FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO

[Makarios]

Niektórzy twierdzą, że dzień naszej śmierci jest wyznaczony przez los. Zdaniem innych o tym, kiedy umrzemy, decyduje Bóg. Tacy ludzie uważają też, że najważniejsze wydarzenia w życiu są nieuchronne.

A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Niektórzy twierdzą, że dzień naszej śmierci jest wyznaczony przez los. Zdaniem innych o tym, kiedy umrzemy, decyduje Bóg. Tacy ludzie uważają też, że najważniejsze wydarzenia w życiu są nieuchronne.

A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

[Axanna]

Ustalona to nie, ale ze wiadoma ( Bogu ), to i owszem. Ja takie mam zdanie

[nike]

Cytat:

Makarios napisał/ Niektórzy twierdzą, że dzień naszej śmierci jest wyznaczony przez los. Zdaniem innych o tym, kiedy umrzemy, decyduje Bóg. Tacy ludzie uważają też, że najważniejsze wydarzenia w życiu są nieuchronne.

Ja osobiście nie wierzę, w przeznaczenie, ponieważ bym musiała przestać wierzyć w Boga. Ja już jako dziecko nie mogłam zrozumieć i buntowałam, sie przeciwko Bogu,że zabrał mi ojca kiedy ja miałam 6 lat, a moja najmłodsza siostra 10 miesięcy. Czworo małych dzieci zostało.
Co to za Bóg byłby, gdyby sobie wymyślał daty śmierci i to ludzi młodych. Tobie urodziło się dziecko pobaw się z nim tydzień, i umieraj itd.
Albo maleństwo, co jeszcze nie zdążyło zgrzeszyć umiera i też Bóg tak chce???

NIE PRAWDA Bóg do Adama powiedział UMIERAJĄC UMRZESZ i każdy z nas juz od urodzenia jest w procesie śmierci.
Wyrok jest, każdy umiera obojętnie w jakim wieku, wszystko zależy od stanu zdrowia lub innych czynników.

[Iwona]

[Krystian]

Biblia mówi, że czas i przypadek rządzi wszystkim
jest już późno, więc nie chce mi się szukać wersetu

[Axanna]

[nike]

Ja z kolei wierzę,że nie ma przypadku w ludzie Bożym.
W świecie być może, nie wiem. ale my mamy zapewnienie,że włosy na głowie naszej są policzone prawda?
Ja wierzę,że Bóg dopuszcza na nas różne tragedie, nieszczęścia, dla naszego dobra często, ale też wierzę,że bardzo często Bóg nas ratuje z różnych sytuacji.

Ja takie, można powiedzieć dobitne dwie sytuacje przeżyłam, i jestem pewna,ze w jednej , to by mnie już około 20 lat temu nie było.

[Axanna]

Mysle bardzo podobnie jak napisala nike. Tez niejedno mam przezyte i to jest niemozliwoscia zeby wszystkim rzadzil jakis przypadek. Dzieki niektorym przezyciom moje mysli sie zwrocily w strone Boga i po latach, jeszcze po kilku wydarzeniach, bylam juz pewna, ze Bog jest.

A wracajac do Pisma, to na przyklad czy to przypadek sprawil ze Jonasza polknela i wyplula ryba? takie pytania chyba mozna mnozyc...

[nike]

Axanna, Dokładnie. To nie był przypadek, tak Bóg chciał i tak się stało.
Co Bóg chciał przez ucieczkę Jonasza pokazać, nam?

Tak w skrócie, to to, że przed Bogiem, to my nie uchronimy się, tak myślę

[Axanna]

no tak
duzo czego pokazal, ze jego wola sie dzieje, ze jest Panem nawet ryb, ze jest dobry, bo co go kosztowalo po prostu zamienic Jonasza itp.

[nike]

Właśnie--- zamienić Jonasza, na drugiego chętnego, dlaczego Bóg tego nie zrobił?
Widział w Jonaszu chyba coś wartościowego, a po drugie, Bóg tak szybko jak człowiek nie wyzbywa się nie sfornych ludzi. Czyli---- BÓG KOCHA LUDZI.

[Axanna]

szkoda nie moj temat, nike, bo bym ci dala kilka razy pomogl

[nike]

Jesteś kochana Axanno.

[narwik]

[Krystian]

prosiłaś Axanno o werset to podaję:

(11) I ponownie stwierdziłem pod słońcem, że nie najszybszym przypada nagroda i nie najdzielniejszym zwycięstwo, również nie najmędrsi zdobywają chleb, a najroztropniejsi bogactwo, ani najuczeńsi uznanie, lecz że odpowiedni czas i przypadek stanowią o powodzeniu ich wszystkich. (12) Przecież człowiek nie zna nawet swojego czasu, podobnie jak ryby, które się łowi zdradliwą siecią, i jak ptaki, które się łapie w sidła: Tak synowie ludzcy zostają uwikłani w złym czasie, który nagle na nich przypada.

Ty myślisz, że jak małe dziecko umiera to jest to wola Boga Prawdziwego ?
Tu jest mowa o złym czasie, nie o przeznaczeniu, do tego jeszcze przez Boga