FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Rola kobiety w Kosciele
Autor Wiadomość
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 345/5755
 6%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-09-22, 13:19   

Rethel Nibelung napisał/a:
A co było jeśli rabin, lewita lub kapłan gadał głupoty w synagodze?

Wtedy kobieta miała w duchu satysfakcję, że kilkadziesiąt tępych baranów
stoi i tego bezrefleksyjnie słucha, a ona jedna jedyna wie i ma brech ;-)

Ja caly czas mowie o Kosciele Chrystusowym a nie o synagogach. Kosciol obejmuja pewne zmiany i nie widze sensu porownania z synagoga, choc tamto tez Boze zgromadzenie bylo, bo teraz uwazam ze nie jest.
Cytat:
A z tym kneblowaniem to nie wiem jak jest, bo ja się po różnych kościołach nie
szlajałem. U świadków za to gadają aż za dużo i wtrącają się w to w co nie powinny...

Przewodnictwo i nauczanie - to sa te rzeczy, ktorych kobiety czynic nie powinny, natomiast wszystko inne jest rownym udzialem kobiet jak i mezczyzn. Kobiety jak najbardziej maja prawo do robienia uwag - bez pretensji na przewodnictwo, ale ze w ogole nie ma prawa sie wypowiedziec to sa wymysly wbitych w spodnie braci. Jak dziesiecine, to cisna kobiet za gardlo rownie dobrze co mezczyzn i nie patrza, ze to moze samotna matka. Przylezie taki mesjonarz pozal sie Boze i skomli jak mu trzeba dac, bo on jedzie ewangelizowac do Kijowa (choc za darmo przeciez nie jedzie i ma oplacone bilety, i pobyt i wyplate co do kazdego dnia). jedzie ewangelizowac tych biedakow w Kijowie, bo tam nie ma komu, bowiem wszyscy stamtad "ewangelizatorzy" wystrzelili do Polski czy jeszcze gdzies tam i tak to sie kreci.
Cytat:
A czy myślisz, że w takim wyznaniu, gdzie są kobiety, mężczyźni każą prawowiernie? :-D

Alez ja mowie o zwyczajnych zborach ewangelicznych, zielonoswiatkowych. po prostu Ty powiedziales ze kobiety poza zadkimi wyjatkami paplaja glupoty i rozwadniaja teologie, a ja Ci zaproponowalam posluchac co paplaja mezczyzni tez za zadkimi oczywiscie wyjatkami :-D Takie bzdety ze gesia skora okryjesz...
Cytat:
Jest tak z bardzo prostego powodu: łamiąc jeden zapis biblijny, traci się automatycznie
wiarygodność i właściwe zrozumienie. Bo skoro napisano NIE, a ktoś to podważa, no
to zaczyna także podważać i inne zasady, które nie pasują... stąd teologia lovelizmu... :-P

Otoz to. I naduzycia z kneblowaniem kobiet tez jest lamaniem biblijnych zasad. Widzialam zbory gdzie wyznaczaja chrzestnych rodzicow niemowlatom (protestanckie!), czy na Pasche obwieszaja wszystko malowanymi jajami i podobnhe a wszyscy siedzia i nie ma ani jednego, kto by otworzyl dziob i pisnal, dlatego ze mezczyzni zniewiescieli i jest im obojetnie, a kobietom nie wolno i tez obojetnie. Widzialam tez jak kobietom z miejsca wsadzano knebla wrzaskiem "masz milczec" na zupelnie sluszna uwage z jej strony - i co myslec o takim bracie, co to w ten sposob sie trosci o swoj "autorytet"?
 
     
Y
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2013-09-22, 14:00   

Axanna napisał/a:
Ja caly czas mowie o Kosciele Chrystusowym a nie o synagogach. Kosciol obejmuja pewne zmiany i nie widze sensu porownania z synagoga, choc tamto tez Boze zgromadzenie bylo, bo teraz uwazam ze nie jest.


Ale to tak mniej więcej było podoobnie w I wieku.
Nawet u muzułmanów jest podobny system...
Wówczas nie było żadnych studiów gazetek itp.
Tak jak w synagodze: odczytywano Pismo, a
potem czasem jakiś biskup czy ksiądz dawał
komentarz (jak Paweł w Troadzie) czyli kazał,
a potem było łamanie chlebem i wszyscy szli
po domach. No chyba że zrobili agapę... ;-)
Trzeba tez pamiętać, że te spotkania były
jedynie uzupełnieniem sabatniej wizyty
w synagodze, a nie czymś odrębnym...

