FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO

[SQ6]

Przeczytałam tylko jeden rozdział i dowiedziałam się, że nie umiem uwielbiać Boga! To uwielbienie powinno wyglądać tak:


Uwielbiam Cię Jezu mój
Za stokrotkę
której jako dziecko
odrywałam płatki
Wróżąc czy matka + wróci pijana
Czy trzeźwa z pracy
Pijana trzeźwa pijana trzeźwa
Uwielbiam Cię za " Ojcze nasz"
wykrzyczane jak ojciec + bił mamę
Uwielbiam Cię za siostrę
Która mnie odtrąciła bo
Dla niej od człowieka ważniejsze są pieniądze
Za te dzieci które w swej niewiedzy
Mnie krzywdziły i wołały za mną
" Cztery oczy piąta szyja
Okularnik dostał w ryja "
Za sąsiadów co oceniali i osądzali bez próby zrozumienia
I za Księdza, który mnie nie dopuścił
Abym Ci w kościele służyła
Poprzez grę i śpiew
Uwielbiam Cię Jezu mój


Ja się załamię...

[Olus]

co ty czytasz ?

co ty czytasz ?

[SQ6]

Za co jeszcze mogłabym Cię Jezu uwielbiać?...

Uwielbiam Cię Jezu za to, że mam do kościoła kilkadziesiąt metrów, a nie czuję w nim wspólnoty ani nie czuję się tam potrzebna...

Za swoje kalectwo fizyczne i duchowe...- też Cię uwielbiam...

Za brak radości- uwielbiam Cię Jezu...

Za co jeszcze?

Za wszystko, co mnie złego spotyka, a na co nie mam wpływu, też Cię uwielbiam, bo przecież wg. tej publikacji, to ja powinnam przyjąć to wszystko i jeszcze Bogu za to dziękować...

W skrócie: Jak Cię kopną, to pytaj jak daleko polecisz...-

Chwała Panu...

[Robert]

Naprawdę NIC dobrego w twoim życiu się nie dzieje? Skąd ten pesymizm!
Choć po części wcale sie Tobie nie dziwię... ;)
Jakby co, pisz do mnie na PW :-)

Naprawdę NIC dobrego w twoim życiu się nie dzieje? Skąd ten pesymizm!
Choć po części wcale sie Tobie nie dziwię... ;)
Jakby co, pisz do mnie na PW :-)

[Listek]

[Listek]

Ps. 103
Błogosław, duszo moja, Pana,
i całe moje wnętrze - święte imię Jego!
2 Błogosław, duszo moja, Pana,
i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach!
3 On odpuszcza wszystkie twoje winy,
On leczy wszystkie twe choroby,
4 On życie twoje wybawia od zguby,
On wieńczy cię łaską i zmiłowaniem,
5 On twoje dni nasyca dobrem:
odnawia się młodość twoja jak orła.

Pozdrawiam

[SQ6]

Jestem w szoku!

Wg. tej publikacji powinnam przyjąć to wszystko złe, co mnie spotkało, podziękować Bogu za to i jeszcze Go za to uwielbiać...

Inaczej:

Matka dowiaduje się, że jej dziecko zachorowało na raka. Co ma zrobić? Podziękować Jezusowi za to doświadczenie, przyjąć je i jeszcze doszukiwać się w tym bożego planu...- a dziecko umiera jej na rękach...

To nie przykład z książki, ale chciałam uzmysłowić Wam, o co w tym chodzi...

Jeszcze inaczej:

Jak człowiek, przytłoczony ponad miarę wszelakimi problemami, który się wielokrotnie zawiódł na ludziach, ma tak bezkrytycznie zaufać Jezusowi?

Przecież ludzka psychika tak nie działa... jak człowiek nie ufa nikomu, bo został zraniony... To tak ot tak zaufa Bogu ( nawet jak w Niego wierzy )?

No chyba, że za mało wierzy...- bo jest za słaby...

Nie mam siły już nawet pisać... Ta publikacja uświadomiła mi tylko moją małość i poczucie winy względem Boga... A ja nie umiem ufać...Nie umiem...

[Krystian]

[SQ6]

Ta publikacja podpiera się cytatami z Biblii:

To niby ma znaczyć, że wszystko, co nas spotyka, jest bożym zamysłem i planem na nasz życie.

Rz 8 26-28 "26 Podobnie także Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. 27 Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, [wie], że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą. 28 Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamiaru."

A ten cytat ma nas nauczyć pełnego zaufania Bogu...

1J 5: 14-15 "14 Ufność, którą w Nim pokładamy, polega na przekonaniu, że wysłuchuje On wszystkich naszych próśb zgodnych z Jego wolą. 15 A jeśli wiemy, że wysłuchuje wszystkich naszych próśb, pewni jesteśmy również posiadania tego, o cośmy Go prosili.

Te cytaty mają nas nauczyć radowania się ze wszystkiego, co nas spotyka, nawet złego...

1 Tes 5: 16-18: "16 Zawsze się radujcie,17 nieustannie się módlcie! 18 W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was.
JK 1: 2-4: "2 Za pełną radość poczytujcie to sobie, bracia moi, ilekroć spadają na was różne doświadczenia. 3 Wiedzcie, że to, co wystawia waszą wiarę na próbę, rodzi wytrwałość.4 Wytrwałość zaś winna być dziełem doskonałym, abyście byli doskonali, nienaganni, w niczym nie wykazując braków."
1P 1:6-7: "6 Dlatego radujcie się, choć teraz musicie doznać trochę smutku z powodu różnorodnych doświadczeń.7 Przez to wartość waszej wiary okaże się o wiele cenniejsza od zniszczalnego złota, które przecież próbuje się w ogniu, na sławę, chwałę i cześć przy objawieniu Jezusa Chrystusa."

Pokażcie mi zdeptanego i odartego z resztek godności człowieka, przytłoczonego od dziecka wszelkimi możliwymi problemami... Pokażcie mi takiego , co mając głęboką rysę na duszy i psychice...- że zaufał tak po prostu... Ta książka wyzwoliła we mnie jeszcze większe poczucie winy i pokazała mi jak jestem zdeptana i słaba... Pokazała mi, jak niewielka jest moja wiara...

[Krystian]