FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Swieto Bozego Ciala ....
Autor Wiadomość
Iwona 
Zasłużony

Potwierdzenie wizualne: 22
Pomogła: 15 razy
Wiek: 30
Dołączyła: 24 Gru 2017
Posty: 708
Poziom: 24
HP: 40/1353
 3%
MP: 646/646
 100%
EXP: 10/68
 14%
Wysłany: 2018-06-18, 07:43   

Henryk napisał/a:
Iwona napisał/a:
Ja znam swoją wiarę i niezrównuj mnie z tamtymi

Może i znasz „swoją wiarę”.

Jednak woli Bożej zdecydowanie nie znasz, a przynajmniej mam nadzieję, że uprawiasz nieświadomie wraz z innymi ordynarne bałwochwalstwo.
Oddawanie czci wytworom ludzkich rąk jest bardzo wyraźnie zabronione.
Tak wyraźnie, aby nikt nie miał wymówki- „nie wiedziałem”, „nie rozumiałem”!

Noszenie "słoneczka" po ulicach i mówienie że to Jezus... :-(
Jego nie ma potrzeby wyprowadzania na spacer raz do roku.

Jezus siedzi po prawicy Ojca, mając tę samą naturę co Ojciec.
Posiada wszelką nieograniczoną władzę i moc.
Nie da się Jego zamknąć przez ludzi w krążku mąki.

Chciały by się rzec: obudź się Iwono!
Ale to chyba daremne...
Twoja łatwowierność i naiwność jest zbyt wielka.

Nie wierzysz w Eucharystię więc mnie nie rozumiesz
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13551
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 330/608
 54%
Wysłany: 2018-06-18, 09:19   

Iwonko czy możesz odpowiedzieć mi na mój post? Czy nie umiesz?
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
Iwona 
Zasłużony

Potwierdzenie wizualne: 22
Pomogła: 15 razy
Wiek: 30
Dołączyła: 24 Gru 2017
Posty: 708
Poziom: 24
HP: 40/1353
 3%
MP: 646/646
 100%
EXP: 10/68
 14%
Wysłany: 2018-06-18, 11:20   

nike napisał/a:
Iwonko czy możesz odpowiedzieć mi na mój post? Czy nie umiesz?

bądź cierpliwa, odpowiem...
 
     
Gedeon 

Potwierdzenie wizualne: 1
Pomógł: 30 razy
Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 614
Poziom: 22
HP: 11/1106
 1%
MP: 528/528
 100%
EXP: 40/59
 67%
Wysłany: 2018-06-19, 15:49   

Henryk napisał/a:

Jednak woli Bożej zdecydowanie nie znasz, a przynajmniej mam nadzieję, że uprawiasz nieświadomie wraz z innymi ordynarne bałwochwalstwo.
Oddawanie czci wytworom ludzkich rąk jest bardzo wyraźnie zabronione.
Tak wyraźnie, aby nikt nie miał wymówki- „nie wiedziałem”, „nie rozumiałem”!

W tym wypadku nie można już mówić o nieświadomości. Przedstawiliśmy jej Boży punkt widzenia oparty na Biblii, w którą ona przecież wierzy i uznaje za Słowo Boga. Ale pewnie nie jest jej łatwo podjąć biblijną decyzję. To wymaga odwagi i silnej wiary. Iwonko - dedykacja dla Ciebie:

"Jednakże stańcie się wykonawcami słowa, a nie tylko słuchaczami, zwodzącymi samych siebie fałszywym rozumowaniem. Bo jeśli ktoś jest słuchaczem słowa, a nie wykonawcą, to jest podobny do człowieka, który przygląda się w zwierciadle swemu naturalnemu obliczu. Gdyż przygląda się sobie i odchodzi, i natychmiast zapomina, jakim jest człowiekiem. Kto zaś wgląda w doskonałe prawo związane z wolnością i w nim trwa, ten będzie szczęśliwy, że to czyni, ponieważ nie stał się zapominającym słuchaczem, lecz wykonawcą dzieła" (Jakuba 1:22-25).
Ostatnio zmieniony przez Gedeon 2018-06-19, 15:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Markerów 
VIP
Mistrz


