FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: bartek212701
2014-11-03, 00:37
Okultyzm Protestanci i Pozostali
Autor Wiadomość
Migdałek
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 80483/88443
 91%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-11-04, 21:57   

olus napisał/a:
1Kor 14:24 bw "Lecz jeśli wszyscy prorokują, a wejdzie jakiś niewierzący albo zwykły wierny, wszyscy go badają, wszyscy go osądzają,"

(25) skrytości serca jego wychodzą na jaw i wtedy upadłszy na twarz, odda pokłon Bogu i wyzna: Prawdziwie Bóg jest pośród was.

olus napisał/a:
Ostatnio napisalas/stwierdzilas ze nie bronisz balwochwalstwa..ze go nie ma i inaczej mozna interpretowac Pismo ze go sie nie widzi :roll: Tego nie da rady inaczej interpretować albo nie zobacyc :) To jest oszukiwanie samej siebie a przy okazji innych.Co skutkuje potępieniem i to nie tylko własnym :-/ Chyba zrobilem duzy blad przepraszajac cie
i dajac ci kolejna szanse.Bo ty nie powiedzialas nawet pocaluj mnie w d..a do tego
dalej wiedniesz kwiatuszku..wec bede milczal na twoje posty...w sumie i tak z tego
co widze siedzisz na forach i wypowiadasz sie glownie w tematach w ktorych starasz
sie zaklamac oczywiste rzeczy i przykryc brudy wlasniej sektyy..tak wiec adios moja piekna
Seras :) .

Doceniam Twój gest, ale poprawy wciąż nie widać.

bartek212701 napisał/a:
Co nie zmienia-również i mojego- podejścia administracji do tego, by tak nie pisać :-D jestem równiez przeciwny tej formie, kiedy mówi się o Świadkach. Uwłacza się tak Bogu

Jeśli Jehowici uwłacza Jehowie to chrześcijanie powinno uwłaczać Chrystusowi.





Róża Lutrowa (niem. Lutherrose) – godło reformacji protestanckiej, zaprojektowane i opisane przez Marcina Lutra, a zarazem logo większości kościołów ewangelickich obrządku augsburskiego.
Wikimedia Commons
W Wikimedia Commons znajdują się multimedia związane z tematem:
Róża Lutra

Pierwszy pełny projekt pochodzi z listu reformatora z 1530 r., gdzie pisze on:

Pierwszy ma być krzyż - czarny, na tle serca. (...) Serce ma być umieszczone w środku białej róży, pokazywać co przynosi radość, pociechę i ukojenie w wierze (...) Dlatego róża powinna być biała, a nie czerwona, ponieważ kolor biały jest kolorem duchów i wszystkich aniołów. Róża ta znajduje się na błękitnym polu, jako że taka radość ducha i nadzieja oznacza początek radości niebiańskiej w przyszłości. Wokół tego pola umieszczony jest złoty pierścień, ponieważ taka błogość w niebie trwa wiecznie i nie ma końca i kosztowna jest ponad wszelką radość i dobra, tak jak złoto jest najkosztowniejszym metalem szlachetnym.

Dziś róża Lutrowa jest używana w różnych wariantach jako znak tradycji reformacji luterańskiej oraz jako godło poszczególnych kościołów luterańskich w różnych państwach (w tym Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce).

Motyw heraldycznej róży Marcin Luter zaczerpnął prawdopodobnie z herbu rodowego. Na domu ojca reformatora w Mansfeld umieszczony był herb przedstawiający w tarczy dwudzielnej w słup dwie róże srebrne w słup w polu błękitnym, w drugim takim samym, pół złotej kuszy. Inna gałąź tej samej rodziny Lutrów używała herbu z tarczą dwudzielną w krokiew, z dwoma jabłkami złotymi, w polu górnym błękitnym, i różą czerwoną w polu dolnym srebrnym. Ponieważ ten herb nadany został w 1570, a więc po powstaniu Róży Lutrowej, może nawiązywać zarówno do niej, jak i do wcześniejszego herbu rodowego
.
 
     
Migdałek
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 80483/88443
 91%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-11-04, 22:01   



Krzyż hugenocki (franc. la croix huguenote) – symbol wiary wyznawców kalwinizmu, przede wszystkim we Francji, a współcześnie także w innych krajach. Składa się z krzyża maltańskiego oraz z gołębicy, niekiedy zastępowanej ampułką lub stylizowaną łzą. Dodatkowe ozdoby krzyża mają znaczenie symboliczne

http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzy%C5%BC_hugenocki
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1322 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13670
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 449/608
 73%
Wysłany: 2014-11-04, 22:06   

olus napisał/a:
Był kimś więcej niż Żydem.Był Syjonistą.
Co do reszty.21 Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów; nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów. 22 .Amen

Czy ty na pewno rozumiesz co znaczy syjonista?
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 80483/88443
 91%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-11-04, 22:17   

nike napisał/a:
olus napisał/a:
Był kimś więcej niż Żydem.Był Syjonistą.
Co do reszty.21 Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów; nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów. 22 .Amen

Czy ty na pewno rozumiesz co znaczy syjonista?


