FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Ostatnie chwile generala
Autor Wiadomość
Tomasz G 
VIP

Pomógł: 48 razy
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 4954
Poziom: 51
HP: 1219/10164
 12%
MP: 4853/4853
 100%
EXP: 124/280
 44%
Wysłany: 2014-06-08, 12:51   Ostatnie chwile generala

Ostatnie chwile generala

Przyjecie przez umierajacego generala sakramentow to problem dla dwoch grup ludzi, tylko jedna z nich jeszcze o tym nie wie.

Kiedy pisze te slowa, nie wiem jeszcze, gdzie i kiedy odbedzie sie pogrzeb generala Wojciecha Jaruzelskiego. Rozne, mniej i bardziej madre glowy naszego bardzo chrzescijanskiego narodu wlasnie o to sie spieraja. Ze zostanie pochowany to pewne, nawet pogrzebem panstwowym. Z tym ostatnim duza czesc politycznych przeciwnikow generala nie moze sie pogodzic. Jeszcze trudniej przychodzi im zaakceptowac propozycje pochowku na Powazkach w Alei Zasluzonych. Ze sie zasluzyl, to pewne, ale komu, jakiej wladzy, jakiej ideologii?! — krzycza. Zaniepokojonych, ze poruszam tematyke, jak sie wydaje, stricte polityczna, chce uspokoic. Nie bede sie tu wdawal w dyskusje, gdzie i z jakimi honorami czy bez nich nalezy/nalezalo generala pochowac ani komu w istocie sluzyl i czy stawiac mu pomnik, czy nie. W „Znakach Czasu” staramy sie unikac polityki w przeswiadczeniu, ze swiat, choc sie konczy, to na pewno nie na niej. No to po co pisze o generale?

Czyzby mial on cos wspolnego z tematem okladkowym — z czarami, magia? Z tego, co wiem, to nie. Raczej nie wierzyl w takie rzeczy. Byl twardo stapajacym po ziemi realista i jak sie wydaje, przynajmniej przez wieksza czesc swojego doroslego zycia, materialista. Oczywiscie nie tyle w sensie kierowania sie w zyciu jedynie wzgledami materialnymi, co raczej w sensie wyznawania filozofii materialistycznej, gloszacej, ze jedynym istniejacym bytem jest materia, a istnienie swiata duchowego jest fikcja. Taki materialista nie tylko nie bedzie wierzyl w magie i czarownice, ale takze w Jezusa Chrystusa i Jego ewangelie zbawienia ludzi z grzechu do zycia wiecznego; nie bedzie wierzyl w ogole w zadna religie i zadnych bogow. Ktos moze zapytac, jakie to ma znaczenie, czy general wierzyl, czy nie, i czy konkretnie w Chrystusa. Otoz ma.

Z chrzescijanskiego punktu widzenia — a wiec z perspektywy nieba i wiecznosci — odpowiedz na to pytanie jest bardziej istotna niz na pytania, czy sluzyl Polsce, czy Zwiazkowi Radzieckiemu. Niebo bowiem raduje sie kazdym nawroconym grzesznikiem, chocby najgorszym. No to wierzyl, czy nie? Kiedys na pewno. W koncu urodzil sie w rodzinie gleboko religijnej i patriotycznej. W dziecinstwie zostal ochrzczony, uczeszczal do gimnazjum ksiezy marianow na warszawskich Bielanach i w mlodosci byl podobno bardzo religijny. Zmienil swiatopoglad w trakcie przymusowego pobytu na terenie ZSRR, gdzie w 1941 r. wraz z rodzina zostal deportowany. Natomiast w okresie swej kariery wojskowej i politycznej w PRL deklarowal sie jako czlowiek niewierzacy i nigdy nie bral udzialu w uroczystosciach religijnych.