Potwierdzenie wizualne: 2012
Pomógł: 92 razy
Wiek: 38
Dołączył: 28 Gru 2017
Posty: 7077
Skąd: Tarnów
Poziom: 58
HP: 4536/15122
 30%
MP: 0/7220
 0%
EXP: 22/373
 5%
Wysłany: 2018-06-20, 10:40   

Henryk napisał/a:
nike napisał/a:
Iwonko skoro takie mądre to jest święto dlaczego Apostołowie i pierwsi chrześcijanie go nie obchodzili? Dopiero w 1300 roku zaczęto to święto obchodzić, proszę odpowiedz.

Być może Ojciec dopiero po XIV stuleciach zdecydował się oddać ludzkości ukryte ciało Jezusa? :roll:
I tak każdy po kawałeczku zjadał sobie... :mrgreen:


dogmat o transsubstancji sformułowano dopiero w 1215 roku. Niezorientowanym wyjaśniam - dogmat ogłasza się wówczas, gdy w danej materii następują duże i trudne do rozstrzygnięcia spory doktrynalne. Póki takich poważnych sporów nie ma, nie ma powodu do ogłaszania dogmatów.
Wasza IGNORANCJIA sięga nieba

Justyn Męczennik pisze (odwołując się do Mt 26,28 i Łk 22,19) : "ten pokarm jest, taką mamy naukę, Ciałem i Krwią tego właśnie, Wcielonego Jezusa".
Z listów św. Ignacego Antiochenskiego (zm. 107) wiemy, ze przewodniczącym zgromadzenia eucharystycznego był biskup lub ktoś przez niego delegowany.
Św. Cyryl z Jerozolimy instruował nowo ochrzczonych (IV w): "Podstaw dłoń lewą pod prawą gdyż masz przyjąć Króla. Do wklęsłej ręki przyjmij Ciało Chrystusa i powiedz: Amen. Uświęć też ostrożnie swoje oczy przez zetknięcie ich ze świętym Ciałem, bacząc, byś zeń nic nie uronił. To bowiem, co by spadło na ziemię, byłoby utratą jakby części twych członków. Bo czyż nie niósłbyś z największą uwagą złotych ziarenek, by ci żadne nie zginęło i byś nie poniósł szkody? Tym bardziej zatem winieneś uważać, żebyś nawet okruszyny nie zgubił z tego, co jest o wiele droższe od złota i innych szlachetnych kamieni" (Katecheza 23,21). [...] Ponieważ przyjmujesz Komunię świętą powinieneś ciało swoje przemieniać w tron dla Króla niebios! Inaczej mówiąc, masz się upodabniać do cherubinów, o których Pismo Święte tyle razy powiada, że stanowią oni tron Boży: "Błogosławiony jesteś, Boże, co na Cherubach zasiadasz, pełen chwały i wywyższony na wieki!"

Didache" ok.90r. (14:1-3) "W dniu Pana w niedzielę gromadźcie się razem, by łamać chleb (...). Oto bowiem słowa Pana 'Na każdym miejscu i w każdym czasie składać mi będą ofiarę czystą' [Ml 1:11]".
Św.Ignacy (+107) "Do Kościoła w Filadelfii" (4) "Jedno bowiem jest Ciało Pana naszego Jezusa Chrystusa i jeden kielich, by nas zjednoczyć z Krwią Jego, jeden ołtarz, jak też jeden biskup..." (patrz też Justyn Męczennik [ur.100] "Dialog z Żydem Tryfonem" 41:1-3) por. Klemens Rzymski (+101) "List do Koryntian" 44:4.
1Kor 10:14-22 mówiąc o Eucharystii ukazuje ją na tle ołtarza i ofiar ST. Tym samym wskazuje, że Ostatnia Wieczerza powtarzana we Mszy św. jest ofiarą (uobecnieniem ofiary) we właściwym słowa tego znaczeniu. W 1Kor 10:21 mowa jest o stole Pańskim, który oznacza ołtarz (Ml 1:7, 12, Ez 41:22), a na nim składa się przecież ofiary. Por. 1P 2:5
Św.Ireneusz (ur.130-40) Adversus haereses (4:17,5) "Przeto ofiara Kościoła, którą Pan nauczył składać na całej ziemi jest uznana za czystą ofiarę przez Boga [Ml 1:11]...".
Biblii nie jest obce słowo liturgia, które zostało w Dz 13:2 oddane określeniem "nabożeństwo" (gr. leitourgia) lub "służba Pańska", którą sprawowali chrześcijanie.
 