Tak.To bardzo źli ludzie :-/
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 80483/88443
 91%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-11-04, 22:42   



NC



Teplariusze 1150 r



Różokrzyżowcy..

http://pl.wikipedia.org/wiki/Różokrzyż
http://www.oocities.org/transwizje/rosecroix.htm
Symbolika Różokrzyża
"Według pierwszej z hipotez nazwa Różokrzyża pochodziłaby od legendarnego założyciela Bractwa - Christiana Rosencreutza.
Druga hipoteza zakłada, że pierwsze słowo tej nazwy pochodzi od łacińskiego Ros = rosa i Crux = krzyż. W Encyklopedii Ree`a czytamy: "Między wszystkimi ciałami przyrody rosa posiada największą zdolność rozpuszczania złota; krzyż w słownictwie alchemików przedstawiał światło, Lux, ponieważ wszystkie litery tego słowa można odnaleźć w figurze krzyża. Otóż światło jest nazwane nasieniem lub krwią miesięczną czerwonego smoka, światło grube (proste) i materialne, przetrawione i przeistoczone, tworzy złoto. Na tej podstawie zakłada się, że filozof różokrzyżowy szuka za pomocą rosy światła albo kamienia filozoficznego".
Trzecia hipoteza wywodzi nazwę od róży i krzyża.
Biała róża, szczególnie poświęcona dziewicy Marii, Holdzie, Frei, Wenus-Uranii, była symbolem milczenia i modlitwy.
Według Michaela Maijera wyjaśnienia owych dwóch liter R.C. znajdowałyby się w symbolach z szóstej strony Złotej Tablicy. Egzoteryczne litery te oznaczają imię założyciela; ezoteryczne R. przedstawia Pegaza, a C., jeśli pominąć dźwięk, przedstawia lilię. Wiadomo, że czerwona róża wykiełkowała z krwi Adonisa, że Pegaz powstał z krwi Meduzy, a źródło Hyppokrene wytrysnęło ze skały, uderzonej kopytem Pegaza.
Dr Ferran podaje następujące wyjaśnienia:

"Godło to, przypisywane Hermesowi Thotowi, przyszło do nas ze świątyń egipskich przez magów Chaldei, przymusowych pośredników, jako że Kambyzes po podbiciu Egiptu przeniósł bez wyjątku wszystkich kapłanów tego kraju do Chaldei nad Tygrys i Eufrat, nie dając im możliwości powrotu."
A Ireneus Agnostus pisze: "Nasz Zakon istniał o wiele wcześniej, przed Christianem Rosencreutzem, on go zreorganizował. Opanował całą współczesną wiedzę filozoficzną, ale brakowało mu jej w sprawach wiary. Jest więc tak samo jak Salomon, założyciel tego Stowarzyszenia, ponieważ doktryny istnieją zanim objawi się ich ludzki przedstawiciel".
Maijer (Silentium post clamores) wywodzi rodowód różokrzyżowców od braminów, od Eumolpidów z Eleuzis, od gymnosofistów z Etiopii itd.
Julianus de Campis w Liście, włączonym do Famy w 1616 roku pisze: "Zgromadzenia nie odbywają się w jakimś jednym miejscu". "Przebywamy w klasztorze, który Ojciec zbudował i nazwał mianem Sancti Spiritus. Żyjemy tam we wspólnocie pośród drzew i lasów, na polach i nad cichą, dobrze znaną rzeką, nosząc ubrania, które nas okrywają. Po przeciwnej stronie znajduje się sławne miasto, gdzie znajdujemy wszystko, czego potrzebujemy."
Teofil Schweighardt (Speculum sophicum) stwierdza: "Wszelako na próżno byś przebiegał wszystkie miasta cesarstwa, albo morza, jeśli nie jesteś godny przyjęcia, jeśli nawet widzisz przed sobą otwarte drzwi, nie będziesz mógł wejść. Niebezpieczeństwo leży nie w wyczekiwaniu, lecz w pośpiechu. Jeśli zachowujesz moją naukę, bądź pewien, że ktoś z Braci wkrótce stanie przed tobą".


Marcin Luter, zakonnik katolicki, który zainicjował protestancką reformację, ukazany jest na powyższej rycinie z „Christian News”, luterańskiego periodyku, jak demonstruje masoński gest „ręka na sercu”. Ten sam luterański periodyk w każdej edycji zamieszcza wizerunek pieczęci Lutra o rodowodzie różokrzyżowym. W rzeczywistości Luter należał do okultystycznej sekty Różokrzyżowców. Masońskie gesty i uściski rąk są takie same jak te stosowane przez członków Zakonu Różokrzyżowców (Christian News, February 18, 2003, p. 1)
zrodlo



The Brit-Am Rose is a symbol of Brit-Am. Some of the reasons why we chose this symbol and words of explanation about it may be found in the article
The Brit-Am Rose or "Shoshana Yaacov".

This present article is intended to illustrate the historical background for our choice of this symbol.

A rose similar to the Brit-Am Rose was a symbol of Israel.

Below is an illustration found in a Jewish Prayer Book (Worms, Germany) ca. 1280 CE.




http://britam.org/Rose.html

:roll:

According to the records of B’nai B’rith, Luther was initially influenced and financed by Jewish conspirators but later discovered and exposed their deception.
“‘We are the Fathers of all Revolutions, even of those which sometimes happen to turn against us. We are the supreme Masters of Peace and War. We can boast of being the Creators of the REFORMATION ! Calvin was one of our Children; he was of Jewish descent, and was entrusted by Jewish authority and encouraged with Jewish finance to draft his scheme in the Reformation.
“‘Martin Luther yielded to the influence of his Jewish friends unknowingly, and again, by Jewish authority, and with Jewish finance, his plot against the Catholic Church met with success. But unfortunately he discovered the deception, and became a threat to us, so we disposed of him as we have so many others who dare to oppose us. . . ”

(From a series of speeches at the B’nai B’rith Convention in Paris, published shortly afterwards in the London Catholic Gazette, February, 1936; Paris Le Reveil du Peuple published similar account a little later). (The Catholic Gazette, February, 1936)



http://watch.pair.com/catholic-gazette-b'nai-b'rith.pdf
Ostatnio zmieniony przez oluss 2014-11-04, 22:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 80483/88443
 91%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-11-04, 22:43   

