FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

Ciekawe artykuły i publikacje - Podzielone chrześcijaństwo od początku do teraz

Wiesława - 2024-01-07, 15:18
Temat postu: Podzielone chrześcijaństwo od początku do teraz
Jest to bardzo ciekawy wykład. W sposób wyważony omawia (oczywiście w wielkim skrócie) historię chrześcijaństwa.
Uderzyło mnie to, na samym początku< że chrześcijanie nie tylko są podzieleni, ale nawet nie wierzą w tego samego Boga. Nie ustalono do tej pory kto jest Bogiem chrześcijan. Jehowa, Jezus? Faktycznie tak to wygląda. Posłuchajcie choćby kilkanaście minut początkowych. Paweł jest najważniejszą osobą w zachodnim chrześcijaństwie. Sprawa żydów...Wiele ciekawych aspektów omawia Grzegorz Roman
https://www.youtube.com/w...ist=WL&index=51

"Dramatycznie podzielone chrześcijaństwo. "

radek - 2024-01-07, 17:06

Pod filmem, do którego się odnosisz, pozwoliłem sobie zamieścić komentarz. Troche trudno mi jest się skoncentrować podczas słuchania tak długich filmów, ale chyba dobry komentarz zamieściłem
wybrana - 2024-01-07, 18:04
Temat postu: Re: Podzielone chrześcijaństwo od początku do teraz
Wiesława napisał/a:
Jest to bardzo ciekawy wykład. W sposób wyważony omawia (oczywiście w wielkim skrócie) historię chrześcijaństwa.
Uderzyło mnie to, na samym początku< że chrześcijanie nie tylko są podzieleni, ale nawet nie wierzą w tego samego Boga. Nie ustalono do tej pory kto jest Bogiem chrześcijan. Jehowa, Jezus? Faktycznie tak to wygląda. Posłuchajcie choćby kilkanaście minut początkowych. Paweł jest najważniejszą osobą w zachodnim chrześcijaństwie. Sprawa żydów...Wiele ciekawych aspektów omawia Grzegorz Roman
https://www.youtube.com/w...ist=WL&index=51

"Dramatycznie podzielone chrześcijaństwo. "

Typowy wykład ateisty, który na końcu wykładu zaprzecza istnieniu Boga.
Chrześcijaństwo, to wiara nie religia. Skupia ona ludzi wolnych od ustalonych przez ludzi dogmatów.
Każdy człowiek jest inny i dlatego jego droga poznawania jest inna.
Bóg prxemawia bezpośrednio do indywidualnego człowieka, który pragnie otworzyć się na wiarę.
Światło Boże, które wypełnia człowieka - jest w nas - wewnątrz nas.
Każdy ma dany wolny wybór, czy pragnie przyjmować światło Boże, czy je odrzuca i żyje w swej ciemności.

Wiesława - 2024-01-07, 20:03

radek napisał/a:
Pod filmem, do którego się odnosisz, pozwoliłem sobie zamieścić komentarz. Troche trudno mi jest się skoncentrować podczas słuchania tak długich filmów, ale chyba dobry komentarz zamieściłem

Ten: @TroimiPrime
2 godziny temu?
Dobry. W pozostałych też nieźle ludzie piszą. Każdy tak, jak rozumie i postrzega. Ja nic tym razem nie pisałam, bo chyba referat by powstał gdybym chciała z nim polemizować.
Mnie się również ten podoba:
@XY-qw8ef
6 godzin temu

Wiesława - 2024-01-07, 20:09
Temat postu: Re: Podzielone chrześcijaństwo od początku do teraz
wybrana napisał/a:
Wiesława napisał/a:
Jest to bardzo ciekawy wykład. W sposób wyważony omawia (oczywiście w wielkim skrócie) historię chrześcijaństwa.
Uderzyło mnie to, na samym początku< że chrześcijanie nie tylko są podzieleni, ale nawet nie wierzą w tego samego Boga. Nie ustalono do tej pory kto jest Bogiem chrześcijan. Jehowa, Jezus? Faktycznie tak to wygląda. Posłuchajcie choćby kilkanaście minut początkowych. Paweł jest najważniejszą osobą w zachodnim chrześcijaństwie. Sprawa żydów...Wiele ciekawych aspektów omawia Grzegorz Roman
https://www.youtube.com/w...ist=WL&index=51

"Dramatycznie podzielone chrześcijaństwo. "

Typowy wykład ateisty, który na końcu wykładu zaprzecza istnieniu Boga.
Chrześcijaństwo, to wiara nie religia. Skupia ona ludzi wolnych od ustalonych przez ludzi dogmatów.
Każdy człowiek jest inny i dlatego jego droga poznawania jest inna.
Bóg prxemawia bezpośrednio do indywidualnego człowieka, który pragnie otworzyć się na wiarę.
Światło Boże, które wypełnia człowieka - jest w nas - wewnątrz nas.
Każdy ma dany wolny wybór, czy pragnie przyjmować światło Boże, czy je odrzuca i żyje w swej ciemności.

