FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO Strona Główna FORUM MIŁOŚNIKÓW PISMA ŚWIĘTEGO
TWOJE SŁOWO JEST PRAWDĄ (JANA 17:17)

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Kara smierci - za czy przeciw?
Autor Wiadomość
nike 
Administrator


Potwierdzenie wizualne: 125
Pomogła: 1321 razy
Dołączyła: 13 Sty 2013
Posty: 13640
Poziom: 71
HP: 9650/29245
 33%
MP: 0/13963
 0%
EXP: 419/608
 68%
Wysłany: 2013-07-29, 22:20   

może, ale czy jest taka potrzeba, to nie wiem. Kara śmierci jest dosyć mocno zaznaczona w Starym Testamencie i na początku tematu opieramy się na tekstach z Biblii, więc niech juz tak zostanie. :-D
_________________
שים לב במי אתה בוטח
patrz komu ufasz !
mile pozdrowionka nike.
 
     
Wiesław S. 
Zasłużony
Wiesław S.

Potwierdzenie wizualne: 1
Pomógł: 21 razy
Wiek: 62
Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 1316
Skąd: Dolny Sląsk
Poziom: 31
HP: 76/2536
 3%
MP: 1211/1211
 100%
EXP: 36/104
 34%
Wysłany: 2013-07-30, 08:38   

Iwona napisał/a:
No nie wiem.... Może do różności, albo rozmów na luzie. Każdy wypowie się co na ten temat sądzi.


Iwonka...Tak poważny temat do różności ALBO rozmów NA LUZIE? Zwłaszcza, że tematy wiążą się z życiem, czy to tutaj, na ziemi, czy też w niebie? No ciekawa propozycja..
_________________

 
 
     
Iwona
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2013-07-30, 10:53   

Wiesław S. napisał/a:
Iwona napisał/a:
No nie wiem.... Może do różności, albo rozmów na luzie. Każdy wypowie się co na ten temat sądzi.


Iwonka...Tak poważny temat do różności ALBO rozmów NA LUZIE? Zwłaszcza, że tematy wiążą się z życiem, czy to tutaj, na ziemi, czy też w niebie? No ciekawa propozycja..

No a do działu o świętach pasuje?
Co w tym do świętowania lub jaki to zwyczaj
 
     
Wiesław S. 
Zasłużony
Wiesław S.

Potwierdzenie wizualne: 1
Pomógł: 21 razy
Wiek: 62
Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 1316
Skąd: Dolny Sląsk
Poziom: 31
HP: 76/2536
 3%
MP: 1211/1211
 100%
EXP: 36/104
 34%
Wysłany: 2013-07-30, 13:03   

Iwona napisał/a:
Wiesław S. napisał/a:
Iwona napisał/a:
No nie wiem.... Może do różności, albo rozmów na luzie. Każdy wypowie się co na ten temat sądzi.


Iwonka...Tak poważny temat do różności ALBO rozmów NA LUZIE? Zwłaszcza, że tematy wiążą się z życiem, czy to tutaj, na ziemi, czy też w niebie? No ciekawa propozycja..

No a do działu o świętach pasuje?
Co w tym do świętowania lub jaki to zwyczaj


Tak..Myślę, że kara śmierci i święta to świetny pomysł...A ile w tym poczucia dobrego humoru...
_________________

 
 
     
Krystian 
VIP
Chrystianin


Potwierdzenie wizualne: 1473
Pomógł: 795 razy
Wiek: 51
Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 6626
Poziom: 56
HP: 2167/13546
 16%
MP: 6039/6468
 93%
EXP: 274/344
 79%
Wysłany: 2013-08-06, 18:21   

Mitnaged napisał/a:
Krystian napisał/a:

Kara śmierci jest prawie jedynym obecnie elementem prawa talionu w systemach prawnych
cywilizowanych państw. Główne źródła tego prawa to Kodeks Hammurabiego i ST.

