Przesunięty przez: Axanna 2013-04-28, 22:14 |
Czyściec - czy naprawdę istnieje? |
Autor |
Wiadomość |
Makarios [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-01-31, 13:45 Czyściec - czy naprawdę istnieje?
|
|
|
Według nauki Kościoła [rzymskokatolickiego] stan lub miejsce na tamtym świecie, gdzie dusze tych, którzy umierają w łasce, ale nie są całkowicie wolni od wszelkiej niedoskonałości, pokutują za jeszcze nieodpuszczone grzechy powszednie albo za karę doczesną spowodowaną przez grzechy powszednie i śmiertelne już wybaczone; w ten sposób zostają oczyszczone, zanim pójdą do nieba
Czy jednak takie twierdzenie jest zgodne z Pismem Świętym? Czy czyściec naprawdę istnieje?
Zapraszam do dyskusji. |
|
|
|
|
Adam.S
Uczeń Syna Stwórcy
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Sty 2013 Posty: 219
Poziom: 13
|
Wysłany: 2013-02-01, 13:20
|
|
|
Istnieje takie miejsce w którym nasze dusze się oczyszczają nie tyle z grzechów które popełniliśmy, bo te zostały nam odpuszczone, lecz musimy się oczyścić z wszelkich niedoskonałości takich jak; nietolerancja, skłonności do wywyższania siebie i poniżania innych, lenistwo, samolubstwo, zacofanie, błędne ideologie oraz wiele innych wad. Ile jest krajów, ras, języków oraz religii, wszystkie te rozbieżności muszą być skorygowane aby ludzie się nie pozabijali. Pozbycie się tych niedoskonałości pozwoli uniknąć grzechu w przyszłości i dostać się do pierwszego nieba. Jezus mówił o mieszkaniach w domu Ojca, moim zdaniem właśnie te mieszkania są miejscem oczyszczenia. Życie tam na górze nie różni się tak bardzo od życia tu na dole, co prawda jest na innym poziomie. |
_________________
|
|
|
|
|
Makarios [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-02-01, 13:44
|
|
|
Adam.S napisał/a: | Istnieje takie miejsce w którym nasze dusze się oczyszczają nie tyle z grzechów które popełniliśmy, bo te zostały nam odpuszczone, lecz musimy się oczyścić z wszelkich niedoskonałości takich jak; nietolerancja, skłonności do wywyższania siebie i poniżania innych, lenistwo, samolubstwo, zacofanie, błędne ideologie oraz wiele innych wad. Ile jest krajów, ras, języków oraz religii, wszystkie te rozbieżności muszą być skorygowane aby ludzie się nie pozabijali. Pozbycie się tych niedoskonałości pozwoli uniknąć grzechu w przyszłości i dostać się do pierwszego nieba. Jezus mówił o mieszkaniach w domu Ojca, moim zdaniem właśnie te mieszkania są miejscem oczyszczenia. Życie tam na górze nie różni się tak bardzo od życia tu na dole, co prawda jest na innym poziomie. |
Powiem Ci szczerze , Adamie, że mnie nie przekonałeś tym tekstem biblijnym o istnieniu czyśćca. Jaki związek może on mieć z tym wersetem:
"W domu mego Ojca jest wiele pomieszczeń" (Jana 14:2).
W domu Ojca znajduje się czyściec??? Niemożliwe! |
|
|
|
|
Adam.S
Uczeń Syna Stwórcy
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Sty 2013 Posty: 219
Poziom: 13
|
Wysłany: 2013-02-04, 13:35
|
|
|
Makariosie, czyściec gdzie ludzie cierpią męki jest wymysłem ludzkim. Jeśli chodzi o mieszkania w domu Ojca to jest jedyne miejsce które mogło by spełnić rolę czyśćca.
