FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
sadzic czy nie sadzic?
Autor Wiadomość
Olus
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2016-04-12, 20:37   

Ale co ty za bajki piszesz.Pawel napisal ze maja osadzac
i wykluczac np wszetecznikow.Sam osadzil goscia
i kazal go wywalic ze zboru,
Ostatnio zmieniony przez Olus 2016-04-13, 05:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13607
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 386/608
 63%
Wysłany: 2016-04-12, 20:38   

Olus napisał/a:
Co za bzdura..Pawel i Jezus nauczali ze mamy osadzac
ale sprawiedliwe i na podstawie Slowa.
czy do ciebie cos dociera? :roll:

Czy ty jesteś w stanie sprawiedliwie osądzić druga osobę? bo ja nie.
Olus napisał/a:
Czy korynitanie byli bez grzechu?
Zastanawiasz sie nad tym co piszesz?
Czy piszesz co ci slina na jezyk naniesie? :roll:

Nie rozumiem co chcesz mi powiedzieć i po co mnie pytasz o Koryntian?
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
Al-Wasik
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2016-04-12, 20:42   

Szczerze współczuję i jednocześnie podziwiam Oleusza za to, że potrafi co chwila odpowiadać
na te lovelistyczne bajania nijak mające się do Biblii. Ja po paru wpisach wysiadam. :roll:

Super sprawiedliwy świat w wydaniu Donii:
Zakaz sądzenia! Zdelegalizować wszystkie sądy i powyrzucać urzędników na bruk, bo nikt nie jest
bez grzechu! Przestępcy niech chodzą po ulicach i robią co chcą, bo my ich sądzić nie możemy.
No po prostu czysty geniusz! :lol:
Ostatnio zmieniony przez Al-Wasik 2016-04-12, 20:43, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Olus
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2016-04-12, 20:42   

nike napisał/a:
Czy ty jesteś w stanie sprawiedliwie osądzić druga osobę? bo ja nie.

A co w tym trudnego?Jak ktos np cudzolozy i po upomnieniu
dalej to robi to powinien wyleciec ze zboru
to jest nauczanie Apostolskie.
Cytat:
Nie rozumiem co chcesz mi powiedzieć i po co mnie pytasz o Koryntian?

To byla odpowiedz na fantazje Doni :)
 
     
Olus
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2016-04-12, 20:47   

Wasik napisał/a:

Szczerze współczuję i jednocześnie podziwiam Oleusza za to, że potrafi co chwila odpowiadać
na te lovelistyczne bajania nijak mające się do Biblii. Ja po paru wpisach wysiadam.

To juz jest komedia...Napisano w Pismie
ze mamy osadzac ale widac ze dla niektorych
wazniejsze sa wlasne urojenia a nie co napisano.
 
     
Serdunio
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2016-04-12, 20:47   

Al-Wasik napisał/a:
Super sprawiedliwy świat w wydaniu Donii:
Zakaz sądzenia! Zdelegalizować wszystkie sądy i powyrzucać urzędników na bruk, bo nikt nie jest
bez grzechu! Przestępcy niech chodzą po ulicach i robią co chcą, bo my ich sądzić nie możemy.
No po prostu czysty geniusz!


Od tego jest władza "odgórna" oczywiście nadana od Boga (jak pisze Paweł)
 
     
Olus
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2016-04-12, 20:50   

Pawel pisal ze w zborze tez mamy osadzac
i wykluczac ludzi ktorzy ciezka grzesza..
Dlaczego negujesz co napisano??
 
     
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13607
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 386/608
 63%
Wysłany: 2016-04-12, 20:50   

Olus napisał/a:
A co w tym trudnego?Jak ktos np cudzolozy i po upomnieniu
dalej to robi to powinien wyleciec ze zboru
to jest nauczanie Apostolskie.

Nie każdy cudzołoży, ale każdy popełnia grzechy.
I ja wierzę,że jeżeli bracia w zborach maja dowód na cudzołóstwo, to na pewno taka osoba jest ze zboru wykluczana.
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
Al-Wasik
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2016-04-12, 20:51   

Donia napisał/a:
Od tego jest władza "odgórna" oczywiście nadana od Boga (jak pisze Paweł)


Czy to jeszcze poważna dyskusja biblijna czy parodia? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
 
     
Serdunio
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2016-04-12, 20:53   

Olus napisał/a:
Dlaczego negujesz co napisano??