     
Markerów 
VIP
Mistrz


Potwierdzenie wizualne: 2012
Pomógł: 92 razy
Wiek: 38
Dołączył: 28 Gru 2017
Posty: 7077
Skąd: Tarnów
Poziom: 58
HP: 4536/15122
 30%
MP: 0/7220
 0%
EXP: 22/373
 5%
Wysłany: 2018-06-20, 10:43   

Nauka o ZJAWISKU transsubstancji (choć oczywiście nie nazwa "transsubstancja" ! ), choć zapowiadana wcześniej przez Jezusa, powstała oczywiście nie tyle w czasach, co w czasie Ostatniej Wieczerzy, w chwili kiedy Jezus powiedział "To jest Ciało moje, które za was będzie wydane" (Łk 22,19). Doprawdy, trudno mi uwierzyć iż ktoś może kwestionować słowa naszego Pana i to pod zarzutem... niebiblijności !
Właściwie można nawet powiedzieć,że nauka o Eucharystii powstała przed Ostatnią Wieczerzą (J 6,51-53):
"(51) Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata.
(52) Sprzeczali się więc między sobą Żydzi mówiąc: Jak On może nam dać /swoje/ ciało do spożycia?
(53) Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie."
Jak widać, dla Żydów Przeistoczenie było równie niewiarygodne, jak dla części współczesnych protestantów !
Nieprawdą jest także, jakoby pierwsi chrześcijanie nie znali nauki o Ciele i Krwi Pańskiej. Przypomnijmy św.Pawła : Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie. Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej (1 Kor 11,26-27).
_________________
Mdr 3.1 A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga
i nie dosięgnie ich męka
Zdało się oczom głupich, że pomarli,
 
     
Markerów 
VIP
Mistrz


Potwierdzenie wizualne: 2012
Pomógł: 92 razy
Wiek: 38
Dołączył: 28 Gru 2017
Posty: 7077
Skąd: Tarnów
Poziom: 58
HP: 4536/15122
 30%
MP: 0/7220
 0%
EXP: 22/373
 5%
Wysłany: 2018-06-20, 10:46   

Eucharystia bywała tez kwestionowana w pierwszych wiekach trwania Kościoła Byli wszak i tacy, którzy ( na modłę grecką) usiłowali sprowadzić zmartwychwstanie do "duchowego zmartwychwstania" - prąd ten jest zresztą nadal obecny np. w w waszym nauczaniu "Świadków Jehowy" i pożal się Panie Boże "badaczy..." I tak jak (później) zmartwychwstaniu powiedzieli "nie!" grecy ("posłuchamy cię innym razem" [Dz 17,32] ) tak w synagodze w Kafarnaum nauka o Chlebie z Nieba spotkała się z dezaprobatą żydów ("trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?" [J6,60], "Odtąd wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło."[J6,66]).
_________________
Mdr 3.1 A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga
i nie dosięgnie ich męka
Zdało się oczom głupich, że pomarli,
 
     
Gedeon 

Potwierdzenie wizualne: 1
Pomógł: 30 razy
Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 614
Poziom: 22
HP: 11/1106
 1%
MP: 528/528
 100%
EXP: 40/59
 67%
Wysłany: 2018-06-20, 11:09   

Oddawanie czci obrazom i kłanianie się opłatkowi z mąki jest bałwochwalstwem wielokrotnie potępionym w Biblii. Dlatego też święto Bożego Ciała jest świętem bałwochwalczym, w którym Bóg z pewnością nie ma upodobania.