Tak czy siak kiedyś spotkamy się w domu Ojca i porozmawiamy. |
_________________
|
|
|
|
|
Makarios [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-02-04, 14:38
|
|
|
Trudno mi nadążyć za Twoim tokiem rozumowania, Adamie! |
|
|
|
|
Andung
Dołączył: 12 Lut 2013 Posty: 10
Poziom: 2
|
Wysłany: 2013-02-12, 22:59 2 Kor 5:10 - gdzie dostane zaplate za moje zle uczynki?
|
|
|
Jak w temacie - jako zbawiony chrzescijanin, gdzie dostanę obiecaną zapłatę za moje złe uczynki (wszyscy zgrzeszyli!, niestety rówńież ja nie raz...) - przecież chyba nie w piekle? Czy w takim razie w Niebie?
W ktorym miejscy Biblia wyklucza istnienie takiego mojego stanu po śmierci, kiedy poznam " twarzą w twarz" i naprawdę przeżyję ogromny żal i upamiętanie, zanim stanę w Domu Ojca?
Czy wolno mi jako chrześcijaninowi wierzyć w czyściec jako stan upamiętania, całkowitego oczyszczenia z moich fatalnych przyzwyczajeń i nie- Bożego myślenia?
Ja uważam, że nic w tym nie ma niebiblijnego.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
nike
Administrator
Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy Dołączyła: 13 Sty 2013 Posty: 13641
Poziom: 71
|
Wysłany: 2013-02-13, 00:02
|
|
|
Andung, Wolno ci wierzyć w co tylko chcesz. Warto jednak zastanowić się,czy w to co ty chcesz wierzyć naprawdę istnieje. |
_________________ שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
|
|
|
|
|
Andung
Dołączył: 12 Lut 2013 Posty: 10
Poziom: 2
|
Wysłany: 2013-02-13, 01:13
|
|
|
Tak - dokładńie się nad tym zastanowiłem i wiem, że kiedy zobaczę Boga i siebie w całej prawdzie, będę długo płakał z żalu za własne grzechy. To będzie mój "czyściec". Nie widzę powodu żeby nie uważać, że dopiero kiedy w pełni poznam Boga, otworzą mi się oczy na wszystkie grzechy, jakich się dopuszczam, będę mógł ich żałować i wyznać je i zostaną mi odpuszczone (Mt 12:32).
Pozdrawiam |
|
|
|
|
Makarios [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-02-13, 10:01
|
|
|
Andung napisał/a: | Tak - dokładńie się nad tym zastanowiłem i wiem, że kiedy zobaczę Boga i siebie w całej prawdzie, będę długo płakał z żalu za własne grzechy. To będzie mój "czyściec". |
Ale skąd masz taką pewność? Na jakiej podstawie w to uwierzyłeś? Chyba nie dlatego, że tak Ci się wydaje. Mógłbyś przedstawić jakieś argumenty biblijne w tej kwestii? |
|
|
|
|
AlexK
Zasłużony katolik
Potwierdzenie wizualne: 7
Pomogła: 4 razy Wiek: 29 Dołączyła: 12 Lut 2013 Posty: 880 Skąd: Z podlasia
Poziom: 26
|
Wysłany: 2013-02-13, 15:47
|
|
|
Makarios, a wiesz co to jest Tradycja, która razem z Pismem Świętym tworzy Depozyt Wiary? |
_________________ Przytul mnie Jezu
tak mocno do siebie.
Ukryj głęboko,
na dnie swego serca.
|
|
|
|
|
Makarios [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-02-13, 15:52
|
|
|
AlexK napisał/a: | Makarios, a wiesz co to jest Tradycja, która razem z Pismem Świętym tworzy Depozyt Wiary? |
W Nowym Testamencie grecki wyraz "parádosis" odnosi się zarówno do tradycji będących stosownymi albo przynajmniej dopuszczalnymi elementami wielbienia Boga, jak i do zwyczajów błędnych bądź szkodliwych ze względu na sposób, w jaki ich przestrzegano lub się na nie zapatrywano.
W ciągu stuleci wśród Żydów powstało wiele tradycji. Dotyczyły one stylu ubierania się oraz przeprowadzania różnych uroczystości, takich jak śluby czy pogrzeby. W I w. n.e. istniały również pewne zwyczaje związane z wielbieniem Boga, np. picie wina podczas posiłku paschalnego czy upamiętnianie ponownego poświęcenia świątyni.