To sobie sądź jeśli tak(według Ciebie) w Piśmie napisano
 
     
Olus
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2016-04-12, 20:55   

nike napisał/a:
Olus napisał/a:
A co w tym trudnego?Jak ktos np cudzolozy i po upomnieniu
dalej to robi to powinien wyleciec ze zboru
to jest nauczanie Apostolskie.

Nie każdy cudzołoży, ale każdy popełnia grzechy.
I ja wierzę,że jeżeli bracia w zborach maja dowód na cudzołóstwo, to na pewno taka osoba jest ze zboru wykluczana.

No skoro takie osoby sa wykluczany to dobrze..
 
     
Olus
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2016-04-12, 20:57   

Donia napisał/a:
Olus napisał/a:
Dlaczego negujesz co napisano??


To sobie sądź jeśli tak(według Ciebie) w Piśmie napisano


Tak napisal Apostol Pawel.
Nie tylko wedlug mnie ale wedlug
kazdego kto czyta to co napisano :roll:
 
     
konik polny 
Zasłużony

Pomógł: 93 razy
Dołączył: 22 Lip 2013
Posty: 1171
Poziom: 29
HP: 42/2142
 2%
MP: 1022/1022
 100%
EXP: 84/94
 89%
Wysłany: 2016-04-12, 22:15   

Olus o wykluczaniu i innych rzeczach typu karanie to chyba osoby związane z jakimś kościołem zborem mogą się wypowiadać. Dość duża większość a zwłaszcza Ty rozmawiasz na temat który ciebie nie ima.
Kto i skad ma cie wykluczać. Od osądzania to jednak nie jest człowiek, choć nic innego nie robi. Fora biblijne są tego najdobitniejszym dowodem.

Cytat:
Nasz stosunek do innych
12 ‛Czynimy zadość sprawiedliwości’ również wtedy, gdy traktujemy drugich tak, jak Jehowa nas traktuje. Bardzo łatwo jest mieć krytyczne nastawienie — wytykać innym błędy i podawać w wątpliwość ich pobudki. Ale czy ktoś z nas chciałby, żeby w taki bezduszny sposób Jehowa oceniał nasze pobudki i niedociągnięcia? On jednak tak nie postępuje. Psalmista wspomniał: „Gdybyś na przewinienia zważał, Jah, Jehowo, któż by się ostał?” (Psalm 130:3). Czyż nie jesteśmy wdzięczni sprawiedliwemu i miłosiernemu Bogu, że nie skupia się na naszych wadach? (Psalm 103:8-10). Jak wobec tego sami powinniśmy się odnosić do drugich?
13 Jeżeli rozumiemy, że sprawiedliwość Boga jest przepojona miłosierdziem, nie będziemy pochopnie osądzać bliźnich w sprawach, które w gruncie rzeczy nas nie dotyczą albo nie mają większego znaczenia. W Kazaniu na Górze Jezus ostrzegł: „Przestańcie osądzać, żebyście nie byli osądzeni” (Mateusza 7:1). Według Łukasza dodał jeszcze: „Przestańcie potępiać, a na pewno nie będziecie potępieni” (Łukasza 6:37). Jak widać, zdawał sobie sprawę, że niedoskonali ludzie są skłonni do krytycyzmu. Toteż wezwał wszystkich słuchaczy, którzy mieli zwyczaj surowo osądzać drugich, by tego zaprzestali.
14 Dlaczego musimy ‛przestać osądzać’ innych? Przede wszystkim dlatego, że nie zostaliśmy do tego upoważnieni. Uczeń Jakub przypomina: „Jeden jest prawodawca i sędzia” — Jehowa. Pyta zatem bez ogródek: „Kim jesteś, żebyś osądzał swego bliźniego?” (Jakuba 4:12; Rzymian 14:1-4). Poza tym z powodu grzesznej natury łatwo możemy dokonać złej oceny. Nieraz wpływają na to nasze uczucia i nastawienie, na przykład uprzedzenia, urażona duma, zazdrość czy zbytnia pewność siebie. Mamy też inne braki. Pamiętając o tym, nie będziemy doszukiwać się błędów u drugich. Nie potrafimy czytać w sercach naszych braci ani nie znamy dokładnie ich sytuacji. Kimże więc jesteśmy, by przypisywać im złe pobudki lub krytykować ich udział w służbie dla Boga? O ileż lepiej jest naśladować Jehowę i dopatrywać się w nich zalet, a nie wad!
15 A jak to ma wyglądać w rodzinie? Z przykrością trzeba powiedzieć, że w dzisiejszym świecie ludzie bywają najsurowiej oceniani tam, gdzie powinni zaznawać spokoju — we własnym domu. Często słyszy się o agresywnych mężach, żonach lub rodzicach, którzy słowem albo czynem nieustannie pastwią się nad najbliższymi. Ale wśród czcicieli Boga nie ma miejsca na złośliwe uwagi, zjadliwą ironię ani przemoc (Efezjan 4:29, 31; 5:33; 6:4). Wezwanie Jezusa, by ‛przestać osądzać’ i ‛przestać potępiać’, obowiązuje także wtedy, gdy jesteśmy w domu. Pamiętajmy, że ‛czynienie zadość sprawiedliwości’ to również traktowanie bliźnich tak, jak Jehowa nas traktuje. A On nigdy nie obchodzi się z nami szorstko ani okrutnie. Przeciwnie, dla tych, którzy Go kochają, „jest bardzo tkliwy w uczuciach” (Jakuba 5:11). To naprawdę wspaniały wzór do naśladowania!
]
 
