FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Wrocimy do Raju?
Autor Wiadomość
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13607
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 386/608
 63%
Wysłany: 2014-09-10, 00:17   

Jak moj tata umarł, to ja widzialam jak moja mama razem z ciocią myly go do trumny. bo on zginał tragicznie na statku. Ja miałam sześć lat potem długo trzymałam sie mamie lub babci za fartuch, bo inaczej to bałam się. Widziałam w oknie tam gdzie leżał w trumnie jak uchylił zasłonkę i uśmiechnął sie do mnie, podobno zesikałam sie ze strachu, czyżby specjalnie mnie postraszył?
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
Iwona
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-09-10, 00:20   

olus napisał/a:
Iwona napisał/a:
Chciałabym byś mi Ty coś wytłumaczyła. Mam przyjaciela. Zmarł mu ojciec. Po śmierci ojca było tak, że każdej nocy miał ten sam sen. Właśnie ten zmarły ojciec mu się śnił. Już po miesiącu miał kompletnie dość tego. No bo każdej nocy dokładnie to samo było. Dopiero jak się zaczął za duszę ojca modlić to tego snu nie miał.

może miał coś na sumieniu :roll: to miał koszmary.(słaba psycha)
albo wymodlił go z czyśćca :)

Nie ma nic na sumieniu. To dobry człowiek.
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13607
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 386/608
 63%
Wysłany: 2014-09-10, 00:22   

Iwona napisał/a:
Nie ma nic na sumieniu. To dobry człowiek.

A skąd ty Iwono wiesz, czytasz w sumieniu człowieka?
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
Iwona
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-09-10, 00:25   

Ja miałam bardzo dziwny sen jak mój dziadek dwa lata temu zmarł. Śniło mi się, że jak każdego dnia przyszedł do kuchni, zaczął rozmawiać ze mną. Pytał mnie jak w szkole, jak się czuję. Tak zwyczajnie rozmawialiśmy. Patrzył przez okno. Ja wyszłam z domu bo mamę przed domem zobaczyłam. Powiedziałam do mamy: "rozmawiałam z dziadkiem". A mama do mnie: "co ty mówisz, przecież dziadek już dwa tygodnie nie żyje". Ja dalej: "ale zobacz, jest tam w oknie i patrzy na nas". Ja dziadka widziałam, a mama nie widziała go i mi uwierzyć nie mogła. Taki sen miałam.
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13607
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 386/608
 63%
Wysłany: 2014-09-10, 00:28   

To ty może prorokini jesteś.
A nie zesikalaś sie ze strachu jak ja?
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-09-10, 00:34   

Cytat:
To ty może prorokini jesteś.

coś w tym jest :-D
 
     
Iwona
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-09-10, 12:15   

nike napisał/a:
To ty może prorokini jesteś.
A nie zesikalaś sie ze strachu jak ja?

Wiesz ja jeszcze coś ci powiem czego też nie rozumiem. Mój dziadek miał 86 lat. On tak miał, że zawsze w nocy budził się i do łazienki szedł. Tamtej nocy jeszcze babcia się obudziła. Podeszła do niego, a on powiedział, że się źle czuje. Jak upadł w tej łazience to z takim hukiem, że wszyscy się obudzili. Dostał udar mózgu. Karetka go zabrała na sygnale do szpitala. Rano odzyskał przytomność, ale wcale nic nie pamiętał, nawet własnych dzieci i żony nie mógł poznać. W szpitalu był kilka dni. Pamiętam jak dziś ten dzień gdy umarł. Tak jakoś miałam, że od rana miałam w uszach dźwięk dzwonów kościelnych. I to wszędzie gdzie byłam je słyszałam. Nawet w samochodzie jak jechaliśmy autostradą na olimpiadę przedmiotową. Przyznam, że miałam dosyć tego. Inni nie słyszeli a ja tak. Już miałam tego dość. Gdy z olimpiady do domu wróciłam to już na bramie wisiała klepsydra z wiadomością o śmierci dziadka. Mama mi powiedziała, że zmarł jakieś pół godziny po moim odjeździe na tamtą olimpiadę. I wtedy dopiero wszystko się uspokoiło.
 
     
bartek212701 
VIP


Potwierdzenie wizualne: 27
Pomógł: 1006 razy
Wiek: 31
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 5722
Poziom: 54
HP: 1694/12102
 14%
MP: 5778/5778
 100%
EXP: 17/317
 5%
Wysłany: 2014-09-10, 12:28   

Iwonko, jestes bardzo uczuciową osobą i podatną na wszelkie duchowe doznania, to po pierwsze.
Po drugie z naukowego punktu widzenia nasz mózg podczas sytuacji stresujących[olimpiada przedmiotowa] przypomina sobie sytuacje, które spowodowały największy uraz, lub jakieś dźwieki, które temu towarzyszyły. Ja np, będąc już w Lublinie nienawidze alarmu budzika...kiedy zbliża się ranek i wiem, że trzeba wstawac czasami słysze dzwonek, a on nie dzwoni, tak samo Ty dzwony :)
Mózg to niesamowity narząd, który również potrafi się mylić, który potrzebuje wielu dni, tygodni do tego by się przystosować po pewnych wydarzeniach.

Co do snów- procesy chemiczne wpływają na sny, jeśli za dużo zjemy może nam się śnić koszmar, dlatego, że nasz organizm wysyła do mózgu informacje, że cierpi-żołądek- i mozemy mieć sen, że ktoś nas dźga nożem w brzucho :)

Jednak nie wszystko musi być procesem chemicznym, może i duchowość różnego rodzaju też ingerować, nie zawsze dobra musi nią być, bo sam Apostoł ostrzegł, że nawet gdyby ktoś w jego postaci przyszedł a zwiastował inną Ewangelię, inną prawdę to należy go nie słuchać :)
Niestety wielu dzisiejszych-znanych- świętych o tym zapomniało i powstały różne dzienniczki etc, etc.
_________________
Efez. 5:17. Dlatego nie bądźcie nierozsądni, ale rozumiejcie, jaka jest wola Pańska

"Piękno sceny kuszenia można dostrzec tylko wtedy, gdy zamknie się ją w umyśle Chrystusa" Jaaqob

NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 14