Ani ST, ani KH nie są źródłami tego prawa, a jedynie jego egzemplifikacjami go. KH jak i wywodzące się z niego prawodawstwo Żydowskie poprzez spisanie uporządkowały istniejące tam pierwotnie prawodawstwo.
Krystian napisał/a:

1. Wyrok wydaje człowiek, a nie Bóg

To bez znaczenia. Tak samo jak nie umiemy przywracać życia, tak nie potrafimy też cofać czasu i wynagrodzić krzywdy za niesłuszne skazanie na karę więzienia. Takie myślenie pt "tylko Bóg może mnie sądzić" w zasadzie podważa sensowność sądzenia w ogóle, a nie tylko orzekania kary głównej.
Co więcej tego typu myślenie jest zasadniczo sprzeczne z prawem karnym które wedle legendy Bóg nadał Mojżeszowi na górze Synaj, a w którym wielokrotnie mowa o karaniu śmiercią której orzekanie jest w gestii ludzi.
Krystian napisał/a:

4. Skazując na śmierć nie dajemy szansy na nawrócenie, a przecież Szaweł też był mordercą

Biorąc pod uwagę ile nawróceń było w celach śmierci w USA to można uznać, że Twój argument jest inwalidą. Inna rzecz, że to również kwestia bez znaczenia jeśli idzie o kwestię prawodawstwa.



prawo talionu, kara talionu, prawo kary opartej na zasadzie odpłaty, równie okrutnej jak czyn przestępny;

występowało w Kodeksie Hammurabiego i w Starym Testamencie („oko za oko, ząb za ząb”), w średniowieczu; w Polsce było stosowane rzadko.


źródło : Encyklopedia PWN
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Jana 3:16
 
     
Lamed
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-11-01, 09:58   

nike napisał/a:
Iwona napisał/a:
nike napisał/a:
Iwona, Skoro nie odrzucasz, więc jak się zastosujesz do:

Wj 21:12 bg "Kto by uderzył człowieka, ażby umarł, śmiercią umrze;"


To było takie prawo odwetu u Izraelitów. No ale czy ono obowiązuje jeszcze dziś? Kilka wersetów dalej jest przecież zasada "oko za oko, ząb za ząb", a to już wiadomo została zniesione przez Jezusa. To jest stare prawo, a ono przecież zostaje zastępowane przez nowe


Iwonko, kiedy to zostało zniesione za Jezusa?
Mówisz,ze to jest stare prawo, dlaczego więc posługujesz się Dekalogiem, to jest to samo prawo przecież?
Z tymi "zniesieniami" to ja bym raczej uważał. :)

Odwet za popełnione zło, może być – tak jak prawie wszystko inne – sprawiedliwy bądź niesprawiedliwy. Tora mówi: „Nie będziesz mścił się” (19:18).

Nie jest prawdą to, co przypisuje judaizmowi Ewangelia św. Mateusza (5, 43): "Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował bliźniego swego, a będziesz miał w nienawiści nieprzyjaciela swego”, która odsyła nas do Wajikry 19, 18, gdzie czytamy – jak widać wyżej – dokładne zaprzeczenie tezy Ewangelii. Jednocześnie za postępowanie, które krzywdzi człowieka (i skłania go do myśli o zemście), wyznaczane są w Torze kary.

Sprawiedliwy odwet natomiast skierowuje "zło" przeciw przestępcy, a więc jest dobrem dla jego ofiar. Osądzony i uznany za winnego przez sprawiedliwy sąd – zasłużył na odwet czyli "zło", krzywdząc wcześniej niewinnego człowieka.

Jeśli będzie się za zło odpłacało dobrem, albo obojętnością, to takie postępowanie będzie stanowiło zachętę dla zbrodniarzy do następnych złych czynów i krzywdzić się będzie niewinnych oraz tych, którzy czynią dobro.

Odwet wcale nie musi być złem.

Gdy jest sprawiedliwy - jest karą za krzywdzenie innych.