     
Olus
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2016-04-13, 17:26   

Cytat:
Od osądzania to jednak nie jest człowiek,

Jest
Cytat:
Olus o wykluczaniu i innych rzeczach typu karanie to chyba osoby związane z jakimś kościołem zborem mogą się wypowiadać

Kazdy sie moze wypowiadac.
Cytat:
Kto i skad ma cie wykluczać

:)

A tutaj cos z waszej strony :)

JW.ORG napisał/a:
WYKLUCZENIE

Oficjalne pozbawienie kogoś członkostwa w jakiejś organizacji lub usunięcie z jakiejś społeczności. Zasady wykluczania ze swego grona przestrzegają różne ugrupowania religijne i mają do tego prawo, tak samo jak różne organy władzy mają prawo do orzekania kary śmierci, deportacji lub pozbawienia obywatelstwa. W zborze ludu Bożego wykluczenie ma na celu zachowanie czystości doktrynalnej i moralnej. Stosowanie wspomnianego prawa jest niezbędne dla dalszego istnienia organizacji Bożej, zwłaszcza zboru chrześcijańskiego. Żeby mógł on reprezentować Boga i służyć Mu za narzędzie, musi zachowywać czystość i cieszyć się Jego łaską. W przeciwnym razie Bóg mógłby usunąć cały zbór (1Ko 5:5, 6; Obj 2:5).

Przez Jehowę. Niejednokrotnie sam Jehowa Bóg kogoś wykluczał lub skądś usuwał. Po ogłoszeniu wyroku śmierci wypędził Adama i jego żonę z ogrodu Eden (Rdz 3:19, 23, 24). Wygnał Kaina, który odtąd był tułaczem i uciekinierem na ziemi (Rdz 4:11, 14, 16). Nieposłusznych aniołów wtrącił do Tartaru, stanu gęstej ciemności, gdzie są zachowani na sąd (2Pt 2:4). W Izraelu jednego dnia zginęło dwadzieścia trzy tysiące rozpustników (1Ko 10:8). Na rozkaz Boży uśmiercono Achana za to, że ukradł rzeczy poświęcone Jehowie (Joz 7:15, 20, 21, 25). Lewita Korach razem z Datanem i Abiramem z plemienia Rubena zostali zgładzeni za bunt, a Miriam została dotknięta trądem i w końcu też mogłaby ponieść śmierć, gdyby Mojżesz się za nią nie wstawił. Została jednak odłączona od obozu Izraela i poddana siedmiodniowej kwarantannie (Lb 16:27, 32, 33, 35; 12:10, 13-15).

