serdecznie Was pozdrawiam ! :)

Wiesława - 2023-08-07, 12:57

Fedorowicz napisał/a:
Według teorii Darwina człowiek i małpy pochodzą od wspólnego przodka należącego do ssaków naczelnych.

NIEEEPRAWDA.
Powtarzasz brednie. Darwin nigdzie i nigdy w taki sposób nie pisał! To interpretatorzy, dużo, dużo później (w latach 60-tych XX wieku) zaczęęli takiee głupoty głosić.
Fedorowicz napisał/a:
na Ziemi pojawił się Australopithecus africanus, czyli australopitek

Już od dawna nieprawda/.
Fedorowicz napisał/a:
australopiteka wyewoluował Homo habilis , człowiek zręczny

Koleeejna bzdura itd.
Gadasz tak, jak ci nakazują gadać, a zwalczasz komunizm, modeernizm i diabli wieedzą co. Uzupęłnij wieedzęę.
Jśli twoja jeest prawda to pokaż mi w jaki sposób z człowika pigmeja wyewoluował gatuneeek tzw.aborygenów. Pokaż mi, jak z Murzyna człowiek zminia si w Chińczyka.
Bo do tego to się sprowadza, tylko zacimeenienieem jest opeerowanieee nic ni mówiącymi (wikszości ludzi) autrlopitk, neeandrtalczyk i tp.terminy.
Człowik zawsze był człowieekiem. Kompletnym, rozumnym, inteligentnym, w peeełni ukształtowanym pod każdym wzgldeem.
Bo został STWORZONY, jak mówi Biblia i jak potwierdzają obecnie najnowszee ebadania naukow.

wybrana - 2023-08-07, 17:32

nike napisał/a:
A BIBLIA mówi bez żadnej kombinacji, ostatnią rzeczą jaką BÓG stworzył był człowiek i to miało miejsce sześć tysięcy lat temu, na podobieństwo SWOJE, a więc mądry, piękny, zdolny i zdrowy.

I BÓG ODPOCZĄŁ OD STWARZANIA SWEGO. Czy to takie trudne jest?,
Trudne to niby nie jest, ale dla ludzi co BIBLIĘ i BOGA JHWH MAJĄ ZA NIC, BO ONI SĄ MĄDRZEJSI, CO TAKI JHWH BĘDZIE NAM GADAŁ NA DODATEK ŻYDOWSKI JA, JA, JA WIEM NAJLEPIEJ I CO WYSZŁO, ŻE NIEDŁUGO TO MAŁPA BĘDZIE WASZYM BOGIEM, BO TAKA MĄDRA BYŁA.

A kto podważa, że Bóg stworzył człowieka rozumnego na swój obraz i podobieństwo?
Istota ewolucyjna różniła się od istoty Bożej wyglądem, intelektem, etyką.
Istotą ewolucyjna kierowała się więcej instynktem niż etyką.
Grzech Adam I Ewy, to zbyt szybkie łączenie się fizycznie z istotami ewolucyjnymi i wydawanie istot pośrednich.
To miało zły wpływ na rozwój moralny ludzi na ziemi. W znacznym stopniu opóźniło rozwój ludzkości na ziemi.
Przecież nawet Biblia potwierdza, że Kain wziął sobie żonę z krainy Nod.
Czyli oprócz Kaina były też inne istoty.
A skąd u Kaina wyzwoliło się zło, by zabić brata?

Fedorowicz - 2023-08-07, 18:13

Wiesława napisał/a:
NIEEEPRAWDA.
Powtarzasz brednie. Darwin nigdzie i nigdy w taki sposób nie pisał! To interpretatorzy, dużo, dużo później (w latach 60-tych XX wieku) zaczęęli takiee głupoty głosić.
Już od dawna nieprawda/.
Koleeejna bzdura itd.
Gadasz tak, jak ci nakazują gadać, a zwalczasz komunizm, modeernizm i diabli wieedzą co. Uzupęłnij wieedzęę.
Jśli twoja jeest prawda to pokaż mi w jaki sposób z człowika pigmeja wyewoluował gatuneeek tzw.aborygenów. Pokaż mi, jak z Murzyna człowiek zminia si w Chińczyka.
Bo do tego to się sprowadza, tylko zacimeenienieem jest opeerowanieee nic ni mówiącymi (wikszości ludzi) autrlopitk, neeandrtalczyk i tp.terminy.
Człowik zawsze był człowieekiem. Kompletnym, rozumnym, inteligentnym, w peeełni ukształtowanym pod każdym wzgldeem.
Bo został STWORZONY, jak mówi Biblia i jak potwierdzają obecnie najnowszee ebadania naukow.