Ponownie stykamy się więc z symbolem różo-krzyża który ma pierwszorzędne znaczenie dla całej organizacji. Jak wspomniałem w poprzednim artykule, jest on symbolem starszym niż chrześcijaństwo i symbolizuje dualizm wszechświata. Jednakże okazuje się że możliwych interpretacji jest dużo więcej. Np. według interpretacji reformatora ruchu w Niemczech Rudolfa Steinera symbolizuje on śmierć popędów poprzez ich przemianę (Krzyż) w czystą Różę ducha. Autorzy książki Święty Graal, Święta Krew uzupełniając ten pogląd, uważają że różany krzyż wyobraża jeden z najważniejszych stadiów kabalistycznej inicjacji - Tiferet.
Oznacza on mniej więcej tyle co przekroczenie obowiązujących schematów w postaci symbolicznej ofiarnej śmierci własnego ego. Po tym akcie ma nastąpić odrodzenie nowego organizmu gdziejedności i harmonia obejmują wszystko. Pogląd ten możemy znaleźć również u Junga który opisuje w tzw. procesie pojedynczości. Gdzie kolejno ze stanu indyferencji ( bezładnego przepływu myśli), stanu walki przeciwieństw wychodzimy ku harmonijnej jedności tworząc jej pełnię. Krążą również teorie, że róża przedstawia duszę rozwijającą się w zetknięciu z ziemskim światem, uosobionym przez krzyż.


O samej róży napomina również w Historii Magii Eliphas Levi:

Róża będąca po wsze czasy godłem piękna, życia, miłości i radości, wyraża mistycznie utajoną myśl wszystkich sprzeciwów w epoce odrodzenia. Była to cielesność zbuntowana przeciw uciskowi ducha, natura - głosząca się córą Boga na równi z łaską; życie, które już dłużej nie chciało pozostawać jałowe; była tu ludzkość usilnie dążąca do przyrodzonej, rozumnej i pełnej miłości religii, ugruntowanej na ujawnieniu harmonii ludzkiej istoty, której żywym i kwitnącym symbolem była dla wtajemniczonych róża. [...] Zdobycie róży było problemem postawionym nauce przez wtajemiczenie; religia zaś pracowała nad przygotowaniem i ustaleniem powszechnego, wyłącznego i ostatecznego triumfu krzyża. Złączyć różę z krzyżem, oto zagadnienie, jakie stawiało sobie wtajemniczenie.

Obserwujemy tutaj wyraźnie wyłanianie się tłumionego przez nas (siłę dominującą) pierwiastka jak i pragnienie by Róża zespoliła się z krzyżem. Aby to nastąpiło Róża przezwyciężyć musi Krzyż o istocie jednostronnej. Rozwinięcie kwestii zależności między Krzyżem a Różą w tej fazie przedstawia Roland Edighoffer w swych Różokrzyżowcach:

Andreae [...] w książce Teophilus sam przypomina znaczenie ramion krzyża: oś pionowa symbolizuje zstępowanie łaski Bożej, wznoszenie się dusz przepełnionych wdzięcznością, natomiast oś pozioma - głoszenie Dobrej Nowiny i miłosierdzia. [...] Niemiecki mistyk Hainrich Suso (1295-1366) przedstawia wizję różanego krzewu umartwienia, którego rozpostarte szeroko pędy, jak ramiona Odkupiciela na Krzyżu, zamkną się, by objąć w uścisku całą ludzkość, spełniając cudowne zaślubiny [...] Obraz ten ukazuje izomorfizm krzyża i drzewa, które jest zarazem osią świata i źródłem życia, Arbor fructifera. - [...] John Dee widzi w krzyżu symbol troistości (dwie linie proste i punkt ich przecięcia), który oznacza Trójcę Świętą, a jednocześnie triadę ciało-dusza-duch. Jest to także symbol poczwórny - cztery linie proste wychodzą ze wspólnego środka - oznaczają one cztery żywioły, cztery strony świata, cztery pierwotne właściwości [...]. Wraz ze środkową osią krzyż staje się symbolem piątki, oznaczającej liczbę hierogamii w koncepcji pitagorejskiej, a w alchemii - quinta essentia (piąta postać - Duch ?) . - Gerard Dorneus, z którego dzieł Andrea mógł zaczerpnąć pewne idee, już w XVI wieku stwierdził, że możliwa jest tylko trójjedyność Ojca, Syna i Ducha Świętego, natomiast czwórca, która osiąga jedność wyłącznie w quinta essentia, stanowi "diabelski podstęp". Stwierdzenie to ukazuje w pełnym świetle rozziew pomiędzy duchem a naturą, przyjmowany milcząco przez tradycyjne chrześcijaństwo, dzieło stworzenia zostało więc porzucone, pozostawione "księciu tego świata". Istnieje jednak więź między duchem a naturą - tworzy ją człowiek, który zespala w sobie obydwa elementy. Najwyższym celem nauk hermetycznych jest więc przekształcenie go za pomocą alchemii w człowieka pełnego, tak aby stał się servator cosmi , który urzeczywistni to, czego nie dokonała ofiara Chrystusa - uwolni świat od zła, położy kres dialektycznemu napięciu, istniejącemu między Chrystusem a Antychrystem. Ów doskonały człowiek, przyrównywany do najczystszego złota, ów purissimus homo, jeszcze nie powstał, ale - zdaniem Gerarda Dorneusa - pojawi się in postremis temporibus, u kresu dziejów. Na podobieństwo Chrystusa, zwycięskiego "lwa z pokolenia Judy" (Ap 5,5), będzie on, według Khunratha, "lwem plemienia chrześcijan", Hermesem, którego odkupicielska krew ma "barwę różaną" i stanowi zarazem lak na wszystkie choroby - panaceum - i środek zapobiegawcza. [...] Symbol krzyża, który jest wizerunkiem (tych idei), miał zawsze charakter scalający i wszechogarniający, wyrażał zawszą syntezę, porządek, dopełnienie, zniesienie przeciwieństw, a odpowiadająca mu czwórca odzwierciedla cechy i aspekty jedności. Zespolenie przeciwieństw przejawia się także w dynamice krzyża, który staje się kołem, gdy obraca się wokół swej osi. Koło w swej absolutnej doskonałości symbolizuje boskość, Słońce, złoto [...]. Rozety w katedrach podkreślają natomiast izomorfizm koła i róży. Symbole obracającego się krzyża i słonecznego ognia zespalają się tutaj, by zakwitł kwiat, który stanowi ukoronowanie procesu metamorfozy i odrodzenia: jest to mistyczna róża, alegoria najświętszej Maryi Panny, niebiańska róża z Raju Dantego, siedmiopłatkowa róża alchemików, przedstawiająca siedem metali, biała lub czerwona - w zależności od tego, czy miała przedstawiać w procesie transmutacji "Królową", czy też "Króla". Róża, odpowiednik hinduskiego lotosu, we wszystkich przypadkach miała symbolizować ostateczny wynik przeistoczenia wynikającego z dialektyki krzyża, przeistoczenia, które można ująć w formule per cruciam ad rosa - (Przez Krzyż do Róży).


