FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Swiat to lustro?
Autor Wiadomość
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 345/5755
 6%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-08-29, 08:20   Swiat to lustro?

Przeczytalam gdzies ponizsze opowiadanko i chcialam sie zapytac co o nim sadzicie i o tym Mistrzu?

Uczeń zapytał mistrza:
- Mistrzu, czy świat jest wrogi dla ludzi? Czy niesie zło czy dobro?
- Opowiem ci historię o tym, jak świat odnosi się do człowieka, - powiedział mistrz.
- Był sobie kiedyś wielki król, który kazał zbudować piękny pałac.
Było tam wiele wspaniałości. Wśród różnych cudów i ciekawostek w pałacu było komnata, w której wszystkie ściany, podłoga, drzwi, a nawet sufit były zrobione z luster.
Osoby wchodzące do komnaty w pierwszej chwili nie zdawały sobie sprawy, że stoją przed lustrami – tak bardzo zacierała się granica między światem rzeczywistym a odzwierciedlonym.
Ponadto ściany komnaty zostały tak zbudowane, że na każdy dźwięk odpowiadało echo. Gdy ktoś pytał: "kim jesteś?"- słyszał w odpowiedzi z różnych stron, "kim jesteś?... kim jesteś?..., kim jesteś?..."
Pewnego razu do komnaty dostał się pies i zamarł w zdumieniu pośrodku, otoczony sforą psów ze wszystkich stron, a także z dołu i z góry. Pies na wszelki wypadek ostrzegawczo pokazał kły i wszystkie odbicia odpowiedziały mu tym samym. Pies zawarczał. Echo odwzajemniło głośne warczenie. Pies szczekał coraz głośniej. Echo też. Pies biegał tam i z powrotem, próbując ugryźć odzwierciedlające się w lustrach psy, jego odbicia też biegały i gryzły.
Rano królewska służba znalazła wycieńczonego, nieprzytomnego psa, otoczonego przez setki nieprzytomnych psów. W komnacie nie było niczego, co mogłoby zagrozić psu, prócz jego własnego odbicia.
- Bo widzisz - powiedział na koniec mistrz - świat nie jest ani dobry, ani zły sam w sobie. Wobec człowieka świat jest obojętny.
Wszystko, co dzieje się wokół nas jest tylko odzwierciedleniem naszych myśli, uczuć, pragnień i działań. Świat to jedno wielkie lustro.
 
     
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 345/5755
 6%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-08-29, 18:19   

nikt nic nie sadzi? :roll:
 
     
Majorka 1 

Pomogła: 14 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 194
Poziom: 12
HP: 0/319
 0%
MP: 152/152
 100%
EXP: 27/27
 100%
Wysłany: 2013-08-30, 09:47   

zgadzam się z tym opowiadaniem Axanno...ogólnie ciężki temat...powiedziałabym że prawie psychologiczny....więc ciężki. Ogólnie sami ze sobą się zmagamy, myślimy że zmagamy się ze światem a tak naprawdę najczęściej problem leży w nas samych, naszego podejścia do ludzi, świata i nas samych. Ważna tu jest wiara i zaufanie Bogu....Bo tylko
Bóg może pokazać nam prawdę o nas samych i świecie i ludziach nas otaczających. Często patrzymy na siebie i świat i myślimy ze wszytko i wszyscy są źli - choć wcale tak nie musi być. Problem tkwi w tym że ludzie żyją w strachu przed jutrem i wszytkim....boją się samych siebie, swoich cieni. Ważna jest świadomość że Bóg jest z nami i od niego tak naprawdę wszystko zależy. Nawet włos z głowy spaść nam nie może bez Jego wiedzy.....Często powtarzam sobie ten werset "I choćbym szedł ciemną doliną zła się nie ulęknę boś Ty ze mną..." Ten werset pasuje do tego opowiadania, ponieważ każde zagrożenie, strach jest w nas....A przecież Bóg jest z nami i wszytko widzi i wie :) Ogólnie jest też tak że spostrzegamy coś inaczej niż tak naprawdę jest...a tylko Bóg - prawdziwy i jedyny Bóg może otwrzyć nam oczy.
Tak na szybkości to napisałam....
Ostatnio zmieniony przez Majorka 1 2013-08-30, 09:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 345/5755
 6%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-08-30, 17:32   

Ogolnie masz racje, Majorko, to wlasnie z Bogiem zarowno zycie jak i otoczenie nabiera harmonii i sensu, bez Boga moze to tak i wyglada, jak z tym psem.

Mi osobiscie ta przypowiesc bardzo sie nie spodobala, wiec nie powstrzymalam sie od komentarza, iz czlowiek jest kims wiecej niz psem, od niego wiecej sie wymaga... Czlowiek ma cos takiego jak sumienie... wiem ze zdegradowane, ze czesto na wpol obumarle, a jednak cos tam jeszcze u kazdego sie jarzy. Gdyby nie to nie bylibysmy w stanie sie nawrocic w ogole.

Poza tym to nawet poganie moga czynic dobrze, tyle ze nie chca, bo egoizm przewaza...

A oto komentarz dziewczyny, co zacytowala owa przypowiesc:

ja mysle, ze watek luster poruszany w rozmowie mistrza z uczniem to zaledwie jeden z aspektow wrogosci ludzi w stosunku do ludzi.... sadze tez, ze ten tekst nie byl pisane przez osobe dla ktorej wiara jest czyms istotnym...

Pan Jezus byl mianowany Mistrzem - i slusznie, bo faktycznie nim byl, poniewaz glusi slyszeli, slepi widzieli, chromi chodzili... A co potrafia inni tzw. mistrzowie, procz tych bezsensownych opowiesci i chwytow z kung-fu, co by zadac komus kalectwo?
Ostatnio zmieniony przez Axanna 2013-08-30, 17:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 13