Rybciu, no pewnie, że ateista mówi, bo to z kanału "Racjonalista". Dawno, dawno nie zaglądałam, a dziś mi usłużny YT podsunął i dałam się skusić.
Oczywiście, masz rację i ja też tak pojmuję.
W wykładzie jest po prostu bezstronne zdanie dokładnie tak, jak to widzi ktoś bez emocji. Na podstawie faktów. I ja, niestety, musze mu rację przyznać w wielu aspektach.
Inna sprawa to moja osobista wiara (czy twoja, czy kogokolwiek).

radek - 2024-01-07, 20:44

Wiesława napisał/a:
Ten: @TroimiPrime
2 godziny temu?
Dobry


Skoro Dobry, to najwyraźniej ten :)

Film ciekawy, bo mądrze został postawiony problem. Z mojej perspektywy nie jest powieleniem, lecz wyłuszczeniem istotnej sprawy. A że zakończył się pytaniem o powód podziału, nie dewaluuje go w moim rozumieniu, bo dla mnie liczy się to, że zauważyłem nowy istotny problem, więc nie oceniając w tym miejscu reszty, była to zyskana godzina

wybrana - 2024-01-07, 21:44

Wiesiu podaję link w tym temacie, by podkreślić, jak wielka jest miłość i wspomożenie Boże. Bóg jest żywy i bardzo wspomaga.
Jest to świadectwo kobiety wypowiedziane w sposób prosty i szczery, która myślała, że zostając dziewicą konsekrowaną będzie bliżej Boga.
Naprawdę warto posłuchać do końca, bo to świadectwo zawiera podstawową istotę wiary.
https://youtu.be/SXh4O1UvA28?si=xNMeZZAPHehUR3ED

Wiesława - 2024-01-08, 12:12

wybrana napisał/a:
Wiesiu podaję link w tym temacie, by podkreślić, jak wielka jest miłość i wspomożenie Boże. Bóg jest żywy i bardzo wspomaga.
Jest to świadectwo kobiety wypowiedziane w sposób prosty i szczery, która myślała, że zostając dziewicą konsekrowaną będzie bliżej Boga.
Naprawdę warto posłuchać do końca, bo to świadectwo zawiera podstawową istotę wiary.
https://youtu.be/SXh4O1UvA28?si=xNMeZZAPHehUR3ED

Dzięki. Trochę cicho nagrane, ale dałam radę.

wybrana - 2024-01-08, 12:47

Wiesława napisał/a:
wybrana napisał/a:
Wiesiu podaję link w tym temacie, by podkreślić, jak wielka jest miłość i wspomożenie Boże. Bóg jest żywy i bardzo wspomaga.
Jest to świadectwo kobiety wypowiedziane w sposób prosty i szczery, która myślała, że zostając dziewicą konsekrowaną będzie bliżej Boga.
Naprawdę warto posłuchać do końca, bo to świadectwo zawiera podstawową istotę wiary.
https://youtu.be/SXh4O1UvA28?si=xNMeZZAPHehUR3ED

Dzięki. Trochę cicho nagrane, ale dałam radę.

Nie wiem jakie są Twoje odczucia ale ja uważam to świadectwo za bardzo owocne dla mnie.
Ja jej wierzę, że usłyszała pouczający ją głos Boga, bo ja też go doświadczyłam.
Szłam i na środku pokoju gdy usłyszałam stałam
się cała sztywna. To jest coś niewyobrażalnego i niesamowitego. To było po południu a ja do samego wieczora nie mogłam opanować łez wzruszenia i wielkiej radości.

nike - 2024-01-08, 13:19

wybrana napisał/a:

Nie wiem jakie są Twoje odczucia ale ja uważam to świadectwo za bardzo owocne dla mnie.
Ja jej wierzę, że usłyszała pouczający ją głos Boga, bo ja też go doświadczyłam.
Szłam i na środku pokoju gdy usłyszałam stałam
się cała sztywna. To jest coś niewyobrażalnego i niesamowitego. To było po południu a ja do samego wieczora nie mogłam opanować łez wzruszenia i wielkiej radości.

A możesz powiedzieć co ci Bóg przekazał? Skoro publicznie opowiadasz, wiec proszę powiedz wszystko.

Wiesława - 2024-01-08, 13:34

nike napisał/a:
powiedz wszystko.