Jako dowodca sil zbrojnych musial firmowac swoim nazwiskiem zakaz uczestniczenia w takich uroczystosciach wszystkich zawodowych zolnierzy. Kto z nich sie odwazyl na chrzciny dziecka czy na slub koscielny, mogl sie pozegnac z kariera w wojsku. Jesli w tym okresie general mialby byc chrzescijaninem, to musialby byc jednoczesnie mistrzem kamuflazu. Wychodzi na to, ze raczej chrzescijaninem nie byl, a relacje z Kosciolami, a zwlaszcza najwiekszym, katolickim, traktowal instrumentalnie, gotow przyznawac im zwlaszcza w latach 80. rozne koneksje w zamian za uwiarygodnienie w spoleczenstwie jego ekipy. I tu wreszcie dochodzimy do meritum. Jak jeszcze przed pogrzebem doniosla KAI, general na lozu smierci przyjal z rak katolickiego kaplana sakramenty.

W rozumieniu katolickim oznacza to wole pojednania sie z Bogiem przed odejsciem z tego swiata. Przedsmiertny gest generala stal sie klopotem dla dwoch grup ludzi. Po pierwsze, dla jego zadeklarowanych przeciwnikow politycznych o pogladach prawicowych, a wiec deklarujacych swoje przywiazanie do wartosci chrzescijanskich, a katolicyzmu w szczegolnosci. Wychodzi na to, ze ich wrog przeszedl do ich „obozu religijnego”, czyli stal sie im bratem w Chrystusie. Jak go tu teraz krytykowac? Pojawily sie podejrzenia, ze general kolejny raz instrumentalnie potraktowal religie; ze przyjal sakramenty na wszelki wypadek — gdyby sie mialo okazac, ze jednak Bog istnieje, a wiec, ze postapil obludnie. Ci chrzescijanie najwyrazniej nie pamietaja ewangelicznej historii nawrocenia sie jednego z lotrow ukrzyzowanych wraz z Jezusem Chrystusem. W ostatniej chwili swego zycia uznal swoje winy zwrocil sie do Zbawiciela o pomoc, a Jezus obiecal mu zycie wieczne1. Z kolei w ewangelicznej przypowiesci o robotnikach w winnicy czytamy, ze takie samo wynagrodzenie od wlasciciela winnicy dostali nawet ci, ktorzy przyszli pracowac tuz przed koncem dnia pracy. A przypowiesc ta jest obrazem Krolestwa Bozego2. Wychodzi na to, ze Pan Bog jest zainteresowany nawroceniem grzesznikow nawet na lozu ich smierci, byle bylo to szczere. A ze nikt nie potrafi czytac w cudzych myslach, to nie moze autorytatywnie stwierdzic, czy czyn generala nie byl szczery. Ja w kazdym razie nie odwazylbym sie w tej sprawie wyrokowac. Druga grupa, dla ktorej czyn generala moze sie okazac problemem, to ateisci, tyle ze byc moze jeszcze nie zdaja sobie z tego sprawy. Okazalo sie bowiem, ze general, ktory przez duza czesc swego zycia, stal na czele systemu walczacego z religia, a wierzacych przesladowal, przed smiercia zmienil front o 180 stopni. Dla chrzescijan powinna to byc dobra nowina — ze nawet wrogowie religii w koncu moga odnalezc droge do Boga. Zaprzysieglym ateistom zas powinno to dac do myslenia. Dlatego, bracia ateisci, nie traccie nadziei, jesli general mogl sie nawrocic, wy tez mozecie. Tylko po co czekac do ostatniej chwili...

