(nie)utracalnosc zbawienia |
Autor |
Wiadomość |
Zaza [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2017-01-13, 17:28
|
|
|
Serdunio napisał/a: | Zaza napisał/a: | oddajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała, aby duch był zbawiony w dzień Pański.(1 Kor 5:5) |
Kiepskie zrozumienie całości rozdziału To wyrwany werset z kontekstu ,który mówi zupełnie o czym innym..inne przesłanie |
Przesłanie jest jasne.I to nie jeden werset.
do nich należą Himeneusz i Aleksander, których oddałem szatanowi, aby zostali pouczeni, że nie wolno bluźnić.
Ja nie uprawiam teologi jednego wersetu bamboszku |
|
|
|
|
Serdunio [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2017-01-13, 17:32
|
|
|
Zaza napisał/a: | do nich należą Himeneusz i Aleksander, których oddałem szatanowi, aby zostali pouczeni, że nie wolno bluźnić. |
Rozumiesz co tu napisane?? Ma to służyć ich poprawie..mają sami zrozumieć ...dość że zostali odsunięci od ciała (o to chodziło by poczuli) nie mogą pozostać bo my nie powinniśmy osądzać się pomiędzy sobą plotkując wytykając ..to złe...na zewnątrz sądzi Bóg ,mamy jemu to pozostawić |
|
|
|
|
Zaza [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2017-01-13, 17:37
|
|
|
Serdunio napisał/a: | Zaza napisał/a: | do nich należą Himeneusz i Aleksander, których oddałem szatanowi, aby zostali pouczeni, że nie wolno bluźnić. |
Rozumiesz co tu napisane?? Ma to służyć ich poprawie..mają sami zrozumieć ...dość że zostali odsunięci od ciała (o to chodziło by poczuli) nie mogą pozostać bo my nie powinniśmy osądzać się pomiędzy sobą plotkując wytykając ..to złe...na zewnątrz sądzi Bóg ,mamy jemu to pozostawić |
Owszem i zatracenie ciała też miało służyć ku poprawię.
Paweł dawał takie rady bo sam był nękany
przez szatana ku poprawię co nie zmienia
tego,że przez zniszczenie ciała
chrześcijanin życia wiecznego
nie traci. |
|
|
|
|
Serdunio [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2017-01-13, 17:43
|
|
|
Zaza napisał/a: | Paweł dawał takie rady bo sam był nękany
przez szatana ku poprawię co nie zmienia
tego,że przez zniszczenie ciała
chrześcijanin życia wiecznego
nie traci. |
No ale już przez niesłuchanie Ducha niestety tak |
|
|
|
|
Zaza [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2017-01-13, 17:44
|
|
|
Może go zasmucić,a nie stracić. |
|
|
|
|
Serdunio [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2017-01-13, 17:49
|
|
|
Zaza napisał/a: | Może go zasmucić,a nie stracić. |
"kto zaś nie słucha Syna, nie ujrzy żywota"Jan 3,36
Szach mat
Co dało złym duchom to że wiedzą że istnieje Bóg skoro Go nie chcieli słuchać i skończą w jeziorze ognia?hmm |
|
|
|
|
Zaza [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2017-01-13, 17:55
|
|
|
Serdunio napisał/a: | Zaza napisał/a: | Może go zasmucić,a nie stracić. |
"kto zaś nie słucha Syna, nie ujrzy żywota"Jan 3,36
Szach mat
Co dało złym duchom to że wiedzą że istnieje Bóg skoro Go nie chcieli słuchać i skończą w jeziorze ognia?hmm |
Nie słucha czyli nie wierzy,o czym mówi nawet wcześniejsza część wersetu.
Jezus przeciwstawia wiarę z brakiem słuchania.Ta Kasparow
No kto nie słucha słów żywota czyli nie wierzy w Syna
bo przykazanie daje życie wieczne zostanie
potępiony w Jeziorze ognia.
Złe raczej zdają sobie
sprawę z istnienia
Boga niż wierzą.. |
|
|
|
|
Serdunio [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2017-01-13, 17:57
|
|
|
Zaza napisał/a: | Złe raczej zdają sobie
sprawę z istnienia
Boga niż wierzą.. |
Podobno widzieli a pomimo to nie usłuchali,czy nie tak samo dzieje się z tymi którzy już Prawdę znają a w pewnym momencie jej nie słuchają?? |
|
|
|
|
Zaza [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2017-01-13, 18:02
|
|
|
Serdunio napisał/a: | Zaza napisał/a: | Złe raczej zdają sobie
sprawę z istnienia
Boga niż wierzą.. |
Podobno widzieli a pomimo to nie usłuchali,czy nie tak samo dzieje się z tymi którzy już Prawdę znają a w pewnym momencie jej nie słuchają?? |
Można być świadkiem cudu jak było
wielu Żydów i nie uwierzyć
ba jeszcze zabluźnić
Ci ludzie nigdy
nie wierzyli.