„Co mi po mnóstwie waszych ofiar? — mówi Jehowa. Dosyć mam całopaleń z baranów i tłuszczu tuczonych zwierząt, a w krwi młodych byków i baranków, i kozłów nie mam upodobania. Gdy przychodzicie, by zobaczyć moje oblicze, któż tego żądał z waszej ręki — byście wydeptywali me dziedzińce? Przestańcie już przynosić bezwartościowe ofiary zbożowe. Kadzidło — to dla mnie coś odrażającego. Nów i sabat, zwoływanie zgromadzeń — nie mogę znieść posługiwania się mocą tajemną w połączeniu z uroczystym zgromadzeniem. Wasze dni nowiu i okresy świąteczne znienawidziła dusza moja. Stały się dla mnie brzemieniem; zmęczyłem się znoszeniem ich" (Izajasza 1:11-14).
Ostatnio zmieniony przez Gedeon 2018-06-20, 11:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Markerów 
VIP
Mistrz


Potwierdzenie wizualne: 2012
Pomógł: 92 razy
Wiek: 38
Dołączył: 28 Gru 2017
Posty: 7077
Skąd: Tarnów
Poziom: 58
HP: 4536/15122
 30%
MP: 0/7220
 0%
EXP: 22/373
 5%
Wysłany: 2018-06-20, 13:13   

Zobacz proszę jak pojmowali kult starożytni semici ( i ludy okoliczne). W pojęciu tych ludów wizerunek bóstwa był tożsamy z bóstwem. Widać to również w 32 rozdziale księgi Wyjścia :
1.A gdy lud widział, że Mojżesz opóźniał swój powrót z góry, zebrał się przed Aaronem i powiedział do niego: Uczyń nam boga, który by szedł przed nami, bo nie wiemy, co się stało z Mojżeszem, tym mężem, który nas wyprowadził z ziemi egipskiej.
[...]
4. A wziąwszy je z ich rąk nakazał je przetopić i uczynić z tego posąg cielca ulany z metalu. I powiedzieli: Izraelu, oto bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej.
[...]
8. Bardzo szybko odwrócili się od drogi, którą im nakazałem, i utworzyli sobie posąg cielca ulanego z metalu i oddali mu pokłon, i złożyli mu ofiary, mówiąc: Izraelu, oto twój bóg, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej.
[...]
23. Powiedzieli do mnie: Uczyń nam boga, który by szedł przed nami, bo nie wiemy, co się stało z Mojżeszem, z tym mężem, który nas wyprowadził z ziemi egipskiej.
[...]
31. I poszedł Mojżesz do Pana, i powiedział: Oto niestety lud ten dopuścił się wielkiego grzechu, gdyż uczynił sobie boga ze złota.
Jak widać ( a potwierdza to nasza wiedza historyczna o starożytnych semitach) złoty cielec nie był tylko "wizerunkiem", lecz był po prostu bóstwem (prawdopodobnie bożkiem Apisem). ów cielec nie był pomocą modlitewną, lecz rzeczą niezbędną do składania ofiar i modlitwy.
Podobne rozumienie bałwochwalczego wizerunku występuje u Izajasza, w "satyrze na bałwochwalstwo" (rozdział 4) :
15. To wszystko służy człowiekowi na opał: część z nich bierze na ogrzewanie, część na rozpalenie ognia do pieczenia chleba, na koniec z reszty wykonuje boga, przed którym pada na twarz, tworzy rzeźbę, przed którą wybija pokłony.
16. Jedną połowę spala w ogniu i na rozżarzonych węglach piecze mięso; potem zajada pieczeń i nasyca się. Ponadto grzeje się i mówi: Hej! Ale się zagrzałem i korzystam ze światła!
17. Z tego zaś, co zostanie, czyni swego boga, bożyszcze swoje, któremu oddaje pokłon i pada na twarz, i modli się, mówiąc: Ratuj mnie, boś ty bogiem moim! Iz 44:15-17
Wyraźnie widać, iż bałwochwalca traktuje posąg czy rzeźbę jako swoje bóstwo, a nie jako jego wyobrażenie.
_________________
Mdr 3.1 A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga
i nie dosięgnie ich męka
Zdało się oczom głupich, że pomarli,
 
