FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak rozumiecie to zagadnienie ?
Autor Wiadomość
Henryk 
VIP

Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 480 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 6959
Poziom: 57
HP: 2433/14317
 17%
MP: 5390/6836
 78%
EXP: 263/359
 73%
Wysłany: 2015-05-01, 07:17   

Krystian napisał/a:
Zimny to osoba, która nie uwierzyła w Jezusa.

Tak, Krystianie.
Tylko, że... jest to list do Zboru(!) w Laodycei.
Innymi słowy- list do wszystkich (wyłącznie) wiernych w Laodycei.
Znajdują się tam zimni, letni, a i znajdzie też się gorący.
Oni byli w olbrzymiej większości zaledwie letnimi,- chrześcijanami z nazwy, z faktu bycia ochrzczonym w wieku niemowlęcym, z faktu, że dziadkowie i ojcowie tak samo wierzyli.

(Musisz wiedzieć, że wymienione Zbory od drugiego, poprzez trzeci rozdział Objawienia, to okresy rozwoju chrześcijaństwa. Od Efezu „pożądany”, poprzez Smyrnę „gorzkość” prześladowań, Pergamon „ziemskie wywyższenie” czyli powstanie instytucji papiestwa, aż do Laodycei „sprawiedliwośc dla narodów”)
Tak przynajmniej uważam ja, wraz z innymi Badaczami.

Laodycea to okres nam współczesny!
Czy nie widzimy tej „letniości” w kościołach?
Kościół nominalny został odrzucony (wypluty) od przywileju bycia pośrednikiem w przekazywaniu posłannictwa ewangelii o nadchodzącym Królestwie światu.
Sam potrzebuje nawrócenia, odnowy...
Potrzebuje wyzbycia się powszechnego bałwochwalstwa, hipokryzji.

Rev 3:17 kow "Mawiasz: Jestem bogaty, opływam we wszystko, niczego mi nie trzeba. A nie wiesz, że ty właśnie jesteś nędzny i godny politowania, biedny, ślepy i nagi."
Patrzmy na te pełne przepychu Bazyliki, Katedry, na Lichenie, Częstochowy, na kościoły „ociekające” złotem.
Dotyczy to nie tylko Polski!

Jezus woli otwartą wrogość, niż udawaną przyjaźń.
 
     
Listek
VIP


Potwierdzenie wizualne: 2015
Pomógł: 581 razy
Dołączył: 11 Sie 2014
Posty: 2615
Poziom: 40
HP: 351/5017
 7%
MP: 2395/2395
 100%
EXP: 154/168
 91%
Wysłany: 2015-05-01, 10:07   

Migdałek napisał/a:
W każdym aspekcie życia pokłada w Bogu nadzieję. To jest człowiek gorący


Ale jeśli nie żyje według ducha Bożego w pełnym posłuszeństwie do świętego Prawa Bożego to nie kocha Boga prawdziwie jak Jezus.Nie jest więc gorący.

Kto ucho odwraca, by Prawa nie słyszeć, tego nawet modlitwa jest wstrętna.

Prz.28,9

Oznajmiono ci, człowiecze, co jest dobre i czego Pan żąda od ciebie: tylko, abyś
wypełniał prawo,
okazywał miłość bratnią
i w pokorze obcował ze swoim Bogiem
.Micheasz 6,8

Im dokładniej naśladujemy Jezusa w w.w. zadaniach tym gorętsi się stajemy.

Flp 2:11 Jezus Chrystus jest Panem, ku chwale Boga Ojca."

1J 5:3 "Miłość Boga polega na przestrzeganiu Jego przykazań, a przykazania Jego nie są ciężkie."