W tej materii istnieją oczywiście również kontrowersyjne poglądy jak choćby Roberta Antona Wilsona, dla którego symbol mający oznaczać przemianę duchową jest wyobrażeniem zjednoczenia kobiecych i męskich narządów płciowych. Autor poglądu utrzymuje, że róża to nic innego jak pochwa, a krzyż to penis. Splecione ze sobą tworzą różokrzyż. Rzec by można twierdzenie właściwe dla kpiarskich dyskordian...


W życiu każdej materii musi nastąpić jej koniec, Christian Rozenkreuz umiera w 1484 dożywszy 160 lat. Na jego grobie miano umieścić metalową tablicę z sentencją Za sto dwadzieścia lat otworzę się. I faktycznie, jak głosi dalszy ciąg legendy, grobowiec zostaje odnaleziony w 1604 r. przez kontynuatorów myśli Rozenkreuza i uznany od razu za miejsce święte. Wnętrze miało zadziwiać swym ogromem, sklepieniami pokrytymi okultystycznymi symbolami, magicznymi narzędziami czy symbolicznymi wyobrażeniami magicznych fetyszów (dzwonki, lustra etc.). Według członków organizacji różokrzyżowej AMORC (o nich samych dalej) owo otwarcie grobu ma być tylko i wyłącznie symboliczne. Kiedy zakon zainstalował się w jakimś nowym kraju dokonywano oficjalnego "otwarcia" grobu, gdzie wewnątrz miały się znajdować zwłoki Mistrza wraz z per misją do rozpoczęcia działalności na danym terenie, prowadzonej przez odkrywcę tego świętego przybytku.

Wróćmy jednak do wystroju mauzoleum. W jego centrum miał się znajdować kolisty ołtarz, na którym umieszczona była miedziana płyta z napisem: Hoc universi compendium unius mihi sepulcrum feci (Za życia stworzyłem to oto kompendium wszechświata, by stanowiło miejsce mojego spoczynku). Pierwszy manifest Fama Fraternitatis... podaje zdumiewające fakty jakoby ciało Rozenkreuza miało pozostać w niemal nienaruszonym przez czas stanie.
Największy skarb dla Różokrzyżowców, pergaminowa książeczka zapisana złotymi literami, znajdował się w rękach Mistrza. Jej niebagatelną wagę objawia już jej tytuł: To jest największy po Biblii skarb i nie można go lekkomyślnie poddawać ocenie świata.
Wokół sarkofagu umieszczono wiele łacińskich sentencji jak choćby Jezus mihi omnia (Jezus jest dla mnie wszystkim). Tekst ten jak i pozostałe przekonuje nas o tym ,że bractwo przyjęło podstawową chrześcijańską wiarę w mądrość przekazywaną od Adama, za najwyższy swój cel uznaje zbawianie dusz i wskazywanie dróg do prawdziwej mądrości.
Eksploratorzy grobowca postanowili zachować w sprawie tego odkrycia milczenie, udostępniając wnętrze tylko dla wtajemniczonych związanych z Bractwem.
Postać samego Rozenkreuza można łatwiej pojąć czytając alegoryczną opowieść The Chymical Wedding, o tym że jest to historia zmyślona mówi Andrae, najbardziej prawdopodobny jej autor. Wyjaśnia on, że chciał po prostu stworzyć alchemiczną epopeję w stylu 'Piekła' Dantego. Możliwe jest jednak także że przerobił on po prostu jakąś już istniejącą wersję Chymicznych Godów.
W przeciągu 7 dni leciwy ale jeszcze silny Christian przechodzi przemianę, osiągając stan najwyższego oświecenia. Adam McLean, badacz myśli różokrzyżowej twierdzi, że ma to symbolizować transformację pierwotnej materii poprzez 7 procesów dążących do uzyskania kamienia filozoficznego: zwapnienie, koagulacje, syntezę, rozkład, destylację, fermentację i separację.
W samej treści ma też występować dużo powiązań ze Sztuką Królewską - masonerią. W końcu nie bez przyczyny 18 stopień wtajemniczenia rytu szkockiego dawnego i uznanego zwany jest właśnie stopniem Rycerza Różokrzyżowego. W ogóle pomiędzy tymi dwoma obrządkami istnieje wiele daleko idących analogi jak chociażby fartuchy ubierane przez członków na pamiątkę wolnomularstwa spekulatywnego. Jednakże niektórzy naukowcy, jak i sami zainteresowani stanowczo zaprzeczają jakoby istniały obecnie czy kiedykolwiek jakiekolwiek powiązania organizacyjne. Możliwe jest np.: że parę pomysłów Andrae zostało nieświadomie zaadoptowanych przez poniektóre Obiediencje - utwierdzając je we wrażliwości, ezoterycznym powołaniu, filantropijnym zapale, zagorzałym kosmopolityzmie etc.