Andrzej Sicinski

1 Zob. Lk 23,40-43. 2 Zob. Mt 20,1-16.

http://znakiczasu.pl/punk...rala-zc-06-2014
_________________
tom68
 
     
Odbić Konstantynopol!
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-06-08, 13:08   Re: Ostatnie chwile generala

Tomasz G napisał/a:
Andrzej Sicinski


Pozdrawiam. :)
 
     
bartek212701 
VIP


Potwierdzenie wizualne: 27
Pomógł: 1006 razy
Wiek: 31
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 5722
Poziom: 54
HP: 1694/12102
 14%
MP: 5778/5778
 100%
EXP: 17/317
 5%
Wysłany: 2014-06-08, 16:41   Re: Ostatnie chwile generala

R von Rudnik zu Rabstein napisał/a:
Tomasz G napisał/a:
Andrzej Sicinski


Pozdrawiam. :)

znacie się :mrgreen: ?
_________________
Efez. 5:17. Dlatego nie bądźcie nierozsądni, ale rozumiejcie, jaka jest wola Pańska

"Piękno sceny kuszenia można dostrzec tylko wtedy, gdy zamknie się ją w umyśle Chrystusa" Jaaqob

NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym.
 
     
Iwona
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-06-09, 15:59   

Przyjął sakramenty. Tylko pytanie czy przyjął je w sposób ważny. Ale to już nie nasza sprawa.
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13638
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 417/608
 68%
Wysłany: 2014-06-09, 16:25   

A gdyby nie przyjął, to co by się z nim stało?
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
Krystian 
VIP
Chrystianin


Potwierdzenie wizualne: 1473
Pomógł: 795 razy
Wiek: 51
Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 6626
Poziom: 56
HP: 2167/13546
 16%
MP: 6035/6468
 93%
EXP: 274/344
 79%
Wysłany: 2014-06-09, 16:57   

nike napisał/a:
A gdyby nie przyjął, to co by się z nim stało?


pewnie trafił by do piekła :lol:
a tak może , do katolickiego czyśca 8-)
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Jana 3:16
 
     
Iwona
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-06-10, 12:19   

Krystian napisał/a:
nike napisał/a:
A gdyby nie przyjął, to co by się z nim stało?


pewnie trafił by do piekła :lol:
a tak może , do katolickiego czyśca 8-)

Piekło jest odrzuceniem Boga.

A czyściec wcale nie jest czymś przyjemnym.

Co do generała. Ja mam pewne wątpliwości czy on rzeczywiście sakramenty przyjął, choć wcale tego nie odrzucam. Jak wiecie u nas są warunki spowiedzi, a jednym z nich jest zadośćuczynienie. A ważne w nim jest to, aby się przeprosiło bliźnich. Jeśli osoba publiczna popełnia jawny grzech i rani wiele osób tym to powinna również w sposób publiczny przeprosić. Jeśli generał Jaruzelski żałował szczerze i przeprosił to chyba komuś zależało na tym by te przeprosiny nie dotarły do uszów np. rodzin, które w stanie wojennym straciły swoich bliskich.
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-06-10, 13:26   

Piekło jest śmiercią(drugą) ;-)
a czyściec to ja mam w portfelu po weekendzie :roll:
 
     
bartek212701 
VIP


Potwierdzenie wizualne: 27
Pomógł: 1006 razy
Wiek: 31
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 5722
Poziom: 54
HP: 1694/12102
 14%
MP: 5778/5778
 100%
EXP: 17/317
 5%
Wysłany: 2014-06-10, 15:38   

olus napisał/a:
Piekło jest śmiercią(drugą) ;-)

Według KK to odcięcie od Boga, ale już nie w ogniu :) już sie pozbyli tego kłamstwa nawet w Kościele Katolickim ;-)
Przytaczałem artykuł księdza na forum i KKK
_________________
Efez. 5:17. Dlatego nie bądźcie nierozsądni, ale rozumiejcie, jaka jest wola Pańska

"Piękno sceny kuszenia można dostrzec tylko wtedy, gdy zamknie się ją w umyśle Chrystusa" Jaaqob

NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym.
 
     
Odbić Konstantynopol!
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-06-10, 16:02   

bartek212701 napisał/a:
już sie pozbyli tego kłamstwa nawet w Kościele Katolickim ;-)


Apostoł Jan kłamał?

to będzie też pił wino gniewu Bożego, które jest wlane bez rozcieńczania do kielicha jego srogiego gniewu, i na pewno będzie ogniem i siarką męczony wobec świętych aniołów i wobec Baranka. I dym ich męczarni wznosi się na wieki wieków, a nie mają odpoczynku we dnie i w nocy ci, którzy oddają cześć bestii i jej wizerunkowi, oraz każdy, kto przyjmuje znamię jej imienia.