Dlaczego chrześcijanie mylą karę z.. zemstą ? Ponieważ łączy je obecność odwetu w obu z nich. :lol:
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-11-01, 10:09   

Lamed napisał/a:
nike napisał/a:
Iwona napisał/a:
nike napisał/a:
Iwona, Skoro nie odrzucasz, więc jak się zastosujesz do:

Wj 21:12 bg "Kto by uderzył człowieka, ażby umarł, śmiercią umrze;"


To było takie prawo odwetu u Izraelitów. No ale czy ono obowiązuje jeszcze dziś? Kilka wersetów dalej jest przecież zasada "oko za oko, ząb za ząb", a to już wiadomo została zniesione przez Jezusa. To jest stare prawo, a ono przecież zostaje zastępowane przez nowe


Iwonko, kiedy to zostało zniesione za Jezusa?
Mówisz,ze to jest stare prawo, dlaczego więc posługujesz się Dekalogiem, to jest to samo prawo przecież?
Z tymi "zniesieniami" to ja bym raczej uważał. :)

Odwet za popełnione zło, może być – tak jak prawie wszystko inne – sprawiedliwy bądź niesprawiedliwy. Tora mówi: „Nie będziesz mścił się” (19:18).

Nie jest prawdą to, co przypisuje judaizmowi Ewangelia św. Mateusza (5, 43): "Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował bliźniego swego, a będziesz miał w nienawiści nieprzyjaciela swego”, która odsyła nas do Wajikry 19, 18, gdzie czytamy – jak widać wyżej – dokładne zaprzeczenie tezy Ewangelii. Jednocześnie za postępowanie, które krzywdzi człowieka (i skłania go do myśli o zemście), wyznaczane są w Torze kary.

Sprawiedliwy odwet natomiast skierowuje "zło" przeciw przestępcy, a więc jest dobrem dla jego ofiar. Osądzony i uznany za winnego przez sprawiedliwy sąd – zasłużył na odwet czyli "zło", krzywdząc wcześniej niewinnego człowieka.

Jeśli będzie się za zło odpłacało dobrem, albo obojętnością, to takie postępowanie będzie stanowiło zachętę dla zbrodniarzy do następnych złych czynów i krzywdzić się będzie niewinnych oraz tych, którzy czynią dobro.

Odwet wcale nie musi być złem.

Gdy jest sprawiedliwy - jest karą za krzywdzenie innych.

Dlaczego chrześcijanie mylą karę z.. zemstą ? Ponieważ łączy je obecność odwetu w obu z nich. :lol:


Amen :)
 
     
Lamed
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-11-02, 22:17   

olus napisał/a:


Amen :)
Dzięki. Ale.. aby uczciwie rzecz przedstawić, zacytujmy cały werset:

19: לֹא־תִקֹּם וְלֹא־תִטֹּר אֶת־בְּנֵי עַמֶּךָ וְאָהַבְתָּ לְרֵעֲךָ כָּמוֹךָ אֲנִי יְהוָה׃ " :18 "

"Nie będziesz się mścił i nie będziesz chował urazy do synów twego ludu, lecz będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego."

Tu z kolei warto zauważyć, że pojęcie "bliźni" ewoluowało przez stulecia. Na początku powszechnie pojmowany sens słowa "bliźni" (tłumaczony także jako "sąsiad'), w tym konkretnym kontekście Tory, dotyczył wyłącznie Żydów- ludzi połączonych wspólną skalą wartości wywodzącą się z ich religii. Na miano "bliźniego" zasługiwał więc ten, kto rzeczywiście był dla Żydów bliźnim, w sensie akceptacji wspólnego systemu zasad etycznych i wspólnego pojmowania duchowości. Także i konwertyta.

Następnie pojawiło się określenie "ger cedek" ("obcy sprawiedliwy") na określenie pełnego konwertyty na judaizm i "ger toszaw" na obcego, który jest stałym mieszkańcem Izraela, ale nie dokonał konwersji. Ale przecież Tora nakazuje "kochać bliźniego, jak samego siebie" i jednocześnie "kochać obcego".

Rozumienie pojęcia bliźniego uległo w rezultacie zmianie. Pojawiły się poglądy o charakterze uniwersalistycznym, głoszące, że za bliźniego może być uznany nie-Żyd - wyznawca religii monoteistycznych. Współcześnie takie właśnie stanowisko staje się powszechną normą. Nie bez znaczenia jest fakt ogromnego wpływu powstania religii chrześcijaństwa na te zmiany.