W Prawie Mojżeszowym. Za ciężkie i rozmyślne przekroczenie prawa Bożego przekazanego przez Mojżesza winowajca mógł zostać zgładzony (Kpł 7:27; Lb 15:30, 31). Wykroczenia, za które przewidywano karę śmierci, obejmowały odstępstwo, bałwochwalstwo, cudzołóstwo, spożywanie krwi i morderstwo (Kpł 17:14; 20:10; Lb 35:31; Pwt 13:12-18).

Prawo przewidywało, że do skazania kogoś na śmierć potrzebne były zeznania przynajmniej dwóch świadków (Pwt 19:15). Świadkowie ci mieli pierwsi rzucić w takiego człowieka kamieniem (Pwt 17:7). Stanowiło to dowód ich szczerej troski o przestrzeganie prawa Bożego i o czystość zboru, a także odstraszało przed składaniem fałszywego, niefrasobliwego lub pochopnego świadectwa.

Sanhedryn i synagogi. W okresie ziemskiej służby Jezusa rolę sądów rozpatrujących sprawy osób winnych łamania prawa żydowskiego pełniły synagogi. Najwyższym sądem był Sanhedryn. Pod panowaniem Rzymian Żydzi nie mieli pod tym względem tak rozległej władzy jak za czasów rządów teokratycznych. Nawet jeśli Sanhedryn uznał, że ktoś zasługuje na karę śmierci, nie zawsze można ją było wykonać, a to z powodu ograniczeń nałożonych przez Rzymian. W synagogach żydowskich istniały trzy rodzaje wykluczenia albo ekskomuniki. Pierwszy z nich nosił nazwę niddúj i obowiązywał przez stosunkowo krótki czas — pierwotnie tylko przez 30 dni. Osoba ukarana w ten sposób była pozbawiona niektórych przywilejów. Mogła chodzić do świątyni, ale podlegała pewnym ograniczeniom i nikomu z wyjątkiem najbliższej rodziny nie wolno się było zbliżać do niej na mniej niż 4 łokcie (ok. 2 m). Drugi rodzaj, surowszy, zwano chérem, co oznacza coś poświęconego Bogu lub obłożonego klątwą. Człowiek ukarany w ten sposób nie mógł nauczać ani uczyć się w towarzystwie innych, nie wolno mu też było przeprowadzać żadnych transakcji handlowych z wyjątkiem zakupu rzeczy niezbędnych do życia. Nie był jednak zupełnie odłączony od społeczności żydowskiej i miał szansę na powrót. Trzeci rodzaj ekskomuniki, szammattáʼ, polegał na całkowitym odcięciu od zboru. Zdaniem niektórych dwie ostatnie formy ekskomuniki niczym się od siebie nie różniły.

Winowajca, którego całkowicie odrzucono, był uważany za godnego śmierci, nawet jeśli Żydzi nie mieli prawa pozbawić go życia. Mimo to wykluczenie było w środowisku żydowskim potężną bronią. Jezus przepowiedział, że jego naśladowcy będą wykluczani z synagog (Jn 16:2). Ze strachu przed taką ekskomuniką niektórzy Żydzi, nawet sprawujący władzę, nie wyznawali, iż jest Chrystusem (Jn 9:22, zob. przyp. w NW; 12:42). Karę tę zastosowano wobec ślepego, którego Jezus uzdrowił i który się o nim z uznaniem wypowiadał (Jn 9:34).

Podczas swej ziemskiej służby Jezus podał konkretne wskazówki, jak postąpić, gdy popełniono przeciw komuś poważny grzech, ale ze względu na jego naturę nie trzeba było angażować zboru żydowskiego, jeśli tylko odpowiednio załatwiono sprawę (Mt 18:15-17). Należało dołożyć usilnych starań, żeby pomóc winowajcy, a jednocześnie chronić zbór przed zatwardziałymi grzesznikami. Jedynym zborem Bożym, który wtedy istniał, był zbór Izraela. ‛Powiedzenie zborowi’ nie oznaczało, że cały naród albo choćby wszyscy Żydzi z danej społeczności mieli uczestniczyć w sądzeniu winowajcy. Obowiązek taki spoczywał na starszyźnie żydowskiej (Mt 5:22). Jeśli ktoś nie chciał posłuchać nawet tych odpowiedzialnych mężczyzn, należało go traktować „po prostu jak człowieka z narodów i jak poborcę podatkowego” (por. Dz 10:28).

