taki tam wierszyk sytuacyjny |
Autor |
Wiadomość |
zion599 [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2014-08-13, 16:08 taki tam wierszyk sytuacyjny
|
|
|
Idzie Kali Boga Chwali przyniosł wino , świecę pali
Przyszedł Buba
Była rozróba
Wmowil ludziom ze od Kalego do świecy płynie Chluba
I rozniosl tą wieśc po swiecie
Teraz i wy o tym wiecie
Teraz Kali też swieczke Panu pali
Lecz nie wierzą w to ludzie mali
Widzą jak świece wychwala sobie
Bo pana oczmi nie widać, cóż ja na to zrobie
|
|
|
|
|
nike
Administrator
Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1322 razy Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 13670
Poziom: 71
|
Wysłany: 2014-08-13, 17:17
|
|
|
hahahaha |
_________________ שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
|
|
|
|
|
Iwona [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2014-09-02, 14:15
|
|
|
Ten wierszyk wiele mówi jak w tym świecie jest rzeczywiście. Człowiek Boga chwali, lecz ludzie dostrzegają jedynie to co na zewnątrz widać i to oceniają, a nie patrzą na to co wewnątrz |
|
|
|
|
Bobo
Pomógł: 14 razy Dołączył: 17 Sie 2014 Posty: 161
Poziom: 11
|
Wysłany: 2014-09-02, 15:02
|
|
|
Rzecz właśnie w tym, że jak ktoś ma Boga wewnątrz to nie potrzebuje czegoś na zewnątrz. |
|
|
|
|
Iwona [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2014-09-02, 17:41
|
|
|
Bobo napisał/a: | Rzecz właśnie w tym, że jak ktoś ma Boga wewnątrz to nie potrzebuje czegoś na zewnątrz. |
Tylko, że czasem warto "zarażać" innych tą naszą relacją do Boga. Ludzie patrzą na ludzi religijnych i myślą sobie "ja też tak chcę, ja też chcę mieć taką relację z Bogiem", a niektórzy też wtedy przypominają sobie o Bogu jeśli np. kiedyś zapomnieli, że istnieje |
|
|
|
|
Bobo
Pomógł: 14 razy Dołączył: 17 Sie 2014 Posty: 161
Poziom: 11
|
Wysłany: 2014-09-02, 17:49
|
|
|
Iwona napisał/a: | Tylko, że czasem warto "zarażać" innych tą naszą relacją do Boga. |
Zapalanie świeczki nie jest żadnym 'zarażaniem'. Relacje są osobiste i nie można tym 'zarazić'.
Natomiast od przypominania o Bogu są pasterze w zborach albo ewangelizatorzy z poza zboru. Tak jak Jezus, głoś zywemu człowiekowi a nie zapalaj 'na pokaz' świeczki czy pal kadzidło. |
|
|
|
|
Iwona [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2014-09-02, 18:34
|
|
|
Bobo napisał/a: | Iwona napisał/a: | Tylko, że czasem warto "zarażać" innych tą naszą relacją do Boga. |
Zapalanie świeczki nie jest żadnym 'zarażaniem'. Relacje są osobiste i nie można tym 'zarazić'.
Natomiast od przypominania o Bogu są pasterze w zborach albo ewangelizatorzy z poza zboru. Tak jak Jezus, głoś zywemu człowiekowi a nie zapalaj 'na pokaz' świeczki czy pal kadzidło. |
Kali składa osobisty hołd Panu. Gdyby na pokaz to robił to znaczy, że zależy mu na osobistej chwale, na tym by go ludzie chwalili podziwiali jaki to on święty. Bo dostrzega Jego obecności. Ale inni nie wiedzą o Bożej obecności i się dziwią. Ewangelizatorem może być każdy jeśli jest na to gotowy i chce dzielić się swoją wiarą z innymi. Ludzie widzą przykłady wiary i uczą się od nich. Czasem potrzeba takich przykładów by człowiek zmienił swoje życie i zdecydował się na życie z Bogiem. |
|
|
|
|
Krystian
VIP Chrystianin
Potwierdzenie wizualne: 1473
Pomógł: 795 razy Wiek: 51 Dołączył: 12 Kwi 2013 Posty: 6626
Poziom: 56
|
Wysłany: 2014-09-03, 20:35
|
|
|
Iwona napisał/a: | Ewangelizatorem może być każdy jeśli jest na to gotowy i chce dzielić się swoją wiarą z innymi. |
Kompletna bzdura.
Aby głosić ewangelię innym ludziom, trzeba być posłanym.
No chyba, że ktoś chce głosić swoją |
_________________ Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Jana 3:16 |
|
|
|
|
Iwona [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2014-09-04, 10:02
|
|
|
Krystian napisał/a: | Iwona napisał/a: | Ewangelizatorem może być każdy jeśli jest na to gotowy i chce dzielić się swoją wiarą z innymi. |
Kompletna bzdura.
Aby głosić ewangelię innym ludziom, trzeba być posłanym.
No chyba, że ktoś chce głosić swoją |
Zgadzam się z tym posłaniem. Ale ewangelizuje się nie tylko słowem, ale również czynem. Dostrzegam, że bardzo dobrze radzą sobie w tym osoby, które np. idą do biednych ludzi i niosą im pomoc. A ktoś kto obok przygląda się stwierdza po pewnym czasie "ja też tak chcę żyć". Takie "zarażenie" miłością może być pierwszym krokiem na drodze ku nawróceniu danego człowieka. Ale drogi ku nawróceniu są różne. |
|
|
|
|
|