Spokojnie ! Ja tylko napisałem co twierdzą naukowcy. To nie znaczy że popieram ich poglądy. :)
Zapraszam miłą Koleżankę do lektury książki Karola Darwina pt: "O pochodzeniu człowieka".

"Wiele bowiem takich cech przypisać wypada analogicznym zmianom, powstałym w szeregu pokoleń u istot pochodzących od wspólnego protoplasty, podobnych do siebie pod względem ukształtowania, a nadto podlegających tym samym przyczynom, wywołującym te same modyfikacje." Charles Darwin

wybrana - 2023-08-07, 21:22

Fedorowicz napisał/a:
Wiesława napisał/a:
NIEEEPRAWDA.
Powtarzasz brednie. Darwin nigdzie i nigdy w taki sposób nie pisał! To interpretatorzy, dużo, dużo później (w latach 60-tych XX wieku) zaczęęli takiee głupoty głosić.
Już od dawna nieprawda/.
Koleeejna bzdura itd.
Gadasz tak, jak ci nakazują gadać, a zwalczasz komunizm, modeernizm i diabli wieedzą co. Uzupęłnij wieedzęę.
Jśli twoja jeest prawda to pokaż mi w jaki sposób z człowika pigmeja wyewoluował gatuneeek tzw.aborygenów. Pokaż mi, jak z Murzyna człowiek zminia si w Chińczyka.
Bo do tego to się sprowadza, tylko zacimeenienieem jest opeerowanieee nic ni mówiącymi (wikszości ludzi) autrlopitk, neeandrtalczyk i tp.terminy.
Człowik zawsze był człowieekiem. Kompletnym, rozumnym, inteligentnym, w peeełni ukształtowanym pod każdym wzgldeem.
Bo został STWORZONY, jak mówi Biblia i jak potwierdzają obecnie najnowszee ebadania naukow.

Spokojnie ! Ja tylko napisałem co twierdzą naukowcy. To nie znaczy że popieram ich poglądy. :)
Zapraszam miłą Koleżankę do lektury książki Karola Darwina pt: "O pochodzeniu człowieka".

"Wiele bowiem takich cech przypisać wypada analogicznym zmianom, powstałym w szeregu pokoleń u istot pochodzących od wspólnego protoplasty, podobnych do siebie pod względem ukształtowania, a nadto podlegających tym samym przyczynom, wywołującym te same modyfikacje." Charles Darwin

Taaak, człowiek kompletny i rozumny zamienił się w buszmena prymitywnego.

nike - 2023-08-07, 21:43

wybrana napisał/a:
Przecież nawet Biblia potwierdza, że Kain wziął sobie żonę z krainy Nod.
Czyli oprócz Kaina były też inne istoty.

Jak ty rozumiesz? Adam spłodził tylko Kaina i Abla, a córek nie miał?
Kiedy Kain zabił Abla to już było dosyć dużo braci i sióstr spłodzonych przez Adama, Biblia o wszystkich dzieciach nie pisze, bo byś jej nie uniosła.

wybrana - 2023-08-07, 21:56

nike napisał/a:
wybrana napisał/a:
Przecież nawet Biblia potwierdza, że Kain wziął sobie żonę z krainy Nod.
Czyli oprócz Kaina były też inne istoty.

Jak ty rozumiesz? Adam spłodził tylko Kaina i Abla, a córek nie miał?
Kiedy Kain zabił Abla to już było dosyć dużo braci i sióstr spłodzonych przez Adama, Biblia o wszystkich dzieciach nie pisze, bo byś jej nie uniosła.