Cytat:
Przewodnictwo i nauczanie - to sa te rzeczy, ktorych kobiety czynic nie powinny, natomiast wszystko inne jest rownym udzialem kobiet jak i mezczyzn. Kobiety jak najbardziej maja prawo do robienia uwag - bez pretensji na przewodnictwo, ale ze w ogole nie ma prawa sie wypowiedziec to sa wymysly wbitych w spodnie braci.


Paweł napisał: kobieta na zebraniu ma milczeć i uczyć się w milczeniu.
Jeżeli nie jest to spotkanie oficjalne, a jakieś rozmowy biblijne - to może
mądrzyć się na całego... :) Nie moja wina, że Paweł tak a nie inaczej napisał...

Cytat:
Jak dziesiecine, to cisna kobiet za gardlo rownie dobrze co mezczyzn i nie patrza, ze to moze samotna matka. Przylezie taki mesjonarz pozal sie Boze i skomli jak mu trzeba dac, bo on jedzie ewangelizowac do Kijowa (choc za darmo przeciez nie jedzie i ma oplacone bilety, i pobyt i wyplate co do kazdego dnia). jedzie ewangelizowac tych biedakow w Kijowie, bo tam nie ma komu, bowiem wszyscy stamtad "ewangelizatorzy" wystrzelili do Polski czy jeszcze gdzies tam i tak to sie kreci.


1. NT nie każe płacić dziesięciny. Dziesięcina to była dań na Przybytek.
2. Odkąd Świątynia jest zburzona, nie ma już tego obowiązku, więc jest to nadużycie...
3. Jeśli już powołują się na obowiązek, to tylko mężczyźni sui iuris byli do tego zobowiązani...
4. Obecnie, każdy może sobie w sercu tak postanowić, ale obowiązku ni mo.

Cytat:
Alez ja mowie o zwyczajnych zborach ewangelicznych, zielonoswiatkowych. po prostu Ty powiedziales ze kobiety poza zadkimi wyjatkami paplaja glupoty i rozwadniaja teologie, a ja Ci zaproponowalam posluchac co paplaja mezczyzni tez za zadkimi oczywiscie wyjatkami :-D Takie bzdety ze gesia skora okryjesz...


Wiem. Kiedyś kilka razy słuchałem...
A że kobiety są gadatliwsze w dodatku o rzeczach które
z sednem nie mają nic wspólnego, to chyba nie zaprzeczysz? :-P

Cytat:
Otoz to. I naduzycia z kneblowaniem kobiet tez jest lamaniem biblijnych zasad. Widzialam zbory gdzie wyznaczaja chrzestnych rodzicow niemowlatom (protestanckie!), czy na Pasche obwieszaja wszystko malowanymi jajami i podobnhe a wszyscy siedzia i nie ma ani jednego, kto by otworzyl dziob i pisnal, dlatego ze mezczyzni zniewiescieli i jest im obojetnie, a kobietom nie wolno i tez obojetnie. Widzialam tez jak kobietom z miejsca wsadzano knebla wrzaskiem "masz milczec" na zupelnie sluszna uwage z jej strony - i co myslec o takim bracie, co to w ten sposob sie trosci o swoj "autorytet"?


Że autorytetu nie ma. To proste. :mrgreen:
 
     
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 345/5755
 6%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-09-22, 14:23   

gdyby odczytywac doslownie slowa Pawla o milczeniu kobiet, to by mozna zadac pytanie po co kazal nakrywac glowy gdy kobieta prorokuje - wszak ma milczec, a nie prorokowac, prawda?

A poza tym osobiscie moge przystac na Twoje stanowisko (pracujac nad swa pokora :-> ) , byleby faktycznie i na zebraniach dyskusyjnych kobietom nie wiazano knebli, co niestety przeczy tak naprawde rzeczywistosci.
 
     
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 345/5755
 6%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-09-22, 14:24   

p.s. nie pamietam czy mamy temat o nakrywaniu glow, ciekawe by bylo posluchac co mysla inni w tej kwestii :roll:
Ostatnio zmieniony przez Axanna 2013-09-22, 14:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Y
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2013-09-22, 15:17   

Axanna napisał/a:
gdyby odczytywac doslownie slowa Pawla o milczeniu kobiet, to by mozna zadac pytanie po co kazal nakrywac glowy gdy kobieta prorokuje - wszak ma milczec, a nie prorokowac, prawda?