Jezus i jego apostołowie nie potępiali tych tradycji, choć wiedzieli, że nie były wymagane przez Prawo Mojżeszowe. Kiedy zaczęły powstawać synagogi, tradycją stało się wielbienie w nich Boga w sabat. Łukasz donosi, że Jezus chodził do synagogi zgodnie ze swym zwyczajem" (Łk 4:16).
Jednakże żydowscy przywódcy religijni dodali do spisanego Słowa Bożego mnóstwo ustnych tradycji, które uważali za niezbędny element wielbienia Boga. Przed nawróceniem się na chrystianizm Saul (późniejszy apostoł Paweł) był faryzeuszem i niezwykle gorliwie przestrzegał judaistycznych tradycji. Oczywiście może nie wszystkie z nich były szkodliwe. Ale przez te „nakazy ludzkie” Saul stał się prześladowcą chrześcijan |
|
|
|
|
AlexK
Zasłużony katolik
Potwierdzenie wizualne: 7
Pomogła: 4 razy Wiek: 29 Dołączyła: 12 Lut 2013 Posty: 880 Skąd: Z podlasia
Poziom: 26
|
Wysłany: 2013-02-13, 16:16
|
|
|
Nie chodzi mi o tradycję, tylko o Tradycję.
Jeżeli dobrze się orientuję, to w Biblii nie ma fragmentu, który mówi o wniebowzięciu Maryji, choć mogę się mylić, a mimo wszystko wierzymy, że tak było - to jest Tradycja i nikt, raczej nie był przez nią prześladowany.
Natomiast tradycja to zupełnie co innego. |
_________________ Przytul mnie Jezu
tak mocno do siebie.
Ukryj głęboko,
na dnie swego serca.
|
|
|
|
|
Makarios [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-02-13, 16:32
|
|
|
AlexK napisał/a: |
Jeżeli dobrze się orientuję, to w Biblii nie ma fragmentu, który mówi o wniebowzięciu Maryji, choć mogę się mylić, a mimo wszystko wierzymy, że tak było - |
Ale jest werset, który wyraźnie przeczy, że Maria została zabrana z ciałem do nieba i taka tradycja nie opiera się na prawdzie. |
|
|
|
|
AlexK
Zasłużony katolik
Potwierdzenie wizualne: 7
Pomogła: 4 razy Wiek: 29 Dołączyła: 12 Lut 2013 Posty: 880 Skąd: Z podlasia
Poziom: 26
|
Wysłany: 2013-02-13, 16:40
|
|
|
Makarios napisał/a: | AlexK napisał/a: |
Jeżeli dobrze się orientuję, to w Biblii nie ma fragmentu, który mówi o wniebowzięciu Maryji, choć mogę się mylić, a mimo wszystko wierzymy, że tak było - |
Ale jest werset, który wyraźnie przeczy, że Maria została zabrana z ciałem do nieba i taka tradycja nie opiera się na prawdzie. |
Możesz przytoczyć ten fragment? |
_________________ Przytul mnie Jezu
tak mocno do siebie.
Ukryj głęboko,
na dnie swego serca.
|
|
|
|
|
Makarios [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2013-02-13, 17:01
|
|
|
AlexK napisał/a: | Makarios napisał/a: | AlexK napisał/a: |
Jeżeli dobrze się orientuję, to w Biblii nie ma fragmentu, który mówi o wniebowzięciu Maryji, choć mogę się mylić, a mimo wszystko wierzymy, że tak było - |
Ale jest werset, który wyraźnie przeczy, że Maria została zabrana z ciałem do nieba i taka tradycja nie opiera się na prawdzie. |
Możesz przytoczyć ten fragment? |
Oczywiście:
"Zapewniam was, bracia, że ciało i krew nie mogą posiąść królestwa Bożego, i że to, co zniszczalne, nie może mieć dziedzictwa w tym, co niezniszczalne" (1 Kor. 15:50). |
|
|
|
|
|