Czy ty też uważasz, że człowiek kompletny i rozumny jakiego stworzych Bóg zamienił się w dzikiego buszmena?

małyfilozof - 2023-08-07, 21:58

nike napisał/a:
wybrana napisał/a:
Przecież nawet Biblia potwierdza, że Kain wziął sobie żonę z krainy Nod.
Czyli oprócz Kaina były też inne istoty.

Jak ty rozumiesz? Adam spłodził tylko Kaina i Abla, a córek nie miał?
Kiedy Kain zabił Abla to już było dosyć dużo braci i sióstr spłodzonych przez Adama, Biblia o wszystkich dzieciach nie pisze, bo byś jej nie uniosła.

pogrubienie dodałem
pozwolę wtrącić:
Gdy Abel został zabity przez Kaina, Adam i Ewa doczekali się trzeciego syna – Seta. Po urodzeniu Seta Adam miał synów oraz córki brak jednak o nich konkretnych informacji w relacjach biblijnych.

nike - 2023-08-08, 11:57

wybrana napisał/a:
Czy ty też uważasz, że człowiek kompletny i rozumny jakiego stworzych Bóg zamienił się w dzikiego buszmena?

Wybrana a z twojej rodziny ktoś takim się stał,że jesteś tak dobrze zorientowana? Więc niech idzie do prywatnego lekarza.

wybrana - 2023-08-08, 14:08

nike napisał/a:
wybrana napisał/a:
Czy ty też uważasz, że człowiek kompletny i rozumny jakiego stworzych Bóg zamienił się w dzikiego buszmena?

Wybrana a z twojej rodziny ktoś takim się stał,że jesteś tak dobrze zorientowana? Więc niech idzie do prywatnego lekarza.

Uważasz, że lekarz tobie jest niepotrzebny ale na proste pytanie nie chcesz odpowiedzieć czy nie potrafisz?

nike - 2023-08-08, 14:23

A jakie ty mi zadałaś pytanie? Nie widzę, czy chodzi o tego BUSZMENA?
Cały czas gadasz,że pochodzimy od małpy, a teraz ci się jakiś buyszmen napatoczył i co chcesz przez to osiągnąć?
Jeżeli BIBLIA pisze,że BÓG stworzył człowieka na swój obraz, czyli mądrego, pięknego, zdrowego, a ty mówisz,że człowiek pochodzi od człekokształtnych stworzeń, to powiedz o czym można z tobą mądrze rozmawiać?

Fedorowicz - 2023-08-08, 18:05

nike napisał/a:
Jeżeli BIBLIA pisze,że BÓG stworzył człowieka na swój obraz, czyli mądrego, pięknego, zdrowego, a ty mówisz,że człowiek pochodzi od człekokształtnych stworzeń, to powiedz o czym można z tobą mądrze rozmawiać?

Wybranej prawdopodobnie chodzi o to, dlaczego potomkowie Adama i Hawy nie byli już tak "doskonali", a kto wie czy jak uważał Darwin nie byli nawet potomkami małpoludów ? :)

nike - 2023-08-09, 22:16

Fedorowicz napisał/a:
Wybranej prawdopodobnie chodzi o to, dlaczego potomkowie Adama i Hawy nie byli już tak "doskonali", a kto wie czy jak uważał Darwin nie byli nawet potomkami małpoludów ? :)

Kiedy nie byli aż tak doskonali?
Nie bardzo rozumiem ciebie. Kiedy Bóg stworzył Adama i Ewę to stworzył ich doskonałych, pod każdym względem, jedynie nie rozumieli co to zło i konsekwencje, umierając umrzesz, to dosyć trudne było, bo oni nie widzieli śmierci. Według chronologii to oni w Raju byli około 2 lat.Oczywiście to są przypuszczenia, ale zakładamy,że tak było.
Jeżeli chodzi o Darwina, to mu odbiło w kierunku małp kiedy zmarła mu córka, podobno nie mógł sobie z tym poradzić.
Ja uważam,że Adam z Ewą, już po Raju, ratowali się jak umieli, żyli prawie 1000 lat, ile żyła Ewa to Biblia nie mówi, ale o Adamie jest wzmianka,że zył 930, wiec wszyscy ludzie i ci z potopu to potomkowie Adama.
Jeżeli chodzi o tę pierwotną doskonałość, to my jesteśmy w stosunku do Adama zdegradowani po całości.
Umierają niemowlęta, z jakiego powodu? A no to wynik naszej degradacji. Bóg do Adama powiedział

UMIERAJĄC UMRZESZ--- I TAK OD URODZENIA JESTEŚMY W STANIE ŚMIERCI, TAK POWIEDZIAŁ BÓG.