Bo to zależy od sytuacji.
Prorokowała - jak duch ją pobudzał do tego.
Dziś nikogo nie pobudza :)
Poza tym, kobiety modlą się w różnych sytuacjach, np. z dziećmi, innymi kobietami...
Przecież nikt nie broni organizować spotkań kobiety - kobiety...
Popatrz też jaki zwyczaj panuje w kościołach tradycyjnych - w Cerkwi i w Watykanie:
Kobiety zawsze mają coś w rodzaju orenburskiego płatoka na głowie.
Czy się nie modlą? Modlą się, wspólnie ze wszystkimi, ale każdej mszy
przewodniczy kapłan-mężczyzna. Czasem śpiewają albo coś recytują...
Naprawdę, jest wiele możliwości...

Cytat:
A poza tym osobiscie moge przystac na Twoje stanowisko (pracujac nad swa pokora :-> ) , byleby faktycznie i na zebraniach dyskusyjnych kobietom nie wiazano knebli, co niestety przeczy tak naprawde rzeczywistosci.


Ale musi być rozróżnienie od oficjalnego nabożeństwa.
Taka "berejska" dyskusja powinna mieć charakter prywatny lub katechetyczno-rekolekcyjny...
Trudno o to w kościołach kanapowych... :-P
Ostatnio zmieniony przez Y 2013-09-22, 15:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 345/5755
 6%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-09-22, 17:00   

Rethel Nibelung napisał/a:
Axanna napisał/a:
gdyby odczytywac doslownie slowa Pawla o milczeniu kobiet, to by mozna zadac pytanie po co kazal nakrywac glowy gdy kobieta prorokuje - wszak ma milczec, a nie prorokowac, prawda?


Bo to zależy od sytuacji.
Prorokowała - jak duch ją pobudzał do tego.
Dziś nikogo nie pobudza :)
Poza tym, kobiety modlą się w różnych sytuacjach, np. z dziećmi, innymi kobietami...
Przecież nikt nie broni organizować spotkań kobiety - kobiety...
Popatrz też jaki zwyczaj panuje w kościołach tradycyjnych - w Cerkwi i w Watykanie:
Kobiety zawsze mają coś w rodzaju orenburskiego płatoka na głowie.
Czy się nie modlą? Modlą się, wspólnie ze wszystkimi, ale każdej mszy
przewodniczy kapłan-mężczyzna. Czasem śpiewają albo coś recytują...
Naprawdę, jest wiele możliwości...


Napisal tez aby prorokujac nakrywala glowe, nakrywa zas glowe ze wzgledu na meza, a nie ze wzgledu na innych kobiet czy dzieci wsrod ktorych jakoby wolno jej bylo prorokowac, jak to probujesz tlumaczyc ;-)

Skad wiesz ze Duch nie pobudza?

Nie uwazam za sluszne brac za wzor takie koscioly jak prawoslawny i podobne. Wrecz sa to gorszace ugrupowania zas z brudnego zrodla czysta woda nie wyplywa.
Cytat:
Cytat:
A poza tym osobiscie moge przystac na Twoje stanowisko (pracujac nad swa pokora :-> ) , byleby faktycznie i na zebraniach dyskusyjnych kobietom nie wiazano knebli, co niestety przeczy tak naprawde rzeczywistosci.


Ale musi być rozróżnienie od oficjalnego nabożeństwa.
Taka "berejska" dyskusja powinna mieć charakter prywatny lub katechetyczno-rekolekcyjny...
Trudno o to w kościołach kanapowych... :-P

a na czym ma polegac owe "rozroznienie"? W moim bylym byly takie wieczorowe srodowe spotkania dyskusyjne, co do ktorych wprowadzono taka oto regule - jest to tez naborzenstwo (choc krzesla sie ustawialy w takie kolko dla dyskusji), kobietom wolno sie modlic, wolno powiedziec o tym ze cos ja zbudowalo czy sie spodobalo. Natomiast mowic ze jej cos sie nie spodobalo nie moze poniewaz wtedy "sie wynosi". Napisalam dokladnie jak to brzmialo. Podoba ci sie?
Ostatnio zmieniony przez Axanna 2013-09-22, 17:07, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Y
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2013-09-22, 17:37   