"Ale obcy, który zamieszka z wami, będzie jak urodzony wśród was i będziesz go kochał jak siebie samego, bo obcymi byliście w ziemi Micraim ."

Z drugiej strony nasz stosunek do ludzi sprawdza się właśnie w relacji z tymi, którzy są blisko nas. Także z wadami, uciążliwymi cechami charakteru, oraz opiniami, które budzą nasz sprzeciw, w tym również opiniami na nasz temat.

Łatwo jest kochać abstrakcyjną ludzkość i abstrakcyjnego "bliźniego", trudniej realnego, zwłaszcza uciążliwego sąsiada w mieszkaniu obok. :)
 
     
bartek212701 
VIP


Potwierdzenie wizualne: 27
Pomógł: 1006 razy
Wiek: 31
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 5722
Poziom: 54
HP: 1694/12102
 14%
MP: 5778/5778
 100%
EXP: 17/317
 5%
Wysłany: 2014-11-02, 22:45   

Zasada Talionu-prawo Hammurabiego- jest prawem, które zastosuje Bóg podczas sądu, bo Bóg jest Bogiem sprawiedliwym.
_________________
Efez. 5:17. Dlatego nie bądźcie nierozsądni, ale rozumiejcie, jaka jest wola Pańska

"Piękno sceny kuszenia można dostrzec tylko wtedy, gdy zamknie się ją w umyśle Chrystusa" Jaaqob

NIEBO - Chrześcijanie tyle mówią o niebie, ponieważ Nowy Testament głosi niebo jako nadzieję dla wierzących (1 Piotra 1:4; Kolosan 1:5; Hebrajczyków 3:1). Mówienie o niebie nie wyklucza wiary w życie na ziemi, ponieważ niebo jest tam, gdzie jest Bóg. Gdy Bóg zstąpi między ludzi i zamieszka wśród nich, to tam będzie też niebo (Objawienie 21:1-5). Wielu komentatorów uważa, że niebo i ziemia staną się jednym.
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-11-02, 22:55   

Lamed napisał/a:
olus napisał/a:


Amen :)
Dzięki. Ale.. aby uczciwie rzecz przedstawić, zacytujmy cały werset:

19: לֹא־תִקֹּם וְלֹא־תִטֹּר אֶת־בְּנֵי עַמֶּךָ וְאָהַבְתָּ לְרֵעֲךָ כָּמוֹךָ אֲנִי יְהוָה׃ " :18 "

"Nie będziesz się mścił i nie będziesz chował urazy do synów twego ludu, lecz będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego."

Tu z kolei warto zauważyć, że pojęcie "bliźni" ewoluowało przez stulecia. Na początku powszechnie pojmowany sens słowa "bliźni" (tłumaczony także jako "sąsiad'), w tym konkretnym kontekście Tory, dotyczył wyłącznie Żydów- ludzi połączonych wspólną skalą wartości wywodzącą się z ich religii. Na miano "bliźniego" zasługiwał więc ten, kto rzeczywiście był dla Żydów bliźnim, w sensie akceptacji wspólnego systemu zasad etycznych i wspólnego pojmowania duchowości. Także i konwertyta.

Następnie pojawiło się określenie "ger cedek" ("obcy sprawiedliwy") na określenie pełnego konwertyty na judaizm i "ger toszaw" na obcego, który jest stałym mieszkańcem Izraela, ale nie dokonał konwersji. Ale przecież Tora nakazuje "kochać bliźniego, jak samego siebie" i jednocześnie "kochać obcego".

Rozumienie pojęcia bliźniego uległo w rezultacie zmianie. Pojawiły się poglądy o charakterze uniwersalistycznym, głoszące, że za bliźniego może być uznany nie-Żyd - wyznawca religii monoteistycznych. Współcześnie takie właśnie stanowisko staje się powszechną normą. Nie bez znaczenia jest fakt ogromnego wpływu powstania religii chrześcijaństwa na te zmiany.