Fedorowicz - 2023-08-10, 07:26

nike napisał/a:
Kiedy nie byli aż tak doskonali?
Nie bardzo rozumiem ciebie. Kiedy Bóg stworzył Adama i Ewę to stworzył ich doskonałych, pod każdym względem, jedynie nie rozumieli co to zło i konsekwencje, umierając umrzesz, to dosyć trudne było, bo oni nie widzieli śmierci. Według chronologii to oni w Raju byli około 2 lat. Oczywiście to są przypuszczenia, ale zakładamy, że tak było. Jeżeli chodzi o Darwina, to mu odbiło w kierunku małp kiedy zmarła mu córka, podobno nie mógł sobie z tym poradzić. Ja uważam, że Adam z Ewą, już po Raju, ratowali się jak umieli, żyli prawie 1000 lat, ile żyła Ewa to Biblia nie mówi, ale o Adamie jest wzmianka, że żył 930, wiec wszyscy ludzie i ci z potopu to potomkowie Adama. Jeżeli chodzi o tę pierwotną doskonałość, to my jesteśmy w stosunku do Adama zdegradowani po całości. Umierają niemowlęta, z jakiego powodu? A no to wynik naszej degradacji. Bóg do Adama powiedział:
UMIERAJĄC UMRZESZ--- I TAK OD URODZENIA JESTEŚMY W STANIE ŚMIERCI, TAK POWIEDZIAŁ BÓG.

Bardzo dobrze napisane ! Ludzkość uległa degradacji z przyczyny grzechu nieposłuszeństwa.
Darwin miał kuzyna, sir Francisa Galtona który był jeszcze straszniejszy. :)

wybrana - 2023-08-10, 07:55

nike napisał/a:
Fedorowicz napisał/a:
Wybranej prawdopodobnie chodzi o to, dlaczego potomkowie Adama i Hawy nie byli już tak "doskonali", a kto wie czy jak uważał Darwin nie byli nawet potomkami małpoludów ? :)

Kiedy nie byli aż tak doskonali?
Nie bardzo rozumiem ciebie. Kiedy Bóg stworzył Adama i Ewę to stworzył ich doskonałych, pod każdym względem, jedynie nie rozumieli co to zło i konsekwencje, umierając umrzesz, to dosyć trudne było, bo oni nie widzieli śmierci. Według chronologii to oni w Raju byli około 2 lat.Oczywiście to są przypuszczenia, ale zakładamy,że tak było.
Jeżeli chodzi o Darwina, to mu odbiło w kierunku małp kiedy zmarła mu córka, podobno nie mógł sobie z tym poradzić.
Ja uważam,że Adam z Ewą, już po Raju, ratowali się jak umieli, żyli prawie 1000 lat, ile żyła Ewa to Biblia nie mówi, ale o Adamie jest wzmianka,że zył 930, wiec wszyscy ludzie i ci z potopu to potomkowie Adama.
Jeżeli chodzi o tę pierwotną doskonałość, to my jesteśmy w stosunku do Adama zdegradowani po całości.
Umierają niemowlęta, z jakiego powodu? A no to wynik naszej degradacji. Bóg do Adama powiedział

UMIERAJĄC UMRZESZ--- I TAK OD URODZENIA JESTEŚMY W STANIE ŚMIERCI, TAK POWIEDZIAŁ BÓG.

To w takim razie powiedz, skąd się wzięli ludziedzicy i ograniczeni społecznie, którzy zamieszkiwali busz Afryki. Jeszcze obecnie takie plemiona dzikie istnieją.