     
Markerów 
VIP
Mistrz


Potwierdzenie wizualne: 2012
Pomógł: 92 razy
Wiek: 38
Dołączył: 28 Gru 2017
Posty: 7077
Skąd: Tarnów
Poziom: 58
HP: 4536/15122
 30%
MP: 0/7220
 0%
EXP: 22/373
 5%
Wysłany: 2018-06-20, 13:15   

Jeśli chodzi o obrazy katechizm kk mówi :
Kanon 2132
Chrześcijański kult obrazów nie jest sprzeczny z pierwszym przykazaniem, które odrzuca bałwochwalstwo. Istotnie "cześć oddawana obrazowi odwołuje się do pierwotnego wzoru" i "kto czci obraz, ten czci osobę, którą obraz przedstawia"61. Cześć oddawana świętym obrazom jest "pełną szacunku czcią", nie zaś uwielbieniem należnym jedynie samemu Bogu.
Obrazom nie oddaje się czci religijnej ze względu na nie same jako na rzeczy, ale dlatego, że prowadzą nas ku Bogu, który stał się człowiekiem. A zatem cześć obrazów jako obrazów nie zatrzymuje się na nich, ale zmierza ku temu, kogo przedstawiają.
_________________
Mdr 3.1 A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga
i nie dosięgnie ich męka
Zdało się oczom głupich, że pomarli,
 
     
Markerów 
VIP
Mistrz


Potwierdzenie wizualne: 2012
Pomógł: 92 razy
Wiek: 38
Dołączył: 28 Gru 2017
Posty: 7077
Skąd: Tarnów
Poziom: 58
HP: 4536/15122
 30%
MP: 0/7220
 0%
EXP: 22/373
 5%
Wysłany: 2018-06-20, 13:21   

Niezwykle pouczająca jest historia węża miedzianego, którego Bóg nakazał sporządzić Mojżeszowi dla ochrony przed wężami (Lb 21,8). Wąż ten był symbolem łaski, przedmiotem do którego spodobało się Bogu przywiązać obietnicę cudu. I cuda się działy, a Bóg w pełni akceptował ten - jakbyśmy dziś to nazwali - cudowny przedmiot. Kiedy jednak (wiele lat później) Izraelici zamienili cześć pośrednią na bezpośrednią (to znaczy zamiast pokładać nadzieję w Jahwe przy pomocy węża, zaczęli pokładać nadzieję w wężu - Ezechiasz uznał to za bałwochwalstwo i zniszczył węża (2Krl 18,4).
Nie jest to zresztą jedyny wypadek, gdy Bóg poleca wykonanie rzeźby mającej znaczenie religijne. Aby się o tym przekonać, wystarczy zajrzeć do księgi Wyjścia. Opis dotyczy rzeźb w... świątyni.
_________________
Mdr 3.1 A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga
i nie dosięgnie ich męka
Zdało się oczom głupich, że pomarli,
 
     
Henryk 
VIP

Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 480 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 6958

Poziom: 57
HP: 2433/14317
 17%
MP: 5393/6836
 78%
EXP: 262/359
 72%
Wysłany: 2018-06-20, 20:31   

Markerów napisał/a:
Byli wszak i tacy, którzy ( na modłę grecką) usiłowali sprowadzić zmartwychwstanie do "duchowego zmartwychwstania" - prąd ten jest zresztą nadal obecny np. w w waszym nauczaniu

Wiemy, wiemy,- Pan Jezus zmartwychwstał według Was- katolicy- w... opłatku. :shock:
A Wy go szybciutko schowaliście w monstrancji i... drzwiczki na klucz, aby nie uciekł wam z Tabernakulum.
Oto nauczanie. :lol: :-?
Myślisz, że tak nauczający obejdą się bez kary, z powodu ubliżania Synowi Bożemu?
Nie łudź się!
 
     
Henryk 
VIP

Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 480 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 6958

Poziom: 57
HP: 2433/14317
 17%
MP: 5393/6836
 78%
EXP: 262/359
 72%
Wysłany: 2018-06-20, 20:35   

Markerów napisał/a:
Opis dotyczy rzeźb w... świątyni.

