|
FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)
|
"Wlasciwa droga" |
Autor |
Wiadomość |
nike
Administrator
Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 13640
Poziom: 71
|
Wysłany: 2013-07-24, 11:11
|
|
|
racjonalista, Zgadzam się z tobą, wszystko możemy załatwić, ale w duchu miłości i tolerancji. Jednak czasami jest to trochę trudne |
_________________ שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
|
|
|
|
|
narwik
narwik
Pomógł: 25 razy Dołączył: 25 Lut 2013 Posty: 361
Poziom: 17
|
Wysłany: 2013-07-24, 13:27
|
|
|
Axanna napisał/a: | no na przyklad SJ niektorzy twierdza ze sa przesladowani... Nie umiem wyliczyc konkretnie za co, ale poniekad zarzuty uwazam ze sa sluszne, a poniekad, ze sa wygorowane, zwlaszcza gdy czynia je ci, co sami sa w gorszej sytuacji od SJ. Wziac chocby panujacy poglad, ze SJ to ponoc nie sa chrzescijanie, a poglad ten panuje wsrod licznych prostestantow i katolikow, co to siebie za takowych - chrzerscijan znaczy sie - uwazaja. |
Axsiu - jak mawia mój przyjaciel Makarios - powołałaś sie na przykład Świadków, dlatego przytoczyłem kilka aktualnych wydarzeń mających związek z moimi współwyznawcami. To się dzieje w tym czasie.
Ani ja ani Ty na pewno nie myślimy, żeby się chwalić cudzym nieszczęściem.
Rzeczywiście, gdyby się cofnąć w minione czasy, to o prześladowaniach można by napisać wiele książek.
Podając przykłady jakim naciskom obecnie muszą stawiać czoła Świadkowie Jehowy, chciałem pokazać jakimi metodami posługują się wrogowie Królestwa Bożego. Zawsze sie można coś z tego nauczyć. A niektórzy mogą nawet nie mieć wyobrażenia, na czym takie prześladowania mogą polegać. Nie tylko na zadaniu komuś śmierci...
Chętnie bym przeczytał tutaj na forum, jakie próby wiary obecnie przechodzą inne wyznania, lub ich członkowie. |
_________________ Bez uprzedzeń i obiektywnie |
|
|
|
|
aleksander
Racjonalista.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 17 Sty 2013 Posty: 79 Skąd: Z...
Poziom: 7
|
Wysłany: 2013-07-24, 14:41
|
|
|
Axanno i Nike to jest trudne dla każdego z nas ponieważ skażeni grzechem mamy w sobie egoizm,który to również jest cechą występującą w naturze.Ale Wy przecież o tym wiecie więc moje pisanie na ten temat jest niepotrzebne.Ja myślę,że jeśli się jest we wspólnocie to gdy brat zgrzeszy należy takiego brata w duchu łagodności upomnieć i pouczyć. Jeśli ten brat okaże skruchę to nasza i jego chwała.Jeśli nie to wiadomo,że należy takiego brata ukarać aby się opamiętał.
Inna sprawa gdy chodzi o kogoś spoza wspólnoty.Cóż wtedy da nasze napomnienie czy nasza nauka jeśli ten ktoś jest ze świata i hołduje światowym zasadom?Wtedy nasze pouczenie będzie tą perłą rzuconą przed wieprze lub świętym danym psom.Należ zatem mieć baczność kiedy i do kogo nasze słowa kierujemy bo jak wiemy Słowo Boga jest święte.
Dlatego wszelkie kłótnie czy spory jak sam Paweł pisał nie powinny mieć miejsca między braćmi.A jeszcze jedna wskazówka która jest rzeczywiście jasna to owoce bo przecież po owocach się poznaje drzewo.
Diabeł nawet jeśli będzie się podszywał pod dobro to prędzej czy później i tak okaże się,że to diabeł bo on jest kłamcą a kłamstwo będzie ujawnione jak mówi Pismo.A więc naszym zadaniem jest nie czynić zła nikomu--jak mówi Pismo-- a nie tylko braciom w wierze.Tak postępując możemy być pewni,że będziemy szli w Duchu Boga Jedynego.Resztę zostawmy Bogu.A w kłótnie i spory najlepiej się nie wdawać.
Nie chcę aby to co napisałem było jako pouczanie kogokolwiek,bo nie o to mi chodziło.Ale chcę aby to było przypomnienie tego o czym my wszyscy tutaj wiemy.
Pozdrawiam Was ciepło i życzę pogodnego popołudnia! |
|
|
|
|
nike
Administrator
Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 13640
Poziom: 71
|
Wysłany: 2013-07-24, 14:59
|
|
|
Cytat: | narwik, Chętnie bym przeczytał tutaj na forum, jakie próby wiary obecnie przechodzą inne wyznania, lub ich członkowie. |
A czy przechodzą?
Przechodzili to się zgadza, obecnie raczej ja tego to nie widzę, pamiętam ja jak byłam dzieckiem, to moja rodzina przechodziła, ostre doświadczenia od katolików, którzy zresztą często nie zdawali sobie sprawy, co robią, tak kościół kazał i tak robili.