:)
_________________
Bóg jest wciąż taki sam i się nie zmienia.
 
     
twardziel 
niekompromisowy


Pomógł: 57 razy
Dołączył: 08 Wrz 2014
Posty: 285
Skąd: pomorskie
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 28/35
 80%
Wysłany: 2015-05-01, 12:35   

Migdałek napisał/a:
Znam człowieka, który twierdzi (i żyje tym), że stwierdzenie wspieram Cię w modlitwie jest głupie, bo modlitwa to trzon życia. W każdym aspekcie życia pokłada w Bogu nadzieję. To jest człowiek gorący


Dobrze !
Odpowiedziałaś na to najprostsze pytanie. A z zimnym i letnim, jakie masz zdanie ?
_________________
Tylko bądź mocny i bardzo mężny, aby ściśle czynić wszystko według zakonu, jak ci Mojżesz, mój sługa, nakazał. Nie odstępuj od niego ani w prawo, ani w lewo, aby ci się wiodło wszędzie, dokądkolwiek pójdziesz.
 
     
Krystian 
VIP
Chrystianin


Potwierdzenie wizualne: 1473
Pomógł: 795 razy
Wiek: 51
Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 6626
Poziom: 56
HP: 2167/13546
 16%
MP: 5919/6468
 91%
EXP: 274/344
 79%
Wysłany: 2015-05-01, 13:32   

Henryk napisał/a:
Znajdują się tam zimni, letni, a i znajdzie też się gorący.


Czyli wyrażenie zimny postrzegasz negatywnie w tym wersecie, nie jak narwik jako
" orzeźwiająco zimni " w ujęciu pozytywnym ?
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Jana 3:16
 
     
Henryk 
VIP

Potwierdzenie wizualne: 9
Pomógł: 480 razy
Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 6959
Poziom: 57
HP: 2433/14317
 17%
MP: 5390/6836
 78%
EXP: 263/359
 73%
Wysłany: 2015-05-01, 17:15   

Krystian napisał/a:
Czyli wyrażenie zimny postrzegasz negatywnie w tym wersecie, nie jak narwik jako " orzeźwiająco zimni " w ujęciu pozytywnym ?

Zdecydowanie inaczej niż interpretacja Strażnicy!

Gorący to według mnie synonim „żarliwego”.
J 2:17 kow "Wtedy uczniowie jego przypomnieli sobie słowa Pisma: "Żarliwość o dom twój pożera mnie"."
Nie możemy jednak nasze zaangażowanie w sprawy Boże równać z żarliwością Jezusa.
Za dużo nam do tego brakuje!
Nie zapominajmy także o pierwszych chrześcijanach- jakie przechodzili doświadczenia.
Jak się zbierali po domach i rozważali „czy tak się sprawy mają”. Zawsze mieli na to czas...
Albo o naszej początkowej żarliwości, gdy poznaliśmy Prawdę.

Stan „letni” to lenistwo, apatia, duchowa śpiączka, brak gorliwości w sprawach Pańskich.
Musimy jednak być ostrożni, aby żarliwość nie szła w parze z brakiem znajomości woli Bożej.
Rz 10:2 kow "Daję im świadectwo, że mają żarliwość dla sprawy Bożej, lecz bez należytej roztropności."
Wielu siepaczy inkwizycji, czy wypraw krzyżowych to objaw źle pojętej gorliwości.
Także wielu misjonarzy czyni z ludzi większych grzeszników niż byli, wwodząc ich w bałwochwalstwo, jakie ma miejsce w KK.
Podobnie dziś wielu zabiega, aby „zbawić jak największą ilość ludzi”.
Zapominają, że zbawia Pan (a nie oni), a swój lud może wzbudzić nawet z kamieni.

„Poselstwo laodycejskie jest smutną ilustracją współczesnego chrześcijaństwa. Nazwa Laodycea składa się z dwóch greckich słów: „LAOS” = naród i „DIKE” = wyrok sądowy, czyli sąd narodu. A zatem jest to zbór żyjący w czasie sądu.”

Zimny to taki, który nawet nie wyraża pretensji aby być wyrazicielem prawdy Bożej.
Taki uczciwy, kulturalny, ochrzczony parafianin, który to nikogo nie okradł i nie zabił...
Poszedł okazjonalnie do kościoła czy zboru i... zaraz zapomniał.

„Gorący”, to zwycięzca wieku Ewangelii. „Zimny” będzie miał szansę w Tysiącleciu razem z tymi co nie słyszeli o Chrystusie, lub żyli w czasie przed Nim.
Problem stanowią „letni”. Tych Pan traktuje z odrazą.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 13