FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Zobowiązanie do człowieczeństwa
Autor Wiadomość
Tomasz G 
VIP

Pomógł: 48 razy
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 4952
Poziom: 51
HP: 1219/10164
 12%
MP: 4853/4853
 100%
EXP: 122/280
 43%
Wysłany: 2018-05-29, 16:37   Zobowiązanie do człowieczeństwa

Zobowiązanie do człowieczeństwa

Biblia nie jest politycznie poprawna. Często do opisu pewnych ludzi czy zjawisk używa określeń, których dziś byśmy raczej nie użyli, najczęściej w obawie, by kogoś nie urazić.

Zatem znajdziemy w Biblii kaleki, chromych, ślepców czy głupców. Dziś powiedzielibyśmy o niech: niepełnosprawni ruchowo, niewidomi, a o tych ostatnich zapewne mądrzy inaczej (co wcale nie jest tożsame z niepełnosprawnością intelektualną).

A tak w ogóle to nawet słowo „niepełnosprawny” już zaczyna być passé — przegrywa z „osobą z niepełnosprawnością”, bo stygmatyzuje, ogranicza człowieka tylko do jego choroby, poza którą może być przecież pełnowartościowym rodzicem, współmałżonkiem, artystą czy naukowcem. Niepełnosprawność nie musi być główną cechą danej osoby, a jedynie jedną z wielu, które ją określają.

Wszyscy zaczęliśmy te rzeczy zauważać i bardziej rozumieć dzięki protestowi w sejmie osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów. Do tej pory wielu z nas być może na ulicy odwracało od takich ludzi wzrok — jak gdyby zbyt długie patrzenie mogło przenieść na nas czy nasze dzieci podobne nieszczęście. Dopiero protest w obiektywach kamer w najważniejszym budynku w państwie sprawił, że nikt z nas nie może już nie dostrzegać problemu życia tych ludzi na granicy ubóstwa, wegetacji.

A wracając do Biblii, może nie jest względem takich ludzi najbardziej politycznie poprawna, ale za to kiedykolwiek o nich mówi, zawsze każe tym zdrowym, silnym, możnym i obdarzonym władzą pomagać tym biednym i chorym oraz ich wspierać i otaczać opieką, i to w pierwszej kolejności. „Jeśliby jednak był u ciebie jakiś ubogi spośród twoich braci w jednej z twoich bram (…), to nie zamkniesz swego serca i nie zaciśniesz swojej ręki przed twoim ubogim bratem”1. „Bierzcie w obronę biedaka i sierotę, ubogiemu i potrzebującemu wymierzajcie sprawiedliwość!”2. W podobieństwie o gościnności Jezus naucza, by na uczty zapraszać w pierwszej kolejności nie swoich przyjaciół, rodzinę czy bogatych sąsiadów, którzy mogliby się nam tym samym odwdzięczyć, ale by zapraszać najpierw właśnie ubogich, ułomnych, chromych, ślepych — takich, którzy nie mają się czym odwdzięczyć. Za nich bowiem odwdzięczy się nam Bóg… przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych3.

Tymczasem całkiem niedawno w dyskusji internetowej spotkałem się z głosami, że uleganie roszczeniom nawet osób z niepełnosprawnościami to zniewalanie całej reszty społeczeństwa, które teraz będzie musiało na nich łożyć; że to czynienie ludzi niewolnikami cudzych potrzeb, a pomoc powinna być całkowicie dobrowolna i zależeć tylko od decyzji jednostki, a nie być narzucona.

Moja odpowiedź jest prosta. Kiedy rodzice znajdą się w niezawinionym niedostatku, to dzieci mają prawny obowiązek ich wspomagać, alimentować. Czy to czyni te dorosłe dzieci niewolnikami potrzeb swoich rodziców? Absurd. To nie tyle niewolnictwo, co zobowiązanie. Podobnie jest w przypadku osób z niepełnosprawnościami — jako w miarę zdrowe i sprawne społeczeństwo mamy wobec nich zobowiązanie, które wynika nie tyle z więzów rodzinnych, co z więzów ludzkiej solidarności, ze wspólnego poczucia godności istoty ludzkiej. To właśnie one każą nam brać w obronę słabszych, bezbronnych, pochylać się nad leżącym, ratować rannych, poszukiwać zaginionych. Poczuwanie się do tego zobowiązania pozwala mi czuć się w pełni człowiekiem.

Wielu rzeczy mogę nie być pewien, ale wiem jedno — że ktokolwiek w przyszłości zacznie rządzenie od realnego ulżenia doli osób z niepełnosprawnościami, ten na pewno zaskarbi sobie wdzięczności u Boga, nawet jeśli dla wielu innych będzie głupcem… Przepraszam — mądrym inaczej.

Andrzej Siciński

1 Pwt 15,17. 2 Ps 82,3. 3 Zob. Łk 14,12-14.

Już wkrótce ukażą się czerwcowe Znaki Czasu 2018 r http://www.znakiczasu.pl/
_________________
tom68
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 13