Markerów - 2023-08-10, 08:14

wybrana napisał/a:
[qu]
To w takim razie powiedz, skąd się wzięli ludziedzicy i ograniczeni społecznie, którzy zamieszkiwali busz Afryki. Jeszcze obecnie takie plemiona dzikie istnieją.


A na jakiej podstawie stwierdzasz że Ci ludzie byli czy są ograniczni społecznie? 🤔
Akurat społeczność mieli rozwiniętą lepiej niż obecnie współcześni ludzie wpatrzeni w technologię i swoje smartfony .

wybrana - 2023-08-10, 08:37

Markerów napisał/a:
wybrana napisał/a:
[qu]
To w takim razie powiedz, skąd się wzięli ludziedzicy i ograniczeni społecznie, którzy zamieszkiwali busz Afryki. Jeszcze obecnie takie plemiona dzikie istnieją.


A na jakiej podstawie stwierdzasz że Ci ludzie byli czy są ograniczni społecznie? 🤔
Akurat społeczność mieli rozwiniętą lepiej niż obecnie współcześni ludzie wpatrzeni w technologię i swoje smartfony .

Naprawdę?
Kupowanie żony za krowę czy kozę i traktowanie dzieci jak psiaki, kanibalizmu, składanie ludzi w ofierze duchom a szczególnie dzieci, obrzezanie dziewczynek i zaszywanie krocza - uważasz za etyczne?
Czy tak czyni pełny i rozumny człowiek stworzony przez Boga?
Co sprawiło, że człowiek miał takie ograniczenie rozumne?
Grzech owszem mógł skłonić człowieka do czynienia zła - zabijanie, nierząd, nieuczciwość ale nie był przyczyną zepsucia natury człowieka- jego dzikości i ograniczenia.

Markerów - 2023-08-10, 08:49

wybrana napisał/a:
Markerów napisał/a:
wybrana napisał/a:
[qu]
To w takim razie powiedz, skąd się wzięli ludziedzicy i ograniczeni społecznie, którzy zamieszkiwali busz Afryki. Jeszcze obecnie takie plemiona dzikie istnieją.


A na jakiej podstawie stwierdzasz że Ci ludzie byli czy są ograniczni społecznie? 🤔
Akurat społeczność mieli rozwiniętą lepiej niż obecnie współcześni ludzie wpatrzeni w technologię i swoje smartfony .

Naprawdę?
Kupowanie żony za krowę czy kozę i traktowanie dzieci jak psiaki, kanibalizmu, składanie ludzi w ofierze duchom a szczególnie dzieci, obrzezanie dziewczynek i zaszywanie krocza - uważasz za etyczne?
Czy tak czyni pełny i rozumny człowiek stworzony przez Boga?
Co sprawiło, że człowiek miał takie ograniczenie rozumne?
Grzech owszem mógł skłonić człowieka do czynienia zła - zabijanie, nierząd, nieuczciwość ale nie był przyczyną zepsucia natury człowieka- jego dzikości i ograniczenia.


I takich, podobnych czy gorszych zachowań nie brakuje też w tym tzw. cywilizowanym i " społecznym" współczesnym świecie :roll:

radek - 2023-08-10, 09:22

Markerów napisał/a:
wybrana napisał/a:
(...)Co sprawiło, że człowiek miał takie ograniczenie rozumne?
Grzech owszem mógł skłonić człowieka do czynienia zła - zabijanie, nierząd, nieuczciwość ale nie był przyczyną zepsucia natury człowieka- jego dzikości i ograniczenia.


I takich, podobnych czy gorszych zachowań nie brakuje też w tym tzw. cywilizowanym i " społecznym" współczesnym świecie :roll:


Tacy ludzie nie są przekonani do sensowności moralnego postępowania, a to jedynie kwestia odpowiedniego uargumentowania i udowodnienia, że warto, dlatego, dobra nowina o Królestwie ma być głoszona po całym zamieszkanym świecie na świadectwo wszystkim narodom. Od strony naukowej, toczy się debata, czy można przewidzieć przyszłość czy nie, ale naukowcy sami twierdzą, że ich wiedza nie jest kompletna, a Pisma Święte są w miarę skuteczne

Wiesława - 2023-08-10, 10:06

Markerów napisał/a:
wybrana napisał/a:
Markerów napisał/a:
wybrana napisał/a:
[qu]
To w takim razie powiedz, skąd się wzięli ludziedzicy i ograniczeni społecznie, którzy zamieszkiwali busz Afryki. Jeszcze obecnie takie plemiona dzikie istnieją.