Przyjrzyjmy się więc obecnym stowarzyszeniom czy grupom oscylującym wokół wielkiego tygla myślowego jakim jest idea Różo krzyża.
W XIX i XX w. powstało wiele ruchów i organizacji nawiązujących do pierwotnych ideałów i praktyk wcześniejszych różokrzyżowców. Do najważniejszych z nich należą:


1. Societas Rosicruciana in Anglia

Organizacja założona w 1867 r. przez R.W. Little'a. Oficjalnie jest ona niezależną chrześcijańską wspólnotą, której wszyscy członkowie mają być wolnomularzami co najmniej w stopniu mistrza Wielkiej Loży Anglii oraz akceptującymi istnienie przenajświętszej chrześcijańskiej Trójcy. Działa jednak ona zupełnie nie w związku z jakąkolwiek lożą. Jest zorganizowana w dziewięć stopni, każdy o odmiennym rytuale oraz co za tym idzie innym dostępnym poziomie wiedzy. Stowarzyszenie to ma bowiem na celu wskazywać wolnomularzom właściwy kierunek ku poznaniu natury, nauki czy tez mądrości starożytnego świata, poprzez studia nad filozofią w prawdziwym piętnastowiecznym Bractwie Różokrzyżowym opierającego się na hermetyzmie, myślachPlatona czy starożytnych naukach Kabalistów. Do członków SRIA mieli należeć Eliphas Levi i E. Bulwer-Lytton, autor inicjacyjnej powieści Zanoni. Co dziwne właśnie z tej organizacji narodzić się miał Hermetyczny Zakon Złotego Brzasku, Samuela Liddela MacGregor Mathersa (postać Rozenkreuza odgrywa znaczącą rolę w rytuale Ceremonia Rangi Mniejszego Adepta), którego członkiem miał być podobno laureat Nagrody Nobla - W.B. Yeats na którego popiołach powstało dysydenckie bractwo A:. A:. założone przez dobrze nam znaną Wielką Bestię - Aleistera Crowley'a, miało ono zgłębiać duchowy aspekt postępu ludzkości oraz Bractwo Frateres Lucis, założone przez wspomnianego wcześniej Bulwera-Lyttona.


2. The Hermetic Order of the Golden Dawn.

Jak już w wspomniałem Złoty Brzask powstał w 1887 roku za sprawą członków Societas Rosicruciana in Anglia, którzy mieli odkryć tajemniczy i wg nich dziwaczny manuskrypt zawierający spisane szyfrem rytuały pierwszych różokrzyżowców. Manuskrypt miła jednak swojego właściciela, była to Annie Sprengel z Norymbergi. Dwóch z nich, MacGregor Mathers i Westcott, skontaktowało się z panią Sprengel, która według nich miałą być ukrytą łączniczką ze skrytym przed światem kręgiem różokrzyżowców władających nim z ukrycia. Pani Sprengel upoważniła Mathersa i Westcotta do utworzenia zakonu okultystycznego, który miał wprowadzać adeptów w arkana wiedzy różokrzyżowej. Tylko pierwsi założyciele zakonu mogli kontaktować się z nią, jako ambasadorem jej tajemnych zwierzchników - przywódców świata, bo zapewnepowstała ona tylko w ich wyobraźni. Skojarzenia ze Ścisłą Obserwą Karola von Hunda jak najbardziej na miejscu. Tym niemniej dzięki mitycznym manuskryptom i rzekomej wielkiej mocy przejętej przez pana Mathersa było możliwe utworzenie organizacji, której szeregi zasilili najwybitniejsi artyści, a czasem jednocześnie okultyści, XX wieku - William Butler Yeats, Artur Machen, Oscar Wilde, Allan Bennett, Dion Fortune, F.L. Gardner, Francis Israel Regardie, Mina Bergson, August Strindberg, Henry Rider Haggard, R.F. Felkin i przede wszystkim, znowu pojawiająca się postać Aleistera Crowley'a. Mathers musiał dokonać niezwykle wytężonej pracy by stworzyć bardzo spójny i skuteczny system inicjacyjny oparty na dziesięciu stopniach wtajemniczenia. Każdy z tych stopni miał wprowadzać członka w inne arkana wiedzy, którą należało przyswoić i sprawdzić w praktyce - jogę, ćwiczenie woli, kabałę, podróże astralne etc.
Jak widzimy w Bractwietym stłoczono zbyt wiele silnych osobowości i musiało w końcu dojść do daleko idących podziałów wśród jego członków. W wyniku konfliktu Yeatsa z Crowleyem i Mathersem, zakon przestał praktycznie istnieć. Miało to też swoje dobre skutki, ponieważ dawni adepci Złotego Brzasku zakładali nowe zakony, dzięki czemu legenda różokrzyżowców mogła być dalej przekazywana. I chociaż według niej pierwsi różokrzyżowcy byli ludźmi prawymi i szlachetnymi, dekadenccy naśladowcy debatowali w oparach narkotyków.