Jasne. Powiedz wszystko, żeby nike i spółka miała używanie, żeby mieli się z czego i kogo wyśmiewać.

radek - 2024-01-08, 13:46

nike napisał/a:
wybrana napisał/a:

Nie wiem jakie są Twoje odczucia ale ja uważam to świadectwo za bardzo owocne dla mnie.
Ja jej wierzę, że usłyszała pouczający ją głos Boga, bo ja też go doświadczyłam.
Szłam i na środku pokoju gdy usłyszałam stałam
się cała sztywna. To jest coś niewyobrażalnego i niesamowitego. To było po południu a ja do samego wieczora nie mogłam opanować łez wzruszenia i wielkiej radości.

A możesz powiedzieć co ci Bóg przekazał? Skoro publicznie opowiadasz, wiec proszę powiedz wszystko.


Każda Jej wypowiedź jest zgodna z Duchem Bożym

Nihil novi sub Sole :roll:

nike - 2024-01-08, 15:31

radek napisał/a:
nike napisał/a:
wybrana napisał/a:

Nie wiem jakie są Twoje odczucia ale ja uważam to świadectwo za bardzo owocne dla mnie.
Ja jej wierzę, że usłyszała pouczający ją głos Boga, bo ja też go doświadczyłam.
Szłam i na środku pokoju gdy usłyszałam stałam
się cała sztywna. To jest coś niewyobrażalnego i niesamowitego. To było po południu a ja do samego wieczora nie mogłam opanować łez wzruszenia i wielkiej radości.

A możesz powiedzieć co ci Bóg przekazał? Skoro publicznie opowiadasz, wiec proszę powiedz wszystko.


Każda Jej wypowiedź jest zgodna z Duchem Bożym

Nihil novi sub Sole :roll:

Wy razem mieszkacie? Odpowiadasz za wybraną?

radek - 2024-01-08, 15:55

nike napisał/a:
radek napisał/a:
Każda Jej wypowiedź jest zgodna z Duchem Bożym

Nihil novi sub Sole :roll:

Wy razem mieszkacie? Odpowiadasz za wybraną?


Myślałem, że pomogłem w zrozumieniu działań Bożych, a tu trafiłem na ankietę. Jesteśmy tak blisko jak potrzeba. Nigdy nie wypowiedziałem się przeciwko Niej
A co u Ciebie?

Henryk - 2024-01-08, 16:55

radek napisał/a:
Myślałem, że pomogłem w zrozumieniu działań Bożych, a tu trafiłem na ankietę. Jesteśmy tak blisko jak potrzeba. Nigdy nie wypowiedziałem się przeciwko Niej
A co u Ciebie?

O ho, ho...
Nasz Radosław robi się bezczelny.
Musi dorównać reszcie katolików. :-D

Markerów - 2024-01-08, 17:02

Henryk napisał/a:
radek napisał/a:
Myślałem, że pomogłem w zrozumieniu działań Bożych, a tu trafiłem na ankietę. Jesteśmy tak blisko jak potrzeba. Nigdy nie wypowiedziałem się przeciwko Niej
A co u Ciebie?

O ho, ho...
Nasz Radosław robi się bezczelny.
Musi dorównać reszcie katolików. :-D


Co jest w tym co pisze bezczelnego??? Weź się zachowuj człowieku jak na administrację przystało.. :roll: :oops:

radek - 2024-01-08, 17:17

Henryk napisał/a:
radek napisał/a:
Myślałem, że pomogłem w zrozumieniu działań Bożych, a tu trafiłem na ankietę. Jesteśmy tak blisko jak potrzeba. Nigdy nie wypowiedziałem się przeciwko Niej
A co u Ciebie?

O ho, ho...
Nasz Radosław robi się bezczelny.
Musi dorównać reszcie katolików. :-D


Być może to efekt trudnego dzieciństwa, postaram się nie urazić, ale o dowód zbrodni muszę prosić, bo oskarżenie piekielnie poważne. Więc czekam na wers Biblijny rzekomo potwierdzający powyższe oskarżenie, lub też doprecyzowanie, ponieważ mogłem nie zrozumieć skrótu myślowego, w takiej sytuacji prosiłbym o wybaczenie. Co do katolików, to religie nie bardzo mnie interesują, raczej ineresuje mnie Prawda

Markerów - 2024-01-08, 17:22

radek napisał/a:
[qu religie nie bardzo mnie interesują, raczej ineresuje mnie Prawda


Jedno drugiego nie wyklucza. Czym według Ciebie jest "religia"?

radek - 2024-01-08, 18:11

Markerów napisał/a:
radek napisał/a:
[qu religie nie bardzo mnie interesują, raczej ineresuje mnie Prawda


Jedno drugiego nie wyklucza. Czym według Ciebie jest "religia"?


Elementem Prawdy. Czuję względem wszystkich Religii obowiązki, ale nie czuję przesadnego sentymentu. Prawda natomiast jest, była i będzie w cenie

Markerów - 2024-01-08, 18:45

radek napisał/a:
Markerów napisał/a:
radek napisał/a:
[qu religie nie bardzo mnie interesują, raczej ineresuje mnie Prawda


Jedno drugiego nie wyklucza. Czym według Ciebie jest "religia"?