Axanna napisał/a:
Napisal tez aby prorokujac nakrywala glowe, nakrywa zas glowe ze wzgledu na meza, a nie ze wzgledu na innych kobiet czy dzieci wsrod ktorych jakoby wolno jej bylo prorokowac, jak to probujesz tlumaczyc ;-)


Pokaż mi to palcem, pażaujsta:

A chwalę was, ponieważ we wszystkim o mnie pamiętacie i mocno trzymacie się tradycji, jak wam je przekazałem. Ale chcę, byście wiedzieli, że głową każdego mężczyzny jest Chrystus, a głową kobiety jest mężczyzna, a głową Chrystusa jest Bóg. Każdy mężczyzna, który się modli lub prorokuje z nakrytą głową, hańbi swą głowę, każda zaś kobieta, która się modli lub prorokuje z głową odkrytą, hańbi swą głowę, bo to jest jedno i to samo, jak gdyby miała głowę ogoloną. Jeśli bowiem kobieta nie wkłada nakrycia, to niech się też da zupełnie ostrzyc; ale skoro hańbiące jest dla kobiety być zupełnie ostrzyżoną lub ogoloną, to niech ma nakrycie. Albowiem mężczyzna nie powinien mieć nakrytej głowy, gdyż jest obrazem i chwałą Boga; kobieta zaś jest chwałą mężczyzny. Bo mężczyzna nie jest z kobiety, lecz kobieta z mężczyzny; i co więcej, mężczyzna nie został stworzony przez wzgląd na kobietę, ale kobieta przez wzgląd na mężczyznę. Właśnie dlatego kobieta powinna mieć na głowie znak władzy ze względu na aniołów. Poza tym w związku z Panem ani kobieta nie jest bez mężczyzny, ani mężczyzna bez kobiety. Bo jak kobieta jest z mężczyzny, tak też mężczyzna jest poprzez kobietę; a wszystko jest z Boga. Osądźcie sami: Czy kobiecie nie mającej nakrycia przystoi modlić się do Boga? Czyż sama natura nie uczy was, że gdy mężczyzna ma długie włosy, jest to dla niego hańbą, ale gdy kobieta ma długie włosy, jest to dla niej chwałą? Włosy bowiem zostały jej dane za nakrycie głowy. A jeśli ktoś zdaje się spierać o jakiś inny zwyczaj, to my nie mamy żadnego innego ani też zbory Boże.

Cytat:
Skad wiesz ze Duch nie pobudza?


Czy zachowujesz się jak prorok? Czy został już wylany na ciebie duch święty? Czy byłaś
chrzczona duchem? Czy masz wizje? Wygłaszasz proroctwa? Czy nie musisz zawczasu
się uczyć, bo nie ty mówisz lecz duch? Czy masz namaszczenie które cię samo poucza o
wszystkim, tak, że niczego uczyć się nie musisz? Mówisz językami? Czy w trakcie zebrania
chrześcijańskiego napełniona duchem zaczynasz wieszczyć? Przypuszczam, że nie... ;-)

Cytat:
Nie uwazam za sluszne brac za wzor takie koscioly jak prawoslawny i podobne. Wrecz sa to gorszace ugrupowania zas z brudnego zrodla czysta woda nie wyplywa.


Co robią źle, to robią, ale nie wszystko co się w tradycji przechowało jest zaraz szatańskie.
Niektóre rzeczy, o których jedynie napomknięto w NT, możemy zrozumieć dopiero patrząc
na praktykę kościoła starożytnego, która niejednokrotnie jest niezmiennie zachowana.
Zwłaszcza, gdy dotyczy to takich niuansów...

Cytat:
a na czym ma polegac owe "rozroznienie"? W moim bylym byly takie wieczorowe srodowe spotkania dyskusyjne, co do ktorych wprowadzono taka oto regule - jest to tez naborzenstwo (choc krzesla sie ustawialy w takie kolko dla dyskusji), kobietom wolno sie modlic, wolno powiedziec o tym ze cos ja zbudowalo czy sie spodobalo. Natomiast mowic ze jej cos sie nie spodobalo nie moze poniewaz wtedy "sie wynosi". Napisalam dokladnie jak to brzmialo. Podoba ci sie?