Pewnie dodasz, że Bóg nakazał modlić się do tych rzeźb... :-D
A Izraelici zapewne klękali przed nimi...
Ech... :-(
 
     
Markerów 
VIP
Mistrz


Potwierdzenie wizualne: 2012
Pomógł: 92 razy
Wiek: 38
Dołączył: 28 Gru 2017
Posty: 7077
Skąd: Tarnów
Poziom: 58
HP: 4536/15122
 30%
MP: 0/7220
 0%
EXP: 22/373
 5%
Wysłany: 2018-06-21, 06:00   

Henryk napisał/a:
Markerów napisał/a:
Opis dotyczy rzeźb w... świątyni.

Pewnie dodasz, że Bóg nakazał modlić się do tych rzeźb... :-D
A Izraelici zapewne klękali przed nimi...
Ech... :-(


Drogi bracie odłączony :krytykujesz, osmieszasz, i prowokujesz. Mało tego mówisz nie prawdę którą wykazalem min. To ze pierwszi chrześcijanie nie znali praktych Eucharystii. Wynika to być może z twojej małej wiedzy na temat tradycji apostolskiej albo tak zwanej ignorancji i zamknięcie się na prawdę.. Czas wyjść z piramid Russellowskich..

Jesli chodzi o modlenie się do rzeźb pewnie ciągle nie wiesz czemu to robią katolicy Dlaczego to robią"? Odpowiedź jest prosta: Katolicy tego nie robią! Po prostu katolicy NIE modlą się ani do figur, ani do obrazów. Nie ma czegoś takiego! Jeżeli katolicy klękają (postawa) i modlą się, to PRZED obrazami, a nie modlą się do obrazów! To o czym piszesz w swoich tekstach na temat rzekomych modlitw do obrazów nie jest zgodne z prawdą. Jest to sprowadzanie modlitwy do absurdu.
Jest rzeczą oczywistą, że Bóg nie wysłuchuje naszych modlitw kierowanych do obrazów, ponieważ katolicy tego nie czynią. Obrazy jako martwe przedmioty nie mogą się za nami wstawiać. Wy bracia i siostry odłączeni najpierw formułujecie fałszywą tezę, a potem poddajecie ją krytyce. Ciekawe, jaki zarzut bys formułowali, gdyby katolik modlił się przed obrazem modlitwą Pańską "Ojcze nasz...".
 
     
Henryk 
VIP

Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 480 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 6958

Poziom: 57
HP: 2433/14317
 17%
MP: 5393/6836
 78%
EXP: 262/359
 72%
Wysłany: 2018-06-21, 06:38   

Markerów napisał/a:
Po prostu katolicy NIE modlą się ani do figur, ani do obrazów. Nie ma czegoś takiego! Jeżeli katolicy klękają (postawa) i modlą się, to PRZED obrazami, a nie modlą się do obrazów! To o czym piszesz w swoich tekstach na temat rzekomych modlitw do obrazów nie jest zgodne z prawdą. Jest to sprowadzanie modlitwy do absurdu.

Brniesz kolego dalej w bezrozumne bałwochwalstwo... :-(
Czy katolik umie modlić się bez obrazu czy rzeźby?
A klęka zawsze przed czym, jak nie przed wytworami rąk ludzkich?
Co całują, jeśli nie "święte" obrazy, choćby tylko "otarte" o oryginały?
Samo otarcie powoduje przecież przejście "cudownych" mocy na kopie. :mrgreen:

A może obraz jest w tym celu, aby nie zapomniał na końcu modlitwy do kogo rozpoczął ją?
Przy kilku „zdrowaśkach” można się przecież zagubić, co tu w ogóle robię...
Cytat:
Ciekawe, jaki zarzut bys formułowali, gdyby katolik modlił się przed obrazem modlitwą Pańską "Ojcze nasz...".

Zarzut? Cały czas ten sam- bałwochwalstwo.
Nie wypowiadacie modlitwy „Ojcze nasz...” przed obrazami i rzeźbami?
Czyż nie zawiesiliście Go na krzyżu przybitego gwoźdźmi?
Wstydź się. Dorosły chłop, a gada z obrazem.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 13