3. Francja spłodziła takie organizacje różo-krzyżowe jak:

a) Ordre Kabbalistique de la Rose-Croix
Organizacja założona w 1888 r. przez Marquisa Stanislasa de Guaita - pierwszego wielkiego mistrza tegoż zgromadzenia. Rada składa się z 12 członków z czego 6 jest utajonych dla bezpieczeństwa i większej odporności bractwa na całkowite wyniszczenie. Bracia, można by powiedzieć standardowo, poświęcają się studiom kabalistycznym, teurgii, tarotowi, alchemii, astrologii oraz numerologii. Inicjacja składa się z trzech stopni obejmując takie aspekty jak studia nad Kabałą zachodniej tradycji i pojęcie języka jakim jest spisana, znajomość pojedynczych hebrajskich słów oraz historii religii, Prawdy i myśli oświeconej, oraz dyskusja dotycząca obrony własnych przekonań. Do tego obrządku mieli należeć doktor G.Encausse zwany inaczej Papusem oraz Saint-Yves d`Alveydre.

b) Ordre de la Rose-Croix du Temple et du Graal
Bractwo założone w 1891 r. przez Josepha Peladana, jako organizacja głosząca ezoteryzm katolicki. W odmienności do pozostałych różokrzyżowych organizacji filozofia Peladana nie opierała się tylko na duchowym treningu, ale także na propagowaniu nauki, kultury i sztuki. Zwerbował on wielu słynnych wtedy artystów jak np.: Gustav Moreau, Stravinsky, Claude Debussy (zamieszany również w tajemnicę Bergera Sauniere), Fčlicien Rops, Georges Rouault i Erik Satie. Założyciel zgromadzenia był również znany ze swych kontrowersyjnych ezoterycznych poglądów czy zachowań. Jak już wspomniałem organizacja propagowała swego rodzaju katolicki ezoteryzm. Peladan upierał się nawet, że odnalazł prawdziwy, długo poszukiwany, grób Chrystusa. Dzięki swym myślom, zdołał on sobie przy okazji skłócić prawie cały światek różokrzyżowywe Francji.

4. AMORC (Antique Misticusque Ordo Rosae Crucis)

Miało zastać założone w 1909r. przez Dr Harveya Spencera Lewisa, który od razu postanowił scalić pomniejsze organizacje różo-krzyżowe w jedną - AMORC, jako jej Imperator. Na czele tejże organizacji ma stać, wcześniej wymieniony, Imperator' wybierany z kolei przez 12 członków najwyższej rady, składających się z Wielkich Mistrzów Wielkich Lóż. Bractwo ma być organizacją, która chroni i rozszerza nauki starożytne. Członkostwo i jest objęte klauzulą Ściśle Tajne, podobnie jak wiedza przekazywana na spotkaniach (zawarta w dwunastu stopniach wtajemniczenia tzw. Stopniach Świątynnych). Miejsca spotkań czyli tzw. Świątynie mają często wystrój stylizowany na egipskim - co ma stanowić nawiązanie do korzeni ideologii organizacji, które miały się znajdować w starożytnym Egipcie. Główna dewiza zakonu zamykająca się w słowach Najszersza tolerancja w jak największej niezawisłości mówi nam m.in.: o tym że organizacja działa niezależnie od jakiejkolwiek innej, czy zaprzecza jakoby była kolejną sektą dążącą do supremacji religijnej.
Bractwo działa legalnie (gdyż w 1956 roku posądzono jej członków za szpiegostwo dla obcych mocarstw) od 1992 r. również w Polsce publikując wiele materiałów dotyczących myśli różokrzyżowej.

5. Rozenkruis Pers (Lectorum Rosicrucianum)

Między rokiem 1915 a 1924 miało powstać w Holandii, z inicjatywy Jana Van Rijckenbourgha (pseudonim J.Leene) organizacja Rozenkruis Pers (Lectorum Rosicrucianum) z siedzibą, główną po dziś dzień, w Haarlem. Początków tegoż stowarzyszenia należy doszukiwać się u dwóch Braci: Z.W.Leene i J.Leene. Stali się on bardzo aktywnymi członkami kalifornijskiej Obiediencji, zaraz potem dochodząc do wniosku, że aby rozpocząć dalszą owocną, duchową wędrówkę koniecznie będzie założenie nowego Bractwa. Po wojnie zadecydowano by zmienić nazwę organizacji, która w latach 1939-1945 uległa hibernacji, na Lectorium Rosicrucianum zwąc się przystępniej dla profanów Gnostyczną Szkołą Duchową.
Łączy ono idee, gnostyckie, manichejskie i katarskie. Jednakże gnostycyzm w tym wypadku nie jest zwykłym poznaniem Bogapoprzez wiedzę, a uniwersalnego dotknięcia Chrystusa i Jego Braterstwa, oraz jego ponadczasowej wyzwalającej pracy, którą wykonywano na przestrzeni całej historii.
Nauka Lectorium Rosicrucianum opiera się na koncepcji dwóch ładów natury. Po pierwsze istnieje znany nam porządek natury zawierający zarówno śmierć, jak i życie. Wszystko podlega w nim cyklom narodzin, życia, umierania i ponownych narodzin. Po drugie istnieje też pierwotny, boski ład. Pierwsze z tych dwóch pól egzystencji jest światem przemijalności, powstawania, kwitnięcia i przemijania, lub też dialektyki; drugie jest światem nieprzemijalności, statyką, w Biblii określaną mianem Królestwa Bożego. W sercu człowieka spoczywa latentna ostatnia pozostałość z tego boskiego pola: boska iskra, atom iskry ducha
Zatem Logicznie rzecz biorąc jedną z przyczyn istnienia Lectorium Rosicrucianum jest wskazanie właściwych drzwi ku poznaniu ich wewnętrznego pragnienia oraz wyjaśnianie konieczności powrotu do boskiej natury w procesie odrodzenia z Ducha ( powrocie do pierwotnego stanu), o którym to procesie miał pouczać Jezus Nikodema. Powyższy proces ponownych narodzin lub transfiguracji możliwy jest dzięki codziennemu umieraniu, ponownie nasuwa się widok drzewa kabalistycznego z frazą Tiferet w jego centrum. To, co umiera jest starą naturą, to co ma zostać przebudzone, to wewnętrzny Chrystus.
Obecnie Lectorum Rosicrucianum działa nietylko na terenie Holandii ale i w wielu innych krajach europy jak np. Polska, lecz także w Ameryce Południowej, Ameryce Północnej, Afryce, Australii i Nowej Zelandii. Pracą Lectorium Rosicrucianum kieruje Międzynarodowe Kierownictwo Duchowe, wspomagane przez Kierownictwa Krajowe oraz wiele zespołów pracy.

