FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO

[Al-Wasik]

Z jakiego powodu Bóg nie pozwolił Aaronowi i Mojżeszowi wejść do Ziemi Obiecanej?
Jest to związane z wydarzeniem nad wodami Meriba. Bóg był zły na nich za to, że
nie objawili Jego świętości wobec Izraelitów. Czyżby chodziło o to, że cudowne
wypłynięcie wody ze skały, obaj Lewici przywłaszczyli sobie za zasługę?


I przemówił Pan do Mojżesza: Weź laskę i zbierz całe zgromadzenie, ty wespół z bratem
twoim Aaronem. Następnie przemów w ich obecności do skały, a ona wyda z siebie wodę.
Wyprowadź wodę ze skały i daj pić ludowi oraz jego bydłu. Stosownie do nakazu zabrał
Mojżesz laskę sprzed oblicza Pana. Następnie zebrał Mojżesz wraz z Aaronem
zgromadzenie przed skałą i wtedy rzekł do nich: Słuchajcie, wy buntownicy! Czy potrafimy
z tej skały wyprowadzić dla was wodę? Następnie podniósł Mojżesz rękę i uderzył dwa
razy laską w skałę. Wtedy wypłynęła woda tak obficie, że mógł się napić zarówno lud, jak
i jego bydło. Rzekł znowu Pan do Mojżesza i Aarona:
Ponieważ Mi nie uwierzyliście i nie objawiliście mojej świętości wobec Izraelitów, dlatego
wy nie wprowadzicie tego ludu do kraju, który im daję. To są wody Meriba, gdzie się
spierali Izraelici z Panem i gdzie On objawił wobec nich swoją świętość.

Na górze Hor, leżącej na granicy ziemi Edom, przemówił Pan do Mojżesza i Aarona:
Aaron zostanie przyłączony do swoich przodków, gdyż nie wejdzie do ziemi, którą
dam synom Izraela, dlatego że sprzeciwiliście się memu rozkazowi u wód Meriba.

Potem Pan rzekł do Mojżesza: Wejdź na tę górę z łańcucha Abarim i popatrz na kraj,
który daję Izraelitom. Gdy go zobaczysz, zostaniesz przyłączony do swoich przodków,
podobnie jak twój brat Aaron, za to, żeście się sprzeciwili mojemu rozkazowi na pustyni Sin,
gdy społeczność się zbuntowała, a trzeba było objawić przed nią moją świętość przez [danie im] wody.

Z jakiego powodu Bóg nie pozwolił Aaronowi i Mojżeszowi wejść do Ziemi Obiecanej?
Jest to związane z wydarzeniem nad wodami Meriba. Bóg był zły na nich za to, że
nie objawili Jego świętości wobec Izraelitów. Czyżby chodziło o to, że cudowne
wypłynięcie wody ze skały, obaj Lewici przywłaszczyli sobie za zasługę?


I przemówił Pan do Mojżesza: Weź laskę i zbierz całe zgromadzenie, ty wespół z bratem
twoim Aaronem. Następnie przemów w ich obecności do skały, a ona wyda z siebie wodę.
Wyprowadź wodę ze skały i daj pić ludowi oraz jego bydłu. Stosownie do nakazu zabrał
Mojżesz laskę sprzed oblicza Pana. Następnie zebrał Mojżesz wraz z Aaronem
zgromadzenie przed skałą i wtedy rzekł do nich: Słuchajcie, wy buntownicy! Czy potrafimy
z tej skały wyprowadzić dla was wodę? Następnie podniósł Mojżesz rękę i uderzył dwa
razy laską w skałę. Wtedy wypłynęła woda tak obficie, że mógł się napić zarówno lud, jak
i jego bydło. Rzekł znowu Pan do Mojżesza i Aarona:
Ponieważ Mi nie uwierzyliście i nie objawiliście mojej świętości wobec Izraelitów, dlatego
wy nie wprowadzicie tego ludu do kraju, który im daję. To są wody Meriba, gdzie się
spierali Izraelici z Panem i gdzie On objawił wobec nich swoją świętość.

Na górze Hor, leżącej na granicy ziemi Edom, przemówił Pan do Mojżesza i Aarona:
Aaron zostanie przyłączony do swoich przodków, gdyż nie wejdzie do ziemi, którą
dam synom Izraela, dlatego że sprzeciwiliście się memu rozkazowi u wód Meriba.