"Ale obcy, który zamieszka z wami, będzie jak urodzony wśród was i będziesz go kochał jak siebie samego, bo obcymi byliście w ziemi Micraim ."

Z drugiej strony nasz stosunek do ludzi sprawdza się właśnie w relacji z tymi, którzy są blisko nas. Także z wadami, uciążliwymi cechami charakteru, oraz opiniami, które budzą nasz sprzeciw, w tym również opiniami na nasz temat.

Łatwo jest kochać abstrakcyjną ludzkość i abstrakcyjnego "bliźniego", trudniej realnego, zwłaszcza uciążliwego sąsiada w mieszkaniu obok. :)


Podoba mi się jak piszesz :)

warto zwrocic uwage też na 18 On wymierza sprawiedliwość sierotom i wdowom, miłuje cudzoziemca, udzielając mu chleba i odzienia. 19 Wy także miłujcie cudzoziemca, boście sami byli cudzoziemcami w ziemi egipskiej. 20

Bóg nigdy nikogo nie odrzucał i każdy miał szanse.

Co prawda to raczej apokryf ale to jest dobre.

"Synu, nie odmawiaj biedakowi rzeczy niezbędnych do życia
i oczu potrzebującego nie męcz zwlekaniem!
Nie dręcz duszy głodnego
i nie pobudzaj do gniewu człowieka w jego niedostatku!
Serca rozgniewanego w większy zamęt nie wprowadzaj
i nie zwlekaj z datkiem dla potrzebującego!
Nie odpychaj żebrzącego w strapieniu,
a od ubogiego nie odwracaj swej twarzy!
Nie odwracaj oka od proszącego
i nie dawaj człowiekowi sposobności, aby cię przeklinał.
Gdy bowiem przeklnie cię w gorzkości duszy,
Ten, co go stworzył, wysłucha jego życzenia.
Czyń siebie godnym kochania w zgromadzeniu,
a przed władcą skłaniaj głowę!
Nakłoń ucha swego biednemu
i łagodnie odpowiedz mu spokojnymi słowami!
Wyrwij krzywdzonego z ręki krzywdzącego,
a gdy sądzić będziesz, nie bądź małodusznym!
Bądź ojcem dla sierot,
jakby mężem dla ich matki,
a staniesz się jakby synem Najwyższego,
i miłować cię On będzie bardziej niż twoja matka."
Syr 4, 1-10


Amen
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-11-09, 20:05   

jeszze to jest dobre :)

33 Jeżeli w waszym kraju osiedli się przybysz, nie będziecie go uciskać. 34 Przybysza, który się osiedlił wśród was, będziecie uważać za obywatela. Będziesz go miłował jak siebie samego, bo i wy byliście przybyszami w ziemi egipskiej. Ja jestem Pan, Bóg wasz! 35 Nie będziecie popełniać niesprawiedliwości w wyrokach, w miarach, w wagach, w objętości. 36 Będziecie mieć wagi sprawiedliwe, odważniki sprawiedliwe, sprawiedliwą efę, sprawiedliwy hin. Ja jestem Pan, Bóg wasz, który wyprowadził was z ziemi egipskiej! 37 Będziecie strzec wszystkich ustaw moich i wszystkich
kaplanska19

i jak podawalem pwt 10
[i]6 Dokonajcie więc obrzezania3 waszego serca, nie bądźcie nadal [ludem] o twardym karku, 17 albowiem Pan, Bóg wasz, jest Bogiem nad bogami4 i Panem nad panami, Bogiem wielkim, potężnym i straszliwym, który nie ma względu na osoby i nie przyjmuje podarków4. 18 On wymierza sprawiedliwość sierotom i wdowom, miłuje cudzoziemca, udzielając mu chleba i odzienia. 19 Wy także miłujcie cudzoziemca, boście sami byli cudzoziemcami w ziemi egipskiej. 20 Bójcie się Pana, Boga swego, Jemu się oddajcie, służcie Mu i na Jego imię przysięgajcie. 21 On waszą chwałą, On waszym Bogiem, On dla was uczynił te rzeczy straszliwe, które widziały wasze oczy. 22 W liczbie siedemdziesięciu osób zstąpili przodkowie wasi do Egiptu, a teraz Pan, Bóg wasz, uczynił was licznymi jak gwiazdy na niebie.