Prawdę można znać,ale jej nie przyjąć,nie usłuchać,nie uwierzyć. |
|
|
|
|
Serdunio [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2017-01-13, 18:09
|
|
|
Problem polega na tym,że dla Ciebie mieć w środku życie wieczne to to samo co już je ujrzeć...
ja natomiast twierdzę że można je mieć...a zostanie zabrane znasz przypowieść o denarach na przechowanie?? To jest rozwój duchowy/Ducha ...który niosąc owoc wzrasta,pozostając wciąż ten sam zostaje zabrany...Słuchamy wzrastamy...nie słuchamy zabrane zostaje to co zostało dane |
|
|
|
|
Zaza [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2017-01-13, 18:12
|
|
|
Cytat: | Problem polega na tym,że dla Ciebie mieć w środku życie wieczne to to samo co już je ujrzeć...
|
Wierzy to mieć pewność tego życia wiecznego które nosi się w sobie.
Cytat: | ja natomiast twierdzę że można je mieć...a zostanie zabrane znasz przypowieść o denarach na przechowanie?? To jest rozwój duchowy/Ducha ...który niosąc owoc wzrasta,pozostając wciąż ten sam zostaje zabrany...Słuchamy wzrastamy...nie słuchamy zabrane zostaje to co zostało dane
|
Twierdzisz odwrotnie niż Pan Jezus.Chrześcijanin powinien się rozwijać
ale to nie jest warunkiem aby uzyskać życie wieczne.
Zbawienie jest niezależnym od uczynków
darem przyjętym przez wiarę.
Nie wolno do tego dodawać.
Dzieła spłonął itd,ale życie
wieczne nie. |
|
|
|
|
Serdunio [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2017-01-13, 18:19
|
|
|
Zaza napisał/a: | Dzieła spłonął itd,ale życie
wieczne nie. |
To co znaczą słowa "zaprzyj się samego siebie"??Po co zapierać jak wystarczy uwierzyć że Syn zrobił to za mnie?Umarł za nas,za każdy grzech...Dlaczego dodaje te słowa.. dlaczego czegoś dodatkowo wymaga?..
Wiara to wiara,noszę w sobie życie, Pan zapłacił, wierzę że to zrobił ...hmmm ?? |
|
|
|
|
Zaza [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2017-01-13, 18:26
|
|
|
Serdunio napisał/a: | Zaza napisał/a: | Dzieła spłonął itd,ale życie
wieczne nie. |
To co znaczą słowa "zaprzyj się samego siebie"??Po co zapierać jak wystarczy uwierzyć że Syn zrobił to za mnie?Umarł za nas,za każdy grzech...Dlaczego dodaje te słowa.. dlaczego czegoś dodatkowo wymaga?..
Wiara to wiara,noszę w sobie życie, Pan zapłacił, wierzę że to zrobił ...hmmm ?? |
Nowe stworzenie może się potknąć,zatracić ciało,ale nie stracić zbawienie.
Poza tym jeśli chodzi o zbawienie to kazdy grzech jest równy
i każdy jest grzesznikiem i zasługuje na śmierć,ratuje wiara.
Pan Jezus nie pozwoli żeby żadna Jego owieczka zgineła.
Dobrze wiesz co to znaczy i każdy chrześcijanin powinien
to zrobić.Walczyć z swoim ciałem,ale do końca nie wygra.
Nawet Paweł miał z nim problemy o czym pisał do Rzym.
Koryntianie byli nowo narodzonymi chrześcijanami
ale dalej kierowali się ciałem zamiast Duchem.
Paweł nie stwierdzał,że prze to stracili
życie wieczne,ale nawoływał do nauki.
Masz wierzyć w to,że Jezus umarł,
zmartwychwstał i jest Panem...
To Ci daje życie wieczne.
Nowe stworzenie jest
dziełem Bożym. |
|
|
|
|
Serdunio [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2017-01-13, 18:29
|
|
|
Zaza napisał/a: | Pan Jezus nie pozwoli żeby żadna Jego owieczka zgineła. |
On swoje owieczki zna |
|
|
|
|
Zaza [Usunięty]
Poziom: 97
|
Wysłany: 2017-01-13, 19:24
|
|
|
Serdunio napisał/a: | Zaza napisał/a: | Pan Jezus nie pozwoli żeby żadna Jego owieczka zgineła. |
On swoje owieczki zna |
kurde tylem się napisał,a Ty mi skrob 4 wyrazy
No zna,a one znają Jego dlatego nie zginą
i będą żyć wiecznie. |
|
|
|
|
|