|
FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)
|
Mężowie Bozy [Reformacja] |
Autor |
Wiadomość |
zion599 [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2016-09-13, 00:37
|
|
|
Kościół Boży, czyli oblubienica. Podobnie jak Żydzi mieli świątynię,
tak chrześcijanie mają świątynie w niebie, o której Jezus mówił że bramy piekielne nie przemogą. Dziś chrześcijanie potocznie tak nazywają też domy i miejsca zgromadzeń
ale to już inny temat |
|
|
|
|
Olus [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2016-09-13, 00:45
|
|
|
Nie no oblubienica to oblubienica
Biblia nie naucza o żadnym kościele Bożym.
To "twór" który powstał przez antysemityzm
który był jak gangrena w pierwszych wiekach
i tzw teologie zastąpienia.Chrześcijanie są świątynią.
No Jezus mówił że bramy piekielny a dokładnie sheolu nie przemoga ale eklezji |
|
|
|
|
nike
Administrator
Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 13546
Poziom: 71
|
Wysłany: 2016-09-13, 09:24
|
|
|
Ja słowo KOŚCIÓŁ rozumie jako ZGROMADZENIE, obecnie jakoś przyjęło się,ze jeżeli mówimy KOŚCIÓŁ --to widzimy budynek, jest to prawda i nie prawdą.
greckie EKLESJA------zgromadzenie ludowe, zgromadzenie żydowskie [gminy chrześcijańskie], Zbór, zbór jako --symboliczne ciało Chrystusa, Kościół.
Kościół jako budynek tak jak napisał zion nie istnieje bez zgromadzających się tam wiernych.
Jeszcze 150 lat temu nie było z tym większego problemu, w większości naszej literatury gdzie jest mowa o kościele to my badacze doskonale rozumiemy,ze chodzi o KOŚCIÓŁ ŻYWY O OBLUBIENICĘ CHRYSTUSOWĄ.
Jest piękna pieśń protestancka:
O pójdź do kościoła żywego
podażaj przez wiarę i żyj -------
W języku hebrajskim Kościół to---- knesja----świątynia, literalna z kamienia, bez ludzi.
Natomiast jak powiedział olus ---kahal-----to zgromadzenie---publiczność; społeczność; tłum. |
_________________ שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
|
|
|
|
|
nike
Administrator
Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 13546
Poziom: 71
|
Wysłany: 2016-09-14, 23:56
|
|
|
Jan Hus (1369 - 1415)
Hus był człowiekiem o żarliwej chrześcijańskiej wierze, skromny poświęcony Słowu Prawdy, jako kaznodzieja wywierał wielki wpływ poruszający serca ludzi. Urodził się około roku 1369 w ubogiej czeskiej rodzinie, podczas studiów na uniwersytecie praskim utrzymywał się ze śpiewania i pracy fizycznej.
Wpływ pism Wiklifa był już mocno ugruntowany pośród czeskich studentów i Hus został pobudzony do tego, by przyłączyć się do pracy reformatorskiej. Wkrótce zdobył reputację jako główny wyraziciel i obrońca poglądów Wilkifa na uniwersytecie. W 1402 roku został mianowany rektorem, co doprowadziło do powiązania jego akademickich obowiązków z wygłaszaniem kazań i debatowaniem przeciwko rzymskim błędom i praktykom.
Gdy nauki Wiklifa bardziej się zakorzeniły, wzrosła trwoga ortodoksyjnego kleru, czego skutkiem były papieskie żądania stłumienia heretyckiego ruchu. Reformatorów nie można było uciszyć. Ich nauki cieszyły się poparciem większości prostych ludzi jak również rodziny królewskiej. Chociaż Hus bronił doktrynalnej ortodoksji, niemniej jednak bronił świętości osobistego sądu podejmowanego raczej przed Bogiem niż przed arbitralnymi dyktatami zepsutego systemu religijnego. Czuł się zobowiązany do mówienia Prawdy i gotów był ponieść okropną śmierć raczej niż stwierdzić coś, co byłoby sprzeczne z wolą Chrystusa.
W 1411 roku Hus został ekskomunikowany, a następnego roku skazany na wygnanie. Hus, usunięty z Pragi, był niestrudzony w wygłaszaniu kazań i pisaniu rozpraw. By go słuchać, ludzie zbierali się na targowiskach oraz na polach. Panowie chronili go w swych potężnych zamkach. W swoim dziele "De Ecclesia", napisanym w owym czasie, odsłonił on zupełną degenerację rzymskiego kościoła. Ogłosił, iż bulle papieża Aleksandra i Jana XXIII są antychrześcijańskie i dlatego nie powinno się ich przestrzegać.
Hus, wezwany do stawienia się na wielkim soborze w Konstancji w 1414 roku, potwierdził swoją gotowość udania się do Konstancji i wyraził chęć poniesienia kary wyznaczonej dla heretyków, w przypadku, gdyby został potępiony. Był to początek końca. Hus miał naturę bohatera. Umarł na stosie 6 lipca 1415 roku modląc się i śpiewając. Jego prochy zostały wrzucone do Renu. |
_________________ שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|