a wiec Amen
 
     
Lamed
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-11-10, 08:45   

olus napisał/a:

Podoba mi się jak piszesz
Dziękuję, wzajemnie !
:)

bartek212701 napisał/a:
Zasada Talionu-prawo Hammurabiego- jest prawem, które zastosuje Bóg podczas sądu, bo Bóg jest Bogiem sprawiedliwym.


W kodeksie Hammurabiego była zasada, że jeżeli budowniczy domu źle wykonał projekt i ściana runęła zabijając dziecko właściciela domu, to karą dla budowniczego było zabicie... jego dziecka. Jak sądzisz, czy jest to sprawiedliwe ? Natomiast podejście do życia ludzkiego Hebrajczyków było inne, niż współczesnych im sąsiadów, u których wartość życia ludzkiego zależała przede wszystkim od stanu majątku i społecznej pozycji człowieka. Według Tory : "Nie możecie przyjmować żadnego okupu za życie zabójcy, który winien jest śmierci. Musi zostać zabity."
 
     
zion599
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-11-20, 04:42   

przeciw, chyba ze w obronie własnej
Ale wtedy to nie jest kara, a (niewyrachowana)( obrona blizkich
 
     
oluss
[Usunięty]

Poziom: 97
HP: 81367/88443
 92%
MP: 0/42228
 0%
EXP: 198/1408
 14%
Wysłany: 2014-11-20, 19:50   

zion599 napisał/a:
przeciw, chyba ze w obronie własnej
Ale wtedy to nie jest kara, a (niewyrachowana)( obrona blizkich


„Był pewien gospodarz, który założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał w niej tłocznię, zbudował wieżę, w końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. 34 Gdy nadszedł czas zbiorów, posłał swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny. 35 Ale rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego zaś ukamienowali. 36 Wtedy posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym razem, lecz i z nimi tak samo postąpili. 37 W końcu posłał do nich swego syna, tak sobie myśląc: Uszanują mojego syna. 38 Lecz rolnicy zobaczywszy syna mówili do siebie: “To jest dziedzic; chodźcie zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo”. 39 Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili. 40 Kiedy więc właściciel winnicy przyjdzie, co uczyni z owymi rolnikami?» 41 Rzekli Mu: «Nędzników marnie wytraci, a winnicę odda w dzierżawę innym rolnikom, takim, którzy mu będą oddawali plon we właściwej porze».”

„…Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech poniesie śmierć” (Mt 15,4).


hmmmm

Kara śmierci w nauczaniu katolickim

W swym nauczaniu kościół katolicki wielokrotnie wypowiadał się za karaniem śmiercią morderców.

Święty Paweł w 13 rozdziale Listu do Rzymian stwierdzał że państwo (prawomocna władza ale nie tyrania) ma prawo karać śmiercią.

„1 Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi. Nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga. 2 Kto więc przeciwstawia się władzy – przeciwstawia się porządkowi Bożemu. Ci zaś, którzy się przeciwstawili, ściągną na siebie wyrok potępienia. 3 Albowiem rządzący nie są postrachem dla uczynku dobrego, ale dla złego. A chcesz nie bać się władzy? Czyń dobrze, a otrzymasz od niej pochwałę. 4 Jest ona bowiem dla ciebie narzędziem Boga, [prowadzącym] ku dobremu. Jeżeli jednak czynisz źle, lękaj się, bo nie na próżno nosi miecz. Jest bowiem narzędziem Boga do wymierzenia sprawiedliwej kary temu, który czyni źle.”