A na jakiej podstawie stwierdzasz że Ci ludzie byli czy są ograniczni społecznie? 🤔
Akurat społeczność mieli rozwiniętą lepiej niż obecnie współcześni ludzie wpatrzeni w technologię i swoje smartfony .

Naprawdę?
Kupowanie żony za krowę czy kozę i traktowanie dzieci jak psiaki, kanibalizmu, składanie ludzi w ofierze duchom a szczególnie dzieci, obrzezanie dziewczynek i zaszywanie krocza - uważasz za etyczne?
Czy tak czyni pełny i rozumny człowiek stworzony przez Boga?
Co sprawiło, że człowiek miał takie ograniczenie rozumne?
Grzech owszem mógł skłonić człowieka do czynienia zła - zabijanie, nierząd, nieuczciwość ale nie był przyczyną zepsucia natury człowieka- jego dzikości i ograniczenia.


I takich, podobnych czy gorszych zachowań nie brakuje też w tym tzw. cywilizowanym i " społecznym" współczesnym świecie :roll:

Pełna zgoda w tej kwestii.

Ponadto, jak wybrana była uprzejma nazwać ich "ludzie DZICY", śmiem zauważyć, że to nadal i zawsze LUDZIE. Nie żadne małpoludy.
Od tych dzikich niejeden człowiek bia ły. anglosaskie wychowanie łykający, mógłby się wiele nauczyć. Także w kwestiach społecznych, moralnych i etycznych. Ale to chyba osobny temat.

nike - 2023-08-10, 10:47

wybrana napisał/a:
To w takim razie powiedz, skąd się wzięli ludziedzicy i ograniczeni społecznie, którzy zamieszkiwali busz Afryki. Jeszcze obecnie takie plemiona dzikie istnieją.


Stali się jak mówisz dzicy, bo mieszkali w buszu, a w buszu mieszkają zwierzęta, proponuję ci wybrana zamieszkać miedzy zwierzętami, nie mieć dostępu do miast, to sama się przekonasz,że zdziczejesz.

wybrana - 2023-08-10, 10:49

Wiesława napisał/a:
Markerów napisał/a:
wybrana napisał/a:
Markerów napisał/a:
wybrana napisał/a:
[qu]
To w takim razie powiedz, skąd się wzięli ludziedzicy i ograniczeni społecznie, którzy zamieszkiwali busz Afryki. Jeszcze obecnie takie plemiona dzikie istnieją.


A na jakiej podstawie stwierdzasz że Ci ludzie byli czy są ograniczni społecznie? 🤔
Akurat społeczność mieli rozwiniętą lepiej niż obecnie współcześni ludzie wpatrzeni w technologię i swoje smartfony .

Naprawdę?
Kupowanie żony za krowę czy kozę i traktowanie dzieci jak psiaki, kanibalizmu, składanie ludzi w ofierze duchom a szczególnie dzieci, obrzezanie dziewczynek i zaszywanie krocza - uważasz za etyczne?
Czy tak czyni pełny i rozumny człowiek stworzony przez Boga?
Co sprawiło, że człowiek miał takie ograniczenie rozumne?
Grzech owszem mógł skłonić człowieka do czynienia zła - zabijanie, nierząd, nieuczciwość ale nie był przyczyną zepsucia natury człowieka- jego dzikości i ograniczenia.


I takich, podobnych czy gorszych zachowań nie brakuje też w tym tzw. cywilizowanym i " społecznym" współczesnym świecie :roll:

Pełna zgoda w tej kwestii.

Ponadto, jak wybrana była uprzejma nazwać ich "ludzie DZICY", śmiem zauważyć, że to nadal i zawsze LUDZIE. Nie żadne małpoludy.
Od tych dzikich niejeden człowiek bia ły. anglosaskie wychowanie łykający, mógłby się wiele nauczyć. Także w kwestiach społecznych, moralnych i etycznych. Ale to chyba osobny temat.