Zbór chrześcijański. Zgodnie z zasadami zawartymi w Pismach Hebrajskich również Chrześcijańskie Pisma Greckie podtrzymują nakaz wykluczania ze zboru oraz opisują wypadki jego zastosowania. Dzięki korzystaniu z tej nadanej przez Boga władzy zbór zachowuje czystość oraz uznanie w Jego oczach. Apostoł Paweł, któremu też powierzono taką władzę, polecił usunąć ze zboru rozpustnika i kazirodcę, który współżył z żoną swego ojca (1Ko 5:1, 5, 11, 13). Wykluczył również Hymeneusza i Aleksandra (1Tm 1:19, 20). Natomiast Diotrefes najwyraźniej podejmował nieuzasadnione próby wykluczania współwyznawców (3Jn 9, 10).

Do wykroczeń, które mogą prowadzić do wykluczenia ze zboru chrześcijańskiego, należą: rozpusta, cudzołóstwo, homoseksualizm, chciwość, zdzierstwo, kradzież, kłamstwo, pijaństwo, rzucanie obelg, spirytyzm, morderstwo, bałwochwalstwo, odstępstwo i wywoływanie podziałów w zborze (1Ko 5:9-13; 6:9, 10; Tyt 3:10, 11; Obj 21:8). Zanim się wykluczy kogoś, kto propaguje sekciarskie poglądy, należy go życzliwie ostrzec raz i drugi. W zborze chrześcijańskim obowiązuje zasada wyłuszczona w Prawie Mojżeszowym, że oskarżenie musi być oparte na zeznaniach dwóch lub trzech świadków (1Tm 5:19). Osoby trwające w grzechu należy upominać na podstawie Pisma Świętego wobec „obserwatorów” (np. tych, którzy zeznawali w sprawie ich grzesznego postępowania), żeby także oni odczuwali zdrową bojaźń i nie popełnili takiego grzechu (1Tm 5:20; zob. UPOMNIENIE).

Pismo Święte wzywa też członków zboru chrześcijańskiego, by przestali obcować z tymi, którzy są nieporządni i nie postępują właściwie, choć nie zasługują na całkowite wykluczenie. Paweł napisał o kimś takim do chrześcijan w Tesalonice: „Przestańcie z nim obcować, żeby się zawstydził. Jednakże nie uważajcie go za nieprzyjaciela, lecz w dalszym ciągu napominajcie jak brata” (2Ts 3:6, 11, 13-15).

Natomiast jeśli chodzi o kogoś, kto był chrześcijaninem, ale sam się odłączył od zboru lub został z niego wykluczony, Paweł polecił, żeby ‛przestać się z takim zadawać’, a apostoł Jan napisał: „Wcale go nie przyjmujcie do domu ani nie zwracajcie się do niego z pozdrowieniem” (1Ko 5:11; 2Jn 9, 10).

Jeżeli po wykluczeniu ze zboru ktoś okazuje szczerą skruchę, może do niego powrócić (2Ko 2:5-8). Stanowi to również ochronę dla zboru, by nie dał się przechytrzyć Szatanowi i nie popadł z jednej skrajności w drugą, przechodząc od pobłażania złu do nadmiernej surowości i braku przebaczenia (2Ko 2:10, 11).


http://wol.jw.org/en/wol/...1200001462#h=13
 
     
Krystian 
VIP
Chrystianin


Potwierdzenie wizualne: 1473
Pomógł: 795 razy
Wiek: 51
Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 6626
Poziom: 56
HP: 2167/13546
 16%
MP: 5999/6468
 92%
EXP: 274/344
 79%
Wysłany: 2016-04-13, 21:04   

konik polny napisał/a:
Od osądzania to jednak nie jest człowiek, choć nic innego nie robi.


To kto zasiada w waszych komitetach sądowniczych jak nie ludzie :roll:
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Jana 3:16
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 13