Podsumowanie:

Jak już wspomniałem także w swej poprzedniej pracy, podejmuję się tylko nędznej próby ilustracji bardzo generalizowanego obrazu, na temat pochówku Rozenkreuza mógłby powstać nie jeden akademicki elaborat. Także przedstawienie idei Różokrzyża w czasach dzisiejszych jest bardzo pobieżne, zupełnie pominięte zostały np. organizacje utworzone w Ameryce, antropozoficzny ruch Steinera, Ordo Templi Orientis i wiele, wiele innych. Tym samym zachęcam czytelników, ponownie, do własnych poszukiwań czy publikacji


Bibliografia:

Jerzy Prokopiuk Nie ma Krzyża bez róży Cz.II
Hundun Sekrety Różokrzyżowców
Robert Gervaso Bracia Przeklęci
Michael Baigent, Richard Leigh, Henry Lincoln Święty Graal, Święta Krew
Manifest Positio Fraternitatis Rosae Crucis
Jeffrey Russel Krótka Historia Czarownictwa
Encyklopedia PWN Religie Świata
Thelemapedia.org
oraz Oficjalne Strony w.w. Bractw


http://www.gildia.com/tek...tura/rozenkreuz
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 80483/88443
 91%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-11-04, 22:48   

Nike napisał/a:
Ponieważ imię Boga to Jehowa, Jahwe, na tym forum nie nie piszemy jehowici lub tp.

Nie pisze.Poza tym to jak Jahwista :)

bartek napisał/a:
olus, Czytałem o jego synku, już dorosłym własciwie synu, który wyparł się ojca Syn uznawał ojca za chorego psychicznie i chorego na alkoholizm. Sędzia lubił pić whisky a jeszcze bardziej rozmawiac z Aniołami w swoich wizjach heh
Może w wolnym czasie zrobie opracowanko postaci Rutherforda. Postaram się nie atakować, tylko podawać fajne cytaty


Co jeden to lepszy.
Jezus nie znał godziny a oni znali :roll:
to rozwałkuj dziada :-D on też ma chyba swoich fanów.
a jakie znaczki na jego fantazjach sa?
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1322 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13670
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 449/608
 73%
Wysłany: 2014-11-04, 22:58   

olus napisał/a:
Nie pisze.Poza tym to jak Jahwista

Nie rozumiem tego zdania?
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 80483/88443
 91%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-11-04, 23:04   

nie pisze Jehowici tylko SJ(to był cytat któreg nie chciało mi się poprawiać )...a poza tym według mnie to żadna obraza..
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1322 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13670
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 449/608
 73%
Wysłany: 2014-11-04, 23:10   

olus napisał/a:
nike napisał/a:
olus napisał/a:
Był kimś więcej niż Żydem.Był Syjonistą.
Co do reszty.21 Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów; nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów. 22 .Amen

Czy ty na pewno rozumiesz co znaczy syjonista?


Tak.To bardzo źli ludzie :-/



syjonizm «ruch narodowy i towarzysząca mu ideologia, głosząca konieczność stworzenia żydowskiego państwa na obszarze Palestyny w celu przetrwania Żydów jako narodu; po powstaniu Izraela – ideologia państwowa»
• syjonistyczny • syjonista • syjonistka
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 80483/88443
 91%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-11-04, 23:17   

nike napisał/a:
olus napisał/a:
nike napisał/a:
olus napisał/a:
Był kimś więcej niż Żydem.Był Syjonistą.
Co do reszty.21 Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów; nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów. 22 .Amen

Czy ty na pewno rozumiesz co znaczy syjonista?


Tak.To bardzo źli ludzie :-/



syjonizm «ruch narodowy i towarzysząca mu ideologia, głosząca konieczność stworzenia żydowskiego państwa na obszarze Palestyny w celu przetrwania Żydów jako narodu; po powstaniu Izraela – ideologia państwowa»
• syjonistyczny • syjonista • syjonistka


to nie temat o syjonizmie :evil:

Żydzi przeciwko Syjonizmowi
http://palestyna.wordpres...ko-syjonizmowi/
http://www.rp.pl/artykul/...iwac-Zydom.html

Antysyjoniści sprzeciwiają się m.in. :

-posiadaniu przez Izrael broni atomowej
-okupacji terytorium Palestyny (całej lub jedynie Zachodniego Brzegu, Strefy Gazy i Wschodniej Jerozolimy)
-okupacji ziem należących do Syrii oraz (dawniej) Egiptu, Libanu, Jordanii.
-dyskryminacji obywateli nie-Żydów w Izraelu
-działaniom osi Izrael-USA wobec państw arabskich i Iranu
-działaniom amerykańskiego lobby syjonistycznego i neokonserwatystów wobec państw arabskich i Iranu

Oto sprawię, że ci z synagogi szatana, którzy podają się za Żydów, a nimi nie są, lecz kłamią, oto sprawię, że będą musieli przyjść i pokłonić się tobie do nóg, i poznają, że Ja ciebie umiłowałem.