No to jest miszmasz.
Jeżeli musi być modlitwa, a są mężczyźni, to kobieta się nie może modlić.
Jak ma być dyskusja, to nie można robić z tego nabożeństwa - bo wówczas
jest to oficjalne spotkanie, mające przynieść chwałę Stwórcy a nie kłótnię.
To jest nadużycie. A jeżeli nie można zgłaszać swoich wątpliwości, no to
pokazuje, że nie jest to żadne badanie beriańskie ani dyskusja... Raczej
to taka pseudopobożność, która próbuje z każdej czynności zrobić mszę.
Bezsensu. Świadkowie wielokroć byli zbulwersowani, jak mówiłem, że ja
do Pizzy modlił się nie będę... oni nawet do grilla muszą się modlić... :roll:
Ostatnio zmieniony przez Y 2013-09-22, 17:40, w całości zmieniany 6 razy  
 
     
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 345/5755
 6%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-09-22, 21:24   

Rethel Nibelung napisał/a:
Axanna napisał/a:
Napisal tez aby prorokujac nakrywala glowe, nakrywa zas glowe ze wzgledu na meza, a nie ze wzgledu na innych kobiet czy dzieci wsrod ktorych jakoby wolno jej bylo prorokowac, jak to probujesz tlumaczyc ;-)


Pokaż mi to palcem, pażaujsta:

A chwalę was, ponieważ we wszystkim o mnie pamiętacie i mocno trzymacie się tradycji, jak wam je przekazałem. Ale chcę, byście wiedzieli, że głową każdego mężczyzny jest Chrystus, a głową kobiety jest mężczyzna, a głową Chrystusa jest Bóg. Każdy mężczyzna, który się modli lub prorokuje z nakrytą głową, hańbi swą głowę, każda zaś kobieta, która się modli lub prorokuje z głową odkrytą, hańbi swą głowę, bo to jest jedno i to samo, jak gdyby miała głowę ogoloną. Jeśli bowiem kobieta nie wkłada nakrycia, to niech się też da zupełnie ostrzyc; ale skoro hańbiące jest dla kobiety być zupełnie ostrzyżoną lub ogoloną, to niech ma nakrycie. Albowiem mężczyzna nie powinien mieć nakrytej głowy, gdyż jest obrazem i chwałą Boga; kobieta zaś jest chwałą mężczyzny. Bo mężczyzna nie jest z kobiety, lecz kobieta z mężczyzny; i co więcej, mężczyzna nie został stworzony przez wzgląd na kobietę, ale kobieta przez wzgląd na mężczyznę. Właśnie dlatego kobieta powinna mieć na głowie znak władzy ze względu na aniołów. Poza tym w związku z Panem ani kobieta nie jest bez mężczyzny, ani mężczyzna bez kobiety. Bo jak kobieta jest z mężczyzny, tak też mężczyzna jest poprzez kobietę; a wszystko jest z Boga. Osądźcie sami: Czy kobiecie nie mającej nakrycia przystoi modlić się do Boga? Czyż sama natura nie uczy was, że gdy mężczyzna ma długie włosy, jest to dla niego hańbą, ale gdy kobieta ma długie włosy, jest to dla niej chwałą? Włosy bowiem zostały jej dane za nakrycie głowy. A jeśli ktoś zdaje się spierać o jakiś inny zwyczaj, to my nie mamy żadnego innego ani też zbory Boże.

ok, dzieki za fragment.

Cytat:
Cytat:
Skad wiesz ze Duch nie pobudza?


Czy zachowujesz się jak prorok? Czy został już wylany na ciebie duch święty? Czy byłaś
chrzczona duchem? Czy masz wizje? Wygłaszasz proroctwa? Czy nie musisz zawczasu
się uczyć, bo nie ty mówisz lecz duch? Czy masz namaszczenie które cię samo poucza o
wszystkim, tak, że niczego uczyć się nie musisz? Mówisz językami? Czy w trakcie zebrania
chrześcijańskiego napełniona duchem zaczynasz wieszczyć? Przypuszczam, że nie... ;-)

a czemu Ty na mnie najezdzasz i sprowadzasz na personalne tory, "czy ty, czy nie ty" itp.? A czy ja Cie atakuje czy rozliczam?