Potem Pan rzekł do Mojżesza: Wejdź na tę górę z łańcucha Abarim i popatrz na kraj,
który daję Izraelitom. Gdy go zobaczysz, zostaniesz przyłączony do swoich przodków,
podobnie jak twój brat Aaron, za to, żeście się sprzeciwili mojemu rozkazowi na pustyni Sin,
gdy społeczność się zbuntowała, a trzeba było objawić przed nią moją świętość przez [danie im] wody.

[Odbić Konstantynopol!]

Osądziłeś poprawnie.

Osądziłeś poprawnie.

[bartek212701]

[Al-Wasik]

[bartek212701]

Wasiczek, A kazał uderzać? Nie, kazał zrobić co innego. Mojżesz Boga nie posłuchał, uderzył w skałę.

[Al-Wasik]

[bartek212701]

Wasiczek, To jedna z przyczyn zgadzam się.
Bóg wiedział, ze Oni już tak postrzegają to co robią, dlatego nie kazał im uczynić tego laską, a SŁOWEM. Woleli zrobic starym sposobem- jak słusznie powiedziałes-, by myślano, ze to Oni.

[oluss]

[Odbić Konstantynopol!]

Jak cytujesz jakieś targumy, to byś łaskawie o tym poinformował.

Jak cytujesz jakieś targumy, to byś łaskawie o tym poinformował.

[oluss]

to chyba oczywiste
czerpalem ze strony katolickiej
http://www.idziemy.com.pl...grzechy-jezyka/

to chyba oczywiste
czerpalem ze strony katolickiej
http://www.idziemy.com.pl...grzechy-jezyka/

[Odbić Konstantynopol!]

[nike]

Zauważcie Mojżesz w tym wypadku uderza dwa razy, zawsze uderzał raz. Był zdenerwowany i miał już dość narzekania ludu,
I za te dwa razy nie wszedł do ziemi obiecanej.
I tutaj wykonuje się boża sprawiedliwość, tak tak, nie nie.

[Krystian]

posty nie na temat zostały wyrzucone do kosza

[Odbić Konstantynopol!]

Podsumowując merytorycznie bez zbędnego mędrkowania i doszukiwania się nie wiadomo
czego, zapodaję wersję z Przekładu Najwspanialszego Świata - z wytłuszczoną odpowiedzią.

Toteż Mojżesz wziął laskę sprzed oblicza Jehowy, tak jak on mu nakazał. Potem Mojżesz i Aaron zwołali
zbór przed skałę; i przemówił do nich: „Słuchajcie teraz, buntownicy! Czy z tej skały mamy wywieść
dla was wodę?” Wówczas Mojżesz podniósł rękę i swą laską uderzył dwukrotnie w skałę; i wypłynęło dużo
wody, i zaczęło pić zgromadzenie oraz ich zwierzęta juczne.
Później Jehowa rzekł do Mojżesza i Aarona: Ponieważ nie okazaliście wiary we mnie, by mnie uświęcić
na oczach synów Izraela, przeto nie zaprowadzicie tego zboru do ziemi, którą im dam”. Są to wody Meriba, gdyż
synowie Izraela kłócili się z Jehową, tak iż został uświęcony pośród nich.

W przekładzie LXX-y Popowskiego brzmi to jeszcze sensowniej, bowiem Mojżesz
stwierdza, że ze skały wody wywieść nie można. Wbrew swemu przekonaniu, gdy
uderzył raz - woda wypłynęła. Stąd logiczne, że nie okazali wiary ani nie uświęcili
Jehowy składając takie, a nie inne oświadczenie. Jak widzimy, doszukiwanie się
jakichś ukrytych treści w dwukrotnym uderzeniu nie ma najmniejszego sensu, z
uwagi na to, ze równoległa wersja podaje liczbę uderzeń bez ilości lub raz.

Z kolei znakomity przekład NETS podaje to zdarzenie, przedstawiając wypowiedź
Mojżesza w formie pytającej: "Czyż my nie powinniśmy wywieść dla was wody z
tej skały?" Po czym uderza dwukrotnie. Jak widać z tego fragmentu, o ile tłumacze
nie poprawili go tekstem hebrajskim, że tłumaczyć można go niejednolicie.