O karze śmierci wypowiadali się też ojcowie kościoła. Karę śmierci przewidywał w swoim nauczaniu Klemens Aleksandryjski w „Kobiercach”. Niechętni karze śmierci (z powodu stosowania jej w prześladowaniach chrześcijan) Tertulian w „Lekarstwo na ukłucie skorpiona” i „O duszy”, Orygenes, św Cyprian, uznawali prawo władzy do jej stosowania. Zaprzestanie prześladowań chrześcijan doprowadziło do pełnego uznania kary śmierci w kościele. Laktancjusz w „O gniewie bożym” wypowiadał się za karą śmierci. Święty Augustyn w „liście do Apringiusza” i „O państwie bożym” dopuszczał wojny, karę śmierci, potępiał zabijanie w relacjach prywatnych. Państwu prawo do karania śmiercią przyznawał papież Mikołaj I i Innocenty III. Święty Bernard z Clairvaux w „Do rycerzy świątyni” przyznawał krzyżowcom prawo zabijania w Imię Boże. Za karą śmierci opowiadał się również świety Dominik. Święty Tomasz z Akwinu w „Sumie Teologicznej” i „Sumie przeciw poganom” głosił ze należy zabijać jednostki szkodliwe dla społeczeństwa (tak jak się usuwa z organizmu organy dotknięte gangreną), państwu przyznawał prawo do karania śmiercią, głosił że kara śmierci daje zbrodniarzom możliwość nawrócenia. Duns Szkot Święty postulował by karać śmiercią za bluźnierstwo i morderstwo, przeciwstawiał się karze śmierci za kradzież i cudzołóstwo. Alfons de Liguori w swej „Teologi Moralnej” przyznawał państwu prawo do karania śmiercią.

Papież Leon XIII w „Pastoralis officii” z 1891 roku przyznawał państwu monopol na zabijanie. Pius XI w „Casti Conubii” popierał stosowanie kary śmierci. Pius XII w 1952 (wypowiedzi z 13.09.1952, 5.12.1954) roku stwierdzał że morderca sam ponosi winę za swoją śmierć. Drugi sobór watykański nie potępił kary śmierci. Jan Paweł II w swej encyklice Evangelium Vitae pisał że

„Zdarza się niestety, że konieczność odebrania napastnikowi możliwości szkodzenia prowadzi czasem do pozbawienia go życia. W takim przypadku spowodowanie śmierci należy przypisać samemu napastnikowi, który naraził się na nią swoim działaniem, także w sytuacji, kiedy nie ponosi moralnej odpowiedzialności ze względu na brak posługiwania się rozumem. 56. W tej perspektywie należy też rozpatrywać problem kary śmierci.”.

Karę śmierci dopuszczał (przed zmianami) Katechizm Kościoła Katolickiego

„2266 Ochrona wspólnego dobra społeczeństwa domaga się unieszkodliwienia napastnika. Z tej racji tradycyjne nauczanie Kościoła uznało za uzasadnione prawo i obowiązek prawowitej władzy publicznej do wymierzania kar odpowiednich do ciężaru przestępstwa, nie wykluczając kary śmierci w przypadkach najwyższej wagi. Z analogicznych racji sprawujący władzę mają prawo użycia broni w celu odparcia napastników zagrażających państwu, za które ponoszą odpowiedzialność.”

Odstępstwem od tradycyjnego nauczania kościoła w sprawie kary śmierci był apel Jana Pawła II o zniesienie kary śmierci z 1998 roku (który nie był dokumentem dogmatycznym).
 
     
Ozeasz


Pomógł: 21 razy
Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 189
Poziom: 12
HP: 0/319
 0%
MP: 152/152
 100%
EXP: 22/27
 81%
Wysłany: 2014-11-24, 21:42   

Oczywiscie ze przeciw

Kto dal czlowiekowi prawo odbierania drugiemu zycia??
To Bog dal zycie i Bog moze je zabrac, zaden czlowiek nie ma takiego prawa.
Ci co przytaczaja Stary Testament niech sie opamietaja gdyz prawa tamte nalezaly
tylko do Zydow i jesli Zyd nie uznaje Jezusa i daje sie obrzezac to winien wykonac
caly zakon.
Lecz my nie zyjemy pod zakonem a pod łaską
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
BannerFans.com
BannerFans.com
BannerFans.com
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 14