Ale skoro juz... Ja wierze ze Duch Swiety ma duza role w moim zyciu, zreszta Pismo poswieca temu duzo uwagi i nie bede tu cytowala, bo za duzo tego jest, o udziale Ducha w zyciu chrzescijanskim. Jezeli ja nie mowie jezykami, to jeszcze nie znaczy ze z Duchem nie mam nic wspolnego, a jezeli Twoje zycie chrzescijanskie mija bez udzialu Ducha, to powinienes sie zastanowic, czy jest to zycie chrzescijanskie w ogole.
Cytat:
Co robią źle, to robią, ale nie wszystko co się w tradycji przechowało jest zaraz szatańskie.
Niektóre rzeczy, o których jedynie napomknięto w NT, możemy zrozumieć dopiero patrząc
na praktykę kościoła starożytnego, która niejednokrotnie jest niezmiennie zachowana.
Zwłaszcza, gdy dotyczy to takich niuansów...

oni powstali zdaje sie w IV wieku, kiedy to dwa papiezyka zaczeli walczyc pomiedzy soba o wplywy i sie zaznaczyl podzial Rzymu na czesc wschodnia i zachodnia, az papiezyki pluneli na siebie wzajemnie i sie przekleli i tak postal Kosciol Katolicki i Prawoslawny.

:mrgreen:
 
     
Y
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2013-09-22, 21:41   

Axanna napisał/a:
a czemu Ty na mnie najezdzasz i sprowadzasz na personalne tory, "czy ty, czy nie ty" itp.? A czy ja Cie atakuje czy rozliczam?


A tak mi się przeczytało, że o sobie piszesz... :)

Cytat:
Ale skoro juz... Ja wierze ze Duch Swiety ma duza role w moim zyciu, zreszta Pismo poswieca temu duzo uwagi i nie bede tu cytowala, bo za duzo tego jest, o udziale Ducha w zyciu chrzescijanskim. Jezeli ja nie mowie jezykami, to jeszcze nie znaczy ze z Duchem nie mam nic wspolnego, a jezeli Twoje zycie chrzescijanskie mija bez udzialu Ducha, to powinienes sie zastanowic, czy jest to zycie chrzescijanskie w ogole.


Nie mówię, że duch w ogóle nie działa.
Ale nie jest to w takiej formie jak wówczas.
Duch niczym pacynką ruszał ustami takiej
siostry i ona prorokowała przywdziawszy
uprzednio hidżab na głowę... :-P

Cytat:
oni powstali zdaje sie w IV wieku, kiedy to dwa papiezyka zaczeli walczyc pomiedzy soba o wplywy i sie zaznaczyl podzial Rzymu na czesc wschodnia i zachodnia, az papiezyki pluneli na siebie wzajemnie i sie przekleli i tak postal Kosciol Katolicki i Prawoslawny.


Nie.
Kościół był jeden aż do 1054/1204/1484. Nie powstały nagle dwa różne kościoły
ni z tego ni z owego, a po prostu patriarchaty wschodnie obraziły się na Patriarchę
Zachodu. Oczywiście w 1054 dwóch patriarchów obłożyło się wyzwiskami, ale to nie
stworzyło samo przez się zupełnie nowych kościołów. Nadal jest to ten sam kościół,
jeden, ale podzielony. Prawosławni nadal za katolików się uważają i obie tradycje
trwają nieprzerwanie od pierwszych wieków... a że Zbór w Rzymie nie lubi Zboru
w Konstantynopolu, to zupełnie co innego... nawet niektórzy rosyjscy prawosławni
są na tyle odważni, że mówią wprost, że biskup Rzymu zawsze był i jest poważany...
 
     
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 345/5755
 6%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-09-22, 22:12   

Rethel Nibelung napisał/a:
Axanna napisał/a:
a czemu Ty na mnie najezdzasz i sprowadzasz na personalne tory, "czy ty, czy nie ty" itp.? A czy ja Cie atakuje czy rozliczam?


A tak mi się przeczytało, że o sobie piszesz... :)

Cytat:
Ale skoro juz... Ja wierze ze Duch Swiety ma duza role w moim zyciu, zreszta Pismo poswieca temu duzo uwagi i nie bede tu cytowala, bo za duzo tego jest, o udziale Ducha w zyciu chrzescijanskim. Jezeli ja nie mowie jezykami, to jeszcze nie znaczy ze z Duchem nie mam nic wspolnego, a jezeli Twoje zycie chrzescijanskie mija bez udzialu Ducha, to powinienes sie zastanowic, czy jest to zycie chrzescijanskie w ogole.