Ja nie kwestionuje, że więcej jest takich ludzi.
Jednak skoro Bóg stworzył człowieka pełnego i rozumnego, to myślę, że ten człowiek Boży taki byłł i miał wielki potencjał moralny i etyczny.
Moje pytanie dalej brzmi, co wpłynęło,na negatywny sposób kultury życia człowieka.
Dlaczego stał się taki prymitywny
w swych obyczajach?
Przecież obdarzony mądrością i rozumem mógł te atuty jeszcze bardziej wykorzystać - nawet gdy grzeszył.

Markerów - 2023-08-10, 12:27

nike napisał/a:
wybrana napisał/a:
To w takim razie powiedz, skąd się wzięli ludziedzicy i ograniczeni społecznie, którzy zamieszkiwali busz Afryki. Jeszcze obecnie takie plemiona dzikie istnieją.


Stali się jak mówisz dzicy, bo mieszkali w buszu, a w buszu mieszkają zwierzęta, proponuję ci wybrana zamieszkać miedzy zwierzętami, nie mieć dostępu do miast, to sama się przekonasz,że zdziczejesz.


A to ludzie w miastach nie " dziczeją" ? 🤔

Markerów - 2023-08-10, 12:31

Dzicz to oglądamy na ulicach polskich miast przez zwolenników opozycji
Parad równości i aborcjonistów.
Jedna taka zdziczała w mieście to Marta Lempard :lol:

nike - 2023-08-10, 12:45

Markerów napisał/a:
nike napisał/a:
wybrana napisał/a:
To w takim razie powiedz, skąd się wzięli ludziedzicy i ograniczeni społecznie, którzy zamieszkiwali busz Afryki. Jeszcze obecnie takie plemiona dzikie istnieją.


Stali się jak mówisz dzicy, bo mieszkali w buszu, a w buszu mieszkają zwierzęta, proponuję ci wybrana zamieszkać miedzy zwierzętami, nie mieć dostępu do miast, to sama się przekonasz,że zdziczejesz.


A to ludzie w miastach nie " dziczeją" ? 🤔

Czasami jeszcze gorzej z nimi niż tymi z buszu, dziczeją [jeżeli mozna tak powiedzieć]
bo nie mają kontaktu z oświatą, a ci z miasta dziczeją [ci to na prawdę dziczeją] z nadmiaru oświaty.

małyfilozof - 2023-08-10, 13:54

Podsumuję powyższe posty
''18 Albowiem gniew Boży ujawnia się z nieba na wszelką bezbożność i nieprawość tych ludzi, którzy przez nieprawość nakładają prawdzie pęta....21 Ponieważ, choć Boga poznali, nie oddali Mu czci jako Bogu ani Mu nie dziękowali, lecz znikczemnieli w swoich myślach i zaćmione zostało bezrozumne ich serce. 22 Podając się za mądrych stali się głupimi...28 A ponieważ nie uznali za słuszne zachować prawdziwe poznanie Boga, wydał ich Bóg na pastwę na nic niezdatnego rozumu, tak że czynili to, co się nie godzi.
29 Pełni są też wszelakiej nieprawości, przewrotności, chciwości, niegodziwości. Oddani zazdrości, zabójstwu, waśniom, podstępowi, złośliwości; 30 potwarcy, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi, w tym, co złe - pomysłowi, rodzicom nieposłuszni, 31 bezrozumni, niestali, bez serca, bez litości. 32 Oni to, mimo że dobrze znają wyrok Boży, iż ci, którzy się takich czynów dopuszczają, winni są śmierci, nie tylko je popełniają, ale nadto chwalą tych, którzy to czynią.'
'(Rz1,18,21-22,28-31)BT