Jezus kłamał?

Także bogacz umarł i został pogrzebany. A w Hadesie podniósł oczy, będąc w męczarniach, i w oddali ujrzał Abrahama oraz Łazarza u jego piersi. Zawołał więc i rzekł: ‚Ojcze Abrahamie, zmiłuj się nade mną i poślij Łazarza, by umoczył w wodzie czubek palca i ochłodził mi język, gdyż znoszę udrękę w tym buchającym ogniu’. Lecz Abraham rzekł: ‚Dziecko, pamiętaj, że ty za życia w pełni otrzymałeś rzeczy dobre, tak jak Łazarz — rzeczy złe. Teraz jednak on doznaje tu pocieszenia, ty zaś znosisz udrękę.

Hmm....
 
     
Krystian 
VIP
Chrystianin


Potwierdzenie wizualne: 1473
Pomógł: 795 razy
Wiek: 51
Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 6626
Poziom: 56
HP: 2167/13546
 16%
MP: 6035/6468
 93%
EXP: 274/344
 79%
Wysłany: 2014-06-10, 18:46   

olus napisał/a:
a czyściec to ja mam w portfelu po weekendzie


dobre hehhee :mrgreen:
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Jana 3:16
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13638
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 417/608
 68%
Wysłany: 2014-06-10, 19:34   

R von Rudnik zu Rabstein, O bogaczu jest już temat i o męczeniu też więc poszukaj sobie i poczytaj, ewentualnie coś tam napisz oki.
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
Odbić Konstantynopol!
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-06-10, 19:55   

nike napisał/a:
R von Rudnik zu Rabstein, O bogaczu jest już temat i o męczeniu też więc poszukaj sobie i poczytaj, ewentualnie coś tam napisz oki.


Nike, czy uważasz, że nieprawdą jest stwierdzenie, iż ci, którzy
oddadzą cześć Bestii będą ogniem i siarką męczeni, nie mając
odpoczynku we dnie i w nocy, a dym ich męczarni wznosić się
będzie na wieki wieków? Prawda to, czy fałsz?
 
     
Iwona
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-06-10, 23:17   

olus napisał/a:
Piekło jest śmiercią(drugą) ;-)
a czyściec to ja mam w portfelu po weekendzie :roll:

Śmiercią, gdyż nie ma życia bez Źródła życia, którym jest Bóg.
 
     
bartek212701 
VIP


Potwierdzenie wizualne: 27
Pomógł: 1006 razy
Wiek: 31
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 5722
Poziom: 54
HP: 1694/12102
 14%
MP: 5778/5778
 100%
EXP: 17/317
 5%
Wysłany: 2014-06-10, 23:31   

R von Rudnik zu Rabstein napisał/a:
nike napisał/a:
R von Rudnik zu Rabstein, O bogaczu jest już temat i o męczeniu też więc poszukaj sobie i poczytaj, ewentualnie coś tam napisz oki.


Nike, czy uważasz, że nieprawdą jest stwierdzenie, iż ci, którzy
oddadzą cześć Bestii będą ogniem i siarką męczeni, nie mając
odpoczynku we dnie i w nocy, a dym ich męczarni wznosić się
będzie na wieki wieków? Prawda to, czy fałsz?


Czasami litera zabija, a czasami czyni nas głupimi :) Rrrrr
_________________
Efez. 5:17. Dlatego nie bądźcie nierozsądni, ale rozumiejcie, jaka jest wola Pańska

"Piękno sceny kuszenia można dostrzec tylko wtedy, gdy zamknie się ją w umyśle Chrystusa" Jaaqob

NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,3 sekundy. Zapytań do SQL: 15