Dużo opisałam na forum biblia web naszych doświadczeń, na tym forum chyba tez już coś niecoś napisałam. |
_________________ שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
|
|
|
|
|
Axanna
VIP
Pomógł: 115 razy Dołączył: 03 Lut 2013 Posty: 2861
Poziom: 42
|
Wysłany: 2013-07-24, 15:35
|
|
|
narwik, ja go prosilam zeby sie nie wydurnial, ale nic sie nie dalo zrobic
ja tez nie wiem czy przechodza, niech przedstawiciele sie wypowiedza, zwlaszcza ci co powiadaja ze SJ to odlam niechrzescijanski.
Racjonalisto, masz racje, ale znow powiem ze nawet we wspolnocie nie zawsze jest latwo i gladko. Kiedys lagodnie upomnialam pewna siostre, to jak sie wydrze... |
|
|
|
|
aleksander
Racjonalista.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 17 Sty 2013 Posty: 79 Skąd: Z...
Poziom: 7
|
Wysłany: 2013-07-24, 16:06
|
|
|
Axanna, tak,to smutne,że nasi współbracia często bywaj bardziej nieprzyjemni dla nas niż ludzie z poza wspólnoty.Jesteśmy słabi i biedni.Bez Boga i Jego Ducha nie jesteśmy w stanie nic dobrego uczynić.
Ja zauważyłem,że na atak ze strony człowieka bardzo często pomaga spokój i zrównoważenia i przede wszystkim pokora i łagodność.Setki razy spotkałem się z reakcją,że gdy nie zareagowałem na atak agresją ale byłem nadal łagodny i uprzejmy to atakujący zmiękł i nawet przeprosił.Pewnie,że nie zawsze to działa i nie my mamy na to wpływ ale bywa skuteczne a jednocześnie nie odpowiadamy złem na zło.A to już dużo.Lepiej uciec przed osoba napastliwą,agresywną i nieuprzejmą niż wdawać się z nią w dyskusję bo wiadomo,że agresja rodzi agresję.
Mnie też nie raz nerwy puszczają ale zgodnie ze Słowem wiem w Kim mam oparcie i Kto mnie umacnia.
Trzymaj się! |
_________________ Myślenie ma przyszłość.
Dnia 21 kwietnia opuściłem forum.
|
|
|
|
|
Axanna
VIP
Pomógł: 115 razy Dołączył: 03 Lut 2013 Posty: 2861
Poziom: 42
|
Wysłany: 2013-07-24, 20:43
|
|
|
ja czasem nie umiem sie powstrzymac, potrafie nagadac dosc ostro, potem zle sie czuje, mam wyrzuty, zem niepowsciagliwa itp. Na przyklad taka pewna wierzaca, co to zawsze lubiala bardzo "w duchu lagodnosci" zeby bylo, to ona mi w tym duchu, oniemal pieszczotliwie tak mowi : "brzydze sie Toba, poganko" i takie tam. Ja nie wytrzymuje, bo bombordowala takimi kwiatkami dluzsza chwile, i jej "wygarne", a potem sie mecze.
To taki przyklad tylko... |
|
|
|
|
aleksander
Racjonalista.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 17 Sty 2013 Posty: 79 Skąd: Z...
Poziom: 7
|
Wysłany: 2013-07-25, 07:14
|
|
|
Axanna napisał/a: | ja czasem nie umiem sie powstrzymac, potrafie nagadac dosc ostro, potem zle sie czuje, mam wyrzuty, zem niepowsciagliwa itp. Na przyklad taka pewna wierzaca, co to zawsze lubiala bardzo "w duchu lagodnosci" zeby bylo, to ona mi w tym duchu, oniemal pieszczotliwie tak mowi : "brzydze sie Toba, poganko" i takie tam. Ja nie wytrzymuje, bo bombordowala takimi kwiatkami dluzsza chwile, i jej "wygarne", a potem sie mecze.
To taki przyklad tylko... |
Wiesz,za emocje nie odpowiadamy.Emocje są moralnie obojętne.Natomiast to co w emocjach się zrobi już ma wymiar moralny.Dlatego miewasz wyrzuty sumienia bo jak mówi Słowo jesteśmy świątynią Ducha świętego i to właśnie On pokazuje nam,że w naszej duszy powstało coś,co jest niezgodne z Jego wolą.Ta kobieta o której piszesz stosuje pozorną łagodność po to aby jeszcze bardziej zranić.A to jest podwójne zło,które czyni.Tak działa diabeł,że pod pozorem dobra--przybierając nawet postać anioła--czyni jeszcze większe zło.
Paweł wyraźnie mówił,że jedynym rozwiązaniem dla takiego współbrata jest unikanie go.A jeśli już dojdzie do konfrontacji to można jasno i stanowczo powiedzieć tej osobie,że ona rani słowami i z tego powodu nie życzysz sobie aby z Tobą wchodziła w bliższe relacje.Oczywiście chodzi o to aby nie czynić tego z nienawiści ale dla dobra swojego i tej drugiej osoby.Miłość nie polega na przymilności czy uniżoności ale przede wszystkim na tym,że drugiemu nie czynię zła.Często myli się postawę chrześcijanina myśląc,że ten powinien być takim popychadłem co to wszyscy mogą mu narobić na głowę.Nie o to tutaj chodzi.Chodzi przede wszystkim o to,że chrześcijanin powinien mieć serce wolne od nienawiści od uprzedzeń od zadry i od złości.Natomiast jego postępowanie powinno być radykalne wedle słów:"Unikajcie wszystkiego co ma choćby pozór zła."
Miłego dnia życzę! |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|