Nie mówię, że duch w ogóle nie działa.
Ale nie jest to w takiej formie jak wówczas.
Duch niczym pacynką ruszał ustami takiej
siostry i ona prorokowała przywdziawszy
uprzednio hidżab na głowę... :-P

nie wiemy dokladnie w jakiej to bylo formie i w jakiej bywa teraz. Slyszalam takie swiadectwo, nie pamietam nazwiska, ale chodzilo o slynnego ewangeliste, co to zalozyl jakies tam szkoly i byl dosc slynny u szczytu kariery, niestety nazwiska zapomnialam. Ale chodzilo o to ze jego zona zapadla na chorobe Alhemera i on musial coraz wiecej poswiecac uwagi do opieki nad nia, az z czasem, kiedy ona juz przestala calkiem rozumiec cokolwiek, nie uznawala jego i robila pod siebie, musial calkiem porzucic wszystkie swoje zajecia i sie poswiecic dla opieki nad nia.

Ze bylo to powiazane z wielkim cierpieniem psychicznym chyba nie trzeba mowic, pewnego razu u kresu sil pytal sie Boga "dlaczego, dlaczego" i nie umial znalezc sie pocieszenia.

Ale niedlugo po tym szedl trzymajac swoja zona za reke po parku, byli na codziennym spacerze i tak sie sobie szli wloczac nogi po alejce az napotkali idacego z naprzeciwka pijaczka, ktory wpierw ich minal, ale za kilka krokow sie zatrzymal i odwrocil patrzac na nich. Kiedy kaznodzieja poslal mu zdziwione spojrzenie rzekl: "to jest dobre, to Bogu sie podoba" - i poszedl sobie dalej.

Takie to opowiadanko, dajace do myslenia, a wiemy, ze Bog potrafi rozwiacac usta nawet oslicy, nie to co pijaczkowi czy kobietom (ot do jakich porownan doszlam :-P )
Cytat:
Cytat:
oni powstali zdaje sie w IV wieku, kiedy to dwa papiezyka zaczeli walczyc pomiedzy soba o wplywy i sie zaznaczyl podzial Rzymu na czesc wschodnia i zachodnia, az papiezyki pluneli na siebie wzajemnie i sie przekleli i tak postal Kosciol Katolicki i Prawoslawny.


Nie.
Kościół był jeden aż do 1054/1204/1484. Nie powstały nagle dwa różne kościoły
ni z tego ni z owego, a po prostu patriarchaty wschodnie obraziły się na Patriarchę
Zachodu. Oczywiście w 1054 dwóch patriarchów obłożyło się wyzwiskami, ale to nie
stworzyło samo przez się zupełnie nowych kościołów. Nadal jest to ten sam kościół,
jeden, ale podzielony. Prawosławni nadal za katolików się uważają i obie tradycje
trwają nieprzerwanie od pierwszych wieków... a że Zbór w Rzymie nie lubi Zboru
w Konstantynopolu, to zupełnie co innego... nawet niektórzy rosyjscy prawosławni
są na tyle odważni, że mówią wprost, że biskup Rzymu zawsze był i jest poważany...

ok, dzieki za korekte :)
 
     
Y
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2013-09-22, 22:16   

Axanna napisał/a:
ok, dzieki za korekte :)


No to lubika please... :-P
Ostatnio zmieniony przez Y 2013-09-22, 22:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 345/5755
 6%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-09-22, 22:54   

:)
 
     
Y
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2013-09-23, 13:25   

Оѯаннω,
jak myślisz:
1. O które nakrycia głowy chodziło Pawłowi?
2. Który obrazek jest wypełnieniem słów Pawła?
3. Która para jest bardziej bogobojna?
4. Gdzie zachowano umiar a co jest skrajnością?



Ostatnio zmieniony przez Y 2013-09-23, 13:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Y
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2013-09-23, 18:48   

Coś w temacie: http://www.youtube.com/wa...d&v=01KgRJe2TJM
Chyba se to kupię... :idea:
 
     
Axanna
VIP

Pomógł: 115 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 2861
Poziom: 42
HP: 345/5755
 6%
MP: 2747/2747
 100%
EXP: 55/186
 29%
Wysłany: 2013-09-23, 21:58   

Rethel Nibelung napisał/a:

3. Która para jest bardziej bogobojna?

jezeli chodzi o same nakrycia, to bym nie oceniala po nich bogobojnosci ani nieczego zreszta, bo mozna sie nakrywac, a miec tak zmanipulowanego meza i zionac zloscia ze te nienakryci sie wystrasza,
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 14