Amen

wracamy do tematu..
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1322 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13670
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 449/608
 73%
Wysłany: 2014-11-04, 23:23   

Żal mi jest ciebie olus.
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 80483/88443
 91%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-11-04, 23:49   

różokrzyżowcy i mistyczna piramida

We wrześniu br. członkowie Zakonu Różokrzyżowców w Sao Paulo (Brazylia) spotkali się w swojej świątyni na corocznej ceremonii, podczas której upamiętniają budowę Piramidy Cheopsa. Różokrzyżowcy wierzą, że piramida była czymś więcej, aniżeli tylko zwykłym grobem faraona.

Według nich miały w niej działać mistyczne szkoły egipskie, na co wskazywałaby chociażby lokalizacja piramidy w geograficznym środku Ziemi. Według brazylijskiego egiptologa, Antonio Brancagliona, również „wysokość piramidy, największej konstrukcji świata aż do pojawienia się Wieży Eiffel w Paryżu, również przyczyniła się do jej mistycznego znaczenia”.
Podczas różokrzyżowej ceremonii członkowie zakonu układają kamyki, aby zbudować miniaturową piramidę. „Ten czyn symbolizuje odpowiedzialność jednostki za ewolucję świata”, powiedział Fabio Mendina, doradca Zakonu Różokrzyżowców w Sao Paulo.

http://www.ekumenizm.pl/a...041006130027199

Wszędzie oko,róże i piramidy :mrgreen:



Rosicrucian greeting - "May the Roses bloom upon your Cross.

Rosicrucianism is a philosophical secret society, said to have been founded in late medieval Germany by Christian Rosenkreuz. It holds a doctrine or theology "built on esoteric truths of the ancient past", which, "concealed from the average man, provide insight into nature, the physical universe and the spiritual realm." Rosicrucianism is symbolized by the Rosy (Rose) Cross which is also found in certain rituals beyond "Craft" or "Blue Lodge" Freemasonry.

Between 1607 and 1616, two anonymous manifestos were published, first in Germany and later throughout Europe. These were Fama Fraternitatis RC (The Fame of the Brotherhood of RC) and Confessio Fraternitatis (The Confession of the Brotherhood of RC). The influence of these documents, presenting a "most laudable Order" of mystic-philosopher-doctors and promoting a "Universal Reformation of Mankind", gave rise to an enthusiasm called by its historian Dame Frances Yates the "Rosicrucian Enlightenment".

Rosicrucianism was more closely associated with Protestantism than Roman Catholicism and in particular, was most closely associated with Lutheranism. According to historian David Stevenson, it was also influential to Freemasonry as it was emerging in Scotland. In later centuries, many esoteric societies have claimed to derive their doctrines, in whole or in part, from the original Rosicrucians.


http://www.crystalinks.com/rosicrucian.html

Lutheranism Exposed!

ROSICRUCIANS AND FREEMASONS

"F de La Rose-croix", or the Early Rosicrucian Manuscripts












KeithTruth Rosecrucian ties to Calvinism, Blavatsky, and the United Nations Theosophy

The Rosicrucian Mysteries

Ancient Mystical Order Rosae Crucis -The Rosicrucians
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 80483/88443
 91%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-11-05, 00:08   

nike napisał/a:
Żal mi jest ciebie olus.


Jeśli świat was nienawidzi, wiedzcie, że Mnie wcześniej niż was znienawidził. Gdybyście byli ze świata, świat kochałby was jako swoją własność; ponieważ jednak nie jesteście ze świata, ale Ja was wybrałem ze świata, dlatego was świat nienawidzi. Pamiętajcie o Słowie, które do was skierowałem: Sługa nie jest większy od swego pana. Jeśli Mnie prześladowali, i was będą prześladować; jeśli moje Słowo wypełniali i wasze będą wypełniać. Jednak to wszystko czynić wam będą ze względu na moje imię, gdyż nie znają Tego, który Mnie posłał.

Błogosławcie tych, którzy was prześladują. Błogosławcie ich, a nie złorzeczcie im.


„Przypomnijcie sobie owe pierwsze dni, w których, gdy już zostaliście oświeceni, znosiliście cierpliwie częste zmagania z cierpieniem, czy to publicznie wyszydzani i poniewierani, czy to jako współtowarzysze żyjących w takich warunkach.


Amen
 
     
bartek212701 
VIP


Potwierdzenie wizualne: 27
Pomógł: 1006 razy
Wiek: 31
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 5722
Poziom: 54
HP: 1694/12102
 14%
MP: 5778/5778
 100%
EXP: 17/317
 5%
Wysłany: 2014-11-05, 00:40   

Migdałek napisał/a:
Jeśli Jehowici uwłacza Jehowie to chrześcijanie powinno uwłaczać Chrystusowi.

Właściwie :roll: hmmm, chyba masz rację :-D ale nie wiem, musze przemyśleć :)
_________________
Efez. 5:17. Dlatego nie bądźcie nierozsądni, ale rozumiejcie, jaka jest wola Pańska

"Piękno sceny kuszenia można dostrzec tylko wtedy, gdy zamknie się ją w umyśle Chrystusa" Jaaqob

NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,3 sekundy. Zapytań do SQL: 9