Fedorowicz - 2023-08-11, 06:53

małyfilozof napisał/a:
Podsumuję powyższe posty
''18 Albowiem gniew Boży ujawnia się z nieba na wszelką bezbożność i nieprawość tych ludzi, którzy przez nieprawość nakładają prawdzie pęta....21 Ponieważ, choć Boga poznali, nie oddali Mu czci jako Bogu ani Mu nie dziękowali, lecz znikczemnieli w swoich myślach i zaćmione zostało bezrozumne ich serce. 22 Podając się za mądrych stali się głupimi...28 A ponieważ nie uznali za słuszne zachować prawdziwe poznanie Boga, wydał ich Bóg na pastwę na nic niezdatnego rozumu, tak że czynili to, co się nie godzi.
29 Pełni są też wszelakiej nieprawości, przewrotności, chciwości, niegodziwości. Oddani zazdrości, zabójstwu, waśniom, podstępowi, złośliwości; 30 potwarcy, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi, w tym, co złe - pomysłowi, rodzicom nieposłuszni, 31 bezrozumni, niestali, bez serca, bez litości. 32 Oni to, mimo że dobrze znają wyrok Boży, iż ci, którzy się takich czynów dopuszczają, winni są śmierci, nie tylko je popełniają, ale nadto chwalą tych, którzy to czynią.'
'(Rz1,18,21-22,28-31)BT

Tutaj trzeba dodać, że idea judaizmu o Bogu oddzielająca Stwórcę od stworzenia była zupełnie nowa. W czasach starożytnych religie pogańskie utożsamiały liczne bóstwa z przyrodą, jej prawami i wszechświatem. Np. ciała niebieskie postrzegano jako bogów i oddawano im cześć.

małyfilozof - 2023-08-11, 09:30

Cześć Mistrzu, ale ten komentarz jaki zapodałeś nie wiąże się z wersami, jak również o ''zdziczałych'' wyuzdanych mieszkańcach ziemi, które dostrzegamy obecnie
Fedorowicz - 2023-08-12, 07:19

małyfilozof napisał/a:
Cześć Mistrzu, ale ten komentarz jaki zapodałeś nie wiąże się z wersami, jak również o ''zdziczałych'' wyuzdanych mieszkańcach ziemi, które dostrzegamy obecnie

Chodziło mi o to, że poganie nie mogli wcześniej "poznać" Boga ani na sposób judaizmu, ani na sposób chrześcijański- pawłowy. W starożytnym świecie pogańskim obyczaje grzeszne i naganne z punktu widzenia judaizmu czy chrześcijaństwa były przez pogan uznawane jako właściwe. Zaś z punktu widzenia etyki człowieka współczesnego wiele obyczajów i wydarzeń opisanych w ST są postrzegane jako barbarzyńskie i rażące, choć dla starożytnych były do przyjęcia. Stary Testament zawiera sporo norm etycznych, będących odzwierciedleniem określonych warunków historyczno-kulturowych, które w świetle Nowego Testamentu uznać można za nieaktualne. Przykładowo można by wymienić poligamię patriarchów (Pwt 17, 17; 21, 15), prawo odwetu (Kpł 24, 19-20), nauka o dopuszczalności listu rozwodowego (Pwt 24, 1), a nawet całe zbiory o charakterze moralnym jak np. tzw. dekalog rodzinny (Kpł 18, 7—17), zakładający struktury rodzinne z czasów patriarchów. Z kolei dzisiaj modernizm i lewica ateistyczna nie uznaje norm chrześcijańskich za aktualne i rozpowszechnia z powrotem niektóre obyczaje pogańskie.

wybrana - 2023-08-12, 11:51

A czy mity biblijne nie są kopią Sumeryjskich mitów o stworzeniu?
Mity Sumeryjskie:
https://youtu.be/mx4rUkQDiuc

Fedorowicz - 2023-08-12, 12:41

wybrana napisał/a:
A czy mity biblijne nie są kopią Sumeryjskich mitów o stworzeniu?
Mity Sumeryjskie:
https://youtu.be/mx4rUkQDiuc

Pomiędzy opowieściami biblijnymi a mitologią Sumerów widoczne są pewne podobieństwa, np. opowieść o stworzeniu człowieka czy o potopie. Według Biblii człowiek został stworzony przez Elohim oraz przez JHWH. Wg Sumerów człowiek został stworzony przez Anunnaki, konkretniej przez Enkiego i Ninhursag. Jednakże na prezentacji dowiadujemy się że "bogowie" anunaki to fakt, a nie mitologia. :lol:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group