Podobnie do PNŚa tłumaczy to Biblia Słowiańska. Mojżesz mówi: "Czyż to z tego
kamienia mamy wywieść wam wodę?". W tej wersji Mojżesz uderza dwukrotnie.

Widać z tego wszystkiego, że Mojżesz siebie i Aarona uczynił podmiotem działania
i nie okazał wiary w moc Jehowy, dodatkowo nie uświęcając go jako dawcy wody.
Poza tym jest tu bardzo ciekawy niuans. Mojżesz miał moc czynienia cudów mimo
swego buntu - nie stał się przez to bez mocy, ani przez swoje odstępstwo ani on,
ni Izrael którego reprezentował nie stali się nagle fałszywym Zgromadzeniem, jak
to by niektórzy chcieli według swojego dziwacznego rozumowania.

Podsumowując merytorycznie bez zbędnego mędrkowania i doszukiwania się nie wiadomo
czego, zapodaję wersję z Przekładu Najwspanialszego Świata - z wytłuszczoną odpowiedzią.

Toteż Mojżesz wziął laskę sprzed oblicza Jehowy, tak jak on mu nakazał. Potem Mojżesz i Aaron zwołali
zbór przed skałę; i przemówił do nich: „Słuchajcie teraz, buntownicy! Czy z tej skały mamy wywieść
dla was wodę?” Wówczas Mojżesz podniósł rękę i swą laską uderzył dwukrotnie w skałę; i wypłynęło dużo
wody, i zaczęło pić zgromadzenie oraz ich zwierzęta juczne.
Później Jehowa rzekł do Mojżesza i Aarona: Ponieważ nie okazaliście wiary we mnie, by mnie uświęcić
na oczach synów Izraela, przeto nie zaprowadzicie tego zboru do ziemi, którą im dam”. Są to wody Meriba, gdyż
synowie Izraela kłócili się z Jehową, tak iż został uświęcony pośród nich.

W przekładzie LXX-y Popowskiego brzmi to jeszcze sensowniej, bowiem Mojżesz
stwierdza, że ze skały wody wywieść nie można. Wbrew swemu przekonaniu, gdy
uderzył raz - woda wypłynęła. Stąd logiczne, że nie okazali wiary ani nie uświęcili
Jehowy składając takie, a nie inne oświadczenie. Jak widzimy, doszukiwanie się
jakichś ukrytych treści w dwukrotnym uderzeniu nie ma najmniejszego sensu, z
uwagi na to, ze równoległa wersja podaje liczbę uderzeń bez ilości lub raz.

Z kolei znakomity przekład NETS podaje to zdarzenie, przedstawiając wypowiedź
Mojżesza w formie pytającej: "Czyż my nie powinniśmy wywieść dla was wody z
tej skały?" Po czym uderza dwukrotnie. Jak widać z tego fragmentu, o ile tłumacze
nie poprawili go tekstem hebrajskim, że tłumaczyć można go niejednolicie.

Podobnie do PNŚa tłumaczy to Biblia Słowiańska. Mojżesz mówi: "Czyż to z tego
kamienia mamy wywieść wam wodę?". W tej wersji Mojżesz uderza dwukrotnie.

Widać z tego wszystkiego, że Mojżesz siebie i Aarona uczynił podmiotem działania
i nie okazał wiary w moc Jehowy, dodatkowo nie uświęcając go jako dawcy wody.
Poza tym jest tu bardzo ciekawy niuans. Mojżesz miał moc czynienia cudów mimo
swego buntu - nie stał się przez to bez mocy, ani przez swoje odstępstwo ani on,
ni Izrael którego reprezentował nie stali się nagle fałszywym Zgromadzeniem, jak
to by niektórzy chcieli według swojego dziwacznego rozumowania.

[nike]

Biblia hebrajska:

וירם משה את ידו ויך את הסלע במטהו פעמים ויצאו מים רבים ותשת העדה ובעירם

VOCATIO :------Liczb. 20:11------I podniósł Mojżesz rękę swoją i uderzył skałę laską swoją dwa razy i wyszło wody wiele i napiła się społeczność i bydło ich.