Elementem Prawdy.


A więc czy da się zrozumieć "prawdę" bez odniesienia się do religii? 🤔

Religia, według Słownika PWN, to: zespół wierzeń dotyczących istnienia Boga lub bogów, pochodzenia i celu życia człowieka, powstania świata oraz związane z nimi obrzędy, zasady moralne i formy organizacyjne.
Co do etymologii autorytety nie są zgodne.
Słowo „religia” prawdopodobnie wywodzi się od „religare” („wiązać”), przy czym należy to rozumieć jako wiązanie się człowieka z Bogiem
(w sensie jedności).
Inna opcja z kolei słowa „religia” od łacińskiego „religere” („pogłębiać,
dokładnie rozważać, odczytywać od nowa”).
Inne znaczenie to łacińskie słowo „re-eligere”oznaczające „powtórnie wybierać”.

Ważniejsze od etymologii jest jednak pytanie – czy to prawda, że „Biblia potępia religię”?
Nie ma w Biblii cienia podobnych poglądów.
Jeżeli ktoś uważa się za człowieka religijnego, lecz łudząc serce swoje, nie powściąga swego języka, to pobożność jego pozbawiona jest podstaw. Religijność czysta i bez skazy wobec Boga i Ojca jest taka: opiekować się sierotami i wdowami w ich utrapieniach i zachować siebie samego nie skażonym wpływami świata (Jk 1,26-27).

Jezus nie założył religii, tak jak „nie zakłada się” muzyki. Religia to sposób przeżywania i praktykowania swojej wiary, a filharmonia to miejsce, gdzie słucha się muzyki.
Jezus założył Kościół, nie religię. W Kościele ludzie pogłębiają swoją relację (z Bogiem. Nazywamy to „religią”. :idea:

Wiesława - 2024-01-08, 19:14

Markerów napisał/a:
espół wierzeń dotyczących istnienia Boga lub bogów

Otóż to. Jak w filmiku/wykładzie/wypowiedzi chrześcijanie nawet tego nie potrafili ustalić przez 2 tysiące lat.
Szereg zarzutów wytyka religii(!) chrześcijańskiej, i - o zgrozo - w większości ma rację.
A my, zamiast poważnie zastanowić się nad wytkniętymi nam błędami nic...tylko dalej mnożymy podziały i wzajemną niechęć. Uderzający jest dzisiejszy atak Henryka (nie pierwszy raz) na tak spokojną i pokorną osobę, jak Radek. Wzorem do naśladowania jest, ale to kole takie pyszałkowate osoby.

radek - 2024-01-13, 13:14

Markerów napisał/a:
radek napisał/a:
Markerów napisał/a:
radek napisał/a:
[qu religie nie bardzo mnie interesują, raczej ineresuje mnie Prawda


Jedno drugiego nie wyklucza. Czym według Ciebie jest "religia"?


Elementem Prawdy.


A więc czy da się zrozumieć "prawdę" bez odniesienia się do religii? 🤔


Religie, których przedstwiciele tylko część siebie oddają na służbę Bogu, a resztę biorą dla siebie, zniechęcają mnie. Za to lubię słuchać niektórych księży, często oględam msze w tv zwłaszcza homilie. Pomimo, iż raczej mam satysfakcjonującą mnie wiedzę, to lubię słuchać niektórych księży, chyba ze względu na wysiłek jaki wkładają w uczciwą służbę na rzecz Boga. Myślę, że ich próby świadczenia na rzecz Prawdy są w dużej mierze uczciwe :idea:

Markerów - 2024-01-13, 13:24

radek napisał/a:
Markerów napisał/a:
radek napisał/a:
Markerów napisał/a:
radek napisał/a:
[qu religie nie bardzo mnie interesują, raczej ineresuje mnie Prawda


Jedno drugiego nie wyklucza. Czym według Ciebie jest "religia"?


Elementem Prawdy.


A więc czy da się zrozumieć "prawdę" bez odniesienia się do religii? 🤔


Religie, których przedstwiciele tylko część siebie oddają na służbę Bogu, a resztę biorą dla siebie, zniechęcają mnie. Za to lubię słuchać niektórych księży, często oględam msze w tv zwłaszcza homilie. Pomimo, iż raczej mam satysfakcjonującą mnie wiedzę, to lubię słuchać niektórych księży, chyba ze względu na wysiłek jaki wkładają w uczciwą służbę na rzecz Boga. Myślę, że ich próby świadczenia na rzecz Prawdy są w dużej mierze uczciwe :idea:


Oczywiście.. tacy to prawdziwe są powolani.. natomiast biada tym przez których przychodzi zgorszenie..


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group